Witam, jakie są zarobki na back office w banku Millenium?
Zależy od stanowiska. Ale jako standardowy szeregowy pracownik to dają 3800 brutto + premia, czyli jakaś stówa, na więcej nie masz co liczyć, bo zależy od ilości, a trwa wyścig szczurów. Na podwyżkę nie masz co liczyć przez pierwszych kilka lat.
widzę, że Katowicach poszukują Konsultanta ds. przedsiębiorstw- i zastanawiam się, czy na to aplikować
Witam, jaki jest socjal, wczasy pod gruszą ?czy jest dofinansowanie do okularów? Jeśli tak to jaka jest tego wysokość?
Jeśli lekarz okulista stwierdzi że pogorszył ci się wzrok to jest dofinansowanie, jeśli dobrze pamiętam jakieś 300zl. Ale tak jak mówię - musi być stwierdzona przez lekarza zmiana na niekorzyść. Co do wczasów - co trzy miesiące dostajemy kasę na mybenefit która możemy wykorzystać na jakieś Multisporty czy choćby kupony zniżkowe na allegro. Ile dostaniesz zależy chyba od twojej syt materialnej.
Jak to jest teraz w stolicy? Jakie zarobki? Pytam na dzień dzisiejszy. Nie będę scrollkwać co było jakiś czas temu.
Uprzejmie dziękuję p. Kamilowi W. z placówki nr 339 w Warszawie .... za szybką i pomocną obsługę w dniu 14.06.br. Ogólnie cała załoga w tym dniu zasługuje na podziękowanie. Bardzo mili pracownicy. Wracając do opinii to obsługa klienta z oddziału z Kondratowicza powinna się uczyć obsługi i uprzejmości do klienta właśnie od swoich kolegów z w/w placówki. Pozdrawiam Miłego dnia
Praca na call center w dziale wierzytelności już od dawna przypomina (usunięte przez administratora). Ludzie traktowani są jak maszyny do dzwonienia- co 30 sek.wykonuje się tu połączenie telefoniczne ale i tak żeby pracownik się nie nudził to w tak zwanym międzyczasie (?)ma zaplanowaną dodatkową pracę. Za każde, nawet kilkunasto sekundowe przekroczenie przerwy, trzeba się tłumaczyć, do tego mobbingujące maile od przełożonych dot.osiąganego wyniku. Dochodzi do takiego kuriozum,że osoba, która kilka miesięcy osiąga bardzo dobre wyniki, idzie na kilka dni L4 a po powrocie do pracy jest dosłownie dojeżdżana mailami. Zapomina się o tym, że wcześniej pracowała sumiennie, była wyróżniana itp. Urlop wypoczynkowy jest traktowany jako nagroda dla najlepszych pracowników-dla pozostałych zostają terminy ochłapy i nie masz nic do gadania. Przypominając Tomowi Was,że kodeks pracy jest jednak ponad jego chorym planem pracy dla CC, stajesz się największym wrogiem. Trafiasz na jego czarną listę. Ponieważ nie ma umiejętności zarządzania ludźmi, używa "argumentu siły" zamiast silnych argumentów. Nic jednak dziwnego- wszystkiego nauczył się od swojego przełożonego, Kamila, który traktuje ludzi delikatnie mówiąc bez szacunku. Kto kiedykolwiek był z tą osobą na imprezie firmowej ten wie. Podsumowując - nikt tu nie doceni bardzo ciężkiej pracy, wycisną Cię jak cytrynę i wyrzucą na bruk bez jakichkolwiek skrupułów. Na rynku jest wiele miejsc, gdzie można znaleźć pracę na cc w dużo lepszej atmosferze. Pracować ciężko trzeba wszędzie ale w innym miejscu będziesz za to doceniony. Tu nie ma szans na normalność o czym świadczy atmosfera w pracy, po tym jak kadra zarządzająca odkryła negatywne komentarze o sobie w sieci. Liczyliśmy na refleksję a nie śledztwo w sprawie kto to napisał...
Ale szczerze to ja się Wam dziwię.. nie możecie się zebrać i wytoczyć gościowi sprawy w sądzie pracy o mobbing? Szybko zakończycie jego "karierę".
obrzydliwe, naprawdę obrzydliwe podejście do osoby która się rekrutuje tylko dlatego, że nie ma zrobionych studiów (o których w ofercie pracy nawet nie wspomniano że są wymagane, co dziwne, w pierwszym etapie rekrutacji Pani również o tym nie wspomniała, a wręcz była zachwycona moim dotychczasowym doświadczeniem). Szanowna pani Dyrektor banku do którego aplikowałam nie była w żadnym stopniu przygotowana do rozmowy, nie miała mojego CV a pytania wymyślała patrząc się w okno i mrucząc "hmmmm o co by tu jeszcze zapytać..." Niemalże po każdej mojej odpowiedzi kpiąco się uśmiechała i traktowała tak, żebym się czuła gorsza przez brak tego durnego papierka który z pewnością świetnie uzupełniłby jej młody, pełen werwy zespół uśmiechniętych ludzi w tym oddziale. nie omieszkała ciągle wspominać o moich poprzednikach których miała na rozmowie i jacy świetni ludzie to byli. zasugerowała, że to dziwne, że mówię że lubię się uczyć skoro nie mam studiów, że jej się to GRYZIE. na moje stwierdzenie że brak studiów nie tworzy znaku równości z brakiem chęci do nauki, pani poczęstowała mnie tym samym dobrze mi już znanym obrzydliwym kpiącym uśmiechem. z chęcią bym owa panią wymieniła tutaj z nazwiska, ale ja, w przeciwieństwie do niej, mam trochę więcej kultury osobistej i nie zrobię tego, ale polecę wam omijać oddziały tego banku jak najszerszym łukiem.
czy mam studia i czy zamierzam je robić; ile chce zarabiać; i polecenia zareklamowania się
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Dla mnie ok. Oddział w Plejadzie Sosnowiec - byłam obsługiwana przez Panią Agnieszkę i jestem zadowolona. Moje jedyne zastrzeżenie to długie oczekiwanie na księgowanie przelewów.
Zaraz powiemy Grażynce żeby szybciej klepała te księgowania, bo klienci się skarżą. Sprawa załatwiona
Chciałbym opisać prace w oddziale Call Center / Dziale Wierzytelności we Wrocławiu . Jest mi przykro ze musze to napisać na forum ale bank i cała jego otoczka nie daje mi wyboru . Nie sadziłem ze bank który mianuje sie WIELCE przyjaznym dla matek czy też ojców jak ja musi przez coś takiego przechodzić . Jestem ojcem 4 letniego dziecka - wiadomo - są rozne okoliczności które nie pozwalaja aby być cały czas w pracy - wiec zdarza sie opieka - bo dziecko chore w przedszkolu etc . Jak reaguje dział Wierzytelności i jego przelożony ( TomWas) bo on tu jest królem (sic !) Został stworzony ranking , tj masz dziecko , bierzesz np opieke czy l4 to jesteś wykluczony z podwyżek , na awans nie masz szans , dostajesz nagorszy termin letniego urlopu, jesteś ostatni , czujesz sie jak niepotrzebny element . Co gorsza .. jesteś kobietą , zachodzisz w ciąże , pracujesz kilka lat w dziale Hipotek , wracasz po macierzyńskim - i gdzie wracasz ? jesteś zdegradowana - wracasz na start , na słuchawkę tam gdzie przychodzą osoby które podejmują pierwszą prace. Czy tak to powinno wyglądać ? co się ludzie z Wami dzieje ? ta opinia bedzie przesyłana dalej , aby każdy mógł sie dowiedzieć , że renomowany BANK MILLENIUM ( który wciągnął zarząd windykacji z EUROBANKU) po prostu się upodlił . Co się stało z tymi ludźmi , czy jeszcze są tu jakieś wartości ? To pytanie dla zarządzających działem Wierzytelności , do liderki która jeszcze niedawno miała słuchawki na uszach , ale teraz już (usunięte przez administratora) już nie pamięta że cielęciem był ( karma wraca pamiętaj )... Jest mi przykro, po prostu . Współczuję innym , współczuje sobie , że tyle lat zostało de facto zmarnowanych . Ale z drugiej strony człowiek sie uczy na błędach całe życie
Niestety takie są realia pracy tego banku. Zero szacunku do pracownika, jedynie wyeksploatować i wycisnąć co się da z człowieka. Doceniani są tylko ci co nie maja życia poza pracą i pozwalają się tak dociskać
Podwyżki i premie powinny być zagwarantowane dla osób, które wykonują pracę w firmie. A nie dla tych co siedzą na opiece z L4 w domu. Ktoś z pracowników musi wykonać pracę za siebie i za siedzącego z dzieciakiem. Dla traktującego pracę poważnie zawsze można wziąć opiekunkę. Za siedzenie w domu z dzieciakiem żądać podwyżek i awansów to parodia z pracy i niezły tupet.
Pracuj pracuj, pewnie nie masz dzieci i życia prywatnego. Karma wraca, wiec nie utrudniaj życia innym i zyj własnym zyciem. Trzeba być uczciwym we wszystkim, więc skoro jesteś tak negatywnie nastawiony do rodzicielstwa, to nie żądaj emerytury, na którą bedą pracowały dzieci których rodziców tak krytykujesz i na których szczujedz. Widać ze nie znasz życia jeszcze ...
Wypisujesz totalne bzdury, jesteś mściwa i żądasz żeby inni pracowali na twoją dzieciarnię. Wymagaj tak od swojego chłopa, żeby wziął się za robotę, a nie od inych pracowników aby fundowali ci płatne nieróbstwo. Karma głupoty zawsze wraca do nadawcy, żadne twoje dzieciary na nikogo emeryturę nie będą pracowały bo każdy ma własny kapitał emerytalny. Więcej cię uświadamać nie mam zamiaru. Każdy tyle ile wypracuje tyle ma.
Ja akurat z tych mamuś co nie chodzą na L4 :) Rozumiem że Ty zarabiasz tyle że twoja dziewczyna (bo o żonę nie posądzam) nie musi już pracować. Szczęściara ???? Ja niby też nie muszę, ale chcę, bo mogę i potrafię. Ale szanuję wolny wybór i nie krytykuję innych. Umiesz żyć bez wnikania w cudze życie? Aż tak nudno u Ciebie? Kto cię tak skrzywdził?
Zawsze się zastanawiam skąd się biorą takie pogięte mamóśki ? Współczuć należy dzieciarni, jak się taka trafi, trauma na resztę życia gwarantowana. Cóż takiej madki się nie wybiera. To co mamóśka wypisuje to bełkot logiczny jedno przeczy drugiemu. Śmiech. Masz kobito urojenia, zmień lekarza. Właśnie przez takie mamóśki ludzie, którzy przychodzą do pracy pracować muszą wyrabiać za siebie i za spryciarę ciągle na L4 Zwalniać takie nie dyskutować.
Kochaniutki, jak ci źle to sie zwolnij i zrób pazurki, bo płaczesz jak dzieciak zazdrosny o zabawki. Zjedz batonika :) i zluzuj gumę
Jeszcze się produkujesz? Mściwość i zawiść bije od ciebie. Zgłość się do mopsu i powiedz , że ci się robić nie chce. To jest portal dla pracujących a nie dla głoszących, że za siedzenie na opiece z L4 należy się powyżka i awans.
Wypisuje się szpecjalistka od robienia pazurów i zlizywania gumy, na tym się zna jak sama pisze. W tych profesjach etatu nie dają, dlatego chciałaś gdzieś się zahaczyć na pełnym etacie. Kiero się poznał i fruuuu po etacie.
brać opiekunkę żeby więcej pracować w banku millennium???? XDDD, przecież opiekunka więcej zarabia niż pracownik bm hahahshahsh
Ile masz lat dzieciaku? Znalazłeś pierwsza prace ze się tak podniecasz swoim „kapitałem emerytalnym” i pracą dla siebie? Jakim kretynem trzeba być żeby wyzywać kobietę ma MACIERZYŃSKIM od nierobów, na które ktoś pracuje?? Zobaczysz cwaniaczku jak będziesz miał gorszy okres i kierownictwo zacznie cię traktować jak szmatę, jakiego pięknego miejsca pracy bronisz
UWAGA!! DO PRACOWNIKÓW CALL CENTER (bo jak był mój epizod na cc w millennium na św. mikołaja, to wyjścia do toalety należało zmieścić w 45 minutach całodziennej przerwy) Czy wyjścia do toalety mogą być odliczane przez pracodawcę z czasu przerwy? Wydaje mi się że nie, ale może się mylę. Czy jest konkretny przepis jeśli tak to jaki i gdzie, który o tym mówi? ODPOWIEDŹ. Nie ma ograniczeń w korzystaniu z toalety w trakcie pracy. Nie może być żadnych ograniczeń i nie może być odliczany z przerwy czas na korzystanie z toalety. Nie ma bezpośredniego przepisu mówiącego o dostępie nieograniczonym do WC literalnie, ale zasada swobodnego korzystania z miejsca gdzie król chodzi piechotą zawarta jest w art. 94.4 i 94.10 k.p. czyli obowiązku zapewnienia przez pracodawcę bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz obowiązek pracodawcy kształtowania w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego. Samego odliczania od przerwy wyjść do toalety zabrania art. 134 k.p. w myśl którego pracownik jest wyłącznym dysponentem czasu przerwy śniadaniowej, nie pracodawca. Ograniczanie czasu korzystania z WC lub jego odliczanie z dniówki jest sprzeczne z prawem i nie ma mocy prawnej, i w myśl art. 8 k.p. każdy zapis w regulaminie pracy czy w ogóle "ciche nieprzyzwolenie" na ograniczenia są nieskuteczne, i można się do nich nie stosować bez narażania na przykre konsekwencje - tyle mówi prawo
Kierowników millennium za bardzo prawo i kodeksy nie interesują. W oddziale u mnie nie odważyli się odliczać, ale mieliśmy chłopaka w oddziale który wychodził gdzieś raz na 1-1.5 h, kierownik go nie lubił wiec autentycznie denerwował się ze tak często wychodzi do wc i go wyśmiewał za plecami.
jak atmosfera na płocku? warto tu skladac aplikacje? jakie zazrobki na początek?
Z jakiego powodu przestaliście pracować na infolinii sprzedażowej? Było aż tak źle, czy wam "pomogli" w opuszczeniu tego miejsca?
czy macie juz punkty na kafeterii?
One pojawiają się co 3 miesiące. Ostatnie doładowanie jeśli dobrze pamiętam było końcem stycznia.
Dzień dobry, w BM teraz szkolenie wstępne jest online czy normalnie w centrali?
Aż śmiać mi się chce jak ludzie piszą tu o stresie i mobbingu :). Pracując w sprzedaży trzeba mieć świadomość, że będzie parcie na wynik jak i stresujące sytuację z klientem. Jeśli nie macie odpowiednich umiejętności i podejścia to nie pracujecie w sprzedaży- proste. Osobiście wyniki raz wyrabiałem raz nie i (tutaj szok dla wszystkich) nie wyrzucili mnie! Teraz pracuje w firmie logistycznej zarządzając spedycją i zaopatrzeniem i uwierzcie jeśli praca w BM była dla was tak stresująca, to lepiej zacznijcie hodować jedwabniki :D. Uważam, że na okres studiów praca w sam raz, ale dla ludzi z ambicjami na pewno nie na długie lata. Pozdrawiam.
Jasne jest, że praca w sprzedaży nie należy do tych najprostszych. Super, że akurat Tobie praca w Banku Millennium odpowiadała. Powiedz mi, czy nowy pracownik może tam liczyć na odpowiednie przeszkolenie przed podjęciem właściwej pracy?
jak sam się nie nauczysz to na nikogo nie można liczyć.Wspolpracownicy się starają ale nie mają czasu wyjsc do WC,więc na pracownia nowego też czasu nie maWsztko byle jak, a potem twoje nazwisko w raporcie.Za..taku że nie mam czasu żeby ktoś cię uczył a kierownik jest od kawy i papieroska i wiecznie zajety,bez wiedzy tłumacząc się że zapomnial
Szczerze ja akurat pracowałem w kilku Bankach i takiego traktowania pracowników nigdzie nie było jak tutaj teraz zwłaszcza ze strony pewnej Pani Dyrektor dramat wszystko zgłaszane a ta Kobieta dalej pracuje Nie polecam Nikomu szkoda ludziska Waszego zdrowia na ludzi takiego pokroju i najgorsze, że wszystko to było zgłaszane :-(. Zero reakcji taka jest moja ocena subiektywna Nigdy Więcej za dużo zdrowia mnie i wielu innych moim kolegów to kosztowało!!!
Patrząc na Twoją umiejętność złożenia zdania, nie dziwię się, że nie zagrzałeś długo miejsca w tej pracy.
Widzę, że mocno bronisz opinni swojego, powiedzmy byłego pracodawcy. Jest to niezwykle zaskakujące i niespotykane hmmmm. W kontekście pouczania kogokolwiek na temat składni zdań, zwróć uwagę na to co odpisałeś innemu rozmówcy w kontekście "mobbingu"... jak można się spodziewać takiego traktowania gdziekolwiek hmm... Proszę zwrócić uwagę na treść, zamiast skupiać się na detalach, jakże nie ma temat. Nikt tutaj "nie zagrał miejsca" ponieważ sam sam być może złożył wypowiedzenia :-) Wszystkiego dobrego i powodzenia gdziekolwiek pracujesz i bez HEJTU!!!
"Śmiać Ci się chce" , kiedy ktoś pisze o mobbingu... A doświadczyłeś czegoś takiego, jeśli nie to nie oceniaj! Niestety od wielu osób, które miały doświadczenie z pracą w Banku Millennium słyszałem, że mają takie doświadczenie na przestrzeni ostatnich kilku lat. Jest to niedopuszczalne i powinno być karalne surowymi konsekwencjami prawnymi a już na pewno służbowymi.
ostra wypowiedź, czas na moją. Na rozmowie opis stanowiska był zupełnie inny niż realia, nie wspomnę o sytuacji w zespole, nie wspomnę o kierowniku, już w pierwszym miesiącu obowiązywały mnie plany sprzedażowe. Atmosfer do bani. Nic dobrego o tej pracy nie napiszę, już na rozmowie kwalifikacyjnej komisja rekrutacyjna (usunięte przez administratora)
a u nas najgorsze, najbardziej mobbingujące babsko awansowali na kierownika. Jeśli chodzi o pracę w Millenium chyba nic mnie już nie zdziwi. Ludzie się bali wychodzić do łazienki czy na przerwę coś zjeść. Praca po godzinach, których nie można było odebrać w inny dzień.
niech ludzie któzy nigdy nigdzie nie pracowali dłużej niż 2miesiące nie wypowiadają się na temat pracy w banku - bo dziwacy któremu kierownik zwróci uwagę na jakąkolwiek nieprawidłowość piszą że to mobbing zamiast być rzetelnym - jak coś jest nie tak jest informacja zwrotna - a wy tu robicie widły z igły
Nie może, szkolenia są na mega niskim poziomie, liczy się papier Który masz dostarczyć do banku, a to jak przebiegają egzaminy....tak jak wspomniałam na niskim poziomie to jest
Ale śmiesznie po prostu hahaha. Jeśli kogoś dotknął mobbing to pewnie nie jest mu do śmiechu. Napewno nieśmieszna to jest Twoja wypowiedź i samo zjawisko mobbingu. Mobbing w millennium to norma. W wydziale sprzedaży kierownicy mocno przeginają i wcale mobbing z ich strony nie ogranicza się tylko do presji na wynik. Pracownicy są obrażani, izolowani a nawet wyśmiewani na oczach pozostałych także jeśli robią bez problemu targety.
Nie pracujesz to co robisz na tym forum? Nie możesz się z firmą rozstać? Dziwne, można robić tyle fajnych rzeczy. Odechciało mi się aplikować do tej firmy. Musi być tu okropnie.
Niestety ale ta praca to tragedia. W oddziale zawsze jest mniej pracowników niż potrzeba ...w myśl zasady żeby 1 osobę eksploatować na 180%. W związku z powyższym dochodzi do sytuacji że pracownik obsługując klienta za klientem (1 odchodzi , czeka juz 5 kolejnych ) wstrzymując siku bo klienci zaczną krzyczeć że czemu tylko tyle obsługi i co to za bank , z zacinającym się komputerem , bez żadnego szkolenia w większości spraw z którymi przychodzi klient (uczysz się na żywioł a potem obrywasz od klienta że jesteś nieudacznikiem ) , stosując procedury co do których jak nie masz pewności to nawet kierownik nie wie , jednocześnie musisz gadać wg formułek tajemniczego klienta czyli 5 osób czeka w kolejce a Ty nie możesz w minutę przedstawić warunków konta tylko musisz gadać i gadać wg ustalonych wielkich formułek , w tym czasie musisz przejść szkolenia , wysłać dokumenty ,zamówić kuriera , zrobić odwozke ,zamówić gotówkę ,rozliczyc bankomat , zamówić dokumenty , rozliczy karty ,koperty ,Oks.... Milion spraw... A na końcu jak już padnięty , zwyzywany prze klientów , zamieszany jak drops będziesz kończył dzień to usłyszysz od kiero i regionalnego że się obijales bo nie masz sprzedaży ...... Dziękuję ... Kurtyna.
6 tys brutto nawet nie zarabia kierownik Jedyna sytuacja takiej podstawy to byli pracownicy po przejęci z eurobanku, teraz bardzo nieliczni. Dla nowego 4200 brutto to raczej najwyższa stawka. O podwyżkach można zapomnieć, premie też śmiechu warte
Ciekawe bo nie wiem kto płaci za takie wpisy i wybielanie tego pozal się banku. Okropni ludzie i okropna atmosfera.Chorzy psychicznie ludzie ,którzy obdarliby ze skóry współpracowników tylko dla awansu albo premii.
tak to działa , kierownicy nie robią nic tylko maja pretensje i zarzucaja was głupimi zadaniami
Gdzie nie spojrzę ciagle to samo stary sprzęt, We wrocławiu wywalili sobie siedzibe city forum 2 , budynek po lewej jest ich a maja dalej stare komputery ,które zipia ledwo i sie przegrzewają . Premie dla pracowników i godziwe wypłaty ? zapomnijcie
Za brak wynikow nikogo nie wyrzucą bo kierownictwo samo wtedy bedzie musialo siedziac na kasie, nikt normalny tam nie chce pracowac. zanim trafiłem do bm miałem 10x bardziej odpowiedzialną, trudną i wymagającą pracę, ale to nic przy tym co przechodziłem jako pracownik oddziału bm. Klienci to konkretni odklejeńcy, jednen gorszy od drugiego. Miałem wrażenie że oni próbują zrobić między sobą jakiś konkurs kto będzie największym wrzodem na (usunięte przez administratora) połowe z nich to powinno się zamykać w klatkach i wysyłać do somalii, bo swoją obecnością tylko szkodzą społeczeństwu. W życiu nie spotkałem się z tyloma kłótniami, wyzwiskami, przygłupimi pomysłami, męczeniem głowy, reklamacjami (swoją drogą drodzy klienci - wsadźcie sobie tam gdzie słońce nie dochodzi swoje reklamacje, one nic nie znaczą xD, nawet się z kolegami ścigalismy kto dosanie więcej). 90% pracy polega na próbach spłąwienia jakiś starych rur aby jak najszybciej poleźli z oddziału. Kolejki na kilometr, bo (usunięte przez administratora) z przelewami nigdy się nie kończą. Dla mnie był to totalny horror, najgorsza praca w życiu.
Uśmiałam się z Twojego komentarza, ale niestety to wszystko szczera prawda jak wygląda praca w tym (usunięte przez administratora) Na szczęście to już za mną:)
Nie polecam, na rozmowie o prace i szkoleniach obiecują złote góry, jaka to praca jest wspalniała, rozwijająca i pełna możlowości rozwoju. Finalnie siedzisz i obsługujesz jakieś stare rury które przyłażą hordami robić przelewy i wpyłacać po 150 zł. Ewentualnie nękasz klientów telefonicznie sprzedajac jakies badziewie lub słuchasz jakiegoś bieda kołczingu od kierownika. Juz lepiej zbierać złom
Ja szczerze mówiąc, będę tez rozglądać się za praca w innym banku. Pracownicy w oddziale, w którym pracuje, uważają się za nie wiadomo co, gdy kierownika nie ma w pracy, jakby byli dosłownie dyrektorami regionalnymi. Jesteś nowy to będą cię poniżać i ośmieszać nawet przy klientach. Do kierownika zarzutów nie mam, jest Ok, ale szkoda wchodzić z nim w takie tematy bo wiadomo będzie za pracownikiem, który ma staż 3 lata a nie za nowym. Niestety. Mało tego ostatnio klientka, która obsługiwałem przyszła na następny dzień do mnie, trzeba było jeszcze coś wykonać, SAMA OD SIEBIE POWIEDZIAŁA, ze zle mnie traktuje bo krzyczą na mnie pracownicy co jej się bardzo nie podoba, ale nie będzie z tego robić hałasu, bo może pana „koleżanka miała gorszy dzień”. Pracownicy strasznie zadzierają nosa, krzyczą, przyczepiają się do czegokolwiek, zarzucają przeróżne kity, dla mnie to jest po prostu chore. Kierownik niestety o niczym nie wie, nie sadze żeby uwierzył nowemu pracownikowi, znając życie bym dostał wypowiedzenie, gdybym poskarżył się na „pupili”.
co za przygłup złosił ten post? przeciez to normalna opinia, do tego prawdziwa. często szaraczki z odziału jak sie nauczą (usunięte przez administratora) klientów i wciskać im szajs mają się za bogów sprzedaży i wyżywają się na nowych pracownikach. to tez normalne w bm, ale żadko się tutaj o tym pisze,
Jej, napisze coś od siebie, bo jak czytam niektóre komentarze, to się przysłowiowy nóż w kieszeni.. Pracuje w BM, w departamencie Mini - czyli na wyspie w galerii handlowej i zajmuje się głównie pozyskaniem nowego klienta, ew. Jakieś karty kredytowe, pożyczki i limity. Ktoś pracuje w BM i narzeka na zarobki? Zapraszam serdecznie! Rotacja jest dosyć spora, ale to nie dlatego że są (usunięte przez administratora) Kiepskie warunki. Plany są, ale do zrealizowania. Nacisk kierownictwa? Oczywiście też jest, ale jeżeli ktoś pracuje i chce pracować, to siłą rzeczy robi swoje i sprzedaje. Praca mega trudna i wyczerpująca, chociaż "z boku" Się taka nie wydaje. Rotacja jest i będzie, ponieważ faktycznie żeby dostać pracę nie trzeba mieć super studiów i doświadczenia, a nie każdy się do takiej roboty nadaje. Ludzie przychodzą i myślą "wow, pracuje w banku, ale fame", a potem zderzają się z rzeczywistością targetów oraz ogólnie sprzedawania i leżą i płaczą. Jeśli się trafi na zgrany zespół to pracuje się naprawdę dobrze. Pamietajcie, ze to WY tworzycie swój zespół. Fakt, czasem jest "walka o komputer", ponieważ są dwa na wyspie a 3 osoby na zmianie. Ja pracuje od maja i bez problemu daje się to pogodzić. Nie róbcie z siebie takich asów sprzedaży, że każda wasza rozmowa kończy się finalizacją. Gdyby tak było, to nie marudzilibyście na zarobki :)) Wypłaty są zawsze na czas 26 lub 27, a w grudniu była 23. A po drugie, to jest wypłata za przepracowany grudzień, czy w każdej innej pracy dostał/a byś ja 10 stycznia, więc nie kumam narzekania "ze brak pieniędzy na święta". Socjal na święta też był, wystarczyło złożyć zaświadczenie o zarobkach do końca października. Wracając do zarobków, zarabiam średnio 5500-6000 zł miesięcznie NETTO. Jak to możliwe? Po prostu robię swoje. Pozdrawiam
Prawda co piszesz. Ale z zarobksmi koloryzujesz.Trzeba mieć zespół , sprawiedliwe targety i podejście do klientów. Pracuje w BM od kilkunastu lat . Ale zarobki ponad 5000 to nawet kierownicy oddziałów z premiami nie maja wiec przesadzasz.
Nic nie koloryzuje. Pracujesz w oddziale, ja w Mini. Inny departament, inne premie. Znasz kogoś z mini to zapytaj w prost, ile zarabiają najlepsi pracownicy ;)
Koloryzujesz i to rowno :) Chcesz mi powiedziec ze specjalista ds klienta czy inny asystent ma zarobki na poziomie pracownikow IT (programista, admin) itp ? Bzdura.
Nie wierzę w twoje zarobki. Tym bardziej na wyspie. Gdzie teraz pozyskujesz klienta jak nie tak czynnych galerii? Obdzwonka? Jasne.
Widocznie pozyskanie 40-50 nowych klientów w miesiącu jest więcej warte dla Banku niż praca w IT. No chyba jasne, że mówię o miesiącach kiedy galerie są otwarte *facepalm* Nie chcesz nie musisz wierzyć. Co mam ci przesłać na maila pasek z wypłatą? Takie są realia wykonania dobrej roboty na wyspie ;)
Zastanawiam się nad złożeniem CV do tego banku. W ogłoszeniu o pracę podają zakres pensji od 2800 do 4500 brutto. Piszesz o 5500-6000 zł miesięcznie netto. W ogłoszeniu podają niższą stawkę niż można w rzeczywistości zarobić? Coś mi się tu nie klei.....
Składasz do oddziału? Nie wiem jakimi prawami rządzą się oddziały. Ale wiem jedno. W Katowicach w galerii Silesia otwiera się nowa wyspa i szukają pracowników. Jeśli ktoś z okolic, nie boi się bezpośredniej sprzedaży to serdecznie zapraszam, rekrutacja trwa :)
Po co tam wyspa skoro jest jeden oddział w Silesii po Mille i jeden po ex-Eb? Już widzę te maile z tłumaczeniami do regionalnego czemu wyspa nie wyrabia planów, współczuję...
Zakres pensji jest oczywiście dostaniesz (usunięte przez administratora)na umowie, A resztę możesz wypracować sobie w premii ????
Premia... Temat rzeka. Oczywiście można w małych miastach w obecnym cyklu jak się uda (usunięte przez administratora)w dużych pewnie jest na dużo więcej to zależy od miasta przede wszystkim od zespołu No i nie miejmy złudzeń od kierownika... nie ma dobrego oleju nie ma dobrego napędu nie ma dobrego na kierownika.
Która wynosi 200 zł brutto?!! W bankowości? W poprzednim banku dostawałam 1400 zł premii netto, ludzie... #bojkotmillennium
Twoja opinia nie jest miarodajna. Praca na mini a oddział to dwie różne bajki. Nie macie pojęcia o 90% pracy w banku. I uprzedzam: mam porównanie osobiste pracy tu i tu.
co za bzdury piszesz. pracowałem ponad 5 lat w Millennium i takiej kasy nie da się po prostu zarobić.
jesli chodzi o kasę na punktach mini to koleś faktycznie ma racje, przyznaję to neichętnie bo sam pracowałem o odzdziale bm i życzę temu bankowi jak najgorzej po horrorze jakim była ta praca. Wracając do MINI- faktycznie kasa jest spoko, podstawa mniejsza niz w oddziale ale prowizjami mozna niezle wyciągnąć wypłatę, nawet dwukrotniea albo i więcej. Nie jest to jednak praca dla każdego, raczej dla osób bardzo młodych, którym BAAAAARDZO chece sie mordować zeby zarobić jak najwięcej, prowizje same nie przyjdą. Jak ktoś ma 20 pare lat i ciśnnienie na siano to sie raczej oddnajdzie, ale bez ogromnej motywacji tylko się pomęczy i zwolni (sam lub z pomocą kierownik, który na 99% juz nie bedzie mily przy słąbych wynikach). tylko nie rozumiem dlaczego autor posta chce przekonac ze całe bm to wspaliałe miejsce pracy w ktorym kazdy zarabia po 6k netto. cała siec mini to kilka procent wszystkich oddziałów. A praca w oddziae to totalny horror, bez porównania z czym kolwiek, do tego za żałosne pieniądze. Tak jakbyś pracował jako szef działu cyberbezpeczeństwa i mowil ze nie rozumiesz hejtu na banko bo sam sie z klientami nie uzerasz i zarabiasz 30k wiec wszyscu narzekaja bez powodu
Czy pracując na infolinii można zarobić więcej niż najniższa krajowa?
Owszem podstawa jest wyższa niż najniższa krajowa, ale premia jest jak Yeti i ufo. Brak możliwości jej wyrobienia. Ludzie z monitoringu i przełożeni zrobią wszystko by człowieka udupić. Połączenia co kilka sekund powodują, że głos człowiekowi wysiada po godzinie. Co chwilę problem z obsadą bo konsultanci uciekają na L4 na nieokreślony czas. Nie wytrzymują psychicznie. Rotacja za rotacją jak na dworcu kolejowym. Codziennie systemy nie działają i usługi u klientów. Klienci są wówczas niemili, więc wyładowują swoje emocje na konsultantach. Ciągłe rąbanie 4 liter, a jak się nie podlizujesz kierowniczkom we Wrocławiu to jesteś nikim. Jedna z kerowniczek próbuje swoją wyższością stanowiska próbuje przykryć swoje kompleksy z nadwagą. Nic nie mam do osób otyłych, ale nie można winić własnych podwładnych za swoje prywatne problemy. A kierowniczka o inicjałach M.M. niech się zastanowi czemu tyle osób od niej ucieka. Mentorzy zaś zachowują się tak jakby pozjadali wszystkie rozumy. Szczególnie S.G., który nie ma podejścia do nowych pracowników. Obóz pracy, który wysysa człowiekowi energię. Ehh...
To prawda, w placówkach jest podobnie. Nakłaniają do klamst aby cokolwiek sprzedać i ładują kolesiostwo na stanowiska. A ten cały syf przyszedł z euro. Dobre czasy Millennium już minęły. Kto ma szansę uciec niech bierze nogi są pas. Nie znam nikogo kto by nie wspomniał iż rezygnacja z mill to była najlepsza decyzja w życiu.
W millennium syf był od zawsze, raczej eurobank dużo tutaj nie pogorszył. Dla bm liczy się tylko wyduszenie każdej złotówki z klienta i pracownika. Lepiej jest iść na kasę do biedry albo zostać kelnerem niż pakować się do tego ścieku
To co pisze Oli jest całkowitą prawdą. We Wrocławiu trzeba wszystkim lizać rowa, bo inaczej jesteś traktowany jak (usunięte przez administratora)
To prawda co pisze Oli. Układy i towarzystwa wzajemnej adoracji. Centrala na Traugutta, to Toksyczne miejsce.
Dzień dobry, powiem szczerze po 3 miesiącach pracy mam dość? Czy ktoś może kojarzy jakie koszta za szkolenia poniosę jak wypowiem umowę?
Raczej sądzę, że kursy OFWCA i kurs walutowy to były te zewnętrzne. Koszty można sprawdzić ale dopiero jak się da wypowiedzenie oraz datę do kiedy się będzie pracować i wtedy wyliczą. Nie podają kosztów od tak.
12 miesięcy bo na tyle masz umowę, po 12 miesiach ci przedłużają albo nie jeśli nie to nie ponosisz żadnych kosztów jeśli wcześniej jest to wyliczane na 12 miesięcy, jak pracujesz 6 mięs to tylko połowa
Tez miałem w umówię zapis ze niby trzeba zwracać, szkolenia miałem online z trenerami millennium i nic mi na szczęście nie kazali płacić. To jest raczej zapis żeby zniechęcić do szukania innej pracy. Gratuluje decyzji :D to najlepsze co można zarobić w tym (usunięte przez administratora)
Cześć, są tu osoby pracujące w Warszawie w dziale AML? PROSZE O OPINIE.
Tragiczny bank, infolinia nie działa, brak kontaktu podejściem, masakryczne warunki (usunięte przez administratora) przez nich samych, nie polecam, trzymać się z dala. Wady Tragiczna obsługa w oddziałach i na infolini, tragiczna strona, brak możliwości blika, aplikacja nie działa, duże koszty prowadzenia konta, ogólnie po prostu ten bank ma same wady.
Dzień dobry! Zwróciliśmy uwagę na Pana komentarz na temat obsługi, pracy i współpracy w Banku Millennium. W trosce o najwyższą jakość obsługi klienta zewnętrznego – tj. aktualnych i przyszłych klientów - oraz „klienta wewnętrznego” – aktualnych i przyszłych pracowników naszego banku, chcielibyśmy poznać więcej szczegółów na temat wymienionych przez Pana obszarów, żebyśmy mogli się do nich odnieść. Jeśli to możliwe, zapraszamy do kontaktu pod adresem: millekontakt@bankmillennium.pl Z góry dziękujemy za kontakt Pozdrowienia, Ola z Banku Millennium
Nic nie opisuje podejścia „banku” millennium do ludzi lepiej niż pięknie przekopiowana formatka przez Panią Olę…. Dziesiątki stron skarg pracowników na nieludzkie traktowanie w oddziałach, opisy wyzyskiwania, mobbingu i często nawet gnębienia przez przełożonych pozostało oczywiście bez jakiejkolwiek odpowiedzi. Jeden klient napisał komentarz bez jakiegokolwiek sensu i konkretów, a „bank” od razu wysyła pracownika aby przeprosić i opisać swoją niesamowitą troskę o klienta. Tak samo płaszczy sie przy rozwiązywaniu reklamacji itp. Pracownicy niestety nic nikogo nie obchodzą, nigdy nie słyszałem o jakichkolwiek próbach rozważania problemów, ewentualnie zwalanie odpowiedzialności za to na kogoś innego. Jedyne co sie zmienia dla pracownika bm to większy plan i mniejsze premie, czasem jakiś nowy raport w excelu do wypełnienia.
Dlaczego byli pracownicy gnębieni, mobbingowani i przerobieni na premiach bo zawsze jest powód do nie wypłacania nawet jak się zrobi plan, nie zgłaszają szturmem się do sądów pracy z pozwami ?
Bo z gigantem nikt starcia pewnie nie wygra. Szkoda zdrowia, lepiej pracę zmienić i zapomnieć
Tym tokiem myślenia niech klienci zamiast pisać złe opinie niech idą od razu do uokiku i knf. Zgłaszałeś się kiedyś do sądu przeciwko jednemu z największych banków w kraju? Procedury bankowe są tak ustawione ze pracownik nawet jeśli cudem coś by ugrał w sądzie to i tak dostanie w nagrodę naganę albo dyscyplinarkę bo znajdzie się 20 paragrafów o których nikt nie wie. Przełożeni są tez na tyle sprytni ze zawsze działają na granicy, aby żadnych dowodów przypadkiem nie dostarczyć. Swoją drogą odwracasz kota ogonem, problemem jest to ze bank płaszczy się przed każdym klientem i jednocześnie nie szanuje pracowników, a nie to ze ludzie często mają taką sytuacje życiową w której boja się wychylać i godzą na takie traktowanie, co bank z premedytacją wykorzystuje. Ja mogłem rzucić wypowiedzenie, ale czy ktoś kto ma dzieci i kredyt będzie szedł do odciąży do sądu, wiedząc ze co jakiś czas dostaje naganę albo wylatuje z pracy?
Nie ma się czego ba tylko wystarczy mieć świadków na (usunięte przez administratora) ze strony koordynatorki. Duży bank nie chciałby mieć prasy, że kolejny pracownik mobbingowany odchodzi z pracy , składa pozew i przedstawia jak wyglądało nieludzkie traktowanie.
A czytales poprzedni komentarz? Napisz jeszcze żeby pracownicy nie powinni się skarżyć tylko wstawać wcześniej i pracować ciężej to odniosą wtedy sukces
Czy ktoś może wypowiedzieć się na temat pracy na stanowisku konsultanta ds. obsługi czatu? Jaka atmosfera, szkolenia, jaka pensja?
Pensja niewiele wyższa niż średnia krajowa, premie niemożliwe do zrealizowania, opłaca się robić nadgodziny (ekstra płatne) jednak wtedy nie masz życia, bo ciagle pracujesz, praca na zmiany, 365 dni w roku, zmianę możesz kończyć nawet o północy czy zaczynać o 5, szkoda nerwów i zdrowia, pracuję jakiś czas i nie polecam. Na zdalną marne szanse (brak sprzętu).
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bank Millennium S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Bank Millennium S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 308.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bank Millennium S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 202, z czego 21 to opinie pozytywne, 121 to opinie negatywne, a 60 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Bank Millennium S.A.?
Kandydaci do pracy w Bank Millennium S.A. napisali 14 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
