Ochrona Juwentus

Witam wszystkich zainteresowanych praca w firmie Juwentus. Postanowilem opisac swoją sytuację jak to było ze mną i jak to mnie potraktowali. Zaaplikowalem na stanowisko przedstawiciel handlowy. Praca miała być zdalna z dojazdem czasami do biura (mieszkam 100 km od Warszawy). Zdecydowałem się na te stanowisko ponieważ w obecnej sytuacji pandemii odpowiadała mi praca w domu, kontakt z klientem i spotkania z nimi a nie w większych grupach. Wszystkie moje warunki przedstawiłem na spotkaniu. Odpowiadalem im ponieważ jeździłem do nich na rozmowy trzy razy i zapewniali mnie że są pod wrażeniem mojej osoby. I tak czekalem trzy miesiace na ich ostateczna odpowiedz kiedy moge zaczac. W miedzy czasie zrezygnowalem z innych firm które były zainteresowane moja kandydatura. W końcu dostałem telefon z firmy że mogę zaczynać i szkolenie odbędzie się przed majówka ( było to tydzień przed majem). Przez tydzien nie dostalem zadnej odpowiedzi i nikt nie odbieral ode mnie telefonu. W końcu pojechałem na spotkanie z Prezesem gdzie zrobiłam wrażenia i Prezes był ze mnie zadowolony. Miałem jeszcze czekać na ta magiczna ostateczna decyzja maksymalnie do następnego dnia :) Ten następny dzień zrobił się następne 4 dni i uzyskałem ostatecznie informacje że mnie nie przyjmą do pracy. Moja rada dla wszystkich, którzy czekają tak jak Ja na rozpoczęcie pracy w tej firmie. Nie dajcie się zwodzic i nie marnujcie czasu.