Hej, jakie są zarobki w tej firmie? Są jakieś premie ?
przy obecnych rzadach wlocha ta firma nie zniesie zapowieadanego nadchodzacego kryzysu. ludzie to ostatnia szansa na zmiane pracodawcy...........
Tak sobie siedzę na kibelku i cosik tu pusto nie mam fajnej lekturki do poczytania już się wszystkim podoba praca w bhh zawiodłem się????
Polacy się kłucą między sobą a Włoch się śmieje .Plan wykonany w 100%.
I jeszcze donoszą na siebie. A on nie musi już nic robić bo ma podane wszystko na tacy. A na koniec ich oleje.
Załoga która się kłóci to najlepsza załoga dla pracodawcy. Nie potraficie nic zdziałać nawet mając związki. Tylko na kawie "kłapać dziobem" kto i co powinien, a jak przyjdzie co do czego to każdy cicho siedzi bo się boi odezwać.
motto : ..." W sumie nie wiem, dostałem link od znajomego bo podobno śmiesznie więc sobie wchodzę i czytam. Ile prawdy w waszych wypowiedziach jest, tego nie wiem"... Jeżeli nie wiesz to po co głos zabierasz ? W sieci są niezgłębione zasoby stron śmiesznych , chcesz się "ubawić' to idź tam , to takie proste . Internet jest miejscem przyjaznym dla "obiektywnych krytyków rzeczywistości" , przyjaznym bo anonimowym . Prawdy w wypowiedziach jest dużo , równie dużo jak nieprawdy i tzw "półprawd" , czyli ja NIE kłamię ale całej prawdy nie powiem. Z prawdą obiektywną jest na tej stronie tak jak w przypowieści o pewnym mężu który obiektywnie oceniając swe małżeństwo szczerze przyznał że wina ZAWSZE leży po obu stronach , czyli po stronie żony i teściowej . Tak , trzeba obiektywnie przyznać że obecnie Mikromed w rozumieniu pracownika nie jest najlepszym pracodawcą , trudno też wymagać aby pracownik rozumiał przyczyny takiego stanu rzeczy . Prawdą jest także że Mikromed znalazł się w takiej sytuacji także dzięki swoim pracownikom , w tym produkcyjnym także . Prawdą jest że firma ta rozpoczynała swój byt w świecie istniejącej wówczas technologii , zatrudniała wtedy b. dużo osób młodych , lecz nie był to świat CNC . Żaden z poprzednich prezesów ( w tym także przywoływany tu śp. L.Danti ) nie chciał grupowo zwalniać ludzi , ale świat poszedł do przodu , a właściwie pobiegł , firma nie nadążała za technologią także za sprawą kwalifikacji ludzi , zdążyli się już bowiem zestarzeć i przekwalifikowanie się było potężnym problemem . Z kilkudziesięcioosobowej grupy tylko niewielka część była skłonna się przekwalifikować , ale prawdą jest także że chęci nie oznaczają możliwości , z tym bywało lepiej i gorzej. Z punktu widzenia właściciela ( można go nazywać krwiopijcą , wyzyskiwaczem czy jak komu pasuje ) należało co najmniej 15 lat temu wymienić tzw. zasoby ludzkie . Człowiek to nie śmieć który można bez wyrzutów sumienia wymieść gdy przeszkadza , więc wymiany nie dokonano licząc na naturalne wykruszenie i wymianę pokoleniową . Ale świat nie zwalnia tempa zmian , świat przyśpiesza , więc ta polityka jak najbardziej niby korzystna dla ludzi okazała się zabójcza dla firmy a tym samym pośrednio dla chronionych pracowników. Zainwestowano w parki maszynowy ale nie miał go kto obsługiwać , prawda jest taka że ludzie odmawiali przekwalifikowania nie dlatego że nie chcieli ale wiedzieli że nie podołają . Czy zabierający tu głos "miszcze" są w stanie podać przykład chociaż jednego zwolnionego z tego powodu pracownika ? Przemiany są trudne , jest nowy zarząd i nowi dyrektorzy , postawiono przed nimi zadanie które moim zdaniem bez wymiany kadr jest NIEWYKONALNE . Czy nadal ktoś chce powiedzieć że dokonano grupowych zwolnień ? Siłą rzeczy nastąpiła dysproporcja i wyraźna asymetria obciążenia pracowników firmy . Wtedy "miszcze" się zbuntowali . Mieli rację , nikt nie lubi pracować za drugiego. Mam tylko pytanie : czy zwalnianie koleżanek i kolegów z hali przyszło by wam równie łatwo ? Mikromed musi przejść restrukturyzację , odwrotu już nie ma , czas półśrodków się skończył . Łatwo jest podzielić załogę na my i oni , jak zawsze to tylko my pracujemy a oni są wszystkiemu winni , otóż nie , drodzy byli pracownicy , wina ZAWSZE leży po obu stronach a odpowiedź która strona jest bardziej winna jest trudna bez całościowego oglądu i co najmniej odrobiny obiektywizmu , macie taką całościową wiedzę ? Natomiast wszystkim potencjalnie zainteresowanym pracą w Mikromedzie mogę poradzić tylko jedno , pamiętajcie że nikt nie powinien decydować za was , opinie na forach piszą głównie osoby niezadowolone , ci zadowoleni z reguły siedzą cicho . Jeżeli nie przyjdziecie , nie porozmawiacie , sami nie ocenicie , NIGDY nie będziecie wiedzieć czy decyzja przez was podjęta jest słuszna . Nie pozwalajcie by wasz los kto inny brał w swoje ręce , Mikromed to obecnie nie jest raj , lecz widziałem już wiele gorszych "piekieł" , są ludzie którzy lubią stabilizację , spokój i brak zmian , tego firma obecnie nie oferuje , ale oferuje wyzwania i przygodę która być może bedzie przygodą całego życia , warunki finansowe już się poprawiają , reszta przed nami .
cyt:"oferuje wyzwania i przygodę która być może bedzie przygodą całego życia " naprawdę się uśmiałem, jakież to, drogi Marcinie, przygody oferuje mikromed ? Zapomniałeś dodać że nikomu nie zapewniliście szkoleń i kursów z prawdziwego zdarzenia. Zarówno wielu pracowników najniższego szczebla nie miało wyszkolenia w obróbce skrawaniem ale pion techniczny też nie lepszy. Grupa mistrzów nigdy nie mówiła o przymusowych zwolnieniach, ich decyzja była świadoma. Cały Twój post utrzymany w jakimś dziwnym filozoficznym kontekście. Świat CNC w latach 70/80 (wtedy powstała mikrohuta) w prl-owskiej Polsce ? chyba trochę odleciałeś. Przemiany przemianami Wam potrzeba zamówień. Ile w roku wprowadzacie nowych produktów ? i nie mówię tu o rewizjach oraz iteracjach tych sam produktów. Olaliście NiTiNol i nie macie wcale działu rozwoju żeby klienta zaskoczyć czymś nowym. Rynek polski już dawno opanował konkurencyjny Chm. Na rynku pracy też nie jesteście konkurencyjni, obietnice zmian i przygody to za mało. Osobiście życzę Wam powodzenia.
Dziękujemy za życzenia . Właściwie poza życzeniami nie masz nam nic do zaoferowania ale życzliwość już jest wartością samą w sobie . Życzymy samych sukcesów w nowej pracy . PS : nie mam na imię Marcin.
Wiemy że nie masz na imię Marcin tylko Roman. Łatwo to poznać po oderwaniu od rzeczywistości
To Roman - ostatni relikt prl - górnolotne słownictwo bez pojęcia o realiach i totalne oderwanie od rzeczywistości. Aż dziwne że na fali zmian nie zwolnili tego bajkopisarza
Miałem aplikować na stanowisko przedstawiciela handlowego, ale po zapoznaniu się z opiniami chyba podziękuje. Opinie przedstawione na forum mimo brania poprawki że 50% może być przesadzone to i tak brak pozytywnej opinii.
Aplikuj na stanowisko Dyrektora, napewno będziesz lepszy od teraźniejszego, no i 99% załogi by się ucieszyła
Niewierny - Jak śmiesz tak mówić !!! Dyrektor Marcin M. uratuje Mikromed, wyniesie na wyżyny, niczym Kaczyński wyrwie z okowów komuny.
Bo normalni ludzie pracują, a nie myślą o pisaniu anonimowych oszczerstw. Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
Nie śpi bo czai się na puszeczki po nocnej zmianie.Trzeba szybko do skupu zanieść aby mieć pieniążki na karmę dla kotów.
warto poczytac opinie o innych firmach... wszedzie wyzywaja, malo kto chwali swoj zaklad pracy, taka natura polaka ze walczyc musi :))))))))) Ta strona to taki upust dla tych co nie moga za wiele, kilku poczyta, posmieje sie a potem i tak karawana jedzie dalej
Najgorsza rzecz w Mikro to chyba kontrola jakości - ludzie pracują - jedni ciężej drudzy mniej, a w kontroli jakości - śmiechy chichy , chodzą wyluzowani i wszystko w (usunięte przez administratora) mają razem z Panią Kierownik która wiedzę w temacie posiada na poziomie LEŚNEJ ZAGRODY!!! (śmiech na sali)- taki widok bardzo zniechęca do pracy normalną osobę która przyszła pracować.
To jest medycyna i jakis poziom kontroli jakosci musi istniec, owszem skrajnosci sa zle ale czy chcialbys dostac w pupke srubke czy plytke co moze peknac bo ktos sobie wymiarow nie utrzymal ? ja raczej nie.....
Widzę że nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o KJ. Nadal widzicie "cienie" we wkrętach ? Chropowatość powierzchni dalej pod palcami sprawdzacie ?
mam mieć rozmowę w sprawie pracy w BHH powiedzcie szczerze jak się tam pracuje .......
Zacznijmy mówić co nas boli bo inaczej nic nie zmieni się w tej leśnej zagrodzie.
Słuszny postulat. Może warto spróbować zorganizować jakieś zebranie z pracodawcą, na którym doszłoby do szczerej rozmowy? Wyjście z inicjatywą nie powinno być postrzegane jako negatyw. Użytkownik @Mistrz też odniósł się do Twojej wypowiedzi - wiesz coś może na temat tego, co napisał?
pamietajcie ze dobrze dzialajace związki zawodowe sa dla pracownikow podstawowa rzecza. one sa dla nas i musza dzialac na korzysc pracownika.
Odkąd rządy przejął Marcin M. - tak firma ma się coraz gorzej. To włamanie, brak zamówień, dziwne decyzje w/w "włodarza" odnośnie zatrudniania coraz większej ilości pracowników, przegrana sprawa w sądzie pracy, mobbing wobec pracowników, na pożarze kończąc. Miało być tak pięknie a wyszło jak Bisonie. Teraz szybko ucieka pozostawiając po sobie (usunięte przez administratora) którego następca może nie zdążyć posprzątać.
juz sie napracowal, juz wszystko zniszczone jak w pozostalych firmach w ktorych podobno wczesniej pracowal .Gratuluje sukcesow.
A co zreszta sitwy zeStrzemieszyc ,dopuki tam pracuja nic sie nie zmieni,ze tez nowyPrezes sie jeszcze na was nie poznal?
Jak dobrze że już tam nie pracuje. Miszcz możesz przybliżyć informacje co z tym sądem pracy i mobbingiem i pożarem? Ciekawe co biedni biurowi zrobią bez swojego idola (usunięte przez administratora)Z tego co piszesz to zrobił (usunięte przez administratora) i ucieka "menadżer "
Przeprasza nie menadżer tylko wiceprezes zarządu ???? Tak figuruje w KRS Pięknie zarządza upadkiem firmy. (usunięte przez administratora) i Ślepy konstruktor pewnie już rozpacząją bo nie będą mieć komu donosić i sami będą musieli decydować
Nie chcę tutaj podawać szczegółowych danych odnośnie mobbingu oraz sprawy w sądzie pracy. Co do pożaru to wpisz sobię w google: mikrohuta+pożar. Nie podawaj nazwisk bo i tak moderator usunie zanim zdążymy przeczytać.
Za każdym razem jak wchodzę przeczytać wypowiedzi bydła, które boi się wypowiedzieć bezpośrednio do pracodawcy idę po popcorn bo gdyby zrobić scenariusz na podstawie tego co tu jest pisane wyszłaby (usunięte przez administratora) komedia.
W sumie nie wiem, dostałem link od znajomego bo podobno śmiesznie więc sobie wchodzę i czytam. Ile prawdy w waszych wypowiedziach jest, tego nie wiem.
Byłem w styczniu na rozmowie na stanowisko Przedstawiciela Medycznego i... opinię doróbcie sobie sami. 1. Na rozmowie były 3 panie. Na samym początku jedna z nich zaproponowała szefowej HR, żeby zapoznała się z moim życiorysem. 2. Szefowa HR po rzucie okiem na CV zapytała czy mam ze sobą świadectwa pracy, bo to by jej dużo o mnie powiedziało. Oświadczyłem, że skoro nikt nie wspominał o nich kiedy pytałem czy będą coś nietypowego na rozmowie potrzebować, więc nie mam, ale proszę o kontakt to chętnie wyślę e-mailem. Zaczęła się wykręcać od udostępnienia adresu, bo niby już te świadectwa nie są potrzebne. Przeszliśmy do konkretów w rozmowie. 3. W zasadzie to oni nie szukają typowego przedstawiciela medycznego jak to było w ogłoszeniu i na jaką rozmowę mnie zaprosili, bo praca jednak będzie głównie w biurze i jak by się zajął poszukiwaniem nowych odbiorców? Nie ukrywam poczułem się oszukany, bo zasadniczo praca w biurze mnie nie interesuje. W końcu pisałem, że chcę pracować jako przedstawiciel medyczny, czego dotyczyło ogłoszenie. 4. Czy znam język angielski i czy jestem na tyle dyspozycyjny, żeby np. pojechać na tygodniową wyjazdówkę po Europie, żeby sprzedawać nasz produkt? Oraz jakbym rozpoczął poszukiwanie klientów poza Polską? 5. Pytanie zasadnicze ile bym chciał zarabiać? Przypomnę przybyłem na rozmowę przedstawicie medyczny w specjalistyce (ortopedia) - mówię 4.000 netto podstawy. A szefowa HR na to, że chyba z premiami i nie na okresie próbnym? Ktoś miał podobnie na rozmowie?
W tej firmie nigdy nie było wiadomo czego chcą i oczekują, a tymbardziej w chwili obecnej przy rządach nowego "dyrektorka"
Otóż pół roku mija jak wybrali kogoś innego i znowu szukają na to samo stanowisko "przedstawiciela medycznego". ;)))
Witajcie. Jak sytuacja w zakładzie? Poprawiło się coś? Warto aplikować na guzikowego? Pozdroszejset
Wbrew temu co tu niektorzy pisza to warto, mozna sie duzo nauczyc z zakresu obrobki metalu i obslugi maszyn.
Szlachta się bawi a robole do pracy. To jest kierunek i polityka "wybrańców".
Już niedługo cała ekipa ze Strzemieszyc zostanie odsunięta od władzy.Ustalenia są bardzo radykalne.Będzie bolało.
A ja życze wszystkim Wesolych Swiat i mniej jadu oraz nienawisci w 2019 roku ;) dajcie sobie na luz kochani, opluwanie tu wszystkich po kolei nic nie zmieni.
Witam serdecznie. Jak na start z zarobkami na stanowisko operatora automatow cnc? (Bez doswiadczenia) Czy w pozniejszym czasie wraz z nabyciem doswiadczenia sa przewidziane jakies podwyzki? Pozdrawiam
Zależy których operatorów, daruj sobie chyba, że chcesz biegać między 3 a 5 maszynami i ciągle (usunięte przez administratora) dostawać od kierownika albo dyrektora bo wciąż mało.
Podejrzewam że dostał byś najniższą średnią krajową i do obsługi parę maszyn więc sobie to przemyśl proponuję inny zakład na start
Kierowniczek Ma...n też nie lepszy obmywa ludziom d..ę pięknie ładnie z pracownikami, a za chwilę idzie i nadaje na nich do dyrektora. Farbowany LIS!!!
Każda firma może mieć gorszy czas w swojej karierze ale nie przesadzajcie z tym upakiem.
Piotr nie musisz włazić w cztery litery dyrektor - nie zmieścisz się ze swoim grubym cielskiem a w dodatku siedzi już tam większość "kierowników"
Kmiocie komentarz nie jest mój. Więc japa tam a jak chcesz porozmawiać na temat wyglądu to zapraszam pod zakład bo skoro coś takiego piszesz to musisz być byłym pracownikiem, który nie dostał to czego chciał.
Jeden z pracownikow opowiadal jak on sprzatal,noga rozgarnial smieci ,choc miotla byla 2 m od niego fachowiec ,aktualnie SIP na terenie zakladu.Wstyd fachowcu ze Strzemieszyc.
Niech szlachta się pochwali jak było w czterech porach roku na imprezce, mają tupecik ci "równiejsi"... A ja myślałem że pani która już nie pracuje robiła takie podzialy...
Który, która więcej podpi....la Włochowi to się bawi, reszta do roboty. Kwintesencja nr 2 Mikromedu.
Szlachta jest od bawienia a robole od robienia.Kwintesencja Mikromedu.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w BHH Mikromed Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy BHH Mikromed Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w BHH Mikromed Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!