Co zrobiliście z kajzerkami ???? Od początku marketu mieliście najlepsze najsmaczniejsze kajzerki w mieście ! Smaczne wypieczone nawet suche były pyszne aż słodkie ! Niestety od około 2 miesięcy to nie są te same bułeczki...!!! Teraz to woda i jakaś tam mąka , nie wypieczone , blade , kruszące się , nie do zjedzenia na drugi dzień ..szkoda !!!! Ciekawi mnie skąd Wy bierzecie te NIBY kajzerki ? które kiedyś były Najlepsze ! Szkoda !!!
Obsługa na stoisku mięsnym i wędlin jest makabryczna ,nigdzie w żadnym sklepie w całej Polsce nie ma tak jak w Kauflandzie w Tychach ,jest sześć kas a obsługa każe klientom stać w jednej kolejce ,ekspedientka sprzedaje sery ,wędliny ,potem przechodzi na ryby i tez sprzedaje nie zmieniając rękawiczek ,potrafią być bardzo nie miłe jak się im zwróci uwagę, każą iść do biura z uwagami ,mało tego ,na poproszenie o kierownika lub kogoś odpowiedzialnego za te stoisko ,odpowiadają ,ze nie ma kogoś takiego .Pytam się po co w takim razie jest tyle kas na stoisku ,jeżeli mam stać w jednej kolejce nie ważne czy po ser ,czy po wędliny lub ryby ??????? ,gdzie jest ktoś kto jest za to wszystko odpowiedzialny,
Jak wygląda sprawa grafiku w Kaufland. Czy pracodawca idzie na rękę?
Czy zdarzają się nadgodziny w Kaufland?
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
Obsługa porażka. Stara ruda notorycznie obgaduje klientów, młodsza koleżanka w kucyku z działu obsługi klienta w poniżający sposób odnosi się do starszej klienteli chcacych nauczyć się korzystać z kas samoobsługowych (już nie chcą się uczyć, stoją do zwykłych kas). Dział ser/wędliny to już totalny odjazd - wiecznie "obowiązuje 1 kolejka" a stoisko długie na 10 metrów, obsługiwane przez zazwyczaj 4 panie - po co ich tyle zatrudniacie, dwie wystarczą 1 podaje a druga donosi i kroi, a tak stoją i kwenkają do siebie. Ostatnio młoda w brylach chora kroiła wędliny i ser - widać, że ledwo się na nogach trzymała, pluje tymi swoimi zarazkami po jedzeniu - wstyd !! Zatrudniany przez Was personel to totalne dno, żaden właściciel widzący na codzień ich sposób bycia, nigdy nie pozwoliłby pracować im u siebie ani dnia więcej - Ukrainki przynajmniej mają uśmiech na buziach, poddaje przemyśleniu.
Obsługa klienta na dziale ser i wędlina to jakaś pomyłka bo jak kolejka jest bardzo duża to obsługuje 1 osoba a jak jest tylko 3 osoby to nagle pań jest 3 i gdzie ta logika. W kasie samoobsługowej jak się dłużej postoi to można usłyszeć jak Ruda krótkościęta bardzo obgaduje chamsko ludzi
Jestem klientem i chciałabym podziękować pracownikom za miłą obsługę
Niedziela 14.11.2021 kolejka przy kasach samoobsługowych ogromna , starszy Pan grzecznie pyta się sprzedawczyni która wykłada piwo przy lodówkach czy można otworzyć kasę na to pani odpowiada cytuje w niedziele to ludzie powinni siedzieć w domu i gotować obiad a nie chodzić po sklepach i robić zakupy. Porażka.
I Pani jest zdziwiona że w NIEDZIELĘ była ogromna kolejka? Trzeba wziąć pod uwagę to, że osoba która wykłada towar to tzw. Merchandiser, kasa nie należy do jego obowiązków.
Z doświadczenia wiem, że nawet jak jesteś wykładaczem towaru i kasy nie obsługujesz, to masz w obowiązkach obsługę klientów typu doradztwo. Więc odezwać się w taki sposób nie można (nawet jeżeli ma rację tak naprawdę) :D
I według niej on ma to piwo gotować? Co w tym dobrego tak właściwie ja to ciekawa jestem co kierowniczka na to by powiedziała. Ja czaję, że można mieć swoje zdanie, ale to było jednak chamskie z jej strony przecież.
Dzisiaj rano zrobiłam zakupy.Przy kasie kasjerka upomina mnie , że mam najpierw zapłacić,a potem pakować z taśmy zakupy.Co to za poganianie klienta.Pandemia,a mnie już pogania następny klient, który stoi za moimi plecami.Szkoda, że nie zostawiłam zakupów i nie odeszłam od kasy.
Serio? Dziwna zasada. Ale to chyba tylko raz tak Ci się stało czy sytuacja się powtórzyła? Dziwna sprawa... Najlepiej to było chyba olač
Długo nie robiłem zakupów w tym sklepie ,myślałem i miałem nadzieje ,ze coś się zmieniło ,ale się myliłem ,jest jeszcze gorzej jak było ,na stoisku mięsnym to jest tragedia , sprzedawczyni mówi do klienta ,,JAK SIE NIE PODOBA TO PO CO PAN TU PRZYCHODZI ' taka kobieta powinna natychmiast stracić pracę ,to nie do pomyślenia żeby coś takiego miało miejsce, te królowe które tam pracują i nie mają korony na tych swoich pustych głowach powinni iść myć kible w toaletach publicznych i to nawet byłoby zbyt łaskawe ,najgorsze jest to ,ze są te opinie i nikt ich nie czyta ,bo po tylu obrzydliwych i hańbiących opiniach nie ma żadnej poprawy ,gdzie są kierownicy tego stoiska ???? ,Myślę ,ze są tacy sami jak te żałosne i wstrętne sprzedawczynie na tym stoisku albo jeszcze gorsze ,WSTYD , WSTYD, to mało powiedziane
(usunięte przez administratora) absługa, chamska i okłamują z paragonami po butelkach z piw, poszedłem na kasę samoobsługową i chciałem kupić samego energetyka, pani w rudych włosach podeszła i powiedziała że cena zakupów musi przekraczać kwotę na paragonie wartość na paragonie była 18,26 zł , zostałem (usunięte przez administratora) ponieważ tydzień temu mialem około 20 zł na paragonie kupiłem rzecz za 3 zł i reszte mi wydało, a teraz nagle tak nie można SKANDAL , natomiast pani w czarnych loczkach (usunięte przez administratora) do mnie sie na początku odzywała ponieważ źle skaskowałem paragon i był juz w koszu na paragony , poprosiłem o to żeby go wyjeła i usłyszałem taki tekst cytuje "trudno nie mam klucza poczekają sobie życie trzeba poczekać" nie polecam obsługi :)
Dziś rano ogromna kolejka do mięsa aż się ciągła do drzwi wejściowych! straszne, czekania że aż głowa boli. jedna pani jednocześnie wykłada towar i obsługuje. Jakieś braki w pracownikach albo złe zarządzanie. Po mimo ogromnej kolejka pani jest bardzo miła i ma bardzo przyjemny głos. Mogę się tylko domyśleć że to nowa pani bo wcześniejsze panie co były na tym dziale to porażka.
Dramat na wędlinach serach!!! dwie panie na całą lade!!!! do serów wędlin i w między czasie mięso kolejki czekanie po jeden produkt 20minut jak nie więcej czasem. W między czasie panie towar dokładają kroją sery wedliny bo przecież muszą dołożyć "nikt za nas tego nie zrobi" za mało personelu jest w tym sklepie człowiek idzie na zakupy z myślą że załatwi swoje sprawy szybko 6stoisk kasowych a tylko dwie kobiety. Jedna to tylko kursowała między stoiskami i tylko dyrygowała dziewczynami zamiast stanąć i obsługiwać. Ktoś ma w trzech literach te kolejki. Niektóra panie to już chyba za długo tu pracują, są stare i zmierzle narzekają co chwilę, wyklucaja sie z klientem i dyrykuja tylko młodym personelem. Współczuję nowym panią bo widać że jakieś przyszły, z takimi paniami to nawet ja bym nie chciała pracować. robią za dużo rzeczy naraz te panie i nie maj czasu na kompetentną Miła obsługę no gonią za wszystkim. A może są zmęczone może jest ich za mało, albo powinni zrobić jakąś rotację. Trzepnąć porządnie osobe odpowiedzialna za to. Oby te nowe młode panie nie zrobiły się takimi zrzędami ... Promocje przyciągają ale kolejki odpychają. Kiedy już czlowiek upora się z tym Stanowiskiem panie na kasie są bardzo podobne zrzędy nie mile opryskliwe i tylko wszytsko z sarkazmem.
Obsługa to jakaś porażka . Rano są czynne tylko kasy samoobsługowe i jak zwykle nikogo do pomocy .łażą gdzieś po sklepie i potem trzeba czekać aż wielmożna pani się zjawi. Cały personel do wymiany szczególnie na mięsie jest jedną bardzo nie przyjemna. Porazka
Zgadza się jest tam jedna starsza pani chyba już przepracowana za bardzo... Bo jej wygląd i podejście zniechęca strasznie.
Ten sklep to porażka,mam dość patrzenia na wiecznie wkurw... pracowników tego sklepu ,którzy przychodzą tam za karę albo odrabiaja prace społeczne,ten menager i ten drugi mały łysy biegają miedzy regałami za klientami i obserwują czy przypadkiem klient nie wziął 2 kilo buraków za dużo bo przecież sa limity.Patologia i tyle w temacie...
A może by tak pomyśleć że pracowników jest za mało, i mają dość. Jeszcze na dodatek jak każdy ma pretensje do nich a nie do kierowników i dyrektorów którzy nie przyjmują. Tylko dają tonę innych zadan pracownikom i nie mogą się dobrze skupić na klienci. Nieraz stoje w tych kolejkach i tak samo widzę jak naginaja te panie współczuć można tylko że mają tyle na głowie ale gdyby nie one to sami musieli byśmy obsłużyć się więc troche zrozumienia. Zawsze nad pracownikami jest ktoś wyżej i decyduje ile ma być i obsługiwać.
Jeżeli chodzi o obsługę klienta ,to każdy inny sklep w Tychach jest o stokroć lepszy niż Kaufland ,lepiej zostawiać pieniądze tam gdzie jest klient miło obsłużony ,zgadzam się z moimi przedmówcami a 100 %
Na pewno można się spodziewać, że poziom obsługi klienta nie będzie identyczny, w końcu mamy do czynienia z różnymi osobami. Wspominasz, że Kaufland ogółem wypada źle Twoim zdaniem na tle innych sklepów. A możesz wyjaśnić, dlaczego?
Czy kaufland ma jakiś dress code ?
Stoiska - mięsne, wędliny, ryby , sery...to jakaś pomyłka. Czy jakaś osoba odpowiedzialna za organizację na sklepie jest ślepa czy wogóle nie wychodzi na salę sprzedażową????? Ekspedientki, które tam obsługują..na twarzach wieczny foch, pracują chyba za karę, ostentacyjny wkurw na kientów, to jakiś standard tego sklepu???? Może jakieś szkolenie z obsługi wdrożyć i zreorganizować w/w stoiska, bo przy ok.6 klientach stoi sie pół godziny. Najgorsza obsługa na stoiskach w Tychach.
Ile działów jest w kaufland?
Oragnizacj sprzedaży sera i wędlin jest okropna. Stały dwie osoby przedmną do sera pani je obsłużyła i poszła sprzedawać wędliny. Za chwilę słyszę Sery i Wędliny jedna kolejka. Tydzień temu było inaczej
Otwarcie nowego sklepu, a nowiutki automat do odbioru butelek od dwóch dni nieczynny. Skandal.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kaufland?
Zobacz opinie na temat firmy Kaufland tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kaufland?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
