Pytania do firmy Grupa PWN
Ludzie co tu jest nie tak? Tylko nie piszcie, że wszystko. Prawie wszystkie opinie na temat PWN i spółek powiązanych są bardzo negatywne :( Boję się tam aplikować. Prośba o merytoryczne opinie. Na czym polega monitoring i patrzenie na ręce? Metafora czy pracuje się w jakimś systemie, który mierzy aktywność na kompie?
Stan na 2012, gdy tam pracowałam: Firmą rządzą kliki, kliki koleżanek, które chcą tam dotrwać do emerytury. Wygryzą każdego, kto zagraża ich pozycji. Dlatego PWN ominęła cyfryzacja, ominęła era eventów. Trwają przy drukowaniu książek, chociaż świat się zmienił. Dodatkowo kliki walczą między sobą i jak nie opowiesz się po , którejś ze stron, to jesteś wykluczony. Tak jak pamiętam, to nielicznych interesowała sama praca i tez oni zaraz byli zwalniani, bo kliki wystawiły ich na żer. PWN stale rekrutuje, to też daje do myślenia. Dobra rada: odpuść sobie, szkoda nerwów.
2012??? Przez tyle lat ta firma zmieniła się 10 razy! To co piszesz jest kompletną bzdurą. Pracuję tu długo i wiem co widzę. I to co piszesz o ksiażkach jest bardzo krzywdzące i nieprawdziwe. PWN ominęla era cyfryzacji i eventów?? Też nieprawda, to wszystko sie dzieje. Szkoda czasu na kontrargumenty, bo widać, że bardzo chcesz namącić.
Zależy od działu, jak wszędzie. Jeśli chodzi o handlowy , to co wiem - zacznę od plusów. Można mieć niezły polew z niewiedzy i niekompetencji "Pani" derektor. Kobieta niewiadomo czemu zajmuje to stanowisko, nie szanuje totalnie swoich ( wtedy kiedy pracowałem) i aktualnych pracowników. Nie grzeszy intelydżencją ani empatią. Z tego co wiem, większość już się pakuje, więc możliwe, że będą wakaty. To wszystko z plusów:) Ps. Tak czy tak, nie polecam.
Najbardziej boli, że zatrudnia się nowych ludzi nie mówiąc im, że są tylko na sezon (tak robią wszystkie szanujące się wydawnictwa), mydli im się oczy premiami po roku, a oni po sezonie są wyrzucani i grosza z premii nie widzą. Tak właśnie działa osoba, która zarządza handlowcami. Smutne, ale prawdziwe :(
Poczytaj wcześniejsze komentarze. Znajdziesz tam samą prawdę, ludzie odchodzą z PWN nagminnie. Ja odeszłam z początkiem 2023 i mimo że pracowałam tam tylko 2,5 roku byłam jednym z tych pracowników, którzy pracują 'długo'. Dlaczego odeszłam? Bo brakowało szacunku ze strony pracodawcy, możliwości rozwoju i sprawiedliwego traktowania. To miejsce gdzie stałe ktoś odchodzi, a jego etat wrzuca się na barki innych, którzy i tak pracują już na 1,5 etatu. Podejście do pracowników jest takie jak 20 lat temu na rynku kiedy zaczynałam 'nie Ty to następny', tyle tylko ze czasy się zmienily i wygrywa ten który o dobrego pracownika potrafi zadbać stąd stałe rotacje i dużo niepowodzeń PWN. Polecam poszukać czegoś innego, z mojego świadczenia wiem że PWN to strata czasu.
Hmmm, bardzo fajnie, że ktoś tu się pochwalił premią kwartalną. Dodaj jeszcze, w jakim dziale takie bonusy się trafiają, bo jak widać warunki zatrudnienia są tu mocno rozjechane.
Dokładnie tak. Nie ma takich premii w działach marketingu, w dziale sprzedaży też nie bo koleżanka pracuje. O co tu chodzi????
Na sezon, czyli na jaki czas, pół roku da się przepracować? Na jakich stanowiskach zatrudniają tylko na sezon, bo ciężko mi uwierzyć, że takie praktyki dotyczą każdego działu w firmie. Sporo osób sezonowo wtedy zatrudniają? I kiedy w ogóle ten sezon u nich się zaczyna? Ja jestem studentem, więc w sumie nawet na chwilę bym się zatrudnił by sobie trochę dorobić.
A co cię tak zdziwiło? Są te roczne premie czy ich nie ma? W dziale handlowym można na nie liczyć? Ile taka premia może wynieść?
Proszę o opinie na temat stanowiska Specjalista ds. Obsługi Klienta (subskrypcyjna platforma medyczna)
To nowe stanowisko do projektu, nad którym firma pracuje i ma się pojawić na rynku jesienią. Podobno bardzo ciekawy projekt, nowoczesne rozwiązanie dla lekarzy.
Brzmi ciekawie :) Wiesz może (nawet mniej więcej), na czym będzie polegać praca na tym stanowisku? Lub na jakie wymagania i kwalifikacje firma będzie nastawiona jesienią, gdy rekrutacja ruszy? Warto ogólnie tu aplikować?
Szczerze nie polecam. To projekt, w który PWN włożyło sporo kasy, ale nie zrobili dobrej analizy konkurencji. Takich rozwiązań na rynku jest już bardzo dużo. G szuka teraz kogoś kto odpowiedzialność za efekty weźmie na siebie, a już po pierwszych przymiarkach widać że to klapa
Poczekamy, zobaczymy… Wydamy osąd kiedy wszystko ruszy. Ten wpis to jakiś sabotaż, a klapa to to, że ktoś z wewnątrz tak pisze o bardzo fajnym i potrzebnym projekcie. Niedowiarkowie – poczekajcie…
@Pracodawca Przeczytałem Państwa ogłoszenie na stanowisko kupca i poczułem, że to praca dla mnie, ponieważ mam dużą wiedzę w tej kategorii i będę mógł się wykazać w tym co tak naprawdę lubię. Wysłałem swoje CV przez portal PracujPL i liczę na kontakt :) I. (usunięte przez administratora)
Ryba psuje się od głowy. Co można powiedzieć o firmie, szanowanym kiedyś wydawnictwie, kiedy pani dyrektor sprzedaży potrafi powiedzieć na dużym spotkaniu pracowników z zarządem: " moi konsultanci cały rok szkolny jeździli i prosili się, aby nauczyciele wybrali nasze tytuły "......???? (usunięte przez administratora)
A co można powiedzieć o Tobie, pracowniku szanownego kiedyś wydawnictwa, który zamiast przekazać feedback koleżance, wynosi takie informacje na gowork? Czy znasz wartości firmy, które były ostatnio komunikowane?
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa kluczową rolę w osiąganiu wyników. Jak wygląda ten aspekt w Grupa PWN?
Dobra atmosfera? Nie ma czegoś takiego. Jest zastraszanie, ciągła kontrola , wciskanie ciemnoty i podprogowy (usunięte przez administratora)....
Rozumiem cię bo jak atmosfera kiepska to nie chce się chodzić do pracy. Serio nie ma szans na poprawę? Może jakieś wspólne wyjście by pomogło? Kierownictwo nie zapewnia imprez albo pikników dla pracowników?
A czy to prawda, że owa roczna "zawrotna" premia jest wypłacona, tylko gdy firma osiągnie odpowiedni wynik finansowy? Tzn , że nie masz realnej możliwości, aby kasę otrzymać. Ani możliwości, ani motywacji, żeby w ogóle o nią walczyć.
Niestety tak, dodatkowo przecież nie sprawdzisz realnie, czy ten warunek został spełniony.....więc kasa na wstępie jest nie do zdobycia ( ha ha ha...) A w tej atmosferze pogoni to i tak to nierealne...
Hej, na jakie stawki można liczyć na stanowisku specjalist ds. e-commerce?
Chciałbym dostać się do działu sprzedazy lub reklamy, jakie są wynagrodzenia i atmosfera pracy? Czy jest praca zdalna, czy trzeba raportowac w systemie? Itp. Będę wdzięczny za info od byłych pracowników.
Pracowałam w dziale reklamy, wytrzymałam 3 miesiące, bardzo trudna do współpracy kierowniczka, która kontrolowała każdy mój mail i odzywała się do zespołu bez szacunku. Budowanie relacji i dobrej atmosfery w dziale? Zapomnij.
Niestety, jeszcze nie wywalili tej (usunięte przez administratora)z reklamy? Ona dawno powinna mieć sprawy w sądzie, a myślę, że wiele osób podzieliłoby się tym, jak kłamie i niszczy godność pracowników. Może w końcu ta bańka nad nią pęknie i (usunięte przez administratora) się wyleje.
Kierowniczka z reklamy? Zarządzająca handlowym to jest dopiero typ niszczący każde największe ambicje, kontrolujący każdy Twój ruch, kontrola i spowiedzi na porządku dziennym. Główne narzędzia pracy : strach, kontrola, brak zaufania, pozpodstawne obciążanie winą.
w księgowości to dopiero był (usunięte przez administratora) rządy małej księgowej z niską samooceną razem z wazeliną imienniczką to były straszne czasy i o ile utrzymała się tam nadal to nikomu nie polecam pracy w dziale ksiegowym nasza współpraca jest już przeszłością i żałuje ze nie skończyłam jej szybciej
Potwierdzam, zrezygnowałam w pracy w tym zespole bo wiązało się to z ciągłymi nerwami i stresem. Mam wrażenie że nikt z pracujących tam osób nie jest wystarczająco dobry stąd brak szacunku ze strony tej Pani.
'Im jesteś wyżej tym bardziej musisz być dla ludzi' zarządcy PWN zrozumcie to proszę. Jeśli macie problem z życzliwą i otwartą rozmową z pracownikami to może nie powinniście zarządzać i być w tym miejscu, w którym jesteście?
Szanowna osobo podszywająca się pod inną osobę ;) Skąd wzięłaś ten cytat, rozumiem że cytujesz siebie ale to nie ma sensu, na zarządzanie ludźmi składa się wiele czynników, zarządzający przede wszystkim powinien zarządzać ludźmi a nie być dobrym tatkiem. Przytoczę Ci cytat który jest prawdziwy 'im jesteś wyżej, tym bardziej dostajesz w (usunięte przez administratora) i musi Ci starczyć sił, byś szedł dalej...'. Do przemyślenia...
Uważam, że szef powinien być wyrozumiałym sparingpartnerem zamiast odklejonym od rzeczywistości “targeciarzem”.....niestety w PWnie wycisną Cię do zera i jeszcze kopną w tylek. Niestety o tym świadczą kolejne przypadki nerwic i depresji :(
A kto tu napisał, że szef ma być dobrym tatkiem? I kto pisał, że to cytat? Czytaj ze zrozumieniem Szef musi m.in. dbać o swoich ludzi, motywować ich i rozliczać z pracy. A nie tylko cisnąć
hahaha... to chyba musiał jakiś wysoki menedżer z PWN napisać... Co za mądrość! Jeśli osoby o takich poglądach zarządzają firmą, to się nie dziwię, że ludzie odchodzą... W normalnym świecie nie ważne czy się jest wyżej, czy niżej, nikt w (usunięte przez administratora) nie dostaje...
Ależ oczywiście że tak. Warto o tym pamiętać jeśli ktoś zastanawia się nad rekrutowaniem do tego miejsca. Przykład idzie z góry, a tam nadal wierzy się w to że w dzisiejszych czasach zarządza się ludźmi poprzez strach i pogardę. :)
Skoro managerowie uważają ze skoro sami dostają po (usunięte przez administratora) to i podwładni powinni dostać to o czym my tu mówimy. Jakie to zarządzanie. Niech szukają innej pracy bo krzywdzą w ten sposób ludźmi.
Dlaczego nie ukazał się post o dziale HR? Moim zdaniem dopóki ten dział się nie zmieni, nie będzie tu lepiej. Zamiast plotkami i dzieleniem ludzi trzeba zająć się pracą.
Z tego co wiem cytat daje się 'ciapki', więc to był cytat :) A to że osoba go pisząca cytowała siebie to inny temat. Szef jest do zarządzania a nie do głaskania ludzi po główkach, oczywiście empatyczny szef jest w cenie ale nie dajmy się zwariować są różni pracownicy jak i różni szefowie. Nie da się wszystkich wrzucić do jednego worka. Zapytajcie aktualnych pracowników jak się pracuje w PWN to dowiecie się że jest nawet bardzo dobrze...
PWN prowadzi rekrutację na stanowisko wydawcy. Czy ktoś z pracowników mógłby podzielić się informacją, na jakie zarobki na tym stanowisku można liczyć? Chodzi o widełki. Pracodawca oczywiście nie podał… Będę bardzo wdzięczny :-) Pozdrawiam
Będziesz zarabiać kokosy ;), do tego będziesz usłużny, pozbawiony godności i własnego zdania, takich ludzi potrzebują! I przynoś ze sobą krzesło do pracy i biurko, chyba że lubisz pracę na stojąco ;).
A ja dorzucę od siebie, że nie wiem skąd ten jad i tzw. Hejt oraz informacje, ze dział konsultantów kuleje , odchodzi, olewa w PWNIE... konkurencja? Jestem klientem od dawna ( j. ros), teraz też angielski i jestem zachwycona poziomem obsługi, doradztwa, załatwiania spraw w takim gorącym okresie jak początek roku szkolnego. Wszystko na czas, zawsze na maila czy telefon mam odpowiedź, profesjonalnie i merytorycznie. Pozdrawiam serdecznie moją Panią Konsultant !
To jest portal służący wyrażaniu opinii przez pracowników, a nie klientów. To tak jakby ktoś napisał, że PWN jest super, bo wydaje ciekawe książki i o co nam w ogóle chodzi XD
Ktoś chyba ostro popłynął w tym wątku z klientem z podkarpackiego :D dla niewiedzących o co może chodzić - w wynikach wyszukowania po wpisaniu frazy „pwn”, profil na goworku pojawia się jako jeden z pierwszych. Co oznacza, że klient poszukując info o firmie/usługach/produkcie trafi na te strone i wszystko sobie przeczyta, co się dzieje wewnątrz firmy - w związku z tym osobą podającą się niby za klienta moze byc team sprzedaży (i to albo z obszaru podkarpackiego, albo sprzedazowa sytuacja pwn jest tam kiepska dlatego taki dopisek, aby nie zniechęcić jeszcze bardziej klienta). Podsumowując, co ma piernik do wiatraka? To tak jakby napisać, że w azji małe dzieci pracują jako (usunięte przez administratora) ale w sumie buty to robią dobre - więcej ogólnie spoko.
Gdyby tak było, że tylko dla pracowników, nie byłoby opcji do zaznaczenia statusu : " Klient", pozdrawiam bez jadu!
Każdy Portal jak GoWork czy inne służy do wyrażania opinii negatywnej czy pozytywnej. Tych pierwszych już trochę było, teraz coś szczerego i pozytywnego :) a komu to przeszkadza?
Czy ktoś widzi, jak to wszystko jest połączone? Nieprzypadkowe? A zaczęło się od ataku jednej koleżanki z byłego WSZ na swoją szefową. A teraz mamy lawinę. I ogromne osłabienie wizerunkowe naszego wydawnictwa. Ufam, że Zarząd stosowanie zareaguje i dostrzeże, kto tutaj sieje ferment. Pracując w biurze wiem, że to działanie nie tylko tutaj online. Pozdrawiam.
Można odnieść wrażenie, że komuś mocno zależy na wprowadzenie fermentu i sianiu informacji, że dział konsultantów kuleje, że menagerka i szefowa są do odstrzału - cytując autora - trzeba obu patrzeć na ręce, z jedną zrobić porządek.
To przykre, że opinie tutaj - nie mają związku z prawdą. Jako klientka ( ze strachu nie nazwę miejscowości, żeby konsultant nie miał problemów) do lat 15 związana z PWN) stwierdzam, że od 4 lat jakość obsługi PWN wzrosła o 100 % dzięki konsultantom. Moja Pani konsultantka odpisuje zawsze w ciągu kilku godzin na maile, pomaga jak może, zawsze ma czas na rozmowę i pomoc - chociaż czasem wiem, że może być już po pracy - a jednak -o 18 też dzwoni, żeby pomóc. Takimi wpisami firma PWN utraci wartościowych ludzi.
No raczej nie, totalna bzdura - przewalanie winy z kogoś na kogoś. To smutne, że ludzie, którzy na co dzień w biurze się do siebie uśmiechają, poza nim obgadują Spekulują swoimi opiniami, które są w ich głowach. Prawda jest taka, że bez zespołu konsultantów językowych w terenie, zbudowanego 4 lata temu, przez osobę, którą ktoś (wiadomo kto) chce zniechęcić do pracy wszystkie inne biura, redakcje i marketingi nie istnieją. To zespół w terenie pracuje na to wszystko i gnojenie konsultantki, tylko dlatego, że klientka pochwaliła to szczyt To biuro żyje z pracy ludzi w terenie a nie odwrotnie
Bardzo mądra opinia. Konsultantki, które od kilku lat Nas odwiedzają są zaskakująco jak na PWN profesjonalne, empatyczne i pomocne.
Też mam taki odbiór - Jak jest ktoś dobry i robi dobrą robotę - to trzeba się go pozbyć. Ja też pozdrawiam moją Panią Konsultantkę nie podaję danych, widząc, co się tutaj dzieje.
No ja niestety nie podzielam Pani opinii - moja nowa Pani konsultantka - nie nawiązała ze mną dobrego kontaktu. Nie jestem przyzwyczajona do osoby tak nadaktywnej i apodyktycznej. Cenię sobie spokój i ciszę a Pani ( Justyna), która raz była u mnie - nie tylko nie zachęciła mnie do współpracy, ale mnie przestraszyła. Szkoda - kiedyś przyjeżdżała do mnie Pani Alisa szkoda, że jej nie ma
Ferment sieje ktoś z biura, komu się nudzi. PWN biuro jest znane z tego, że zamiast pracować zajmuje się plotkowaniem. Zespół doskonale wie, że biuro i osoby w nim pracujące działają przeciwko zespołowi - a szkoda
Czy HR może zareagować stosowanie do tego, co tutaj wyprawia jedna osoba z Zespołu Konsultantów Językowych? Przecież ta pani snuje jakieś insynuacje. Wyraźnie zaczyna obrażać innych pracowników. Czy za mało już napsuła krwi osobom w PWN i tym już będącym poza nim? To zaczyna być coraz mniej przyjemne dla wszystkich. Tajemnicą Poliszynela jest to, że pani ta zaliczyła po drodze swojej kariery zawodowej inne wydawnictwa i teraz jakąś gangreną zaczyna drążyć PWN. Mam wrażenie, że ta fuzja spółek w naszej firmie coś nie służy dobrej atmosferze pracy innych osób.
Zespół HR działa. By rozwiązywać różne niejednoznaczne sytuacje i konflikty organizacyjne używamy wewnętrznych narzędzi i działamy według konkretnych procedur. Wierzymy, że bezpośrednie spotkania i rozmowa to najlepszy sposób, aby znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia. Jak zawsze gorąco zapraszamy do bezpośredniego kontaktu poprzez wewnętrzne kanały komunikacji. Takie działania będą dużo skuteczniejsze i szybsze niż komunikowanie się poprzez portal, który służy jedynie do wyrażania opinii.
Zapraszamy do kontaktu bezpośrednio z HR Biznes Partnerem lub np. wysłanie maila na adres komunikacja.wewnetrzna@pwn.pl.
Czytam i oczom nie wierzę, od miesiąca wylewa się morze negatywów i nienawiści. Zaczęto od menagerek. Nawoływanie do patrzenia na ręce, następnie nawoływanie do zrobienia porządku. ( to jest sprawa dla prokuratury) Całość odbywa się w atmosferze manipulacji Zarządem firmy. Od lat jestem autorką dla PWN i tak się składa, że znam obie Panie menagerki - jedną lepiej - tę którą ktoś chce tutaj zniszczyć i nie widzi jej dobrej pracy od lat, oraz drugą szefową sprzedaży mniej Jestem wstrząśnięta tym, jak można bez powodu, ot tak z chęci nikczemnej chcieć zniszczyć to, bo zdołano w ciągu 4 lat z sukcesem w PWN odbudować - czyli zespół konsultantów językowych, który w rynku cieszy się opinią profesjonalnych i chętnych do pomocy kobiet. Nawet pochwała od klientki jest odbierana - jako atak na pracownika, lub nieprawdę. Kto i komu zależy na takich działaniach? Pisanie anonimów jest jedynie świadectwem, jakie autor/ autorka wydaje o sobie
Najdziwniejsze, że ten cały szum rozpoczęła osoba, która postanowiła na gowork zrobić nagonkę na jedną z osób z kierownictwa firmy. W PWN wiemy już, kto to jest i ma problem z harmonijną współpracą między zespołami. Ktoś, kto ma ochotę stale coś zarzucać innym, nie widząc siebie, czy z nią jest wszystko OK.
Widzę galop. Pani z byłego WSZ bardzo gna. Ale po co, pytam? Obrzuca błotem biuro - Redakcję, Wydawców, Korektorów, Marketing, IT, Produkcję i Dystrybucję. Coś musiało się jej chyba pomylić! Ileż można. Zastanawiam się, co jeszcze musi się wydarzyć, by przestała? Jak PWN jej przeszła, to przecież pracy jest wiele na rynku. W szczególności dla germanistów. Te ataki są naprawdę niestrawne...
Zatroskana, a możesz pisać opinie wyłącznie w swoim imieniu? W twoich wpisach widać, że chcesz i przerzucasz hejt na resztę zespołu Występujesz jako My - pisz o sobie. Nasz zespół pracował kilka lat w spokoju i bez hejtu publicznego Zachęcanie do linczu to mega słabe. HR prosiły, masz problem zgłoś a nie piszesz
Koleżanka Agnieszka, co widać, galopuje tutaj coraz ostrzej. Nicki jej się mylą. Już nie wie nawet, co do kogo pisze. Chyba w konfrontacji ze zmianami w PWN sobie coraz słabiej radzi? Zamiast pracować walczy z wiatrakami. W tym zaocznie atakuje Dyrektor Handlowego. To wyraz tylko i wyłącznie słabości twojej. Trzeba pracować a nie snuć opowieści z terenu. Mniej plotek a więcej wyników. Wówczas będzie nam wszystkim dobrze w twoim przez lata rzekomo budowanym z mozołem zepsole.
Dokładnie, pisze koleżanko w swoim imieniu, zakończ swoje manipulowanie i skup się na pracy, bo poza szumem, który robisz wkoło siebie - nie widać efektów
Hej, liczę na obiektywne opinie... Pojawiło się kilka ogłoszeń na stanowisko Konsultanta Jezykowego. Na jaką podstawę można liczyć? Czy chcą pracowników na dłużej, czy na sezon? Czy stara "załoga " idzie do wymiany? Co jeszcze warto wiedzieć SZCZERZE o pracy w pwnie?
W związku z rozwojem obszaru języków obcych i ścisłej współpracy z Cambridge University Press od kilku lat powiększamy Zespół Konsultantów Języków Obcych, w tym roku również dołączyły do nas kolejne osoby. Obecnie poszukujemy nowych Pracowników, którzy dołączą do naszego zespołu, aby wspólnie rozwijać markę języków obcych w naszej firmie. Wynagrodzenie, które oferujemy składa się z wynagrodzenia zasadniczego (umowa o pracę lub B2B – forma zatrudnienia zależy od preferencji Kandydata) oraz premii rocznej uzależnionej od realizacji celów sprzedażowych. Swoje oczekiwania można zaznaczyć w formularzu aplikacyjnym, a o szczegółach porozmawiamy z osobami, które będą uczestniczyły w rozmowach rekrutacyjnych. Naszym Konsultantom dajemy niezbędne narzędzia pracy i dużą swobodę w realizacji celów na wyznaczonym terenie. Nasz zespół jest bardzo zgrany, a zdecydowana większość Konsultantów pracuje z nami ponad 3 lata. Jeśli jesteś zainteresowana/y taką pracą, zapraszamy do aplikowania. Więcej informacji przedstawiamy podczas spotkań rekrutacyjnych.
To może być też czyszczenie szeregów. Zwłaszcza z tych niepokornych osób... Różnie to bywało już w tej firmie. Tutaj zmiany trwają cały czas. Brak stabilności to jeden z wyznaczników PWN. Raz jest to na plus. Raz na minus.
Ale wsz już nie ma od dawna. Pozamiatano to wydawnictwo. Zostały tylko języki, w tym eksperyment z angielskim. Oświatowych też nie ma już handlowców. Są tylko ci od języków. To stan na dziś w PWN. A jak nie będzie wyników w językach, to i one pójdą do likwidacji. Handlowcy tam jakoś słabo działają. :-(
I słusznie, bo liczy się efektywność i wyniki. Tak po amerykańsku. Jak ich nie ma, to tylko likwidować. Trudno by inwestorzy dokładali do biznesu źle realizowanego. PWN to nie instytucja charytatywna.
Osoba która zarządza językami obcymi nie zna się na marketingu i na jego nowo danych kanałach. Ma manię kontroli i rozlicza swoje pracownice z każdego przecinka. Tak się nie da pracować. Wiele osób odeszło z firmy przez to zarządzanie..
Czy dostaliście feedback związany z korektą tekstów w języku francuskim? Niedawno widziałam takie ogłoszenie, zaaplikowałam, zrobiłam zadanie próbne i cisza.
Szanowna Pani, sprawdziliśmy tę sprawę. My jako PWN nie publikowaliśmy takiego ogłoszenia rekrutacyjnego. Pozdrawiamy serdecznie! :-)
Proszę Pani muszą Pani zapłacić za zadanie próbne.Nikt nie może pracować za darmo.Proszę udać się do firmy osobiście wraz z wydrukowanym zadaniem i poprosić o zapłatę.Powodzenia.
Ludzie odchodzą z pracy, ponieważ jesteście nieuczciwi!!!! To pracownicy zarabiają na to żeby sefowie oraz sefowe mieli na kolejne wycieczki oraz zegarki dolce coś tam. Tylko że wierny klient przychodzi do uczciwego pracownika!
Zrozumcie w końcu że z powodu nieuczciwych zachowań nie będziecie mieli pracowników!!!!!! Rotacja pracowników źle świadczy o pracodawcy!!!!! Nigdy nie wolno (usunięte przez administratora) uczciwych ludzi!!!! Nigdy!!!!
Czego wymagacie od kierowników skoro prezesi i dyrektorzy reprezentują ten sam poziom, mijają się z prawdą i udają że nie widzą wielu sytuacji? Co to przejmowania pracowników przez inne firmy to prawda i żadna tajemnica. Nie bez powodu dział edu online odszedł razem z szefem i projektami z dnia na dzień.
Czy to znaczy, że ten dział edu online ukradł projekty, za które dostawał pieniądze od PWN? No proszę… Co za sytuacja…
Czy pracownicy Grupa PWN mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?
Tak. Onlinowe poznajmy się lepiej i to by było na tyle w sumie... Pwn kiedy jakaś integracja?
Pracuję w PWN od niedawna. I jak tak czytam te wpisy, to mam wrażenie, że pracuję w jakimś innym wymiarze rzeczywistości. Nic z tych rzeczy nie miało miejsca w moim otoczeniu. Do tej pory spotkało mnie wiele życzliwości zarówno ze strony wydawców, jak i innych osób z innych działów. Pracuję w godzinach, robię swoją robotę i git. Mam jakieś takie dziwne wrażenie, że osoby, które tutaj narzekają, to właśnie te osoby z długoletnim stażem, które już kompletnie zatraciły perspektywę. Proponuję przenieść się do innej korporacji – molocha i zobaczyć, jak tam wygląda proces akceptacji głupiej faktury, posłuchać corocznej gadki ideologicznej na temat transformacji. Swoją drogą najbardziej śmieszą mnie te zarzuty o ciągłej zmianie. Chcecie mi powiedzieć, że PWN powinien raz się zmienić i tyle? W świecie, w którym cała nasza rzeczywistość zmienia się z tygodnia na tydzień. Organizacje mają się nie dopasowywać do bieżących wydarzeń typu pandemia czy wojna? Kodak nie zdążył się zmienić, stał w miejscu i wiadomo jak skończył. Wielcy gracze na rynku mówią, że jedyną stałą jest zmiana, a Wy tutaj przez kilkadziesiąt postów krytykujecie to, że zarząd coś próbuje robić i podąża za zmianami. Sorry, ale biurokracja jest wszędzie, a zarządu często się na oczy nie widzi, bo siedzi gdzieś na drugiej półkuli. Jak nie chcesz tego wszystkiego, co powyżej, to załóż własny biznes, idź na swoje i tyle.
Świeżaku, poczekaj rok i zrozumiesz. :)))) Ja też przez pierwsze miesiące miałam klapki na oczach. Gratulacje, Twoj post wskoczy na pewno do wyróżnionych. :) A swoją drogą, to dość zaskakujace, czego na goworku szuka taki zadowolony pracownik. Pozdrowienia dla HR :)
Widzę, że ci najbardziej narzekający są też najbardziej zapracowani i piszą co chwilę zamiast zająć się tym co trzeba... ciekawe...
@Roczniak To prawda jestem świeżakiem i dlatego czasem wchodzę na gowork, żeby zobaczyć, jak nastroje. Możliwe, że z biegiem czasu, coś może się zmienić na gorsze, ale dlaczego mam nie podzielić się moimi pozytywnymi wrażeniami, jeśli takie teraz mam? Mam milczeć, bo zaraz mnie ktoś weźmie za HR albo za PR? Ciekawe jest też to, że każda pozytywna opinia od razu jest odbierana jako podejrzana. To tylko świadczy o tym, jak nieskuteczna jest ta platforma. Z założenia nie ma co liczyć, że gdziekolwiek przeczyta się cokolwiek pozytywnego albo chociaż neutralnego na temat jakiejkolwiek firmy. Jest zawsze prezentowana tylko jedna strona medalu.
@panta rhei, i właśnie takie wypowiedzi potwierdzają, że jesteś tu jeszcze bardzo krótko albo to znowu głos HR, co wydaje sie mocno prawdopodobne.;) Te wszystkie niby-zmiany i podążanie za trendami to wyłącznie PR-owa nawijka. Nasłuchasz się o nich nie raz. Nowi sie na to nabierają. Wrażenie mija, gdy z szefami zaczynasz mowic o konkretach. Bo tu chodzi tylko o mydlenie oczu. Tak czy owak powodzenia!
Te zmiany trwają i trwają odkąd PWN opuścił pałac na Miodowej. Ile można czekać? Kilkanaście lat?
Chciałabym rekrutować na jedno z ogłoszeń PWN, ale opinie nie są zachęcające, czy da się powiedzieć cos pozytywnego o tym pracodawcy?
Niestety nie da się. To wszystko, co przeczytałaś, jest prawdą - cała firma jest zarządzana fatalnie - niezależnie od działu.
Zachęcamy do aplikowania. Nasza Grupa znajduje się w okresie transformacji – w tym roku wdrażane są nowe strategie biznesowe, łączymy pracę zespołów w ramach kilku spółek. Wszyscy uczymy się funkcjonowania w nowej rzeczywistości. Jest to z pewnością czas bardziej wymagający i jak w każdej zmianie musimy poczekać na moment większej stabilizacji. Staramy się jak najlepiej wspierać pracowników w procesie zmiany. Wszystkie zespoły są pod opieką naszych HR Biznes Partnerów, organizujemy szkolenia rozwojowe, które dają możliwość podniesienia kompetencji twardych i miękkich. Regularnie organizujemy dostępne dla wszystkich, inspirujące webinary (często prowadzone przez znanych na rynku ekspertów), dzięki którym również można zdobyć nowe umiejętności oraz wiedzę. Dodatkowo, aby ułatwić pracę wdrażamy system pracy projektowej w całej Grupie. Zapraszamy!
Ta transformacja trwa wiele lat i niczego nie wnosi wręcz przeciwnie niszczy ludzi. Grupa PWN nie wie podstawowej zasady zarządzania " Firma to ludzie, nie zarząd"
Ja mam inne zdanie. Rzeczywiście przez wiele lat było nie najlepiej, ale teraz wydaje mi się, że w końcu zaczyna się to zmieniać na lepsze.
W końcu ktoś to powiedział! Nigdzie nie jest lekko, kazdy znajomy mówi, że pracuje więcej, a od kiedy jest home office to juz w ogóle, takie czasy. Też już trochę tu pracuję i widzę, ze jest inaczej, idzie nowe.
Jest tak dobrze, tak rewelacynie, że mamy kolejne odejścia a rekrutacjom nie ma końca. Zadania po tych, co odeszli starają na tych, którzy jeszcze zostali z wiarą na zmiany. Jednak naiwną wiarą. :(
Dużo tu złych opinii, nie do końca rozumiem dlaczego. Pracuję tu już kilka lat. Bywało różnie, ale teraz rzeczywiście coś pozytywnego się dzieje. Mnie pracuje się dobrze, robię swoje, częściej pracuję z domu, niż z biura, szefowie są ok, wynagrodzenie porównywalne, jak w branży.
Jeśli jest dobrze, to czemu na tym profilu ktoś ciągle publikuje te straszne odezwy, przedrukowane z jakiegoś oficjalnego rozporządzenia? Dobrze, że PR czuwa ale czemu nie odezwie się ludzkim głosem?
Wydaje mi się, że zwykle, gdy ktoś odchodzi, zatrudnia się nową osobę na to miejsce, więc nie wiem, co masz na myśli.
Lecz nim ktoś się znajdzie, ktoś musi przejąć te obowiązki. Spadają zatem na tych, którzy pozostali w dziale. Znalezienie kogoś na vacat nie jest łatwe, gdyż obowiązków sporo w PWN a płace nie są duże. Na rynku są poprostu lepsze zarobki w innych wydawnictwach i nie tylko w nich. Często jest też tak, że nowa osoba dostaje inne obowiązki, czyli te, co raz spadły na inne osoby, z nimi pozostają. To oznacza, że ludzie pracują na dwa etaty, bo PWN tnie koszty. Zysk musi być. I tak to wygląda. Potem kolejne osoby odchodzą i gra zaczyna się od nowa. Sama przyjemność w sumie...
No tak Pani Prezes, przepraszam już Pani Dyrektor Zarządzająca musi mieć z czegoś wypłatę. Z czegoś bo za co to nie wiem.
A ja Wam mówię, za wszystkim stoją tutaj Amerykanie i ich polityka. Tylko kasa dla nich się liczy. PWN to od dawna nie jest już polska firma.
A ja się nie zgadzam. To niedołężni zarządzający, którzy o zarządzaniu nie mają pojęcia. (usunięte przez administratora)
Niezbyt trafna ta diagnoza. Gdyby właściciele patrzyli wyłącznie na zyski, to w trudnych dla PWN latach podejmowaliby próby zbycia swoich udziałów. Cały czas jednak wspierają rozwój firmy, również w kontekście inwestycji. A co miałaby niby poprawić zmiana właściciela na polski podmiot? I na jaki??
No właśnie pracujemy po amerykańsku. Wycisnąć ile się da z człowieka, bo po co zatrudnić dodatkowe osoby, tak by obecni pracownicy nie byli przytłoczeni zadaniami a właśnie wykonywali spokojnie i twórczo to, co mają robić. Chyba nie pracujemy na galerze. Inwestycje? Mało je widać.
To łączenie spółek, zespołów i kompetencji to się zaczęło w 2013... i transformacja wciąż trwa? Pamiętam też wielkie badania kompetencji, tworzenie profili dla poszczególnych stanowisk itp... itd... A rezultat? Równie dobrze można było rozwiązać sobie psychotest w Tele Tygodniu...
Było kilka osób myślących podobnie, niektórzy już stracili prace, inni odeszli. Jestem ciekawa jak ostatnie pół roku wpłynęło na Pani opinie...
Inflacja rośnie w rekordowym tempie, wszystko drożeje, pwn podnosi ceny swoich usług. Dlaczego w związku z tym nie idą do góry wynagrodzenia pracowników? Jedyne co robi HR, który też ciągle rotuje to zmienia w głoszeniach o pracę słowo "specjalista" na "młodszy specjalista", ponieważ firma jest świadoma tego, że z tym budżetem żaden nawet średniej klasy specjalista nie przyjdzie do pracy. Kadra managerska ucieka z okrętu jeden po drugim, to chyba znam że i my powinniśmy szukać innej pracy.
Czy kasujecie wpisy, poniżej do paniuś z HR 16.03.2022 13:56 Użytkownicy czekają na odpowiedź 2 minuty. Pracownik Pytanie ogarnijcie się! Publikujcie te same ogłoszenia, słowo w słowo, nawet wam się nie chce zmienić nic w tym ogłoszeniu a ZMIANĄ JEST TYLKO jedno słowo z : SPECJALISTA ds. Zakupów na MŁODSZY Specjalista ds. Zakupów. RZENADA, (usunięte przez administratora) i oszukiwanie kandydatów na wstępie. Trzeba być thebillem. (usunięte przez administratora)