Widzę że władczyni powiedziała i nagle cisza jak wierne psy sandały lizać padalce.
Na procesach wygląda to tak...zm nieb i czarna robi swoje, a nawet więcej żeby tylko żle rzucony papierek czy nie dorzucony komponent nie spowodował zlośliwych meilików królowej madki z ziel.zmiany...po kilka dziennie rozeslanych do wiadomości wszystkich zasmiecalo i tak przeciążone skrzynki..(usunięte przez administratora)..jak się pozbyć problemu,który zmniejszył ekipę szczegolnie na Tosie i nie można teraz jak kiedyś aż tak duzo czasu spędzić przy kawce,papierosku, czy ciasteczku trzeba kombinować i poganiać nowszą (usunięte przez administratora)żeby z psiapsi jeden lub dwa pobajerować...gdzie te czasy kiedy mozna było wpadac do pracki i po 4ry nadgodzinki nabijać na miłych rozmowkach i kawusiach aby być aby w systemie gralo ...i znowu wszystko popsuł (usunięte przez administratora)a do tego zaczal z pracy rozliczać i to na ilosc osób która daną robote wykonywała ...a tak pięknie bylo gdy moglo 5 osób robic tyle co u innych 2 i wyniki na tablicy wyłaziły za skalę...i nikt nie śmiał (usunięte przez administratora) podskoczyć za nierozpakowane przez (usunięte przez administratora)formatki czy braki na kanbanach i stanowiskach ups a przy (usunięte przez administratora)się zmiany rozbestwiły zrzeszyły zaczęły zauwazać błędy i potknięcia zielonych...cóż usunie madka(usunięte przez administratora) i wszystko wróci do normy ...a tu (usunięte przez administratora)i do tego zmiana się podzielila już nie bije brawa madce nauczyli się odzywać , walczyc o swoje co to będzie jak się wyda,że nie jest taka idealna i nienaruszalna ,zawsze w tym jednym miejscu trochę za dużo wrzeszcząca ...wypalona...grożąca aż się nie chce tam iść...
Madce analfabeto matce... R. B nadgodziny zminimalizował dobre k... Dobre... I niego na zmianie dupolizusow nie brakuje nadgodziny to po 20 w tygodniu miały ale setek i tego nikt nie widział. Łaziły i łażą do dziś robią najlzejsze roboty i najgorsze to że najmniej wiedzą specjalisty lutowaczki od wiszenia nad biurkiem. Po co brawa dla matki przecież lizecie (usunięte przez administratora) r. B jemu brawa bijcie na odchodne. Przeciążone meile to wszyscy mają od zać zajefajnego kierownika Mistrza meili i dupochronow. Przez niego zwolnili kierownika który nadawał się na to stanowisko. Ale coś był lepszy i ktoś r. B do HR poleciał z petycja. Jego wafle to pisarze petycji tylko do tego się nadają bo do pracy ani rusz. Papierków czy innych rzeczy nie umieją podnosić bo to brudasy pewnie w domach tak samo macie. R. B co on może jest taki słaby jak wy jego żółwiki łapiecie się wszystkiego bo boicie się o swoje (usunięte przez administratora) Ale jesteście słabi. Niechce wam się do pracy przychodzić droga wolna Amazon przyjmuje
Ja wiesz i w (usunięte przez administratora)byłaś nie wiem która gwiada to pisze albo gwiazdor rusz głowa masz tak z..... Mózg że sam nie wiesz co piszesz baaaa nawet wiem kto bo (usunięte przez administratora) A się zapaliła śmieszne i żałosne....
Eeeeee..... Zła odpowiedź myśl dalej bo oczerniony przez was operator już ma to gdzieś...
Ale kurla wypociny nie macie co robić
4500 BRUTTO ZA TAKA ORKĘ TO BARDZO MAŁO OCZYWIŚCIE SĄ LEPSI I LEPSIEJSI CO SIĘ OPIERDZIELAJĄ WTEDY 4500 OK MOŻE BYĆ ZALEŻY GDZIE SIĘ TRAFI NAJLEPIEJ POD STÓŁ KOORDYNATORA FIRMA ISTNIEJE PONAD 3 LATA A PRZEWINEŁO SIĘ WIĘCEJ OSÓB NIŻ WE POŁOWIE FIRM PRODUKCYJNYCH RAZEM WZIETYCH WE WROCŁAWIU
Nie kręcą mnie kobiety wiec wejście pod stół odpada, ponad 5000 brutto mi starcza, po świecie jeżdżę i jeszcze co miesiąc tysiaka odkładam, zawsze mogło być gorzej, a co do orki, dla mnie to lajcik, orkę masz w kopalni albo w mojej byłej pracy.
Executive Assistant
Załóż Własną Agencję Reklamową Inkubator Marketingu
Dzisiaj kobieta sie chwalila w autobusie miejskim ze idzie od pobiedzialku na produkcje do BSH za 4300 brutto , nie wiem ile to na ręke ale na magazynie mowila ze maja mniej i sie chwalila tym. Wiec jak to mowia kazdy jest kowalem wlasnego losu :)
Ale to nic dziwnego...3500 brutto 100 za frekwencję średnia premia między 400a500 i dodatek nocny ,za pranie razem jakies 200zł . Oczywiście jeszcze dochodzą nadgodziny, czy dodatek za soboty 120 brutto i wtedy jest więcej????
Szału nie ma, 4500 brutto to na umowę bez lutowacza to itd. plus premia, frekwencja i w miarę przyzwoity grosz jest
Dają,dają np mała klika Pani koordynator A.M. z plakatów na procesach ma minimum podstawy 4500brutto....przy każdej podwyżce jej wierna i niekoniecznie lojalna świta dostaje indywidualki....UPS chyba moja lojalność się skończyła wraz z ostatnią podwyżką?trafiony zatopiony
Dwulicowa baba, co innego gada kierownikom, co innego pracownikom. Z kiero r.b. moga sobie rece podac. Liczy sie zasada mierny bierny ale wierny
Co do A.M sie zgodzę, ale co do R.B niestety nie mogę, bo obecnie gra w jednej lidze ze swoim zespołem na Procesach i z tego co mi wiadomo nawet teraz o niego walczą ...
Też słyszałem o jakiejś petycji do HR w sprawie pozostawienia R.B na procesach... Dość spora ilość podpisów była , ale bez A.M
95% calych procesów i osób współpracujących -wystarczająca. Jeśli Ktoś nie utożsamia się z zespołem to jego problem
(usunięte przez administratora)
Informuję, że dzisiejsze spotkanie jak i wczorajsze zostało nagrane. Naprawdę nie trzeba krzyczeć. Normalną rozmowę również bardzo dobrze słychać :)
Tajne narady i mówienie podpisz kontra petycję nikt nie pozna nazwisk. Zespół zgrany 3k... I organy upsss..... Zapomniałem przeciez to firma W bicie piany.... Parodia z kinem w jednym.
Słaby jesteś Grzesiu ala koordynatorze z Lini (usunięte przez administratora) wzięte tam się nie robow pozbyli a tu przytulek zrobili Rozmowa jaka rozmowa jak chodziłeś z petycja z ala brodatym skunksem staliście jak te cioty przy tej wariatce co brednie pieprzyla jaki Robuś super kierownik premie rozdaje ale widocznie jesteście tacy słaby ze petycję piszecie bo o (usunięte przez administratora) się boicie w końcu ktoś was gania do roboty
Szerokiej drogi
Male wyjasnienie...bylem na spotkaniach i powiem jedno tylko wariaci są cos warci. Ani jedna z nich nie mowila o premiach w prezencie bo w tej firmie premia jest kolektywna. Mowily tylko o tym,że R.B jako pierwszy zainteresowal sie naszymi sprawami i poruszyl na naszą wyraźną prośbę temat naliczaniam nam Procesom premi z pracy BFa i SD. Chcemy aby nasza premia wynikala z naszej pracy. Vo do nowego koordynatora cz.zm. sprawdzil sie zostal doceniony przez swoich Ptacownikow i Górę...nie szczekaj za głośno bo ściany uszy mają a o znieslawienie nietrudno.
Wasza kontra petycja nadaje się tylko do podtarcia (usunięte przez administratora). Mniejszość ale ta ogarnięta mniejszość która pracuje i zna się na robicie przynajmniej nie włażą nikomu w (usunięte przez administratora). Widocznie pazury to za mało takim pajacom chodzącym bez mózgu. Siostry czy nie siostry nie jeden pajac nie ma wiedzy tyle co jedna siostra na maszynie. Teczki wasze teczki i skargi.. Za karę przychodzicie do pracy zakładów wiele droga wolna
Tu można (usunięte przez administratora) ze śmiechu. Jako pierwszy zainteresował się sprawami?? Koordynator zm cz żółw którego pozbyli się na linii. Przez górę? Wszyscy wiedzą że tych nierobów podciągał sobie Robuś
A mnie intryguje jedno...co ma na celu Góra,że kilka razy do roku wymienia kierowników, a nie zwraca uwagi na zastalych,niekiedy wypalonych koordynatorow. Zmiany byly pól roku temu , kolejne w lipcu...główni którzy się zmieniają zamiast wziąść się za zbyt dlugo w jednym miejscu siedzących koordynatorów znowu chcą przeprowadzić roszadę wśród swoich zastępców na danych obszarach...farsa...to generuje chaos i niechęć ludzi do przyjścia do pracy...kiedy taki zpca zaczyna dogadywac się z ludżmi ogarniać problemy ...pyk ...już Go nie ma, a zaszłości wciąż się gromadzą...może pora pomysleć, zrobić trochę roszad na niższych szczeblach ?
Widocznie jest taka potrzeba zmieniać kierowników. Podobno super kierownik wszędzie sobie poradzi powodzenia
Ja mam takie pytanie, na drzwiach tak mało płacą ze ludzie odchodzą? Bo coś tak widzę migracje.Tam w ogóle można się rozwijać?
Ja zauważyłam, ze wszędzie odchodzą, ale jak na linii jeszcze możesz zrobić kontrolera itd. i są większe zarobki tak na drzwiach to za wiele możliwości nie ma.
Ale w sumie masz rację, marne zarobki sa w tej firmie i niektórzy czekają na koniec pandemii a niektórzy aż im dzieci podrosna i pozegnają sie z tą firmą, cóż Ukraincy mają więcej wymagań co do zarobków więc firmie o kase nie chodzi, tylko trzeba polaków gnębić.
To było pytanie retoryczne. Nie ważne jak, ważne ile i za ile (czyt. Jak naj mniej), ludzie przychodzą, wykazują się, jak nic z tego nie ma, czyli skill = kasa to idą dalej. W 3m na dzien dobry dostajesz ~ 26 zeta brutto na godzinkę, a tutaj nie wiem czy operatorzy tyle maja nie wspominając o pracownikach produkcji. Więc panie M. N. ( tak wiem pan powinien być z dużej litery. Ale tego używamy jak mamy do kogoś szacunek) co pan na to? Pewnie nic. Jak tam ekipa made in wh którą pan tak zawzięcie trzyma przy korycie? Jakoś sobie z 2.0 projektem poradzić nie mogą. Hitem sezonu jest biegnący kierownik linii do operatora bo pani inżynier jednego otworu nie wycięła? (WTF?) i facet w 5 minut ogarnia temat... Operator 4 z hakiem brutto, pani inżynier co kazdy wie co ma w glowie między 8 a 10 netto na koncie + cala fabryka ma polew z gwiazdy, i dziwicie sie że ludzie uciekają jak pracownik produkcji / operator ma wiekszegi skilla od inżyniera? Ludzie / pracownicy produkcji ratuja produkcję bo inżynier nie wie jak lodówkę poskładać? Oby tak dalej
P. S. Co do zarobków pani pseudo inżynier to 8 - 10 tysięcy co miesiąc na konto. Co do nie wyciętego otworu: przyjechali Niemcy z,, centali" na testy ( nasza inżynieria jest dalej w ciemnej D.)i facet nie tyle linii co me d. uratował. Ale to fajnie z boku wyglądało: niemcy stoją i obserwują, K. P. jak zwykle daje ciała = brak jednego otworu, kiero leci po S. bo brak otworu (no nie wymagajmy od kobiety za wiele, ważne że do roboty przyjechała, bo pracą tego nazwać nie można) , S ogarnia temat w 5 minut, testy ruszają dalej = takiego kabaretu to dawno już nie bylo
Ciężka praca w gorącu często w soboty i na nadgodziny obowiązkowe( jak nie przyjdziesz to jak tylko nie bedziesz potrzebny out). Jak się starasz to Cię będą wykorzystywać, aż do momentu aż sam nie odejdziesz z braku perspektyw, załamania, wykończenia nerwowego i fizycznego. Pracowałem przez agencję przez 8 miesięcy bez 1 dnia L4, a gdy już podjąłem decyzję że planuję odejść wywalili mnie tydzień przed terminem, do którego chciałem pracować. Dodam że byłem akurat na moim pierwszym L4 (zapalenie spojówek- 2 dni). Dostałem tylko smsa z agencji że zrezygnowałem z pracy i kiedy chcę podpisać porozumienie???? i musiałem się tłumaczyć że to nie prawda i jutro wracam do pracy a jestem na zwolnieniu. Popaprana firma z popapranymi ludźmi. Pozdrawiam dzielnych pracowników emalierni, szczególnie ze zmiany koordynatorki agnieszki b.(celowo z małej litery). Jeśli rozważasz pracę w tej firmie to szczerze odradzam. Szkoda nerwów, a firma i tak Cię wyr$cha. Zabierze urlop kiedy bedzie chciała, wywali na zbity pysk itp itd. Pozdrawiam Piotr Były już pracownik emaliernii
Najgorsze to są panienki co każde dziecko ma z innym , kto się nawije daje mu (usunięte przez administratora) i później wrzeszczą na innych pracowników, sfrustrowane, głupie, niedowartościowane babska, które wyrzynają się w pracy. Polecam mijać szerokim łukiem.
„Zadręcza innych narzekaniami, podkopuje autorytet, rozsiewa plotki i wywołuje konflikty. Czasem jest nieświadoma swojego zachowania, a czasem czerpie satysfakcję i przyjemność z destrukcyjnego wpływu, jaki wywiera na innych. Osoby toksyczne najczęściej jednak mają problemy z niską samooceną, którą rekompensują takim zachowaniem.” W skrócie toksyczni ludzie, głównie przełożeni w tej firmie , nie wiem czy wszyscy, na pewno ci z którymi miałem „przyjemność” pracować.To nie jest praca dla ludzi szczęśliwych. Już były , szczęśliwy pracownik ????.
Zwłaszcza na lodówkach tacy są kierownicy i koordynatorzy. Dramat! Dany kierownik nie lubi pewnego pracownika a nie ma na niego specjalnie haka to szuka by się (usunięte przez administratora) by się go pozbyć mało tego napuszcza innych swoich pupili i lizusów oraz koordynatora by ten stosując swoje sztuczki zniszczył go i spowodował by ten pracownik sam nie wytrzymał i zrezygnował z pracy
Mobing, powszechny w tej firmie, zostaje psychiatra. Jak napisałem , ludzie o niskiej samoocenie tak maja i są wybierani na wyższe stanowiska, bo łatwo nimi manipulować i napuszczać ich na pracowników.
Szczytem jest dzwoniący dysponent do koordynatora ze pracownik zaraz po przerwie idzie np. do toalety a ten od razu telefon, dwulicowy kapus, tacy są najgorsi( kompleksy, niepowodzenia życiowe wychodzą). Najlepiej z nikim nie rozmawiać bo sprzedadzą cię na każdym kroku, uważać na palarni, tam to już jest dramat. Ja się z tego śmieje, bo na szczęście mam życie po pracy. Jeśli coś już powiem to tylko o pracy, życie osobiste mam za brama i nikogo w pracy nie powinno interesować.
Jak ktoś jest skuteczny (m.in.szybko i dobrze) w wykonywaniu pracy to takie wyjscia do toalety niewiele zmienia w zatrudnieniu, a wrecz moga kiedys docenic, jak dodatkowo ktos jest mega "komunikatywny". W korporacjach bardzo wazna jest efektywnosc pracy, o innych aspektach na pierwszych miejscach glosno sie mowi...
Dlatego jak idziesz do toalety i nie ma cię 3 minuty a jeszcze jak jest to stanowisko luźne które nikomu nie trujesz tyłów to taki pracownik nie powinien mieć problemów i spokojnie zrobić siusiu i nie widzę powodów dzwonienia w tej sprawie do koordynatora. Jak ludzie chodzą na fajkę co godzinę na 10 minut to wtedy na niektórych działach jest ok, a później płacz ze małe podwyżki, ze nie mogę awansować… albo fajki albo praca wybór należy do Nas.
Praca dla ludzi bez pomyslu na siebie i bez perspektyw jak chcecie cale zycie byc nikim to praca dla was
Oooo czyżby odezwał się Ktoś spośród Beefiaków,którzy wypowiedzeniem rzucili?co też się zadzialo niedobrego,że tyle osób naraz zdecydowalo się opuścić BSH?i to w wiekszosci ze sporym stażem...
BSH to wylęgarnia patologii, uzależnień.
Praca na produkcji jak każda inna. Wiele jednak zależy od koordynatora, pod którym pracujesz. W tej firmie są tacy, którzy kompletnie nie nadają się na to stanowisko. "Rozstrzał" jest duży od bardzo kompetentnego , który wie jak zmotywować i pomóc, aż po kompletnego durnia. Pozdrawiam i zapraszam....mimo wszystko.
Patrząc po niektórych komentarzach próbujących bronić i usprawiedliwiać niektóre zachowania w tej firmie nie dziwię się, że zagraniczne firmy przyjeżdżają tu że swoimi obozami pracy - jak widać niektórzy chyba kochają być r*ch*ni w d*p* i jeszcze są z tego dumni ????
Witajcie! Ostanio przeprowadzaliśmy się z drugiego końca Polski i szukam pracy, dlatego prześwietlam oceny firm. Podejrzewam, że odszukam informacje jak się pracuje w firmach z Wrocławia. Prosze, opiszcie jak pracuje się w firmie BSH Wrocław Sp. z o.o.? Czy mają tam jakieś ciekawe benefity? Czy jest na zakładzie kantyna albo jakiś Smartlunch, ale nie wiem czy takie portale jak Pyszne działają w innych regionach.
Gdyby głupota miała skrzydła to połowa BSH latałaby jak gołębica.
Chyba nie widziałem większych ciemnot, które siedzą w HR jak tam. Wypłaty się nie zgadzają, urlopów również nie potrafią wyliczyć prawidłowo. Gdzie oni tych ludzi znaleźli chyba wzięli pierwszych lepszych z ulicy.
Co z panem walaskiem? Zniknął tak nagle. Czy gruby czyści obszar pod swoje interesy?
Hej rekrutują na stanowisko reparator lakiernik z czym wiąże się to stanowisko ? Jak wyglada praca jakie warunki ?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w BSH Wrocław Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy BSH Wrocław Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 237.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w BSH Wrocław Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 190, z czego 27 to opinie pozytywne, 95 to opinie negatywne, a 68 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
