Tramwaje Warszawskie to najgorszy (usunięte przez administratora) jaki może być -dobrze,że każą podpisywać lojalke inaczej nie wiele osób po kursie zostało by tu na dłużej.wyzysk,marna kasa i irytujący pan kierowniczek radziu który nie ma pojęcia o robocie ale najważniejsze,że znał odpowiednie osobny i dostał swój stołek.nie pakujcie się w to (usunięte przez administratora) ludzie.
Kolejny mitoman wylewa swoje prywatne żale, a prawda jest tak że przed Radkiem był Grzegorz, a Radek przeszedł od motorniczego, przez dyspozytora do kierownika przez kolejne szczeble rekrutacji na stanowiska ,i pewnie mu zazdrocisz (usunięte przez administratora)
Polecam Biuro Logistyki - jeśli lubisz wyzwania i pracę w miłym otoczeniu. Buduje się nowy zespół, praca dla osób ambitnych dająca możliwości rozwoju i awansów. Jest dużo pracy, więc czas szybko leci, ale wychodzisz zawsze o 15:00. Do tego firma oferuje premie kwartalne, dofinansowanie do wczasów i darmowa kartę miejską ☺️
A powodu zachowań przełożonych? Podobno są jakieś rozmowy dyscyplinujące. Jeżeli tak, za czym można sobie zasłużyć na taką rozmowę? I czy występują jakiekolwiek formy życzliwości wobec pracownika, docenienia jego wkładu w pracę, choćby pochwalenie?
Zastanówcie się dwa razy zanim zaaplikujecie - dobrze ze przeszedłem juz do pkp - stawki 30% większe, wasz wybór
Słuchaj, tą głodną gadkę o tym że "sami jesteśmy sobie winni bo realizujemy nierealne rozkłady jazdy ZTM wbrew wszelkim przepisom i zasadom, a gdybyśmy tylko zaczęli jeździć przepisowo to rozkłady szybko zostałyby poprawione", to już nam wciskali wiele lat temu instruktorzy i nierząd TW. Tylko, że jak motorniczowie rzeczywiście zaczęli przestrzegać przepisów to kierownictwo oskarżyło nas, że prowadzimy strajk włoski i brutalnie zniszczyli każdego kto naprawdę próbował jeździć przepisowo. Przecież kilka lat temu w TW się toczyło formalne postępowanie antymobbingowe! Rzeczywiście masz prawo skorzystać z toalety niezależnie od opóźnienia. Ale konsekwencje skorzystania z tego prawa musisz potem przyjąć na klatę.
Mnie akurat widziałby się etat dla piaskarza. Głównie jestem ciekawy pieniędzy na tym etacie, bo proponują stałą podstawę i premie za wyniki. A co w ogóle jest brane pod uwagę jako osiąganie wyników? Chciałbym wiedzieć po prostu co robić.
Jak się pracuje w BHP Tramwaje warszawskie ?
Witam na czym polega praca na stanowisku Robotnik torowy ?
Heh jak rozumiem to jakaś ironia. Ok, ale ja jestem ciekawy, ile taki robotnik zarabia. Znacie konkretną stawkę lub widełki płacowe, jak zaczyna sie od zera i bez doświadczenia? Mnie interesowałaby kasa 4500 zł netto miesięcznie, wiecie, czy da radę tyle dostać.
Tak dało by radę!!!! Po roku pracy+ 20%premii+ 2 weekendy+ min.10 nocek = ok.4500 netto!!!! Zapraszamy,konkurencja nie duża!!!
Co to za (usunięte przez administratora). 4500 ???? z premia nocnym i po roku czasu, to jakaś kpina????????????????. Tyle dają już "cieciom" zarobić, oczywiście nie urągając tej grupie robotniczej.
A taki ELEKTROMONTER TRAKCJI ELEKTRYCZNEJ to ile zarobi? Bo w ofercie nie podali stawek. Może ktoś się orientuje ile sama podstawa wynosi. Widziałem, że jest to praca na 3 zmiany - ile wynosi dodatek zmianowy?
Zastanówcie się dwa razy zanim zaaplikujecie - dobrze ze przeszedłem juz do pkp - stawki 30% większe, wasz wybór
Tylko dopisz ze w pkp te stawki zaczynasz zarabiac dopiero po uzyskaniu uprawnien, co zajmuje ok 2 lata pracy za najnizsza krajowa. A pozniej jako swiezak zarobisz i tak tyle co tutaj... ;) pozniej dopiero faktycznie jest troche wiecej w przypadku ic i cargo bo w pr to w sumie prawie to samo. Chyba ze wybierzesz prywaciaza gdzie nie bedzie Cie wcale w domu, dojazdy i powroty + grafik na telefon - wtedy dopiero zaczniesz kosic hajs.
Ja również uciekłem z tramwajów na kolej i potwierdzam, że nie tylko zarobki są tu wyższe (choć bez przesady), ale przede wszystkim warunki pracy i stosunek do pracownika jest bez porównania lepszy. Przede wszystkim na kolei płacą za przepracowane godziny i przejechane kilometry, a nie za naginanie przepisów, żeby realizować nierealny rozkład jazdy ZTM! Nikt ci tu nie powie złego słowa, ani nie zabierze złotówki z wypłaty, jeśli z nie swojej winy opóźniłeś pociąg przestrzegając przepisów i zasad bezpieczeństwa. Oczywiście nigdzie nie jest idealnie! Odpowiedzialność na kolei jest jeszcze większa, wiedzy do opanowania ogrom, egzaminy bardzo trudne, zaś tolerancja na błąd bliska zeru. A jednak, mając na kolei służby 12-godzinne, w tym również nocne, NIGDY nie byłem jeszcze tak wyczerpany fizycznie i psychicznie jak w tramwajach! I NIGDY nie zdarzyło mi się prowadzić pociąg będąc na wpół przytomnym ze zmęczenia, niewyspania i przepracowania, a w tramwajach to był standard. Na kolei jest czas skorzystać z toalety, jest czas zjeść normalny posiłek (często normalny, gorący obiad), napić się herbaty lub wody, rozprostować kości, przejść się, zrelaksować przed dalszą jazdą... Nawet jakość życia osobistego i rodzinnego uległa znacznej poprawie. Jestem dzieciakiem miasta. Należałem, do tych motorniczych, którzy lubili jeździć i lubili przykładać się do obowiązków, co znajdowało pozytywne potwierdzenie w Systemie Okresowej Oceny Pracownika. Ale podejście nowej kadry kierowniczej do załogi, a przede wszystkim skandaliczna i trudna do wytrzymania organizacja pracy, którą mój lekarz opisał jako "skrajnie wyniszczającą psychicznie i fizycznie", sprawiły, że po dziesięciu latach pracy przestałem widzieć dla siebie przyszłość w Tramwajach Warszawskich. Na kolei mam przynajmniej szansę dożyć do emerytury. Ze zdrowym kręgosłupem. Nikomu nie polecam pracy w TW. Jeśli, tak jak ja, lubisz jeździć, to idź na kolej. Masz tam większe perspektywy i nawet w samej Warszawie kilku przewoźników do wyboru, a nie jednego monopolistę z mottem "jak się coś nie podoba to się zwolnij". A jeśli koniecznie chcesz jeździć tramwajem, to doradzam przeprowadzkę do innego miasta. Odejście z TW oceniam jako jedną z najlepszych decyzji w mojej karierze zawodowej.
Ja mam podobnie z autobusami .MZA to karuzela 10 godzin z trzema przerwami po 15 minut .pracujesz tak tydzień i nie wiesz jak się nazywasz .
Różnicę między TW a koleją można streścić w dwóch punktach: 1. W tramwajach za łamanie przepisów motorniczy otrzymuje wysoką premię pieniężną, chyba że da się przyłapać, wtedy nie otrzymuje żadnej premii tylko regulaminowe upomnienie. 2. Na kolei za łamanie przepisów natychmiast odbierają ci uprawnienia i w ten sposób kończysz karierę maszynisty.
A ile można mieć takich upomnień, zanim dostanie się wypowiedzenie? Trochę nie rozumiem jak można dostać kasę za łamanie przepisów, mógłbyś wytłumaczyć? I z chęcią się dowiem jak wysoka jest ta premia. Pytam o tramwaje.
Nie znam przypadku motorniczego zwolnionego z pracy za łamanie przepisów. Będą cię tolerować aż spowodujesz bardzo poważny wypadek, lub aż prokurator wsadzi cię do więzienia. Generalnie masz jednak umieć łamać przepisy w taki sposób, żeby nie dać się przyłapać ani nikogo nie (usunięte przez administratora) na mieście. Wtedy będziesz tzw. "kumatym motorniczym". Tu masz szerszą odpowiedź na Twoje pytanie: https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,1039454?review=81b9e01b-3f18-4daf-a763-58d934f820f7 Osobnym tematem jest to, że znaczna część przepisów wewnętrznych TW jest totalnie niedorzeczna i praktycznie niewykonalna w ruchu miejskim o tak dużym natężeniu jak w Warszawie. Przepisy te służą wyłącznie jako (usunięte przez administratora)dla kierownictwa TW. Zamiast jakoś urealnić lub znieść te idiotyczne przepisy, nieoficjalnie zachęca się motorniczych do ich naginania, bo w ten sposób w razie czego łatwiej jest wskazać kozła ofiarnego.
A czy za to jak taki motorniczy jest kumaty dostaje ekstra pensję? Bo jednak sporo ryzykuje. Piszesz, że załamanie przepisów nie zwalniają motorniczych, a więc za co, są jeszcze jakieś inne rzeczy niż poważne wypadki?
W czasie gdy pracowałem w Tramwajach Warszawskich tzw. kumaty motorniczy mógł liczyć na co najmniej 1000zł więcej do pensji. Co najmniej, bo do tego dochodziły jeszcze premie kwartalne, półroczne i roczne, zależne od premii miesięcznych. Nawet jednak jeśli jesteś bogaty(a) z domu, nie potrzebujesz pieniędzy, a tramwajami jeździsz tylko z zamiłowania, to i tak musisz brać pod uwagę dwie rzeczy: Po pierwsze, za tobą jadą koledzy i koleżanki, którzy mają kredyty do spłacenia i rodziny do utrzymania. Oni/one bardzo potrzebują tych pieniędzy, zaś jeśli ty jedziesz zgodnie z przepisami, to opóźniasz również ich, bo wszyscy jeździcie po tych samych szynach i nie ma opcji wyprzedzania się na mieście. Więc na pewno nie będziesz lubiany(a) w pracy. Po drugie, jeśli jeździsz zgodnie z przepisami, to na każdym półkursie łapiesz co najmniej 5-7 minut opóźnienia, co znaczy, że tracisz wszelkie przerwy na pętlach. Można oczywiście pracować w pieluchach, ale jazda w ruchu miejskim 10 godzin bez żadnych przerw jest nie tylko nielegalna, ale też na dłuższą metę wyniszczająca dla organizmu. Nie pociągniesz tak zbyt długo. Za co można zostać zwolnionym, poza spowodowaniem poważnego wypadku (wtedy najczęściej z pracy zwalnia cię prokurator i wysyła na kilka lat do specjalnego sanatorium za kratami)?. Generalnie tylko za dwie rzeczy: za bycie nietrzeźwym w pracy (każdy motorniczy jest kontrolowany nawet kilka razy dziennie) lub za zderzenie z innym tramwajem. Na koniec serdeczna prośba do administratora serwisu gowork.pl o opublikowanie gdzieś listy zakazanych słów, bo niektóre z usuwanych przez administrację fragmentów naprawdę wprawiają w zdumienie.
Troszkę bzdur piszesz. Pieluch nie potrzeba, zawsze, niezależnie od opóźnienia masz prawo skorzystać z toalety. Natomiast napięta rozkłady jazdy w dużej mierze biorą się stąd, że całkiem spora grupa motorniczych lubi (usunięte przez administratora). Masowa jazda zgodna z przepisami wymusi zmianę rozkładów na lepsze (to nie TW układają rozkłady jazdy, dostajemy je z tej (usunięte przez administratora) instytucji jaką jest ZTM).
Słuchaj, tą głodną gadkę o tym że "sami jesteśmy sobie winni bo realizujemy nierealne rozkłady jazdy ZTM wbrew wszelkim przepisom i zasadom, a gdybyśmy tylko zaczęli jeździć przepisowo to rozkłady szybko zostałyby poprawione", to już nam wciskali wiele lat temu instruktorzy i nierząd TW. Tylko, że jak motorniczowie rzeczywiście zaczęli przestrzegać przepisów to kierownictwo oskarżyło nas, że prowadzimy strajk włoski i brutalnie zniszczyli każdego kto naprawdę próbował jeździć przepisowo. Przecież kilka lat temu w TW się toczyło formalne postępowanie antymobbingowe! Rzeczywiście masz prawo skorzystać z toalety niezależnie od opóźnienia. Ale konsekwencje skorzystania z tego prawa musisz potem przyjąć na klatę.
Rozmowa kwalkwikacyjna
Łatwe
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Uczestniczyłam w rekrutacji do biura w centrali, jednak mam złe wspomnienia. Sama rekrutacja przebiegła w porządku, jednak sam fakt spóźnienia rekruterów na spotkanie i pytania nie były związane z moja kandydaturą bądź stanowiskiem na które rekrutowałam, testy w porządku. Przy wychodzeniu na portierni usłyszałam ze straciłam czas bo rekrutacja ustawiona jest, dziękuje za zmarnowanie mojego czasu.
Co oznacza w grafiku w planie pracy PDC/MML/1?
Czy firma Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o. w całości finansuje szkolenia dla pracowników?
Tak oczywiście jeżeli chodzi o motorniczych + badania,masz do tego pakiet 2 lata lojalki .Jeżeli zrezygnujesz wcześniej zostaniesz obciążony za szkolenie.Reszty na początek nie finansują.
Myślę o tym aby zatrudnić się w TW na stanowisko motorniczego, proszę o odpowiedź na kilka pytań: - czy można liczyć na urlop w miesiącach wakacyjnych ? - realne wynagrodzenie jaka podstawa i premia, czy premia jest osiągalna i można na nią liczyć co miesiąc ? - jak wygląda grafik zmiany codziennie inna czy jest zachowana jakaś logika i co z weekendami 2/2?
1. Na urlop latem liczyć możesz, ale nie koniecznie go dostaniesz, bywa z tym problem. 2. Stawki właśnie są zmieniane, osoby zatrudnione od 1. kwietnia będą mieć najniższą stawkę która wyniesie 6200 zł brutto, do tego 20% premii podstawowej liczonej od stawki ( czyli 1200 brutto) i 500 zł premii za punktualność. Do tego dochodzą dodatki za pracę w nocy i w święta i niedziele. Premie się bierze bez żadnego problemu( przez 8 lat jak jeszcze jeździłem jako motorniczy, nie straciłem jej nigdy). 3. Grafik jest dość upierdliwy, co drugi weekend w pracy, dwa tygodnie pracujesz na pierwszą, dwa na drugą zmianę . Codziennie jeździsz inną linią i brygadą, różne są też godziny rozpoczęcia i zakończenia pracy.
Dzięki za odpowiedź, 6200 brutto to potwierdzone info? Ja słyszałem o 5900 na start, może coś się zmieniło. Dodatki za święta, niedziele itd realnie z premią ile zostaje na rękę ? I czy jest jakiś socjal słyszałem że płacą za grusze
I jak z kursem i egzaminami, dużo osób oblewa? Ktoś może podzielić się swoim doświadczeniem ?
Tak, tyle będzie od kwietnia. Teraz się to zmienia, było nawet 5200. aktualnie mamy nizszą podstawę i 30% premii a od stycznia wzrasta podstawa a premia 20%. i od kwietnia będą podwyżki inflacyjne dlatego nowi mają mieć 6200 brutto podstaty i 20% premii. plus te inne dodatki jak ktos wyżej pisał Gruszy jako takiej nie ma, tzn jest ale sie nie opłąca, lepiej przynieść faktury za wakacje to ci zwróca połowę - tam jest chyba maks 1300 zł na osobę, ale musisz pokazac że byłeś na wyjeździe - faktura na za nocleg, bilety i wyżywienie. jak nie pokazesz faktur, to wtedy płącą gruszę, ale to z 1000 zł tylko. a jak masz rodzine 4 osobową to za faktury dadzą ci 4x 1300
wszyscy zdają, część za 2 lub 3 razem, ale to się raczej nie zdarza, zeby całkiem oblać. insturktorzy dadzą ci wszytkie materiały do nauki
Podstawa wzrasta bo włączone jest 10% procent premii do podstawy więc sam sobie dajesz podwyżkę.
Dokładnie zamiast 30% premii teraz będzie 20% premii, pozostałe 10% trafia do podstawy wynagrodzenia, więc to żadna podwyżka.
Czyli za szkolenia obowiązuje lojalka, kwota takiego zobowiązania wobec firmy zmniejsza się z każdym przepracowanym miesiącem? Np jakby ktoś po roku chciał zrezygnować to zwraca połowę?
Czy są tutaj uczący się motorniczowie? Chcę podnieść kwalifikacje i jednocześnie zmienić pracę na Kwalifikacyjnym Kursie Zawodowym (1-2 lata weekendy) i zastanawiam się czy idzie połączyć pracę z nauką i czy warto w ogóle aplikować do TW. Jak TW patrzą na takie kwestie
Jeżdżę już 29 lat i napisze tylko jedno krotko Trzymać się od tw jak najdalej szkoda zdrowia sił . Brudna korporacja mająca cie nie za człowieka tylko numer kara za byle co pochwał brak (usunięte przez administratora) UWIERZCIE MI Zostało mi trzy lata do wcześniejszej emerytury i wykorzystam ten fakt bez straty sekundy. pozdrawiam.
Piszesz, że kara za byle co i że brakuje pochwał. Chodzi o brak miłego słowa ze strony przełożonych, czy również brak motywowania premią, czy czymś podobnym? I za co można karę otrzymać?
skargi i pochwały są od pasazerów - oczywiscie skarg wpływa duzo, a pochwał jak na lekarstwo, ale to raczej mentalność ludzka tak działa. a skarga musi być zasadna, żeby byc za nią ukaranym. jest tez cały katalog przewinień za ktore mozesz stracic premię, ale to w duzej mierze zalezy juz od ciebie, no chyba ze ewidentnie masz pecha. chodzi o spowodowanie wypadku, rozmawianie przez telefon, pomylenie trasy - lista jest długa, ale znana
Dzięki za przykład kilku sytuacji, gdzie te kary występują. Za opóźnienia w ruchu również kara może być? Przedmówca ostrzegał, że można się znaleźć pod kreską. Jak duże zatem mogą być te kary, zwłaszcza porównując do pensji za pracę? Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie zamiast zarobić jestem stratny.
Za opóźnienia kary praktycznie się nie zdarzają, jedynie za przyspieszenia możesz nie dostać premii za punktualność
premia za punktualność to 300-500 zł brutto - tyle można wziąć dodatkowo. nie zdarzyło mi się nie wziąć. są tacy, którzy nie biorą - ale to za przyspieszenia, to już trzeba (usunięte przez administratora) za stanie w zatrzymaniu nikt ci premii nie zabierze, za korek na mieście też nie. za grudzień ma wziaść 100% ludzi premia za zdarzenia to inna kasa - to jest 30% podstawy, a teraz ma być 20 %, bo podstawa wzrośnie, ale to od stycznie teraz dopiero. No i to można stracić za zdarzenia właśnie, typu wypadek, telefon, prędkość itp. Ale podstawy nikt ci nie zabierze. No i warto się pilnować, to podstawa będzie rosła.
Nie prawda! Jeśli jeździsz zgodnie z przepisami, przestrzegasz ograniczeń prędkości, stosujesz się do sygnalizacji świetlnej, nie mijasz się na zwrotnicach lewoskrętnych, itp., a do tego jeszcze chcesz prowadzić tramwaj w sposób możliwie płynny i komfortowy dla pasażerów (a nie, że ostatni wagon wychodzi z łuku o włos od wykolejenia!) to nie tylko nie masz szans osiągnąć wymagane 90% punktualności dla otrzymania premii, ale przy okazji tracisz wszystkie swoje przerwy na pętlach (jeśli rozkład jazdy jakieś przerwy przewiduje) i jeździsz 10 godzin bez odpoczynku. Żeby wziąć premię za punktualność MUSISZ łamać przepisy, NIE MOŻESZ przejmować się komfortem pasażerów i MUSISZ ryzykować poważny wypadek oraz karę więzienia. Ale nawet wtedy premia za punktualność nie jest pewna, bo na mieście czyhają na ciebie patrole Nadzoru Ruchu, które jeśli cię przyłapią na łamaniu przepisów, to odbiorą ci za jednym zamachem : premię za punktualność, premię podstawową, premię kwartalną, premię półroczną i premię roczną. Dodajmy, że w TW różnego rodzaju premie stanowią ponad całego 1/3 wynagrodzenia. Podstawa jest mniej więcej na poziomie minimalnej krajowej.
Cześć czy idzie połączyć zaoczną naukę w weekendy z pracą w TW? Pracuje tak ktoś z was? Wiem, że tramwaje to praca w różnych godzinach, weekendy, świątki, piątki itd ale czy szkoła jest uwzględniana w grafiku czy muszę wybrać albo albo? Pozdrawiam
Zapytaj podczas rozmowy rekrutacyjnej. O jakim stanowisku myślisz? Motorniczy ma co drugi weekend wolny, idzie to pogodzić. Na zapleczu, nie wiem.
To ja w tym kontekście tez mam pytanie. Czy jak bym zaczął pracę jako motorniczy, a też chciałbym robić studia, to już jako pracownik dostałbym dofinansowanie studiów zaocznych? Firma inwestuje w taki sposób w ludzi, a potem jak już ktoś kończy studia, to dostaje awans w firmie?
żeby otrzymać dofinansowanie do studiów, to pracodawca musi skierować pracownika na studia, musi być to związane z wymaganiami na danym stanowisku. Czyli opowiadając na pytanie: raczej nie.
Witam. Chciałbym zapytać jak wygląda praca w tramwajach na stanowisku kierowcy kat. C. Jakie są zadania i kluczowa sprawa zarobki. Proszę o odpowiedź osoby, które pracowały bądź pracują w takim charakterze. Pozdrawiam ;)
TW to jedna z lepszych jak nie najlepsza firma KM w Warszawie . Praca do emerytury a może i dłużej
I tu się zgadzam.Podroze,podróże po zajezdniach z ciuszkami i bucikami ,kask .Od Zajezdnia Bielany ,Mokotów ,Praga,Prymasa.24 h X 365 dni w roku,tak wygląda grafik( oczywiście, żartuje no ale w tych godzinach i dniach musi być obsada) więc przyszłych kierowców jak i obecnych to dotyczy.Wiec każdy sobie musi odpowiedzieć czy w Boże Narodzenie karp,czy tory,czy jajeczko czy tory A z tym że nie będziesz miał lepiej ,jest i prawda.Odpowiedziec musi sobie sam.Ludzi szukają bo 3 zmiany i 7 dni w tygodniu ,pieniążki skromne i szukają.Gdzie dobrze płacą ludzi nie szukają.
Naprawdę można liczyć tutaj na aż tak stabilne zatrudnienie ? Dużo osób tyle czasu pracuje?
Pracowałem w tej rodzinnej firmie parę lat. Więc coś mogę podpowiedzieć, jak nie zależy Ci na pieniądzach to trafiłeś bardzo dobrze .Bo mój syn z kat.B zarabiał więcej wożąc chleb a kolega w mpo większe pieniądze.A tu w Tramwajach jednak uprawnień trochę wymagają, dodam że absolutnie żadnych nie finansują.Zreszto o tych dietetycznych dochodach się dowiesz.Praca nie wiem czy Cie informowali jest na 3 zmiany tylko na okrągło czy weekend,czy majówka,czy Święta itd .wypada Ci z grafiku i Sylwester 22 jazda do pracy.Pare lat ,masz bilet darmo ,dodam że tylko dla Ciebie i dzieci uczące się! Masz 4 zajezdnie w Wawa tobolek z ciuchami i jeździsz i uzupełniasz braki kierowców np.na 6 rano niedziela ,a to 22 Praga,a to 14 Bielany itd.generalnie 170h.Socjal pieniądze na konto .Pożyczki mieszkaniowa chyba do 40 tys,zł + musisz znaleźć 2 żyrantow,remontowa 30tys.zl +2 żyrandol z firmy.Musisz sobie znaleźć na umowie stalej.Premie można stracić na miesiąc albo i dłużej,bo to jak wiesz rzecz ruchoma .Gwarant jest Twoja podstawa,tego nie mogą Ci zabrać.A jak premie stracisz to dopiero jest dieta,dlatego ludzie składają papiery i nie chcą się użera i kłócić. Grzecznie 3 miesiące i dziękuję.Nepotyzm króluje,widocznie naprawdę muszą kiepsko płacić skoro po rodzince nikt nie chce przyjść.Jak na Warszawę ktoś wspomniał że na kurierce więcej zarobisz ja dodam że w Putce,Grzybku,Spc itd.zarobki lepsze i bez tyłu uprawnień aktualnych.Moim zdaniem jeszcze długo,długo będą ludzi szukali.80% pracowników już pracuje aby do emerytury.Jak będziesz zainteresowany przypuszczam że za dużej konkurencji miał nie będziesz.Jezeli pomogłem, to opisz jak byś popracował,żeby przyszli kandydaci mieli obraz z perspektywy pracownika.
Mi proponowano 4200 brutto i do!!!! 30 %premii.Noce,Święta praca przez 7 dni 3 zmiany w/g grafiku.4 zajezdnie ,a więc z umundurowanie dojazd na daną zmianę.Za nidziele ,Święta dostajesz w tygodniu wolne np.wtorek,czwartek itd.Uprawnien dużo, idź i dopytuj,dopytuj,dopytuj!!! Zarabiaj!
Ludzie opisali na forum ,poczytaj.Tylko dodam do tego co opisują że to Ty jesteś odpowiedzialny za monterów w aucie w razie wypadku na niebieskich .Bo nikt tu nie wspomina ,a w razie zdarzenia .To Ty będziesz winny ,na adwokatów Ci nie starczy ,nie wspomnę żebyś o areszt się nie oparło.Poczytaj jak konicza motorniczowie co spowodowali przez chwilę nieuwagi wypadek z obrażeniami.To nie paczki .....to ludzi wozisz!!!!!! Odpowiedzialność!!
Polecam Biuro Logistyki - jeśli lubisz wyzwania i pracę w miłym otoczeniu. Buduje się nowy zespół, praca dla osób ambitnych dająca możliwości rozwoju i awansów. Jest dużo pracy, więc czas szybko leci, ale wychodzisz zawsze o 15:00. Do tego firma oferuje premie kwartalne, dofinansowanie do wczasów i darmowa kartę miejską ☺️
NIE POLECAM Biura Logisytki, cofniesz się do podstawówki (robione są kartkówki). Przełożeni nie posiadają wiedzy teoretycznej, nie służa pomocą, nie ma żadnego wsparcia, ale czego oczekiwać od przełożonych jak nie wiedzą co dzieje sie w Biurze. Człowiek jest pozostawiony samemu sobie. Potrfią tylko karać i zlecać pisanie raporów godzinowych z wykonanej pracy. Zero zaufania do pracownika. Dążą do tego,że ludzie nawet z najdłuższym stażem pracy odchodzą. Od kwietnia 2023 zwolniło się ponad 15 osób. Dzwie się, że jeszcze nikt z wyższej kadry nie zauważył co naprawdę dzieje sie w Logistyce. Ludzie trzymajcie sie daleko od Logistyki!!!!!
Ty tak poważnie o tych kartkówkach? :O Co w nich niby jest? Z czego ta wiedza jest sprawdzona? Za co niby pracownicy są karani?
Co do pracy w Biurze Logistyki to porażka zarówno panie Dyrektorki jak i pseudo kierowniczki są wulgarne aroganckie robią dobrą minę do złej gry mają zerową wiedzę na temat pracy jaką wykonują ich współpracownicy. Na każdym kroku stosuje się presję i (usunięte przez administratora) (rozmowy dyscyplinujące) Nie polecam chyba że chcesz skończyć w psychiatryku tak jak ja budowany nowy zespół po uprzednim pozbyciu się pracownika Nie polecam Tramwaji Warszwskich firma nie szanuje ludzi traktuje jak robotów.Brak merytorycznej rozmowy z pracownikiem który odchodzi brak chęci dalszej współpracy.
Ciekawe która z pań dyrektor napisała opinię... Tam jest 15 wakatów, wszyscy uciekają z tego biura
A powodu zachowań przełożonych? Podobno są jakieś rozmowy dyscyplinujące. Jeżeli tak, za czym można sobie zasłużyć na taką rozmowę? I czy występują jakiekolwiek formy życzliwości wobec pracownika, docenienia jego wkładu w pracę, choćby pochwalenie?
Jakieś informacje ma ktoś o pracy co się ogłaszają teraz? Widzę, że elektromontera linii kablowych szukają. Jak tam ogółem w pracy, duży stres? Ktoś tu niżej pisał, że mu się na zdrowie psychiczne rzuciła praca, ale w ogóle nic o tym, o jaką pracę chodzi, jaki dział.
Nie polecam. Ludzie po tej pracy mają DEPRESJĘ prędzej czy później. Jak nie chcesz sobie zepsuć życia to z dala od tramwajów. Pozdrawiam.
Większość ostatnich opinii należy do biura i logistyki natomiast poszukuje informacji z trochę innego działu. Mianowicie jako elektronik w zakładzie. Firma oferuje umowę o pracę i 3 zmiany. Był również wpis o dofinansowaniu studiów do 80 %, każdy pracownik może starać się o takie dofinansowanie czy są jakieś wymogi które trzeba spełnić? Jak z atmosferą w zakładzie? Czytałem na temat tych kartkówek i rozmów dyscyplinujących, zastanawiam się jak w pracy fizycznej w firmie?
Cześć, jaką macie opinie na temat pracy w centrali na Siedmiogrodzkiej? Chodzi o stanowiska biurowe (specjalista). Jaka jest atmosfera w pracy? Czy premia kwartalna jest wypłacana w całości, czy łatwo jej nie otrzymać?
Też jestem zainteresowana pracą w centrali. Biorą tam stażystów? Czy taki staż to jest płatny, czy bezpłatny? Chodzi mi o staż w biurze szczególnie w dziale marketingu, PR, komunikacji? I też dajcie znac jaka jest atmosfera w tych działach, czy relacje są takie płaskie, czy tak raczej sztywno??
Praca ciężka i niewdzięczna. Pracowałem w kilku zakładach pracy ale nigdy tak stresującej pracy jako motorniczy nie miałem. Jedynym plusem jest kasa wypłacana na czas .
Możecie mi napisać jakie linie obsługują zajezdnie Mokotów oraz Wola? Bo wszystkich linii jest ok 22 wiec to musi byc duza powtazalnosc w grafiku co miesiac te same.
Spokojnie. Warszawski ZTM zadba, żebyś się nie nudził :) Zmiany rozkładów jazdy (a więc i twojego grafiku) są kilka razy w miesiącu, bo wysokiej klasy specjaliści ZTM nie są w stanie nawet przewidzieć z miesięcznym wyprzedzeniem Świąt Bożego Narodzenia. Przez pól roku trwa też festiwal remontów i objazdów, pojawiają się nowe tymczasowe linie serii 7x, często o bardzo dziwnym przebiegu (trasa typu 7x może się np. krzyżować sama ze sobą, albo to samo skrzyżowanie pokonywać na różne sposoby), linie łączone (kiedy w środku miasta, na zwykłym przystanku zmieniasz numer linii, np. z 24 na 35), kursy wariantowe (ta sama linia ma kilka różnych tras)... i tak dalej i tym podobne. I oczywiście każda taka zmiana to ciężkie awantury z pasażerami, bo to zawsze jest twoja wina, bo tobie nie chce się robić a tak w ogóle, to pasażer ci załatwi, że od jutra nie pracujesz. Praca w TW to PIEKŁO NA ZIEMI. Jeśli lubisz być codziennie (usunięte przez administratora) obrażany, upokarzany, karany za wszystko, zastraszany, wykorzystywany, wprowadzany w błąd, traktowany jak kozioł ofiarny, pogardzany i oskarżany o niestworzone rzeczy (np. o przycięcie wózka z dzieckiem i uciekanie dwa przystanki przed goniącą cię pieszo matką - oryginalny artykuł z Gazety Stołecznej!), a do tego przez cały dzień nie potrzebujesz korzystać z toalety... to posada warszawskiego motorniczego może spełnić twoje fantazje.
Jakie narzędzia pracy zapewnia Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o.? Można liczyć na służbowe auto? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
Możesz liczyć na służbowy tramwaj. I bilet pracowniczy, żebyś po godzinach pracy mógł nim pojechać
(usunięte przez administratora)
Ja teraz przed podwyżką biorę około 5300 do ręki, to po podwyżce pewnie z 5,5.
Kwota niższa niż 5200? Co to znaczy? 5199? Czy 4800 np.? Nie zrozumiały dla mnie zapis. Możesz to rozwinąć?
NAPISZ TYLKO ZE TE STAWKI SA BRUTTO!!!!!!! Życzę (usunięte przez administratora) kasy !!!
Tak stawki brutto, teraz będzie NIE NIŻSZA NIŻ 5200 brutto - czyli tyle dla nowych. Dla reszty podwyżka 8% lub 400 zł brutto - w zależności, co jest więcej.
5200zl brutto czyli mniej niż praca na kasie w Lidl. Od 2024 placa minimalna ponad 4300zl czyli gosc ktory zamiata ulicę bedzie mial mniej o 900zl od ciebie a odpowiedzialnosci zadnej ty jezidzisz z prokuratorem od wyjazdu za bramę, ty pracujesz w święta i weekendy a on od poniedzialku do piatku po 8h. Do tego praca w weekendy i święta ( Dostaniesz jeden dzien) , inni jadą na majówkę a ty pracujesz. Praca w systemie zmianowym od 3.30 rano do 1 w nocy bardzo często po 10h. Same zakazy nic nie wolno( absurdem jest zakaz słuchania radia za co jest zabierana premia). Wagony w większości nie sprawnie wyświetlacze latasz z tablicami jak w latach 90, fotel na którym siedzi motorniczy lata świetności ma za sobą nikt ich nie pierze śmierdzą w większości zepsuta regulacja, klimatyzacja w kabinie motorniczego przeważnie nie działa lub cieknie z niej na głowę o tym że nigdy nie była odgrzybiana nie muszę wspominać. Ludzie którzy jeżdżą tu po 30 lat zatrudniali się kiedy jeszcze praca Motorniczego się opłacala a Motorniczy byl szanowany a teraz nawet w firmie jestes tylko numerem ktory ma pracować na bandę nierobow na 1400 Motorniczych jest 1027 osób na stanowiskach nie roboczych czyli dziwne działy kierownikow którzynie maja pod saba żadnych pracownikow, kiedys nie było tylu zakazów a wypłata była co najmniej 4 krotnie wyższa niż placa minimalna teraz mawet nie ma 2 krotności. Do tego przysługują im nagrody jubileuszowe jest to kilkanaście tys zlotych , ty juz tego nie masz. W większości Motorniczych ze starzem miedzy 20-25 lat ma stawke 5800zl brutto. Firma nie docenia w ogóle starych pracownikow którzy zostawili tu kawal życia. Kiedys Rozklady jazdy były do zrealizowania bez łamania przepisów, teraz masz 1 minutę na obsługę przystanku i dojechanie do następnego gdzie za następną 1 minutę musisz odjechac( proszę sprawdzić rozklady jazdy i się przekonac). Piszesz że trudno się dostać? To chyba jakiś żart bo obniżyli wymagania do szkoły zawodowej a do końca kursów co najmniej połowa osób rezygnuje a następni po pierwszej wypłacie, z 20 osób zostaję ok 5-6 osób dlatego ciągle szkołą , kiedyś jak zarobki były konkurencyjne w stosunku do innych zawodów na mieście to w ogóle nie było kursów przez kilka lat bo nikt nie odchodził z pracy a teraz kurs za kursem. Zastanowiłeś się dlaczego jest tylu nie zadowolonych? Popracujesz kilka lat i do nich dołączysz gwarantuje, nie weźmiesz kilku premi i będziesz płakał że zarobki podstawowe są lipne i tylko premia jeszcze cie tu trzyma. Nie daj Boże będziesz miał wypadek smiertelny i będziesz się zastanawiał po co ci to było, Tramwaje Warszawskie pierwsze się od ciebie odwracą. Więcej " plusów " nie widzę.
To po tym wywodzie, gdzie opisałeś prace w TW, gdzie jest tak strasznie i potwornie, odpowiedz proszę na jedno pytanie? Czemu jeszcze tu siedzisz zamiast zając takie wspaniałe stanowisko na kasie w Lidlu? I czemu, skoro już wspomniałeś o tym, że można stracić premię, nie napisałeś, że tej premii jest 30% od stawki plus 500 zł za punktualność ? I że za pracę w weekendy,święta i pracę w nocy są dodatki? I że z tym wszystkim młody pracownik zarabia w rzeczywistości Ok 7500-7800 brutto? Czyli Ok 2000 więcej niż w tym słynnym Lidlu. Jasne, to tez jest za mało za taką pracę, ale jednak sporo więcej, niż napisałeś
A możesz napisać jak z grafikiem jest? Często się jeździ w tę niedzielę i święta? To jest obowiązkowe dla każdego żeby takie zmiany też brać czy może są chętni na to, tacy co potrzebują zarobić więcej?
Co drugi weekend jest pracujący, obowiązkowo, to nie jest wybór dla chętnych. No i praca zmianowa. Dwa tygodnie na rano, później dwa na drugą zmianę. Bywa ciężko. Generalnie żeby jeździć, to trzeba lubić tą pracę. Ale jeśli ktoś szuka stabilnej pracy, to warto o niej pomyśleć
Widzisz , Ja już na szczęście nie pracuje w tej wspaniałej firmie pracowałem 18 lat i wystarczy ( jedyny plus to ze moge przejsc na emeryturę wieku 60 lat bo praca jest w warunkach szczegulnych kiedys nazwa uciazliwe ale za to dodatku do wpłaty nie masz). A co to za różnica ile procent jest premi skoro można ją stracić za byle co? Dodatki za godziny nocne są liczone z najniższej krajowej o tym nie wspomniałeś ,za święta i weekendy wyjdzie ci ok 300 zł brutto do wypłaty więcej, jeżeli dla ciebie to super pieniądze to powodzenia. Za 2000 zl brutto czyli premia +nocne godziny +swiateczne+prokurator w gratisie to nawet na adwokata nie starczy a ryzyko bardzo duże. Nie pisalem o premi bo liczy sie kwota bazowa brutto, premi nikt ci nie zagwarantuje co miesiac a regulamin kar jest bardzo duży. Teraz odlicz sobie nocne godziny, swiateczne i premie i napisz jakie to kokosy zarabiasz za pracę w szczegulnych warunkach z prokuratorem na karku..Rozumiem że że stanem taboru się ze mną zgadzasz? Oraz że pracodawca traktuje cie numer, który masz nadany i tak do ciebie się zwraca bo przecież nie masz imienia.
Pracuję kilkanaście miesięcy. Do ręki średnio 5300. PRemię to się trzeba postarać żeby nie wziąć, albo mieć pecha. Dwa weekedny wolne, dwa pracujące. Jak masz wolne środy a święto jest w środę, to masz wolne, ale jak akurat wszystkie środy masz pracujace, to pracujesz w święto. Niektórzy wolą przyjść w święto - lepiej płatne a mniejszy ruch.
Zgadza się Ci co są kumaci i nie mają problemów na mieście w ruchu , chwalą sobie tą prace . Ja pracuje na zajezdni Mokotów i jestem bardzo zadowolony . Polecam pracę w Tramwajach Warszawskich
Oczywiście, że napiszę. Za cenę długotrwałego stresu, uwagi napiętej jak gumka w majtkach zawodnika sumo, pracujących weekendów i świat, dużej odpowiedzialności i poyebanego grafiku, nikt tego nie ukrywa. Ale w życiu nie zamienił bym tego na kasę w lidlu czy innej biedronce
Wyjaśnię, że pod pojęciem "kumaci" rozumie się w TW motorniczych, którzy potrafią łamać przepisy w taki sposób, żeby nie spowodować katastrofy w ruchu lądowym ani nie dać się złapać w łapance Nadzoru Ruchu TW. "Kumaci: motorniczowie nie przejmują się też szczególnie komfortem podróży pasażerów używając hamulca szynowego jako zasadniczego i raptownie przyspieszają zanim jeszcze ostatni wagon wyjdzie z łuku. Najlepsi potrafili przejechać skrzyżowanie na nie swoim świetle! "Kumaci" motorniczowie są gotowi codziennie podejmować ryzyko spowodowania wypadku a nawet śmierci i oczywiście są gotowi pójść potem do więzienia. Na tym polega ich "brak problemów na mieście:. Dawno temu, gdy jeszcze pracowałem w TW, wielokrotnie proponowaliśmy naszym "kumatym" kolegom i koleżankom, a także instruktorom Nadzoru Ruchu, żeby zademonstrowali nam swój sposób prowadzenia tramwaju zgodnie z rozkładem jazdy ZTM, ale z funkcjonariuszem policji jadącym z nimi w kabinie. Byliśmy gotowi założyć się o całoroczną premię, że panu policjantowi zabrakłoby druczków w bloczku z mandatami zanim tramwaj dojechałby do pierwszej pętli. Niestety, żaden "kumaty" kolega ani żaden instruktor Nadzoru Ruchu TW nie podjął wtedy wyzwania. Oczywiście wiemy dlaczego :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 160.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 67, z czego 3 to opinie pozytywne, 33 to opinie negatywne, a 31 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.