To dorabianie to chyba kradzież powinno się nazywać . Co do umów to możliwe są takie umowy . Po prostu dostajesz umowę przez agencję pracy tymczasowej .
Zarobki chyba też dalej niezbyt dobre co widać na skupach metali kolorowych gdzie walaja się elementy oblachowań w kolorze pomarańcz :)
Praca w Roto dla nowego pracownika to istny absurd. Umowa o pracę na 2 tygodnie, tydzień czasem nawet miesiąc. Oczywiście przez agencję pracy. Nie ważne czy jesteś fachowcem czy nie potrafisz nic i tak jesteś pracownikiem sezonowym który będzie wykonywał pracę za kolegów. Bo wiadomo stali pracownicy muszą znaleźć chwile a raczej kilka żeby sobie pogadać itp. Firma pierze mózg swoimi chorymi zasadami przyjętymi od japończyka, który przyjedzie raz w roku i posiada ambicję na zmiany.
Atmosfera pracy jest też niezbyt zdrowa .Ciągłe traktowanie pracowników jak dzieci chodzące do szkoły : dyscyplina,dyscyplina i tak w koło. Niedawno na jednym z działów zwolnił się pracownik który pracował ponad 15 lat.Nie wytrzymał nagonki na swoją osobę
7.5 złotego bruuto na reke za godzine pracy nedza
Z Roto ludzie odchodza z wlasnej woli. Rozgoryczenie o ktorym piszecie dotyczy obietnic bez pokrycia, pensji pozwalajacej na jakas marna egzystencje itp. Skoro uwazacie ze praca polega na ciaglej konkurencji to.... wspolczuje waszym wspolpracownikom. A jesli uwazacie przy tym ze przepasc finansowa miedzy pracownikami wyzszego i nizszego szczebla (o produkcji nie wspomne) przy pracy dla tak drogiego i fantastycznego Roto jest ok to idealnie pasujecie do kierownictwa RF lub jestescie zdesperowanymi ludzmi sfrustrowanymi praca gdzie indziej.... albo po prostu absolwentami bez doswiadczenia. Gdyby ludzi nie trzymaly tam rodzina i zobowiazania finansowe dawno by juz odeszli.... popytajcie. A najlepiej popracujcie w Roto.
Dopóki prezesem był niemiec, było ok, teraz kłopotem są sprzeczki polsko-polskie. Zarobki po 5 latach 1900 pln na rękę, oczywiście fizycznie. Umowy na stałe tylko dla rodziny, reszta przez agencję. Praca nie jest specjalnie ciężka a w firmie faktycznie panuje dobra atmosfera. Gdyby dawali umowy na stałe za osiągnięcia, jak na lubartów byłby to dobry pracodawca.
Prezesem był Francuz.... trochę mało asertywny, doczekal emeryturki i jest mu z tym dobrze. Personalnym i kierownikom nie zależy na zespole, na ludziach, tylko na własnych stolkach. A chronią je poprzez wspaniale wyniki na papierze. Roto to firma w której jest coraz więcej rzemiosła niż technologii. Roto jest niby super pracowcą ponieważ jako kryterium przyznawania nagrod dla pracodawcow jest terminowość platnosci i porządek w papierach. Sa również ankiety.... ale pytania skonstruowane sa tak ze albo jest dobrze albo jest bardzo zle.... wiadomo ze ostatecznie jest wszystko bardzo dobrze. CO jakiś czas pojawia sie jakiś Japonczyk i mowil jaka ma koncepcje prowadzenia produkcji (wporowadzanie chaosu to chyba jego specjalnosc) a jak ktoś myśli , ma swoje zdanie i naprawdę chciałby tam cos usprawnić wbrew filozofom pana "Wady" (nie wiem jak prawidłowo pisze się nazwisko tego Azjaty) albo teoriom ludzi z Bad M. jest odsuwany od projektów i traktowany jak samo zlo. Dyr. techniczny tez niewiele sobą reprezentuje, człowiek który pojęcia nie ma o produkcji, zyje w swiecie teorii ale idealnie pasuje do filozofii Roto (uprany mozg).... ale stolek jest. lepsza taka praca niż żadna, ale do czasu
(usunięte przez administratora)
stąd że tylko kilkanaście firm w Polsce z branży budowlanej wysyła swoje zestawienia do ośrodka który tworzy właśnie takie rankingi
gustaw - serio ?? to patologia jakaś
Pracownik produkcyjny z 10 letnim stażem zarabia na rękę okoł 1950 zł Szału nie ma
1500-1700zł oczywiście umowa przez agencję pracy tymczasowej od 1 tygodnia w górę
Nie wie ktoś czy przyjmują tam do pracy przy jakichs roletach czy coś takiego??
skoro spisują się tak dobrze na rynku to może wiecie czy planują rozbudowe gdzieś po za Lubartów tylko
jeśli rzeczywiście w Roto Frank jest taka kasa to chyba na brak CV w bazie danych ta firma nie narzeka
No musze przyznać, że obroty robia wrażenie, to teraz napiszcie ile z tego skapnie szaremu pracownikowi roto frank, bedzie z 4 tysiące na rekę?
(usunięte przez administratora)
Tzw dywizja okuć okiennych to około 160 mln zł rocznie w Polsce. Skąd zatem cała reszta tego obrotu???
Jeżeli znasz język niemiecki, masz wykształcenie techniczne, chcesz się rzeczywiście rozwijać, nie boisz się wyzwań i masz głowę na karku, aplikuj do niemieckich firm ale w Niemczech. Szkolenia, kursy i nauka języka w Roto się zgadzają. ale po ... najpóźniej 2 latach (najczęściej w ciągu pierwszego roku) pracowników dosięga frustracja. Dużo zadań, biurokracji, niskie płace i olbrzymia różnica między warunkami pracy w niemieckim a polskim Roto (polska mentalność zarządu) Kiedy sytuacja na rynku pracy jest zła personalne zadzierają nosa i przypominają, że na twoje miejsce jest tylu chętnych, a jak kolejna fala emigracji rusza na zachód wszyscy są mili... do podwyżki i zmian skorzy dopiero jak składasz wypowiedzenie. Dobra praca na dłużej dla kogoś kto jest z Lubartowa. Dojazdy nawet z Lublina dają sporo po kieszeni nie wspominając o czasie. Inne wpisy poprzedników co do dużej rotacji, ogólnie milej atmosfery również znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości
chciałam iść tam na praktyki żeby zdobyć jakiekolwiek doświadczenie, a wiem ze praktyki u nich są płatne. wiadomo ze jeśli byłoby ok, starałbym się o pracę, jak już to w dziale konstrukcji albo przy planowaniu produkcji - ogólnie w biurze. nie chce robić kariery, tylko mieć stałą pracę i się w miarę ustatkować. na razie mam wybór i chcę dobrze wybrać , dzięki, trochę mi to rozjaśniłeś. a możesz powiedzieć w jakim dziale pracowałeś?
Pracowałem kilka lat temu w Roto Frank i jeżeli chodzi o atmosferę i możliwość rozwoju jest w porządku (o ile nie składasz podania o pracę na linii produkcyjnej). Tutaj trzeba rozdzielić jeżeli szukasz praktyki aby na przyszłość mieć doświadczenie to firma jest ok. dla pracowników biurowych organizuje szkolenia np. nauka języków, są tez wyjazdy do macierzystych zakładów np. w Niemczech. Czy też są wyjazdy do zakładów współpracujących z firmą Roto. Dobrym przykładem jest były konstruktor i technolog który z tej pozycji bez poplecznictwa został dyrektorem a mówi się że będzie wkrótce zastępował prezesa. Co do zarobków nie ma szału po prostu zależnie od stanowiska na jakie się aplikuje trzeba dobrze wynegocjować bo później nie licz na szybką podwyżkę. Moi niektórzy koledzy pracują tam już od 10 lat i sobie chwalą (tez i żalą chyba jak wszędzie)a inni po prostu poszli dalej w świat próbować się rozwijać. Jeżeli to ma być twoja pierwsza praca to się nie wahaj. Jeżeli idziesz pracować tam fizycznie to się rozejrzyj za inną robota bo są prace gdzie się pracuje lżej chyba ze nie masz wyboru :-(.
a wiecie jak u nich z praktykami? interesuja mnie te w dziale konstrukcji, jakies perspektywy zatrudnienia czy odwalasz najgorsza robote w 2,5 miesiaca a potem do widzenia??
ostatnio znowu szukaja konstruktora, czy w tej firmie jest tak zle czy po prostu sie rozwija? nie slyszalem wiele dobrego o placach. kolega z produkcji mowil ze biuro ma dobre warunki ale cos jest na rzeczy skoro ciagle ktos CHYBA odchodzi. czy ktos moze napisac konkretnie czy sa jakies widelki, czy w ogole warto? czy daja umowe na stale? i czy absolwenci studiow mechanicznych maja jakies szanse
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Roto Okna Dachowe Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Roto Okna Dachowe Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 37.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Roto Okna Dachowe Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 24, z czego 2 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Roto Okna Dachowe Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Roto Okna Dachowe Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.