Tutlo Sp. z o.o.

4.6 Dodaj merytoryczną opinię

Opinie o Tutlo Sp. z o.o.

Pracodawca

 Aktualność
Szanowni Państwo,

cieszymy się, że wykorzystują Państwo platformę GoWork.pl w celu poruszenia istotnych kwestii oraz nurtujących tematów. Pragniemy użyć nowej płaszczyzny komunikacji, by odpowiedzieć na pytania oraz zaprezentować warunki pracy w Tutlo, ale przede wszystkim, by wysłuchać konstruktywnej krytyki, dzięki której każdego dnia możemy tworzyć jeszcze lepszą platformę do nauki języka. 

Prosimy jednak pamiętać, że Gowork.pl, to przestrzeń do dzielenia się konstruktywną krytyką oraz opiniami, które nie są obraźliwe ani nie naruszają niczyjej godności. 

Pragniemy poinformować, iż komentarze zawierające treści naruszające regulamin serwisu będą archiwizowane przez Administratora. 

Znajdź odpowiedzi na pytania

W celu wyjaśnienia nurtujących Państwa kwestii, podzielenia się pomysłami oraz uwagami zapraszamy do bezpośredniego kontaktu pod adresem: kontakt@tutlo.pl 

Marcin K

Cześć, w Tutlo pracuje jako Specjalista SEO. Z najciekawszych benefitów można zaliczyć codziennie po godzinie 17 darmowe piwo i wino + imprezy w każdy czwartek. xD Dodatkowo organizowane są turnieje w pingponga, w WeWorku są aż 2 stoły, więc jak ktoś ma ochotę, to może sobie pograć. Mamy możliwość pracowania nie tylko w pokoju, ale posiadamy patio, dwa dostępne piętra, salki, kuchnie i duże przestrzenie. Jeśli chodzi o pracowników, to jest bardzo fajna ekipa. Jeśli chodzi o mój dział, to mamy ustalane z menedżerami projekty które musimy wykonać w tygodniu, naturalnie w przypadku opóźnień, możemy wszystko przesuwać. Praca zdalna jest możliwa raz na jakiś czas albo gdy np. ktoś ma do opieki dziecko. Jeśli chodzi o lokalizacje to samo centrum przy kruczej, więc dojazd jest bezproblemowy. Jeśli chodzi o zarobki, to nie ma co narzekać, dodatkowo mamy mnóstwo benefitów czy premie miesięczne.

Jakub
Pracownik
@Oskarija

Nie prawda. Można zapłacić jednorazowo za kurs. Klienci są informowani o różnych możliwościach nauki.

Tomek

Jak ktoś ma dość pracy w korporacyjnej kulturze organizacyjnej, to polecam Tutlo. Raportowanie jest ograniczone do niezbędnego minimum. Nikt nie wylicza ile kto był na przerwie i ile razy poszedł po kawę, czy do łazienki. Nie ma też problemu, by obiad zjeść sobie gdzieś na mieście. Jeżeli wypełnia się swoje obowiązki na czas, to wszyscy są zadowoleni. Firma się szybko rozwija, dochodzą cały czas nowe zadania, więc nie ma mowy o rutynie. Do tego dochodzą różne małe benefity, które lubią milenialsi typu ping-pong, owoce w biurze, masaże, joga, czy możliwość przyprowadzenia zwierzaka :)

Michał
Kandydat
 Pytanie
@am

możesz powiedzieć coś więcej na temat kar? czy w umowie są jakiekolwiek kary finansowe?

petermks@o2.pl
Pracownik
 Pytanie

Dzień dobry .Chcialem wziąć udział w proponowanej przez Państwa ankiecie i otrzymać 6 dodatkowych lekcji .Jestem uczestnikiem kursu Tutlo ale nie posiadam Facebooka . Nie mogę wziąć udziału w ankiecie w żaden proponowany przez państwa sposób gdyż link tootlo marszałkowska nie daje możliwości wzięcia udziału w ankiecie Proszę o pomoc Pozdrawiam serdecznie

Pracodawca

@petermks@o2.pl

@PETERMKS@O2.PL @petermks@o2.pl, nasz mail widocznie trafił do zakładki SPAM lub oferty i niezauważony stracił ważność. Nasi konsultanci przesłali maila z linkiem do ankiety ponownie. Proszę sprawdzić skrzynkę uwzględniając wszystkie foldery :) Pozdrawiamy

Grafik

W Tutlo pracuję 6 miesięcy. Zaczynając od najważniejszego, czyli super lokalizacja w samym centrum Warszawy. Po drugie biuro mieści się w WeWorku, mamy możliwość korzystania z benefitów takich jak imprezy tematyczne, masaże, joga, tenis stołowy. Poza tym każdy z nas ma możliwość korzystania z bezpłatnych lekcji angielskiego na platformie z czego aktualnie korzystam :D Po trzecie w pracy mamy fajnych ludzi, atmosfera też jest luźna, brak raportowania itd. Na razie nie myslę o zmianie pracy.

Przechodzień Nowy wpis
Inne

Opinia o kursie językowym, którą muszę wyrazić, niestety, jest negatywna pomimo początkowo obiecującej lekcji próbnej. Pani lektor prezentowała się na bardzo wysokim poziomie, była świetna w komunikacji i sprawiała wrażenie profesjonalnej. Niestety, pozytywne wrażenie zniknęło niemal natychmiast po przejściu do kwestii finansowych. Pani sprzedająca kurs od samego początku wywierała na nas presję, abyśmy jak najszybciej podjęli decyzję. Nie tylko agresywnie próbowała nam sprzedać kurs, ale również narzuciła nam konieczność wykupienia go na raty przez dwa lata, z minimalnymi opcjami rezygnacji. To praktycznie wiązało się z zaciągnięciem kredytu, co jest bardzo niekomfortową sytuacją dla każdego klienta. Gdy poprosiliśmy o czas na zapoznanie się z warunkami umowy, nasze prośby zostały zignorowane, a pani sprzedająca nie tylko nie była skłonna do współpracy, ale wręcz zastosowała taktykę presji psychicznej, mówiąc nam dosłownie "albo w prawo, albo w lewo". To podejście jest absolutnie nieakceptowalne i nieprofesjonalne, szczególnie w kontekście sprzedaży usług edukacyjnych. Pomimo pozytywnych doświadczeń z lektorem, cały proces zakupu kursu był tak nieprzyjemny, że nie mogę polecić tego kursu nikomu. Sugeruję, aby potencjalni klienci ostrożnie rozważyli swoje decyzje przed podjęciem jakichkolwiek zobowiązań finansowych związanych z tą ofertą.

Marcin
Pracownik

Świetna praca na każdym stanowisku, można się rozwinąć w wielu aspektach, dużo zmian co jest sporym minusem ale również plusem.

No pewnie Nowy wpis
Inne
@Marcin

Aha, hmmm, tiaaa

as Nowy wpis
Kandydat
 Pytanie
@Marcin

jaka atmosfera jest z przełożonymi ? można się bez problemu dogadać w razie czego ?

(Jeszcze) obecny lektor
Pracownik

To, co pisze firma w ogłoszeniach - możliwość pracy na pełen etat - to jest bullshit. Zanim zaczęłam pracę w tej szkole językowej, chciałam tyle wyrobić i oczywiście mieć za to zapłacone, jednak rzeczywistość pokazała co innego. Można tyle być dostępnym na platformie, jednak firma płaci za przeprowadzone lekcje, których maksymalnie w okresie szkolnym można wyrobić 120, a w okresie wakacyjnym - 80 h. Należy też pamiętać, że tutaj zalecana długość lekcji wynosi 20 min i za nią ma się płacone. Może być dłużej na prośbę ucznia, jednak to się rzadko zdarza. Więc żeby mieć 1h trzeba się postarać o 3 uczniów. Ciągłe problemy techniczne na platformie i brak informacji od uczniów o tym, że nie zjawią się na lekcji frustruje i marnuje czas pracy lektora. Może ktoś inny zadzwonić, jednak to nie jest zagwarantowane; uczniowie nie płacą kar za niezjawienie się lub brak informacji w tej sprawie. Może jako dodatkowa praca i możliwość zdobycia doświadczenia jako lektor to jest dobre miejsce, jednak na dobrze wykonaną i zapłaconą pracę to nie polecam.

XYz
Były pracownik
@(Jeszcze) obecny lektor

To wszystko prawda. Dodatkowo liczba uczniów drastycznie im zmalała. Tutlo już chwilę dziala na rynku i cieszy się coraz gorszą sławą. Wiem bo pracuję w szkołach językowych, gdzie przychodzą np. kursanci, którzy byli w Tutlo. Opowiadają o tragicznych lektorach - licealistach itp. Wiem, że coraz mneij uczniów mają i chyba są w desperacji, bo ostatnio rozsyłają reklamę, że 3 miesiące nauki gratis.

User Deleted :>
Były pracownik
@XYz

Prawda. Pracuję w szkole językowej i przychodzi sporo osób, które uczyły się w Tutlo i mają z tym złe wspomnienia. Platforma okryta jest złą sławą i prędzej, czy później straci osoby, które chcieć się będą tam uczyć. Z tego, co mi wiadomo to 85% uczniów Tutlo to dzieci, których nikt uczyć nie chce.

Były pracownik Nowy wpis
Były pracownik
@(Jeszcze) obecny lektor

Podpisuję się pod tym w 100%.

A.
Były pracownik

Nie polecam pracy w Tutlo ani jako lektor, ani jako dydaktyk (sprzedawca). Kulturę pracy w Tutlo buduje się na zasadzie mówienia, że Tutlo nie jest korporacją, że Tutlo to firma w której pracownicy to rodzina, a wartości są na pierwszym miejscu. Ogólnie można poczuć się tam jak w sekcie w której są albo pracownicy którzy całe swoje zawodowe życie pracowali w Tutlo i nie mają żadnego porównania, tylko skutecznie wyprany mózg... oraz ludzie którzy pracowali w wielu miejscach i trafili tam tylko z powodu kasy i jakiegoś rodzaju desperacji życiowej/zawodowej. Tak jak ktoś pisał tu wcześniej, Tutlo nie sprzedaje kursów w uczciwy sposób, wciskasz ludziom ciemnotę zgodnie z nauczonym na pamięć skryptem. Po godzinnej "konsultacji" językowej ludzie wychodzą z kursem za 8k, 10k, 15k na który w tym czasie zdążyli za twoją namową wziąć kredyt gotówkowy (który pomogłeś im zrobić) lub zapłacili za niego z góry.. Ogólnie ta praca to pranie mózgu przez Tutlo pracownikom, a następnie pranie mózgu robione klietom przez pracowników. Jak ktoś nie ma problemów z codziennym kłamaniem i wciskaniem ciemnoty ludziom to pracę polecam, bo zarobicie dobrze - 8-10k netto miesięcznie, ale będziecie siedzieć od rana od nocy, gapiąc się w komputer, nie mając żadnego życia poza Tutlo. Każdemu klientowi będziecie mówić dokładnie to samo, te same bzdury o native speakerach z wielkiej Brytanii, USA, Australii (99% to Polacy, ludzie z Afryki i biednych krajów Azji) oraz o efektach nauki i cenach.

Były pracownik
Były pracownik
@A.

Potwierdzam w 100%

Lektor języka angielskiego
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Rozmowa była bardzo dziwna. Pani prawdopodobnie z Filipin albo innego kraju Azjatyckiego z dość specyficznym akcentem siedząca w totalnej ciemności do tego stopnia że widać jej było jedynie odbijające się od twarzy światło, nie wspominając o drącym się dziecku w tle, zadawała podstawowe pytania takie jak wiek, skąd pochodzę itp. (Zadała mi również pytanie dlaczego chce pracować w tutlo skoro w Polsce jest tyle różnych możliwości - pytanie to zabrzmiało wręcz opryskliwie). Po sesji pytań Pani starała się wytłumaczyć mi jak działa platforma ale przez jej akcent i manierę głosu ciężko było cokolwiek zrozumieć. Następnie Pani kazała mi znaleźć sobie wybraną lekcje próbną która miała być lekcja dla dorosłych gdzie w cv jak i w liście motywacyjnym zaznaczałam że chce uczyć tylko i wyłącznie dzieci. Lekcja byla okropna i stresująca, Pani wywierała ciągle presję, zero jakiejkolwiek empatii czy nawet uśmiechu. Czułam się zwyczajnie głupio szczególnie gdy dawała komentarze typu “what are you doing” itp. Na koniec powiedziała żeby czekać na maila i tyle. Jestem szczerze rozczarowana, spodziewałam się czegoś innego na trochę innych zasadach.

Pytania

Wiek, obywatelstwo, wykształcenie

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Nie dostałem pracy
dakota
Kandydat
 Pytanie

hej myślicie że można tu zrobić praktyki jako studentka filologii angielskiej? znajomi polecają prace tutaj ale nie wiem czy biorą na praktyki

dakota
Kandydat
 Pytanie
@dakota

a jesli tak to mógłby ktoś powiedzieć jak to by wyglądało? mogłabym normalnie pracowac a oni by mi pozniej wydali oswiadczenie ze odbylam tu praktyki?

Vaiana
Pracownik
 Pytanie
@dakota

A nie możesz się po prostu zatrudnić i w ramach praktyk przedstawić umowę?

nitro
Pracownik
@dakota

wiesz co, najlepiej napisz do nich maila, nie ma co tak tu wspólnie zgadywać jak nikt nie jest pewny na 100%

plis
Pracownik

pewnie ten z ich strony jest najbardziej legit

zabka
Kandydat
 Pytanie
@nitro

odpisują chociaz na te maile?

Los
Inne
@zabka

Na pewno odpisują skoro nawet zapraszają do kontaktu przez ich stronę.

zmartwienie
Pracownik
@zabka

odpisują nic sie nie martw

zmartwienie
Pracownik

to prawda, tutaj mozna dlugo czekac na odp i ostatecznie sie nie doczekać

zmartwienie
Pracownik

o kontakt mailowy

persil
Pracownik
@zabka

Tak powinni odpisac jak cos, ale poki nie sprobujesz to sie nie dowiesz na 100%. Przeciez tobie moga odpisac, a innej osobie nie albo i odwrotnie i co wtedy.

malyna
Kandydat
@zabka

myśle że szybciej byś sie dowiedział jakbyś zadał pytanie do firmy w mailu, niż do pracowników na forum

monster
Kandydat
@malyna

w sumie z tego co widzę to i tak dość szybko tu ludzie odpisują

monster
Kandydat
@monster

a zresztą niektórych rzeczy lepiej sie dowiedzieć bezpośrednio od pracowników

Er
Pracownik

najlepiej to samemu zacząć prace i wyrobić sobie własną opinię

Er
Pracownik

a ja od siebie prace polecam, zwłaszcza jeśli ktoś chce dorobić

king
Kandydat
 Pytanie
@Er

jest szansa jako student się od sierpnia zatrudnić / ? jak myślicie / ?

lektor
Pracownik
 Pytanie

Hej jestem nowym lektorem w tutlo. Czy ktos wie czy moge np nie pracowac przez cale wakacje a potem we wrzesniu znowu pracowac czy musze wyrobic jakies minimum godzin w miesiacu? Jestem studentem na umowe zlecenie :)

mati
Pracownik
@lektor

w umowie jest że minimum trzeba przerobić 20h w miesiącu ale mi zdarzało się robić mniej i nie było z tym żadnego problemu

ciekawsky
Kandydat
 Pytanie
@mati

czyli mówicie ze łatwo się dogadać ? a ogólnie polecacie prace ?

gabrysiaaa
Kandydat
 Pytanie
@lektor

hej mam pytanie, czy jako lektor zdążyło ci sie nie udać połączyć z nikim w trakcie pracy?

lektor
Pracownik
@gabrysiaaa

Hej, tak np. wczoraj 1,5h na platformie i zadnego polaczenia okolo godziny 14. Zazwyczaj mam dosc spory ruch i rozumiem ze w wakacje malo ludzi chce sie uczyc ale uwazam to troche za marnowanie czasu. W roku szkolnym kiedy jest duzo dzieci to zazwyczaj oczekiwanie wynosi kilka minut, w wakacje jeszcze mi sie nie udalo przeprowadzic zadnej lekcji :/ Stad moje pytanie o to czy jak wezme wolne wakacje to beda konsekwencje heh

lektor
Pracownik
@mati

Dzieki za odpowiedz ale po sprawdzeniu ja nie mam takiego zapisu w umowie, czyli wolna amerykanka :D

kubrak
Kandydat
 Pytanie
@lektor

czyli jak jest w końcu ?

reyh
Kandydat

najlepiej się od pracodawcy dowiedzieć i kropka

XYz
Były pracownik
@reyh

niezupełnie. Z Tutlo skontaktować się jest bardzo trudno. Musisz to robić przez formularz, który jest tak skonstruoowany, żeby albo zniechęcić cię do żmudnego przeglądania i wybierania opcji i tematu na jaki chcesz porozmawiać, albo żeby móc tak przekręcić sprawę, żebyś nie dostał odpowiedzi. Więc to nie brak kompetencji lektorów, ale raczej super kompetencja Tutlo w ignorowaniu lektorów

Mati
Były pracownik

Podczas podpisywania umowy na kurs, firma naciąga klientów na 2 letnią pożyczkę opiewającą na 10k PLN po której dostaniesz takie cuda jak brak obsługi klienta, dostęp do platformy z mnóstwem błędów, niskiej jakości lektorów lub również ich totalny brak. Firma jest nieetyczna zarówno dla klientów jak i swoich pracowników (opinia byłego lektora). Od siebie mogę zaproponować zapoznanie się jak to dokładnie wygląda od strony pracownika wyszukując w google hasło (usunięte przez administratora) Nie przedłużając, jeśli chcesz mieć pusty portfel i nie nauczyć się nic angielskiego to polecam (usunięte przez administratora) z całego serca :) firma do zaorania, dałbym zero gwiazdek ale niestety się nie da :(

Żart
Były pracownik
 Pytanie
@Mati

I dlatego właśnie maja na pokładzie prawnika zeby tak konstruować umowy zeby im im nic nie udowodnić. Wszystko na legalu bo co nie zabronione jest dozwolon, a że nieetyczne? A co im zrobisz ? To co napisałeś wszystko prawda.

pracownik
Były pracownik

Swoją przygodę z Tutlo kończę po tygodniu. Uważam, że nie warto się tutaj zatrudniać i to z wielu powodów: 1. Choć jest to zrozumiałe, że w trakcie wakacji jest mniej chętnych do podjęcia nauki, nie sądziłem, że będzie aż taki las rąk chętnych. 2. Zarobki na start i nawet po awansach są śmieszne - u konkurencji, w trakcie roku szkolnego, zarabiam 100/150% razy więcej, więc proszę sobie wyobrazić... 3. Platforma charakteryzuje się tym, że to uczeń wybiera lektora, z którym chce odbyć lekcję. Zazwyczaj jest tak, że na lekcje z lektorem-mężczyzną jest mniej chętnych. Dostępny na stornie harmonogram, dzięki którym uczniowie zgłaszają chęć lekcji, nie jest złym pomysłem, lecz 90% ogłoszeń zawiera "uczeń prosi o lektorKĘ". Kobiety mają w związku z tym większe szanse na wyrobienie większej ilości godzin. 4. Akcje typu "O super, to Twój pierwszy miesiąc pracy! Wyrób 20 godzin w godzinach 16:00-20:00 (kiedy podobno jest najwięcej dostępnych uczniów), a dostaniesz dodatkowe 200zł do wynagrodzenia", są żałosne, biorąc pod uwagę fakt, iż w ciągu dziesięciu dni pracy, lektor może wyrobić ledwo 5 godzin i to nie w podanych wyżej "godzinach szczytu". 5. Gdy się zgłosi do lektora uczeń na lekcje regularne, to może zacząć nie przychodzić. Lektor chce dobrze, ustawia sobie dzień pod uczniów, śpieszy się do domu, by się zalogować na platformę, a ucznia brak. 6. Są błędy w materiałach i nie czuję się na siłach, by po każdej lekcji wytykać je twórcom. 7. Metodycznie materiał nie jest najlepiej skonstruowany. Uważam, że zadania typu "popraw błędne zdania" na poziomie A1/A2 nie powinny się tam znaleźć. Istnieje prawdopodobieństwo, że na tych poziomach, uczeń może zapamiętać tę błędną wersję. Pomysł na platformę jako taki nie jest zły, lecz zarząd powinien się zmobilizować do egzekwowania nieobecności uczniów i podwyższenia stawek dla lektorów, bo są one takie, jak z przed dziesięciu lat.

Pracownik też
Pracownik
@pracownik

Ja pracuję od lipca też. Od początku lipca. Mam połączenia bardzo często, a w tydzień już znalazłam 10 uczniów na stałe umawianie się 1x w tygodniu, ale oczywiście to może się zmienić. Więc uważam że to co przedstawiłeś faktycznie zależy od płci, wiele dzieciaków czy też kobiet specjalnie zaznacza że chcą kobietę lektorkę. Dla kobiet- są szanse połączeń jak najbardziej. Ale fakt godzin jest mało. Więc przedstawiam jak to wygląda z punktu widzenia kobiety. Na pracę dorywczą- jest w porządku, na stałe nie za bardzo.

Kowalsky
Były pracownik
@Pracownik też

No nie wiem. Dla mnie wakacje były zawsze czekaniem na połączenie i strata czasu. Może akurat miałaś farta. Ale generalnie praca tutaj a szczególnie wakacje to strata czasu. Szanujmy się i swoje życie , nie dajmy się wykorzystywać. Powinna być jakaś kwota za bycie na tzw. oczekiwaniu. Podobno na początku tak było. Teraz firma już od dawna robi lektorów w balona. I taka prawda . Mam wrażenie ze ludzie tutaj to albo jacyś desperaci albo już nie wiem kto. Bo kto się godzi na takie traktowanie i to za tak małe pieniądze. Sam tez należałem do tej grupy, wiec po czasie tak właśnie się oceniam. Desperat. Na szczęście otrzeźwiałam i znalazłem lepsze zajęcie.

Lektor
Pracownik
 Pytanie

Co sądzicie o nowym programie benefitowym? Uważacie że w porównaniu z poprzednim oferuje on lepsze warunki czy jest to tylko rebrand orginału? Przede wszystkim zainteresowało mnie zniesienie minimalnej dostępności, bo bonus do stawki bazowej nie powala.

PoCichuu
Pracownik
 Pytanie
@Lektor

To tak jak z tym pseudo "bonusem" za lekcje VIP - niby jest, ale... ;) Analizując od podstaw - to jest spoko program dla kogoś, kto nie osiągnął 1000+ godzin, bo jeżeli tak, to na dzień dobry traci dodatkowe 4,50 do stawki godzinowej, dostając 3 PLN... Niby minimalna dostępność została zniesiona... ale "zniesiono" tez admin time - no chyba, że przepracujesz 40h. Czyli chcesz 70 brutto ekstra ? Zrób ponad 40h zajęć. Czyli zniesione, ale coś tez zabrane ;) Jak ktoś chce dorobić do biletów do kina albo wypadu raz na miesiąc gdzieś i nie chce dobijać 20h - spoko, można robić. Do każdej podwyżki trzeba zrobić 500h zajęć. To dużo. Średnia dla lektora, który traktuje to jako dodatkową pracę - rok pracy na podwyżkę. Wygląda to fajnie na papierze, jakże pięknie graficznie, a rzeczywistość - wiadomo ;) korpo życie w wersji mini ;) Sam bonus do stawki bazowej nie powala, do 1000h. Bo powyżej tego - ale tylko przy założeniu przejścia wszystkich leveli - dostajesz +7,5 za h. Czyli, jak ktoś lubi naciągać liczbami - prawie 25% podwyżki względem stawki podstawowej. Ale ewidentnie jest to model "pozyskania" nowych pracowników rodem z sieci komórkowych - czyli starym "klientem" (w tym wypadku pracownikiem) się nie przejmujemy, ale jak przeniesiesz tu "numer" albo podpiszesz umowę jako "nowy" - to witamy z otwartymi ramionami. Życie. Wolny rynek. Kult pieniądza. Ot co. Nie patrzę na innych, trzeba swoich uczniów trzymać, skoro zadowoleni i robić po prostu swoje :)

qwerty
Pracownik
@PoCichuu

Wymyślili to bo za dużo ludzi pewnie jest na przełomie 1000 i trzeba by było im zaraz zaproponować jakieś benefity. A tak to 3 zeta za godzinę i do widzenia :)

XD
Pracownik
@PoCichuu

Ty umiesz czytać ze zrozumieniem, bo po "opinii" choć nazwałbym polskim narzekaniem na wszystko to nie bardzo. Jak masz 1000h to dostajesz zsumowane: +2zl, +2,5zl + "3zl" NIEZALEŻNIE OD PRZEJŚCIA LEVELI bo jak masz 1000h to wchodzić na level, który obowiązuje z taką ilością godzin jaką masz wyrobioną, a stawka zsumowana normalnie i benefity też. Jak ty pracujesz i musisz odliczać podatek to pozdro, ale inteligencją się nie wykazałeś. Szczerze to jest pięknie i tak jak napisane na grafice, a w rzeczywistości nie potrzeba wypocin polaczka co zawsze narzeka, że jest źle, no ale cóż jak się nie potrafi kombinować i czytać to lepiej napisać wypociny z goryczy. Elastyczność tej pracy jak się ma umiejętności interpersonalne i złapiesz szybko stałych uczniów to nic tylko marzenie, a ty płaczesz bo mając dobrze zawsze będzie źle dostając wszystko co trzeba. Z takim mentalem to mnie nie dziwi nawet, ze partie polityczne rządzące mają z obywateli beke i mogą robić co chcą. Miłego życia życzę, oby szło ku lepszemu :)

Beza
Inne
 Pytanie
@XD

Czy to może właściciel odniósł się z taką goryczą i hejtem do wpisu? Widać, że poziom kultury pozostawia wiele do życzenia. Arogancja i buta na pierwszy rzut oka level hard. Przykre to.

PoCichuu
Były pracownik
 Pytanie
@XD

Kolega/Koleżanka chyba nie do końca rozumie wpis wyżej, a sam/sama o brak czytania ze zrozumieniem. Ja rozumiem, nowa matura, szkoła, która nie uczy. Ale do meritum: 1. Dołączyłem do nowego programu mając 280 przepracowanych godzin w tutlo, praktycznie w dniu ogłoszenia tego programu. a) po osiągnięciu 500h otrzymałem +2,50 do wynagrodzenia godzinowego. Nie 4,50. O tutlobox z poprzedniego levelu nawet nie usłyszałem, tym bardziej nie widziałem, mimo że - według Twojej interpretacji - powinien zostać dołączony na nowym poziomie. To w kontekście "dostawania wszystkiego co trzeba". 2. Stałych uczniów złapałem zanim ty nauczyłeś/łaś się poprawnie uczyć. W 2 pierwsze miesiące zebrałem grupę 20 uczniów i tylko z nimi od 3 miesiąca prowadziłem zajęcia, nie biorąc nikogo więcej. 3. Uczniowie, którym skończyły się umowy z Tutlo nie chcieli z tą firmą przedłużać współpracy. Zgadnij, gdzie się uczą teraz ? ;) To w kontekście umiejętności interpersonalnych. 4. Wycieczki personalne do mojego "mentalu" pozostawiam bez komentarza - pokolenie Twojego pokroju nie zrozumie pewnych faktów, które regulują funkcjonowanie świata. 5. Jeżeli pracownik narzeka, to pracodawca powinien chociaż spróbować pochylić się na problemem i sprawdzić feedback, nie olewać i twierdzić, że wszystko jest wspaniałe, a forma prowadzenia zajęć i dostępne materiały są najlepsze. O pracownika należy dbać, bo jest on podstawowym narzędziem generującym zysk dla firmy. W tym przypadku szeregowy pracownik - lektor - jest najważniejszym motorem w firmie. System rekrutacji, jej sposób oraz wolumen w tej firmie zaprzecza powyższemu stwierdzeniu (o dbaniu o pracownika, przypomnę w razie problemów ze zrozumieniem). 6. Tak. Narzekam. Bo firma zapewnia że praca w tej firmie jest wspaniała a wynagrodzenie adekwatne. Nie jest. Stawki dla lektorów są z przed kilku dobrych lat, stawka nie jest dostosowana do doświadczenia lektorów. Tutaj studenciak mający mgliste pojęcie o metodyce zarabia tyle samo ile lektor z 20 letnim stażem. Pracuje od 24 lat, we wszystkich firmach w których pracowałem, jeżeli masz wyższe doświadczenie i kwalifikacje od pracownika na tym samym stanowisku - zarabiasz adekwatnie więcej w związku z doświadczeniem i kwalifikacjami. Więc wybacz, będę narzekał, jeżeli to, co mówi się na rozmowie rekrutacyjnej nie ma nic wspólnego potem z rzeczywistością dnia codziennego w tej firmie. Uczniowie jakoś dziwnie wolą płacić mi 90PLN/h niż korzystać dalej (zaznaczam - moi uczniowie zakończyli współpracę z Tutlo zanim wybrali inną opcję) z promocji, darmowych godzin, itd. Zatem zarabiaj sobie tutaj dalej 40,50 za godzinę. Inteligentne podejście ;) Miłego dnia życzę. Ku lepszemu zazwyczaj idzie wtedy, kiedy sami o to lepsze walczymy. Pracodawca walczyć nie musi - ma tanią siłę roboczą i zgarnia za to ciężkie pieniądze. Popracuj jeszcze w kilku firmach, zobacz jak jest w korpo - wtedy wróć tutaj, porozmawiamy o doświadczeniu, elastyczności i innych umiejętnościach :)

lektorka
Pracownik
 Pytanie
@PoCichuu

Hej, pracuje w Tutlo krotko bo 6 miesięcy tyko ale jestem na umowie międzynarodowej bo mieszkam po za granicami Pl. Co jest ciekawe mnie TIG nie obowiązuje. Pomimo ze zyskałam ponad 20swoich stałych studentów i przepracowałam pona 500h niestety nie należy mi się bonus ponieważ nie mam umowy stalej z Tutlo, czyli jestem gorszym lektorem niż ci którzy pracują na stały etat a nie na swoja działalność i nie mieszkam na dodatek w PL. Jednym słowem jest to napędzanie sobie lektorami z zagranicy kasy. Jestem tym bardzo zbulwersowana. Na dodatek jak poprosiłam o regulamin nikt niestety z kadr mi go nie wysłał, totalna ignorancja. Co mam myśleć?

Gość
Pracownik
 Pytanie
@lektorka

No ale czego tu się spodziewać ? Wystarczy poczytać te wszystkie opinie o Tutlo choćby na tym portalu. Wykorzystują człowieka pod każdym względem, nie chcą płacić podatków pracowniczych stad tylko zlecenia, b2b albo dzieła z szemraną fundacyjką, patrzą jak tu najmniej zapłacić lektorowi wiec preferują studentów takich jak ty, gdzie nie zapłacą podatku i czegoś tam jeszcze. Firemka z kartonu.

Bon ton
Pracownik
 Pytanie

Śmieszą mnie te pytania o urlopy, jakie urlopy? Na zleceniach, b2b nie ma urlopów. No urlop w rozumieniu nie pracuje ale i też nie zarabiam, to tak. Tutaj pracuje się na śmieciówkach, nie obowiązują żadne zasady i nie obowiązuje kodeks pracy w związku z tym.

nick
Pracownik
@Bon ton

Jak najbardziej są płatne dni wolne - 24 dni rocznie zarówno na b2b jak i na zleceniu :)

Persil
Pracownik
@nick

To oczywiste (usunięte przez administratora) . Nikt na takich umowach nie ma płatnego urlopu!

lektorka
Pracownik
 Pytanie
@nick

Chcesz powiedzieć ze jeśli jestem na umowie międzynarodowej B2B to zapłacą mi za urlop?

hares
Pracownik
@lektorka

nie, coś się pomyliło mu. na umowie o pracę pewnie tak to wygląda, tyle ze uopy to biurowa sprawa

kandydat
Kandydat

Podsumowując proces rekrutacji - jest on dość szybki natomiast jeśli czas jest dla Was cenny - radzę zrezygnować. Pierwsze - automatyczne - etapy są szybkie i proste, test językowy itd, w momencie umówienia się na rozmowę rekrutacyjną i przeprowadzenie lekcji próbnej nikt nie dzwoni - dwukrotnie. Strata czasu, a z tego co widzę po innych komentarzach, zarobki nie są warte zawracania sobie głowy.

Kuba
Pracownik

Opinia podlega weryfikacji i jej treść jest obecnie niedostępna.

Beka
Pracownik

Na platformie pojawił się już lektor AI. Także lektorzy mogą już się pakować. Zresztą nie tylko tu. Nieuchronnie zmierzamy do zawładnięcia wszystkich dziedzin przez AI. Tylko na miejscu klientów wykupiłbym sobie chata gpt wersję 4 i uczył bym się angielskiego z AI za darmo, a nie bulił tu jak za zboże.

Banek
Pracownik
@Beka

Świat zmierza w tym kierunku i raczej tego nie zatrzymamy. AI będzie wszędzie i wyprze czynnik ludzki z prawie wszystkich dziedzin oprócz tych manualnych.

sfinks
Pracownik
 Pytanie
@Beka

co ty prorok końca jesteś? panike tylko niepotrzebnie siejesz, nawet jeśli w przyszłości pojawi się funkcjonująca dobrze nauka języka z AI to jeszcze trochę to zajmie

LinK
Pracownik

Jak pewnie widzisz opinie podzielone, mi akurat dobrze się czasowo wpisuje w grafik robota tutaj i jako dodatkowa fucha na boku bardzo mi odpowiada

ghosted
Kandydat

Totalna olewka kandydata na ostatnim etapie rekrutacji, zadanie wykonane, na rozmowie podczas finalnego etapu wszystko spoko, a potem zero odzewu, brak odpowiedzi na maile i totalna olewka. Zero merytorycznego feedbacku podczas rozmowy o zadaniu, zero feedbacku w ogóle. Chcącym poświęcać cenny czas na wykonanie zadania rekrutacyjnego do Tutlo polecam zastanowić się trzy razy. Jeśli firma ma takie podejście do kandydatów to z dużą dozą prawdopodobieństwa ma też niewiele lepsze podejście do pracowników. Żenada i amatorka.

Tut.
Były pracownik

Opinia podlega weryfikacji i jej treść jest obecnie niedostępna.

JJ
Użytkownicy czekają na odpowiedź 21 dni.
Kandydat
 Pytanie

Hej, pojawiło się ogłoszenie o pracę jako Doradca Klienta Indywidualnego, czy ktoś może powiedzieć coś więcej o tym stanowisku ? :) będę wdzięczna.

Lektorka
Pracownik
 Pytanie

Pracuję w Tutlo już 6 miesięcy wiem w istnieje program Tutlo Income Growth dla lektorów. Są to dodatkowe benefity, czy ktoś może mi powiedzieć czy jest on tylko dla polskich lektorów pracujących na umowie o pracę z Tutlo? Czy obowiązuje to każdego lektora który pracuje np na B2B umowę międzynarodową?

Dalia
Pracownik
 Pytanie
@Lektorka

Opinia podlega weryfikacji i jej treść jest obecnie niedostępna.

@Dalia
Pracownik
 Pytanie

Doskonale Cie rozumiem ze są to śmiesznie pieniądze ale co jest jeszcze śmieszniejsze do tego programu są dopisani tylko lektorzy którzy są na umowie o prace w Polsce, zacytuje e -mail "ten program jest skierowany wyłącznie dla lektorów współpracujących z nami w oparciu o standardowa umowę " . Więc, ja jako lektor na umowie międzynarodowej B2B nawet jak wejdę na level 5-6 nie dostane żadnego dodatkowego bonusa i pracuje dla nich ciągle za ta sama stawkę. Po napisaniu kolejnego e -mail o wyjaśnienie dostałam regulamin w którym nie ma żadnej wzmianki na temat "ze to tylko dla Polskich lektorów na umowie standardowej" , wiecej podczas prezentacji dla nowych lektorów która miała miejsce w marcu(międzynarodowych dodam) ten właśnie program został przedstawiony. Wiec o co w tym biega? Moje e-maile zostały zignorowane i nikt nie odpisuje a telefon jak dzwonie także nie odpowiada. Mam bardzo dużo stałych studentów i miesięcznie 160H, jestem bardzo zawiedziona HR i obsługą pracowników.

Anna
Pracownik
 Pytanie
@@Dalia

Ta firma nie oferuje umów o pracę, o czym ty mówisz? Standardowe umowy to o dzieło albo zlecenie.

Zefir
Pracownik
 Pytanie
@@Dalia

Umowa o pracę???? Chyba żartujesz, nie ma tu nikogo wśród lektorów z umową o pracę. Ta firma unika płacenia podatków za lektorów. Znajdziesz tu tylko zlecenie, dzieło lub b2b

lektorka
Pracownik
 Pytanie
@Zefir

Chwila, chcecie powiedzieć ze nie ma umowo standardowych? A mnie wciskają kit ze bonusy są tylko dla osób które są na umowach standardowych a nie na B2B i umowie międzynarodowej.

Persil
Pracownik
@lektorka

Daj sobie spokój z tymi „bonusami”. Szkoda czasu na gadkę o tych śmiesznym czymś.

Kuba
Pracownik
 Pytanie

Z niepokojem zauważyłem wysoką ocenę tego ‘pracodawcy’. Zastanawiałem się czy zostawiać swoją opinię, czy warto. To nie pierwsza sytuacja gdzie nie jestem zadowolony z warunków zatrudnienia i również kolejna kiedy to na takie warunki się zgodziłem. Z tego też powodu wstyd mi trochę, a wewnętrzny, surowy krytyk nadaję, że sam się prosiłeś, że się dałem i zaangażowałem w scam. No tak, tak. Dzień dobry.... Jestem filologiem z paroletnim doświadczeniem w nauczaniu angielskiego. Pracowałem w szkołach państwowych i prywatnych. W tym miejscu zaznaczam, że nie wszystkie formy zatrudnienia w Polsce są niewypałem:) Od początku… Zacząłem pracę w Tutlo bo szukałem czegoś dorywczo, na parę miesięcy. Zachęciło mnie to, że ta platforma jest bardzo szeroko rozreklamowana, a jej twarzami są znane osoby zaufania publicznego jak na przykład dziennikarze. To oraz dobrze skonstruowane zaplecze IT i HR tej firmy zamydliło mi oczy, ale o tym niżej. Przygoda zaczęła się od odrzucenia mojej pierwszej aplikacji. Trochę zabolało ale po jakimś tygodniu zrekrutowałem ponownie. Tym razem się udało zostałem przyjęty i przywitany dobrze napisanymi mailami gratulacyjnymi i żółciutkimi buźkami promującymi firmę. Ale przed tym ciepłym powitaniem w zespole czekała mnie lekcja próbna. Nie powiem była dość dziwna. Prowadząca wyglądała na raczej znudzoną. Siedziała na tle pomazanej wieloma warstwami czarnej farbą ściany. Z zaplecza co chwila dochodziły odgłosy gotowania, krzątaniny. Misja była taka żeby przeprowadzić lekcję. Podszedłem do tego zadaniowo i zignorowałem zachowanie i dziwaczne otoczenie rekruterki. Ona po jakoś 10 minutach szybko przeprowadziła mnie jak działa interface strony spotkania i się pożegnała. Po krótkim czasie oczekiwania przyszła wspomniana wcześniej dobra nowina z zaproszeniem na pokład. I tak... Po podpisaniu umowy codziennie odbierałem przynajmniej jednego maila oraz SMSy z przypomnieniem i ponagleniami. Cenię kiedy ktoś wykazuje inicjatywę i przypomina SMSem np. o wizycie lub umówionym terminie, ale w tym przypadku czułem się przytłoczony i potraktowany protekcjonalnie. Sama umowa- Ehm!Ehm! W tym miejscu zacytuję opinię użytkownika rydzu69, z którą się bardzo utożsamiłem, z platformy Reddit: 'Okazuje się że jakakolwiek umowa jest tylko dla zarządu, a dla mnie, Mareczka to jest co najwyżej B2B albo semi-legalne układy z pośrednikiem. I dobrze że wybrałem to drugie, bo gdybym założył działalność specjalnie dla nich byłbym dzisiaj w ruinie finansowej.’ Pośrednikiem jest Firma dla Każdego (FDK). Na marginesie, po spotkaniu z rekruterką Tutlo, która drżącym głosem przedstawiła mi warunki współpracy oni udostępniają dobrze zrobiona prezentację FDK. Taka informacyjna prezentacja na zasadzie“jak to działa”. Przyznam, że po jej przejrzeniu miałem wrażenie, że pomimo, że dziwne to zadziała i mówiąc krótko, zarobię. W tym miejscu pozwolę sobie ponownie zacytować rydza69: ‘Ten ‘inkubator działalności gospodarczej” działa w następujący sposób: tak naprawdę nie pracujesz dla TUTLO, tylko dla fundacji z którą co miesiąc podpisujesz umowę o dzieło na produkcję materiałów edukacyjnych, za które oni płacą ci hajsem który dostali od TUTLO, przy okazji zabierając sobie parę stówek za fatygę. Wszystkie te jaja po to żeby TUTLO nie musiało płacić za mnie ZUSU, i żebym był dla nich jak najbardziej expandable jak tylko się da.’ Chciałbym zaznaczyć, że nie można uznać pracy lektora za dzieło. No ale cóż ja również wybrałem opcję nr dwa i podpisałem umowę współpracy z fundacją (FDK). Patent działa dziwnie więc połaszę się o stwierdzenie na wpół legalnie, w szarej strefie. Na koniec miesiąca żeby dostać wypłatę należy spreparować materiały ('dzieło') czyli podkładkę, że to niby legal. Rekruterka powiedziała mi, że taki materiałem może być audio jak czytam np fragment jakiegoś podręcznika lub moje autorskie materiały dydaktyczne. Dalej.. Na uczniów czekam od 15 min do godziny. W tym czasie jestem na alercie i nic nie zarabiam. Chyba najgorsza, przynajmniej dla mnie nowego lektora, to niepewność z kim mnie połączy. Może zadzwonić do ciebie 6 latek i wtedy skaczesz, rymujesz i śpiewasz albo ktoś na poziomie C1 w garniaku oczekujący lekcji z business English. Niestety do długiego czasu oczekiwania trzeba też dorzucić że czasem nie mam na chwilę neta. Połączenie się zrywa i koniec lekcji. A powrót do ucznia….trudny, może niemożliwy. W końcu.. Wypowiedziałem umowę. Oho i tutaj również wtopa. Warunki wypowiedzenia są następujące ‘z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia skutkującego na koniec miesiąca następnego po miesiącu, w którym wypowiedzenie zostało złożone’ Na koniec tego nie zarabiania, muszę zapłacić ‘inkubatorowi’ 200 zł za każdy miesiąc ‘korzystania z ich usług’. Myk, cyk i puff! Z kapelusza nie wyskakuje królik. Koniec przedstawienia i rozczarowanie. Nie podoba się? Wypad! Jak sami właściciele Damian Strzelczyk i Tomasz Jabłoński mówią o Tutlo "Nasz program to Uber dla nauki języków obcych" Odradzam.

Mery
Pracownik
 Pytanie
@Kuba

Brawo. Nikt by lepiej nie napisał o tych kilku z licznych przewałek, jakie ta firma stosuje. Sama się zastanawiam, co ludzie, którzy siedzą tu już dłuższy czas (np.2 lata) tutaj jeszcze robią. Czy są w beznadziejnych sytuacjach bez perspektyw na lepszy zarobek gdzie indziej? Myślę sobie, jak trzeba być zdesperowanym żeby godzić się na poświęcanie swojego życia i rozwalać sobie dzień, żeby wyciągnąć moze 4-5 godziń dziennie za te marne pieniądze. Bycie na wiecznym stand by-ju, współpraca pół legalna z jakąś tam fundacyjką. No cóż dwóch panów cwaniaczków myśli, że są cwańsi niż ustawa przewiduje. No i wiadomo, muszą mieć prawnika na pokładzie, bo się zmagają z ludźmi, którzy dochodzą swoich praw. Zusiku nie chcą płacić ani żadnych innych zobowiązań, i tylko reklamy, reklamy . Też odradzam, omijać szerokim łukiem.

Dane
Kandydat

Opinia podlega weryfikacji i jej treść jest obecnie niedostępna.

Zawiedziony
Były pracownik

Opinia podlega weryfikacji i jej treść jest obecnie niedostępna.

Zostaw merytoryczną opinię o Tutlo Sp. z o.o. - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Tutlo Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy Tutlo Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 331.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Tutlo Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 195, z czego 11 to opinie pozytywne, 153 to opinie negatywne, a 31 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Tutlo Sp. z o.o.?

    Kandydaci do pracy w Tutlo Sp. z o.o. napisali 16 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

Tutlo Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii