Muzeum Krakowa

2.4 Dodaj merytoryczną opinię

Opinie o Muzeum Krakowa

Piotr
Inne
 Pytanie

Dzień dobry, dlaczego w muzeum jest tak zimno? Nie są to komfortowe warunki zwiedzania. Byłem dzisiaj z córeczką i dla dobra mojego dziecka musieliśmy jak najszybciej skończyć zwiedzanie.

poinformowana
Inne
@Piotr

Muzeum w ten sposób oszczędza energię żeby kary nie dostać

Bleblak
Inne
@Piotr

Bo oszczędzają na czym się da...zimno w salach, zimna woda ;)

Pracodawca

@Bleblak

Ograniczenie - w ramach obowiązujących norm - temperatury na wystawach i w biurach jest jednym z działań przedsięwziętych przez Muzeum, wynikających bezpośrednio z nałożonego pod groźbą kary finansowej  w art. 37 ust. 1 i ust. 2 ustawy z dnia 07.10.2022 r. o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej (Dz. U. z 2022 r. poz. 2127) obowiązku uzyskania oszczędności 10% w zużyciu energii elektrycznej w grudniu 2022 r. w stosunku do średniego zużycia z lat 2018 - 2019. Inne działania, to m.in. ograniczenie godzin funkcjonowania ekspozycji, ograniczenie oświetlenia elewacji, czy organizowania wydarzeń zewnętrznych w salach konferencyjnych.

papuga uga buga
Pracownik
@Muzeum Krakowa

przecież ludzie napisali, po co szanowne muzeum to powtarza ;)

Nock
Pracownik
@Piotr

Za bilety trzeba płacić, i to niemałe pieniądze. Tak - jest co oglądać. Ale w tej cenie właśnie znajduje się opłata za komfortowe zwiedzanie w tym za ogrzewanie. Jeżeli tak nie jest bo trzeba oszczędzać, to proponuję obniżyć ceny biletów i dodać informację na bilecie lub na wejściu, że proszę się ciepło ubrać i jaka jest faktyczna temperatura. Turysta płaci i powinien wiedzieć za co i móc decydować czy akceptuje brak odpowiedniego ogrzewania w sali wystawowej w okresie zimowym.

Pytanie
 Pytanie

Czy Muzeum Krakowa zapewnia kartę multisportu?

natalia
Pracownik
@Pytanie

nie

Justyna
Inne
@natalia

A pracownicy tak w ogóle wyrażali kiedykolwiek chęć, żeby mieć taką kartę? Oferują tu w razie czego coś alternatywnego? Jeśli tak to co?

Iwonka_spod_obrozka
Pracownik
@Pytanie

W chwili obecnej MHK w wielu placówkach nie zapewnia ciepłej wody w kranie (nie żart). Cel - oszczędność energii elektrycznej.

mors-ale-bez-jaj
Były pracownik
@Iwonka_spod_obrozka

chyba sobie jaja robią, może jeszcze niech każdy swój papier przynosi i zakłada czołówkę żeby w toalecie nie świecić

Pracodawca

@mors-ale-bez-jaj

Ograniczenie ciepłej wody w kranach w placówkach Muzeum jest jednym z działań wynikających bezpośrednio z nałożonego pod groźbą kary finansowej w art. 37 ust. 1 i ust. 2 ustawy z dnia 07.10.2022 r. o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej (Dz. U. z 2022 r. poz. 2127) obowiązku uzyskania oszczędności 10% w zużyciu energii elektrycznej w grudniu 2022 r. w stosunku do średniego zużycia z lat 2018 - 2019. Inne działania, to m.in.: ograniczenie godzin funkcjonowania ekspozycji, ograniczenie oświetlenia elewacji, organizowania wydarzeń zewnętrznych w salach konferencyjnych. Pracownicy Muzeum zostali szczegółowo poinformowani o przyczynach działań i podjętych środkach oszczędności. Papier toaletowy jest dostępny w toaletach instytucji, działa również oświetlenie tych pomieszczeń.

mors-ale-bez-jaj
Były pracownik
@Muzeum Krakowa

Mycie rąk w zimnej wodzie do zdrowych nie należy.

Ugan
Pracownik
@mors-ale-bez-jaj

Ale na kolejne oddziały to hajs jest

nors-ale-bez-jak
Były pracownik
@Ugan

to prawda, na co to wszystko, po co to, czyżby dorastało kolejne pokolenie, które nie potrafi sobie samodzielnie znaleźć pracę i trzeba mu tę prace zrobić

Teresa
Kandydat
@nors-ale-bez-jak

To przejmujące co piszecie... A czy w związku z tymi oszczędnościami będą jakieś zwolnienia? Wiadomo coś w tej sprawie?

Pracodawca

@Teresa

Oszczędności nakazane wszystkim instytucjom publicznym dotyczyły obniżenia zużycia energii w związku z możliwym kryzysem energetycznym. Po prostu przygotowujemy się jako państwo do możliwych braków energii. W muzeum trwają także prace nad procedurami i sposobami zachowania w przypadków planowych lub nieplanowych wyłączeń energii. W pierwszej kolejności nie chodziło tu zatem o oszczędności finansowe, choć są one oczywiście ważne, bo energia drożej, a o oszczędzanie samej energii.

krzyś
Inne
 Problem

kupiłem bilety online i teraz zaczeły się schody tak wyszło że nie możemy pojechać do podziemi pod rynkiem i chce zrezygnować z biletów dodzwonić się do rynej podziemny to jest masakra 3 dni łącznie 4h dzwonienia w różnych godzinach nie da się i to nie że jest zajęte panie które tam pracują wolą kawe pić niż pracować jeżeli w innych działach jest tak samo to raczej z ich usłóg nie będę kożystał

Nowy
Były pracownik
@krzyś

Skontaktuj się z kierownikiem oddziału p. Łukasz Walas

Joanna- co kolwiek to znaczy
Pracownik

Kochani !Piszecie co Was boli! Rozumiem ze mozecie byc niezadowoleni.Ja pracuje juz25 lat w muzeum i bywalo roznie. Tak jak w zyciu czy w malzenstwie.Nastaly czasy gdzie nam sie wydaje ze mozemy pisac i mowic co chcemy o innych obrazajac ich.Wiecej pokory!!!I szacunku.! Zycie nie jest sprawiedliwe ani rowne.Wazne zebym to ja byla wobec mojej pracy ,kolegow czy przelozonych w porzadku.Wiadomo ze pracownicy ze stazem maja wieksze doswiadczenie .Bedac pokornym nauczysz sie i zajedziesz dalej..Prosze Was przestancie wylewac pomyje.Kazdy jest czlowiekiem i moze miec swoje prywatne problemy. Szacunek to podstawa.Jesli uderzasz innego czlowieka to kiedys tez zostaniesz uderzony.Pozdrawiam z nadzieja na .......

Pracodawca

@Joanna- co kolwiek to znaczy

Szanowni Państwo! W najbliższy wtorek w Fabryce Emalia Oskara Schindlera odbędzie się spotkanie, w trakcie którego każdy pracownik będzie mógł przekazać kierownikowi oddziału lub kierowniczce Działu Obsługi Wystaw swoje zastrzeżenia dotyczące warunków pracy (także indywidualnie). W ostatnich miesiącach nikt oficjalnie takich uwag nie zgłaszał. Mogą też Państwo wypełnić anonimową ankietę na temat tego, co wam się nie podoba w pracy lub obszarów, które waszym zdaniem wymagają poprawy. To o wiele lepsze rozwiązanie niż toczenie sporów na forum publicznym. Prosimy też bardzo o zachowanie w komentarzach kultury. Od wzajemnego obrażania się z pewnością nikomu nie będzie się lepiej pracowało.

ZYX
Były pracownik
 Pytanie
@Joanna- co kolwiek to znaczy

weź pod uwagę że tu piszą tez osoby uderzone i pokrzywdzone, które nie mają siły na dochodzenie roszczeń w sądzie, bo niby jak pozwać dana osobę która krzywdziła a która nie była kierownikiem? a kierownik przymykal oko, albo uznawał że nic złego się nie działo

Pracodawca

@ZYX

Wszelkie nadużycia należy zgłaszać. Jeżeli nie mają Państwo zaufania do bezpośredniego przełożonego, możecie zwrócić się do Pani Pełnomocnik Dyrektora ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji, Mobbingowi i Molestowaniu. Dr Magdalena Rusek-Karska z pewnością nie odmówi pomocy i rady.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

Dwa zgłoszenia oficjalne w 2022 roku od 2017 roku (czyli daty powstania stanowiska) świadczy jednak, że albo jest idealnie albo, że z jakiegoś powodu pracownicy nie zgłaszają problemu oficjalnie i piszą m.in. o mobbingu. -- W tym miejscu zapytam czy te dwie osoby dalej pracują i czy otrzymały wsparcie? Ankieta nie zadziała bo nic do tej pory się nie zmieniło. -- Nie mogę znaleźć odpowiedzi - które przepisy zakazują przekazywać informacje o potencjalnych nieprawidłowych zachowaniach typu mobbing właściwemu organowi typu inspekcja pracy np. w celu weryfikacji organu zajmującego się takimi sytuacjami na codzień. -- Odnośnie odpowiedzi, to czy zgłoszenia np. te dwa z 2022 roku, są znane pracodawcy? Czy treść zna tylko Pani Pełnomocnik?

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Zigi

@Muzeum Krakowa Ponawiam pytania j.w. Czy dwie osoby zgłaszające (usunięte przez administratora)w 2022 roku dalej pracują? I czy otrzymały wsparcie? Kto zna treść zgłoszeń? Czy ma do nich dostęp Pracodawca czy tylko Pełnomocnik i Komisja? Które przepisy zakazują przekazywania informacji właściwym organom ds. (usunięte przez administratora)?

Pracodawca

@Zigi

Z odpowiedzią na te pytania musimy poczekać do powrotu Pani Pełnomocnik z urlopu.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

Rozumiem. A kiedy Magda wraca?

hahah
Pracownik
 Pytanie
@Zigi

a może takie rzeczy to kadrach wyjaśniać, po co cały internet ma o tym wiedzieć? :)

2
Xyz
Pracownik
@hahah

W kadrach to powinna być weryfikacja kto i o której pisze opinię na go worka. Już to widzę oczyma wyobraźni. Prawie wszyscy jesteście w rym czasie w pracy. Piszecie z telefonów, ale sieć was łapie nawet jak włączycie swoj internet.

 Rozmowa kwalifikacyjna
Firma Muzeum Krakowa poszukiwała pracowników. Wziąłeś udział w procesie rekrutacyjnym? Ile etapów obejmował ten proces? Podziel się swoimi przemyśleniami dotyczącymi przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej.
Nina
Były pracownik

Witam wszystkich czytajacych. Ja powrocę na tym forum do pracy w obsludze wystaw w Fabryce Szindlera. Jestem bylym pracownikiem i troszkę popracowałam w Fabryce. Stworzyły się tam dwie grupy pracowników, państwo KASJERZY i szaraczki obsluga wystawy. Państwo kasjerzy mają się za coś lepszego bo to oni męczą się ze sprzedażą biletów i wydawnictw za co dostają nie małe premie co miesiąc. O godzinie 18.30 nie ma już ich w budynku bo skończyli już ciężką pracę więc udają się na zasłużony odpoczynek do swoich domów choć w grafiku mają pracę do godz. 19. Kierownictwo przymyka na to oko bo jak tu nie ulzyć przepracowanemu personelowi. Na stanowiskach zostają szaracy czyli obsługa ktora nie pobiera co miesięcznej premii za to że musi obsłużyć te tlumy bedące na wystawie. W dni techniczne kasjerzy udają że mają tyle zaleglej pracy w kasie że nie mogą pomóc swoim koleżanką na wystawie. Mistrzem kamuflazu jest jeden z kasjerów który tylko biega po kolejną kawę bo taki spragniony. Tak wyglądają realia w Fabryce. Kierownictwo przymyka na to wszystko oko bo tak wygodnie. Więc nie róbcie tyle szumu wokół siebie bo premie co miesiąc dostajecie nie małe a obsługa wystawy tylko parę groszy raz na kwartał. A Panu z filiżanką kawy zyczę wielu sukcesow w sprzedazy biletów.

Pracodawca

@Nina

Dziękujemy za opinię. Przekażemy ją Kierownikom oddziału Fabryka Emalia Oskara Schindlera oraz Działu Obsługi Wystaw. Przypominamy, że to oni są naturalnymi adresatami ewentualnych uwag dotyczących organizacji pracy. A jeśli mają Państwo informacje o jakichkolwiek niewłaściwych zachowaniach w pracy, możecie je zgłaszać pisząc na adres zgloszenia@muzeumkrakowa.pl lub dzwoniąc bezpośrednio do dr Magdaleny Rusek-Karskiej, Pełnomocnika Dyrektora ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji, Mobbingowi i Molestowaniu pod numer 573-332-823.

Nowy
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

Dziwna jest sytuacja w Krzysztoforach. Tutaj obsługa wystaw nic nie robi oprócz palenia papierosów,plotek i wiecznego narzekania. O ubiorze nie wspomnę, bo to jakiś kosmos. Następna sprawa to udzielenie informacji zwiedzającym. Tu prawdziwy problem. (usunięte przez administratora) Turyści nic nie rozumieją,a angielski na poziomie -zero. Telefon w ręce to już norma,a więcej, nawet robótki na drutach. Czy nikt tego nie widzi?

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

Nie rozumiem. Pracownik (były ale pracownik), zgłasza publicznie problem i jest odsyłany do miejsca gdzie na pewno nikt nic nie wie i nie widzi. Czytając post uważam, że jest tu zawarta informacja, która daje podejrzenie, że dzieją się ice tym oddziale nieprawidłowe sytuacje. Magda jest jedna, i ma również swój dział. To nie jest sprawa dla jednej osoby. Magda jest najlepszym człowiekiem do tej pory, która ma wiedzę i podejście. Także jako pełnomocnik, koordynator - jest idealna. Natomiast jak dla mnie mowa tu o mobbingu, dyskryminacji, itp. To dyrektor powinien podjąć odpowiednie działania. Każdy powinien być odpowiednio traktowany. I rolą pracodawcy jest rozeznanie tematu i podjęcie odpowiednich działań. Podsumowując - pracownik zgłasza (tak - zgłasza) publicznie problem i to podając poważne arogmenty. Zatem teraz należy ruszyć z tematem - i sprawdzić co się tam tak naprawdę dzieje. Może to nieprawda, a może tak naprawdę jest tam problem od dawna. Jeżeli na tym polega pomoc czy rozpatrywanie zgłoszeń - czyli kierowanie osoby zgłaszającej do zgłoszenia tego ponownie do przełożonych w tym oddziale, to zabrakło mi słów... Jeżeli były pracownik zgłasza problem mimo, że już dawno powinien o tym zapomnieć, to coś chyba jest nie tak w pracy. I widzę, że na forum jest kilka takich oddziałów czy działów. Myślę, że jak sprawa nie zostanie wszczęta, to podejdę do inspekcji pracy z wydrukami z forum. Moze będą w stanie zrobić rzetelne rozeznanie o co w tym wszystkim chodzi. Szkoda tylko ludzi :( I z całym szacunkiem, kto odpowiada w imieniu mhk?

Ta z telefonem w ręce
Pracownik
@Nowy

Platforma GO WORK służy do komentowania i dzielenia się swoją opinią o pracodawcy, nie pracownikach. Wytykanie czyjejś wady wymowy jest poniżej wszelkiej krytyki, gdyż jest to niezależne od tych osób. Pracownicy muzeum ubierają się schludnie i niczym swoim ubiorem nie urągają powierzonemu im stanowisku ani wizerunkowi instytucji. A to, że nie każdego stać na garnitur nie oznacza, że nie jest on ubrany stosownie. Chwila odpoczynku przy papierosie (lub po prostu na świeżym powietrzu) jest potrzebna dla zdrowia psychicznego, gdy pracuje się w ciasnych, zatłoczonych pomieszczeniach przy sztucznym, niezdrowym oświetleniu. Mimo wszystko, życzę wszystkiego dobrego.

Ta z telefonem w ręce
Pracownik
@Nowy

P.S. Jeśli ma Pan/Pani wątpliwości co do umiejętności językowych pracowników to zapraszam na krótką pogawędkę we wspomnianym języku angielskim - o czym tylko dusza zapragnie:)

K.T.
Pracownik
@Nina

Pracując już od roku w Fabryce Schindlera nie zauważyłem, aby kasjerzy w jakikolwiek zły sposób traktowali osoby z wystawy. Wręcz przeciwnie panuje bardzo pozytywna i miła atmosfera wśród wszystkich pracowników muzeum. Premia dla kasjerow jest w pełni uzasadniona i słuszna, co wynika z pracy, z najczęściej trudnym klientem i z dużą odpowiedzialnością finansową. Może pomyliła Pani nasze muzeum z MOCAKiem tak jak robi to wielu turystów.

Tadeusz
Pracownik
 Pytanie
@Nina

Może warto żyć z ludźmi, a nie obok nich?

DFGBTEAATGESX
Były pracownik
@K.T.

Fantastyczna laurka, koleżanki i koledzy z pewnością poczuli dumę pracując ramię w ramię z takim bohaterem! Za tego typu opinie należy się podwójna premia (NIESŁUSZNIE nieprzyznana oraz kolejna).

Zigi
Pracownik
@DFGBTEAATGESX

Trzeba pisać o ew. nieprawidłowościach. Może jest Ktoś kto zachowuje się w nieodpowiedni sposób wobec drugiego Pracownika. To, że jeden Pracownik uważa, że atmosfera jest cudowna, nie oznacza, że inny Pracownik uważa tak samo. Co do premii to jestem w stanie zrozumieć, że decyduje bezpośredni Przełożony i ma do tego podstawy, czyli umie uzasadnić dlaczego premie są przyznawane. Co do sposobu traktowania się przez Pracowników - może jednak warto bez emocji zastanowić się czy wszystko aby na pewno jest w porządku. Współczuję, że taki temat wypłynął bo stawia to w nienajlepszym świetle sam Oddział i Kierownika Działuci na pewno ciężko pracuje się w takiej atmosferze.

Opiekun wystawy
Pracownik
@Nowy

„Telefon w ręce” to się nazywa skaner.

Luc-jan
Pracownik
 Pytanie
@DFGBTEAATGESX

Rozumiem, że to forum służy jedynie do pisania negatywnych opinii? Bo jeśli ktoś ma inne zdanie to automatycznie jest wyszydzony.

Maruda
Były pracownik
 Pytanie

??

Ło Boże
Były pracownik
 Pytanie
@K.T.

Ten to zaraz zrzuci całą aferę na MOCAK. A on głównie miesza. Może tym obleśnym typkiem wreszcie się ktoś zajmie?!

Nikt
Pracownik
 Pytanie
@Ło Boże

Dlaczego nazywasz go obleśnym?

Pytanie
 Pytanie

Jakie warunki pracy są w Muzeum Krakowa? Czy jest szatnia i/lub stołówka pracownicza? Czy organizowany jest dojazd do pracy dla osoby pracującej na stanowisku Doradca Personalny?

Zigi
Pracownik
@Pytanie

Plusy: Socjal super. Komunikator służbowy i brak problemów z komunikacją na plus. Minusy: Przełożeni - różnie, w zależności od Dziaału. Pensje - j.w. Mobbing. Brak wsparcia. Nie ma szatni/stołówki. Nie. Nie kojarzę stanowiska Doradca Personalny i nie wiem czy jest potrzebne. Dział Kadr wraz z Panią Kierownik - bardzo kompetentni Pracownicy i od spraw personalnych w zupełności wystarczający.

Pracodawca

@Zigi

Przypominamy, że jeśli mają Państwo informacje o jakichkolwiek niewłaściwych zachowaniach w pracy, można je zgłaszać pisząc na adres zgloszenia@muzeumkrakowa.pl lub dzwoniąc bezpośrednio do dr Magdaleny Rusek-Karskiej, Pełnomocnika Dyrektora ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji, Mobbingowi i Molestowaniu pod numer 573 332 823.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

Przecież temat jest znany od dawna. I te osoby (usunięte przez administratora)dalej pracują a pracownicy muszą radzić sobie sami. Przeniesienie pracownika/ów do innego pokoju/działu i mijanie mobberów w miejscu pracy...? To nie jest rozwiązanie. Ktoś Kto jest (usunięte przez administratora), będzie ponosił skutki przez wiele wiele lat. Magda robi świetną robotę, ale nie ma możliwości działać sama. To jest pomoc na papierze. Co daje zgłoszenie? Czy zgłoszenia lub podejrzenia są zgłaszane do inspekcji pracy, organom ścigania, innym organom? Czy Magda ma do pomocy na przykład specjalistę ds. mobbingu z inspekcji pracy, psychologa albo prawnika z zewnątrz specjalizującegoo się w mobbingu? Kogoś kto obiektywnie jest w stanie pomóc, wesprzeć wiedzą i doświadczeniem? Nikt raczej nie podpisze się nazwiskiem pod zgłoszeniem, bo strach to jest jeden ze skutków (usunięte przez administratora). Jakie kroki są czynione, żeby pomc w praktyce? Konkretnie nie w teorii. Na razie to teoria bo wszystko zostaje wewnątrz. Szkolenia to nie jest pomoc. To jest teoria i spełnienie wymogów prawnych obowiązujących w kraju. Jeżeli faktycznie chce się pomóc, to wystarczy mieć osoby z zewnątrz do pomocy, żeby zarówno Magda, jak i mobbingowany, a nawet mobber, mieli pomoc, która pomaga i jest zaproponowana przez pracodawcę. Spełnienie wymogów formalnych dot. mobbingu, to nie jest realna pomoc. A gdyby mobb(?) była córka/syn, mąż/żona, ojciec/matka przełożonego? ... Czy duża rotacja pracowników nie jest podejrzana? Itd. itd.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

Przecież temat jest znany od dawna. I te osoby (usunięte przez administratora)dalej pracują a pracownicy muszą radzić sobie sami. Przeniesienie pracownika/ów do innego pokoju/działu i mijanie mobberów w miejscu pracy...? To nie jest rozwiązanie. Ktoś Kto jest (usunięte przez administratora), będzie ponosił skutki przez wiele wiele lat. Magda robi świetną robotę, ale nie ma możliwości działać sama. To jest pomoc na papierze. Co daje zgłoszenie? Czy zgłoszenia lub podejrzenia są zgłaszane do inspekcji pracy, organom ścigania, innym organom? Czy Magda ma do pomocy na przykład specjalistę ds. mobbingu z inspekcji pracy, psychologa albo prawnika z zewnątrz specjalizującegoo się w (usunięte przez administratora)? Kogoś kto obiektywnie jest w stanie pomóc, wesprzeć wiedzą i doświadczeniem? Nikt raczej nie podpisze się nazwiskiem pod zgłoszeniem, bo strach to jest jeden ze skutków (usunięte przez administratora). Jakie kroki są czynione, żeby pomc w praktyce? Konkretnie nie w teorii. Na razie to teoria bo wszystko zostaje wewnątrz. Szkolenia to nie jest pomoc. To jest teoria i spełnienie wymogów prawnych obowiązujących w kraju. Jeżeli faktycznie chce się pomóc, to wystarczy mieć osoby z zewnątrz do pomocy, żeby zarówno Magda, jak i (usunięte przez administratora), a nawet (usunięte przez administratora), mieli pomoc, która pomaga i jest zaproponowana przez pracodawcę. Spełnienie wymogów formalnych dot. mobbingu, to nie jest realna pomoc. A gdyby(usunięte przez administratora) była córka/syn, mąż/żona, ojciec/matka przełożonego? ... Czy duża rotacja pracowników nie jest podejrzana? Itd. itd.

Pracodawca

@Zigi

Pełnomocnik Dyrektora ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji, Mobbingowi i Molestowaniu nie działa sam. Jest osobą, której zadaniem jest zbieranie zgłoszeń o podejrzeniu zaistnienia przypadków mobbingu, dyskryminacji lub molestowania i przekazywanie ich  dyrektorowi w celu powołania komisji badającej daną sprawę. W skład komisji wchodzi zawsze w/w Pełnomocnik, przedstawiciel Dziełu Kadr i Płac oraz po dwie osoby wskazane przez funkcjonujące w Muzeum organizacje związkowe.  Każdą sprawą zajmuje się zatem zespół aż sześciu osób, które dodatkowo  mogą się korzystać z pomocy zewnętrznych specjalistów, w zależności od potrzeb. Należy  nadmienić, że od momentu wprowadzenia Procedury przeciwdziałania dyskryminacji, mobbingowi i molestowaniu, czyli od 2017 roku, zostały oficjalnie zgłoszone dwa zawiadomienia (przy czym oba w 2022 r.), które zostały rozpatrzone przez komisję i przekazane do pracodawcy celem podjęcia dalszych kroków przewidzianych w procedurze, stosownie do wniosków wypracowanych przez komisję. W obu przypadkach komisja  stwierdziła, że  zgłoszone zachowania nie miały charakteru mobbingu.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

Nie widać mojego wcześniejszego pytania. Powtórzone jest na dole dla przejrzystości dyskusji. Dziękuję za odpowiedź, jak dla mnie nie wystarczającą. Zatem dopytam. - ile było do tej pory spotkań komisji z powodu podejrzenia mobbingu? - ile razy od daty powstania mobbingu, był proszony zewnętrzny "obserwator"? - czy osoby, które złożyły zgłoszenie miały zagwarantowaną pomoc i jaką? - czy osoby, które złożyły zgłoszenie były poinformowane, że istnieje taka możliwość? - czy było to zgłoszone do wymienionych wcześniej organów? Jeżeli tak to do jakich, jeżeli to dlaczego (chodzi o to jaka jest praktyka) - czy osoby, które złożyły zgłoszenie dalej pracują? Jeżeli tak - to czy w tym samym miejscu/stanowisku, jeżeli nie - to dlaczego? - ile osób od kiedy działa komsija nie złożyło wniosków po pierwszej umowie o dalsze zatrudnienie? (przedłużenie, kontynuację, itd.) - ile osób w tym czasie od kiedy dziala komisja, nie dostało zgody na zatrudnienie po pierwszej umowie? Na razie wynika z odpowiedzi, że komisja sklada się z sześciu pracowników mhk, tak? I nie ma nikogo z zewnątrz typu zewnętrzny obserwator? - czy osoby składające wniosek były przesłuchiwane przez komisję? I czy zostały poinformowane, że mogą wnioskować o obecność osoby, przy której czułyby się komfortowo (ktoś ze strony zgłaszającego)? - ile było w nformacji (na przykład na nin. forum) które mają w swojej treści informacje o ew. mobbingu i ile z nich zostało rozpatrzonych przez komisję? - czy pracodawca ma wgląd do wniosku i na jakim etapie? I czy Magda musi mieć jakąś zgodę od Pracodawcy na zwołanie komsiji i rozpatrzenie wniosku? - czy zgłaszający otrzymali rozstrzygnięcie i uzasadnienie o wynikach pracy komisji? Pozostałe kwestie wskazane we wcześniejszym pytaniu na razie zostały bez odpowiedzi - czy informacje o ilości zgłoszeń są gdzieś publikowane? Czy inspekcja pracy ma te dokumenty? - czy jeżeli do tej pory od 2017 roku wpłynęły dwa zgłoszenia, to jakie kwalifikacje posiadają osoby z komisji do przeprowadzenia rozmów i do rozstrzygania? - czy w komsiji jest prawnik? - czy zgłaszający mieli odpowiednie warunki do złożenia wyjaśnień przed komisją? To są bardzo ważne pytania, a odpowiedź mocno mnie zaniepokoiła. Osoba mobbingowana prawd. w życiu nie złoży zgłoszenia gdy ma słuchać tego 6 osób pracujących razem. Mam nadzieję, że pracodawca nie ma dostępu do informacji kto zgłaszał. Z góry dziękuję za odp. Pytanie: "Przecież temat jest znany od dawna. I te osoby mobbingujące dalej pracują a pracownicy muszą radzić sobie sami. Przeniesienie pracownika/ów do innego pokoju/działu i mijanie mobberów w miejscu pracy...? To nie jest rozwiązanie. Ktoś Kto jest mobbingowany, będzie ponosił skutki przez wiele wiele lat. Magda robi świetną robotę, ale nie ma możliwości działać sama. To jest pomoc na papierze. Co daje zgłoszenie? Czy zgłoszenia lub podejrzenia są zgłaszane do inspekcji pracy, organom ścigania, innym organom? Czy Magda ma do pomocy na przykład specjalistę ds. mobbingu z inspekcji pracy, psychologa albo prawnika z zewnątrz specjalizującegoo się w mobbingu? Kogoś kto obiektywnie jest w stanie pomóc, wesprzeć wiedzą i doświadczeniem? Nikt raczej nie podpisze się nazwiskiem pod zgłoszeniem, bo strach to jest jeden ze skutków mobbingu. Jakie kroki są czynione, żeby pomc w praktyce? Konkretnie nie w teorii. Na razie to teoria bo wszystko zostaje wewnątrz. Szkolenia to nie jest pomoc. To jest teoria i spełnienie wymogów prawnych obowiązujących w kraju. Jeżeli faktycznie chce się pomóc, to wystarczy mieć osoby z zewnątrz do pomocy, żeby zarówno Magda, jak i mobbingowany, a nawet mobber, mieli pomoc, która pomaga i jest zaproponowana przez pracodawcę. Spełnienie wymogów formalnych dot. mobbingu, to nie jest realna pomoc. A gdyby mobb(?) była córka/syn, mąż/żona, ojciec/matka przełożonego? ... Czy duża rotacja pracowników nie jest podejrzana? Itd. itd.'"

2
Bleblak
Pracownik
 Pytanie
@Zigi

Od 2017?!!! Śmiech na sali... Znam kilka osób które miały mega problem z kierownictwem i jakoś ich nikt o czymś takim nie poinformował i musiały odejść z tego miejsca...

Pracodawca

@Zigi

Szczegółowe zasady powoływania i działania komisji, zachowania poufności oraz przekazywania dokumentacji związanej z prowadzonym przez komisję postepowaniem wyjaśniającym - uregulowane są w Procedurze przeciwdziałania dyskryminacji, mobbingowi i molestowaniu obowiązującej w Muzeum. Należy wyjaśnić, że w Muzeum nie działa stała komisja zajmująca się w/w sprawami, natomiast zgodnie z Procedurą jest ona powoływana do każdego zgłoszenia osobno. W dotychczasowych pracach komisje nie stwierdziły potrzeby udzielania im wsparcia specjalistów zewnętrznych. W związku z faktem, że w rozpatrywanych przypadkach komisje nie stwierdziły także. aby zgłoszone zachowania miały charakter mobbingu – sprawy nie były przekazywane dalej zewnętrznym organom lub instytucjom. Jeżeli jakakolwiek osoba uważa, że jest w posiadaniu informacji lub materiałów, które powinna przekazać bezpośrednio organom zajmującym się naruszeniami prawa, w tym Państwowej Inspekcji Pracy – Muzeum Krakowa w pełni podziela jej stanowisko.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

Czy mogę prosić zatem o odpowiedź na pytania pozostałe? Mogę powtórzyć, żeby ułatwić, typu kto odpowiada w imieniu mhk na forum? Czy informacje np. z forum są już przekazane komsiji? Czy pracodawca ma dostęp do zgłoszeń i pozostałych dokumentów, które trafią do komsiji? Czy dostęp do tych danych ma tylko komisja? Które z pytań dotyczą odpowiedzi poufnych? Gdzie opublikowany jest regulamin? Czy podać dane znane z obserwacji i od osób, które się boją? Czy wtedy zostaną podjęte działania i sprawa zostanie przekazana komisji?

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Bleblak

Domyślam się. Dlatego staram się ustalić jak to działa w praktyce? Ciężko uzyskać odpowiedzi. Jak tak jest również w przypadku zgłoszenia, to w życiu nikt nie złoży zgłoszenia. Nie wiem czy mhk chce naprawdę wyjaśnić czy jest problem mobbingu, czy będzie odpowiadał , że wszystko jest poufne, że były tylko 2 przypadki zgłoszenia i nie stwierdzono mobbingu, że nie ma nic przeciwko zgłaszaniu do inspekcji pracy, itd. Jeżeli komisja skalda się z osób zatrudnionych w mhk i do tej pory nie potrzebowali konsultacji z zewnątrz, i nie wiadomo kto jest w komisji tzn. jakie posiada kwalifikacje, czy pracodawca ma dostęp do wszystkich danych, kto decyduje o tym, żeby komisja została powołana, to nawet jeżeli ktoś z komisji będzie uważał, że coś jest nie tak, to i tak przeważy zdanie pozostalych. Mało który pracownik z komisji będzie rozstrzygał w sposób niektórzystny dla pracodawcy. Osoby, które odeszły, mają możliwość zgłoszenia.

Pracodawca

@Zigi

Fakt, że w 2022 roku zostały przesłane dwa zgłoszenia, jest zaprzeczeniem Pani tezy, że „w życiu nikt nie złoży zgłoszenia”. Komisja jest powoływana zawsze w przypadku pojawienia się zgłoszenia. Nie zasłaniamy się poufnością, tylko wskazujemy, że wszystkie zasady dotyczące zachowania poufności przez członków komisji oraz innych uczestników postępowania w zakresie wiedzy powziętej w związku z postępowaniem oraz obiegu dokumentów są wskazane w Procedurze. Nie rozumiemy Pani stwierdzenia „Mało który pracownik z komisji będzie rozstrzygał w sposób niekorzystny dla pracodawcy”. Obowiązkiem pracodawcy jest przeciwdziałanie wszelkim przejawom mobbingu, dyskryminacji i molestowania, więc interesem pracodawcy jest to, aby komisja w trakcie swych prac ustaliła rzeczywisty stan rzeczy. Obecność w komisji aż czterech przedstawicieli działających w Muzeum związków zawodowych oraz Pełnomocnika gwarantuje naszym zdaniem całkowitą bezstronność i obiektywność osądu. Nie zawsze to, co komuś subiektywnie wydaje się zachowaniem mobbingującym, w ocenie innych osób, patrzących na sprawę z zewnątrz, wysłuchujących także innych świadków zdarzenia, analizujących obowiązujące przepisy, takim zachowaniem będzie. Jeżeli natomiast pracownik lub były pracownik jest niezadowolony z wyników postępowania, bo jego zdaniem np. komisja źle oceniła dowody, nie zebrała wszystkich dowodów, działała niezgodnie z procedurą itp. – zawsze ma możliwość zgłoszenia sprawy odpowiednim organom i instytucjom. Jeżeli jest Pani takim pracownikiem, zapewne należy to zrobić. Jeżeli jest Pani natomiast osobą z zewnątrz, nie biorącą udziału w dotychczasowych postępowaniach, dziwne wydaje nam się totalne, agresywne dyskredytowanie przez Panią podejmowanych przez Muzeum działań, bo nie wiemy, czemu tak prowadzona, w tym tonie dyskusja ma służyć. Muzeum Krakowa sukcesywnie udziela odpowiedzi na posty publikowane na GoWorku, więc pozwolimy sobie nie zgodzić się z Pani twierdzenie, że „ciężko uzyskać odpowiedzi”. Pozdrawiamy i życzymy miłego weekendu.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

Jeżeli mhk uważa, że udzieliło odpowiedzi, to pozwolę sobie powtórzyć pytania pojedynczo i proszę o odpowiedź lub wskazanie gdzie ta odpowiedź padła w tej dyskusji. Może gdzieś jest i nie mogę znaleźć... Pytania są konkretne a z uwagi na to, że nie ma na wszystkie odpowiedzi - dopytuję. Jeżeli oznacza to dla mhk "agresję", to wyjaśniam, że nie taka jest moja intencja. I przykro mi, że takie podejście prezentuje mhk. Na dzień dzisiejszy z jakiegoś powodu od 2017 roku wpłynęły tylko dwa zgłoszenia, mimo, że z informacji na forum wynika, że jest ich więcej. Proszę mnie poprawić jeżeli tak nie jest. 1. Pierwsze pytanie, na które nie mogę znaleźć odpowiedzi - kto pisze w imieniu mhk? Pozdrawiam i również życzę miłego weekendu.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Zigi

Ponawiam pytanie - kto wypowiada się w postach w imieniu Muzeum na tym portalu?

Pracodawca

@Zigi

Dział Komunikacji

gigi
Były pracownik
@Zigi

Nie każdy ma siłę i "zdrowie" chodzić po sądach i znowu ogladać mo(b)(b)erów

Nick
Pracownik
 Pytanie
@gigi

Przecież oficjalnie nie ma maobberów, bo zostały złożone aż dwa wnioski i to w 2022 roku, i w tych dwóch przypadkach nie stwierdzono mobbingu (dane na podstawie odpowiedzi Działu Komunikacji w Muzeum na forum), w komisji są ludzie bezstronni, mimo pracy w Muzeum, a kdm nie potrzebuje (mimo, że ma prawo) pomocy osób z zewnątrz. Mobbing zdaniem Muzeum jest wtedy kiedy wpłynie oficjalne zgłoszenie, a jak nie wpłynie, to mobbingu nie ma. Pracodawca ma wiedzę kto złożył wniosek. Także jaki mobbing? Ilość ludzi, którzy rezygnują z pracy w konkretnych działach czy oddziałach w stosunku do innych działów/oddziałów jest wiedzą tajemną. Informacje o mobbingu na forum są ignorowane.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

Pytanie nr 2. Kto w Dziale Komunikacji udziela odpowiedzi na forum?

Pracodawca

@Nick

Nie można rozpatrywać nieskładanych wniosków. W Muzeum obowiązuje konkretna procedura, pracowników wspiera pełnomocnik. Anonimowe wpisy na forum nie są traktowane jak oficjalne zgłoszenia, bo nie ma możliwości zweryfikowania ich źródła, ani motywacji piszącego. Czym innym jest też subiektywne odczucie, że jesteśmy przez kogoś na przykład dyskryminowani, a czym innym udowodnienie tego. W Muzeum odbywają się szkolenia antymobbingowe, w trakcie których specjaliści wyjaśniają, zarówno w teorii, jak i praktyce, wszystkie uwarunkowania. Zachęcamy do zgłaszania przypadków nadużywania władzy, czy innych niewłaściwych zachowań. Stanowi to dla pracodawcy formalną podstawę do podjęcia działań, a nawet jeśli badająca sprawę komisja nie stwierdzi mobbingu, może wykazać inne nieprawidłowości.

Pracodawca

@Zigi

Odpowiedzi udziela Dział Komunikacji w imieniu Muzeum. To nie są prywatne komentarze, odpowiedzi konkretnej osoby, są też one konsultowane, w zależności od poruszanego tematu, z innymi działami, na przykład prawnym lub kadrami. Zgodnie z przepisami RODO na forum tym staramy się unikać podawania danych osobowych, mogących służyć do identyfikacji konkretnych osób - dotyczy to zarówno państwa komentarzy, jak i opinii pisanych w imieniu Muzeum.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

Dlaczego nie można? Który przepis zabrania? Czy nie mieści się to w kategoriach przeciwdziałania? Czy pracodawca nie powinien zrobić wszystkiego aby zapobiegać? W internecie nic nie jest anonimowe. Nieprawidłowości można zweryfikować. Rozumiem wyjaśnienie, ale nie do końca rozumiem podstawę takiej praktyki. Poproszę o wyjaśnienie w bardziej czytelny sposób. Nie kojarzę też aby na szkoleniu prowadzonym przez osoby z inspekcji pracy, informowano, że jest taki zakaz. Czy jeżeli udostępnię opinię Inspekcji, że nic nie stoi na przeszkodzie aby takie zgłoszenia rozpatrywać, to czy zostaną wzięte pod uwagę zgłoszenia z forum? Pozdrawiam

Pracodawca

@Zigi

Pracodawca stara się robić wszystko, by zapobiegać. Robi to zgodnie z wypracowanymi i skonsultowanymi ze związkami zawodowymi procedurami. Anonimowe komentarze pracowników (albo nie, bo przecież nie wiemy, kto je pisze) nie są formalną podstawą do uruchomienia procedur, na przykład antymobbingowej. Nie są też do końca wiarygodne, bo nieznane pozostają intencje piszących anonimowo internautów - mogą być one oczywiście czyste, ale mogą też być elementem jakiejś rozgrywki, próbą zemsty albo odreagowania frustracji. Nie znaczy to, że komentarze są lekceważone. Są analizowane i w razie potrzeby przekazywane do właściwych działów/oddziałów. To element troski o poprawę warunków pracy i atmosferę w zespole. Także przedstawiciele instytucji zajmujących się prawami pracowniczymi podkreślają, że nie można wszczynać oficjalnych procedur na podstawie anonimowych komentarzy, czy donosów.

cośnietak
Były pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

A jak Państwo proponują, żeby odreagować frustrację? Czy jak komuś było źle w pracy to ma zamilknąć czy pisać że było bardzo fajnie ale zapragnęło się zmiany pracy? Czy jak ktoś pyta o atmosferę, to wszyscy mają zgodnie pisać że jest ok? No chyba jak o jakimś pracodawcy są same pozytywy w sieci to też chyba coś jest nie tak?

Pracodawca

@cośnietak

To miejsce służy wymianie opinii. Muzeum tego nie kwestionuje. Każdy ma prawo wyrazić własne zdanie. Wolelibyśmy oczywiście, żeby praca w Muzeum nie była dla nikogo powodem frustracji i staramy się robić wszystko, co możliwe, żeby tak się stało.

cośnietak
Były pracownik
@Muzeum Krakowa

Jak widać nie jest to jednak wszystko, albo robicie "wszystko" w sposób wybiórczy ukierunkowany na niektóre osoby, które są ulubieńcami.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

Czy mogę prosić o odpowiedź na zadane pytania? Proszę o podanie podstawy prawnej zakazującej wszczęcia procedury antymobbingowej na podstawie opinii z forum? I czy w przypadku opublikowania oficjalnego stanowiska instytucji zajmującej się m.in. mobbingiem, która nie potwierdza odpowiedzi udzielonej przez Muzeum, to czy Muzeum zmieni praktykę działania i zajmie się sprawami zgłoszonymi na forum? Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi. Pozdrawiam.

Pracodawca

@Zigi

Nie ma przepisów zakazujących wszczęcia procedury na podstawie komentarzy czy plotek. Powszechna jest natomiast taka praktyka, ponieważ nieznany pozostaje autor wpisu oraz jego motywacje (mogą być dobre, ale mogą też wynikać z niechęci do kolegi lub przełożonego albo jakiejś wewnętrznej rozgrywki). W instytucji zatrudniającej ponad 300 osób nie każdy musi każdego lubić, zawsze też może dochodzić do budzących emocje sporów, na przykład o przyznane lub nie premie (co widać także na tym forum). A procedury muszą być takie same dla wszystkich - interwencja podjęta po jednym anonimowym wpisie oznaczałaby konieczność reagowania na każdy anonimowy komentarz. Ktoś złośliwy mógłby więc paraliżować pracę firmy kolejnymi plotkami lub pytaniami. To po prostu niemożliwe, dlatego w przypadku niewłaściwych zachowań zapraszamy do wysyłania oficjalnych zgłoszeń i kontaktu z Panią Pełnomocnik.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

To nie jest tylko jedno zgłoszenie. Dziękuję za odpowiedź na pytanie, że nie ma takich przepisów, tylko jest to praktyka stosowana w Muzeum. I właśnie w tym jest wg mnie problem - bo skąd wiadomo, że takie działanie jest skuteczne? Nie podważam kompetencji Komisji i Magdy, ale właśnie tylko dwa zgłoszenia oficjalne mogą świadczyć o tym, że praktyka nie jest prawidłowa. Chyba, że celem jest tylko spełnienie przepisów a nie wyjaśnienie w czym jest problem. Jest to moja opinia wyrażona na podstawie własnych doświadczeń w Muzeum i informacji zawartych na forum. Mogę ponownie wymienić nazwy działów, którym należy przyjrzeć się bliżej. Dane sugerujące nazwy działów lub dane osób, których zachowanie jest nieprawidłowe, są kasowane przez admina. Później zadam kolejne pytania, które zostały bez odpowiedzi. Pozdrawiam

Pracodawca

@Zigi

To nie praktyka stosowana w Muzeum, a powszechnie przyjęte zasady. Jak już pisaliśmy, także instytucje i organizacje przeciwdziałające naruszeniom zasad w pracy podkreślają, że nie rozpatruje się anonimowych zgłoszeń. Oczywiście, każdy ma prawo do własnych opinii. Zgodnie z przepisami prawa i regulaminem GoWorka dane mogące służyć identyfikacji konkretnych osób lub mogące naruszać ich dobra osobiste muszą być kasowane.

Marian
Inne

Polecam! ***** Od lat jestem ochroniarzem w oddziałach Muzeum Krakowa. Tak wspaniałej, młodej i energicznej ekipy jeszcze nie widziałem! Wspaniali ludzie, wspaniała instytucja!

Mika
Pracownik
@Marian

Jeszcze wam zostało podszywanie się pod panie sprzątające i turystów. Ale takie akcje raczej nie zmienią faktu, że macie problemy, bo jesteście po prostu najbardziej toksycznym oddziałem w całym muzeum i szczerze żal mi tych nielicznych dobrych ludzi z Lipowej, którzy muszą na co dzień z wami pracować.

Kasia
Pracownik
@Mika

Pracowałam w Fabryce Schindlera i nie narzekałam. Ludzie otwórzcie oczy, robicie z igły widły.

Szuszu
Były pracownik
@Mika

Mika masz rację teraz na zawolanie jest coraz wiecej pozytywnych opinii bo jak czytam to w ciagu paru minut pokazaly się opinie od ochrony i Bóg wie kto jeszcze napisze. Teraz na siłę oczyszczają atmoswerę a prawdą jest to jak napisałaś że żle się dzieje na Lipowej. Teraz wszyscy trzęsą się ze strachu zeby ich nie przenieśli na inne oddziały i wtedy może rozwalili by tą klikę ktora powstała bo prawdą jest to że kasjerzy to zamkniety krąg. Kierownictwo też trzęsie się ze strachu i próbuje wyciszyć sprawę. Przykro jest mi to wszystko pisać ale taka jest prawda. Nie przeczę że jest to ciężki oddział ale atmosfera mrozi krew w żyłach. Z pozoru wszyscy są mili ale jak sobie tam popracujesz to sam zobaczysz jakievto zgniłe i zakłamane środowisko. Nowi chcą się wybić za wszelka cenę i nie ma szacunku dla starszego personelu ktorego już została tylko garstka. Dobrze ze ja nie muszę już tam pracować. Więc tak na koniec napiszę ze zmiany są tam konieczne i Dyrekcja coś z tym zrobi żeby poprawić wizerunek oddzialu. Pozdrawiam Was wszystkich.

Kiki
Były pracownik
@Mika

Cala prawda o Lipowej

Mika
Pracownik
 Pytanie

Nad niczym nie muszę się w tej sprawie zastanawiać. Niestety nieraz miałam "przyjemność" być wysyłana do Fabryki i nie dziwię się, że część ludzi po prostu nie wytrzymuje. Zacznijmy od tego, że największym problemem na Lipowej są trzy bardziej doświadczone opiekunki nazywające siebie "kierowniczkami". Na żadnym innym oddziale nie spotkałam się z taką segregacją na lepszych i gorszych nigdzie indziej nikt o tym samym stanowisku co reszta nie mówił innym co mają robić i gdzie pracować. Od wyznaczania miejsca pracy dla danego opiekuna powinien być faktyczny kierownik oddziału A nie osoby które są przekonane o swojej wyższości tylko że względu na staż pracy. Ale dobrze, gdyby "kierowniczki" rzeczywiście wskazywały się pracowitością i trudem włożonym w swoją pracę, irytowałoby mnie to wszystko mniej. Natomiast jest dokładnie na odwrót. "Kierowniczki"jedyne czym się zajmują to wysługiwaniem się młodszymi pracownikami i lataniem co chwila do pokoju socjalnego. No i oczywiście plotkami, lecz akurat ten aspekt pasuje to zdecydowanej większości tej kadry. Dlaczego "kierowniczki" choćby się paliło i paliło muszą zajmować pierwsze piętro? One wszystkim powiedzą, że chodzi o doświadczenie, ale tak naprawdę chodzi o bliskość do socjalnego i niebycie pod obserwacją reszty zespołu. A jak przyjdzie co do czego zawsze całą winę zrzucą na innych, zupełnie bezpodstawnie. Poza tym Fabryka to miejsce ludzi fałszywych i dwulicowych. To co wam przychodzi najłatwiej to robienie uśmieszków do kogoś A potem obgadywanie tej osoby za plecami. Nigdy nie zapomnę jak pod pozorem troski gadaliście szczegółowo na temat zdrowia pewnego starszego pana, który miał duże problemy zdrowotne. Codziennie mieliście inną diagnozę aż posunęliście się do gadania że na pewno amputują mu nogę. Z tego co słyszałam, ten człowiek wrócił do pracy i nadal ma dwie nogi. Na szczęście. Mam nadzieję że czasem się wstydzicie tego co bredzicie na Lipowej

Natalia
Pracownik
 Pytanie
@Szuszu

Zamknięty krąg? Ktoś tu poczuł się odrzucony, bo nie potrafi rozmawiać z ludźmi?

Zosia
Pracownik
@Mika

Jak za dużo pisze się o nowych w Fabryce to teraz trzeba zmieszać z blotem starych pracowników żeby nie bylo że tylko nowi są źli.

Luna
Pracownik
 Pytanie
@Mika

Masz rację bo Pani na ,,peronie,, nie do ruszenia. Niby taka pracowita a tylko gania po całym muzeum i plotkuje. Zamiast na swoim stanowisku trochę posiedzieć. Nigdy jej tam nie ma bo w serwisie sprzątajacym siedzi a Ty ogarniaj sam pietro bo ona taka zapracowana. Inni potrafią i zmieniać i obslugiwać peron. Ale ona podobno tylko na tym stanowisku musi pracować. A posiedziała by trochę gdzie indziej. Kierownictwo tego nie widzi czy ona ma specjalne względy? To właśnie jest jedna z , kierowniczek,,

2
Pracownik
Pracownik
 Pytanie
@Mika

Skąd możesz wiedzieć jaka relacja jest pomiędzy starszymi pracownikami, którzy znają się od lat? Nie powinnaś się wtrącać w rozmowy o czyimś zdrowiu. Koledzy i koleżanki troszczą się o chorego, a ty tylko bezczelnie podsłuchujesz i wszystko przedstawiasz na forum w złym świetle. Jesteś z siebie dumna?

Xyz
Były pracownik
@Mika

Nieprawda,na każdym oddziale jest hierarchia,w Hipolitach i Synagodze,też starzy pracownicy mają swoje miejsca.

teodor
Były pracownik
@Mika

pierniczenie o ,,szopenie,, nie potrafisz sie przystosowac do warunkow to szukasz dziury w calym,nie pasuje to po prostu zmien prace

Luc-jan
Pracownik
@Mika

Pani opinia jest niesprawiedliwa i krzywdząca. Anonimowo bardzo łatwo przychodzi oczernianie innych.

Świeżak
Pracownik
@Mika

Pracuje niedługo ale byłam w kilku oddziałach Zgadzam się że fabryka jest najgorszym oddziałem .Ale nie ze względu na ludzi tylko na pracę.Nie wszyscy to wytrzymują .Przy mnie były osoby które prosiły panią" B" o przeniesienie bo nie dały rady . Wszędzie zostałam przyjęta ok .A właśnie w fabryce najwięcej poświęcono mi czasu.Jak to piszecie jedna z pań "kierowniczek"na polecenie pana z biura oprowadziła mnie po całości ,wytłumaczyła co i jak .Codziennie rano w pokoju gdzie się spotykaliśmy były słodkości dla wszystkich ,spoko luźna,miła atmosfera,przerwy jak tylko potrzebowałam i zawsze mile słowo tak jak by się ludzie znali już bardzo dlugo . Dlatego gotuje jak czytam te komentarze ogarnijcie się daliście się nakręcić jednej osobie i to co robicie tym ludziom jest po prostu ochydne .Wasze intrygi jakie knujecie po kątach czy przy piwku znają już wszystkie oddziały bo niestety macie w swoim gronie osobę która ma długi jęzor i roznosi te sensacje (Jak to pozbedziecie sie starych). Nie chcecie nie pracujcie ale nie wystawiajcie swoim zachowaniem złej opini wszystkim nowym którzy może nie mają takiego wykształcenia jak wy ale wielkie chęci i zaangażowanie do tej pracy.

Mika
Pracownik
 Pytanie
@Pracownik

Podsłuchiwanie? Chyba trzebaby było być głuchym żeby tego wszystkiego nie słyszeć co gadacie o wszystkim i niczym. Dzięki wam praktycznie całe muzeum usłyszało plotki o zdrowiu tego człowieka, to jest właśnie problem. Z fabryki każda tajemnica wyjdzie, bo może nawet jeśli ten pan powiedział wam o swoim stanie jako koleżankom i kolegom to i tak doprowadziliście do tego że wszyscy na oddziale o tym wiedzieli, A jeden z was nawet pokusił się o żart w tej sprawie. Hierarchia na innych oddziałach? Czytajcie że zrozumieniem, nie mówiłam że jej nie powinno być, ale że beznadziejne jest to że ktoś na tym samym stanowisku co ty wydaje ci polecenie gdzie masz dzisiaj pracować i nie da się w żaden sposób tego zmienić. Jeśli kierownik oddziału rozpisuje gdzie kto jest albo jeśli pracownicy sami się dogadają między sobą (wszyscy) to nie ma problemu. Odpowiadając na pytanie nie jestem z siebie dumna, bo nie piszę tutaj żeby udowadniać swojej dumy, ale cieszę się że pokazałam wasz śmieszny system myślenia. Jak ktos da znac ze na oddziale dzieje się źle to wtedy żądacie argumentów, i każecie sie zastanowić na oskarzeniami, jak ktos poda wam część argumentów to wtedy zbywa się to atakiem i sugeruje się takiej osobie bezczelność albo twierdziecie że to pierniczenie o szopenie. Dlatego te wszystkie goworkowe dyskusje wyglądają jak kłótnia pijanych frustratów. Broniąc się w ten sposób wystawianie muzeum dużo gorszą ocenę niż ja pisząc o tym co jest tutaj nie tak

Xyz
Były pracownik
@Mika

Jak ktoś przychodzi na zastępstwo,to wiadomo,że ma się dostosować,to samo nowy pracownik tam gdzie jest potrzebny ,a co miały Cię na rękach nosić pracownice ze stażem 20 letnim ,że przyszłaś, puknij się i wróć po rozum do głowy, jak Ci nie pasuje to może do korpo pójdziesz tam Cię przyjmą z otwartymi rękami i wszystko co wypracowali położą na tacy,za odwagę oczerniania kogoś publicznie,może trzeba się podpisać imieniem i nazwiskiem bohaterko

Haha
Pracownik
@Mika

Bravo!!!

Roma
Pracownik
 Pytanie
@Luna

Czy Pani zdaje sobie sprawę jak ciężka jest praca na owym peronie? Proszę spróbować, a później komentować poczynania innych. Pracująca tam Pani zawsze wywiązuje się ze swoich obowiązków, dba o odciążenie pozostałych pracowników, troszczy się i zastępuje w każdym, nawet nieplanowanym momencie, by uratować kolegę czy koleżankę. To świadczy o niesamowitej organizacji czasu pracy tej Pani. Warto dodać, że jest przyjazna dla wszystkich pracowników i stażystów… Ps. Nie jest to laurka. To obiektywna opinia, ponieważ nie raz bywałam na peronie i wiem, jak ciężka jest ta praca.

Luna
Pracownik
 Pytanie
@Luna

Moje pytanie brzmi: czy Pani ,,kierowniczka" peronowa pracowała kiedykolwiek na innym stanowisku? Czy okupuje to miejsce przez zasiedzenie? Może już czas popracować na innym stanowisku i dać możliwość innym zajać jej krolestwo. Taka jest nietykalna? Jedna już zmieniła miejscowkę to moze pora i na drugą solidarnie. Kierowniku pomysl o tym bo my chcemy tylko żeby było sprawiedliwie. Niech każdy ma możliwość tam popracować.Pani ,,peronowa" niech sobie odpocznie bo tyle szumu robi wkoło siebie że ona taka zmeczona. A my chetnie się z nią zamienimy. Niech posiedzi w gabinecie 9 godzin jak inni to wtedy się przekona jak jest na wystawie. A tak to tylko obiadki na zamówienie, kawusia, lodziki i tak mija dzień. Czasem miotłą pomacha i taka zapracowana bidulka.

Xyz
Były pracownik
 Pytanie
@Mika

Trzeba było oficjalnie to mówić brakło odwagi cywilnej ?Wyciąganie brudów tutaj to jest brak kultury.Argumenty trzeba mówić prost w twarz a nie tutaj.Ty zaczęłaś tą dyskusje ,dobrze ,że sobie wytłumaczyłaś jak ta dyskusja wygląda. Nie schlebiaj sobie to jest żałosne,że nie masz wstydu za grosz wypisując tutaj takie brednie.

Baldur
Pracownik
@Szuszu

Prawda jest taka, że nie każdy nowy pracownik nadaje się do pracy w Fabryce Schindlera, oddział do lekkich nie należy - wiele już napisano tu na ten temat... Mieliśmy tu także specjalne szkolenia np. trudny klient. Powinno być też szkolenie na temat pracy z trudnym kolegą/koleżanką :P. Podstawa do pracy tu to: wytrzymałość na stres, dystans i umiejętność rozmawiania z ludźmi, Jeśli brak wam tych podstawowych umiejętności, to lepiej znajdzie sobie spokojniejszy oddział lub inną pracę (nikt tu nikogo na siłę przecież nie trzyma). Powodzenia

Wera
Pracownik
@Luna

Praca na peronie polega na ganianiu po całym muzeum. I jest się wtedy na innych miejscach, bo zmienia się pozostałych.

Łazarz
Pracownik
 Pytanie
@Xyz

Bycie opiekunem ekspozycji nie daje uprawień do tego aby wydawać polecenia równym stanowisko pracownikom. Od tego jest kierownik oddziału, który pewnie teraz bardzo żałuje, że obdarzył takim zaufaniem Panie. Zachowanie Pań niedopuszczalne przede wszystkim narzekanie i obgadywanie nowych - sorry ale to wy byliście odpowiedzialni za ich wyszkolenie. Druga sprawa robienie rozpiski kto, gdzie stoi bez uzgodnienia z zespołem i wielkie obrazy majestatu gdy ktoś powiedział, że nie chce tam być. Trzecia sprawa dożywotniej dzierżawy peronu i fotoplastykonu co można udowodnić wpisami do zeszytu kontroli wystaw. Twierdzenie, że ludzie z innych oddziałów mają się dostosować jest co najmniej niestosowne bo mają takie same prawa w tym oddziale jak i wy. Nie ma czegoś takiego, że ktoś jest przyspawany do jednego oddziału na wieki wieków i to że tak było przez lata nie oznacza, że to się nie zmieni. Wam by się to na pewno przydało bo atmosfera taka, że już na siebie nie możecie patrzeć. Wina leży w równej części po obu stronach. Wasz młody kolega bardzo kombinuje i chyba powinien rzucić robotę i zacząć pisać bajki bo wychodzi mu to znakomicie. A wasz stary schorowany kolega to aż doznał cudownego ozdrowienia po opuszczeniu fabryki bo w innym oddziale ma się świetnie. Skoro w fabryce jest taka rodzinna atmosfera to po co były te wpisy o rzekomym traktowaniu jak gorszy sort, braku premii kwartalnej, chamskie przytyki wobec kierowniczki? Dlaczego Państwo nie podjęli działań żeby to załatwić na własnym podwórku? Niby tacy zmęczeni jesteście wymagającą pracą a jednak na plotki i wzajemne oskarżenia to macie czas. Może muzeum powinno zamiast obsługi dać tam firmę ochroniarską i byłby święty spokój bo od lat jak są jakieś afery to wyłącznie w fabryce.

Człowiek
Kandydat
 Pytanie
@Xyz

Weź człowieku już przestać się tak ciskać, bo za chwilę cały nam wyparujesz z tej agresji. W sumie twoje wypowiedzi po części udowadniają, ze w jakimś tam procencie ta kobieta może mieć rację co do niektórych pracowników. Na moje to największy brak kultury prezentujesz ty, domagasz się od kogoś, żeby podpisał się imieniem i nazwiskiem na stronie, w której wszyscy co do jednego pozostają anonimowi. Dobrze się w ogóle czujesz, nie za gorąco ci tam? Może daj przykład koleżance i sam się podpisz jako pierwszy w historii tej strony nieanonimowy pracownik. Ale wiesz co, nie radzę ci. Wtedy twoi pracodawcy wiedzieliby, jak wielkiego chama zatrudnili w bądź co bądź instytucji kultury. Twoje wypowiedzi nie reprezentują niczego poza mową nienawiści i przemocą. Co byś zrobił jakbyś dowiedział się kim jest ta kobieta? Napadłbyś na nią albo zrobił jej piekło w pracy? To, co piszesz trochę sugeruje jakbyś był do tego skłonny. Chrońcie mnie od takich ludzi. Tak w ogóle to nie mam zielonego pojęcia o czym tu gadacie. Myślałem czy nie złożyć swojego CV na jedno ze stanowisk i odwiedziłem tę stronę, żeby przejrzeć opinie. Po tym co czytam wiem, że na pewno tutaj nie zawitam. Katastrofa.

Ring
Pracownik
 Pytanie
@Luna

Popracuj najpierw w muzeum tyle ile owa "kierowniczka "a potem miej roszczenia jeszcze się dobrze nie rozkręciłaś a sama już chcesz kręcić innymi, myślę że na peron się nie nadajesz nie podołasz tym dwóm przerwom każdego z pracowników, a moje pytanie brzmi, czy Ty Luna pracowałaś kiedykolwiek na innym stanowisku?oddziale?masz jakiekolwiek rozeznanie jak wyglada praca w muzeum?że jest to praca zespołowa a Ty niestety według wpisu nie potrafisz pracować w zespole,masz za dużo jadu w sobie

Mika
Pracownik
@Świeżak

Mimo że się że mną nie zgadzasz, dziękuję ci za ten komentarz. Jako jedyny negatywny w stosunku do mojej opinii trzyma jakiś poziom i przedstawia inną perspektywę, chociaż dla mnie nadal cukierkini i ciastka w socjalnym nie zmienią rzeczywistości. Nie wiem co młodzi knują przy piwie czy po kątach Ale dla mnie to nie jest tak że młodzi są wszyscy super A starzy beznadziejni, po prostu w fabryce starsi pracownicy mają o sobie zbyt duże mniemanie. Ale jak wspominałaś o koledze co ma tam zbyt długi jęzor to nie wiem czy to nie ten sam o którym Łazarz pisze jako o młodym który powinien bajki pisać i nie ten sam który sobie żartował z chorego starszego pana. Faktycznie zróbcie coś z nim bo sieje niepotrzebny ferment i gada od rzeczy. A na twoje uwagi Xyz reagować nie będę, ciesz się że to strona anonimowa bo miałbyś problemy z utrzymaniem posady.

Riko
Pracownik
@Ring

Masz zupełną rację ,dobra jest tylko do siania zamętu i buntowaniu innych to wychodzi" koleżance" pierwsza klasa ,ciekaw jestem z ilu pracy ją już zwolnili . Myślę że to już taka natura . Pełna kompleksów wyżywa się na innych ludziach ,gnębi ich bo im zazdrości , sama nie reprezentuje sobą zupełnie nic .

Ewa
Były pracownik
@Mika

W Fabryce Schindlera jest źle ponieważ kierownicy nie radzą Sobie z pracownikami, nie słuchają i nie rozwiązują problemów. Uważam że premie dla kasjerow powinny być przyznawane raz na kwartał, dziwić się że kasjer zarobi więcej niż specjalista. Znam jedną taką rzadzicielkę która pracuje z córką w/w oddziale MK. Buzia od ucha do ucha, obgadywanie, donosy itd. Wspomniana przeze mnie kobieta ma wykształcenie podstawowe, startowała w muzeum jako sprzątaczka nie wywiazujac się ze swoich obowiązków później awansowała na kasjerkę w Pałacu Krzysztofory. Otrzymała jeszcze sporą podwyżkę z tego tytułu.

8
Luna
Pracownik
 Pytanie
@Łazarz

Masz rację w tym co piszesz bo panie kierowniczki tylko pierwsze pietro obslugują i nie dopuszczają tam nowych, chyba że mają dzień wolny. Ale prym wiedzie kierowniczka peronowa bo ona tam już lata siedzi i nie pójdzie stamtad nigdzie bo nauczona tylko latać i tak naprawdę nigdy jej na peronie nie ma. Byłam z nią kilka razy na pierwszymm piętrze i sama musiałam przeprowadzac wózki i ogarniać pietro bo ledwo się pojawiła to już jej nie było. Rozumiem ze zmienia na przerwy ale bez przesady żeby trwało to 9 godzin. Pojawia się tylko jak trzeba zamknąć peron. Wiem ze wiele już o tym napisano ale czy kierownik tego nie czyta? Może już pora na zmiany, niech kierowniczki popracują troszkę na innych stanowiskach. Zapraszam do gabinetu tam też jest fajnie. A tak na marginesie to podporą kierowniczek jest nie tylko kierownik ale też pyskata pani z kasy ktora wiedzie prym. To ta ktora trzyma swoj zespół kasjerski bo reszta to pionki ktore się boją o swoje stanowiska bo tam też przez zasiedzenie pracują. Nowych nie chcą szkolić bo się boją żeby ich nie wygryźli albo nie okazali się lepsi od nich.

1
ABC
Pracownik
@Riko

A nasza kierowniczka peronowa chodzi teraz od jednego pracownika do drugiego i zali się jak to żle o niej piszą. Szuka sobie popleczników. A ja napiszę jeszcze raz to samo, kierowniczko do gabinetu a Ty kierowniku otwórz wreszcie szeroko oczy. Czas na zmiany bo leserow popierasz. Wszyscy pracownicy są równi nie ma podziałów na srary i nowy. Jedno stanowisko jedna pensja, równy podział obowiązków. Niech cukierki na stole nie decydują o tym gdzie kto w danym dniu pracuje. Domagamy się sprawiedliwosci w podziale obowiązków. My też dużo potrafimy, dajcie się nam wykazać. W kasie też damy radę. Jestesmy wykształceni, znamy jezyki i to biegle a nie regułki wykute na pamięć.

Ring
Pracownik
 Pytanie
@Luna

Luna byłaś trzeżwa jak to pisałaś??? ,ha ha,ha,śmieszna jesteś,motasz się już sama nie wiesz co pisać żeby wyszło na Twoje a tym samym się pogrążasz bo swoimi wpisami przedstawilas się w całej okazałości jakim jesteś typem człowieka

Łukasz
Pracownik
@ABC

Anonimowo jesteście tacy odważni… Porozmawiajcie z kierownikiem, a nie jakieś cyrki w internecie odstawiacie

Ring
Pracownik
 Pytanie
@ABC

Skoro tacy wykształceni jesteście czemu trafiliście na wystawy nie wyżej?widać wykształcenie nie idzie w parze z kulturą osobistą,niestety nie tą drogą idzie scieżka kariery w Muzeum, taki wpis to dno, świadczy tylko o desperacji osoby piszącej, czytacie wogóle co napisaliście, bo mnie osobiscie już to bawi,ciekawe kto nastepny na tapecie ;) życzę powodzenia na ścieżce kariery:))

linka
Pracownik
@Luna

Ruszając już temat kasjerów nie do ruszenia to następna "kliką "są Podziemia rynku tam dopiero są gwiazdy jedna lepsza od drugiej .Bez bata nie podchodź. Zachowują się jak by były pępkiem świata a szczególnie czarna mamba .Jak mają stanąć na drzwiach to korona by spadła lepiej wykorzystać innych nowych bo po co się poniżać do poziomu odzwiernego .

2
Jolka
Pracownik
 Pytanie
@linka

Oj droga fabryko nie tędy droga. Widzę, że nie chcecie się pogodzić z tym że jesteście najgorsi i próbujecie wbijać kij w mrowisko w innych oddziałach. Zmartwię was na innych oddziałach nie ma takich patologicznych sytuacji jak u was. Kto będzie następny? Osoby z Rydlówki bo mają 3 niedziele wolne w miesiącu? Czy z Pomorskiej bo mają dodatek 20% do pensji? A może z Podgórza bo kasjerzy nie do ruszenia? Czy z Wieży Ratuszowej bo tam też stały skład? Prawda jest taka, że trudno was traktować poważnie skoro się tak zachowujecie. Nie szanujecie nikogo ani kierowniczki, ani kierownika oddziału ani siebie na wzajem. I serio? Wy z ludźmi na codzień pracujecie a sami dla siebie nawzajem nie macie szacunku ani honoru za grosz. Przeszkadza Wam nawet to że ktoś ma podstawowe wykszałcenie ale nie przeszkadza wam fakt, że to wy macie za wysokie w porównaniu do tego co jest zawarte w wymaganiach. Naprawdę to już się tak żenujące robi, pierzcie brudy we własnym oddziale a innym ludziom dajcie spokój. Ludzie z innych oddziałów są wami zniesmaczeni. Taki wielki stół macie w socjalnym to nic tylko usiąść do rozmów, wygarnąć sobie żale i zamknąć ten przykry etap za sobą. Współczuję wam takiej sytuacji ale sami sobie ją na własne życzenie wygenerowaliście.

BALDUR
Pracownik
@Luna

Czytam tu jaki tu jad JAKI wylewaCIE na kolegow i koleżanki z pracy. SKORO TAKA DOBRA/Y JESTEŚ TO CZEMU NIE UJAWNISZ SIE PUBLICZNIE I NIE PÓJDZIESZ POROZMAWIAĆ Z KIEROWNIKIEM CO CI LEŻY NA WĄTROBIE A ZAMIAST TEGĄ SACZYSZ NIENAWIŚĆ NA TYM FORUM. JESZCZE NIGDY NIE BYLO TU TAKIEJ ZADUFANEJ W SOBIE DWULICOWEJ OSOBY KTORA OBRAZA WSZYSTKICH KOLEGOW I KOLEŻANKI Z ODDZIAŁU. AHA ZAPOMNIALEM TY NIE MASZ PRZECIEŻ KOLEGOW:) SKORO JESTES TAKIM ASEM TA USIADZ NA KASIE, JAK ZALICZYSZ PARĘ WTOP TO JUZ NIE BEDZIE CI TAK WESOŁO. W FABRYCE SPOKOJU RACZEJ NIE ZAZNASZ -ZMIEN PRACE RADZĘ a wcześniej udaj sie do psychooga po rade.

2
Lolek
Pracownik
@Mika

Bzdury

Nie wiem o co chodzi, aleee...
Pracownik
 Pytanie
@Mika

Bardzo przepraszam, ale autor powyższego komentarza nie uściślił przecież, w którym oddziale pracuje... Czy to już weszło uczestnikom tej "dyskusji" w nawyk, żeby wszystko sprowadzać do obrzucania oszczerstwami całą Fabrykę? Ktoś napiszę względnie miły i neutralny komentarz, a chwile potem dostaje za to bure, bo nagle się pod kogoś podszywa? Czy ktokolwiek tu użył własnego imienia? Czy jednak są to losowo wybrane nicki, dla zachowania anonimowości? Zastanówcie się do czego sprowadzacie tę "rozmowę" i czy przypadkiem nie urazicie niewinnej osoby, tylko dlatego, że ktoś w komentarzu podpisał się takim samym imieniem.

Szyszka
Pracownik

Ja też pracuje na ochronie w muzeum i tak miłych ludzi jak pracownicy Fabryki Schindlera to ze świecą szukać. Zawsze życzliwi i uśmiechnięci. Z tymi komentarzami to naprawdę, dajcie spokój ludzie.

LOLEK
Pracownik

Przecież to wiadomo, że nikt przy zdrowych zmysłach ze starej ekipy Fabryki by tych bzdur tu nie wypisywał na forum - tylko ktoś z nowo zatrudnionych... Jak my mieliśmy problem to się rozmawiało z kierownictwem a nie grało w ciuciubakę na opinjach w GoWork oczerniając swoich kolegów.

4
duch święty
Pracownik
@LOLEK

Najłatwiej winę na nowych zrzucić

2
Lolek
Pracownik
@duch święty

To na pewno ktoś kto zna ten oddział kto tu pracuje bądź pracował niedawno...wybacz ale starzy pracownicy sobie takich numerów nie robią.

Serdeczności
Pracownik

Osobiście uważam, że praca w muzeum jest przyjemna. Bardziej doświadczeni pracownicy dzielą się cennymi radami i ciepło przyjmują nowych pracowników. Atmosfera jest przyjazna w każdym oddziale w jakim byłam.

Fiki
Pracownik

I w ten oto sposób platforma która służy do opini o Muzeum stała się platformą mowy nienawiści

Przewodnik
Inne

Od kilkunastu lat jestem przewodnikiem i oprowadzam turystów miedzy innymi w Fabryce Schindlera. I od jakiegoś czasu widzę duze zmiany w zachowaniu obsługi i niestety na gorsze. Co prawda personel odmłodzono ale nie idzie to w parze z kulturą osobistą. Prym wiedzie (usunięte przez administratora)Pani(usunięte przez administratora) bardzo napastliwa w stosunku do przewodników, niegrzecznie się odnosi a nawet krzyczy na nas a wtóruje jej pan(usunięte przez administratora). Taki duecik macie Państwo na wystawie. Jest mi niezmiernie przykro że jesteśmy tak traktowani do tej pory zawsze bylo miło i przyjemnie się oprowadzało stara obsluga była zawsze miła i pomocna. Witani byliśmy z usmiechem i zyczliwoscią. Teraz czujemy sie jak zlo konieczne. Wniosek z tego niestety taki ze nie zawsze nowe jest dobre. Pozdrawiam waszą starą obslugę. Pani (usunięte przez administratora) polecam zmianę pracy bo w muzeum raczej kariery nie zrobi. Pozdrawiam w imieniu przewodników

Diego
Inne
@Przewodnik

Wystarczy przeczytać regulamin muzeum, a opiekunowie wystawy nie będą mieli żadnych zastrzeżeń.

Moralista
Pracownik
@Przewodnik

Pan to by się pracą zajął, a nie rozmyślał nad spódniczkami.

Przewodnik
Inne
@Moralista

Wydaje mi się ze mini ktore tylko pupę zakrywa to nie jes stroj odpowiedni do takiej pracy.

Luc-jan
Pracownik
@Przewodnik

Jeśli taka sytuacja miała miejsce powinien Pan powiadomić kierownika oddziału, a nie pisać anonimowo na forum. Komentowanie czyjegoś wyglądu, ubioru w taki sposób jest nieakceptowalne. Swoim wpisem Pan sam sobie wystawia negatywną ocenę.

Ewelina
Pracownik
@Przewodnik

Hmm ciekawe co na to Pana żona/partnerka… Radziłabym nie wspominać o cudzych „pupach”.

Zigi
Pracownik
@Przewodnik

Niestety... zgadzam się. Nie jest dobrze. Bez Przewodników nie byłoby tylu turystów. Bez turystów nie byłoby dochodów dla Muzeum. Niestety negatywne zachowania rzutują na opinie o całym Muzeum mimo, że wielu Pracowników wykonuje swoje obowiązki w sposób rzetelny i godny Muzealnika. Drodzy Przewodnicy, mam nadzieję, że opinie z forum jednak będą brane pod uwagę przez Naczelnego Dyrektora, i to wszystkie. Ja Was uwielbiam za tą pasję, wiedzę, cierpliwość, miłość do historii.

Zigi
Pracownik
@Diego

Ale to chyba chodzi o sposób zwracania się do Przewodników, czyli tzw. kulturę i szanowanie siebie nawzajem. Nawet forma odpowiedzi jest mało kulturalna.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Moralista

Skąd wiadomo, że to Pan? Bo z treści komentarza to nie wynika. A odpowiedź jest obraźliwa.

Kuba
Pracownik
 Pytanie
@Zigi

A jaki poziom kultury reprezentuje „Przewodnik”? Obrażanie kobiety jest w porządku, ale zwrócenie uwagi przewodnikowi już nie? Ciekawe…

Justyna
Inne
@Zigi

W sumie teraz jak to przeczytałam to zdawało mi się tak kobieco napisane, więc może i masz rację. I właśnie, po co w ogóle ten przytyk?

Zigi
Inne

Chodzilo tu tylko o zwrocenie uwagi na ubiór i zachowanie nowego personelu i o nic więcej. Nikt tu nikogo nie chciał obrazić choć opis był szczegołowy i cenzura wycieła dosadne okreslenie ubioru.

Dorota
Inne
 Pytanie
@Zigi

Ah więc cenzura jest, więc wszystko załatwione? Czyli teraz można każdego wyzywać od najgorszych, bo cenzura wymaże niewłaściwy opis? A zastanowiłeś się choć raz ile osób zdażyło to zobaczyć? I co poczuła opisywana pracownica? Liczcie się proszę z uczuciami innych zanim zaczniecie coś wypisywać na forum…

Pracodawca

@Dorota

Nie ma cenzury. Są przepisy prawa i regulacje GoWorka. Usuwane są tylko fragmenty je naruszające.

Florek
Inne

Muzeum Krakowa to obszerna instytucja obejmująca tak ikoniczne miejsca jak wieża ratuszowa, podziemia rynku, Barbakan, czy fabryka Schindlera, jak również wiele innych mniejszych, ale równie interesujących oddziałów jak muzeum Podgórza, Apteka czy Pomorska. Pozdrawiam.

Beton
Kandydat
@Florek

Cóż, tu powinna raczej pojawić się opinia na temat muzeum jako pracodawcy (takich szukam na tej stronie). Niemniej liczne gałęzie tej firmy dają wyobrażenie, że to musi być ciekawa praca. ;)

2
Huberto
Inne

Muzeum Krakowa to świetne miejsce. Zwłaszcza pod względem obsługi. Personel jest miły i zawsze skory do rozmowy! Szczególnie w Aptece pod Orłem, na ul. Pomorskiej, w Fabryce Schindlera i w pałacu Krzysztofory. Serdecznie polecam!

Piter
Inne

Jestem przewodnikiem po Krakowie od wielu lat. Pracownicy Muzeum Krakowa zawsze odznaczali się sumiennością i elegancją. Klasa sama w sobie. Nowi młodzi pracownicy kontynuują te zacną tradycję i złego słowa nie można o nich powiedzieć. Gorąco pozdrawiam w imieniu wszystkich krakowskich przewodników.

Kiki
Były pracownik
 Pytanie

Proszę mnie uświadomić za co kasjercdostaje premie . Przeciez to jego praca a jezeli to taka ciężka praca to powinno się to regulowac wysokoscią wynagrodzenia a nie premią. Krzywdzącą innych pracowników. Przy kasie klient jest tylko przez chwilę a na wystawie spedza wiecej czasu to dlaczego obsluga wystaw nie dostaje co miesięcznej premii? Pracodawco pomysl jakie to jest krzywdzące dla innych pracowników.. ktorzy też mają w tym swoj udział.

Pracodawca

@Kiki

Premia sprzedażowa ma motywować kasjerów do aktywnego oferowania klientom wydawnictw i gadżetów oferowanych przez Muzeum Krakowa.

Kiki
Były pracownik
 Pytanie
@Kiki

To jest zwykłe rozdawnictwo. Czy kasjer w sklepie dostaje premię za sprzedane produkty? Oj metne tłumaczenie. Jak wskazuje sama nazwa kasjer sprzedaje bilety bo takie jest jego stanowisko pracy i za to dostaje pensję. Wiec jeszcze kiljaset zlotych dodatkowo za to że te bilety sprzedał? Oj coś tu jest nie tak. Pracodawco zweryfikuj swoje stanowisko. Bo wydawnictwa i gadżety to osobna para kaloszy. Chyba że tak nazywacie sprzedaż biletów.

2
Fiki
Były pracownik
 Pytanie
@Kiki

Kiki jak tak bardzo zazdroscisz kasjerom czemu nie chcesz pracować na kasie?, punk widzenia zależy od punktu siedzenia,nikt nie kwestionuje tego że na wystawach siedzicie na telefonach ,kasjer nie ma czasu na ten luksus;)

Madka Boska Pieniężna
Pracownik
@Kiki

Otrzymuję premię kasjerską bo: - jestem wizytówką muzeum i witam gości oraz udzielam informacji o wystawach - posługuję się językiem angielskim - jestem punktem informacji turystycznej - jestem księgą skarg i zażaleń - jestem odpowiedzialna za mienie finansowe muzeum, przez moje ręce przechodzi nawet kilka-kilkadziesiąt tysięcy złotych dziennie i mam świadomość, że w każdej chwili może mnie skontrolować urząd skarbowy lub księgowość, - jestem odpowiedzialna za powierzony towar i każdy brak książki czy pocztówki pociąga mnie do odpowiedzialności finansowej, - jestem odpowiedzialna za ludzi, których wpuszczam do muzeum i na bieżąco muszę weryfikować czy nie przekraczam dopuszczalnego limitu osób na danej powierzchni, - jestem odpowiedzialna za weryfikowanie czy dana osoba może wejść do muzeum czy np. jej zachowanie budzi wątpliwości, - jestem odpowiedzialna za prowadzenie dokumentacji finansowej i terminowe wpłaty do banku, - moja praca wymaga ode mnie znajomości przepisów prawa skarbowego i bycia na bieżąco ze wszelkimi zmianami, - jestem odpowiedzialna za zamawianie towarów z magazynu żeby oferta mojego oddziału była bogata w pamiątki, książki i gadżety, - jestem dla ludzi i zawsze służę im pomocą - szanuję ludzi bo zdaję sobię sprawę, że czynnik ludzki jest w mojej pracy najważniejszy - jestem punktem szybkiego reagowania w krytycznych sytuacjach Apeluję do was PRZESTAŃCIE, dajcie żyć my naprawdę lubimy pracę w swoich oddziałach a wasze wpisy są wizerunkową plamą na naszej grupie zawodowej. Jeden oddział psuje reputacje innym :/ To aż wstyd czytać, że dla paru groszy można się zniżać do takiego poziomu. Proponuję zgłosić się na szkolenie kasjerskie do kierowniczki lub ewentualnie prześledzić ścieżki kariery, które dostępne są na naszych sprawach. Zawsze można złożyć wniosek o awans i przeszeregowanie w ramach zajmowanego stanowiska. Na dobrą sprawę premia w mniejszych oddziałach wynosi 80 zł i to o ile jest, więc to trochę żałosne się o to rzucać. Jakoś pracownicy merytoryczni otrzymują premie za lekcje, warsztaty itp i nikt tutaj ich nie grilluje. Posiedziałby jeden z drugim w kasie, poobcował ze zwiedzającymi, którzy niejednokrotnie potrafią się awanturować o byle co, przychodzić pijani a nawet opluć to byście zobaczyli co to znaczy parę groszy z premii kasjerskiej, za które przy obecnej inflacji kupię 4kg cukru i 3 kostki masła. Więcej to ksiądz na tacę co niedzielę zbiera [sprawdzone info :D]

Kasjerka
Pracownik
@Kiki

Bilet tak samo jak książka czy magnesik jest przedmiotem z którego muzeum ma korzyści finansowe. Chyba nigdy w sklepie nie pracowałeś skoro nie wiesz, że funkcjonuje premia od miesięcznego utargu, która jest udzielana pracownikom na zasadach przewidzianych w regulaminie wynagradzania. W wypadku muzeum jest próg biletów i określona kwota z towarów. To jest aż żenujące, że takie rzeczy trzeba tłumaczyć. Tak naprawdę przychód muzeum z biletów i towarów pozwala na to, że pod koniec roku takim osobom jak ty stojącym pod obrozkiem wypłacane są roczne nagrody. Także kasjerzy pracują na to żebyś dostał nagrodę roczną a ty nas tu opluwasz i ustawienie ,,były pracownik'' nic nie da. Widzę, że pierw aluzje do kolegów z innych oddziałów o premię kwartalną a teraz już do swoich kolegów z oddziału podbijasz. Idź na kasę, zobacz jak to jest gdy w sezonie urlopowym masz kilka oddziałów i z każdego musisz się rozliczyć osobno. A przede wszystkim to się zapoznaj z regulaminem pracy i wynagradzania bo głupoty piszesz a nie masz racji.

Lola
Były pracownik
@Madka Boska Pieniężna

W punkt. A dla osób mających zastrzeżenia więcej POKORY i może zamiast tracić czas na wylewanie żali przyłożyć się do swoich obowiązków w pracy - zamiast siedzieć na telefonach i czytać książki nawet gdy pełno zwiedzających wokoło.

Madka Boska Pieniężna
Pracownik
@Kiki

Panie kolego twoja nagroda roczna, którą otrzymasz w grudniu pochodzi właśnie z tego co zarobiły dla muzeum kasjerki więc trochę szacunku albo chociaż flaszkę nam postaw :D

2
Zg
Pracownik
@Madka Boska Pieniężna

Premia powinna być przyznawana w wyjątkowych sytuacjach a nie za to co należy do obowiązków na danym stanowisku pracy. Czyli nie dla każdego pracownika ale dla tego, który czymś wyjątkowym się wyróżnił w danym okresie. Co do 80 złotych to dla niektórych jest to spora kasa a jeżeli dyskusja się pojawila na forum publicznym, to może faktycznie jest jakiś problem wewnątrz. Oczywiście nie da się każdemu dogodzić. I ciekawe skąd wiedza kto dostał premię jeżeli to dane poufne. Ci co dostali premię będą się bronić i być może próbować pomniejszyć ew. problem. Jeżeli natomiast na stanowiskach jest tożsamy zakres czynności, jedni dostali premię a inni nie, to już nie jest w porządku. Obsługa wystaw też ma do czynienia z ludźmi, a do tego muszą stać. Itd. itd.

Madka Boska Pieniężna
Pracownik
 Pytanie
@Zg

Kasjer oprócz tego, że jest kasjerem jest też opiekunem ekspozycji i wykonuje te same czynności, które koledzy z sali. W żadnym oddziale nie ma już tak, że kasjer tylko za ladą pracuje. Widać, że tego nie wiesz ale kasjerzy wymieniają się. Na większości oddziałów sami układają sobie wewnętrze grafiki kto, kiedy pracuje w kasie po to żeby każdy miał taką samą możliwość wyrobienia premii. Raz pracuje w kasie a raz na wystawie więc skoro pełni dwie funkcje w ramach jednej umowy i ma odpowiedzialność za mienie finansowe, towary to dlaczego ma zarabiać tyle co osoba która tylko pracuje na sali? Też myjemy podłogi, toalety i sprzątamy. Absolutnie się nie zgadzamy na takie dziwne zarzuty pod naszym adresem. A skoro opiekunowie z fabryki mają pretensje o premie kasjerów i są tacy chętni do pracy w kasie to może po prostu wyszkolić ich i niech też siedzą w kasie. Otwiera się niebawem nowy oddział i mam nadzieję, że te osoby z fabryki, którym wiecznie tutaj rozchodzi się o pieniądze zobaczymy tam za ladą.

Zg
Pracownik
 Pytanie
@Madka Boska Pieniężna

Czy te dwie funkcje wykonywane przez jedną osobę są w tych samych godzinach? Czy kasjer pracuje na wystawie w ramach nadgodzin? Bo jeżeli w tych samych godzinach to nie do końca rozumiem skąd premia? I czy każdy kasjer otrzymuje premię co miesiąc? Nie twierdzę, że jest niezasadna, tylko dalej nie rozumiem. I tyle.

Bolek
Pracownik
@Zg

Uznaniowa i za coś specjalnego - to jest nagroda kwartalna. Premia, w tym premia kasjerska - to składnik wynagrodzenia, który nie jest uznaniowy i musi zostać przyznany i wypłacony zawsze, gdy zostaną spełnione warunki określone w regulaminie wynagradzania.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Bolek

Rozumiem. Ale jaka jest w takim razie różnica między wynagrodzeniem a premią? Czy premię dostają wszyscy kasjerzy? I czy premię dostają pracownicy obsługi wystawy?

Kasjerka
Pracownik
@Zigi

Tak jak ci tu wszyscy tłumaczą wypłata jest stałym składnikiem wynagrodzenia a premia dodatkowym i nieobligatoryjnym. Premii nikt z kapelusza nie rozdaje tylko trzeba spełnić określone warunki zawarte w regulaminie wynagradzania czyli sprzedać określoną w tym dokumencie liczbę biletów oraz sprzedać towary za określoną kwotę netto. Uprzedzę twe kolejne dywagacje: bilety bezpłatne nie są uwzględniane do premii. Jeśli pracujesz w kasie i nic nie sprzedajesz bo np. poza sezonem jest mniej turystów to nie masz premii. Dlatego nie jest tak, że wystarczy być kasjerem żeby dostać premię tylko trzeba handlować i wyrobić wymagane na premie limity. Dla wszystkich oddziałów wymagania są identyczne.

Premista
Pracownik

Jak to jest że ludzie którzy prze 2 miesiące są na L4 otrzymują premie kwartalną, a cała reszta która ciężko pracuje nie może liczyć na żadne bonusy finansowe. Magister z dobrą znajomością j. angielskiego zarabia 2tys. i zero motywacji do dalszej pracy, bo byle Mietek bez wiedzy i umiejętności zarabia drugie tyle dzięki większej ilości lat spędzonych na jednym i tym samym stanowisku.

Pracodawca

@Premista

Muzeum zwraca uwagę, że wynagrodzenie pracownika jest jego dobrem osobistym i podlega ochronie. W związku z tym ujawnienie jego wysokości stanowi naruszenie dobra osobistego pracownika. Nie wiemy skąd pochodzi pozyskana przez Pana/Panią informacja o wypłacie innemu pracownikowi jakiegoś składnika wynagrodzenia, ale zalecamy w tej sprawie ostrożność. Odnośnie kwestii uzyskiwanego wynagrodzenia, każdy pracownik decydując się na zatrudnienie na danym stanowisku w Muzeum uzyskuje informację o tym jakie wymagania należy spełnić na danym stanowisku, jakie będzie jego wynagrodzenie zasadnicze oraz jakie będą dodatkowe składniki wynagrodzenia. Zgodnie z ustawą o muzeach jednym z tych składników jest dodatek stażowy, który naliczany jest od wysokości wynagrodzenia zasadniczego. W naszej ocenie lekceważenie osób, które w związku z długoletnią pracą na danym stanowisku pozyskały bezcenną wiedzę i umiejętności, których czasem brak jest osobom z tytułem magistra i znajomością języka – nie jest dobre.

Smacznej kawusi
Pracownik
 Pytanie
@Premista

O przyznaniu premii kwartalnej decyduje kierownik oddziału więc może trzeba byłoby iść drzwi obok i zapytać dlaczego nie dostaliście i co można zrobić żeby w następnym kwartale było lepiej. Ale nie - lepiej wylewać na kolegów z innych oddziałów pomyje. Zazdrość zżera? Jakie to smutne i płytkie. Może trzeba było bardziej się starać zamiast siedzieć z nosem w telefonie przy zwiedzających, udawać sprzątanie na dniu technicznym i siać zamęt w socjalnym. To, że się jest magistrem to jeszcze o niczym nie świadczy, tym bardziej jeśli się ma problem z kulturą osobistą. Pilnować swojego nosa oraz stanowiska pracy zamiast chodzić plotkować o cudzych zarobkach i zdrowiu. Co to wgl za podejście? Jak można kwestionować dodatek stażowy innych pracowników? Są lojalni i oddani swojej pracy oraz pracodawcy więc to logiczne, że im się należy. Dorośnij chłopie w końcu i zastanów się co gadasz w socjalnym, bo twoje jojczenie słychać we wszystkich oddziałach. Wstyd. Powinni was wszystkich wziąć pod nos kierowniczki, bo wam za dobrze (usunięte przez administratora). Tak niekoleżeńskiego i zadufanego w sobie zespołu obsługi to nie ma w żadnym oddziale. Nie wspominając już o traktowaniu nowych pracowników i tych którzy z innych oddziałów przyszli na zastępstwo. Wszyscy źli - tylko wy idealni i jeszcze premii nie chcą dać. Och jak przykro, ciekawe czemu.

Pracodawca

Drodzy Państwo, apelowaliśmy już kiedyś o to i powtórzę: szanujmy się, nie poniżajmy, nie traktujmy z góry.

Zigi
Pracownik
 Pytanie
@Muzeum Krakowa

Jeżeli pracownik pracuje w instytucji utrzymywanej z pieniędzy publicznych, czyli z podatków każdego obywatela płacącego podatki, to każdy obywatel ma prawo do uzyskania informacji co dzieje się z tymi podatkami. Może też poprosić o udzielenie informacji jako publicznej w trybie ustawy odip. Są instytucje utrzymywane ze środków publicznych, które nie chciały udzielić takiej informacji, i niestety nie miały racji. Jak jest w przypadku Muzeum? Czy to jest podmiot utrzymywany czy też funkcjonujący dzięki środkom publicznym? Z czego finansowane są pensje i premie?

Basia
Pracownik
 Pytanie

Czy ktoś w Muzeum planuje zweryfikować opinię na temat Pani kierownik (usunięte przez administratora) wśród pracowników wystawy i przyjrzeć się jej pracy? Ta kobieta zniechęca do pracy i jest powodem coraz gorszej kondycji psychicznej pracowników wystawy.

Rinor
Były pracownik
@Basia

Według mnie Pani opinia na temat Kierownika wspomnianego działu jest niesłuszna, godząc się na prace pracownika wystaw, automatycznie godziła się Pani na pracę w inne godziny niż od poniedziałku do piątku od 8 do 16. Proszę uwzględnić iż nagła nieplanowana nieobecność jednego pracownika, może sprawić że posypie się czasem cały harmonogram. Co tyczy się się samego harmonogramu, to proszę samemu ułożyć harmonogram na liczby osób większej niż 20 z uwzględnieniem pracy w weekendy oraz wziąć pod uwagę że jeden czy drugi pracownik "lubi" od tak zgłosić L4 na sobotę i niedzielę.

....
Pracownik
@Rinor

????

Rinor
Były pracownik
@....

Proszę rozwiną, co dokładnie ma Pan/Pani na myśli.

Nick
Pracownik

Kpina z pracownika. To jak układane są harmonogramy pracy to kpina z pracownika. Nie ma możliwości ułożenia sobie życia osobistego bo to kiedy będziesz pracować dowiesz się kilka dni przed nowym miesiącem, a potem zasłanianie się że wszystko zgodnie z prawem pracy. Ale nie zgodnie z kulturą pracy, tak się ludzi nie traktuje. Każdy ma rodzinę, a wzięcie dnia wolnego graniczy z cudem. Zero logiki i chęci do porozumienia.

Pracodawca

@Nick

Trudno byłoby układać harmonogramy prac w tak dużej instytucji z większym, na przykład kwartalnym wyprzedzeniem. Przy ich układaniu kierownicy biorą pod uwagę zgłaszane przez pracowników sugestie. Zmiany w trakcie trwającego miesiąca są trudne, bo to, co jest dogodne dla jednego pracownika i pozwala mu na "ułożenie sobie życia osobistego", dla drugiego pracownika oznacza dyżur w nieplanowanym terminie, a więc konieczność zmian własnych planów.

były
Pracownik
@Muzeum Krakowa

Szanowni Państwo. Piszecie że nie można układać harmonogramu pracy w tak dużej instytucji ale po odejściu od Was pracuję w PM Polska gdzie jest jeszcze więcej pracowników i jakoś grafik jest robiony kwartalnie ale Pani Kierownik pewno się nie chce albo nie umie tego zrobić.Jeżeli jest taka dobra ta Pani Kierownik to dlaczego odeszła jej pomocnica która pracowała w MHK tyle lat,PRACODAWCO ODPOWIEDZ SOBIE SAM.

.....
Były pracownik
 Pytanie

Szanowni Państwo, tak sobie Was czytam i jednego zrozumieć nie potrafię. Skoro jesteście tacy mądrzy, wykształceni, pracowici i znacie języki, to czemu ciągle pracujecie w firmie, która Was – jak piszecie – nie docenia, wykorzystuje, a czasem wręcz mobbinguje? Dla Was nowa praca to szansa na znalezienie miejsca, w którym poczujecie się dobrze, będziecie doceniani i zapewne częściej uśmiechnięci. A firma po stracie tak świetnych pracowników szybko powinna wpaść w tarapaty i pożałować, że Was nie doceniała. Szczerze doradzam zmianę pracy. Inaczej ryzykujecie, że ktoś Was może omyłkowo wziąć za sfrustrowanych nieudaczników, którzy nie dostali premii, więc się mszczą anonimowo opluwając w sieci pracodawcę i nielubianą kierowniczkę. Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki!

ja
Pracownik
@.....

Świetne i w punkt ! Nic dodać i nic ująć !

Młody
Pracownik
 Pytanie
@.....

A co robicie żeby zatrzymać pracowników?

Joanna
Inne
@.....

Podejrzewam, że jednak część pracowników albo nie ma innej opcji na ten moment, albo po prostu same obowiązki są dla nich w porządku i chcieliby po prostu żeby inne aspekty się zmieniły... może po prostu warto usiąść, porozmawiać i dojść do jakiś wniosków? Na pewno dobra komunikacja między pracownikami, a ich przełożonymi pomogłaby w lepszej atmosferze.

Monkey
Pracownik
@Joanna

Chyba, że kierownicy to pupile złotoustnego to wtedy nic nie da ;)

Pracodawca

@Monkey

Z konstruktywnej rozmowy może wyniknąć wiele dobrego. Też do niej zachęcamy. To dużo lepsze niż zakładanie w ciemno, że się nie da.

Zostaw merytoryczną opinię o Muzeum Krakowa - Kraków

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Muzeum Krakowa?

    Zobacz opinie na temat firmy Muzeum Krakowa tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 54.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Muzeum Krakowa?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 42, z czego 3 to opinie pozytywne, 25 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

Muzeum Krakowa
Przejdź do nowych opinii