dajcie znac za rok czy sie cos poprawilo
(usunięte przez administratora)
To jak to jest? Pracodawca nie musi znac członków związków zawodowych, ale chcecie negocjowac. W czym ? Maskach zorro na twarzy? Hahaha
Jaki was? Ja tam nawet nie pracuje. Pudło kolego.
(usunięte przez administratora)
Sosnowiec będzie miał związek. Chyba z Radomiem.
Jaki związek zawodowy? Gość jakieś brednie napisał. A wy się nakręcacie. Jak taki wyzysk to czemu tam pracuje ten gościu. Szerokiej drogi.
pomieszczenia dla zwiazkow proponuje zrobic w kabinie srutowniczej lub malarskiej ha ha
jest palarnia
nie jestem zaden krzysztof. w innych zakladach sa zwiazki i wcale sytuacja sie nie poprawila. co nie jest zabronione jest dozwolone
(usunięte przez administratora)
obudziliscie sie po tylu latach zwiazki to przezytek dobrze tylko bedzie mial szef zwiazkow bo w zamian za benefity zaraz ulozy sie z pracodawca i tyle a pracownik jak sie zapisze to bedzie placil skladki a w zamian moze dostanie marna paczke na swieta dla dziecka szkoda czasu na pierdoly lepiej zmienic prace a to ze zapisze sie ktory do zwiazkow wcale mu w niczym nie pomoze ani nie ochroni go przed zwolnieniem
w kosmonosach
w promus ruda skaska
kogo obchodzi odwieczna wojna miedzy hanysami a gorolami? czy wpisy tego typu odzwierciedlaja warunki pracy w tym zakladzie? to moze kolejna wojenka polacy vs pepiki bo tam jest przeciez oddzial?
(usunięte przez administratora)
A w jakim wojewodztwie dzbanie
Ale jakie wojewodztwo?(usunięte przez administratora)
No a gdzie jakw wojewodztwie slaskim
(usunięte przez administratora)
ciebie juz nie mozna leczyc ciebie trzeba sadzic. hanysy sto razy lepsze ziomki od zaglebiokow. pracowalem i z tymi i z tymi. zaglebioki to zbieranina z calej polski ktora przyjechala tu za praca a hanysy to pnioki, krzoki i ptoki he he. teraz na starym sosnowcu mi auto specjalnie porysowali te wspaniale zaglebioki choc sam pochodze z zaglebia i mam rejestracje SO. Pepiki tez nas nie lubia bo jak pracowalem w Mladej to pod blokiem tez mi auto porysowali chyba mieszkalem na Havlickowej przecznica Palacha. Polecam gambrinusa i knedliki ;-)
a ja zamek i karczme w detenicach no i obowiazkowa wycieczka do pragi
(usunięte przez administratora)
no o ile mi wiadomo on jest w zarzadzie. tam cale rodziny robia. w katowicach czy sosnowcu to samo. patologia. w takiej firmie nigdy nie bedzie dobrze. roznica tylko byla taka ze w czechach dobrze placili i dawali za free mieszkanie.
No tam chyba wszystkie (usunięte przez administratora) robiom. W sosnowcu obaj synalkowie i zona tego blondyna. Stary (usunięte przez administratora)w zyciu primusa nie pusci.
na miejscu Z bym go dawno wywalil i cala jego familie plus druga familie co rzadzi w sosnowcu/katowicach
czyli nic sie nie zmieni bo wszystko zostanie w rodzinie
a ja wole miec nad soba piekna mloda i inteligentna kobiete ;-)
a tobie kolek osinowy stary smierdzacy pasztecie
a w czechach o ile pamietam zawsze byl kadrowy wiec sie nie podszywaj buahahahaha
Nic sie nie zmieni bo nikt nie odejdze
nie mowa tylko godka he he
w promus ruda slaska ten sam balagan i rodzinna sitwa no ale to byla kiedys jedna firna
Panowie młody w nie nadaje się do tego
dzis studia ma kazdy i kazdy gada po angielsku wiec to juz zaden wyznacznik tak jak obsluga kompa
(usunięte przez administratora)
Może się dyro wypowie w temacie jakże ważnym czy już obstrukcji dostał, takie tu wcześniej wspaniałe posty pisał odnośnie tej manufakturki a teraz co to za milczenie? Co z podwyżkami do c.h.u.j.a
(usunięte przez administratora)
Nic za dlugo miejsca tam nie grzeje. Ciągła rotacja.
Potwierdzam. Szkoda czasu na rozmowę nawet. Obiecanki cacanki, wymogi wysokie a oferujom smieszne stawki.
Przecież tam nawet nie ma wykwalifikowanej osoby, która potrafiła by rozmowę kwalifikacyjną przeprowadzić więc o czym my dyskutujemy
Jaka atmosfera jest między działami w Promus Katowice Sp. z o.o.?
czyli tak samo jak w czechach nic sie nie zmienilo
(usunięte przez administratora)
Fajnie, ze tak dobrze wypowiadasz się o zatrudnieniu. Pisząc o porządnych pieniądzach dodaj na jakim poziomie jest wynagrodzenie i czy przysługują premie za dobre wyniki?
Haha no nie.. Dyro we własnej osobie tutaj bzdury wypisuje... Żenada ale tam macie ścisk doooy przez goworka, nie zaklamujcie rzeczywistości. Rozbawilem się z samego rana. Co za Pajace
Zapomniałeś napisać o rodzinnej atmosferze hahaha
Cześć Wam! Wiecie może, czy w najbliższym czasie firma planuje rekrutowanie nowych pracowników? W internecie nie znalazłem żadnych aktywnych ofert, dlatego też chciałem zweryfikować, jak wyglądają szansę na ewentualne zatrudnienie.
No dziwne by było aby tych pryszniców nie było to chyba norma w 21 wieku.Mobbingu nie ma ....nic bardziej mylnego.A ubezpieczenie .....AXA dobrych warunkach ale pracownicy mają to pobierane składki z wypłaty sami na to pracują.Oderwać od pracy to można się o 14 bo kamery inwigilują szkoda że jeszcze drony nie latają
Jakie godziny pracy przyjęte są w firmie Promus Katowice Sp. z o.o.?
Ciekawe bo w czechach kaza przychodzic w wekendy za free co juz tu dawno opisalem a w tygodniu pracowalo sie nie 8h tylko dluzej. W innym przypadku po kilku miesiacach cie zwalniali
(usunięte przez administratora)
Oni juz dawno temu uciekli do pepikow i niech tam zostana juz na wieki
Bajka o pracowitej mrówce (autor nieznany) Codziennie wcześnie rano, mała mrówka przybywała do pracy i natychmiast rozpoczynała wykonywanie swoich obowiązków. Produkowała dużo, a to co robiła dawało jej satysfakcję. Szef lew był zdumiony widząc, że mrówka pracuje bez nadzoru. Pomyślał więc, że jeśli mrówka może wytwarzać tak dużo bez nadzoru, to czyż nie wytwarzałaby jeszcze więcej, gdyby miała nadzorcę?! Zatrudnił więc karalucha, który posiadał szerokie doświadczenie jako nadzorca i znany był z pisania znakomitych raportów :) . Pierwszą decyzją karalucha było wprowadzenie systemu kart zegarowych. Potrzebował także sekretarki, by pomagała mu pisać i drukować raporty oraz pająka do zarządzania archiwami i monitorowania wszystkich rozmów telefonicznych. Lew był zachwycony raportami karalucha i poprosił go o sporządzenie dodatkowych wykresów, w celu opisania tempa produkcji i przeanalizowania trendów tak, by mógł je wykorzystać w prezentacji na zebraniach Zarządu. Tak więc karaluch musiał kupić nowy komputer, drukarkę laserową i zatrudnić muchę do prowadzenia działu informatyki. Mrówka, kiedyś tak produktywna i zrelaksowana, nienawidziła nadmiaru nowej papierkowej roboty i spotkań, które zabierały jej większość czasu. Lew doszedł zatem do wniosku, że nadszedł czas mianowania osoby kierującej działem, w którym pracowała mrówka. Stanowisko dał więc cykadzie, której pierwszą decyzją był zakup do biura nowego dywanu i ergonomicznego krzesła. Nowy kierownik cykada, również potrzebowała komputera i osobistego asystenta, którego wzięła ze sobą z poprzedniego działu po to, by pomógł jej przygotować Strategiczny Plan Optymalizacji Kontroli Pracy i Budżetu. Dział w którym pracowała mrówka stał się smutnym miejscem, gdzie nikt się już nie śmiał, za to wszyscy byli nerwowi. W tym samym czasie cykada przekonała szefa lwa, co do absolutnej konieczności przeprowadzenia ergonomii w środowisku pracy. Po przeglądzie kosztów funkcjonowania działu mrówki lew stwierdził, że efektywność uległa znacznemu zmniejszeniu. Zatrudnił więc sowę, prestiżowego i znanego konsultanta, by ta przeprowadziła audyt i zaproponowała rozwiązania. Sowa spędziła w dziale trzy miesiące i przygotowała ogromny raport, kończący się następującym wnioskiem: “W dziale jest przerost zatrudnienia”. Zgadnijcie, kogo lew zwolnił jako pierwszego? Oczywiście mrówkę, gdyż wykazywała „brak motywacji i negatywną postawę”.
Opinia podlega weryfikacji i jej treść jest obecnie niedostępna.