Sprzedawca telefoniczny w Soonly Finace : Praca na systemie dialer (co chwila wpadające połączenia do przypadkowych ludzi i WCISKANIE im pożyczek). Dla przelozonego kilkaset zlotych prowizji do wynagrodzenia podstawowego niewiele wyzszego niz najnizsza krajowa to godne wynagrodzenie jak na prace sprzedawcy. Mowimy tu o Warszawie...
Ja też widziałam ofertę dla specjalisty ds. obsługi klienta ale w mojej widełek nie podano, tu po zapytaniu widzę, że były one do 7 600 zł. przy tych odradzających komentarzach od samych klientów zastanawiam się jaka może być ocena premii wynikowej. W tym roku idzie lepiej czy gorzej?
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Vivus Finance sp. z o.o.?
Tak, i zrobią tam z ciebie (usunięte przez administratora) bez własnego zdania , kariery tam nie zarobisz.
hmmmm, z opiniami dyskutować trudno, ale Soonly Finance nie jest korpo. Polska firma z dobrymi standardami i praktykami wewnętrznymi. A że trzeba pracować, żeby iść wyżej ? No cóż, jak wszędzie. Cieszę się , że jest minimum 15 osób, które za moich czasów jako HR-ówki przeszły na stanowiska managerskie; zatem chyba z tą karierą nie jest tak źle.
(usunięte przez administratora)
Dziękujemy za informacje zwrotną. Każda opinia jest dla nas cenna, a szczególnie cenimy sobie krytykę, pod warunkiem że jest zasadna. Managerowie w naszej organizacji są osobami z wieloletnim doświadczeniem, popartym ciężką pracą, kompetencjami i zaangażowaniem, a znajomości bądź ich brak nie mają żadnego znaczenia. Każdy Pracownik niezależnie od stanowiska traktowany jest tak samo, ponieważ szanujemy innych i samych siebie. Czy wszyscy darzymy siebie „dozgonną miłością”? Oczywiście że nie, bo jesteśmy ludźmi i jesteśmy różni. Natomiast nie ma to wpływu na współpracę, ocenę, wynagrodzenie itp. Tutaj liczą się wynik, rzetelność, kompetencje, dbałość o klienta i zaangażowanie. Wszyscy nasi managerowie są cyklicznie poddawani ocenie 360 stopni, która jak wiadomo opiera się o anonimowe oceny wszystkich podległych pracowników. Managerowie DC uzyskują średnio wynik 4,4 w skali do 5, a ocena w każdej kategorii opatrzona jest komentarzami pracowników przyznających punkty swojemu managerowi. Jest to dla nas wiarygodna informacja zwrotna bezpośrednio od podległych danemu managerowi pracowników i polegamy na niej. Życzymy @Bart zatem, żeby współpraca u kolejnego pracodawcy układała się korzystnie. Wszystkiego dobrego!!!!
Coś tu od roku pusto a widziałem właśnie ofertę dla specjalisty ds. obsługi klienta. wskazane są kluczowe dla mnie widełki od 4,800 do 7,600 zł dlatego się interesuje. możecie ocenić jak łatwo jest wyrobić ten górny próg? Podoba mi się też to, że to praca hybrydowa, ale jaki jest układ dni?
Sprzedawca telefoniczny w Soonly Finace : Praca na systemie dialer (co chwila wpadające połączenia do przypadkowych ludzi i WCISKANIE im pożyczek). Dla przelozonego kilkaset zlotych prowizji do wynagrodzenia podstawowego niewiele wyzszego niz najnizsza krajowa to godne wynagrodzenie jak na prace sprzedawcy. Mowimy tu o Warszawie...
Tragiczni ludzie z działu monitoringu. Pożyczyłem niewielką kwotę, mniej niż 2 tysiące złotych. Niestety, po jakimś czasie trudności z pracodawcą uniemożliwiły mi terminową spłatę. W pierwszym momencie spłaciłem 600 zł no bo tyle mogłem. Starałem się dorobić dalej, aby móc spłacić pozostałość. Dziś zadzwoniłem informując, że końcem tygodnia, w piątek, będę mógł spłacić kolejne 1000 zł. Otrzymałem odpowiedź, że maksymalnie we wtorek bo przekażą sprawę oddzielnej firmie windykacyjnej.Po czasie zadzwoniłem ponownie, odebrała inna pani, jeszcze bardziej nieprzyjemna, z pretensją w głosie mówiąc, że "do nas to się dzwoni juz z pieniędzmi". Jak się człowiek chce dogadać, ma jakąś trudną sytuację, a tu naburmuszeni pracownicy nie potrafią negocjować tylko straszą, to nie wróżę firmie świetlanej przyszłości. Trzeba być człowiekiem dla człowieka. Później przez takich ludzi windykatorzy są postrzegani jak najgorsi ludzie.
Nie jestem tylko ostatecznie pewna, więc wolę dopytać... Co konkretnie wchodzi w zakres obowiązków tych wymienionych Pań? Jakiej konkretnie obsługi się spodziewałeś i co one zgodnie z umową powinny zrobić?
Myślę, że spodziewałem się możliwości dogadania się ponieważ każdy jest człowiekiem i z każdym powinno dać się porozumieć. Koniec końców to Paniom zależy na tym, aby odzyskać pieniądze w związku z czym bycie oschłym i nieprzyjemnym z pewnością tutaj nie pomoże. Niestety paradoks jest taki, że pożyczając 1000 złotych to my mamy problem i nikt się z nami dogadywać nie chce natomiast gdy pożyczy się kilkadziesiąt tysięcy, problem ma firma pożyczająca. Dla takiej osoby wszyscy są mili i chcą się dogadywać
Aha no dobra to nie wiem... Czyli jak konkretnie wynagradzają na tych stanowiskach w takim razie, za co? Mają samą podstawę?
Windykator kazał ci zapłacić, a ty kasę pewnie przepiles i teraz płaczesz po forach. Weź się chłopcze w garść i za robotę, bo wstyd.
Niedawno byłem klientem tej firmy. Dość często dzwoniła kobieta i proponowała mi pożyczkę. Ja mówiłem, ze nie i że jak będę potrzebować to sam się zŋłoszę. To ona nawijała, że ma trochę taniej (różnica na ogół nie przekraczała 50zł) i że teraz, w czasie tej rozmowy mam się zdecydować. Ja mówię "nie dziękuję" i że nie szkodzi, że będzie drożej. To ona jeszcze namawiała, jakaś bardzo nakręcona i kąpana w gorącej wodzie. Jakby to jej zależało na wzięciu pożyczki, której nie potrzebuję, a miałbym wziąć tylko dlatego, że jest tylko niewiele tańsza. Każda kobieta dzwoniła z innego numeru, a wszystkie były tak nakręcone, wykąpane w gorącej wodzie. Takie były rozemocjonowane promocją, zachowanie trochę przypominało zachowanie dziecka żądającego zakupu zabawki w sklepie z zabawkami i nie umiejącego przyjąć odmowy rodzica. One były wręcz wredne. Normalny człowiek, po usłyszeniu zdecydowanego "nie dziękuję" raz czy dwa razy, podziękowałby za rozmowę. W związku z powyższym pytanie: Czy Vivus specjalnie zatrudnia takie wredne osoby, a porządne są odrzucane przy rekrutacji? Czy w Vivusie są prowadzone działania (i jakie?), które sprawiają, ze mózgi konsultantów się psują, czego efektem jest ta wredność i nachalność? Nie należy zapominać, że te panie to są tylko pracownice, na pożyczkach zarabia Vivus jako firma, a nie te panie bezpośrednio. A żeby było śmieszniej, Vivus nie potrafi podać wszystkich numerów telefonu, jakimi posługują się konsultanci (każdą rozmowę miałem z innego numeru). Czyżby już przestali panować nad telefonami i umowami z operatorem telefonii?
nie mogę nie zgodzić się ze wszystkimi negatywnymi komentarzami, bardzo znana firma, dodam że warunki nie normalne! duże oprocentowanie, dział Windykacji maksymalnie nieprzyjemny
Nie było potrzeby windykować, bo zawsze było spłacone w terminie. Jak sam piszesz "dział Windykacji maksymalnie nieprzyjemny" (i trudno się z tym nie zgodzić czytając inne komentarze tutaj i na Google) to rozumiem, że za tym stoją ludzie, którzy wydzwaniają i wypisują. Samo to się chyba nie dzieje. Stąd wynika pytanie do pracowników: Czy w rekrutacji selekcjonują takie osoby (jakieś testy, rozmowy z psychologami), czy w miarę stażu pracy w Vivusie umysły tych osób nieuchronnie się psują i od czego, że tacy są ci ludzie?
No ale piszesz że panie na tym bezpośrednio nie zarabiają a zarabia na tym Vivus - skąd masz takie informacje? Przecież całkiem możliwe że od wziętych pożyczek dostają prowizję, nie pomyślałeś o tym? No chyba że wiesz o czymś czego ja nie wiem to daj znać.
"No ale piszesz że panie na tym bezpośrednio nie zarabiają a zarabia na tym Vivus - skąd masz takie informacje?" Nie potrzeba mieć żadnych wiarygodnych informacji, bo to rzecz oczywista. Jest to stwierdzenie takie samo, jak stwierdzenie, że kasjer-sprzedawca w sklepie bezpośrednio nie zarabia. On wykonuje określoną pracę, za którą dostaje wynagrodzenie, ale utarg trafia do kieszeni właściciela sklepu, a nie do kieszeni pracownika kasującego towary.
Vivus robi problemy by oddawać pieniadze za wszesniejsza splate,łaski nie robią,wszystko jest zapisane w umowie.Infolinia obsługa horror.
Witam czy pracownicy maja tylko podstawę czy jest system premiowy? Na jakie benefity można liczyć?
Najgorsze karaluchy ze wszystkich chwilówek
Bardzo długo czekałem na wypłatę, więc anulowałem wniosek i wziąłem pożyczkę od Szybkiej Gotówki. pieniądze otrzymałem natychmiast
Też tak myślę. Pracujesz w tej firmie? Bo chciałem się zatrudnić na infolinii tylko nie wiem jak płacą. Podpowiesz coś?
długo to znaczy DOBĘ. w ciągu doby oczekiwania, można wnioskować o kredyt w innej firmie i otrzymać przelew w 15 minut, co ja i zrobiłem. nie polecam Vivusa
myślisz, że negatywne opinii mogą pisać tylko spamerzy? byłem waszym klientem!!!! a ja myślę że wszystkie pozytywne opinii o waszej firmie napisali spamerzy, których prosicie to robić!
Bardzo mi sie podoba to jak prowadzą rozmowe pracownicy Vivus, to jedyna firma, która jak dzwoni i próbuje mi coś wcisnąć to nigdy jak mam czas sie nie rozłączam. Uważam, że sam bym był w tym dobry. Ile zarabia (bez widełek, tylko kwota) świeżak i ile zarabia (tez bez widełek) osoba, która ma już doświadczenie i sprzedaje dużą ilość chwilówek? Ile to dużo? Mówimy o Warszawie
To co takiego Ci się podoba w tych rozmowach że z nimi zawsze rozmawiasz? Ja zawsze takie rzeczy ignoruję i nie odbieram.
Drodzy, czytam te opinie i aż przykro patrzeć jak ktoś wypisuje takie niedorzeczności. Tak, rzeczywiście trochę osób musiało odejść i z przyczyn ekonomicznych, bo realnie nie było dla nich pracy, biznes się skurczył w trybie natychmiastowym . Sytuacja dotyczyła wszystkich departamentów , a nie jednego wybranego, nie ma mowy o żadnych zwolnieniach grupowych! Ewa - szefowa Vivusa mega szczerze i otwarcie powiedziała o całej sytuacji na konferencji, w której wszyscy mogli uczestniczyć . Wytłumaczyła skąd te zwolnienia, nawiązała do zmiany w prawie, jakie wprowadził (usunięte przez administratora) rządzący, co skutkuje ograniczeniem biznesu w całym sektorze pożyczkowym . Powiedziała szczerze co sie zmieni z uwagi na Covid w przyszłości dla Vivusa . Naprawdę życzę każdej firmie takiej otwartości. Podczas , gdy nasza konkurencja redukowała zatrudnienia o 50%- 70% z dnia na dzień , obniżała pensje, redukowała czas pracy , Vivus podszedł do tematu racjonalnie, analizując szczegółowo obłożenie pracą w każdym departamencie i typując minimalną liczbę osób do redukcji. I to nie był łatwy temat dla nikogo, ani dla kadry zarządzającej, której się tu tyle dostało, ani dla pracowników. Oczywiście, że te osoby, które zostały zwolnione mogą mieć żal- to jasne i zrozumiałe , ale patrzmy na to obiektywnie - odeszły, bo po prostu nie było dla nich pracy, albo nie było jej na tyle, by móc zatrzymać cały etat. Nie dopisujmy do tego dodatkowej, niepotrzebnej ideologii i nie obrażajmy nikogo nieuczciwymi wpisami. Czasy są jakie są, musimy się zmobilizować i przetrwać.
Zwolnienia dotyczyły wszystkich departamentów? A czy dział księgowości jak pytał/a @Just również został okrojony?
Droga Aniu, Na pewno zdajesz sobie sprawę, że nie mogę dzielić się szczegółami. Napisałam, że musieliśmy się rozstać z przedstawicielami wszystkich departamentów i na tym chciałabym poprzestać - mam nadzieję, żrozumiesz. To jest norma w każdej organizacji, która jest zmuszona do redukcji ludzi. Jak firma przestaje produkować jakiś surowiec i zwalnia ludzi z produkcji, to naturalną kolejnością są zwolnienia w obsłudze jakość, bo nie ma tylu produktów do sprawdzenia, logistyce – bo nie ma potrzeby tyle przewozić, księgowości, bo nie ma tyle faktur, legalu , bo zmniejsza się liczba umów do sparwdzenia Hr , bo zmniejsza się liczba pracowników. Oczywiście ,że nie dzieje się to 1 do 1, bo pewne procesy trzeba utrzymać, ale zanim ktoś mnie zapyta o każdy departament osobno -odpowiem: zwolnienia sfery ściśle "sprzedażowej/ usługowej " mają zawsze wpływ na pozostałe departamenty w mniejszym lub większym stopniu. pozdrawiam Cię serdecznie ,
Działu kadr to nie objęło. Zwolnienia w dziale kadr były dopiero kilka miesięcy po zwolnieniach grupowych (których podobno także nie było). Na zasadzie murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść (nie obrażając osób o innym kolorze skóry). Ktoś musiał pozwalniać wszystkich i dopiero potem sam został zwolniony.
W pełni się zgadzam, że kadry piszą same niedorzeczności. Rozumiem, że płacą za to, aby pisać, iz to najlepsza firma na świecie, ale jest zupełnie inaczej. Może ktoś przejrzy wyniki. Zwolnienia było w dniu ogłoszenia zmian przez rząd, stąd nie wiadomo było, jaka będzie ich skala i zasięg. Na dzień zwolnień (31.03.2020 roku) sytuacja i wyniki były więcej, niż dobre. Można sprawdzić. Zmiana kosztów odsetkowych i stóp nie oznacza oznacza negatywnych skutków, bo marże można zachować na dotychczasowym poziomie. Co więcej, obniżenie stopy nawet o ponad procent oznacza ostateczną cenę dla klienta także niższą o ten procent. I można zobaczyć w danych historycznych, że już raz taka sama zmiana miała miejsce i firma jakoś wówczas nie zwalniała.
@Zenek Z całym szacunkiem, ale nie masz pojęcia o czym piszesz. Chyba pomyliłeś Vivusa z bankiem, którym póki co nie jest. "Nie wiadomo było"? To, że TY nie wiedziałbyś jak to obliczyć, nie oznacza, że NIKT nie jest w stanie tego obliczyć.
Bardzo mi sie podoba to jak prowadzą rozmowe pracownicy Vivus, to jedyna firma, która jak dzwoni i próbuje mi coś wcisnąć to nigdy jak mam czas sie nie rozłączam. Uważam, że sam bym był w tym dobry. Ile zarabia (bez widełek, tylko kwota) świeżak i ile zarabia (tez bez widełek) osoba, która ma już doświadczenie i sprzedaje dużą ilość chwilówek? Ile to dużo? Mówimy o Warszawie
Nie polecam. Bardzo dużo telefonów. Klient nasz pan. Pracownik szeregowy nie ma nic do gadania ma tylko non stop odbierać lub dzwonić. 100 telefonów na 8 godzin to norma. Klient trudny trzeba tłumaczyć od a do z. Nie zrobisz tego premia mniejsza. Target wysoki. Nawet jak klient oddzwonię to spada premia. Nigdy w życiu nie polecę tej firmy. Piszę tylko o CC bo nie znam innych realiów. Natomiast socjalne bardzo dobry. Kierownictwo wiele do życzenia, zapomnieli jak sami zaczynali od słuchawek. Niestety wejdziesz w tyłek to więcej osiągniesz. Nie masz wpływu na zmiany bo po prostu cię nie słuchają. Ty masz tylko odbierać i sprzedawać pożyczki o jak najwyższych kwotach. Ciężka trudna praca dla konsultanta.
Cześć, Z tej strony (usunięte przez administratora)i (usunięte przez administratora)z kierownictwa CC. Bardzo nam przykro, że musimy ten temat podejmować na forum publicznym - jeśli rzeczywiście dla nas pracujesz, to siedzimy przecież zaraz obok Ciebie - a zawsze chętnie przyjmujemy feedback. Zarówno ten negatywny, jak i pozytywny. Ale odpowiadając na Twoje zarzuty. Pewnie, zdarza się, że w ciągu dnia trzeba obsłużyć ok. 100 połączeń. Dodam kilka innych statystyk, do Twojej wypowiedzi. Średni czas połączenia w CC to 3 minuty i 26 sekund. Średnia dzienna to 75 obsłużonych połączeń. A średni czas, który nasi pracownicy w CC spędzają na statusach związanych z rozmową - rozmawiają przez telefon, uzupełniają dane klientów, robią coś w systemie etc. to 60%. Targety są co prawda ambitne, ale chyba nie nadto wyśrubowane, skoro ich średnia miesięczna realizacja to 95% ???? Chętnie też przyjmujemy wszystkie sugestie, które pozwolą nam usprawnić pracę. Jeśli nie chcesz z jakiegoś powodu przedstawić ich osobiście, to jak wiesz, mamy w biurze tablice, na których możesz je zapisać, również anonimowo. Wiele z problemów, które zostały zgłoszone już rozwiązaliśmy. Może tak też będzie z Twoimi, jeśli nam o nich opowiesz? Praca w obsłudze klienta jest wymagająca i może prowadzić do frustracji, ale pamiętaj, że z każdym problemem możesz do nas przyjść. Siedzimy zaraz obok i gwarantuje, że zawsze znajdziemy czas na rozmowę. Zwłaszcza że obaj zaczynaliśmy na słuchawce i doskonale wiemy, jak wygląda praca z klientem. Pozdrawiamy, Mateusz i Tomek
Witajcie Pracowaliście na słuchawkach. Owszem ale gdy nie było targetu ani tyle telefonu. Owszem siedzicie obok ale nie dla konsultantów. Jakie zmiany wprowadziliście? Mówicie o pizzy którą zamawiacie gdy jest nawał telefonów. Konsultanci jedzą wtedy gdy dostaną zgodę. Wy pierwsi jecie ceplutką i przy biureczku. Co tu dużo mówić syty głodnego nie zrozumie. Doskonale wiecie że z CC każdy ucieka jak może. Od Nas jest rotacja do innych działów a nie odwrotnie... Konsultanci nie są głupi i swoje wiedzą a Wy możecie pisać nawet w osobie trzeciej...
Dzięki za tą opinię. System rekrutacji i dziewczyna z HR do wymiany.Szablonowe , książkowe pytania i żadnego kontaktu z kandydatem do pracy . W ten sposób będzie ciągle przeprowadzali rekrutacje na te same stanowiska .
Hej, Rozumiem, że nie masz o nas najlepszego zdania – chociaż trudno mi zrozumieć, dlaczego nie chcesz z nami po prostu porozmawiać o tym dlaczego. Jednak w dyskusji publicznej oprzyjmy się na faktach, a nie na opiniach – naszych lub Twoich. Gdy pracowaliśmy na słuchawkach były targety. Sumaryczna liczba dziennych telefonów do firmy była mniejsza, ale w związku z inną strukturą zatrudnienia, ilość połączeń na osobę była wyższa. Służę danymi historycznymi, jeśli nam nie wierzysz. Wspominasz o pizzy – ale zapominasz, że zawsze jest roznoszona przez Twoje koleżanki i kolegów po całym Open Space – nie da się wszystkim przynieść jej w tym samym czasie. Nie chwalimy się takimi akcjami, bo to po prostu mały gest – forma podziękowania, za cięższą pracę. Pamiętaj jednak, że nie możemy wylogować wszystkich w tej samej chwili, bo musimy przede wszystkim dbać o dostępność infolinii dla klientów. Przykro mi, jeśli odbierasz to inaczej – ale Contact Center jest przede wszystkim dla klientów. Co do ilości połączeń, odnieśliśmy się szczegółowo w poprzedniej wiadomości. Jeśli masz jakieś wątpliwości – oczywiście zapraszam – ale liczby nie kłamią. Nasi konsultanci na tle rynku nie są przeładowani pracą. Wybrałaś taką formę dialogu, więc jeśli anonimowość jest dla Ciebie ważna to rozumiemy i postaramy się w najbliższym czasie dać możliwość wyrażenia swojej opini bez konieczności podpisywania się pod nią swoim nazwiskiem. Będziesz miała szanse wskazać nam co należy zmienić. A z rotacji wewnętrznej do innych, napisałaś, bardzo się cieszymy. To chyba dobrze, że nasi ludzie mają tak duże szanse na awans? Pozdrawiamy
Cześć, Tutaj Ania z HR. Większość rekrutacji, które przeprowadzamy na te same stanowiska, wynika z wewnętrznych awansów naszych pracowników – więc rzeczywiście mam nadzieję, że będziemy je przeprowadzali non stop. A mnóstwo fajnych osób chce dla nas pracować. Co do rozmowy rekrutacyjnej, pytania dopasowujemy do profilu kandydata. Dla większości stanowisk w firmie przygotowaliśmy ścieżki rozwoju, więc pytania o poprzednie doświadczenie, plany na przyszłość czy obszary w których chce się specjalizować, mają dla nas głęboki sens – pozwalają nam lepiej zaplanować karierę potencjalnego pracownika w Vivusie. Jeśli ktoś je uważa za sztampowe i książkowe, to nie ma zbyt dużej wiedzy o procesie rekrutacji.Tradycyjnie wszystkim kandydatom – również tym, którzy finalnie nie zostali przyjęci – dajemy feedback. Jeśli go nie dostałeś, to serdecznie przepraszam i zapewniam, że to sporadyczny przypadek. Uważam, że udzielenie potencjalnemu pracownikami feedbacku po zakończeniu procesu rekrutacji jest ważne – dlatego bardzo o to dbam. Z Twojej wiadomości wynika, że nie znalazłeś u nas zatrudnienia. Być może to jest powodem Twojej frustracji i kategorycznych ocen. Zapewniam Cię, wszyscy pracownicy działu HR to wypróbowani profesjonaliści, z których żadne nie jest do wymiany . Pozdrawiam serdecznie, Ania
Pracuję na cc i jak czytam te wypociny to wymiękam. Zatrudniając się na obsłudze klienta w firmie udzielającej pożyczek czego oczekiwałaś? Że klienci nie będą dzwonić, że nie trzeba ich będzie obsługiwać od a do z? że nikt nie będzie dzwonił i można będzie sobie posiedzieć na fb przez kilka godzin?. Nie jest tak jak piszesz że za niewytłumaczenie masz mniejszą premię, premię dostajesz za kilka czynników, co do kierownictwa to czemu nie masz odwagi żeby samej podejść i powiedzieć co Ci nie pasuje?. Bo wtedy nie będziesz anonimowa? Mnie też kilka rzeczy wkurza ale mówię o tym przełożonemu a nie wylewam żali anonimowo w necie;) Bo pizza była zimna? poważnie? Zatrudnij się w firmie gdzie zamiast pracować będziesz dostawać ciepłą pizze;). Jeśli masz jakiś problem czy jakieś "ale" to powiedz o tym Mateuszowi albo Tomkowi i porozmawiajcie co jest nie tak bo Oni nie zapomnieli jak to jest pracować na słuchawce;). "Owszem siedzicie obok ale nie dla konsultantów" też tekst z (usunięte przez administratora) nie zauważyłem tego że ktoś z pracowników cc podchodzi i jest zlewant albo odprawiany z kwitkiem:) Widzę że ta pizza Cię boli to na zakończenie powiem tak, kilka razy usłyszałem że pizze w pierwszej kolejności mam przynieść pracownikom.
Oj ... jeśli jest tak źle to napisz dlaczego nie zmieniłaś pracy? Przecież nikt Cię nie zmusza do pracy w tej firmie, proste. Jest źle, nikt Cię nie słucha, zmieniasz pracę i tyle. "Maciej wchodzi w tyłek" odpowiedź na poziomie;). "Wchodzę w tyłek" bo co? Bo mam inne zdanie niż ty? Bo wiem jak wygląda praca w vivusie i mówię jak jest? Bo w przeciwieństwie do Ciebie mam odwagę podpisać się ksywką a nie panna "uczciwa"?. Szanuję Tomka i Mateusza nie dlatego że "wchodzę im w tyłek" tylko za ich podejście do pracowników więc jak czytam takie pierdoły to mnie trafia. Wiadomo że są targety, nie wszystkim to psuje ale taka praca
Z kazdym z Was się po części zgadzam. I z Uczciwą i z Macą. Nie ma sensu mówić o bolączkach, bo i tak nic z tym nie zrobią . Natomiast jako ludzie w stosunku do pracowników są naprawdę świetni.
Chłopaki napiszcie o tym też że jak ktoś wam zgłosi nieprawidłowości to wszystko zamiatacienpod dywan a mianowicie wreczacie wypowiedzenie za porozumieniem. Nie macie autorytetu jako kierownicy tylko pracownicy się was boją że stracą pracę a to nie ma nic związanego z kierownictwem. Syndrom sztokchlosmki w tej firmie panuje, obłuda i (usunięte przez administratora)
Nawet tego nie skomentował iście tylko daliście smutne buźki ale to dobrze. Smutniej wam będzie jak Was wymieniał na nowych i tańszych pracowników. ZAPMIETAJCIE to sobie dobrze że ważnym jest żeby być prawdziwym w tym co się robi. Na farmazonów już długo nie pociągnięcie.
Jako HR-owiec zapewniam, że na wręczenie wypowiedzenia w Vivusie to trzeba sobie mocno „zasłużyć” między innymi długotrwałym brakiem wyników czy totalnym deficytem zaangażowania. Przyznaję ,że żegnamy się od razu z osobami, które oszukują pracodawcę, ale też swoje koleżanki i kolegów , którzy muszą pracować za nich na nasz wspólny wynik. Jak już tu ktoś kiedyś powiedział; nie jesteśmy instytucją charytatywną , pracujemy na wspólny cel i wkład każdej osoby ma ogromne znaczenie . Czasem jest większy , czasem mniejszy, róznie to bywa , ale nie tolerujemy kłamstwa , oszustwa i leserstwa. Każdorazowe rozstanie się z pracownikiem jest poprzedzone wnikliwą analizą i nigdy nie zależy tylko i wyłącznie od decyzji chłopaków , zawsze jest konsultowane z HR, a my zawsze wolimy zostawić obecnego pracownika niż rekrutować nową osobę , nie tylko ze względów personalnych , ale też ekonomicznych . O stratę pracy mogą bać się tylko Ci, którzy naprawdę nie dają nic z siebie, i dotyczy to całej organizacji , nie tylko CC- reszta czyli jakieś 99% Vivusów radzi sobie świetnie i nie musi się o nic martwić, na co wskazują wyniki fluktuacji.
Raczej po rozmowie rekrutacyjnej NIE chciałam u was pracować.Mam doświadczenie i wiem jak przeprowadzane są rozmowy rekrutacyjne.W waszej firmie ,to porażka i jak tak pracujecie,moge tylko wspólczuc
Rozumiem z Twojej wypowiedzi, że pracy u nas nie dostałaś ? Stąd taka krytyka . A co źle robimy Twoim zdaniem? Proszę podziel się konkretami, jesteśmy gotowi na każdą krytykę - byle konstruktywną.
Mocno zasłużyć? a skąd wiesz że ja miałem targety,Ty nie wiez co się za Twoimi plecami dzieje w takim razie. Główna Pani HR
"Przyznaję ,że żegnamy się od razu z osobami, które oszukują pracodawcę, ale też swoje koleżanki i kolegów" Tylko, że nadal takie osoby pracują w Vivus i w dodatku awansowały z infolinii :D Zatem albo nie wiesz, co się w tej firmie wyprawia albo piszesz rzeczy nieprawdziwe, sama sobie odpowiedz. NIE POLECAM VIVUSA JAKO PRACODAWCY, UCIEKAJCIE JAK NAJDALEJ. MAŁO PŁACĄ A DUŻO WYMAGAJĄ. NA GO WORKU WYPISUJĄ TAKIE OTO KOMUNAŁY O AWANSACH, KORZYŚCIACH I INNE TEGO TYPU, JAK WIDAĆ.
Żałuję , że tego typu informacje piszesz anonimowo , a nie miałeś/ ałaś odwagi wcześniej przyjść i powiedzieć, że coś Ci nie odpowiada i podać konkrety . Hejt nie jest dobrym kierunkiem, nie mniej jednak fajnie ,że liczne awanse w Vivusie zostały potwierdzone w Twojej wypowiedzi. To dobry kierunek rozwojowy w naszej firmie, który na pewno będziemy kontynuować i awansować na wolne wakaty przede wszystkich naszych wewnętrznych pracowników. W każdym razie życzę Ci szczerze wszystkiego dobrego na nowej drodze zawodowej, żebyś znalazła/ ł taką pracę, która da Ci prawdziwą satysfakcję .Pozdarwiam
Drogi Były Pracowniku , Wszyscy mamy targety, niezależnie od działu i stanowiska :-) I od nas wszystkich oczekuje się odpowiedniej postawy i zaangażowania. pozdrawiam serdecznie
Liczby nie kłamią - z tym faktem się zgadzam, bo kłamią lub zakłamują rzeczywistość ludzie. Pare lat temu to było o połowę spraw mniej i bezstresowy klimat. Mnie na przykład nie interesują w związku z tym faktem jakieś Wasze procentowe zestawienia zwłaszcza wobec innego faktu, że podstawowa pensja miesięczna dla pracownika CC nie wzrosła adekwatnie (mam na myśli wartość wysiłku, gorszą jakość warunków pracy, stres, hałas i większe przeciążenie organizmu) wzrostu ilości połączeń i targetów jaki obserwujemy aktualnie. I co mnie, uczciwie pracującego człeka interesują inne firmy wykorzystujące pracowników, to ma być "tło", na którym się nie wyróżniacie? No wizerukowo, bardzo słabo to wypadło z Waszej strony. Tyle w temacie z mojej strony.
Uwierz mi, że nie żałujesz i lepiej trzymać się z daleka ;-) Odnośnie hejtu - sugeruję najpierw zainteresować się sytuacją na własnym, pracowniczym poletku zanim bezpodstawnie oskarży się kogoś wyrażającego opinię na forum. Nie potwierdzam niestety LICZNYCH awansów, a jedynie fakt KTO awansował, i nie, nie jest to dobry kierunek w tej firmie niestety. Niemniej dziękuję za szczere życzenia, jednakowoż wybacz, ale od tej firmowej "szczerej" życzliwości już mnie nieco mdli, dletego nie powinno dziwić, że ludzie nie przychodzą osobiście.
Ale, że zarzucasz komuś tutaj kłamstwo? Jakieś dowody, czy po prostu "Kali swoje wiedzieć"? Nie interesują Cię fakty, bo okazało się, że udowadniają kłamstwa osoby, która narzekała. Warunki pracy są lepsze. Hałasu na cc prawie nie ma - jeśli u nas pracujesz, być może rzuciły Ci się w oczy wyciszacze dźwięku. Mateusz pisał też, że realny czas wykonywanych połączeń na pracownika spadł i jest niższy od średniego. Więc proporcjonalnie chyba powinniśmy jednak obniżać pensje... Jeżeli chodzi o umiejętność obrony swojego rozżalenia, wypadasz bardzo słabo ;)
I właśnie dlatego ludzie do was nie przychodzą porozmawiać, bo tak ich traktujecie. Dlatego piszą tutaj. A w końcu składają wypowiedzenia lub ich zwalniacie, nic dodać nic ująć. Podpisuję się pod wszystkimi negatywnymi opiniami.
Nie będę finansował rosyjskich (usunięte przez administratora) i innym nie polecam tego robić
Co tam słychać w wielkim świecie korporacji? Ucichło coś na forum, co się zmieniło w tej firmie? Jak Vivus radzi sobie w dobre koronawirusa? Są zwolnienia?
Było trochę zwolnień na początku covidu, ale na razie ucichło. Firma pracuje prawie zupełnie zdalnie.
Super, że jest możliwość pracy zdalnej. Wiele osób właśnie takiego miejsca szuka bo boi się o swoje bezpieczeństwo. Skoro piszesz, ze były zwolnienia to jest w ogóle szansa, że w najbliższej przyszłości będzie jakiś nowy nabór na pracownika?
Co się dzieje w księgowości? Nadal brak 2 tygodniowych urlopów i ogrom pracy? Brak wdrożenia i czasu ze strony przełożonej? Pretensje o wyjście po 8 godzinach pracy?
Zespół księgowości w Vivusie ma się absolutnie fantastycznie . Urlopy są poplanowane i nikt nie pracuje w nadgodzinach….., bo nie musi Efektywny i zmotywowany zespół . Dziękujemy za zainteresowanie ????
Czy płacą za każdą taką głupotę (kłamliwy post na forum), czy jest to w standardowym zakresie obowiązków? Jest tak, jak pisze Gimli i jeszcze gorzej, bo roboty jest cały czas tyle samo, a osób mniej. Część z nich to kumple wiceprezesa, więc nietykalni, a reszta za michę ryżu.
Jakie wyjścia po 8 godzinach? Przecież wszyscy są na zdalnym :-P A Matka Przełożona, to akurat najwięcej ze wszystkich pracuje, siedząc po nocach, więc się od niej odsmerfuj.
Dziwne, bo dziewczyny właśnie z tego zespołu mówiły zupełnie coś innego. Jest problem z 2 tygodniowym urlopem, dużo nadgodzin a jak chcesz wyjść normalnie po 8 godzinach to pretensje głównej... więc nie wybielajcie się! Nadal jest jeden wielki pokój i hałas nie do wytrzymania? Idealne wręcz warunki...
Jak wyżej - nie ma żadnych wyjść po ani nawet przed ośmioma godzinami, bo najpierw musiałby ktoś przyjść, żeby wyjść. Logiczne chyba? Z tego samego powodu (praca zdalna) absurdem jest "zarzut" o "jeden wielki pokój". Ten jeden "wielki" pokój jest przez większość czasu praktycznie pusty. W dodatku nawet gdyby wszyscy nagle byli, to 1/3 biurek jest niezajęta z przyczyn obiektywnych.
To, że księgowość pracuje teraz zdalnie nie oznacza, że nie robi nadgodzin. Jedyną osobą, która miała 2 tygodnie urlopu to była GK, reszta dziewczyn nie miała takiej możliwości. I był problem z normalnym zakończeniem pracy, po 8 godzinach.
Zapewniam Wszytskich zainteresowanych , że monitorujemy regularnie czas pracy naszych pracowników przez wewnętrzny system i w księgowości nadgodzin nie ma . I to od dobrych paru lat . To zasługa ich własnej uczciwości , dobrej organizacji pracy i efektywnego zarządzania czasem ze strony ich managerów. Na urlopy tez wszyscy chodzą regularnie i to te dwutygodniowe . W ogóle zespół Finansów i Księgowości to teraz mega zgrany i bardzo wspierający team . Super się z nimi współpracuje przy każdym projekcie .
Cały czas są zwolnienia , nagonka na pracowników i polowanie na kogo padnie w tym miesiącu . Nikt nie zna ani dnia ani godziny
Można wiedzieć w którym dziale pracujesz? Ja w swoim dość szerokim otoczeniu nie widzę tego zjawiska.
Ile tych zwolnień wleciało w tamtym miesiącu skoro piszesz że ciągle kogoś zwalniają? I na jakiej umowie pracujecie, jaki jest okres wypowiedzenia?
Bzdury pisze, mamy dostęp do info kto odchodzi z firmy w intranecie (taka ciekawostka dla tych, co może nie wiedzieli ;)) - z PL odeszło ostatnio zaledwie kilka osób, z czego większość sama się zwolniła. Słabe jest to, że na tym forum można napisać wszystko, a jak ktoś broni firmy to jest uznawany za niewarygodnego ;/
Jakie bzdury - jak wspomniałem, można to serio sprawdzić w intranecie. Nie ma tam wielu ludzi z Polski także przestań siać dezinformację.
Bo niestety dowody jasne trzeba przedstawiać, wtedy już ludzie zazwyczaj się zamykają po prostu. A to nie wiedziałam, że takie rzeczy można sprawdzać. Ale to bez danych osobowych rozumiem, tylko statystyki jakieś?
Jest normalnie info kto odszedł i jakie stanowisko zajmował. W intranecie wydaje mi się można takie rzeczy publikować, bo jakby się zkimś współpracowało to warto wiedziec, że już fo nie ma ;) Ale teraz zakładam już Vivusa tam nie będzie, bo się oddzieiliśmy od centrali
Będziemy mieć niebawem swój własny polski intranet i tam także bedziemy publikować nazwiska osób, które odchodzą jeśli wyrażą na to zgodę - przypominam tylko, że osoby, które odchodzą - zawsze wysyłaja pożegnalny mail, zatem jak ktoś ma życzenie- można sobie to prześledzić. Raz jeszcze pozwole sobie podkreśłić - nie ma żadnych planów dotyczących redukcji pracowników.
No teraz to dopiero się zwolni ludzi... żenada. I te wypłaty dywidend do Luksemburga to też przypadek... (usunięte przez administratora)
No teraz to sie raczej wlasnie nie zwolni, skoro biznes zostal wykupiony i musi zarobic na siebie. Odkrycie Ameryki widze zrobiles - prezes napisala nam o tym od razu po podpisaniu umowy.
Ile zaplacil Ci ten rosjan?? kiedy beda proofs, ze firme wykupili? oczekujemy na wyjasnienia
Stres, nerwy, mozna sie wykonczyc , kolesiostwo to normalna sprawa w tej firmie.
Czy można liczyć w Vivus Finance sp. z o.o. na prywatną opiekę medyczną?
Tak, mamy Medicover, można też wziąć pakiet dla współmałżonka/partnera i/lub dziecka i chyba jest jeszcze pakiet dla seniora dla rodziców. Oczywiście firma sponsoruje tylko ten dla pracownika, w 90% chyba jest cena pokryta.
Jak często w Vivus Finance sp. z o.o. odbywają się szkolenia pracownicze? W ogłoszeniu, które umieścili 28 listopada na Pracuj.pl, obiecują bogaty rozwój.
To zależy; pierwsze szkolenia onbordingowe / stanowiskowe odbywają się już w pierwszym miesiącu pracy . Potem w zależności od stanowiska, rodzaju wykonywanych zadań manager kieruje Cię na szkolenia poszerzające , uzupełniające określone kompetencje. Są też szkolenia związane ze ścieżką kariery np. managerską lub ekspercką w zależności o klasyfikacji. I oczywiście szkolenia językowe , którym biegła znajomość języka jest konieczna do wykonywania swoich obowiązków. Mamy sporo wewnętrzych awansów i szkoleń z nimi związanych .
To chyba nieprawda? :) Mamy w Vivus m.in. wewnętrzny program szkoleń, gdzie każdy może szkolić innych lub uczestniczyć w szkoleniach przygotowanych przez kolegów. Są to zarówno szkolenia eLearningowe, jak i webinary czy spotkania na żywo. Dodatkowo szukamy ciekawych opcji na zewnątrz, w zależności od działu i potrzeb pracowników, np. teraz udostępniliśmy ciekawą platformę z kursami naszym pracownikom :) Liczymy też na aktywność naszych pracowników - jeśli ktoś znajdzie dla siebie ciekawe szkolenie, jesteśmy otwarci na to, by mu je sponsorować.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Vivus Finance sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Vivus Finance sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Vivus Finance sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Vivus Finance sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Vivus Finance sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.