No niestety Mc Donald's nie lubi negatywnych opinii. Pewnym wyjaśnieniem może być fakt, że każde badanie, które wykonamy weryfikowane jest przez menadżera restauracji, a dopiero potem odsyłane lub nie dalej. Najprostszym sposobem na uwalenie badania są rzekome błędy w pomiarze czasu. Raz restauracji się oberwało za zimne frytki i inny napój niż zamawiałem, i co? Okazało się, że według monitoringu mój czas oczekiwania na linii Drive był 6 sekund krótszy, niż podałem. Problem w tym, że czas mierzyłem stoperem i video rejestratorem w aucie i jestem pewny, tego co zmierzyłem. Tym prostym sposobem uwalili mnie na prawie 50zł. Podobnych przypadków miałem jeszcze kilka i zwyczajnie nie widzę sensu robić tych badań. Zwłaszcza, że przy kilku zleceniach miesięcznie zarobki są naprawdę groszowe. Jednak hitem ostatnich dni była propozycja badania w salonie z samochodami klasy wyższej. Pytanie o ofertę, odbycie jazdy próbnej, zdjęcia salonu, ankieta i wypracowanie za całe... 20zł!
Zarobioną kwotę musisz dopisać do rocznego PITu. Problem w tym, że wynagrodzenie i zwrot za zakupy wysyłają jednym przelewem. Pytałam w skarbówce jak to rozliczyć i powiedzieli, że dla nich całość tej kwoty to mój zarobek. Ewentualne paragony mają gdzieś. Więc jak zarobisz 16zł i do tego ISC odda ci zwrot za zakupy np. 18zł, to przelew dostajesz na 34zł i od tej kwoty powinnaś zapłacić podatek. Bzdura kompletna, ale nie wiem czy dla tych kilku złotych warto zadzierać z urzędem skarbowym?
Firma wysyła na zlecenia w zasadzie tylko do Mc Donald’s i banku ING. Od czasu do czasu odzieżówka lub drogeria. Za badanie Mc Donald’s w miejscowości odległej o 75km zapłacili mi 16zł + 38zł za koszty dojazdu + zwrot za zakup. Na dojazd poświęciłam w sumie 2,5 godziny, kolejne 30 minut spędziłam w McD, do tego jakieś 40 minut na napisanie raportu, wypełnienie ankiety. Wyszło mi jakieś 5zł za godzinę pracy. Za badanie Mc Donald’s odległego o 13km zapłacili mi 16zł bez kosztów dojazdu, bo za blisko. Musiałam kupić za własne pieniądze dwa bilety na autobus po 2,6zł każdy. Za badanie w oddziale ING dostałam 25zł. Dojazd, oczekiwanie w kolejce, rozmowa z doradcą, sprawozdanie, ankieta, konwersja pliku mp3 – w sumie zajęło mi 3 godziny. Acha, zwrócili mi za dojazd (w sumie 38km) 8,8zł. Praca jest bez żadnej umowy, więc nie odprowadzają zaliczek na podatek. Kasa jest na koncie po 4 do 7 tygodniach. Moim zdaniem nie warto dla nich pracować, bo to jakaś kompletna kpina.
Wykonałem dla tej firmy kilka zleceń i dałem sobie spokój, bo to się zwyczajnie nie opłaca. Wynagrodzenie za audyty żenująco niskie. Np. badanie fastfood za 16 zł; gdzie dojazd, badanie i ankieta wraz z obróbką pliku dźwiękowego zajmują średnio 2 – 3 h; drogeria 20zł; bank 25zł. Praktycznie w większości miejsc wymagany jest zakup jakiegoś produktu, za który firma zwraca tylko część pieniędzy (drogeria – 8zł; drogi sklep odzieżowy 40zł, w momencie, gdy najtańszy artykuł kosztuje koło 60; lub inna sieciówka odzieżowa w której zwracali tylko 30% kosztu zakupionego towaru, ale nie więcej niż 36zł). Za dojazd oczywiście zwracają, jednak bardzo często trzeba się o to upominać. Zwrot za dojazd jest ok, pod warunkiem, że ktoś i tak kupuje bilet miesięczny na autobus, albo jeździ skuterem. Przy aucie palącym 5l ropy/100km , a więc dość oszczędnym, zwrot pokrywa jakieś 70% kosztów paliwa. A do niektórych badań auto jest wymagane. Więc zarobek na badaniach jest minimalny, a w dodatku są to kwoty brutto, od których należy odliczyć podatek. Koordynatorki bywają niesamowicie bezczelne. Potrafią wysłać mail z prośbą o wyjaśnienie jakiejś kwestii z ankiety np. w sobotę o 18, z terminem odpowiedzi do 22. Mimo tego, że w regulaminie jest wyraźnie zaznaczone, że badający ma na odpowiedź 48h. Na pieniądze czeka się średnio od 5 do 7 tygodni. Przy czym, to, że firma zaakceptuje badanie nie oznacza, że dostaniecie za nie wynagrodzenie. Często bywa tak, zwłaszcza w sieci fastfood, że bardzo krytyczne badania są odrzucane przez menadżerów badanej restauracji. Reasumując – nie warto sobie tym zawracać głowy, bo przy 6 – 7 zleceniach na miesiąc nie zarobicie na czysto więcej jak 100zł.
wynagrodzenie srednie, ale z gory wiadomo co i jak, terminowo placone tylko malo badan jedno na miesiac, gora dwa... i maly wybor jestem u nich 4 lata i jak dotad 1 rodzaj fastfoodu, 1 rodzaj banku, 1 drogeria i 1 restauracja....
A mogę spytać, jaka koordynatorka?
Przepraszam, ale koordynatorzy czasem zwracają pieniądze z własnej kieszeni, a także, gdy klientom nie podoba się wysokość wynagrodzenia, dokładają pieniądze ze swojej wypłaty, by tylko badanie było umówione. Przykro mi, ale to, że nie dostanie się wynagrodzenia za badanie, nie zależy od firmy, lecz od klienta, bo niestety niektórzy nie czytają instrukcji i potem tak to właśnie wygląda... PS. Jestem córką jednej koordynatorki i codzień siedzę z nią w jednym pokoju, więc nie mówcie mi, że tak nie jest, bo wiem lepiej.
Nie zgadzam się. Na emaile wszyscy odpowiadają, poczta jest sprawdzana praktycznie cały czas. Nawet w wolnym czasie (nawet na wakacjach) koordynatorki sprawdzają, czy jakiś klient nie ma problemów z umówieniem badania, czy czegoś nie zmieniç. Przykro mi, nie podważycie mojej opinii, ponieważ jestem córką jednej pracowniczki i często obserwuję pracę mamy. Zresztą daje to po sobie znać na wakacjach, gdy np. Jedziemy w góry, mama zabiera laptopa...
a na jakiej zasadzie sie z nimi rozlicza.....bo chce podjac wspolprace ale slyszlam, ze wówczas sie dziala jako freelancer a nie na umowe o dzielo... jak to pozniej rozliczyc ze skarbówka?
Ja wykonuję dla tej firmy audyty od roku, co miesiąc mam ich kilka, jest to fajny sposób na dorobienie sobie pieniędzy, płacą z opóźnieniem ale jest to wyraźnie zaznaczone w umowie więc nie rozumiem zarzutów, przyjmując zlecenie zgadzasz się na warunki - proste, jeśli wykonujesz badania regularnie to wypłaty też potem wpływają regularnie. Nigdy nie zdarzyło mi się nie otrzymać wynagrodzenia za zlecenie lub nie otrzymać zwrotu kosztów za dojazd. Zawsze w raporcie końcowym również wpisujemy koszty zakupu, które są później zwracane więc nie pojmuję powyższych wypowiedzi.
A ja jestem bardzo zadowolona. Faktycznie kokosow nie ma ale o terminie zaplaty zawsze informuja. Mam bardzo fajna koordynatorke, ktora zawsze odpowiada i jest w pelni dostepna. Przeciez to nie etat. Ja sobie w ten sposob dorabiam i odkladam te pieniadze dla synka. Kiedys sie przydadza. Jezeli odrzucaja badanie to musza miec powod. Mi tez dwa odrzucili. Trzeba kiec troche cierpliwosci bo trzeba wypelnic ankiete, zrobic zdjecia itp ale na tym przeciez polega audyt. Firma fajna, co hwila mam propozycje badan wiec nie narzkam. A za paliwo zwracaja zgodnie z obowiazujaca cena paliwa (chyba bo po obnizkach na stacjach za to samo miejsce dostalam dwie rozne cenu). Praca dodatkowa dla ierpliwich i tych, ktorzy potrafia sobie zorganizowac plan dnia aby badania nie kolidowaly. Pracuje tam od (chyba) sierpnia i moge polecic. Z kolei mojego faceta szlag trafial jak osoby we wczesniejszych wpisach i dal sobie spokoj.
Firma w porządku robiłem i robię dla nich audyty i zawsze mam przelew na koncie w ciągu 4 tygodni.
Firmy z prawdziwego zdarzenia przelewają pieniądze na odbycie audytu (koszty dojazdu+ ewentualnie wydane kwoty+rozliczenie za audyt)od razu. Każda inna firma po prostu chce Cię zrobić w jajo:(
Ja polecam ta firmę. Jeśli otrzymujecie zlecenie, to kontaktuję się z wami koordynator telefonicznie, wyjaśnia wszystko. Ja miałem wątpliwości ale zapytałem i wszystko wiem. Co do pieniedzy, to firma jest zagraniczna i na polsckę robi przelewy co 5 tygodni, wiec ten czas trzeba odczekać. Co do wynagrodzenie za audyt to jest może niski, ale oddają za cały zakup, w innych firmach takiego zwrotu nie ma.
ja również nie polecam!!!wykonałam badanie w listopadzie a pieniądze dostałam w drugiej połowie stycznia. Trzeba pisać i przypominać się żeby wypłacili kasę!!porażka!!!
Witam wszystkich , wykonała kilka zleceń i daję sobie spokój, nie zwracają za dojazdy , pierwsze badanie zrobiłam ponad 2 miesiące temu i kasy brak....tak samo jak za kolejne badania.............pełen dramat...........nie polecam nikomu, na dodatek jeśli odrzucą badanie nie zwracają kosztu zakupu.... Zatwierdzono mi wszystkie badania , koszty ( bez dojazdu ) za zakupione produkty to ponad 40 zł i dotąd ani kasy za zakupy ani za badanie.................................................................................................................... !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nieprawda. "Odpowiadają" na e-maile, kontakt doskonały. Z resztą - co to za wyrażenie "nie odpowiadają"? Kto nie odpowiada? Może jakiś nieodpowiedzialny konsultant? Jeden? A piszesz tak, jakby cała firma była do kitu. A nie jest. Niepotrzebne emocje.
Odradzam wrecz nawet przestrzegam przed nimi!!!
Odradzam współpracę z tą firmą! Zrobiłem dla nich badania w banku. 3 razy musiałem jeździć własnym samochodem do różnych miast. Za paliwo zapłacili grosze. Musiałem dołożyć do interesu. Za same badania zapłacili grosze. Obiecali zwrot ewentualnych wydatków - w tym wypadku była to opłata bankowa (kilkanaście złotych). Nie zwrócili, czyli znów dołożyłem do tego interesu. Na e-maile nie odpowiadają. Kupa straconego czasu, robienie z siebie debila, wymyślanie niestworzonych rzeczy. Od takich "firm" moim zdaniem należy trzymać się z daleka.
Całkiem dobra firma. Wykonałem dla nich kilka audytów. Wynagrodzenie raczej średnie ale bynajmniej wypłacane zawsze terminowo.