Opinie o Tiger Warsaw Sp. z o.o.
najbardziej żałosne jest to że ani kierownik sklepu ani osoby z biura czyli menager sklepów/sprzedaży, nie potrafią rozmawiać z ludźmi/pracownikami. Jak to mowia "ryba psuje się od głowy" , więc nie ma co się dziwić że zwykły kasjer/sprzedawca ma (usunięte przez administratora) na pracę bo jak ktoś go nie szanuje, i nie potrafi powiedzieć mu w prost (przekazywanie informacji/informacja zwrotna na temat jego pracy itp)tylko za plecami mówi. * czy tylko dla mnie jest to oczywiste że rozmawia się z osobą której dany temat dotyczy a nie gdzieś po kątach omawia jego pracę i dalsze losy w firmie (?)
Zauważyłam, ze te wszystkie negatywne opinie odnoście pracy w sklepie piszą osoby które się akurat najmniej napracowaly. To nie jest fizyka kwantowa żeby dołożyć kilka rzeczy z szafki na dział, ewentualnie pojechać na magazyn i przywieść towar, ale niektórych nawet to przerasta. Na działach nie chcą robić, na kasie stoją i nawet to jest dla nich za wiele! Nie wiem czego oczekiwali od pracy w sklepie?! Ze klienci nie robią syfu? Ze się wszystko samo dołoży? Ze dostawy się same przyjmą? Przez tych „pracowników” często osoby funkcyjne i pracownicy starsi stażem maja ostry zapieprz. I mówię to z autopsji. Jeśli praca w sklepie Cię przerasta to ja nie wiem do jakiej innej pracy się nadajesz. A Tiger to tez nie jest biedra czy jakieś obi, ze musisz dokładać nie wiadomo jak duże ilości lub strasznie ciężkie. Specyfika tej pracy jest to, ze ze dołożenie już kilka produktów sprawia, ze cały dział jest dotowarowany bo jest na to ograniczone miejsce. No ale jak wspominałam, niektórych nawet to przerasta. Narzekać to można w okresie świątecznym bo naprawdę jest ciężko, ale to w każdym sklepie jest ciężki okres. Trzeba go przerwać i tyle. A w święta jest największy ruch co za tym idzie często są tez premie dla etatów.
(usunięte przez administratora)
Nieprawda! Są podwyżki, konkursy pracownicze, kosze na święta, tort na urodziny sklepu. A te luksusowe fury to chyba miał uber bo takimi nie jeżdżą...
W ostatnim czasie były przynajmniej 2 podwyżki. A ubiegać się można zawsze o ile nie jest się leserem. A pensja jest akurat adekwatna do obowiązków, No ale niektórym zawsze będzie mało...
Przepraszam, ale w jaki sposób można ubiegać się o podwyżkę? Spodziewam się że zostanę tylko wyśmiany przez menadżera. W naszym sklepie nikt nam nie powiedział o żadnej podwyżce. Jesteśmy jakimś gorszym sklepem?
3 miesiące temu widziałam u Was takie poduszki, we wzorki kwiatowe, widziałam je na marszałkowskiej street. Czy macie je jeszcze w sprzedaży? Bardzo mi zależy na nich. Macie np w łomiankach albo na muranowie? Dziękuje z góry za odpowiedz
Szanowna Pani, wszelkie pytania na temat dostępności produktów proszę kierować poprzez formularz kontaktowy na naszej stronie https://pl.flyingtiger.com/pl-PL/ (link do formularza: https://pl.flyingtiger.com/pl-PL/Contact), ponieważ nie posiadam bezpośredniego wglądu do bazy produktów. Pozdrawiamy serdecznie, Zespół Tiger Warsaw.
cześć! nikomu nie polecam pracy w dwóch sklepach tej firmy, mianowicie galeria Północna oraz Łomianki. Za oba te sklepy odpowiada ta sama osoba, menadżerka która jest gościem w sklepach a ich działanie ma w głębokim poważaniu, no może poza wybielaniem swoich pupilek. Największa intrygantka i nierób, oczernia wszystkich dookoła. A co najgorsze sama stwarza sytuacja i powakacje by daną osobę postawić w jak najgorszym świetle. Na porządku dziennym jest wymyślanie przez panią M. sytuacji, które nie miały miejsca i nastawienie innych pracowników przeciwko danej osobie. Często osoby zaszczuwane olewają temat, bo ciężko wchodzić w dyskusje z tak prymitywną i nie reprezentującą nic sobą osobą jaką jest M. W innych Tigerach panuje koleżeńska atmosfera i klimat, który oddaje ideę tego sklepu. W dwóch wyżej zdecydowanie nie można tego odczuć. Nadmienię też, że ww. Pani często narusza tajemnice prywatnej korespondencji grzebiąc w telefonach innych pracowników.
W samo sedno! Niestety znając życie,wszystko zostanie standardowo zamiecione pod dywan,Pan area menager grzecznie zwróci uwage i na tym się skończy,a Panie odczekają jakiś czas i "zabawa" zacznie się od nowa.Były tu również uwagi odnośnie samej firmy,ja powiem tak,jak masz fajnych współpracowników,choćby praca była ciężka i męcząca zupełnie inaczej do niej podchodzisz.Tu owszem możesz sie powygłupiać,ale, ale,tylko w ramach reklamy firmy,cudując i pozując na siłe do zdjęć bo taki jest przykaz,kiedyś było fajniej.Nie bardzo rozumiem tez zasade,jak nie ma co robić to znajdz sobie na sile zajecie,czasem naprawde chcocby nie wiem jak się chciało nie ma juz co robić (poza sklepami na których zawsze jest duzy ruch czyt. Mariot,Marszałkowska,Nowy Świat),w czym jest problem aby postac w grupce na sklepie i sobie porozmawiac,to wlasnie w takich momentach ludzie nabieraja checi zeby sie przebrac,pozartowac,popozowac do zdjęc.Na kasie nie wolno Ci stać za długo,ale musisz być w jej obrębie,żeby w każdej sekundzie być do dyspozycji klienta,zacznij cos robić,fajnie,ale pamietaj ze klient moze sie potknąc,to ty masz uwazac,nikt nie bierze pod uwage tego,ze klienci potrafia wepchnac czlowieka do szafki z ktorej akuart dokładasz towar,ze prawie kroczem jezdza Ci po twarzy,ale jak poczekasz az sie zrobi mniejszy ruch to moze byc klopot,bo wpadnie area menager na kontrole i (usunięte przez administratora) z króla,juz jest uwaga ze towar nie dolozony,ze to ze tamto.Premie,temat prawie mistyczny, nie realny, premie ma ten sklep ktory przez przypadek dostal za maly budzet do zrobienia,miesiac,dwa trzy premie,o nie nie,trzeba w takim razie dowalic taki budzet ze premii nie bedzie,z opowiesci starych pracownikow wiem ze kiedys byly premie,prawdziwe,ze mozna bylo podobno prawie druga pensje wziac,teraz,zapomnij,jak Ci wpadnie raz w roku 50zł brutto(!) to i tak jest wielkie wow,bedzie na "cole i mc donalds'a",ludzie przestaja sie starac,bo po co,jak bylo napisane wczesniej,dacie rade raz,drugi trzeci,to budzet skoczy tak ze juz nawet tych marnych groszy nie zobaczysz.Pracownik ma 20% rabatu na zakupy (tu nie wolno zdradzac tajemnic firmy),chocby na swieta mogli by dac z 50% i tak by nie zbiednieli.A wracając do "góry" ,niestety Ci potencjalnie nadajacy sie na awans z kasjera na starszego kasjera nie raz preradzają sie z normalnej fajnej osoby,w cwaniaka,który robi co chce lub nie robi nic.
przecinek 21.05.2018 17:10-jestem zbulwersowana tą opinią. O ile nie komentuję treści odnoszących się do samej firmy , wynagrodzeń itp. to nie mogę przejść obojętnie nad hejtem wyrażonym anonimowo. Pracuję w Tigerze 2 lata. Miałam przyjemność ( TAK! przyjemność ) pracować z M. 1,5 roku. Cudowna, ciepła,sympatyczna dziewczyna i DOBRY CZŁOWIEK. Perfekcjonistka w pracy. Ale równie dużo wymaga od Siebie. Pani Manager- fajna dziewczyna i świetny przełożony (a mam porównanie -proszę mi wierzyć). Zaznaczam,iż nie jestem niczyją pupilką.Poprostu staram się dobrze wykonywać swoją pracę w super zgranym zespole. Jeżeli natomiast ktoś jest leniem i nierobem ,a dodatkowo robi ferment i intrygi , to będzie mieć ciężko w każdej pracy.Powinien mieć jednak tyle odwagi cywilnej, aby pod własnym imieniem i nazwiskiem wyrazić swoją opinię. Dziewczyny ! Jesteśmy z Wami ....
Popieram wypowiedz Kropka!! Ja także nie rozumiem tego hejtu. Ludzie weźcie sie do pracy i spożytkujcie odpowiednio wolny czas.
Szczerze nie polecam pracy w Tigerze w Galerii Północnej, obgadywanie,wykorzystywanie,szczucie to chleb powszedni,Menadżerka ze swoimi dwiema pupilkami obgadują wszystkich którzy nie wchodzą im w tyłek,mocno uważaj na to co mówisz bo uprzykrzą Ci życie, kilka osób już się zwolniło z powodu jednej funkcyjnej która przede wszystkim jest największym leserem w tym sklepie,a przy tym przypisuje sobie Twoje zasługi,polecam Arkadie , Mokotów, Nowy Świat ,ONZ tam przynajmniej ludzie są fajni.
dokładnie tak jest, podpisuje się pod tym. to nie jest praca w normalnych warunkach, w północnej i łomiankach. szkoda, że nikt nie przerwie tej zmowy milczenia. dwie pupilki? to jyz koleżanka m. nie jest jedyna ulubienica menadżerki?
Coś w tym musi być. O pani M. i o tym co robi historie krążą już chyba w każdym sklepie :) dziwne że góra nic z tym nie robi.
(usunięte przez administratora)
To trzebabylo reklamować! Tiger jest sklepem w którym wszystko można zareklamować i nigdy nie ma z tym problemu! A cena jest często adekwatna do jakości wiec za te 15 zł nie oczekuj za wiele...
Pracowałam w tigerze na ONZ jakiś czas temu,była świetna przemiła atmosfera.I jeśli chodzi o plusy tej pracy to tylko to mogę zaliczyć do nich, area managerowie sprawiające dobre wrażenie,w razie problemów znikali.Praca ciężka stawka zdecydowanie za niska do wykonywanych obowiązków,pakietu socjalnego brak.A co do komentarzy niżej coś chyba w tym musi być, na temat tej pani krążyły i nadal krążą legendy.
Polecam bardzo sklep w Marriottcie. Fajna atmosfera, super ludzie! Praca jest naprawdę przyjemna jeśli ktoś przyszedł uczciwe pracować. Leserom nigdy nic nie będzie pasować. Spoko menager i raczej stała ekipa. Zawsze można liczyć na czyjaś pomoc.
Jest to prawda ze góra to rodzina i znajomości. Tak samo że lipa z wynagrodzeniem i dodatkiami. Brak bonów na świeta, niskie płace ale praca sama w sobie nie jest skomplikowana. Zalezy jaki sklep jest naprawde spoko jak cos to polecam rondo ONZ bo tam slyszałam że są spoko ludzie i klienci nawet o tym wspominają i np muranów ale nikt niechce isc na marszałkowską bo tam kocioł i marriot gdzie pracuje jedna nieciekawa osoba na wyższym stanowisku gdzie woda sodowa uderzyła do głowy nie od dziś i firma o tym wie ale nie mogą jej wywalic bo coś tam. Czy polecam te firme? BAaaaardzo ciezkie pytanie i tak i nie. Samemu trzeba sprobować. Podlizywanie sie komuś żeby mieć luzy to nie w moim typie ale jak dobrze pracujesz to masz spoko luz. Kwestia podejscia. Wiem że im wiecej sklepów tym wiecej nie ogarniecia. Troche kiepsko.
Ja też pracowalem na wielu sklepach i nie za bardzo moge polecic te firme. Ludzie z olejami w glowie, przymykaja na wiele spraw oko i zaciskaja zeby ze musza na jakis czas pracowac i zarabiac forse, a ludziki ktorzy sie jarają robotą to albo po znajomosci albo im to pasuje albo nie maja nic w glowie co mogliby soba reprezentwac. Jak praca w sklepie ma byc rozwojowa? chyba ze atmosfera jest spoko ale zeby tyle sklepow polecac to moje gratulacje. Pewnie jestes jedna z tych osob ktora lubi na pokaz wejsc tam gdzie slonce nie dociera. Wspolczuje tym ktorzy z przymusu musza tam siedziec. Jezeli mam ocenic firme to w skali od 1 do 10 daje im 2 z mocnymi szynami dlatego ze nie ma problemow z wyplata i jest pakiet socjalny a reszta to w ogole szkoda gadac.
Pracowałam na wielu sklepach i mogę polecić tę firmę. Wiadomo, niczym szczególnym się nie wyróżnia, nie płacą niesamowitych stawek, ale mimo wszystko ciężko znaleźć tak pozytywną pracę, w której w godzinach pracy możesz się wygłupiać, przebierać, etc. Nie rozumiem za bardzo, czemu sporo osób opisało to jako minus. Kurde, ludzie, na rozmowie o pracę pracodawca na pewno was pytał, czy nie macie nic przeciwko takiemu czemuś. Zatrudniając się w sklepie ze zwariowanymi produktami, ciężko o najzwyklejsze stanie na kasie. Okres świąteczny jest ciężki, ale poza nim praca jak najbardziej przyjemna. Ja natomiast polecam i Północna i Łomianki, bezpośrednio pracowałam tylko na jednym z nich, ale na tyle, ile udało mi się poznać ludzi było spoko ;) z Panią M. niżej wspomniana miałam mało do czynienia, ale dziewczyny generalnie bardzo ją chwaliły, wiec nie wydaje mi się, żeby była straszna. Wiadomo, czasem trochę się poplotkuje, ale żeby były jakieś nagonki czy hierarchie, tego nie było mi dane zobaczyć. Może za krótko tam byłam. ;) marszałkowska, nowy świat i arkadia też niczego sobie. Generalnie wszystko zależy od ludzi. Ogólnie na plus !
Też mam okazję pracować od jakiegoś czasu i też uważam, że większość negatywnych opinii jest dość mocno przesadzonych. Odpowiadając na Twoje pytanie odnośnie przebieranek uważam i nie tylko ja, ale i pewnie większość pracowników, że gdy była to opcja dobrowolna było super :) Teraz jest to przymus i w dodatku wyreżyserowany i nie jest już super :( To takie szukanie jeleni do darmowej reklamy wśród pracowników.
Płącą kiepsko i nawet nie ogarniają tego że wynagrodzenia są do d*py i nie widzą w tym problemu bo swoje kieszenie mają wypchane. Reszta osób które pracują na wysokich stanowiskach są po znajomości albo po rodzinie co nie znaczy że to jest dobre bo większośc ludzi widzi co sie dzieje i ma sie wrażenie że zle zarzadzają firmą i mają głupie pomysły na różne "akcje" co nie dają nic aby przyciągać klientów. Praca 8 godzin dziennie. W zależności gdzie sie trafi jest różnie. Jeżeli ktoś umie oddzielić życie prywatne od zawodowego (czyli ide i robie swoje) to ok. Jest malo sklepów gdzie kierownicy i pracownicy sa naprawde zgrani ale to chyba wszedzie tak jest. Mają bardzo mało pracowników w sklepach którzy parcują wiecej niż trzy-cztery lata. Ludzie mają dość niedoceniania przez pracodawce ciężkiej pracy i uciekają gdzie indziej. Tajger sie troszczy o pracowników tak samo jak przejmuję tymi opiniami tutaj czyli w ogóle. Premii nie ma bo wiekszosc sklepow budzetow. Zadnych bonow na swieta czy cokolwiek tylko kosz slodyczy - bo taniej!?...
Widzę że w każdym tigerze jest tak samo...czyli: są równi i równiejsi .... Najlepiej jak zapierdzielasz za trzech, kosztem samego siebie, a gdy nagle się upomnisz o swoje prawa to potraktują ciebie jak najgorszego.... Ani funkcyjny ani menager sklepu, a tym bardziej osoby z biura, nie powiedzą nic w prost, wszystko jest załatwiane poza plecami osoby której sprawa dotyczy, nooo i obiecywać to potrafią :) :) :) a potem umywają rączki :) Nie neguję wszystkiego w tej pracy, ale to jak się traktuje tam pracownika, i to jak pracownicy traktują swoich współpracowników jest przykre. To, że klienci są jacy są czyli rozwalają towar po całym sklepie, to ok- wszędzie są takie "kwiatki" ale to że współpracownicy nie szanują pracy kolegi / koleżanki to jest przykre, ja rozumiem, nie musimy się kochać, ale minimum tolerancji. Nie mowie tutaj o osobach, które się obijają, bo tego nie da się szanować i tolerować, kiedy ty zapierdzielasz, a ktoś łazi an fajeczka co godzinę plus przedłuży sobie przerwę o +20 minut bo fanie mu się plotkuje z funkcyjną...
Flying Tiger Copenhagen to nie jest zwykła firma, to wyjątkowe przedsięwzięcie, Ty także jesteś wyjątkową osobą, bo dzięki Tobie uda nam się wcielić nasze założenia w życie. no napewno... Zwalczamy obojętność, promujemy szczęście! Bez Ciebie, nasza filozofia może być tylko garścią pomysłów. To Ty możesz wprowadzić ją w życie i zmienić ją w rzeczywistość. kepska jakość towaru z chin Postawa naszych pracowników jest dla nas niezwykle ważna. Staramy się dobrać do naszych zespołów osoby energiczne, młode duchem, z pasją i zaangażowaniem. ... Jeśli jesteś zainteresowany pracą w Tiger Warsaw Sp. z o.o., prześlij swoją aplikację na praca@tigerwarsaw.pl, w temacie wpisz nazwę sklepu oraz miasta, w którym chcesz pracować. nie idzcie tam Oferujemy Ci stabilną, pełną wyzwań pracę w dynamicznie rozwijającej się firmie. hahah
Idealnych firm nie ma. Pracownicy również muszą robić wszystko żeby atmosfera była dobra bo i praca jest wówczas inna.
Nie polecam tym którzy szanują pracę i angażują się w to co robią. To dobra prac dla tzw olewaczy którzy mają wykonane na wszystko,przychodzą odwala swoje albo i nie czy jak zrobić aby sie nie narobić.fakt to zależy od managera itp i od sklepu bo klimat wszedzie bywa różny.Ale Ale tej firmie duże rzeczy dzieje się za plecami głównego zainteresowanego.fakt Góra ta prawdziwa Góra o wielu rzeczach nie wie.szkoda ze ludzie tego nie zgłaszają.
Jaki socjal oferuje firma? I czy do podstawowej pensji dostaje sie też premie????
Szanowna Pani, firma Tiger Warsaw oferuje wiele benefitów pozapłacowych, między innymi dofinansowanie do kart z programu Multisport, prywatną opiekę medyczną, czy ubezpieczenie na życie dla pracowników. W firmie Tiger Warsaw oprócz wynagrodzenia zasadniczego funkcjonuje także atrakcyjny system motywacyjny. Po więcej szczegółów zapraszamy do bezpośredniego kontaktu z działem People (people@tigerwarsaw.pl). Pozdrawiamy serdecznie, Zespół Tiger Warsaw.
Jaki system motywacyjny :) Bzdura, na niektórych sklepach w życiu premii nie widzieli. Nie ma tez bonów, czy paczek na święta, ani wczasów pod gruszą!
Płacą za godzinę minimalną stawkę czyli 13,80 brutto. Praca po osiem godzin. Na cały etat wynosi 2600 brutto. Generalnie nie polecam bo z tego co się orientuję, marketing to dno. Otwierają sklepy cały czas jeden obok siebie i myslą że są bogami i dziwia sie ze budzety nie są wyrabiane bo nie potrafią znaleść rozwiązania. Także robota sama w sobie jest spoko ale na dłuższą mete odradzam. Dziwne klimaty z menadżerami i między personelem.
Na zleceniu wychodzi więcej niż na umowe o prace mając mniej obowiązków. Masz rację. To głupota pracować w takiej firmie.
czemu uważasz że zlecenie ma mniej obowiązków?? nie zgodzę się z twoją opinią. Różnica jest jedynie w braku premii na zleceniu oraz to że możesz przychodzić sobie na 4-5 czy 9 godzin dziennie, w przeciwieństwie do umowy o prace gdzie minimum musisz mieć te 8 godzin
Napisałaś że możesz sobie przychodzić jak chcesz przy zleceniu, a przy umowe musisz mieć 8 godzin, a dlatego że troche to inaczej wygląda niż ci się wydaję. Przy umowie o pracę masz większą "odpowiedzialność" co jest odczuwalne w tej firmie(chore), a pracownicy niczym się nie różnią co do wykonywanej pracy w teorii. Wnioski można wyciągnąć samodzielnie jakie jest podejście firmy do pracownika. Sama tego doświadczyłam. To tylko praca sklepowa, a im sie wydaję że oferują szmaragdy i diamenty. Nie przy takich zarobkach i innych głupotach itd.
To chyba Twoja pierwsza praca, bo z tego co piszesz wychodzi, że nie masz zielonego pojęcia jak mogą wymagać na umowie o pracę czy zleceniu, jaka może być naprawdę odpowiedzialność. FTC to takie przedszkole przy innych pracodawcach i jak widać nawet i to przerasta wiele osób.
Nie pierwsza nie ostatnia. Gdybym nie pracowała tam jakiś czas i miała dobry kontakt z ludzmi to nie pisałabym takich rzeczy, pomyśl. Bardzo dobrze znam ten klimat i mam nadzieje że komuś to otworzy oczy bo dużo ludzi jest nieświadomych co sie tam wyprawia i nawet sama "góra" nie ma tej świadomości, a raczej napewno. Przedszkole to mało powiedziane. Raczej żlobek. To jest zwyczajnie śmieszne. Chyba kioski ruchu są lepiej zorganizowane. Dobra praca na kilka miesięcy ale na dłużej to odradzam bo można stracić nerwy zagłębiając się w filozofię i korporacyjny bałagan.
Super dzięki za olśnienie umysłu. Dzięki Tobie mam przeświadczenie że bardzo się cieszę że nie muszę tam pracować by zdobywać doświadczenie na cierpliwość niż doświadczenie zawodowe. Pozdrawiam serdecznie, jesteś najlepszy lub najlepsza. Pytanie kim jesteś skoro tak ci przeszkadza takie komentowanie, może ktoś z firmy? bardzo nam wszystkim czytelnikom miło, z resztą szkoda marnować klawiatury na pisanie tutaj.
Dziwne klimaty z menadżerami i między personelem. -> ooooo tak to prawda....niektórzy mogą więcej niż inni,
O co pytają na rozmowie kwalifikacyjnej? Idę na rozmowę i chce się trochę przygotować.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tiger Warsaw Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Tiger Warsaw Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 51.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tiger Warsaw Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 46, z czego 0 to opinie pozytywne, 27 to opinie negatywne, a 19 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Tiger Warsaw Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Tiger Warsaw Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
