Czy wciąż trzeba jeździć własnym samochodem? Zauważyłem, że pracodawca nie zapewnia auta służbowego... Jak wówczas wyglądają zwroty kosztów?
Bardzo kiepsko, bo rozliczenie kosztów zależy od stawki, a stawki są tam głodowe. Za 3 tygodnie w terenie rozliczysz kilka dni i będziesz się tłumaczył, czemu tam nie siedziałeś cały miesiąc. Samochód oczywiście dewastujesz własny, nie dostaniesz nawet klupy do mierzenia, a gdzie ubrania terenowe, buty itp . Noclegi też opłacasz sam, więc 3 tygodnie razy 50 zł i tysiąc idzie się paść jeszcze przed wypłatą. Jak się zatrudnisz, to wpadasz dosłownie w długi, żeby po 3 miesiącach zacząć zarabiać minimalną krajową. A po kilku miesiącach ci powiedzą, że teraz nie ma zleceń, poczekaj do wiosny. Miesiącami będziesz spłacał taką przygodę, lepiej iść do Mcdonalda.
Ten pracodawca nie zapewnia niczego. Sprzeda ci szczerbinkę z blaszki za 10 zł i sto razy kserowane tablice, na których już nic nie widać. Ciekawe czy kołówki jeszcze robią taśmą, bo sprzęt za drogi.
Czy w Krameko Sp. z o.o. PW zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
No zwolniła się większość załogi bo dalej nie płacą. Pojawiły się zabawne ogłoszenia z widełkami płacowymi, bo zapomnieli podać że te 7000 to przelew razem z kosztami delegacyjnymi za miesiąc :) Tam wszyscy mają w umowie minimalną krajową i co roku aneks, bo ją podnoszą.
Nie zaszły. Pracownicy którzy tam jeszcze zostali dalej biadolą tu w opiniach i mają nadzieję że ktoś to przeczyta, zamiast szukać porządnej pracy. Mogliby się zwolnić i zatrudnić od nowa na warunkach z ogłoszenia ;) 10000 netto za 15 dni delegacyjnych nikt tam na oczy nie widział.
Z ciekawości, po ilu latach dają tam teraz umowę na czas nieokreślony? Każą wam oddać starą umowę przy podpisaniu kolejnej? :)
Jaka atmosfera jest między działami w Krameko Sp. z o.o. PW?
Dzień dobry, Chciałem spytać jak wygląda sytuacja obecnie z zatrudnieniem?
Raczej na pewno rekrutuje :) Większość pracowników terenowych się już pozwalniała, bo przy obecnych kosztach benzyny, noclegów (we własnym zakresie, samochód też!) zostawała ludziom minimalna krajowa za miesiąc ciężkiej pracy na drugim końcu Polski. Możesz próbować, ale nie polecam, ta firma ostro pikuje na dno. Zawsze było słabo, ale teraz ludzie naprawdę masowo odchodzą.
Można tam zarobić dużo lepiej niż w państwowych firmach, ale akord nie jest dla każdego. Jak ktoś myśli że to ćwiczenia terenowe albo obóz harcerski to nie zarobi na zwrot kosztów, jak się komuś chce pracować to sky's the limit :)
Cześć, czy ta krakowska firma zatrudnia na umowę o prace czy zlecenie ? Może podpowiecie czy nie szukają chętnych do pracy ?
Lubię atmosferę w Krameko Sp. z o.o. PW za: Bardzo dobry
Czy powiesz nam, jakie warunki pracy panują w Krameko? Co oprócz atmosfery uważasz, za istotny aspekt zatrudnienia? Czy jest to dobre miejsce pracy dla osób, które chcą się rozwijać? Podpowiesz nam, jakie możliwości rozwoju oferuje firma?
Każdy pracuje żeby zarabiać. Wolny rynek sam zweryfikuje takie firmy i je wyeliminuje.
Mi w Krameko za zrobienie siedlisk i naniesienie bardzo dużego obszaru na mapę zaproponowano 5000zł (koszty wliczone w tą śmieszną kwotę). Za nieco mniejszy teren gdzie indziej u innego pracodawcy zaproponowano mi 30 000zł + zwrot kosztów własnych (diety, noclegi i kilometry auta). To chyba najlepiej opisuje firmę "Krameko'. Ta firma to po prostu żart. Pieniądze które oferuje można co najwyżej wziąć jako zaliczkę celem zdjęcia z łózka jednej nogi:-)
No bo jak w każdym biznesie, służyć ma on wzbogacaniu jednej, względnie kilku osób, reszta stanowi tło, które, żeby było, musi mimo wszystko COŚ dostać. Reszta dywagacji jest zbędna. Albo się świadomie w coś wchodzi, albo się tego nie robi...albo jesli już się w czymś tkwi, to się z tego wyłazi...albo zaklada własny biznes.
Czy firma prowadzi może rekrutację? Podpowiedzcie jak sie pracuje?
Plusem pracy w tej firmie jest umowa o pracę, na początku na 6 miesięcy, potem na 2 lata. Pracownicy niższego szczebla bardzo mili i pomocni. Można nauczyć się kilku przydatnych zagadnień z leśnictwa, ochrony przyrody i gleboznawstwa. Na tym kończą się plusy. Jeździ się własnym samochodem, od kilkuset do kilku tys. km miesięcznie. Za ewentualne uszkodzenia samochodu płaci się samemu, o uszkodzenia jadąc leśnymi drogami jest bardzo łatwo. Nie mówiąc już nawet o zużyciu samochodu czy ubezpieczeniu. Tak więc może się okazać że po miesiącu trzeba dokładać do interesu. Nigdy nie wie się ile wyjdzie na wypłatę bo wyliczane są jakieś współczynniki czyli odejmowanie z wypłaty np 0.8 x ilość wykonanej pracy, nie ma się w te wyliczenia wglądu. Praca jest akordowa co skutkuje tym że są miesiące, gdzie można otrzymać wypłatę na poziomie 5-6 tys (ale już w tym wliczony jest cały miesiąc opłacania sobie noclegów, diet i kosztów podróży, więc na czysto jakieś 3tys, przy bardzo oszczędnym trybie życia 4) a są miesiące że nie ma co robić albo dostaje się śmieciowe zadanie gdzie wypłacają 1600 - 2000zł, więc po odjęciu kosztów delegacyjnych wychodzi 0zł. Niewiele więc zależy od chęci pracy a więcej od projektu który się trafi (pozdrawiam weteranów "Brzozowa"). Firma nie załatwia noclegów, trzeba samemu lub w grupie, jeśli w grupie się jedzie organizować. Często nie wie się gdzie i na jak długo się wybywa, a informację otrzymuje się dzień przed wyjazdem. Co do samej pracy to dość ciężka ale nie najgorsza. Największymi problemami w terenie są kleszcze oraz jeśli jest się samemu przez tydzień lub 2 w terenie to trochę brak poczucia bezpieczeństwa (w razie jakiegoś wypadku lub popsucia samochodu trzeba radzić sobie samemu). Reasumując: jako przygoda dla nie mających zobowiązań na rok można próbować ale na dłużej perspektyw raczej nie ma. Są miesiące gdzie troszkę się zarobi ale są i takie gdzie wychodzi się na 0 więc taka loteria. Mimo wszystko miło wspominam przygodę z krameko bo pracą tego nie można nazwać :)
Zapewne udało się zarobić znacznie więcej. Właścicielom
Praca w tej firmie to wyzysk, wyciskanie soku z pracownika, nie polecam.
To świadczy o ty, że zarobki są niskie, bo gdyby były przyzwoite to byś musiał jeszcze oddać US
Jaką chwilą prawdy? Jeśli robisz zlecenie to płacisz podatek, nigdy nie miałem dopłaty, zawsze US zwraca mi kilkaset zł.
PRACA W TEJ FIRMIE TO KOSZMAR. ludzie, magistrzy, doktorzy pracujący tam za 8 złotych za godzine przy umowie zlecenie - to jest dobra firma?
Owszem, są zlecenia, przy których w miesiąc czy dwa coś tam zarobisz ('lepiej niz na panstwowym'). Ale chwilą prawdy jest moment kiedy, otrzymujesz PIT.
Pracowałem w tej firmie dwa lata. Nie chcę nikogo obrażać więc nie wypowiem się o kadrze zarządzającej, ale powiem tak: ta firma to nie jest szczyt marzeń ani możliwości rozwoju. Jeździsz własnym samochodem po całym kraju a nie zwrócą Ci za to nawet połowy :) Pewnie nauczysz się sporo, ale nikt Ci w tej nauce nie pomoże. Poza tym co Ci z tego że się nauczysz sporo jak nie można zmienić łatwo firmy z prostego powodu: jest ich kilka w całej małopolsce, w tym Krameko jest największe chyba. Swoja firma ok sprawa ale dobre zlecenia ciężko złapać bez znajomości a przetargi to zwykła fikcja, liczą się układy. Ja szczęśliwie olałem pracę w tej firmie i zmieniłem branże i jestem spokojniejszy o jutro. Pozdrawiam wszystkich byłych pracowników Krameko :)
Komuś udało się zarobić w Krameko ponad 10 000zł netto/mc? Mówię o tzw. asystencie taksatora.Teoretycznie dla pracowitego nie powinien być to kłopot w tej branży.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Krameko Sp. z o.o. PW?
Zobacz opinie na temat firmy Krameko Sp. z o.o. PW tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.