Co by tu napisać?? Nie jest źle. Nawet dość dobrze. Są oczywiście rzeczy do poprawy i osoby do zmiany. Jednak całokształt jest tak na dobry z plusem. Wypłaty przyzwoite. Większość ludzi bardzo w porządku. No a Właściciele nie do podrobienia, oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu. Ogólnie to dość niebanalna Firma, dlatego będę tu pracował do emerytury. Przynajmniej mam taką nadzieję:))
Pracodawca winien dbać o swoich pracowników, bo przecież to również oni pracują na markę firmy i się z nią identyfikują. Jeśli pracodawca, właściciel firmy tego ie zauważa to marny to przedsiębiorca..Raczej biedny dorobkiewicz, a nawet nędzny złodziej okradający swych pracowników z należnej im zapłaty za pracę! ... Napiwek nie powinien takiego interesować.Jeśli on pracodawca czyjś - np. kelnerki- napiwek za miłą dobrą obsługę i tym samym dobre reprezentowanie firmy wlicza jako zarobek u siebie,to nie jest to żaden przedsiębiorca!
Pracowałam w pierogarni przez dwa miesiące. Minusy: - kuchnia na drugim piętrze, więc trzeba się trochę nabiegać z jedzeniem i brudnymi naczyniami; - stawka godzinowa nie powala; - godziny pracy raczej "dzikie" - nigdy nie wiadomo czy nie będziesz nawet 15 godzin. Plusy: - doliczając napiwki, które dostają nawet ci, którzy nie obsługują gości, stawka nie jest taka zła, bez problemu można sobie dorobić; - przemiła atmosfera w pracy, nie ma żadnych większych spin; - szkolenie dla nowych osób - raczej nikt nie rzuca nikogo na głęboką wodę, tylko nowe osoby są szkolone z noszenia tacy, pracy za barem itp.; - bezproblemowi kierownicy; - brak opóźnień wypłaty, wszystko uczciwie. Generalnie polecam pracę w pierogarni, dużo się tam nauczyłam, więc dla osób młodych, które dopiero zaczynają swoją ścieżkę zawodową, jest to naprawdę dobry wybór. Fakt, że praca bywa ciężka, ale jednak plusy przeważają minusy.
Pracowałem jakiś czas temu w PST dlatego wypowiem się na ten temat. Płacony jest % od utargu za czasów kiedy pracowałem było to 4% od utargu netto. Godziny są dosyć karkołomne ale jest to do zniesienia , bo da się dogadać z innymi kelnerami na zamianę w miarę rozsądku. Problematyczne jest umiejscowienie kuchni. Faktycznie praca bywa męcząca fizycznie jak i psychicznie ale to nie jest standard. W sezonie jest bardzo dużo gości co sprawia , że po prostu poruszanie się bywa utrudnione i ludziom czasem puszczą nerwy ale w jakiej pracy nie ma spin. Grafik był okej jeśli dawało się terminowo życzenia to w 75% były spełnione. Da się dogadać na konkretne dni jeśli przy rekrutacji tak zaznaczymy. Ogólnie zarobki są różne , podstawa faktycznie nie zachwyca. Napiwki są dobre w zależności od kelnera jest to suma w granicy 70-150zł bywają wahania w granicach 20% w jedną bądź drugą stronę. Osobiście postrzegam pracę jako wymagającą ale nie krzywdzącą. Chociaż na pewno parę rzeczy można usprawnić , to może opinie też pomogą byleby były rzeczowe niżeli rzucenie "byłem na dniu próbnym za darmo i było do dupy". Podkreślę , że opinia dotyczy PST nie PSM , bo tam nie miałem okazji pracować. Wystawiam 4 z małym minusem bo wiem , że zmiany idą ku dobremu. Pozdrawiam i udanego rozwoju :)
Rozmowa jest rzeczowa i na temat pytania są dosyć konkretne i jasno objaśniona jest współpraca , brakuje trochę oprowadzenia po kuchni i pokazania tego od strony kelnera.
Nie pamiętam niestety
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Są chwile lepsze (więcej) i gorsze. Ludzie w większości bardzo, bardzo, bardzo fajni. Pośmiejesz się, ale też trochę podenerwujesz. Wypłata może nie robi na pierwszy rzut oka wielkiego wrażenia, ale biorąc pod uwagę napiwki sytuacja znacznie się poprawia w tej kwestii. Elastyczny grafik na plus; w czasie roku akademickiego studenci stacjonarni mają możliwość pracy tylko w weekendy. Praca nie należy do łatwych (kuchnia na drugim piętrze, z reguły pracujesz 13-14h dziennie). Jeśli nie chcesz się nudzić w pracy i zależy Ci na atmosferze i pieniądzach to polecam.
Atmosfera zupełnie inna niż w każdej firmie z jaką miałam styczność. Każdy dla siebie praktycznie jest jak rodzina - wiadomo zdarzają się trudne sytuacje i gorsze momenty - jesteśmy tylko ludźmi. Jeżeli chcesz się rozwijać, to trafiłeś w bardzo dobre miejsce, nie tylko jeżeli chodzi o sferę zawodową, ale również o rozwój osobisty. Jeżeli chodzi o zarobki - myślę, że każdy dostaje wynagrodzenie adekwatne do wykonywanej przez siebie pracy. Jeżeli uważasz, że zarabiasz za mało, spokojnie możesz rozmawiać, o podwyżce. Do tego istnieje system bonusów, napiwki, napiwki na kuchnię etc. Z napiwków naprawdę można uzbierać drugą wypłatę. Istnieje system zasad, które znacznie ułatwiają pracę, jednak gdy któraś Ci się nie podoba, możesz wymyślić lepszą i na pewno jeżeli będzie lepsza od poprzedniej zostanie wzięta pod uwagę zamienienia jej. Jak najbardziej polecam !
Pierogarnia ma swoje plusy i minusy. Nie jest zwyczajną firmą panują tam pewne zasady, jedne są bardzo dobre inne z punktu widzenia pracownika gorsze. Panuje tam bardzo fajna atmosfera, oczywiście czasami jak w każdej pracy są spiny jakby ciężko tego uniknąć. Wypłata zależy od Ciebie ponieważ jest % od utargu jeśli się starasz sprzedajesz polecasz masz większy utarg czyli sam sobie na niego pracujesz. Napiwki tam też nie są małe. Pierogarnia jak mało jaka firma gastronomiczna organizuje szkolenia dla swoich pracowników są organizowane urodziny firmy oraz wigilie gdzie się wszyscy bawią. Właściciele są normalni nie zadzierają nosa. Zarówno na awans jak i na podwyżkę trzeba sobie zasłużyć nie dostaję się go za staż pracy, a za zaangażowanie i włożony trud. Polecam pracę w pierogarni jeśli chcecie pracować w ciekawej firmie gdzie można się zaangażować.
DNO jeśli chodzi o zarobki, zerowa szansa na podwyżkę nie wspominajac o awansie, kelnerzy(płacone od utargu bez podstawy) średnio 5,80zlh menadżer i kierownicy traktują cie jak sprzątaczke i podnuzek, masz g#@*o na imię. Godziny pracy-masakra po 14 godzin(od 10 do24) jak chcecie tam pracować to wspolczuje wam, omijac
chcialam napisac ze nie polecalabym:)
jeśli ma być szczera to sprawa wygląda tak:pierogarnia slynie z bardzo dobrzej obsługi pracując tam jako kelnerka mozna wiele sie nauczyc jest elastyczny grafik tak nie jest zle . minusem jest to ze nie ma tam szans na podwyzke bo szef uwaza ze podwyszka sa twoje napiwki pozatym sa pietra a wiec w duzy ruch czlowiek jest pod koniec dnia scharowany jak po pracy w kamieniolomach. ogólnie polecalabym. ja tam pracowalam bardzo dlugo na poczatku bylo fajnie, uczciwie i ok teraz juz tak nie jest wszystko sie popsulo i niestety trzeba dawac bardzo do zrozumienia szefowi ze sie go uwielbia bo inaczej za wszystko sie zbiera okszan no i problem to kasa-za taka charówe 4zl/h to zart poprostu zart
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Pierogarnia Stary Toruń?
Kandydaci do pracy w Pierogarnia Stary Toruń napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.