Chcesz wiedzieć jak działa schronisko dla zwierząt i jak naprawdę wygląda praca w nim? Przeczytaj wywiad ze schroniskiem „Na Paluchu” w Warszawie.
Warszawskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt „Na Paluchu” powstało w 1953 roku po likwidacji „Urzędu Hycla”. To największa tego typu placówka w Polsce. Rocznie jest zdolna ugościć ok. 4000 zwierząt. W ubiegłym roku przyjęło pod opiekę 2444 psy i 1113 kotów. Oprócz dachu nad głową, schronisko zapewnia zwierzętom również codzienną pielęgnację, zabiegi lekarsko-weterynaryjne i zabiegi profilaktyczne. Jednak nie każdy wie jak naprawdę wygląda funkcjonowanie tego miejsca i praca w nim…
Jak wygląda codzienna praca w państwa schronisku?
To przede wszystkim opieka nad zwierzętami, które trzeba nakarmić, posprzątać im boksy, niektóre zaprowadzić do lekarza, podać leki. Za chwilę pojawiają się odwiedzający, niektórzy szukają swoich zgub, inni potrzebują pomocy w wyborze nowego przyjaciela. W tym wszystkim trzeba jeszcze znaleźć czas na chwilę spędzoną z podopiecznymi, krótki spacer. Dodatkowo Schronisko przez całą dobę przyjmuje nowych, zabłąkanych pensjonariuszy.
Praca w schronisku to wolontariat, czy jest wynagradzana?
W miejscu, w którym najważniejsza jest opieka nad zwierzętami, konieczne jest zatrudnienie etatowych pracowników – nasi podopieczni nie mogą być uzależnieni od wolontariuszy, którzy poświęcają swój czas wolny od pracy zawodowej. Na stałe w Schronisku zatrudnionych jest ok. 50 osób, z czego mniej więcej połowa to opiekunowie zwierząt. Z drugiej strony, trudno wyobrazić sobie zapewnienie kompleksowej opieki bez wsparcia wolontariuszy, którzy doskonale uzupełniają etatowych pracowników.
Jakie są najtrudniejsze i najlepsze momenty pracy w schronisku?
Najlepsze, kiedy widzi się ile radości można sprawić psu czy kotu, którego ktoś wcześniej bez skrupułów się pozbył. Do najbardziej wzruszających należą momenty, w których zagubione zwierzę zostaje odnalezione przez swojego właściciela. A najtrudniejsze? Niestety, zwierzęta w Schronisku również odchodzą, nieraz po latach bezowocnego czekania na nowy dom. Dla wielu z nas, którzy widujemy je prawie codziennie, zawsze jest to dużą stratą.
Czy aby podjąć pracę u państwa wystarczy sama miłość do zwierząt czy trzeba posiadać jakieś specjalne predyspozycje?
Pomijając stanowiska, na których konieczne jest konkretne wykształcenie i doświadczenie, np. lekarz weterynarii, najważniejsze są przede wszystkim stosunek do zwierząt, umiejętność postępowania z nimi, ale także pewna odporność psychiczna.
Na co szczególnie musi być przygotowana osoba chcąca pracować w schronisku?
Po pierwsze, na kontakt ze zwierzętami, niemal zawsze zdezorientowanymi, zagubionymi, często zaniedbanymi, nieufnymi, prawie zawsze skrzywdzonymi przez człowieka. Po drugie, kontakt z ludźmi – odwiedza nas rzesza naprawdę fantastycznych osób z wielką chęcią pomocy zwierzętom, ale jest i druga strona medalu, czyli jednostki roszczeniowe, które np. chcą się pozbyć swojego zwierzęcia. Niestety, niekiedy zdecydowanie łatwiej jest dogadać się z nawet najbardziej nieufnym psem niż z taką osobą.
W internecie pracownicy niektórych schronisk twierdzą, że w tej pracy trzeba wyłączyć emocje. Jakie jest państwa zdanie na ten temat?
To akurat nie jest takie proste. Oczywiście, mając na uwadze z iloma zwierzęcymi nieszczęściami obrazującymi ludzką głupotę, niefrasobliwość czy wręcz okrucieństwo się spotykamy, na pewno może to odbić się na psychice, zwłaszcza u bardzo wrażliwych osób. Zwierzęta nie potrzebują naszych łez, tylko obecności i rzeczywistej pomocy. Z drugiej strony, nie można też do takiej pracy podchodzić beznamiętnie. Nie wolno zapominać, że pracujemy z żywymi, czującymi istotami. Myślę, że popadanie w którąkolwiek z tych skrajności nie przysłuży się naszym czworonożnym podopiecznym.
Jak wygląda u państwa procedura adopcyjna?
Adoptować zwierzę można jedynie osobiście, pod warunkiem okazania dowodu osobistego bądź paszportu. W wyborze psa czy kota pomocą służą wolontariusze i opiekunowie, w Biurze Adopcji wypełniamy natomiast wstępny kwestionariusz i przeprowadzamy krótką rozmowę. Następnym etapem jest odprawa lekarska, podczas której adoptujący otrzymuje informacje na temat przebytych przez zwierzę chorób i zabiegów, porady na najbliższe dni i książeczkę szczepień. Procedurę kończy podpisanie umowy adopcyjnej, wręczenie materiałów edukacyjnych i drobnego upominku dla zwierzęcia. To oczywiście podstawowe zasady, często przed adopcją odbywa się także zapoznawczy spacer, w przypadku zwierząt bardzo silnych, nadpobudliwych, czy takich o trudniejszym charakterze konieczne jest odbycie kilku wizyt w Schronisku, a w niektórych przypadkach to my odwiedzamy najpierw przyszłego właściciela, żeby zobaczyć czy docelowe miejsce zamieszkania zwierzęcia jest przystosowane do jego potrzeb.
Jak poza adopcją można pomagać schronisku?
Jest wiele różnych sposobów. Można zaangażować się osobiście w wolontariat i bezpośrednią opiekę nad zwierzętami, istnieje też możliwość jednorazowego lub sporadycznego wspierania naszych wolontariuszy – informacje na ten temat znajdują się na naszej stronie i Facebooku.
Bardzo popularną metodą wsparcia jest organizowanie zbiórek dla naszych zwierząt. Taką inicjatywą wykazują się najczęściej szkoły i przedszkola, ale także mniejsze i większe firmy, czy lokalne społeczności. Oczywiście cieszymy się także z darów mniejszej skali – zapewniam, że pojedynczy kocyk, czy zabawka również są dla nas ważne.
Istnieje też mniej oczywista forma wsparcia, która nie przynosi natychmiastowych efektów, ale jest niezwykle ważna. Ogromny wpływ na przyszłą sytuację schronisk i bezdomnych zwierząt ma nasz obecny do nich stosunek. Bardzo zachęcamy, aby okazywać szacunek zwierzętom, nie wstydzić się tego, a wręcz krzewić taką postawę wśród swoich rodzin, przyjaciół, znajomych z pracy, a przede wszystkim wśród dzieci, z których wiele w przyszłości będzie samodzielnymi opiekunami zwierzęcia. Postrzeganie zwierząt w naszym społeczeństwie poprawia się z roku na rok, ale ciągle jest wiele do zrobienia.
I ostatnia propozycja pomocy, dla osób już posiadających zwierzęta: największe wsparcie możecie ofiarować schronisku w bardzo prosty sposób – nie dopuszczając, aby Wasz pupil musiał do nas trafić. Jesteście odpowiedzialni za swoje zwierzęta. Dając im dom, a potem go pozbawiając, wyrządzacie Waszym czworonogom największą krzywdę, na którą ani trochę nie zasługują.
Kontakt do schroniska:
tel.:+48 22 868 06 34
Codzienność pracownika schroniska dla zwierząt
Praca w schronisku to nie tylko troska o podstawowe potrzeby zwierząt, ale również wyzwanie związane z ich emocjonalnym wsparciem i rehabilitacją. Codzienne obowiązki obejmują karmienie, sprzątanie boksów i zapewnianie zwierzętom dostępu do wody, ale również pomoc w procesach adopcyjnych, które wymagają szczególnego podejścia do ludzi. Ważnym elementem jest też współpraca z weterynarzami i organizowanie transportu zwierząt do lecznic. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że praca w takim miejscu wymaga także odporności na trudne sytuacje, takie jak pożegnania z chorymi zwierzętami. Dla osób, które kochają zwierzęta, praca ta przynosi jednak ogromną satysfakcję.
Pomoc dla schroniska
Nie każdy może pracować w schronisku, ale istnieje wiele sposobów, aby wspierać tę działalność. Możesz zaangażować się w wolontariat, pomagając przy spacerach z psami lub organizowaniu zbiórek karmy. Warto także rozważyć wsparcie finansowe, które pozwala na zakup niezbędnych leków czy materiałów dla zwierząt. Jeśli nie masz możliwości pomocy finansowej, udostępnianie postów adopcyjnych w mediach społecznościowych lub organizowanie wydarzeń promujących adopcję zwierząt to świetny sposób na pomoc. Pamiętaj, że każda forma zaangażowania przyczynia się do poprawy losu bezdomnych zwierząt.
Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_61692371_schronisko-jest-pies-jest-pi%C4%99kny-pies-w-schronisku-dla-zwierz%C4%85t-patrz%C4%85c-przez-p%C5%82ot-zastanawia%C4%87-czy.html
Komentarze
Kkkso
A ile zarabiacie?
GoWork.pl
Szanowny Użytkowniku
w celu uzyskania szczegółowych informacji prosimy skontaktować się ze schroniskiem 🙂
Pozdrawiamy
Zespół GoWork
Aj
Czy to jest ważne? Najważniejsze że jest miłość do zwierząt!!!
Mateusz
Jasne. Miłością się najesz 😂 co za głupota.
kasia ss
czy mozna pracowac w schronisku nie majac 18 lat?