ja polecam pracę w Decathlonie. bardzo dobrze traktują swoich pracowników, z grafikiem nie ma problemu. wypłata na czas, polecam !!!
Szkoda mi ludzi w Wałbrzychu. Jak widzę że kobiety odśnieżają, a faceci w ciepełku siedzą to słabo mi się robi. Ale tak to jest jak dyr jest kobieta i ma taki szacunek do innych kobiet.
zastanawiam się jeżeli taki kierownik sektora ma ze 2 klocki na reke to ile zarabia dyrektor hurtwoni ?
No i stało się to, co poniektórzy znający firmę przewidzieli. Pokazowy awans sprzedawcy z Targówka na kierownika ( w dodatku kobiety ). Oj, będzie miało szefostwo się czym chwalić...
Nie wiem, ile jeszcze czasu musi upłynąć, by coś zaczęło się zmieniać w toku prowadzonych polskich rekrutacji. Pomijam już fakt, że widełki wynagrodzenia były nieznane. Ale bardzo przykry jest fakt zupełnego zniknięcia rekrutera... Informacje o braku zakwalifikowania do kolejnego etapu dostałam jako mail automatyczny, bez prawdziwego feedbacku i podania przyczyn. Rekruterka obiecała telefon niezależnie od decyzji - finalnie był mail Dwukrotnie pisałam wiadomość o konkretne powody - zeru odzewu, rekruterka zapadła się pod ziemię. Jako kandydatka poświęciłam trochę czasu, by jak najlepiej odpowiedzieć na pytania w ankiecie i przed rozmową telefoniczną (ok. 20 minut), by się do nie przygotować. Przykry jest brak odzewu, a jedynie automatyczny mail z podziękowaniem za udział w rekrutacji. I wiem, pojawią się głowy - rekruter ma mnóstwo pracy itd. Doskonale to rozumiem. Ale nie rozumiem takiego podejścia w przypadku, gdy wymogiem były odpowiedzi w ankiecie. I nie jestem pierwszą taką osobą, to bardzo przykre. Przykre doświadczenie, ale jeśli tak mógłby wyglądać początek pracy w tym miejscu, to raczej można odetchnąć z ulgą. Szkoda, bo praca w branży sportowej to moje marzenie! Czas je zrealizować w bardziej przyjemnych okolicznościach.
Najpierw była ankieta online dot. dotychczasowego doświadczenia i ogólnej motywacji do pracy w sporcie. Rozmowa telefoniczna była poniekąd powtórzeniem ankiety + mogłam zadać dodatkowe pytania.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Haha widzę, że na(usunięte przez administratora) juz tam też się wszyscy poznali
Czy ktoś wie co się dzieje z decathlonem w Wałbrzychu/Szczawnie. Sam obiekt wygląda już niemal na ukończony a cały czas ukazują się ogłoszenia na kierowników sektorów. Aż takie wysokie wymagania, czy w wałbrzychu nikogo z wyższych nie ma kto chciałby na kasie pracować?
Jeżeli sprzedawca ma(usunięte przez administratora) to ile zarabia dyrektor sklepu ???
Pracowalem w firmie na roznych stanowiskach, po odejsciu uwazam ze byla to najlepsza decyzja jaka moglem podjac. Pracuje 8 h, dostaje lepsze pieniadze ... Uwaga - znalezenie pracy po Deca, jest bardzo trudne, niestety ... duzo kierownikow przewinelo sie przez sklep i to niekoniecznie dobrych
Eh, to widzę, że jedynym plusem tego stanowiska w Deca jest możliwość zdobycia "doświadczenia na kierowniczym stanowisku" i poszukania sobie czegoś lepszego gdzie indziej :-/
Aplikowałem na stanowisko Kierownik Sektora. Było dużo innych osób?
Witaj kaliber69. Czy jesteś jednym z wielu, którzy byli na rekrutacji w sobotę? I napisz na jakie stanowisko aplikowałeś?
Ja byłem kilka dni temu na rozmowie na stanowisko kierownika. Szczegółowo wypytywali mnie o mój życiorys, punkt po punkcie. Jednocześnie niewiele dowiedziałem się o samym charakterze pracy w tej firmie. Po przeczytaniu tych wszystkich opinii mam mieszane uczucia. Może ktoś coś więcej napisać na temat sklepu Decathlon na Targówku? Pozdrawiam.
przeczytalam wlasnie dwa ponizej e-maile i tak mi sie wydaje ze opinia ponizej to chyba opinia zdesperowanej dyrektorki , moze jakies obawy bo duzo sie dzieje w naszej cudownej firmie. I nie bede sie spierala jak kto pracuje ale fak faktem jest ze ciezko awansowac ze sprzedawcy wyzej bo wszystko zalezy od kierownika. jak on nas nie wypromuje to kto, nie bede chodzila do dyrektora by mnie wypromowal a tym bardziej do naszej stazystki. I tak to sie kreci a jak bedziemy zdemotywowani to nas wymienia na innych dajac, gdzie w podjecia decyzji zacheca nas $$$. Tez ostatnio duzo mowia i namawiaja do zwiazkow, bylam prawie zdecydowana ale na pytanie co zrobiliscie to mowia stajemy w obronie sprzedawcow kierownikow ale bez konkretow. i powiem wam tak to sie kreci dyrektorzy z centrala swoje ustalaja plany co i jak teraz po ankiecie pracownik bedzie znowu wielkie poruszenie ciekawe czemu teraz pod koniec roku, mi ks nie potrafil wytlumaczyc ale jak plotka niesie kto zle wypadnie do out...... kierownicy robia swoje raz lepiej raz lepiej nie komentowac bo to i tak nic nie da a my sprzedawcy musimy wszystko robic co do nas nalezy a i tak nikt nie pochwali bo po co lepiej mowic ze brak facingu to nasza wina nie patrzac ile jest osob na sektorze kogo rekrutuja kierownicy itd. podsumowujac mi sie odechciewa i pracujac juz jakis czas lacze studia z praca ale na pewno nie zostane w tej cudownej firmie a to dalam wyraz w ankiecie
Widać, że powyższy post był pisany przez dyrektorkę jakiegoś sklepu, czyżby(usunięte przez administratora) Płatny urlop i L4 to w każdej firmie z umową o prace, więc nie ma się czym chwalić. Takich osób co się nadają i angażują jest dużo w firmie. Robią wszystko (usunięte przez administratora) Kto wtedy zapewni realizację budżetu? Ktoś z plakietką "uczę się"? Chyba nie bardzo. Ciekawe co to za sklep, w którym tyle sprzedawców awansuję i kierowników w ciągu 3 miesięcy :D Dobre żarty, jakbyśmy nie pracowali w Deca. Chęci i umiejętności wśród sprzedawców są, radzą sobie nawet pomimo tego, że kadra zarządzająca ciągle rzuca im kłody pod nogi.
Przebrnęłam właśnie przez 5 stron opini o Decathlonie, i wydaje mi się, że pracuję w zupełnie innej firmie. Po pierwsze, do pracy idzie sie po to żeby pracować; ktoś wczesniej napisał, ze z 8h faktycznej pracy bylo 40 min - to dla mnie mówi to samo za siebie; a teraz wyobraźcie sobie, że takich osób jest dużo więcej - nic dziwnego, ze nikt im umowy nie przedłuza (ja tez bym nie przedłużyła); Po drugie, zrozumcie, że to jest sklep - jak ktos się decyduje na pracę w sklepie, to powinien sobie zdawac sprawę z tego, jak jego praca będzie wyglądać; i oczywiście, ze będzie to rozkładanie dostawy, robienie porządku, obsługiwanie klientów i milion innych rzeczy, które w sklepie zwyczajnie musza być zrobione; W sprawie awansów: jak wynika z wyzszych punktów (i Waszych wypowiedzi) - jeśli komuś nie chce sie pracować, to nikt mu awansu nie da - to chyba oczwiste; ja też nie awansowałabym żadnej z tych osób, które mówią, że 8h muszą ciężko pracować, obsługując debilnych klientów i układając polary, a w międzyczasie włażąc w tyłek swojemu kierownikowi - Wasze wypowiedzi świadczą o Was; chyba dobrze się stalo, że rozstaliście się z firmą Co do płac: jak ktoś chce zarabiac kokosy, to Decathlon rzeczywiście nie jest dobrym miejscem - kokosów tu nie dostaniecie na zadnym stanowisku; to nie jest też miejsce dla osób z 10-letnik doświadczeniem na kierowniczych stanowiskach; zanik zaaplikujecie o prace, dowiedźcie się czegos o firmie, a rozczaowań nie będzie; jak dla mnie to Decathlon jest fajnym miejscem na dorywczą pracę w czasie studiów (grafik dostosowany do uczelni, umowa o pracę, płatny urlop i L4, miła atmosfera /to zawsze zależy od samych pracowników/, zdobywanie doświadczenia) - jeśli ktoś jest zaangażowany, nadaje się do tej pracy i chce po studiach zostać w firmie, to oczywiście, że są szanse awansu - w ciągu ostatnich 3 miesięcy z mojego sklepu 4 sprzedawców awansowało na kierowników; dodatkowo dostaliśmy 2 nowych kierownikow awansowanych ze sprzedawców z innych sklepów; awanse z kierowników na dyrektorów też są mi znane; Was nie awansowano - zróbcie rachunek sumienia i zastanówcie się dlaczego! Nabory z zewnątrz? oczywiście, że są, bo skoro Decathlon ma takich pracowników jak Wy, to kogo ma awansować? a nowe sklepy ciagle się otwierają, i zapotrzebowanie jest; tylko waszych chęci brak... Pewnie, ze zdarzają się marni kierownicy, marni dyrektorzy - oby jak najmniej, bo szkodza nie tylko firmie, ale przede wszystkim Wam. pozdrawiam!
Czytając komentarze, dochodzi się do wniosku, że nic się nie zmieniło od 3 lat w tej firmie :) Ciagle nabor zewnetrzny na kierownikow, którzy kompletnie nic nie potrafią. Jedynym sposobem, aby coś osiągnąc w tej firmie to włażenie w dupe kierownikom i dyrekcji. Prawda jest taka, ze na targówku, na każdym dziale, jest sprzedawca, który ogarniał by lepiej niż każdy z tych śmiesznych kierowników którzy zostali. W głownej mierze, kierownicy tylko przeszkadzają sprzedawcom rozwinąć skrzydła. Co widać było i jest ciągle widać na działach bez kierowników. Czemu nie awansują tych sprzedawców?
wiem jedna wielka sciema na targo , sezon tuz tuz a na sklepie syf, dobrze ze jestem z innego sklepu ale kazdy coraz bardziej nerwowy, co bylo wczoraj u nas , kierownicy scigali by wypelniac ankiete ktora ma nam pomoc a ja mysle ze chyba ma pomoc kierownictwu ze sa zainteresowani nia sprzedawcy a czy dla nas to cokolwiek zmieni? U nas dwoch dyr i jeden klepie drugiego i popisuja sie przed regionalnym a jak ma przyjechac to sie dzieje i pracuje
wiem jedna wielka sciema na targo , sezon tuz tuz a na (usunięte przez administratora) nam pomoc a ja mysle ze chyba ma pomoc (usunięte przez administratora) sa zainteresowani nia sprzedawcy a czy dla nas to cokolwiek zmieni? U nas dwoch (usunięte przez administratora) przed regionalnym a jak ma przyjechac to sie dzieje i pracuje
Najlepsze jaja sa na Targówku. Odeszło jakies 40 osob przez ostatnie dwa miesiace. Kierownikow nie ma, sprzedawcow nie ma. Etatow nie chca zwiekszac. Umow nie przedluzaja. Nic sie kupy nie trzyma. Jak tak dalej pojdzie, to zamkna ten sklep, albo z centrali sciagna ludzi na kasy :) I tak jak kazdy wczesniej pisal. W tej firmie duzo bardzie cenia wlazenie pod stol i kablowanie niz ciezka prace.
a gdzie ta popisowka ma byc. ja skladalem do Wałbrzycha, mialem rekrutacje z jakas babeczka bylo fajnie zaproponowali mi prace ale stawka = smiechu smiechu warte, wiecej zarobie w tydzien pracujac z turystami. A opowiadane bajeczki o rozwoju to mozna sobie pomarzyc. jednym slowem sciema bo jak czytam ponizej to raczej ciezko awansowac. ja mysle ze beda mieli duzy problem z rekrutacja, bo wiemy jak jest w naszym pieknym miescie,(usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Decathlon Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Decathlon Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 54.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Decathlon Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 33, z czego 4 to opinie pozytywne, 23 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Decathlon Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Decathlon Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.