Firma jest z kategorii dobry pracodawców choć wymagająca. Może po prostu ktoś wybrał sobie niewłaściwą pracę?
Czy jest jakiś powód, że przestaliście pisać?
Po prostu nikt nie chce się zadawać z takimi frajerami, którzy oszukują ludzi. Omijajcie współpracę z tymi ludźmi !!!
Czy ma ktoś do nich jakiś kontakt?
adgjl 2016-08-03 18:31 @nowy - 2016-07-06 11:22 Gdańska 47/49. Między Zieloną, a Więckowskiego. Dobry dojazd tramwajami linii nr 15, 12, 9. Z Kościuszki/Zachodnia kawałek do dojścia. Lokalizacja AKURAT jest dobra :) Co do samej pracy, I linia, czyli odbieranie telefonów przewalone jak w radzieckim czołgu, generalnie opinie, które się przewijają są prawdziwe. Sama specyfika pracy + ciśnienie, jakie panuje i które tworzy kierownictwo sprawia, że wiele nowych osób szybko rezygnuje - nie zdążą się wdrożyć, nauczyć wszystkiego, a jest tego baaardzo dużo - i odchodzą (i nie dziwię się). Pisząc kierownictwo, mam na myśli samą górę CC, tj. dokładnie 2 osoby - sami supervisorzy merytoryczni są naprawdę w porządku i nie można im nic zarzucić - sami rozmawiali kiedyś na słuchawce, więc wiedzą jak to jest. Wiadomo, każdy ma swoje sympatie i antypatie, ale osobiście nie mogę nic zarzucić osobom na tym stanowisku. Szczególnie, że mają naprawdę zapierdziel i wiem (domyślam się), że mają ciśnięte przez swoich przełożonych. Na umowę z samym PGE nie ma co liczyć, zatem praca raczej bez perspektyw i nierozwijająca (nie żebym się tego spodziewał/a). Pozdrawiam i życzę wytrwałości tym, którzy już tutaj trafili.
Specjalista / Specjalistka ds. sprzedaży zagranicznej
Ta firma to pranie mózgu. Praca w systemie amerykanskim - tzn ile tylko dasz rade + 2 godziny. Procedury przerażające , brak szkoleń , zero współpracy pomiędzy działami. Przychodzisz , siadasz za biurkiem i sie nie wychylaj , bo bedzie po robocie , a przecież bardzo ci na niej zalezy , prawda ? Stawki rzeczywiscie sa w prowonaniu do pracy w sredniej firmie handlowej wyższe , ale niższe niż u innych IT typu IBM czy Motorola. Ładnie to wyglada na zdjeciach. W rzeczywistosci wygladasz jak wycisnieta mokra (usunięte przez administratora) i tak tez sie czujesz juz po kilku miesiacach pracy
Google traktuje pracowników jak "części zamienne" w wielkiej machinie. Zatrudnieni praktycznie nie mają żadnych możliwości awansu, a "statystycznemu kierownikowi średniego szczebla podlega więcej niż 100 pracowników". Poza tym - wbrew obiegowej opinii - tylko nieliczni pracownicy mają czas pracować nad własnymi projektami, a pensje, mimo stale wzrastającej wartości giełdowej koncernu, są niższe niż w Microsofcie. (usunięte przez administratora)
Kropka - 2015-06-09 14:30:23 Odpowiedź na: [niezadowolony - 2015-05-13 22:06:12]: To wszystko prawda. W lutym zadzwoniła do mnie konsultantka oferując w promocji stałą cenę na 4 lata za sprzedaż /energa obrót/ w cenie jak obecnie za kWh. Zgodziłam się, dostałam umowę kompleksowa tylko na czas niekreślony. Przed tygodniem otrzymałam fakturę za ostatnie 2 m-ce, kwota za dystrybucję prawie jak w poprzednich m-cach/wcześniej 50kWh ostatnie 2 m-ce 54kWh/, Natomiast za sprzedaż poprzednią-14,00 brutto a z ostatniej faktury 14,50 za 54kWh i 32,00zł za sprzedaż, Wielokrotnie dzwoniłam na infolinię /myśląc że trafię na kogoś kumatego-nic z tego!/, każda mi odpowiadała ż tak jest prawidłowo i one nie wiedzą o co mi chodzi. PROSZĘ JAŚNIEJ NAPISAĆ: O ILE WZROSŁY RACHUNKI, W JAKICH POZYCJACH I ZA JAKI OKRES??? PODAJĘ PRIV: szaniec1970@wp.pl
Czytając opinie na temat energa, podpisuję się obiema rękami pod nieprzychylną aurą wobec tej firmy , walczę z nią co najmniej od 3 lat, przysyłają mi rachunki na 5.200 zł, do tej pory była to kwota 3000 zł na każdym rachunku:) Dodam,że byłam klientem energa od bodajże 20 lat i o jeden dzień za długo...Wcześniejsze rachunki opiewały na kwotę niecałe 120-140 zł, ale od jakichś 4 lat wzrastały, właśnie do ostatniego , który wystawiono na kwotę ok. 5.122 zł.Chodzenie do punktu obsługi w Olsztynie to istny koszmar, przy okazji nasłuchasz się jak klną klienci energa, poczekasz sobie w niebotycznej kolejce 2-3 godzin- może się okazać, że już Cię nie mogą obsłużyć, a jak masz szczęście i dostaniesz się do stanowiska obsługi to i tak nic nie załatwisz... Przy czym nawet pan kierownik ma Cię też gdzieś...Musisz dzwonić na Bok, a tam sieczka konsultantów, którym zawieszają się komputery , każdy ma inne dane- w biurze też, i nie mają bladego pojęcia o co chodzi. Mimo, że mieszkam w mieszkaniu komunalnym z dwójką dzieci, mam 71 m, to płacę tak, jakby całe osiedle było podpięte pod mój licznik...Może mi coś umknęło? Żadna moja interwencja nie daje skutku, ani reklamacje- energa utrzymuje swoje stanowisko, ja swoje, przesyłam stosy dokumentów i zapłacone blankiety, miałam kilka razy odłączony prąd, nawet w zimie... To tylko niewielka część moich problemów z energa sa(celowo piszę z małej litery). Płacę i płacę po 3.000 zł, wyjaśniam, co spłacę 3.000 zł dalej mam stałą cenę , moje dzieci się "śmieją" z nowej reklamy energa, Ja jestem wściekła, to skandal,i zdaje mi się, że media i prasa będą miały porażający i gorący temat, bo serdecznie mam dość ignorantów i pajaców, którzy nie mają za grosz uczciwości i wstydu by gnoić swoich wieloletnich klientów.Bo tylko, delikatnie mówiąc kretyn , nie zrozumie,że skoro jest potwierdzenie zapłaty rachunku, zgłoszenie, że licznik po odłączeniu działa i nabija, że coś jest nie tak z naliczaniem rachunków, notabene po kilka razy tego samego na kolejnej fakturze (po 700 zł), niby już poprawionego, ale jednak nie, że umowa jest podpisana z np.Izabelą Marią Kowalską,a nie Marią Izabelą Kowalską, mało tego, że takie imiona w rodzinie ma kilka osób, to proszę mi powiedzieć kto tu jest dyletantem, matołem , idiotą itd...Brak słów, a na koniec dla efektu dodam, że po podpisaniu umowy z innym dostawcą dzwoni panienka z energii i ma dla mnie"stałego" klienta wspaniałą ofertę stałej ceny..., po podaniu pełnej nazwy firmy, formułki, czyt. łącznie z podaniem nr KRS(kretyństwo do potęgi),nawet nie słucha tego co do niej mówię,kiedy musiała już złapać oddech, wykorzystałam sposobność(ledwo, ledwo) i krótko oznajmiłam, że bardzo dziękuję za tę stałą cenę, ponieważ ja doświadczałam jej przez kilka ostatnich lat, więc to nie nowość.No i wyszło znowu, że ja to znowu "Marysia Izabela Kowalska" , a nie " Izabela Marysia Kowalska". Powiedzcie , czy to trudne do zapamiętania, a raczej odczytania, to znaczy, że mimo kilkudziesięciu poprawkach, przez kilkunastu konsultantów, z danymi na umowie, dalej jest używane nie to imię co trzeba, no chyba jest różnica w imionach?:) Tylko w energa sa pracują takie tępaki, no powiedzcie o czym świadczy pomyłka z imieniem, które się poprawia przez kilka lat i tłumaczy za każdym razem, że jest nie tak jak trzeba. Mam nadzieję, że energa zniknie z pola dystrybutorów w Warmińsko - mazurskim, w dodatku ma monopol na swoje zagrywki i okradanie i wykańczanie swoich klientów. Nie jestem odosobniona w swojej opinii o energa, wystarczy poruszyć temat w gronie nawet nieznajomych , a zobaczycie jakie piekło się rozpęta....A chodzi właśnie o kasę, aby koryto nie było puste, gnój nie wysechł i słoma z butów nie wypadła.
pod koniec lutego wysłałem komplet dokumentów o zmianę taryfy z c11 na gt8 od września 2012 nie prowadzę działalności gospodarczej a wciąż mnie łoją na kase jak bym miał firmę włącznie z opłatą handlową.Jeszcze czekam tydzień bo ciężko wypełnić jeden arkusz o formacie A-4 i przesłać do klienta. W tej firmie 2 miesiące to mało jeżeli nie wiadomo o co chodzi to wiadomo że o kasę
praca w tauron wytwarzanie jest praca jedynie dla osób z wąskiego grona znajomych, jeśli masz dyplom, to wybitni specjaliści po maturze zrobią z ciebie osobę umysłowo chorą, sklerotyka, bałaganiarza itd.... będą kazali robić ci tyle wersji obliczeń aż się pomylisz,a jezeli sam sie nie pomylisz, to będą ci w tym pomagać podając błędne dane, przekręcone informacje......., a potem będą cię ośmieszać publicznie i wydzwaniać do współpracowników z negatywnymi i często wymyślonymi opowieściami na twój temat. A koniec historii jest zawsze taki sam...... zwolnisz się, czyli odejdziesz bez prawa do odprawy, a na twoje miejsce przyjdzie ktoś z rodziny albo znajomy przełożonego (bo przecież, to szef grupy wybiera z kim chce pracować a z kim nie chce). No ale nie zapomnij, że zanim pozwolą ci się zwolnić to będziesz musiał przygotować stanowisko dla tego znajomego, czyli wszystkie schematy, procedury, pliki, wykresy obliczenia. A nowa osoba przyjdzie na gotowe i nagle będzie miała wszystko idealnie prowadzone i uporządkowane
Spółka w grupie Tauron jest spółce nie równa. Niektóre spółki w grupie mają układ zbiorowy który zapewnia dodatkowe świadczenia (wczasy pod gruszą, dopłata do prądu, dzień energetyka). Prywatna opieka medyczna, karty czy ubezpieczenia są to rzeczy które możesz mieć, ale składki na nie potrącają Tobie z pensji. Co do pensji to są grupy wynagrodzenia. Wg mnie są dalekie od najniższej krajowej. Ale musisz pamiętać że spółka spółce nie równa. W jednej spółce mogą oferować najniższą krajową, a w drugiej płacą więcej niż średnia krajowa. Czytam właśnie komentarze o wymuszanych nadgodzinach za które nie płacą. W spółce w której ja pracuję jest to nie do pomyślenia. U mnie kodeks pracy jest przestrzegany.
Zauważałam że Tauron obsługa klienta poszukuje pracowników poprzez agencję pracy tymczasowej WORK POINT. Procedura wygląda następująco, zatrudnia agencja na określonych warunkach finansowych, zazwyczaj jest to wynagrodzenie wyższe od najniższej krajowej, następnie po krótkim okresie współpracy pracownik zostaje wezwany do szefowej biura i otrzymuje propozycję nie do odrzucenia tj. zamianę umowy z agencją na umowę o pracę z firmą Tauron Obsługa Klienta, i wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt iż wynagrodzenie za pracę w firmie Tauron to najniższa krajowa a rozpoczęcie współpracy poprzez agencję pracy tymczasowej zawierane jest po to aby ściągnąć do pracy pracownika (wynagrodzenie agencji jest wyższe) a kiedy ten już rozpocznie współpracę wówczas obniża się wynagrodzenie do najniższej krajowej właśnie. To się nazywa oszustwo
najgorsi w tauronie są teamliderzy, łaskę robią że żyją.W moim CC jako liderki były takie gwiazdy, miały swoje "pupilki" głównie z nimi żyły, cały czas w telefonach, a jak się podeszło z jakimś problemem trzeba było poczekać aż skończy pisać wiadomość na facebooku... odmalowane gwiazdy, które wyraźnie dawały znać że albo cię nie lubią albo po prostu jesteś gorszy. Pełno nadgodzin, nikt nie pyta kto może zostać dodatkowe godziny w pracy tylko wpisują cały tydzień w grafik nadgodziny, a jak się wyjdzie z pracy po standardowych 8 godzinach to telefony i wiadomości a w pracy opieprz czemu wyszedleś. Z ich strony zero pomocy czy zaangażowania, głęboko w d czy masz problem i potrzebujesz pomocy z czymś...
To,do czego doprowadziło"kierownictwo"el.Łagisza (listy pracowników "do zwolnienia") w ramach PDO to CHAMSKI mobbing.Jakim kluczem kieruje się kier.(bo nie zasługuje na nazwę kierownik) wydziału WR?On nie chodzi na pasku "szefów" Taurona,jest zdecydowanie psiakiem w kagańcu.To brutalna prawda.Sądzę,że mądrale z Taurona powinny wiedzieć,że "ŚMIGŁA" są zawodne.Kto wie,o co chodzi....Ogranicza mnie regulamin.Łysa głowa nie oznacza mądrości.
Przy odpowienich znajomościach można zarobić i awansować. Pół grupy kapitałowej ma dziwnie takie same nazwiska. Poza ww znajomosciami pomaga urodzenie we właściwej miejscowości. W cenie jest Tarnów, Jaworzno, Tychy, Jelenia Góra. Działalność w lokalnych strukturach PO nie zaszkodzi. Bez żadnej z ww. cech możecie liczyć co najwyżej na średnio płatną pracę polegająca na tworzeniu papierów (d...chrony to podstawa, decyzje podjęte, pora zrobić podkładki i analizy). Większość dyrektorów (ale nie wszyscy - im młodszy tym gorzej, rocznik z końca lat 70 to porażka) to średnio kompetentni ludzie uważający, że konieczność obcowania ze specjalistą to dla nich ujma. Dyrektor jest mądry (bo już rozmawiał z doradcą) i nieomylny. Spora część szefów biur ma tak samo - w końcu widzą jak się zachowuje ich przełożony. Generalnie kadra kierownicza wszystkich szczebli nie lubi zadawać się z plebsem. Przez kilka lat pracy w Tauronie kogoś z zarządu na własne oczy było mi dane zobaczyć może raz na rok. Klasa. Ale jak juz macie rodziców na stanowiskach w jakiejś spółce z grupy to pensja powyżej średniej gwarantowana a i czas na własny biznes na boku się znajdzie.
Ludziska nie dajcie sie (usunięte przez administratora)firmie Tauron w tej chwili jest nacisk na klijenta indiwidualnego w taryfie G11 lub G12 wrobicie sobie opłate chandlowa , w tej chwili 1 megawatogodzina kosztuje 271 zł w Tauronie a jak weżmiecie super oferte z taurona to bedziecie płacic 275 za megawatogodzine i bedziecie zwiazani na 2 lata ,i jak nawet Urzad Regulacii energetykii obnizy ceny pradu to ci co sie zlojalizowali to zadnej obnizki nie dostana , teraz na rok 2014 energia czynna idzie w dól o 4% chociasz , dystrybucia czyli pszesył energii podniosa o 2% .NIE DAJCIE SIE LOJALIZOwać na 2 lata
Nie wiem jak w innych miastach w Polsce ale faktycznie firma pracuje teraz pod nazwą GT8 w Szczecinie. Pierwsze zadanie koło 12 kwietnia - badanie bankowe. Po złożeniu wnioskow bankowych i wyjściu z biura dopiero do mnie dotarło, że coś tu "śmierdzi", zadzwoniłam do wszystkich banków i odwołałam wnioski o konta. Kolejne badanie dzień później - ubezpieczalnie. Nie wzięłam w nim udziału, nie mam zamiaru zostawiać swoich danych osobowych na prawo i lewo. Od tego czasu zero kontaktu od firmy, zero zleceń. Myślałam, że jest to spowodowane tym, że takich badań często nie potrzebują, ale po przeczytaniu komentarzy wynika, że działalność firmy to jedno wielkie oszustwo. Na tą chwilę obawiam się tylko tego, że mają wszystkie moje dane, a nie chcialabym dowiedzieć się nagle o kredycie, którego sama nie brałam. Ktoś wie gdzie można to zgłosić?
Jeśli też zostałeś oszukany to skontaktuj się ze mną na adres mailowy lukatonii@wp.pl
Oszusci! Pracowalam w oddziale w Kielcach, na dzien dzisiejszy ani wyplaty ani kontaktu, telefon wylaczony w siedzibie juz ich nie ma. Tez się nacielam przez pozytywne opinie na internecie ktore prawdopodobnie pisane sa przez firme. Nie polecam!
Odradzam stanowczo!! Pierwsze zlecenie faktycznie poszło gładko i wyplacona kasa w terminie ale przy drugim zaczęły sue schody. Zlecenie wykonane, przy czym do dnia dzisiejszego nie mogę się do prosić o wyparte ani wynagrodzenia ani kosztów poniesionych podczas jego realizacji. Całkowity brak profesjonalizmu, zero kontaktu z nimi. Brak slow na takie zachowanie!!
A ja polecam. Zrobiłam około 6 zleceń kasa zawsze na czas. Teraz biorę udział w dużym projekcie z branży IT. Bardzo ciekawe zadanie. Na tle innych firm z tej branży naprawdę warto tutaj pracować. Zreszetą kilka moich koleżanek też tu pracuje i są zadowolone.
