Pytania do firmy Arvato Polska
Co możecie powiedzieć o liderach z magazynu na Diamentowej ? Współpraca dobrze się układa ? Jaka jest atmosfera pracy ? Warto się zatrudnić ? Pozdrawiam
Liderzy z Diamentowej to sprawa indywidualna, różne charaktery. Atmosfera zrobiła się fatalna ,a było lepiej. W obecnej chwili nie polecam tutaj pracy. Jak w kraju tak i na Diamentowej w pierwszej kolejności liczy się pracownik Ukraiński.
Dorota, Damian i Krzysztof z wysyłki są normalni. Reszta jest pierdolnieta, oczekują ze będziesz im dupe lizać itd. Ale to się niedługo skończy, te ich papieroski itd. :)
Liderzy procesów cały dzień nawalają w telefony między sobą i romansują, lizą trzem kierownikom (usunięte przez administratora) i są chronieni. Śmiechy, chichy i papierosek. A jak nie palisz - to i tak towarzysko wyjdz żeby poplotkować :) . Zwykły szarak zapierdziela, robi normy, telefonu wnieść nie może (no chyba, że jest Ukraińcem. Świętym Ukraińcem), a liderzy procesów piją kawki, fajeczki, zamawiają lakierki przez internet, a jak kierownik się pojawia na horyzoncie to "ohhh, ahhh" , "Jak Ty dzisiaj super wyglądasz!" ... napalają się, same nic nie robią i tak to wygląda obecnie na (usunięte przez administratora) Z tego co wiem to poszedł donos do góry w tym temacie. Atmosfera robi się nieznośna. Kilka osób ma sie za Panów i władców i myślą, że podlizując się górze wyniosą się na szczyt kariery :) zapominają, że na ich miejscu było wielu innych ludzi :)
Zwykły pracownik ma 20 min przerwy i najlepiej zeby pracowal rowno co do minuty. A na jakości u liderow i operatorow sielanka. Norm zadnych, wychodzisz kiedy chcesz, telefon, kawa, sniadanie, prace zrobi jakis szarak, i te rozmowy, plotki, obgadywanie za plecami. Korpo szczury
Ukraińcy nie mają już telefonów i to już jakiś czas (mieli na samym początku pozwolenie, teraz już nie).
Widzę, że piwo się uwarzyło.... Liderki zaraz oczywiście będą tu szybko skrobać pozytywne opinie co by nikt im się nie doczepił tyłków i się wybraniać przed "górą". I potwierdzam, to obgadywanie, plotkowanie... żenujące! nawet na kierownikach nie zostawią suchej nitki. Krótko: Firma się sypie. Bez potencjału. To nie miejsce, które zna się sprzed lat! Zdecydowana większość "liderów" to młodzi ludzie, którym wydaje się że chwycili los za nogi. 25 - 30latkowie, którzy pajacują, plotkują, przerzuty roboty robią na nas, a sami siedzą na przerwach pół dnia! To dobre miejsce na przedziadowanie na studiach. Kierownik z rodziną na utrzymaniu i samochodem pracuje ze studentami i tłumaczy Ukraińcom co oznacza okleić "karton" czy roznosić paczki... brak ambicji, doświadczenia czy kompetencji żeby się w porządnej firmie zatrudnić?Jak umiesz się podlizywać to zaraz zrobią z ciebie lideraska kieraska albo dadzą turbo kamizelkę i jesteś kozak i PYK! Kawcia, papieroch, pitu pitu pitu.... zapraszam szefostwo do odwiedzin. Niedługo nikt porządny Wam nie zostanie. Sami liderzy albo kierasy będą tyrać w ekipie lizusów, donosicieli, leniów i ukraińców. Wydajność będzie po 50% i będzie to szczyt możliwości firmy. Nie można mieć niby telefonów ze sobą... a to co mam zrobić jak szukam przez 40 minut lidera/ki bo zacina się gówniaty sprzęt! albo szukamy czegoś co miało czekać przygotowane? A lider w kuchni na przerwie . To pytam, co wtedy? Do kierownika na donos? Ale przecież.... oni w tym samym radosnym gronie. Bardzo nie dobrze się dzieje na Diamentowej. Nie polecę i sam długo już nie zabawię.
Tak widzę, że wszyscy narzekają na OH. Ile to podobno na przerwach spędzają, zwalają robotę na „szaraczka”, jaka tam jest sielanka i ogólnie czy się stoi czy się leży super wypłata się należy. To dlaczego nikt z was nie wystartował w wewnętrznych rekrutacjach? W ostatnim czasie było trochę tych ofert. Bo jednak praca jako lider, operator czy specjalista jakości nie jest taka prosta? Czy może po prostu jest nakręcana karuzela hejtu, bólu d…? Pracuje na procesie i fakt czasami zdarzają się różne sytuacje i firma nie jest idealna ale też nie jest tak źle jak ludzie piszą. Idziesz pracować na magazynie to czego się spodziewałeś/aś? Normy są, których ktoś wymaga. Jeśli robisz swoje to nikt złego ci nie powie. Sprzęt faktycznie nie zawsze działa poprawnie ale to jest sprzęt od klienta a nie Arvato. Z tego co wiem sprzęt jest oddawany do serwisu ale chyba nie oczekujecie że 150 skanerów w tym samym czasie będzie oddane. Druga sprawa że osoby na procesie o ten sprzęt też bóg wie jak nie dbają.
Bardzo ciekawe??? Trolujesz??? Bo to co piszesz to się ma nijak do prawdy. Powiem więcej pracuje tam i kiedy za poprzedniego Kierownika ( każdy wie jak pracuje o kim mowa) było kiepsko z atmosfera każdy siedział cicho bo się bał odezwać. Po zmianach z grudnia duzo się zmieniło na plus. Ktoś w koncu zaczął dbać o atmosferę i rozmawia z nami. Liderzy się ogarnęło i widać mega poprawę. Wiec zastanów się za nim coś napiszesz. Nowy kierownik magazynu ma dla nas czas… wiem co pisze bo tu pracuje i chodzę na spotkania z kierownictwem gdzie zawsze bez żadnego strachu mogę zadać pytanie bezpośrednio do kierownika.
Jeśli faktycznie tam pracujesz to albo jesteś dupolizem na co może wskazywać podpis z imienia i teraz liczysz na to, że dadzą Ci kamizelkę operatora i będziesz "super gość", albo jesteś którymś z liderów, który ociepla wizerunek :)
No to idź się zgłoś na takie stanowisko i też będziesz mieć sielankę ???? a nie sorry bo tam jednak trzeba ogarniać a nie jak zwykły matoł robić jedna rzecz co ci jeszcze dom ustawił na komputerze bo sam nawet nie umiesz hasła wpisać hehe
No i czym się (usunięte przez administratora) szczycisz bałwanie? Że piastujesz tak znamienitą rolę jaką jest stanowisko operatora systemów magazynowych? Śmieszny jesteś :) Nick pasuje idealnie.
Zaden debil sie nie zglosi na ta prace na nocki i niedziele jako operator. Jak lubisz pracowac po nocy to prosze bardzo. A praktycznie kazdy kto byl przeszkolony na spm jako operator sobie poradzi. Ludzie z zewnatrz przychodza i daja rade, wszystko jest do nauczenia. Takze argument ze ludzie z procesu nie dadza sobie rady jest wyssany z palca. Robisz to co po przeszkoleniu moze umiec praktycznie kazdy
Osoby z zewnątrz może dlatego dają radę bo spełniają wymagania i są po odpowiednich szkołach/kursach informatycznych lub podobnych. Byle kogo raczej z zewnątrz nie biorą na takie stanowisko. A jak mówisz że każdy sobie poradzi to wisi rekrutacja na operatora. Narzekacie na zarobki na paku/picku, na wyższym stanowisku zarobki większe a za weekend i nocki też jest dodatek. Nic tylko korzystać z możliwości a nie później każdy narzeka że biorą z zewnątrz i nie dają szans pracownikom z kilkuletnim stażem i doświadczeniem na rozwój.
No tak... zapindalaj nocki, weekendy, rób robotę innych działów (Diamentowa), wydajnośc najlepiej z 150% i ciesz się, że zapłacą tyle, ile w Amazon przy połowie tego co się robi. Ani posiłków, ani nic. Niby dlaczego ludzi odchodzą? Pomyśl. Rotacja taka, że daj spokój. Kierownicy się napalaja na ukrainki i nowe laski, liderki biegają po kuchni i dworze żeby pstrykać sobie selfie i palić papieroski, pół dnia przegaduja na ploteczkach,m a my mamy robić 150% żeby dostać "normalne" wynagrodzenie?
Otóż to. Nie ma pracy = nie ma kasy. Ale redukować finanse bendą u nas - bo przecież musimy mieć tylu kierowników i liderów i ukraińców! A liderzy po co się pytam? Skoro siedza pół dnia na przerwach? To niech ich redukują! Niech im zmiany okroją i podnoszą efektywność? Czemu oni tak nie mają? Kierasik jeździ po hali, stary (usunięte przez administratora) często na chulajnodze - zero ambicji widać bo to śmieszne jest (szybciej ma się przemieszczać żźeby dłużej przerwe mieć chyba),i sprawdza nas co my robimy i jak szybko i wali nas po łbie bo coś za wolno jest wykonane, bo coś nie działa i MY to mamy zgłaszać (a godzinę wczesniej zgłaszamy liderowi że jest awaria i pracować niemożna), ale zaraz potem sam idzie na kawke z tymi liderami!To się pytam : HALO? O co chodzi?! Gdzie jest jakaś "góra" żeby to pilnować? Czemu częśc ludzi pracuje na 120%, ma 20minut przerwy, a inni siedza na fb, telefonie, albo sobie coś na studia pisza w czasie pracy na laptopach!!! Moja liderka siedzi i pisze prace na studia i co? A ja zasuwam! To jest ta wasza cieżka praca ? A rekrutacje wewnentrzne to istny żart! Stanowiska są dawno obstawione po znajomości. Po co liderzy skoro są kierownicy? Może to okrojmy i zdredukujmy
Panie Januszu bo tak cię tylko można nazwać. Nie wiem kto ci każe robić coś za innych ale rób sobie to dalej. Ja sobie będę jak to napisałeś zapitalał dalej na picku robił swoją normę i dostawał pieniądze za swoją własną pracę a nie patrzył na wszystkich do okoła. Tobie chyba nie potrzebne są pieniądze jak masz czas patrzeć na cudzą pracę i pisać pierdoły w internecie. A Skoro tak sobie chwalisz Amazon to idź tam pracować na zleceniowce z myślą że w każdej chwili możesz nie mieć pracy.
Pierwszy raz widziałam żeby na sześciu pracowników przypadało dwóch liderów stanowczo ich za dużo pracowałam w firmie gdzie był jeden kierownik miał 30 osób i wszyscy wiedzieli co mają robić, nikt ich nie kontrolował i Robota szła więc zastanawiam się po co tylu liderów SP mów.???
Widzę że zazdrość i ksenofobia zaczyna się szerzyć wśród alejek arvato. Człowiek to człowieka, skoro nie mogą znaleźć pracowitych Polaków którym z tego co tu czytam źle w czterech literach bo ten idzie tam a ten tam. To wolą zatrudnić na umowę o pracę sąsiadów z Ukrainy którzy chcą mieć za co wyżywić rodzinę. Polaczkom się w dupi*przewraca od 500+ i innych dodatków od państewka i wolą się wyżalać że ktoś ma lepiej bo jeden z drugim zazdrości wyższego stanowiska. Praca jak praca w każdej czegoś wymagają, cieszmy się że chcą od nas tylko wyrobienia normy za którą w dodatku nam płacą a nie sztywno narzuconych wytycznych że mamy zrobić tyle i tyle a jak nie to nara. Serio skupcie się na rodzinie i cieszcie się że w ogóle macie pracę bo niedługo może jej zabraknąć przez takie osoby jak my które potrafią tylko narzekać że ktoś kto pilnuje tego cyrku i załatwia za nas sprawy administracyjne ale wychodzi sobie na dłuższą przerwę a tak na serio nikt nie wie gdzie one idą i tylko dopowiada sobie że "o pewnie znowu ida na kawkę i ploteczki a my musimy robić" Pozdrawiam serdecznie, idę robić normę 120% i dostać premie a reszta niech robi co chce.
Slabo robisz jak tylko 120 procent masz, wszyscy powinni robic po 160 % i normy powinni podniesc bo za duzo czasu ludzie sie obijaja w firmie. Taka norme to kulawy z jedna reka zrobi. Co by tu jeszcze podniesc w normach ...
Ty chyba będziesz pierwszy (sza) do redukcji. Albo skoro tobie się tak wszystko nie podoba i masz tak dużo czasu żeby obserwować innych i obgadywać. wylewać swoje gorzkie żale na forum, to poprostu zmień pracę i przestań narzekać na wszystko i zacznij zmieniać swoje życie na lepsze oraz inwestować ten czas i energię na rozwój osobisty, zobaczysz wtedy będzie lepiej. Zastanów się nad tym. Życie jest piękne
O, pacyfistka liderka. co, siedzisz teraz na Insta czy mesenger? Idziesz na spotkanie z kierownikiem kończąc je potem kawą czy papierochem i to jest "jego uwaga do Ciebie". Więc z TWOJEJ perspektywy jest faktycznie bardzo przyjemnie. Czym się martwić? Przecież jest śmiesznie, norm robić nie musisz, biegać od lewej do prawej w upale też nie, a zaraz zmianę zaczyna kolesióweczka ze studiów to sobie poopowiadacie. I to "zmień pracę" ... - uwielbiam ten tekst. Zmienię pracę bo w firmie, w której pracuje ponad 4 lata wszystko się zaczęło od grudnia sypać. Byłem w kadrach, zgłaszałem. Obiecali, że zgłosza to odpowiednim osobom i "odnotują". Poziom kadry zarządzającej żenujący, ilość pracy, która spada, ilość ukraińcow przekraczająca zdrowy rozsądek i doprowadzająca do braku komunikacji, zatrudnianie 20kilku-30 letnich ludzi, którzy mają siub wziub w głowie i najważniejsza jest dobra zabawa. Ludzie NIE SĄ zadowoleni (no chyba, że u Was, w zarządzaniu to spoko albo na innej lokalizacji). Twoim podejściem 80% ludzi odejdzie bo zamiast poprawiać firmę, dalej ją rozwalajmy, a jak już ma ktoś dość to wtedy niech odejdzie. Niech ludzie odejdą jak coś się nie podoba. A to, że system się wali , sprzet nie działa , mamy ciągle innych pracownikow z agencji i jeszcze takich co po polsku nie mówią , ...... to jest według ciebie okej. Organizacja to też śmiech. Poczytaj komentarze tutaj. Poczytaj o niezadowoleniu. O tym, że każdy narzeka na podobne sprawy. To może jednak coś jest na rzeczy? Może jednak U CIEBIE jest calkiem spoko, ale obok na dziale nie....? Mamy ukraińską liderkę na hali. I wszyscy spod niej narzekają, że faworyzuje "swoich". Że oni dostają najlepszą robotę, mają lepsza wydajnośc dzięki temu, a polacy u niej dostawali reprymendy itd. Wszyscy to jawnie mówią. Palicie z nami papierosy i słyszycie co mówimy. W tabelkach też to zapewne widać. A według ciebie, zamiast coś z nią zrobić - polacy mają się zwolnić. Centrala byłaby z ciebie zadowolona. fajne podejście.
Dlaczego firma zatrudnia na umowę o prace Ukraińców którzy nie znają wogole języka polskiego? To teraz my Polacy mamy się uczyć Ukraińskiego? Nawet nie da się komunikować z nimi. Ja nie pani maju…. Nasze SPMki nie mogą im tłumaczyć pracy i tobą to inni pracownicy z agencji pracy to tak teraz będzie że oni będą rządzić na magazynie????
Pracownicy z Ukrainy mają lepiej na magazynie niż pracownik z Polski są o wiele lepiej traktowani mają lżejsze prace mogą stać i gadać w alejkach i nikim uwagi nie zwróci,SPM Ukrainka zatrudniona na umowę o pracę faworyzuje swoje koleżanki ,stoją cały czas na paku a ona im najlepsze szafy podstawia .A mi każe iść pomagać jakości. Ja w swoim kraju w pracy czułam się źle nie wiedziałam kto mną rządzi.
TO BYLO DO PRZEWIDZENIA ,ZE DOJDZIE JESZCZE DO WIEKSZYCH KONFLIKTOW W POLSCE Z UKROPAMI.
Polacy kiedys umowy nie dostawali bo mieli tylko 85-90 pr normy a tu od reki dostaja prace i na normy nikt patrzy umowy przedluzaj a czy my dostaniemy nowe umowy to nie wiem
Jest ktoś w stanie napisać wprost ile zarabia i na jakim dziale czy to jakaś tajemnica? Bo jasnej odpowiedzi nie widać.
Od sierpnia podstawa wyniesie 3400 brutto (pick, Komorniki) + premia za frekwencje 150 zł + dodatek za pranie ok. 60 zł + premia za wydajność.
Realnie 150-500 zł netto, w zależności od Twojej wydajności. Premia przysługuje już od 75% normy i wychodzi ok. 150 zł. Są procesy, w których naprawdę da się zrobić wysoką normę, np. przy rozmieszczaniu zwrotów masz 140-180% wydajności, a wystarczy powoli chodzić i rozmieszczać), a to mocno podwyższa normę ogólną. Jakiś czas temu (przy 120% normy) miałam 580 zł netto. Od razu mówię, że nie biegam jak oszalała, wystarczy nie stać, a pracować. Swoją drogą jest czas na rozmowę z innymi. :)
Dlaczego mniej bo niby jedna firma ale wszędzie krętactwo i kłamstwa,nawet na tych samych stanowiskach masz ogromne różnice.Taka firma jest naprawde super wyzysk,wyniszczenie psychiczne tego możesz się nabawic.nigdy nie licz na sprawiedliwość ani równe wynagrodzenie.
Czyli jak ja pracuje w Strykowie to mam zarabiać mniej mimo ze robię to samo co w Poznaniu? Gdzie tu sprawiedliwość????
Niech wszystkich zatrudnia jako operatorów to wtedy mało robisz duzo zarobisz. Wszędzie (usunięte przez administratora) aż żal. Tylko zmiana pracy jest perspektywa napewno na lepsze jutro.
To tajemnica bo ujawniło by się ile kosztuje mój nowo budowany dom i nowy samochód z salonu oraz rachunki za panienki na wolne weekendy. Pracuje na Picku.
Bo są strefy sklepów tańszych i droższych w Polsce. Ogólnie to w Komornikach zarabiało się najlepiej ale to jest typowy(usunięte przez administratora), który podczas wojny można zaadaptować na (usunięte przez administratora) bo nie ma wygód m.in. brak pryszniców i bufetu.
Tak to prawda żadnej selekcji nie ma, Nie wiem czy angielski nawet znają ,na takie stanowisko powinna być weryfikacja zwłaszcza na okresie próbnym,powinien pracować jak zwykły pracownik ,być na piku i paku żeby zobaczyć na czym polega praca. Bo nie którym się wydaje że złapali Pana Boga za nogi,jak tylko kamizelkę założą z napisem operator!!!
Wyzysk, niszczenie psychiczne, mobbing i dyskryminacja jest rowniez na stanowiskach lidersk7ch i kierowniczych. Najpierw cie "wydoją" a potem wykopią. Grupa kierownikowow i liderów po wykonczeniu psychicznym i wykopaniu chce pozwac firme za uszczerbek na zdrowiu. Przygotowuja tez wywiad dla prasy o tym jak traktowani byli w arvato jako pracownicy na roznych poziomach i jak praca w arvato wpłynała na ich zdrowie. Pani Prezes i Dyrektorkowi miny zrzędną.
Doją ludzi ? A co myślicie o ciągłej komónikacji online? Ja mam telefon starszy troche i ciężko mi się przestawić. Wsyztko piszą. Ciągle każą coś sprawdząc, Na prawde trzeba? Nie można innej komunikacji stosować? Pracuje od niedawna i nie jestem zadowolony
Nie znają angielskiego, a stanowisko po znajomości sama slyszalam jak prosili lidera żeby im załatwił
Teraz ptl normy podniesli, pracujesz więcej lub tak samo a pieniędzy mniej. Szkoda gadac, najlepiej premi za wydajnosc nie placic. Zamiast nagradzać za prace ze duzo robisz to ci jeszcze kase obcinaja bo mozesz to samo robic za mniej. Moze z tych premi poobcinanych to na drzwi w lazienkach pieniedzy starczylo djament komornik
Oni nie potrzebują ludzi wydajnych tylko leserów ,ja robilam na 200 % ,i po 3 miesiącach wylot bo lider miał taki kaprys.
Na Diamentowej tak jest. Liderzy są fatalni! Rozkapryszone dziewuchy i zakompleksieni faceci... albo będziesz się podlizywać i flirtować to wtedy Cię zostawią, albo nara! Najgorsze jest robienie za innych! Normy podnieśli, karzą pracować za dwóch, a ty robisz robote liderów, i jakości! To jak to wyrobić? No nie da się. Sprzęt do bani, wszystko się sypie, zacina, IT zanim naprawi to ho, ho, a oni ciągle Ci dają coś do robienia. i gdyby wszyscy tak mieli to można pracować za dwóch, ale my pracujemy, a liderzy kawy spijają, siedzą na telefonach (i gdzie tu zakaz? Komunikacja slużbowa....? Żenujące, wystarczy podejśc i widac Messenger, fb itd) i mają co godzinę przerwę na papierosa (nawet jak nie palisz to trzeba wyjśc poplotkować). A jakość? .... ehh, ci to są najlepsi...
Nie tylko na Diamentowej tak się dzieje Ja pracowałam na Składowej .Również tak jest :(firma Arvato jest okej tylko ma nieodpowiednich ludzi zatrudnionych na stanowiskach miałam takiego lidera że psa bym mu nie powierzyła pod opiekę a co dopiero ludzi.Gniębił mnie codziennie, zero szacunku !!!Nawet jak do niego mówiłam nie patrzył na mnie tylko w laptopa ciekawe czy chociaż widział moja wydajność..... prawie się z nim nie roztawał. pracownik był nikim !!!
Pytanie mam? Odnośnie artykułu w gazecie i sprawy sądowej. Chętnie podzielę się swoim doświadczeniem związanym z mobingiem w arvato
A ja chętnie przekażę dowody na to że kierownik wysyłał swoje (usunięte przez administratora) zdjęcia do jednej z dziewczyn 3 lata temu :)
Nie wiem o co Ci chodzi bo chciałam się dowiedzieć coś więcej bo też mam kilka informacji i chetnie się nimi podzielę.
Wkrótce rozpocznę pracę w magazynie tej firmy,jest się czego bać?normy ciężko wyrobic?
To nie ma się czego bać:-) Atmosfera jest ok, pracuje się przyjemnie. A normy, to już sama będziesz musiała ocenić
O, a na ulicy o nazwie kamieni szlachetnych są pracujące i soboty, i niedziele, oczywiście dwie zmiany. Na razie jeden dzień weekendowy, ale kiedyś wspominali, że może być więcej. Czym to jest spowodowane? Nie wiem, bo pracy i tak nie ma, ale masz być. Nawet proponują wyjścia prywatne. Żałosne...
Pracowałam na magazynie, o którym mówisz więc wiem, że pracujące weekendy tam są. Tylko czy wszystkie działy chodzą w weekendy? A od czego to zależne... Sądzę,że od zarządzających oraz ilości pracy
Praca super dla osób które chcą pracować, napewno będą zadowoleni, nie ma się czego bać, dasz radę .Rzetelna Firma!!!
Na Sycowskiej znowu podnieśli normy, oprócz tych norm ktorych nikt nie wyrabiał, te pozostały na dotychczasowym nieosiągalnym poziomie. Taka polityka firmy, nie dadzą zarobić. W soboty które są dodatkowo płatne przychodzą tylko ukraincy i liderzy (usunięte przez administratora) czasami jest więcej liderów w sobotę niż normalny dzień…
Normy na sycowskiej są do wyrobienia, ludzie je wyrabiają. Podnieśli normy, na Wasze własne życzenie, gdybyscie nie robili grubo ponad normę to normy nie szły by w górę. Jeśli nadal tego nie rozumiecie, to dalej napieprzajcie po 150% normy, a jak podniosą kolejny raz się nie oburzajcie. Nie wprowadzaj też zamętu z tymi sobotami, bo soboty nie są dodatkowo płatne. Przychodząc w sobotę masz płacone jak za każdy inny dzień tygodnia i dostajesz dzień wolny za sobotę. Pracownicy agencyjni owszem pracują w soboty, ale też nie mają za to dodatkowo płacone, co więcej oni mają umowę zlecenie- Ty umowę o pracę, więc twoja praca w tej firmie jest stabilniejsza. Na temat liderów wykonują swoją pracę dobrze,ale wiadomo czasami wychodzą sytuacje, które nie powinny mieć miejsca. Fajnie by było gdyby byli jeszcze bardziej dla ludzi niż obecnie. A jeśli Ci na Sycowskiej,tak bardzo źle to może po prostu zmień pracę? Nikt Cię siła nie trzyma, a skoro " nie dają Ci zarobić, podnoszą ciągle normy, przeszkadza Ci, że pracownik agencji chodzi w soboty"- to po co się męczysz i tkwisz w takiej firmie? Lepiej chyba coś zmienić niż ciągle narzekać.
Praca dla osób które chcą pracować? A czy to praca dla osób które chcą dobrze zarobić w takim wypadku? :)) Za te prace ofc
Widzę dalej szukają ludzi do kompletacji :D, ale przy takich normach to tylko umowa na 3 miesiace i Pa pa
Normy są do wyrobienia pod warunkiem że nie będziesz musiała odwalać czarnej roboty za jakość bo ta jakoś to nie wiem po co tam jest Zamiast zająć się swoją pracą to wykorzystują zwykłych pracowników do liczenia i sprawdzania , Lider każe iść pomagać jakości.Przecież to nie moja praca Ja rozumie jak nie ma roboty ale jak jest już w wydajność to powinnam robić na swoje konto a nie na premię dla jakości bo ja nic z tego nie mam więc Jakość powinna wziąć się do roboty,zamiast siedzieć cale dnie za biurkiem!!!
To nie ludzie rezygnują,firma też nie rezygnuje z ludzi po prostu trafisz na lidera który cię nie lubi i jesteś do odstrzału. Znając życie to firma o niczym nie wie czy taki owaki pracuje po prostu Lider powie że wspólnie z liderami ustaliliśmy że nie przedłużymy, umowy i tyle Tylko po co ci wszyscy Liderzy który mnie na oczy Nigdy!!! nie widzieli na ich działach najprościej zgonić na innych liderów lub kierowników !!!Ja właśnie trafiłam na takiego. Pozdrawiam firmę Arvato
Na (usunięte przez administratora) ? To powiem tak. Zarówno inne liderki jak i kiero - faktycznie dramat! Patrze na kolegów i koleżanki, słucham ich rozmów, czytam na grupach, jestem faktycznie nie raz, nie dwa na kawie i sama się zastanawiam co z tymi ludźmi jest nie tak. Nie ze wszystkimi bo jest kilku porządnych pracowników. Fajnych ludzi. Którzy potrafią być i sympatyczni i profesjonalni. I wiem, że będą to czytać, więc taka rada od współpracownika - to żenujące. Serdusia, ochy i achy, zdrobnienia w wiadomościach, "rysuneczki" na zleceniach, proszenie o "piklistki".... (pominę, ze piszę się Pick List'y więc to nawet śmieszne nie jest), karteczki gdzie zostawić "KUWETKI", a zmienicie mi w "graficzku" coś? ........... Nie macie życia osobistego i przychodzicie do firmy żeby się rozerwać, pośmiać, poflirtować czy żeby utrzymać rodzinę i wypełnić po prostu swoje obowiązki i zarobić przy okazji łapiąc doświadczenie ? Nikt nie mówi żeby być snobem i pracować nieustannie, ale to faktycznie zrobiło się słabe. Poziom liderów i niektórych kierowników w ostatnim półroczu bardzo się pogorszył. Ludzie się ogłupiają i chyba mają z tego radochę. Robota jest zwalana na innych bo liderzy się nie wyrabiają (pomimo, że pracy jest mniej). Może gdyby zamiast plotkować, obgadywać, palić papierosy i przesiadywać w kuchni zająć się swoją pracą - wszystkim byłoby lepiej?
Masz rację .Ludzie niepotrzebnie robią ponad normę a potem się dziwią że normy są podnoszone.Trzeba to wszystko z głową robić i wiadomo pracować jak najlepiej ale na 150 procent normy nie da się pracować non stop .
Chodzi o Diamentową w Komor. Nie wiem czemu to usuwają. Ale z tego co wiem to na innych lokalizacjach jest bardzo podobnie. Brak szefostwa i kadry zarządzającej bezpośrednio nam kimś, korpo życie i nie każdy sobie z tym radzi. Ludzie jak nie mają chyba bata nad głową i mocnego charakteru to im po prostu przewraca się coś i zaczynają się tak zachowywać
Od lutego tego roku chodzimy jedna sobote lub niedziele do pracy - arvato. Wyplaty nic wiecej bo w tygodniu wolny dzien. A w czerwcu nocki bo wyprzedaz. Czy na innych magazynach tez tak macie jak w komorniki ? (usunięte przez administratora)
Karzą nam normę wyrabiać, którą zresztą podnieśli, ale jak mamy to robić skoro liderzy nas kierują żeby na jakości pomóc! A oni pykają sobie w klawiaturę ciągle. To samo liderzy! Mam nad sobą liderkę - nie chce pisać z imienia i nazwiska bo każdy pracownik widzi co się dzieje i kto jak się zachowuje i siedzi sobie, pisze na telefonie, gadu gadu w kuchni bo idą w kilka osób, kawka kilka razy w ciągu dnia, pogadusie z kierownikiem, który ewidetnie ma chyba do niej słabość bo widać, że są dla nich równi i równiejsi... a my 20 minut przerwy, puste biurko lidera który miał nam pomagać, odwalam robotę innego działu i jeszcze jej obrażoną minę muszę oglądać jak zgłaszamy jakąś awarię, albo chce wolne sobie na jakiś dzień skonsultować.Proponuje wprowadzić inny system rozliczania RÓWNIEŻ liderów, a nie tylko normy dla nas i zacząć kontrolować czas spędzany na przerwach, papieroskach, kawkach. Teraz 80% pracowników jest niezadowolonych i chce odejść BO jest niesprawiedliwość. Gdzie Arvato sprzed laty?
Bardzo wysoko jest podniesiona norma? Bo w końcu nie wiem czy da się ją wrobić czy nie? Bo pewnie od tego zależy premia, a jakbym się przyjął to wiadomo że zarobki mają znacznie. Powiesz?
Jak chcesz zasuwać za liderów i jakość i zastanawiać się czy wyrobisz czy nie... to spróbuj
Co myślicie na temat magazynu w Strykowie (usunięte przez administratora)? Jakieś opinie? Jak współpraca z liderami? Ktoś się podzieli?
Mam pytanie odnośnie pierwszego dnia,jak to wygląda? tłumaczą pokazują co gdzie?i przede wszystkim czy można liczyć na jakąś pomoc
Pierwszego dnia Masz pół dnia w administracji - papierologia i szkolenie bhp Potem ok 11 zostaniesz przekazany liderowi który cię oprowadzi po hali a potem trenerowi który będzie cię wprowadzał przez ten pierwszy dzień do końca i cały następny.
Czy po okresie próbnym jest szansa za umowę dłuższą czy nie przedłużają próbnych?
W Arvato są rotację zmian tydzień na tydzień?
Mam pytanie ile można zarobić w Arvato,jaka atmosfera?jaki socjal?jak długie przerwy?
W (usunięte przez administratora) - (usunięte przez administratora) + premia frekwencyjna + premia wydajnościowa + dodatki świąteczne dwa razy w roku. Przerwa trwa 20 minut. Atmosfera ok.
A po co pytać na forum o takie sprawy wystarczy wysłać CV, Pani z rekrutacji jest taka milutka że odpowie na każde pytanie.:)pod warunkiem że Twoja kandydatura będzie spełniać wymogi.
Gdzie znajdę rozkład jazdy autobusów/busów?chodzi konkretnie o Pniewy
Rozkład jazdy dla 1 zmiany z Pniew: Krzeszkowice 4:35 Dworcowa , Dworzec PKS 4:55 Ul Poznańska , parking Biedronki 4:57 Trasa 92, zatoczka za skrzyżowaniem Z 306 5:10 Sycowska 41, Poznań (DC14) 5:45 Powrót 14:12 Rozkład jazdy dla 2 zmiany z Pniew: Krzeszkowice 12:30 Dworcowa , Dworzec PKS 12:50 Ul Poznańska , parking Biedronki 12:53 Trasa 92, zatoczka za skrzyżowaniem Z 306 13:05 Sycowska 41, Poznań (DC14) 13:40 Powrót 22:12
Czy ktoś z was pracował/pracuje jako konsultant SAP? Jak się przygotować do rozmowy? I czy świeżak po studiach ma szanse na prace?
Cześć Agnieszka, swoją pracę w Arvato rozpocząłem od stażu w Dziale SAP, aktualnie pracuję jako Junior SAP Consultant. To co możesz powtórzyć/przygotować przed rozmową to język angielski, wiedza o procesach biznesowych i systemie SAP, mogą również pojawić się pytania analityczne/matematyczne. Jeśli jesteś 'świeżakiem' po studiach i masz dużą motywację do rozwoju w SAP, myślę że rozpoczęcie od Stażu w Dziale SAP będzie dla Ciebie odpowiednim kierunkiem. Oczywiście dodatkową zaletą jest wcześniejsze doświadczenie w pracy z SAPem jako user/keyuser, lecz podstawy znajomości funkcjonowania systemu SAP i duża motywacja do nauki będzie również działała tutaj na plus. W przypadku innych pytań czy wątpliwości daj znać, chętnie odpowiem ;-) Pozdrawiam!
Cześć Agnieszka, swoją pracę w Arvato rozpocząłem od stażu w Dziale SAP, aktualnie pracuje jako Junior SAP Consultant. To co możesz powtórzyć/przygotować przed rozmową to język angielski, wiedza o procesach biznesowych i systemie SAP, mogą również pojawić się pytania analityczne/matematyczne. Jeśli jesteś "świeżakiem" po studiach i masz dużą motywację do rozwoju w SAP, myślę że rozpoczęcie od Stażu w Dziale SAP będzie dla Ciebie odpowiednik kierunkiem. Oczywiście dodatkową zaletą jest wcześniejsze doświadczenie w pracy z SAPem jako user/keyuser, lecz podstawy znajomości funkcjonowania systemu SAP i duża motywacja do nauki będzie również działała tutaj na plus. Mogę tylko polecić Tobie aplikowanie do Arvato, osobiście jestem bardzo zadowolony z pracy tutaj. W przypadku innych pytań czy wątpliwości daj znać, chętnie odpowiem ;-) Pozdrawiam!
Jak aplikować o pracę w Arvato?
Na stronie firmy jest formularz rekrutacyjny (online) lub możesz znaleźć ogłoszenie na OLX, pracuj.pl itp.
Witam polecacie pracować na magazynie w Komornikach ? Jak się tam pracuje ? Słyszałam że Ukraina przejęła stery. Śmieszne żeby obcy byli liderami u nas w kraju
Polecam, dla pracowników z arvato zawsze się znajdzie praca Ukrainę odsyłają często do domu. I nawet te normy nie są ciężkie do zrobienia jak się oczywiście chce pracować.
Nie polecam, szukaj czegoś lepszego... Chyba, że masz znajomego na stanowisku to zacznij pracę.
Jest w porządku. Oczywiście niektórzy (Polacy) są zdziwieni, że "w pracy trzeba pracować", ale niestety taki mamy klimat - młodym nie chce się pracować. Z Ukraińcami często lepiej dogadasz się jak z Polakami. W Komornikach ostatnio mało pracy + sytuacja na wschodzie nieciekawa, więc agencji prawie nie ma. Przyjdź i się przekonaj. :)
Pracuje sie dobrze. Atmosfera jest bardzo dobra bo zalezy od ludzi z ktorymi jestes a ja mam fajny zespol. Wiele zalezy od ludzi. Nie moge narzekac bo kazdemu zalezy. Moje kolezanki sie staraja i zawsze zarty i usmiech sa. To duza firma wiec wyplata jest na czas. Jezdze autobusem do pracy i tutaj jest czasami albo zbyt goraco albo zbyt zimno.to jest do poprawy.
Praca jak praca. Przychodze i robie swoje. Ludzie normalni idzie sie dogadac. Patrze na siebie i czekam na fajrant. Z ukraincami nie ma problemu to tez ludzie. Nawet idzie z nimi pogadac.
Mówisz o tych normach narzuconych przez obecną kadrę kierowniczą to wielki kosmos odbiegający od standardów rzeczywistości.Jeśli szukacie pracy w ARVATO to wam nie polecam, a w szczególności oddział (usunięte przez administratora). Pracownicy z dłuższym stażem pracy w ARVATO dokładnie wiedzą jak było wcześniej ,a jak jest obecnie. Sytuacja w firmie zmienia się na gorsze, więcej wymagają ,a mniej dają od siebie. Jak osoba która nie ma pojęcia o pracy fizycznej ile trzeba włożyć wysiłku aby przyniosło to oczekiwane rezultaty, może podnosić tak wysoko granicę pod upadłości pracownika.
Kilka słów o równym traktowaniu i duchu team posivity w Arvato. Korporacja chwali się jak to przestrzega swojego kodeksu postępowania i szanuję równość. Jednak na każdym kroku pracownicy przekonują się że to są tylko opowieści. W całej korporacji nie wolno wnosić telefonów na magazyn. Przepis jasny i łatwo go równi stosować. Jednak aktualnie pracownicy z Ukrainy mogą mieć telefony. Rozumiem że jest ciężka sytuacja. Jednak czy my pracownicy etatowi pochodzący z Polski nie mamy ciężkich sytuacji w swoim codziennym życiu? Koleżanki mąż miał udar i wylądował w szpitalu a ona usłyszała że lekarze ratujący jego życie mają dzwonić do Lidera z informacją o jego stanie zdrowia. O sytuacjach codziennych takich jak telefon z żłobka, przedszkola czy szkoly nie ma co wspominać. Podobna sytuacja jest z paleniem papierosów. Pracownicy nie mogą wyjść na papierosa bo przecież przerwa jest jedną 20minut. Jednak LIDER PROCESU (procesu bo to nie są Liderzy którzy dbają o pracowników tylko o proces) mogą wychodzić co 2 godziny na papieroska. Mimo że przecież pracuje tak samo jak magazynier 8 godzin i obowiązuje ich ten sam kodeks pracy mówiący o 20 minutach przerwy. Więc to są dwa przykłady równego traktowania w Arvato w duchu Team Posivity.
Jeśli nie rozumiesz różnicy między latającymi nad głową samolotami i tym że po pracy nie możesz pojechać i zobaczyć na żywo bliskich a zaopiekowanym w szpitalu człowiekiem to współczuję . Poza tym to musiałby być wyjątkowy szpital skąd lekarz z poczucia obowiązku chce dzwonić do rodziny kilka razy dziennie żeby poinformować o stanie zdrowia pacjenta .... Na drugi temat się nie wypowiem bo nie mam czasu w pracy na obserwowanie co robią inni a Ty jak widać tak .
Nie trzeba specjalnie obserwowac zeby widziec kto co chwila wychodzi z hali na kawke czy fajeczke. A co do tego pojechania do bliskich to troche przesadziles, bo chyba nikt z Ukraincow nie jezdzi po pracy do siebie, do kraju zeby zobaczyc sie z bliskimi. Do pracy sie chodzi mimo wszystko zeby pracowac, a jak ktos sie martwi i chce wisiec na telefonie po przeciez zawsze moze zostac na ten czas w domu. Jezeli chodzi o ten Team Positive to tylko ladny slogan reklamowy i nic wiecej. Jakies bezsensowne spotkania z liderami, ktorzy jak juz bylo napisane sa odpowiedzialni za proces nie za pracowniowo tylko po to zeby wprowadzac jakac niby mila, kolezenska atmosfere albo zeby przekazac jakies informacje o firmie, ktore wiekszosc ludzi i tak juz zna od osob trzecich. Kiedys byl jeden kierownik i co m-c bylo spotkanie informacyjne. Teraz kierownikow jest trzech i zeby przekazac cos pracownikom potrzeba kilkunastu liderow. A zeby spotkac sie z kierownikiem osobiscie by poruszyc jakies wazne tematy to trzeba czekac tydzien/dwa, bo nikt nigdy nie ma czasu.
trochę więcej zrozumienia, postaw sie w ich sytuacji . Twój komentarz i brak empatii sa odrażające.
zastanów się, przecież na ukrainie jest wojna, oni muszą mieć telefony, żeby wiedzieć czy rodzina jeszcze żyje. postaw się w ich sytuacji.
Każdy ma tematy ważne i poważne i dla każdego jest to co innego. A czy nasi pracownicy nie mogą mieć telefonów aby wiedzieć czy ich rodziny żyją ? Wypadki się zdarzają ludzie chorują, umierają. Czy jest wojna czy jej nie ma. Chodzi o fakt nie równego traktowania pracowników ze względu na narodowość. Jest to faktem! Do którego firma jawnie się przyznaje.
To nie jest prawdziwa wojna, wierzycie w media a nie w rzeczywistość, ufacie w prasie i tv to was problem. Nie ma tu o co panikować to jest po prostu fałszywy świat i falszywi ludzie, życie za jakiś czas zrobi z nimi porządek, bo przecież karma zawsze wraca
Nie wyobrażam sobie jak można obecną sytuację porównywać do czegokolwiek. wniesienie telefonu i pozwolenie na to aby mieli kontakt jest najmniejszą rzeczą jaką możemy dla nich teraz zrobić
Uważa, że nikt nie ma na myśli, że pracownicy z Ukrainy nie mogą mieć telefonu. Ba... Oni go powinni mieć! Co to w ogóle za dyskusja? Nie ważne czy jesteś z Polski, Ukrainy Zimbabwe czy USA. Jak masz dramatyczną sytuację życiową a jesteś w pracy to każda taka osoba powinna go mieć! Mamy 2022 rok. Pracownik Armato z 20 letnim stażem gdy ma trudną sytuację w danym momencie nie może mieć telefonu na hali a byle Mietek co wchodzi zobaczyć coś już może. Ochrona danych osobowych....? Ale każdy ma telefon prywatny albo nikt. Koniec tematu. A pracownicy z Ukrainy niech mają i oby tylko dostawali przez nie dobre informacje.
Przecież to od nas wszystkich zależy czy jest nam w pracy dobrze czy nie. Atmosfera sama się nie zrobi, relacje same się nie zrobią, to co jest na spotkaniach z liderami i w jakiej formie one sa prowadzone nie zależy tylko od liderów, tylko też od pracowników. U nas jest ciekawie, czasami zabawnie. Właśnie potrzebujemy takiego czasu zeby się poznać i porozmawiac o tych wszystkich rzeczach na które normalnie nie ma czasu przy linii. Nie narzekaj ze jest żle i ze wszyscy dookoła są żli tylko zrób coś żeby to zmienić. Narzekac i negowac może każdy, ale już nie każdy ma odwagę i chęci, żeby coś zmienić.
Tam nie ma już dawno żadnej atmosfery... Starzy pracownicy naśmiewają się z nowych, że czegoś nie potrafią. A sami jak są pytani udzielają złych odpowiedzi. Jaka nową siłą ma się czegokolwiek nauczyć. Stare pracownice robią z siebie gwiazdy firmy, komentują, naśmiewają się itd...brak słów
Oj... jak super ze liderzy w swoim gniazdku piszą w godzinach pracy pozytywne komentarze na gowork. To tak sami z siebie piszecie aby było wam lepiej i aby podlizać się do kierownika? Czy może na zlecenie kierownictwa poprawiacie ocene tego magazynu gdzie dreczycie pracowników?
Dlaczego nie została opublikowana moja odpowiedź z rozpisanymi wynagrodzeniami na poszczególnym stanowisku?...
Arvaro Komorniki? Tak ale 3-4 lata wstecz...zresztą prawie z każdą firmą tak jest że kiedyś to było a teraz jest.... Podsumowując kilka przepracowanych lat ocena 4/6
Mam pytanie. Z Pniew do jakiego magazynu jedzie bus?
Najlepsza z całego tego syfu... Liderzy normalni, nie są debilami jak ci w komornikach, praca lekka, większość brudnej roboty robią tfu ukraincy
Przeczytałam większość komentarzy ale nikt konkretnie nie napisał ile tam sie zarabia moze jest jakiś pracownik który przeczyta ze zrozumieniem i powie ile konkretnie tam sie zarabia ?
O,a miała być wszędzie jednakowa stawka.Przypuszczam,że i pensja SPM i zakres obowiązków jest różny na każdym magazynie.Kłamstwo ma jednak krótkie nogi,a prawda wcześniej czy później wychodzi na jaw i raczej nie wzbudza takie zachowanie zaufania do firmy :/
zakres obowiązków jest ten sam ale pensja się różni w zależności gdzie pracujesz. Na magazynach w Strykowie jest najniższa. Tak właśnie nam opowiadają o standaryzacji.... że niby wszędzie jest tak samo a firma dba o pracowników,
Czy mogę prosić o odpowiedz kogoś z Pniew lub okolic do jakiego magazynu jedzie bus Arvato z Pniew?