Opinie o Tiger Warsaw Sp. z o.o.
Pracuje w Tigerze juz dosc dlugo i z roku na rok jest tylko coraz gorzej zamiast budowac jakikolwiek socjal zadbac o pracownikow ktorzy sie staraja i daja z siebie jak najwiecej podcinacie im skrzydla,kiedys tak nie bylo SAME CIECIA plany wyrobienia wzrosly tak ze mimo iz pracuje w najlepiej obrotowym sklepie w okolicy nie ma mozliwosci wyrobienia planu podwyzek brak, premi, najgroszy social z jakim kiedykolwiek sie spotkalem brak rak do pracy wszyscy sie zwalniaja po miesiacu max albo sa zwalniani bo nic z siebie nie daja a jak przyjdzie ktos ogarniety to odchodzi bo to jest smiech jaka polityke prowadzi TIGER w tym momencie... kiedys byly szkolenia dalo sie wyrobic premie teraz nie ma NIC chyba to nie jest dziwne ze to pieniadze przedewszystkim motywuja pracownika a w tym momencie firma kuleje w porownaniu do proponowanych stawek i socjalu przez inne firmy. (usunięte przez administratora)
Kolejny miesiąc próg budżetowy wyrobiony i kolejny raz premii jak nie było, tak nie ma i nikt nie wyjaśni dlaczego. Kompletna ignorancja.
I tak fajnie, że macie próg wyrobiony, bo u nas takie progi, że chyba wszystkie sklepy w regionie by ledwo dały radę.
@Bezsił – dziękujemy za Twój komentarz! Nasz system motywacyjny przewiduje nagrody, które są naliczane raz na miesiąc (po zakończeniu każdego miesiąca kalendarzowego) i płatne do końca następnego miesiąca. @Bezsił, chcemy wyjaśnić sytuację, dlatego potrzebujemy więcej szczegółów. Prosimy o pilny kontakt na adres people@tigerwarsaw.pl. Pozdrawiamy, Zespół Tiger Warsaw
Szkoda tylko, że premie przy obecnym systemie motywacyjnym są marne. "Nadwyżka" wykonanego planu musi być bardzo duża żeby przeliczala się na zadowalające pieniądze ( chyba że kogoś satysfakcjonuje "stówka brutto") Ogólnie plany coraz wyższe przy coraz mniejszej ilości dni handlowych.
Drogie Tiger Warsaw, nie chcę rozpętywać burzy, ale menedżer bezskutecznie próbował skontaktować się z kadrami, aby wyjaśnić zaistniałe sytuacje. Nie wiem, co tam się u Was dzieje, ale wnioskuje że musi być sporo bałaganu. Niestety miesiąc minął, a premia nie została dostarczona. Jest mi przykro, że kolejny raz okazaliście się brakiem lojalności wobec pracownika.
U nas tez menagera pisała, załatwiała z area menagerka i nic! Premii albo nie będzie albo biedzie opóźniona tak ze 2 miesiące. A sobie to od razu przyznają za zrobione cele! My możemy z premiami poczekać ale oni jak maila wyślą to ma być zrobione na już! Tylko zmiany cen codziennie. Jednego dnia coś się sprzedaje to zaraz cenę podnoszą o 100% i potem sprzedaż staje. Mega logiczne....
Mnie najbardziej boli fakt, że zostaliśmy okłamani, że premia została wysłana, mimo że przez parę kolejnych dni nikt nie otrzymał przelewu. Skąd ten przelew idzie, z kosmosu?
Aż wstyd się czasem porzyznanc wśród znajomych. Inni dostają premie po ponad tysiąc złoty, prezenty na mikołajki po 600 a my 20 zł premii i kartę podarunkowa na te badziewie co sprzedajemy...
Pracuje już dość długo i mam wrażenie, ze sklepy są otwarte tylko po to aby utrzymać biuro. Aby tam tobie razem spokojnie żyli i pracowali w tych swoich koneksjach i rodzince. Każdy aby jest czyimś mężem, żona, kuzynem.
A co w tym roku firma da swoim pracownikom na święta ??????????????? Podobno mamy taki piękny pakiet socjalny????????????????????
Pewnie nic, Tigerek nie wychodzi z formy:) Idźcie lepiej do Biedronki lub Lidla, tam na święta dostaniecie chociaż upominki lub bony żywnościowe. Tiger zafunduje jedynie rozczarowanie. P.s. Jaki konkurs? Znów macie pajacować przed klientami żeby sprzedać największą ilość toreb? :D
Ta firma to porażka. Nie szanują pracowników. W ogłoszeniach o pracę piszą o atrakcyjnym pakiecie socjalnym. Tylko gdzie on jest. Stać ich na wszystko inne, tylko nie na to, żeby godnie płacić swoim pracownikom.
@Zosia, po okresie próbnym, każdy zatrudniony na umowę o pracę pracownik ma możliwość skorzystania z ubezpieczenia na życie Allianz - całościowo finansowane przez pracodawcę, ubezpieczenia zdrowotnego Allianz (w zależności od rodzaju pakietu całościowo lub częściowo finansowane przez pracodawcę) oraz dofinansowania do karty Multisport. W razie wątpliwości lub pytań zapraszamy do kontaktu bezpośredniego na adres: people@tigerwarsaw.pl Pozdrawiamy, Zespół Tiger Warsaw
Też jestem bardzo ciekaw co dostaniemy na święta? Znów kartę do tigera? Tylko pracując tu niecałe 2 lata to już nie mam co kupować w tiger więc ta karta mnie nie interesuje. Może dla studentów jest to okej ale dla etatowca? I czemu taki sam prezent jest dla zleceniowca który pracuje 60h i dla etatowca 160h? Będę mocno rozczarowany jak będzie ten sam prezent co rok temu, który nie oszukujmy się firmę niewiele kosztuje, a tniecie już chyba wszystko. Nawet bon sodexo bardziej by mnie ucieszył. Chyba muszę zacząć myśleć nad zmianą pracy bo w innych sieciówkach słyszy się, że na święta dostają np w tych bonach kwoty powyżej 400 zł!
Przykro mi, ale tak będzie. To pójście po linii najmniejszego oporu. Firma nic nie płaci za taki upominek i ma odhaczone. Wiesz, że nawet w Biedronce i Lidlu dostajesz paczki ze słodyczami i bony sodexo? Szukaj innej pracy, bo tu z pewnością pozytywnie się nie zaskoczysz.
W firmie pracowało się dobrze bo była ciepła, miła, rodzinna atmosfera do pewnego momentu, na tą chwile mobbing w ten pracy jest na porządku dziennym, przychodząc do pracy ze strachem co nowego go czeka, zaszczucie, zastraszanie, groźby zwolnieniem, nagabywanie, celowo wyprowadzanie z równowagi, insynuacje, wymyślanie nieprawdziwych zdarzeń jakie miały miejsce, bo teraz są cięcia, każdy boi się o swoją krzesło i na siłę się szuka jakiegoś powodu żeby zwolnić, w tej pracy nie wolno być kreatywnym, nie wolno wyrażać swojego zdania. Najlepiej siedzieć cicho i się nic nie odzywać.
Pracownicy dostają depresji od tego miejsca! Ludzie, szukajcie innej pracy bo za chwilę całkiem tam zwariujecie. Człowiek czuje się jak szczur na wybiegu, nie możesz normalnie pracować (czyli dokładać towaru) bo dana godzina wyznaczona jest tylko na chodzenie w kółko i wydeptanie ścieżki. Atmosfera jest fatalna, dobrzy pracownicy odchodzą, zostają zatrudnieni osiemnastolatkowie którzy po tygodniu rezygnują. W dodatku są jeszcze inne powody, o których tu nie napiszę (bo komentarz od razu zostanie usunięty) ale jako pracownik nie czuję się pewnie, miejcie na oku inną pracę bo możecie się naprawdę zdziwić...
Każdy boi się o swoje krzesło? Piszesz nie prawdę, tam nie ma pracowników i zatrudniają kogo popadnie bo nie ma komu pracować więc bać o swoją posadę nie ma kto bo tych posad jest tak dużo, że możesz sobie wybierać ponieważ wszyscy odeszli. Co do mobbingu, to chyba zależy w jakim sklepie pracowałeś, nie w każdym tak było więc musiałeś po prostu źle trafić. Pozdrawiam
Chcielibyśmy serdecznie powitać wszystkie osoby, które poszukują informacji na temat Flying Tiger Copenhagen na portalu GoWork.pl.
Dziękujemy za każdą rzetelnie napisaną opinię, także te zawierające konstruktywną krytykę.
Wasze doświadczenie jest źródłem wiedzy dla naszych potencjalnych pracowników, dlatego jesteśmy wdzięczni za każdy wpis.
Najbardziej wartościowymi wpisami są te, które zawierają szczegółowe opisy konkretnych sytuacji – to umożliwia nam odniesienie się do nich.
Przypominamy jednak, że nie o wszystkim możemy rozmawiać na forum, dlatego zachęcamy do kontaktu bezpośredniego, również anonimowo, pod adresem e-mail: people@tigerwarsaw.pl.
Nasze drzwi są otwarte dla wszystkich, niestety, wśród komentarzy na profilu pojawiają się także wpisy pełne hejtu, często wymierzonego w konkretne osoby.
Pamiętajcie, że wpisy niezgodne z prawem polskim, czy regulaminem portalu będą usuwane przez administratora strony.
Prosimy Was o szanowanie siebie i swoich opinii oraz wykorzystanie potencjału tego miejsca do dzielenia się z innymi Waszym doświadczeniem i spostrzeżeniami dotyczącymi pracy, które również my będziemy mogli wykorzystywać, by stawać się dla Was lepszymi.
Z góry dziękujemy Wszystkim Tygrysom, które gościły w przeszłości w naszych szeregach!
Gorąco dziękujemy Wszystkim Tygrysom, które zostały na naszym pokładzie mimo licznych zmian!
Chcemy wykorzystać to miejsce do dzielenia się z Wami aktualnościami, których możecie się spodziewać już wkrótce!
Zespół Tiger Warsaw
Nie polecam nikomu pracy w sklepie w Sopocie. Na rozmowie rekrutacyjnej kierowniczka regionalna zatrudniająca mnie zapewniała ze jest super atmosfera ze kierowniczka jest okej. Pare dni po rozpoczęciu pracy zorientowałam się o co chodzi . Ludzie się zwalniali przez atmosferę tam panującą. Kierowniczka hipokrytka obradująca osoby ze swojego zespołu za plecami innych , starsi sprzedawcy(kierownicy zmiany) jeden gadający na drugiego . Nikt nie mówił ze moją pracę wykonuje nie tak , po czym dowiaduje się od sprzedawców (nie kadry kierowniczej) ze robię coś nie tak .ogolnie podsumowując praca całkiem luźna typowo studencki dorobek ale atmosfera wprowadzana przez kierownika tego sklepu dno i wodorosty . Nie polecam nikomu tego sklepu :)
dlaczego nie podpiszesz się swoim imieniem i nazwiskiem? wstydzisz się swojej opinii, A.S.?
Jak widzisz droga koleżanko na tym forum nikt się nie podpisuje jest to anonimowe także nie zgrywaj mądrali :) każdy ma prawo wyrazić opinie o miejscu pracy.
Widzę właśnie ogłoszenie o prace w jednym ze sklepu Tigera. Możecie opowiedzieć troszkę na czym polega praca tam? Czy jest to typowo praca z klientem, trzeba podchodzić i pytać w czym można pomoc? Czy raczej jest to głównie praca z towarem?
Bardziej praca z towarem, chociaż ostatnio wymyślają, ze nie wolno pracować z towarem kiedy masz klientów na sklepie. Poprawiać można ale w żadnym razie nic dokładać. Potem z kolei zap.... żeby wszystkie ubytki załatać jak już klientów nie będzie. Ale klientów na sali sprzedaży jeszcze nie kaza molestować, jeszcze...
Czy często w firmie Tiger Warsaw Sp. z o.o. zdarza się rekrutacja wewnętrzna?
Spółka Tiger Warsaw zawsze daje możliwość awansu swoim Pracownikom i bardzo często ogłaszamy rekrutacje wewnętrzne na wyższe stanowiska w sklepach lub wg zapotrzebowania do Head Office. W razie pytań prosimy o kontakt na adres people@tigerwarsaw.pl Pozdrawiamy serdecznie, Zespół Tiger Warsaw.
Każdy kolejny dnień pracy w tej firmie jest coraz gorszy. Święta coraz bliżej, pracy coraz więcej, niestety ludzi coraz mniej. Na każdym sklepie pracuje coraz mniej ludzi. 2-3 pracowników na cały dzień to zdecydowanie za mało. Obecnie sklep na którym pracuję funkcjonuje coraz gorzej. Sklep wygląda coraz gorzej. Area menager wogole się nie interesuje naszym sklepem. Praca po 12 godz w okresie świątecznym jest ciężka. Niby więcej dni wolnych na odpoczynek, ale nie da się tego nadrobić. W Tigerze pracuje 3 lata, i to nie jest ta sama firma co kiedyś. Pamiętam jak przychodziłam do pracy pełna uśmiechu i zapału do pracy, teraz jest zupełnie inaczej. Mam nadzieję że już niedługo wyrwe się z tej pracy.
Życzę Ci tego z całego serca. Z tą firmą stało się coś strasznego. Najbardziej mnie boli fakt, że firma udaje przed pracownikami i klientami że wszystko jest w porządku, jak można aż tak oszukiwać? Za dużo złego się tu dzieje, za dużo wątpliwości i strachu. Na dodatek trzeba pisać ogólnikami, bo komentarze opisujące prawdę zawsze są usuwane. Moje zaufanie do tej firmy jest już na poziomie zero.
Problem z komunikacją. Nikt mi nie powiedział, że ma jakiś problem z moją pracą aż do spotkania integracyjnego, gdy wszyscy popili to kilku pracowników na mnie wsiadło, że jestem zbyt smutna i za mało się uśmiecham. Że przecież każdy ma problemy, ale sklep to jest miejsce, w którym powinno się je odłożyć na bok i być radosnym. Aha, dodam, że mam zaburzenia depresyjne i wszyscy o tym wiedzieli. Pasywna agresja od zastępcy kierownika była na porządku dziennym. Za to menadżerka była naprawdę fajna. Kolejnym problemem są pomysły firmy, utrudniające życie pracownikom, ale wszystko w tej kwestii zostało tu powiedziane.
Ty lalka A może Ci mówili wcześniej tylko Ty byłaś tak bardzo zafascynowana swoją depresją że dopiero jak Ci powiedzieli wszyscy na raz to dotarło do Ciebie że praca to nie gabinet psychiatryczno-pedafogiczny i nikt nie chce pracować z chidzacą depresją.
Jeśli masz takie podejście do ludzi to Ci mega współczuje. Depresja to nic fajnego, Ty empatyczny kaleko...
Traktuje ludzi z szacunkiem ewentualnie ze wzajemnością. Jeśli osoba nie rozumie jak sie jej mówi żeby zmieniła swoje nastawienie i podejście do pracy A zwłaszcza do klientów, grzecznie i spokojnie , a ta nic z tym nie robi tylko zasłania się depresją to coś jest nie halo z tą osobą A nie z tymi które muszą z takim człowiekiem pracować i uważać na każde słowo bo może je sobie nadinteroretować i się żalić na takich stronach. A to iż obrażasz innych świadczy tylko o tym iż jesteś niedojrzała emocjonalnie
Myślę, że "Anateum" to troll. W przeciwnym razie, cieszę się że uciekam z tej firmy pełnej zakompleksionych ludzi bez empatii i zrozumienia! "Lalka? Takie odzywki są na tak niskim poziomie, że szkoda gadać:)" Nie można być zafascynowanym swoją depresją... To choroba, a nie wymysł leniwych ludzi (A że ktoś to chce wykorzystywać to już inna historia) Nie życzę nawet Tobie, dziwny tworze żebyś zapadł na tę chorobę. Co za tragedia.
Po prostu pracowałam z tą istotą w sklepie i wiem iż osóbka bardzo ale to bardzo obnosiła się z tym jak bardzo jest jej źle na tym padole ludzkim. Pani A. Nie jednokrotnie była proszona o zmianę nastawienia do otoczenia i ni jak to nie skutkowało, dopiero po "integracji" jak wszyscy powiedzieli że jest nie dobrze zmieniła swoje nastawienie. (Przypadek -nie siedzę) Więc nie ja tu troluję tylko ona Praca jest ciężka (I to mało powiedziane) i dopieszczanie zdepresjonowanych pracowników... mimo dobrych chęci, nie ma na to czasu (a czasem i siły). Sorry Ale nie którzy nie nadają się do pracy w handlu z ludźmi na takim stanowisku.
Nie zasłaniałam się depresją. Mówiłam o niej tylko w odpowiedzi na pytania czemu wyglądam tak smutno i bez energii. Wbrew temu co pisze Anateum, nie mówiono mi bezskutecznie o zmianie nastawienia. Powiedziano o tym tylko raz - na wspomnianej integracji, po której bardzo pracowałam nad tym, żeby lepiej maskować objawy mojej choroby. Żałuję, że w ogóle napisałam tę opinię, zrobiłam to w przypływie złych wspomnień. Bez odbioru.
Była pracownica. Rzeczywiście nie potrzebnie wylałaś (usunięte przez administratora) na swoich współpracowników tylko dlatego bo miałaś napływ złych emocji. Jednak Anateum powiedziała prawdę że wcześniej proszono Cię o zmianę zachowania. Cała sytuacja z integracją była niepotrzebna za co Cię osobiście przeprosiłam. Twoje obiekcje w stosunku do pracowników wynikały tylko i wyłącznie z powodu twojego zamknięcia się na rady i innego człowieka.( tak była przed ferajną nocą) Tak czy inaczej przepraszam jeszcze raz za to że źle się poczułaś po naszej integracji i jest mi tak samo przykro iż swoje frustracje na nas wylewasz w taki A nie inny sposób zwłaszcza iż dałaś do zrozumienia że sytuacja została wyjaśniona i puszczona w niepamięć. Myślę że dalszy udził w tej przepychance jest bezcelowy, ponieważ każdy swoje odczucia ma i tyle. Miłego dnia
Najgorsze było to i przez to ten sklep tez upadnie ze pasywno agresywny zastępca kierownika stał się menadżerem który w ogóle nie umie zarządzać sklepem i przez całą 12 godzinną zmianę siedzi na zapleczy i gada przez telefon służbowy z menadżerami z innych sklepów w ogóle nie na temat pracy. I oczywiście w odpowiedziach do twojego komentarza musiała się odezwać osoba która się jej najbardziej podlizywała i nadal to robi
Ja mam tylko jedno pytanie. Czy autor uważa że stanie za kasą to jest odpowiedzialne i wymagające stanowisko? Bo z reguły to jedynymi pracownikami jakich można zauważyć w Tigerze są kasjerki więc nie rozumiem o co chodzi autorowi w stwierdzeniu "takie stanowisko"?
Cos mi sie nie klei z jednej strony piszecie, ze prosiliscie ja o zmiane nastawienia i bez skutku a potem, ze sytuacja z integracja byla jednak niepotrzebna? Anateum - swoimi komentarzami wystawiasz swiadectwo sobie i firmie niestety tez!
Jak już wspominałam sytuacja z była pracownica została wyjaśniona i dalsze zagłębienie się w temat jest zbędny. Pozdrawiam
Nooo i tak właśnie teraz wygląda praca w tej firmie - idą się integrować i wsiadają na dziewczynę.. Kiedyś to przynajmniej atmosfera była, teraz ani atmosfery, ani szacunku, ani fajnych rzeczy, ani logiki... Tiger, kiedy znikniesz z rynku? Czekamy! Na szczęście minęły czasy w których to był jedyny sklep z miarę fajnymi rzeczami, teraz jest ich multum, nie wspominając nawet o znanym chińskim portalu, więc płakać nie będziemy!
Wielka szkoda że nie powiedziałaś tego menagerowi prosto w twarz. Lepiej obsmarowac kogoś anonimowo. Pewnie odbywały się różne spotkania integracyjne na waszym sklepie, więc trzeba było się odważyc i to powiedzieć.
Myślę że średnio się pracuje w firmie, gdzie kierowniczka podczas rozmowy ciągle powtarza że można się z nią dogadać i że jest zainteresowana współpracą ze względu na super cv, po czym pisze że jednak znalazła kogoś innego na to stanowisko, a jeszcze tego samego dnia wystawia ogłoszenie spowrotem, nie można być szczerym.? Jeszcze pracy nie zaczęłam a już ściema to nie chcę wiedzieć co się dzieje na miejscu
znajac życie to może i tak było, ze kogoś znalazła, zatrudniła a potem ta osoba nie przyszła XD standardowo
Najlepszy pracodawca ever !
Pracowałam w Tiger Warszaw długo, bo ponad 3 lata, na różnych sklepach i różnych stanowiskach- firma była jeszcze fajna, rodzinna, nie było to ścisłe korpo i liczył się bardziej sklep, atmosfera i pracownik niż pieniądz. Nie pracuje już od półtora roku, a dzień w którym przyniosłam wypowiedzenie umowy wspominać będę długie lata. Odetchnęłam z ulgą i śmiało mogę stwierdzić, iż był to jeden z piękniejszych dni w moim życiu. Polecam wszystkim! Szanujcie siebie, swoją pracę, zdrowie i nie dajcie się (usunięte przez administratora) bez wazeliny (przykre, ale to teraz z Wami robią)
Dostajecie premię na czas? Czy zwykle są opóźnienia?
@AGENT R wg zapisu naszego systemu motywacyjnego nagrody są naliczane raz na miesiąc po zakończeniu każdego miesiąca kalendarzowego i płatne do końca następnego miesiąca. W razie pytań prosimy o kontakt na adres people@tigerwarsaw.pl Pozdrawiamy, Zespół Tiger Warsaw.
@Sarajevo wg naszej wiedzy nie ma opóźnień w wypłatach nagród, jeśli jednak jesteś naszym pracownikiem i doszło do takiej sytuacji to prosimy o bezpośrednie zgłoszenie się do Działu People i na pewno zajmiemy się tą sprawą. Pozdrawiamy, Zespół Tiger Warsaw.
I co to da, jeżeli komentarze są usuwane? Robi się wszystko żeby premii nie było i wszyscy o tym wiedzą. Kompletna demotywacja.
A to ten "system (de)motywacyjny" - jak to nazwał srajger - w ogóle istnieje? Od 2017 to jest barskiej legenda miejska niż rzeczywistość xd
Nie dostajemy w ogóle premii. Nawet jeśli nam się należy. Brawo! Postawa godna medalu!
@Nick jeśli w danym sklepie są spełnione zasady przyznawania nagród, nie zdarza się taka sytuacja, aby nie były one wypłacone. Jeśli jesteś naszym pracownikiem i potrzebujesz bardziej szczegółowych wyjaśnień nt. działania systemu motywacyjnego, zapraszamy do kontaktu na adres: people@tigerwarsaw.pl Pozdrawiamy, Zespół Tiger Warsaw.
Niestety mimo tego się zdarzyła. Korespondencja z Wami mija się z celem, gdyż zawsze mieliście problem z komunikacją. Inną kwestią jest to, że gdyby jakimś cudem udało się porozumieć, to pewnością przegadacie wszystko w ten sposób, że jednak się nie należała.
To wogole nasz jakąś premie?! Człowieku, ciesz że wogole są, bo jak zobaczą że wyrabiacie je to szybciutko tak Wam podniosą poprzeczkę że premii nie zobaczysz już nigdy.
No wiadomo. Nagłe podnoszenie progów tak, że są niemożliwe do wyrobienia. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, jak to się mówi. :-(
Jeśli szanujesz swoją osobę i swoją pracę ta instytucja nie jest dla Ciebie. Po dłuższym okresie pracy i zapoznaniu się z tą firmą wiem że im bardziej włazisz przełożonym w (usunięte przez administratora) tym bardziej Cię cenią im bardziej wyrażasz swoje zdanie tym mniej jesteś wart. Nie awansujesz - no chyba że nie ma pod ręką nikogo innego, nie doceniają twojej pracy No chyba że jesteś sam z pracownikiem z menpowera do pomocy. Nawet udlyszysz dziękuję. Tak to masz wyrobić, nasz zarobić i wypie.... To nic innego jak praca przejściowa nie licz na awanse i zasługi bo po przepracowaniu x lat dostaniesz tylko dyplom z podziękowaniami kupon na zakupy rzucone jak świni obierki. Ani podwyżki ani nic... A zachetają Cię jak Pinokia w tartaku.
Słuszne słowa. Nie wiem, ile wytrzymałeś w Tigerze, ale ta praca nie jest warta marnowania Twojego życia. Ta firma to fenomen, jak w krótkim czasie można tak wszystko zniszczyć...
Zachęcona wizją niesamowitej atmosfery w tej firmie postanowiłam sie tam zatrudnić-najgorszy błąd w moim życiu. Menager oraz osoby funkcyjne to była jedna wielka kpina nie mówiąć dosadniej:). Przesiadywanie starszych kasjerów na magazynie w czasie największego ruchu, dźwiganie kartonów powyżej 12 kilo na rękach bo magazyn był tak mały zeby głupi wózek na kartony się zmieścił, nierówne traktowanie pracowników,żenująca postawa menagera który był w pracy tylko wtedy kiedy musiał bo zwyczajnie nie było więcej ludzi do pracy, raz dostaliśmy rękawiczki do pracy na nocce które tej samej nocy zginęły pod stosem kartonów ze śmieciami które spływały do naszego sklepu nawet 2 razy w tygodniu-można tak wiele wymieniać ale po co?:) każdy który pracował w Tigerze wie jak to wygląda. Sama byłam zatrudniona na umowę o pracę która-umowmy sie- w pełnym wymiarze godzin za cały miesiąc była płatna tak jakby ktoś rzucil mi ścierką w twarz. Przychodząc na 8 do pracy musisz liczyć się z tym ze bedzie jeszcze tylko jedna dodatkowa osoba która może i pomoże Ci ogarnąć sklep na 10 żeby to chociaz miało ręce i nogi, chyba że bedzie zajęta pogaduszkami z menagerem o innych pracownikach w waszym sklepie:) Nie polecam,nie bedę polecać i żaluje ze poświeciłam temu wszystkiemu 6 miesięcy mojego życia.
Nadal jestem pracownikiem jednego ze sklepów i tak czytając Twój wpis zastanawiam się ile cukru jest w cukrze, a więc: Musimy nosić paczki po 12 kg? jakie? przeleciałam wzrokowo kartony u siebie w szafkach i na magazynku i nie znalazłam nic co by miało powyżej 11 kg, większość ciężkich ze szklankami, słoikami, notesami kończyło się n 9,6. Zgodnie z przepisami możesz brzydko pisząc targać nawet do 25 kg! Zatrudniona na umowę o pracę a pensja jak by rzucił ci ktoś ścierą w twarz! - Nie jestem za firmą, bo też ostatni zmiany mi się nie podobają, ale Ty podpisując umowę nie wiedziałaś ile dostaniesz? Ludzie, dziewczynki i chłopczyki zastanówcie się nad tym co tu wypisujecie. Piszecie że kasa zła, praca zła, ale jesli zatrudniacie się na najniższe stanowiska to nie oczekujcie wynagrodzenia dyrektora i prestiżu prezesa. Idźcie na kasę do hipermarketu, biedronki czy osiedlowego sklepu to zobaczycie jak z błotem zmiesza was z jednej strony pracodawca, z drugiej klient! i ile za to dostaniecie!
Nie znalazłaś ciężkiego kartonu, WOW szczesciara. Zadowala Cię praca za najniższą krajową świetnie Ale nie ubliżać innym tylko dlatego że mają swoje zdanie i weź się do roboty DZIECKO.
mowie o swoich doswiadczeniach a nie wypowiadam sie za wszystkich pracownikow tigera ze MUSIMY. musialam ja nie wiem jak ty Smierdzi tu osoba funkcyjna ktora pierdzi w stolek na magazynie caly dzien:))) nie zarabiasz najnizszej krajowej? doskonale wiem ile zarabiaja funkcyjni i nie mow mi ze nie zarabiasz, bo tak samo zarabiasz smieszne pieniadze. Nie wiem z jakiego sklepu jestes ale gratuluje ze macie lekkie dostawy pozdrawiam
Rozumiem ze menadzer kazal Ci poprawic wizerunek firmy na portalu gdzie ma najnizsze oceny ale schowaj sie z takimi uwagami bo nikt Cie na powaznie nie wziął Chyba nie wiesz ile wynosi płaca minimalna w tym roku-dobrze wiem ze tych 3 klockow nie dostajecie nawet jakbyscie codziennie nocki robili i duzo wam brakuje do tego by tyle dostawac
Tuż po otworzeniu sklepu w moim mieście, od razu się zakochałam i aplikowałam do pracy na stanowisko kasjera. Cała magia fajnych, nietuzinkowych produktów od razu uleciała. Bardzo dziwna atmosfera, ten sklep powinien być przyjazny dla klienta, każdy kto wchodzi powinien móc eksplorować towary, niestety nakazane mialam wcinać się miedzy klientów i dokladać, ustawiać, wyrównywać towary niemalże od linijki. Starszy kasjer siedział wyłącznie na zapleczu w celu ,,uzupełnienia formalności" więc nie bylo go na sklepie, wobec tego wyjście do toalety czy na jakąkolwiek przerwę było niemożliwe, osoby konkurowały między sobą, o awanse, o godziny. Ciągły brak personelu, elastyczny grafik był bardzo mocno sztywno, nierozciagliwy. Odnotowane sytuacje mobbingu zostały zignorowane. Dziewczyny tam pracujące miały naburmuszone miny i niczym Panie z PRL obsługiwały klientów. Dzięki Bogu, była to praca przejściowa, nie wracam miłym wspomnieniem.
jak w waszych sklepach sprawdza się EasyStore? u mnie to kompletna porażka i nawet menadżerka mówi, żeby się tym nie przejmować, bo to tylko zwykła pierdoła z Danii, bo im się wydaje, że wszystkie sklepy w Polsce i na świecie będą funkcjonować jak te Skandynawskie.
A daj spokój. Cały czas kłody pod nogi. Niby usprawnienia, które mała nam ułatwić prace a na dobra sprawę dodają 3 razy więcej. Przy ucinaniu godzin i ludzi na zmianach, jednocześnie dążą do towarowania poza godzinami otwarcia sklepu, co mija się całkowicie z celem i logika! Jeszcze teraz doszły kłopoty z dostawcami, które początkowo miały nam ułatwić przyjmowanie dostaw, to ostatecznie zablokowały elastyczne umawianie się z dostawcami w godzinach nam pasujących. Teraz się trzeba będzie wbić w okienko, kiedy dostawca może przyjechać. Sklep się ma dostosować pod dostawce, a nie dostawca pod sklep. BRAWO! Same świetne pomysły! Naprawdę. No ale jak się nie ma styczności z dostawami, ustawianiem logistycznie ludzi pod jej przyjęcie i jednocześnie prowadzenie sklepu i wyrobienie się w budżecie roboczo godzin... nawet Harry Potter takiej magii nie zna. Nic nikogo nie obchodzi. Mail wysłany, problem z głowy, a ty się martw i zabijaj. Naprawdę przykre jest to z jakim podejściem oni to wszystko prowadzą... załamka
Ludzie uciekajcie z tej roboty póki jeszcze macie siłę. To miejsce pracy wyssa z Was całą energię i radość życia. Przez to, co firma ostatnio zrobiła i robi nadal, nie mam już do niej w ogóle szacunku i zaufania.
(usunięte przez administratora)
Jeżeli nie chcesz się zawieźć nie miej oczekiwań . Zwłaszcza od firmy która sama nie wie czego oczekuje sama od siebie. I dąży do samodestrukcji Niszcząc przy tym pracowników nie dość że psychicznie to i fizycznie
Pliszka, święte słowa. Jak już wcześniej było pisane, tej firmie brakuje pokory, nie wspomnę już o komunikacji z pracownikami. Co się z tą firmą ostatnio dzieje...
Wygląda na to, że nie masz zbyt dobrego zdania o tej firmie. Co masz na myśli pisząc o "psychicznym i fizycznym niszczeniu pracowników "? Możesz to jakoś rozwinąć? Dzięki.
Co za głupie pytanie, poczytaj wpisy na tej stronie to się dowiesz... Zresztą, nie wiesz co się w twojej firmie dzieje "Mariuszu" z ho? Śmieszne :D
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tiger Warsaw Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Tiger Warsaw Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 51.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tiger Warsaw Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 46, z czego 0 to opinie pozytywne, 27 to opinie negatywne, a 19 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Tiger Warsaw Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Tiger Warsaw Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
