Witam, jestem pracownikiem Axell od maja 2014 roku z krótką przerwą. Jestem kobietą w średnim wieku, nie boję się wyzwań, ani ciężkiej pracy. Na wyjeździe praca nigdy lekka nie jest, ale przekonałam się na własnej skórze, że praca przez agencję jest po prostu pewna. Byłam już w Niemczech, gdzie zostałam oszukana na ponad 200 EUR, nikt nie wyjechał po mnie na dworzec w Dusselldorf, gdzie musiałam przespać jedną noc, żeby następnego dnia móc wrócić do kraju. Tragdia ... Postanowiłam poszukać pracy przez agencję. Mieszkam w Gliwicach, jest ich tu kilka, brałam pod uwagę dwie, w tym oczywiście Axell. Pani w biurze zdobyła moje zaufanie, byłam na rozmowie z córką, która też uspokoiła się, kiedy wyszłyśmy z biura, bo bardzo przeżywała moją decyzję o wyjeździe. Obecnie pracuję na sortowni, jest to praca głównie przy butelkach szklanych, plastikowych itp. Na zmianie jesteśmy w 8 osób. Praktycznie pół na pół Polacy i Holendrzy :) Mieszkam w hoteliku w pokoju 3-osobowym. Jesteśmy we trzy. Wiadomo kobitki to sobie zadbają o swój kąt, jest czyściutko, zawsze posprzątane, dbamy o to, żeby było nam względnie dobrze. Oczywiście, gdybym mogła znaleźć dobrą pracę w Polsce, nie zwlekałabym ani chwili z powrotem. Jednak realia w naszym kraju są jakie są, więc na szybki powrót się nie nastwiam. Jestem oszczędna, więc naprawdę przesyłam do Polski całkiem ładną kwotę. Wypłaty mamy bez opóźnień, nigdy nie prosiłam się o nic. W zasadzie nie wiem, czemu wszyscy tak narzekają na koordynatorów. Tak naprawdę, odkąd tu jestem nie miałam żadnego problemu, więc nie musiałam się z nimi specjalnie kontaktować. Wygląda to trochę tak, że mają z nimi kontakt głównie ci ludzie, którzy na siłę szukają problemów. Internet mamy na lokacji, jak widać :) Dziś mam wolne, słonko świeci, więc idę na spacer :) Wiadomo tęskni się za domem, ciężko jest się zaklimatyzować mi, ale nie narzekam.
Pracowałem w axelu w firmie BSB i mogę powiedzieć, że byłem bardzo zadowolony. Są tam bardzo fajni superwajzorzy Holendrzy. Koledzy Holendrzy też w pracy sa bardzo pomocni. Pierwsze parę miesięcy pracowało mi się tam rewelacyjnie sortowałem butelki i pracowałem prawie z samymi holendrami. Są oni bardzo fajni, trochę leniwi, ale pozytywnie nastawieni do świata do ludzi, nie tacy zrzędliwi i wredni jak polacy, tylko uśmiechnięci, żartują. Potem niestety przyjechał grupa Polaków, co oni nie kombinowali wstyd nam przynosili, aż mnie trafiało!!! podkradali różne rzeczy z magazynu szczególnie oczywiście alkohole, a potem co? Nie patrzą że to ten czy tamten tylko na całą grupę patszą się krzywo. Bo sory są wśród nas (usunięte przez administratora) Na mieszkaniu się pobili, takie to towarzystwo tam przyjechało. Na szczęście tak szybko jak przyjechali tak szybko wrócili. Całe szczęście. Po kilku miesięcznej współpracy z axell mogę powiedzieć dla dobrego pracownika wszystko się znajdzie i pokój lepszy potem mi dali, pieniądze były bez problemu zawsze, koordynatorka tez była spoko babka. Potem poznałem dziewczynę i razem wyjechaliśmy do Hagi i tam wynajmujemy mieszkanie i pracujemy już bezpośrednio w hotelu.
Jest OK. Polecam Axell. Mamy pracy na prawde dyużo. Jesteśmy zadowoleni.
Praca w Ijselstein przy renowacji wózków widłowych. 8h w chemikaliach typu rozpuszczalniki za 9,18E za h. W tygodniu możliwe max 40h. Nie ma nadgodzin. Dostaje się nożyk w kształcie szpachelki i ściera się kleje, brudy i naklejki. Jak ktoś lubi wdychać pòł dnia rozpuszczalnik, to niech aplikuje. W firmie trochę niemiła atmosfera z powodu kilku polakôw. W ogłoszeniu napisane praca techniczna, ale w Holandii Pani Justyna Was poinformuje,że praca nie jest techniczna i że nic się nie maluje, tylko praca jest w chemikaliach, smarze i brudzie, bo wózki stały w stodołach i w gnojach. Na zakładzie sobowtóry Dariusza Szpakowskiego, Tomasza Zubilewicza i Tommiego Chonga.
jak po maśle ! kilka godzin po przesłaniu cv dostałem telefon z kilkoma ofertami do wyboru, odesłałam dokumenty , zadano mi kilka prostych pytań po angielsku i od razu dostałem pracę ! szczerze polecam ! zero czekania i stresu , pełen profesjonalizm !
głownie o pracę , którą dotychczas wykonywałem i trochę o sobie
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Pracowalem w tym smiesznym Axlu. Roboty miało być na miesiąc, po przyjeździe mówiono, że na dwa tygodnie, a w rzeczywistości było na 5 dni. Hotel w Bladel przeciętny, ale przynajmniej są sklepy na miejscu w przeciwieństwie do Hoge, czy Lagi.(usunięte przez administratora). Pozdro dla chłopaków z dachu w Bredzie.
Hej zgadzam się z tym że axell to lipa ale każda agencja to lipa... z tym że jak masz fart to może być ok... mam pytanie odnośnie Tempo... to Tempo w Tilburgu Ciebie zatrudniło ? to oni zatrudniają obcokorajowców? hmm możesz opisać przebieg rekrutacji? dzx
Czy slyszal ktos o agencji pracy AP grupa? znalazlem taka oferte pracy (usunięte przez administratora) jednak nie znam agencji a czytajac co tu piszecie chcialbym sie upewnic ze agencja pracy jest OK.
Olek - przecież wielokrotnie pisano na forum że pracująć dla tej agencji masz małe szanse coś zarobić. Czytaj i wyciągaj wnioski. Axell to porażka.
jestem w axlu 5 tyg i zarobiłem tyle co nic. Do pracy rzucają mnie z miejscowości do miejscowości życie na walizkach jak bym to wiedział przed wyjazdem to nigdy nie zdecydował bym się.(usunięte przez administratora).Myślę zakończyć naszą współpracę z firmą axel bo to tylko strata czasu
A był ktoś pracować na lotnisku w amsteridamie w 2013 lub 2014 roku ?
powiedzcie proszę jakie są zarobki operatora wózka widłowego w Nl oczywiście bez agencji pośrednika,bez jakiegokolwiek pośrednika normalnie zatrudnionego bezpośrednio przez firmę????????dziękuję
Nie wiem bo już od dwóch miesięcy pracuję dla tempo tim naprawdę dobre pieniądze i fajna praca przy 42H lepiej zapłacone jak na cbi przy 50H z drugich zmian.No tylko w baniaku nie pogrzebiesz wiesz o co chodzi he he .A ja pracuje przy prasie tne arkusze blachy na paski.Solar to ty? A jak nie to pzdr dla Solarka.
Tak kolego była ok jak coś potrzebowała to i umiała wieczorem zadzwonić.Ale jak już ty coś potrzebowałeś to już zapomniała.A tak na marginesie Sebastian to ty? Ja teraz pracuje w tempo tim o wiele lepsze pieniądze przy tych samych godzinach i praca bezstresowo a ludzie w pracy mili czego nie mogę powiedzieć o herosów bo tam panuje wyścig szczurów.I agencje tempo tim polecam jest ok.A axell to wiesz sam że dobrą opinią się nie cieszysz i ja osobiście nie polecam.
(usunięte przez administratora)
witam co do Izy to nie mogę złego słowa powiedzieć bo jak byłeś do niej ok to ona dla ciebie też starała się być nie wiem jak to z nowymi pracownikami ale jak to ktoś określił emeryci z nami była ok 6 miesięcy to długo wiadomo ale wracając do emerytów to ktoś musiał wprowadzać nowych jak pracowałeś to wiesz oco chodzi a bezczelni i lizodupy to nie tylko na herosie są a co do pracy to może i są lepsze lżejsze ale niema godzin jak ci się uda przepracować 30 to już sukces bo w każdym innym zakładzie są typowi emeryci i to dla nich są godziny a ty tylko pracujesz na mieszkanie i ubezpieczenie
pracownik witam dlaczego odradzasz prace w terneuzen jak przeczytałem twoją wiadomość to troszkę mnie oburzyło bo pracowałem tam troszkę i wiem co tam się dzieje a to co ty wypisałeś to jakieś bzdury co do maszyn to wiadoma sprawa aby jeździć to trzeba umieć bo to nie sztuka jest napisać że się umie ale trza się wykazać a potem mogą cię zapisać np. na bobcata a że się po tyle godzin pracuje to chyba ok bo poto się przyjechało aby mieć godziny nie wiem jak ty masz ale jak ja pracowałem to miałem tygodniowo po 49 godzin pozdrawiam wszystkich co tam jeszcze pracują pracowałem na taśmie również i nie zauważyłem żadnych pampersów jak to opisałeś
co to za kicha wyskoczyła przy moim wpisie że niby "nie polecam" coś musiałem (usunięte przez administratora) hehe
ktoś odpowie na moje pytanko?????
Czytając opinie o tej firmie daruję sobie współpracę z nimi
emirates,rozmowa kwalifikacyjna przebiega oczywiście po angielsku po umówieniu się z prowadzącą-cym rozmowę otrzymasz odpowiedż jak wypadłeś w teście i ile byków zrobiłeś na np.30 pytań no i najważniejsze trzymaj się w skupieniu w rozmowie bo ja po mimo że spikam to zrzarała mnie pewność siebie i nie uchroniłem się od kilku błędów więc jak dostałem odpowiedz to faja mi trochę zmiękła więc swoją hardość i kozaczenie lepiej w buty schować o ile ci zależy na robocie,no ale przeszedłem to z małymi zastrzeżeniami spójności i zrozumienia odpowiedzi i pytań tak o to wygląda więc powodzenia,pozdrawiam paparazzi
proszę pracowników axell o cenną radę a mianowicie wyjeżdżam nie bawem z axell powiedzcie mi proszę ile potrzeba eurusów wziąć ze sobą tak żeby na życie do pierwszej wypłaty starczyło bo to jak by nie było trzy tygodnie jest no i czy jest tam drogo???????czy jest w pobliżu jakieś tesco albo coś takiego?????
weź 3x50 euro na jedzenie + 75 euro na bus zjazdowy do Polski. jest duża szansa że pierwszy tydzień będziesz pracować a później będziesz czekać na nową pracę. może to trochę potrwać... a jak już coś dostaniesz to całkiem możliwe że będzie to robota na 1 czy 2 dni w tygodniu żeby pokryć opłaty za mieszkanie i składki na ubezpieczenia. zawsze warto mieć rezerwę na powrót do Polski.
dzięki wielkie za informacje,wyliczyłem sobie że po drobnych wydatkacz w pl na wymianę do wymiany zostanie mi na 250e dobrze że w zeszłym roku kupiłem ciuchy do roboty to agenncja nie będzie mi kupowała bo wiadomo że o wiele więcej bym wybecalił w Uk jak robiłem przez agencję za samą kamizelkę skasowali mnie jak za zboże no i w tym roku chyba już mi sie uda wyjechać bo ostatnio miałem spore zamieszanie rodzinne typu choroba i śmierc ojca itd,piszesz ze robota może być 1-2 dni w tyg. a jak jest z robotą na widlakach bo tam właśnie jadę no jeśli długi czas nic się nie będzie pojawiało w tej branży to biorę co będzie.Pozdrawiam
Jeśli nie mieszkasz na Hooge Mierde lub Lage Mierde-wszędzie masz sklepy wręcz pod nosem. 200 Euro powinno Ci wystarczyć bez stresu-pierwsza wypłata jest po 2 tygodniach pracy. O ile nie korzystasz z kofików i nie pijesz całymi dniami (bo bywają tacy). Chleb kosztuje od 1,30 do 2,50 (ten ostatni, droższy - lepszej jakości, nie gumowaty i przypomina nasz chleb), w niektórych miastach są polskie sklepy z polskimi towarami-ale drogimi-więc polecam holenderskie sieci spożywczaków Jumbo, Plus i Albert Hein. Zawsze są jakieś promocje i obniżki więc warto być czujnym i korzystać z tego. Sery, wędliny: od 1,50 za 150 gramów albo 4 euro za 400 gr w zależności od jakości i promocji. Soki 100 % -ok. 2 euro/litr,kostka roomboter(masło) 1,10 euro za 250 gramów, mleko i jogurty-do wyboru i koloru- już od 1 eu.
Caramba zapraszam cię na Fb piotr kaczmarczyk albo paparazzi60@wp.pl chętnie bym z tobą pogadał bo widzę że jesteś jednym z nie licznych kto udzieli jakiś informacji,za tydz.albo dwa ruszam do holandii tylko muszę dać cynk do biura,chcieli bym powiedział jak będe gotów na 101% gotów do wyjadu.Pozdrawiam i czekam cześć
ktos powie cos na temat rozmowy kwalifikacyjnej z nimi w jezyku angielskim?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w OTTO EMPLOYMENT 2004 SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ?
Zobacz opinie na temat firmy OTTO EMPLOYMENT 2004 SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 65.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w OTTO EMPLOYMENT 2004 SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 34, z czego 3 to opinie pozytywne, 19 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy OTTO EMPLOYMENT 2004 SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ?
Kandydaci do pracy w OTTO EMPLOYMENT 2004 SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ napisali 9 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
