Ciężko się pracuje w fabryce ? Jakie macie stawki?
Nie polecam! Mieszkam na osiedlu Projekt Wysoka. Opieszałość developera w załatwieniu czegokolwiek i zarządcy to jakiś dramat. Jedni zwalają na drugich. 1. Na osiedlu zamiast trawy - stepy a pod nimi usypany gruz z budowy... 2. Rynny nie mają spadów, leje się po ścianach, liście zalegają w rynnach. 3. Oświetlenie zewnętrze osiedla to jakieś chińskie badziewia, które ciagle się psują i robią zwarcia, finalnie nie świeci! 4. W garażu sprzątane raz na rok... syf, kurzy się, błoto... auto w garażu a myć trzeba co dwa dni... 5. Przy zjeździe do garażu źle zrobione odpływy i ciagle tam stoi i sączy się woda. 6. Ściany krzywe, praktycznie żadna ściana nie miała kąta... 7. Wszystkie chodniki, kostka, parking, jomby położone na piasek a nie podsypkę cementowo/piaskową, ruszają się, że można nogi połamać!
Czytam poniżej komentarze o mobbingu , czy ktoś się jeszcze może odnieść do tego?
Nie polecam pracy na oddziale Kamionna.(usunięte przez administratora)Zmusza pracowników do niebezpiecznych 12godz. prac w nocy i zagraża bezpieczeństwu w dzień. Do tego obrażanie i mobbing 24/h. Pozostała już garstka wykończonych ludzi.
(usunięte przez administratora)do zobaczenia na mieście...
Więcej pracy a mniej obserwacji innych osób z całą pewnością zaowocuje
Jak wygląda teraz praca w firmie SANBET FABRYKA BETONU WIESŁAWA, STEFAN PIOTROWSCY SPÓŁKA JAWNA ? Czekamy na nowe wieści odnośnie ofert pracy oraz atmosfery! Może znajdzie się osoba aktualnie pracująca, która będzie chciała powiedzieć nam coś o pracy u nich?
Praca jak praca jest ciężko czasem lekko Ale z przewarzanien na ciężko . Ciągle telefony nic kamer i kierownictwo biegajace za szfem jak cienie tzw parodia . ciągle na monitoringu a można by powiedzieć nawet na pewnej postaci mobingu . Na nowym wyrobiska Kamionna 12 h kierownik pożal się Boże i szef ciągle czemu nie leci na storzek . kasa średnia jak na 280 h na miesiąc . ale za to 2 zmiany hahahha po 12 godz od pon do niedzieli . Dom staje się hotelem a rodzina w tel na foto lub w portfelu . pozdrawiam tych co tam jeszcze dają radę . ja już znikam z firmy .
kierownik rusin to prostak i bydlę które nigdy nie pracował normalnie więc nie wie co to praca fizyczna. mózgu też nie ma bo skoro schodzi się z nocki o 5 rano to dla niego to jest dzień wolny i na następny na 5 rano. taki przykładzik. przez tego szmaciaża odpadłem z tej firmy a praca wcale nie była zła. ludzi traktuje tak jak by byli jego własnością.
To i ja się dorzucę. Wyżej wymieniony kierownik J.R. to kanalia która wszystkich oczernia i oskarża o kradzieże i spanie w pracy. Najgorsze jest to że na jego zachowanie odnośnie do pracowników jest przymykane oko. Ale nie ma co wymagać. Z PeGeRusa ludzi nie będzie. Pozdrawiam