Szanowni Państwo ponieważ mieszkam obecnie w Chorwacji i dalsze ubezpieczenie społeczne będzie kontynuowane w Chorwacji i z godnie z przepisami UE nie mam prawa opłacać takich składek w dwóch krajach unijnych jednocześnie. Z uwagi na fakt że do żadnych konsultantantów z Państwa firrmy nie ma szans na rozmowę. Zwracam się do Pańtswa z uprzejmą prośbą o przelanie zgromadzonych środków przez lata pracy w Polsce na moje konto. Mój stan konta na ubezpieczenie emerytalne wynosi na dzień bieżący w ZUS 459 864,12 złoych . Proszę o informację jaki jest do tego potrzeby typ wniosku. Z wyrazami szacunuku WL
Musiałam opuścić pracę z powodu mobbingu.........Koleżanki zgotowały mi okropny los........Mam nadzieję, że kiedyś za to odpowiedzą....Chociaż takie osoby chyba nie mają sumienia.....
Wiem co czujesz miałam podobnie! TRZYMAJ się będzie dobrze i to pewne że kiedyś karma wróci !
Jesteś tego pewna?... Widziałaś kiedyś w sądzie sprawiedliwość? W sądzie ta sama niesprawiedliwość i ci sami podli ludzie co w zus. Bolszewicy, sowieci, sługusy, podlizuchy, i donosiciele. Za pieniądze zrobią wszystko. Gdyby sądy polskie wydawały wyroki skazujące za mobbing, dyskryminację i nierówne traktowanie, to pracodawca nie stosowałby tego typu przemocy. A tak w ZUS cała sitwa czuje się bezkarna i robią swoje. Dalej mobbingują, dyskryminują, upadlają, dręczą i niszczą dobrych i niewinnych ludzi, którzy nie są z ich klanu.
Nie martw się. Głową do góry i uśmiech na twarzy. Nie pasowałaś do tych zakłamanych, zazdrosnych, mściwych kreatur, żywych wcieleń diabła. To były i są narcystyczne psychopatki, które tylko karmią się złem, codziennie knują za plecami i obmyślają plan znęcania się i niszczenia dobrych ludzi. Ciesz się, że nie musisz być obecna w ich chorym i toksycznym towarzystwie. Na nich też przyjdzie czas. Karma lubi wracać. Przyjdzie taki czas, że będą one tak samo traktowane, jak traktowały innych.
Przeszłam to samo, przestałam ufać ludziom, człowiek człowiekowi potrafi zgotować taki los.....
Potwierdzam, miałam to samo ze strony osoby "szkolącej" i kierowniczki. Szkoląca przez kilka dni udawała pomocną, a później to już tylko gorzej, wiele zależało od jej humoru danego dnia (dzień zaczynała od opowieści o swoich prywatnych problemach rodzinnych i zdrowotnych). Kiedy wychodzilam z pokoju obgadywala mnie do drugiej koleżanki, a gdy tamta wychodziła obdadywala ją do mnie. O każdym moim potknięciu skrupulatnie donosiła do kierowniczki, wiem bo tamta zaraz zjawiała się w pokoju z pretensją. Po dwóch tygodniach bałam się o cokolwiek zapytać w ramach tego "szkolenia", bo powinnam już wg nich wszystko umieć, gdzie jest mnóstwo aplikacji do ogarnięcia, które są nieintuicyjne, niekompatybilne, zawieszają się bez przerwy, mnóstwo kserowania. Nie ma czasu zjeść, wyjść do toalety. Marna pensja. Ale najgorsze jest traktowanie nowego pracownika przez współpracowników, brak wsparcia i współpracy. Jak można dobrze wprowadzić nowego pracownika w obowiązki bez tego? Nie liczy się, że się starasz nauczyć wszystkiego najszybciej, przychodzisz wcześniej, wychodzisz ostatnia (oczywiście nieoficjalnie bo nadgodzin mieć nie można). Szkoda zdrowia i nerwów.
Dzień dobry Mam uprzejme pytanie. Moje opłaty ZUS w sierpniu wynosiły 270,90 zł, we wrześniu 461,56, a w październiku 2011,02 zł. Czy jest to wynikiem tego, że Pani Prezes otrzymała Krzyż Komandorski Odrodzenia Polski? Niestety o lekarza też nie mogę się doprosić. Uprzejmie proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Z szacunkiem Wojciech Lisek
Czy to prawda że w tym roku w zus były podwyżki 600zl brutto na każde stanowisko? Czy wyższe?
Napisano wyższe czyli więcej niż 600, w necie pojawiły się artykuły że każdy pracownik ZUS dostał 900 zł brutto na etat, a np pracownik na stan. starszy inspektor zarabiał ponoć ok 4600 brutto więc teraz miałby 5500 zł minimum
Nabór trwał standardowo (2 tygodnie ?), aplikacja przesłana 6 dni temu, rano w poniedziałek telefon w sprawie rozmowy kwalifikacyjnej ...jutro rano. Bez możliwości negocjacji choćby godziny. Przecież to nie jest nabór do warzywniaka za rogiem, ale dużej państwowej firmy ! Żeby nie dali znać kandydatowi ze 2-3 dni wcześniej ? Dla mnie wygląda to niepoważnie, i budzi obawy co do faktycznych intencji pracodawcy (pozorny nabór (?) i przyszłych stosunków w (usunięte przez administratora) Niestety, nie jestem w stanie przełożyć z dnia na dzień innych zobowiązań....
Mam pytanie, czy tak wyglądają rekrutacje w ZUS ?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Dzwonię godzinę na infolinię i nic z tego wszystkie linie zajęte nic nie można załatwić
Tam nikt nic nie wie, dlatego nic nie działa. Tak to jest, jak ludzie wartościowi, wykształceni i pracowici z kilkunastoletnim stażem odchodzą a przychodzą na ich miejsce chołota i zbieranina z ulicy czyli rodzina i znajomi. Jedna wielka komunistyczna klika, która dorabia się na ciężkiej pracy ludzi wykształconych i mądrych, którzy są celowo niedoceniani i skutecznie niszczeni. Jeden wielki wyścig szczurów. Nie jesteś z ich towarzystwa wzajemnej adoracji to wypad.
Od 2020 roku czekam na wypłacenie nadgodzin. Od 2019 roku nie byłam na urlopie, w tym roku miałam mieć urlop od 5 września, ale został on odwołany. Do 30 września powinnam wykorzystać zaległy urlop, ale nie mogę, więc przepadnie, o pieniądzach za te dni mogę zapomnieć. Ja nie mogę dostać nawet 1 dnia wolnego a niektórzy normalnie mają urlopy. Poszłabym na l4, bo już fizycznie i psychicznie nie wyrabiam, ale lecz zaraz miałabym kontrole z zusu,
Chcą Cię wykończyć, czyli stosują względem Ciebie przemoc (usunięte przez administratora)i fizyczną. Zapytaj się pracodawcy czy wie o tym, że jest to karalne. Zgłoś to do Inspekcji pracy. Ale z pracą możesz się pożegnać i tak nikt nic z tym nie zrobi, dlatego to robią bezkarnie. Takich jak Ty jest miliony. Ktoś ma chrapkę na Twoje miejsce pracy i zaczynają manipulować Tobą. Tam rządzą wściekłe legiony (usunięte przez administratora)zła, chciwości, (usunięte przez administratora)i nienawiści, które niszczą wszystko co dobre i wartościowe.
Złóż skargę do Inspekcji Pracy i załóż sprawę w sądzie o nieprzestrzeganie Kodeksu pracy przez pracodawcę i stosowanie przemocy psychicznej czyli mobbingu, dyskryminacji i nierównego traktowania.
Hmmm czemu inni mają urlopy a Pani nie? L4na stan psychiczny? Czemu urlop został odwołany?? Pieniądze za urlop nie mogą przepadnsc.kodeks pracy
Czy ktoś może odpowiedzieć mi na pytanie, ile obecnie po tych dużych podwyżkach zarabia się w ZUS? Czy miesięcznie ma się stałą pensję czy część to premia która kierownik może zabrać? Jakie są premie w ZUS, kwartalne, półroczne, roczne? Dzień zusowca? Grusza? Itp, jakie kwoty, proszę o info
14 lat pracy, specjalista, po podwyżkach 5100 brutto. Stała pensja co miesiąc, do tego premie kwatralne (nędza, uzależnione od przyznanej ci oceny, twojej pensji i ustalonym wskaźniku innym dla każdego oddziału), 13tka, grusza, dzień zusowca jak Pani prezes ma dobry nastrój. W tym roku rzucili chyba 1500 zł brutto. Pracy tutaj nie polecę najgorszemu wrogowi, wszystko co zostało powiedziane wcześniej jest prawdą. Trzeba mieć tu twardą (usunięte przez administratora) bo inaczej psychiatryk.
A te premie kwartalne są spore?, Ile jest wczasów pod grusza? I jak wygląda 13 pensja, to średnia z wypłat z 12 miesięcy, czyli dodatkowa jedna wypłata w wysokości zbliżonej to miesięcznej wypłaty? Będę wdzięczna za odp
Oj tak, wyniszczyło to kierownictwo tyle ludzi. Pozwalniało się tylu wartościowych pracowników a one siedzą dalej. To jest jakiś szok. Przecież to jest ewidentnie problem w kadrze zarzadzajacej skoro tyle ludzi odchodzi. A one się chciały wykazać krzywdząc ludzi aby tylko statystyki się zgadzały. Śmiechu warte.
Czemu ci wartościowi pracownicy się zwalniali? Przez ta atmosferę? Czy może pensja była nie taka?
Pensja pensją, kokosów tam nie ma ale dla mnie głównym powodem było zwolnienie się przez straszny mobbing i przez to ze zdrowie mi siadało przez stres w Zusie jaki zafundowalo kierownictwo i Ci wyzej. Pracowałam w Zusie bardzo długo, oko) o 18 lat. Ostatnie lata to była jakas masakra. Nie życzę nikomu tego.
Powiem na swoim przykładzie. Byłam tam pracownikiem z bardzo długim stażem. Niestety przez ostatnie lata to co wyrabiała kadra zarządzająca, kierownictwo przechodzi ludzkie pojęcie. Nabawiłam się depresji i nerwicy. Kazdy dzień w pracy był straszny. Kierowniczki nie miały umiaru w mobbingowaniu. Te panie już dawno za takie zachowanie powinny być zwolnione. Pracownicy się pozwalniali bo nie, wytrzymali psychicznie a paniusie dalej siedzą zadowolone. Szok. Powinien ktos w koncu zrobic z tym porzadek.
Chodzi o mobbing. Ludzie nie wytrzymuja jak jakas miernota bez pojecia dzieki podlizywaniu sie zostanie naczelniczką czy tam kierowniczką i leczy w ten sposób swoje kompleksy. Wiedza u nich zerowa ale pracownicy na tacy mają podawac tym głąbom efekty ktore te miernoty sobie przypisuja i sprzedaja dyrekcji. W zasadzie dyrekcja to jeszcze wiekszy kabaret. Miernioa w garniturze jest tylko miernotą w garniturze.
Te paniusie powinny siedzieć lub powinny być wywalone na morde z nagłosnieniem w mediach co robią i pokazaniem wizerunku. Dyrektorzy nie lepsi.
Otóż to. To wszystko co robią powinno być nagłaśniane. Dorwały się do rządzenia i się wyżywaja. Powinny zapłacić za ludzkie krzywdy. Niestety ale to baby na, stanowiskach sa, najgorsze. Szczególnie jesli chodzi o Zus.
Porażka ta kadra zarządzająca. Powinni się wziąsc za, jednostki podlegajace pod Płock. Porazka co te paniusie tam wyrabialy i zapewne wyrabiaja dla statystk i ochrony swoich 4 liter. Zero szacunki do pracowników. Tyle ludzi odeszlo przez mobbing a one dalej siedzą.
W centrali powinni tez zrobic porządek z tymi paniusiami i dyrektorkami co na to pozwalają. Najgorzej se one czują sie bezkarne i dalej nekają pracowników. Może sasiedzi powinni sie dowiedzieć i rodzina jakich oprawców maja obok siebie.
dobrze powiedziane. Kadra zarządzająca w prywatnym zakładzie taka jak jest w zus nie przetrwałaby ani tygodnia. Zero wiedzy i kompetencji. Od samego dołu do samej góry. Ale jak ma być inaczej jak stanowiska za lizustwo.
To nie kadra zarzadzajaca w zus to zbieranina zakompleksionych miernot ktore chca udowodnić jakimi to nie sa dyrektorami, kierownikami, naczelniczkami itp. Ludzie bez pojecia, doświadczenia... jezeli po studiach to trwały ona ponad 10 lat..załatwiane praktyki kumoterstwo, najgorsze praktyki ktore nawet u orywaciarzy sa pietnowane a ta pseudo kadra daje sobie odznaczenia nagrody itp. Tylko to sa nasze pieniadze z naszych skladek. Dlaczego mam sponsorowac tym "ludziom" studia podyplomowe itp? Co robi nik i inne instytucje z mobbingiem z zusie? Ilu ludzi musi jeszcze przejsc zalamanie nerwowe bo jakas miernota bedzie sie wyżywała "teraz ja wam pokaże"
To samo było w ZUS Koszalin. Po zgłoszeniu mobbingu na piśmie. Szanowny Dyrektor a raczej jego (usunięte przez administratora) na piśmie wymalowali odpowiedź a raczej dwa słowa:" jest niezasadna". Tak Dyrektor ZUS Koszalin zbadał sprawę o mobbing. Wielki profesjonalista w kłamstwie, chamstwie, lenistwie, manipulacji, przemocy i niszczeniu. Wielki (usunięte przez administratora)władca, prokurator i sąd. Trzy w jednym. W innym przypadku oskarżoną za (usunięte przez administratora)przeniósł z oddziału do inspektoratu i zdobił z niej kierownika inspektoratu ZUS. Można?.... Można. Władcom tego świata wiele można.
To PRAWDA. Tak jest w ZUS Koszalin. Stare (usunięte przez administratora)zamiatają wszystko pod dywan. Rządzi tam sitwa, układy, kolesiostwo, nepotyzm, sami znajomi i rodzina. Na stanowiskach zalegają emeryci, którzy dawno powinni odejść na emeryturę. Ale siedzą, bo przyzwyczajeni są do niszczenia innych, (usunięte przez administratora), plotkary, (usunięte przez administratora)i (usunięte przez administratora).
Pra a w ZUS to jeden wielki koszmar. Pracowałam niecały rok i szczerze odradzam. Młoda i wykształcona kobieta a do tego kulturalna jest wrogiem nr 1. Przyjmując posadę w ZUS nie wierzyłam w opinie,memy i wszelkie żarty na temat tej pracy. Niestety Bardja lepiej by tego nie wymyślił. Mobbing, (usunięte przez administratora) PODSŁUCHIWANIE PRYWATNYCH ROZMÓW I DONOSZENIE NACZELNICZKOM O TYM CO SIĘ USŁYSZAŁO. Kompletny brak osoby, która ma podejście i potrafi szkolić. Wrzaski i piski naczelniczek ( dosłownie!!). Ignorowanie nowej osoby i traktowanie jak powietrze. Wyśmiewanie i wyszydzanie. Plotkarstwo i kolesiostwo. Niestety prawdą jest, że przed 30laty zatrudniono osoby "od pługa oderwane". !!!!!!!!Szefostwo nie reaguje na skargi o mobbing.!!!!!!!. Budynek bez klimatyzacji q rolety w oknach od niedawna. Latem ludzie po prostu mdleją. Ciężko odchorowalam tę pracę i nie życzę jej nawet najgorszemu wrogowi.
Jak szefostwo ma reagować na mobbing? Skoro to właśnie szefostwo pozwala na stosowanie (usunięte przez administratora). Bezpośrednio i pośrednio. Pamiętaj jest takie powiedzenie mobbinguje się nie tego kogo się chce, lecz tego kogo można. Rozumiesz?. Mobbing zawsze wychodzi od szefostwa. A to, że szefostwo posługuje się do tego swoimi podwładnymi, lizusami, donosicielami, to druga para kaloszy. Pamiętaj że mobbing to zmowa. Stu przeciw jednemu. Jak myślisz kto wygra w tej nierównej walce? Odpowiedź nasuwa się sama. Mobberzy czyli szefostwo i podległe mu sługusy. Demony zła pozbawione człowieczeństwa i ludzkich uczuć. Demony, które są po to aby niszczyć wykształconych, dobrych, uczciwych, pracowitych i urodziwych ludzi z ogromnym potencjałem, bo właśnie w takich ludziach te obłędne opętane bestie i kreatury brzydoty, prostactwa, zazdrości i nienawiści widzą zagrożenie.
Wszystko to jest prawda. Pracowalam w Zus w malym miescie wiele lat. Ostatnie lata to byla porazka. A szefostwo to byly kobiety pozbawione człowieczeństwa. Aby swoj tylek ochronic robily wszystko. Odwszlam z tej pracy bo przez te prostaczki nabawilam sie nerwicy. Odeszlo wiele ludzi z duzym stazem i z wyzszym wyksztalceniwm. A (usunięte przez administratora)nadal siedza. Dodam, ze podlegalismy pod Zus Plock
Szefostwo oczekuje, nakazuje zeby naczelniczki mobbingowały pracownikow a te miernoty sie w tym lubuja, pławia w codziennej swiadomosci że ktos przez nie płacze, bierze leki uspokajające itp. Tragiczne jest to se to sie dzieje takze pid nosem pani profesor wykładowczyni UW w centrali...
Oj tak, to prawda. Coś strasznego co te pożal się Boże "naczelniczki" wyrabiają. Ale karma wraca i to ze zdwojoną siłą. To tylko kwestia czasu.
Aż tak słabo to wygląda? Możesz podać jakieś konkrety, w jaki sposób naczelniczki się zachowują, że aż tak wpływa to na pracowników?
Hit to to że one w ogóle mając 30 parę lat są tymi naczelnikami ,co ona może wiedzieć o tej robocie w tym wieku ?Pani Naczelnik siedzi i rozkazuje co i jak robić ze swiezynkami żeby im jaknajbardziej obrzydzic robotę w Zus .Poza tym w Zus jest zwyczaj pracy dawno na Emeryturę ma iść ale śpi w trakcie pracy ale jeszcze ciągnie etat bo nudzi się w domu.Gdzie na jej miejsce mogłaby być osoba która musi się dorobić tej Emerytury ale nie bo takie zwyczaje tam panują! Szkoda słów!
Święta prawda. ZUS to klika, układy, kolesiostwo, rodzinka i znajomi. Całe to towarzystwo spod ciemnej gwiazdy nadające się do pchania karuzeli. Brzydkie, zapyziałe plotkary z licznymi zaburzeniami psychicznymi i osobowości, bez wykształcenia, bez kultury i bez kompetencji. Stare bolszewickie i sowieckiej komuchy, emerytki i emeryci po znajomości dawno już po osiągnięciu wieku emerytalnego, które będą tam zalegać do końca świata. Do pracy się to nie nadaje, tylko do zatruwania życia tym co są tam od czarnej roboty. A te naczelniczki i każdego roku awansowanie po dziesięć razy specjalistki to sitwą, rodzinne układy. Te wysokie stołki są tam dziedziczone. Z tatusia na synusia, na wnusia, z mamusi na córeczkę, wnuczkę. Jak ktoś cudem przyjdzie z zewnątrz , nie z układów to niszczą kogoś takiego te obłędne psychopatki, bo zagraża im wykształceniem, intelektem, kulturą, urodą i pracowitością. Oto obraz rzeczywistości w ZUS.
Kiedy staralam sie o prace w tym,jak sie niestety potem okazalo chorym miejscu,cieszylam sie,ze jak napisali pod ogloszeniami o prace chetnie przyjmuja osoby z orzeczeniem o niepelnosprawnoaci.Taki dokument tez posiadam i przedstawilam go w kadrach.Jest to orzeczenie o umiarkowym stopniu,wiec moge pracowac krocej o godzine.Niestety szybko sie przekonalam,ze to byla sciema i wcale nie akceptuja takiego pisma.Naczelniczka pierwszego dnia pracy wezwala mnie na rozmowe,ze w czasie rozmowy rekrutacyjnej nic nie powiedzialam o orzeczeniu.Kazala mi isc do mojego lekarza i wziac zaswiadczenie,ze jednak moge pracowac 8 godzin,bo inne osoby mimo orzeczenia pracuja po 8 godzin i ja tez mam tyle w pracy byc.Powiedzialam jej,ze nie po to staralam sie o ten dokument,zeby nie wykorzystac teraz przywilejow,ktore mi przysluguja.Wiec zaczelo sie straszenie mnie,ze dostane swoj przydzial i zobaczymy wtedy,jak sobie poradze,bo jest tego w cholere,a ja nie dosc,ze pracuje o godz. krocej,to jeszcze nie bede mogla miec nadgodzin.Bylam przerazona i do dzisiaj jestem tym,w jak okrutny sposob sa tam traktowani pracownicy,nawet ci chorzy,ktorzy jednak ida do pracy,bo chca normalnie zyc.Atmosfera w tym miejscu jest wrecz piekielna i zwyczajnie boje sie chodzic do pracy!Mam umowe na zastepstwo nie napisali jak dlugie,ale ja juz po miesiacu mam dosc i zlozylam wypowiedzenie.Mobbing wszechobecny,a kaza robic szkolenia,ktore maja jemu zapobiegac.To straszne co tam sie dzieje,zadnej przerwy sniadanie je sie przy klawiaturze.Cieszlam sie,ze dostalam ta robote,ale teraz stamtad uciekam i radze trzymac sie z dala od tej przekletej insytucji.Najlepiej,zeby upadla!
To ludzie tam pracujący na wyższych stołkach upadlają pracowników lecząc swoje kompleksy i manie wielkości a nie twor pt "instytucja". Naczelnicy całymi dniami rozmowy o fryzjerze, kawki kosmetyczki, ciuchy a pracownicy tyraja na nich skrajnie zestresowani. Najgorsze ze góra o tym wie i z tego sie smieje. Wartosciowi ludzie uciekaja jak tylko sie zorientują w co wdepnęli.
Niestety zgadzam się z tym. Wymagają od ciebie cudów a sprzętu nie ma odpowiedniego. Ciągle tylko chwalą się jak to usprawniają pracę nowymi aplikacjami. Ostatnio wszystkie a1 można składać tylko przez pue. I jest super aplikacja ake. Naprawdę zamysł świetny. Góra nie wzięła pod uwagę na jakim sprzęcie pracujemy. Komputery nie są w stanie obsługiwać tej aplikacji i wszystko zwalnia nawet Word nie działa. Zgłaszałam wielokrotnie to tylko usłyszałam że wszyscy tak pracują a tylko ja mam takie fanaberie że mi sprzęt nie odpowiada. Tylko mnie rozliczają z ilości wydanych wniosków. Dla mnie ma duże znaczenie czt klikam 5 czy 50 razy. Orzeczenie o niepełnosprawności i niedowład prawej ręki z perspektywą operacji kręgosłupa. A dostaję tyle samo co inni na 8 godz. Dziś zdecydowałam że szukam innej pracy. Nie kupuje się Ferrari jak droga dojazdowa polna.
Prawda .Brak słów. Miejsce (usunięte przez administratora).Rotacja co chwilę,nie spodziewała się tego po takiej instytucji.
Znajoma poszla do pracy to przez 2 tyg siedziała z kartką i ołówkiem bo dyrektorka z naczelniczką nie miały pojecia jak wystąpić o sprzęt IT. Nie wspominając że cały czas na zdalnej były bez jakiejkolwiek możliwości kontaktu.
I tak długo wytrzymałaś. Groźby, oszczerstwa, (usunięte przez administratora) kłamstwa, kolesiostwo. Pójście do zus było największym błędem mojego życia. Niestety do poprzedniej pracy nie mam już powrotu. Miała być stabilizacja i ciekawe wyzwania a skończyło się na depresji, problemach z żołądkiem, braku snu, problemach z sercem ( mimo mlodego wieku). Po prostu jedna nowa młoda osoba nie ma szans z czterdziestoma reliktami z (usunięte przez administratora). Oczywiście każda jedna to dobra kumpela naczelniczek.
(usunięte przez administratora)
W ZUS nic się nie zmieni niestety. Ja straciłam wszelką nadzieję na zmianę i po 26 latach pracy złożyłam wypowiedzenie powodując zdziwienie nie do opisania. Kierownictwu się wydawało, że można jeździć po mnie jak się chce, przecież się nie zwolnię ????. Pracuję już kilka miesięcy w nowej pracy i nie wyobrażam sobie powrotu, także można. Naprawdę można wyrwać się nawet po tylu latach. Na zmiany w traktowaniu pracowników nie liczylabym.
Ile zarabia naczelnik w zus? Zastanawiam się jaka jest różnica np między aprobantem a naczelnikiem.
Około 14 tys brutto plus premie kwartalne, roczne, trzynastki itp to wychodzi z 18 tys brutto
7 tys??? na początek? to od czego ten specjalista? na początek dają ok 3200 /
Uwazasz ze 7 tys brutto to duzo dla kogos kto ma doswiadczenie i wiedze? Za tyle obecnie zaden specjalista z palcem nie kiwnie
A który to oddział ZUS zachęca takim wynagrodzeniem?
przyszłoroczna płaca minimalna jest wyższa od wynagrodzenia w zusie. w dyskoncie też zarobicie więcej. (usunięte przez administratora)pewnie mniejszy. oczekiwanie pracy nadgodzinach, niechodzenia na l4 i nie brania urlopów.
Dzisiaj byłem na castingu do pracy w Zus Chrzanów praca dla Archiwisty zagadnienia typowe dla archiwisty a więc jak procentowo wychodzą składki czyli chorobowe rentowe i emerytalne kolejno jakie zasiłki wymienione między innymi pincet i 300 wypłaca Zus Uwaga takie pytania i podobne nie mające nic wspólnego z archiwizacja i Archiwum wymyśliła pani Zca Naczelnika w Chrzanowie ! Młoda Pani 30 plus a już Naczelnikiem ????Pytania dla Achiwisty może były 3 z 20! ! !
Tam jest ustawka z wszystkim. Nic i nikt nie jest przypadkowo. Przyjmują swoje doborowe towarzystwo. Rodzina i znajomi. Tak się ustawia i rządzi stara bolszewicka i sowiecka klika swoimi. Z pokolenia na pokolenie ciągle ta sama komunistyczna hołota wyćwiczona w kłamstwie chamstwie, lenistwie, manipulacji, szantażu, dręczeniu i niszczeniu tych, którzy nie są z ich czerwonej kliki.
Przyszła kiedyś do pracy w ZUS w CWK w Koszalinie taka miotła oczywiście po znajomości i zaczęła swoje zamiatanie. Kwadratowa, brzydka, wyniosła, bezczelna, zarozumiała, agresywna i niezrównoważona psychicznie. Była bardzo mocno wtajemniczona w plotki, oszczerstwa i pomówienia o danej osobie, która pracowała kilkanaście lat. Jeszcze nie zdążyła dobrze przekroczyć progu ZUS a już zaczęła (usunięte przez administratora), narcystyczne i (usunięte przez administratora)gierki i zaczepki, krytykowanie, (usunięte przez administratora), prześladowanie i niszczenie. Nikt nie był zgorszony jej panoszeniem się, chamskim i niezrównoważonym psychicznie zachowaniem. Takie chore stwory tam pracują. Im brzydsza i bardziej wredna i (usunięte przez administratora)tym większe uznanie i szacunek ma w oczach zusówek. Im ładniejsza, normalna, wykształcona i pracowita osoba tam pracuje tym większe nękanie i prześladowanie ją spotyka. Jednym słowem istne piekło.
Podpisuje się dwoma rękoma... istne piekło! Nie polecam pracy w ZUS, zawiść, zazdrość, stres, dupolizanie, obrabianie (usunięte przez administratora) i nic wiecej bleeee
W Zus Senatorska tez chamstwo. Na rozmowie kwalifikacyjnej przeprowadzają śledztwo. To nie ma nic wspólnego z pytaniami o pracę. Szczególnie taka jedna pani od rekrutacji. Szok. Trzeba to gdzies zglosic bo to chore jest.
Może Pani powiedzieć coś więcej? Niebawem mam spotkanie i rekrutacyjne i ciekaw jestem czego się spodziewać.
Być może u Pana będzie ok. Akurat ja jestem zniesmaczona Pania blondynka od rekrutacji. Po prostu chamstwo. Wyciaga z czlowieka takie informacje, ze szok. Jest wstretna. Moze dla faceta bedzie inna. Ja jestem zniesmaczona.
Stwierdziłam, że wiecej do Zus startowac nie bede skoro tak niemila kobieta przeprowadza rekrutację. Ona kompletnie nie szanuje czyjejs prywatnosci. Przeprowadza jeden wielki wywiad.
A i jeszcze zastanawiam się nad zgłoszeniem jej zachowania gdzieś wyżej. Bo tak przeciez byc nie moze. Kim ona jest, ze sledztwo przeprowadza.
Niestety w większości rekrutacji tak to wygląda zadaja takie pytania aby zniechęcić czasami myślę żeby zrobić przykrość nie wiem co o tym myśleć...Dziwny ten świat generalnie jest dziś.
To prawda. Coś okropnego się dzieje. Ta kobieta byla naprawdę okropna. Pani z Senatorskiej. Nie rozumiem co nią kieruje.
Taka kobieta nie powinna przeprowadzać rekrutacji. Bo w jej wykonaniu to nie rekrutacja tylko jakieś śledztwo.
Jesteś z Warszawy to po co pchasz się do tak okropnego miejsca, jak ZUS. Jest tyle fajnych, przyjaznych miejsc pracy w stolicy. Szkoda Twojego zdrowia :) potraktuj ta Panią jako przestrogę, później masz taką kierowniczkę, zastępcę, dyrektora, kadrowa. Więc razy klika taką Panią masz
Ja byłam na rekrutacji na Senatorskiej poczatku sierpnia albo koniec lipca, wtedy były w komisji 4 osoby, akurat pani z kadr była w ok, ale na 3 osoby poza tą panią tylko 1 zadała mi jakiekolwiek pytanie i ogólnie była dziwna atmosfera na tej rozmowie. Tego samego dnia był najpierw test a później rozmowy ze wszystkimi, którzy byli tego dnia. W sumie czekałam na rozmowę chyba ponad dwie godziny bo nie było wiadomo w jakiej kolejności będą zapraszać kandydatów do pokoju rekrutacyjnego. Cały czas są ogłoszenia na tą Senatorską ale po opiniach, które czytam na tym forum trochę boję się próbować drugi raz.
Ja też byłam juz na dwóch rekrutacjach i nie wiem tez czy dalej próbować. Zastanawiam się właśnie. No ale moze warto.
Prawda jest taka że jak nie jesteś rodzina jakimś znajomym z kimś z zus to nie masz szans dostać tam pracy .można jeździć w nieskończoność niestety !Panie w Zus to święte (usunięte przez administratora)i pilnują swojego pastwiska !Można w wieku 30 plus juz być jak Pani z Chrzanowa Naczelnikiem (usunięte przez administratora)razy dwa !
@Kolo jeśli nie masz na razie na oku jakiejś innej pracy możesz spróbować, jeśli nie do tego samego wydziału to np. do innego albo na inne stanowisko. Ja mam takie wrażenie jeśli chodzi o rozmowy kwalifikacyjne, że jak jest zła atmosfera na rozmowie albo osoba, która prowadzi rozmowę jest nieuprzejma, to niestety w tym miejscu pracy na codzień może być podobnie, ale może w innych wydziałach jest ok. Ja byłam na rozmowie na stanowisko ds. obsługi płatników i ubezpieczonych na Senatorską
Jak przyjechałam na casting mówili przed nim że wygra facet i tak się stało. Wygrał gość będący tam na stażu podobno !Czyli stanowiska są tworzone pod kogoś te ich castingu nie mają nic wspólnego z uczciwiscia niestety !Robi się z ludzi (usunięte przez administratora) !straszne to !Już nigdy więcej
Pewnie ten co wygrał to jakiś od tego Kierownika z Oświęcimia ktoś rodzina czy jakoś obaj z Chełmka trzeba było posadkę załatwić mówisz i masz !Brawo Polsko nie liczy się czy kształcony czy zdolny czy chce pracować tylko przynależność do ...
No tak wszystko się składa w całość ten Kierownik coś ma nazwisko od ziemniaków czy jakoś tylko nie po naszemu .Karierowicz był SLD a teraz (usunięte przez administratora) a niby kształcony bardzo ale stanowisko ma !
Zdecydowanie odradzam, ogrom pracy, brak szkoleń, pretensje ze czegoś nie wiesz i na koniec marna pensja- szkoda zdrowa.
To prawda. Zgadzam się z Tobą. Ja po wielu latach odeszlam z zepsutym zdrowiem. Dziwi mnie tylko, ze te pozal sie Boze kierowniczki, naczelniczki i dyrektorki nie ponosza zadnych konsekwencji. Tyle ludzi odeszlo przez ich chore ambicje.
Pamiętaj. Przyjdzie i na te zusowskie, komunistyczne, demoniczne kreatury czas. Tu przez chwilę czują się moce i ważne, bo mają na to ciche przyzwolenie znajomków , poniżając innych, znacznie lepszych, mądrzejszych i ładniejszych częstokroć znęcając się i uprzykszając wartościowym ludziom życie. Te demoniczne kreatury panicznie boją się o swoje zapasione, tłuste, grube, koślawe cztery litery, bo one w każdym wartościowym i mądrym człowieku widza chore zagrożenie, dlatego niszczą takich ludzi. One są tak głupie i zaburzone psychicznie i emocjonalnie, że w tym całym obłędzie, który same tworzą nie wiedzą o tym, że przyjdzie im kiedyś za to wszystko co czynią bardzo gorzko zapłacić. Tak jak traktowały innych, będą traktowane dokładnie tak samo. Czego im serdecznie z całego serca życzę. To legiony demonów zła bez żadnych zasad moralnych, bez sumienia i bez człowieczeństwa. Psychopatki z narcystycznym zaburzeniem osobowości. Karmią się złem i niszczą wszystko co dobre, mądre i wartościowe. Przyjdzie i na nie czas. Tam już nie będzie znajomości, układów, pleców, manipulacji, szantażu, kłamstwa, chamstwa, plotkarstwa, poniżania, znęcania się, eliminowania, niszczenia. Staną wszystkie kreatury w obliczu PRAWDY o samym sobie.
Przez taki chory ale popierany przez"górę" styl zarządzania mnóstwo osób odeszło z niesmakiem i zniszczonym zdrowiem z pracy i doszło do sytuacji, że nie ma chętnych do pracy jak tak dalej będzie to te szefowe z "Bożej łaski" w końcu same wezmą się do uczciwej pracy zamiast gnębić szarych pracowników.Ale zamiast zmienić styl zarządzania zachęcić ludzi do pracy poprzez odpowiednie wynagrodzenie, szacunek do ich pracy to dalej zmusza się tych co zostali do pracy ponad ludzkie siły doskonale wiedzą , że nadmiar pracy wynika z braków kadrowych a nie z lenistwa pracowników, a tych pracowników co mówią prawdę, domagają się poszanowania swojej pracy , chcą zmienić sytuację na lepszą, niszczy się bez żadnych skrupułów na zasadzie, że jajko nie może być mądrzejsze od kury.W takiej sytuacji to niedługo tylko automaty im zostaną do pracy bo nikt nie będzie chciał podjąć pracy w tej instytucji a ludzie którzy się szanują odejdą sami z pracy.
Brawo. Pięknie i niezwykle mądrze napisane. Cała prawda o pracy w ZUS w którym drzemie jeszcze stary skostniały, anachroniczny komunistyczny duch perelowskiej i ubeckiej przemocy, zniewolenia i niszczenia tych, którzy nie są i nigdy nie będą ich sługusami, podlizuchami i donosicielami.
Praca w zusie to ciągły stres, ogromna presja czasu, bardzo zła atmosfera wśród pracowników, brak wsparcia przełożonych, niesprawiedliwe przez nich traktowanie, sprzeczne polecenia, nacisk, ciągłe dokładanie sporych obowiązków. Naczelniczki bez wiedzy i wykształcenia, braku klasy i profesjonalizmu, najczęściej są to koleżanki innych osób. Aprobantki czują się bogami, lizusostwo, donosy są na porządku dziennym, ludzie gnoją się nawzajem. Wiele osób musi leczyć się psychiatrycznie. Sami odpowiedzcie sobie na pytanie czy warto pracować w takich warunkach. W każdym zusie jest tak samo. Należałoby zwolnić starą kadrę, a zatrudnić nowych, świeżych, ambitnych ludzi, bez złych nawyków i naleciałości. Ludzie w zusie ze stażem powyżej 5 lat nie nadają się już do tej pracy, są przesiąknięci, nie da się ich zmienić, nie mają zielonego pojęcia o nowoczesnej kulturze i organizacji pracy. Nie mówiąc już o niezadowolonych, starszych kobietach rodem z (usunięte przez administratora) Praca w zusie to dramat.
Ja pracuję na Okk od 1999 roku. Ogrom ustaw i przepisów . Ale kocham to. Pomimo prawie 34 lat pracy w ZUS. Może dostanę medal????????????
Tak dla osobników lubiących znęcać się nad innymi, wszelkiej maści psychopatów ZUS to raj na ziemi.
Święta prawda. Nigdy nie zapomnę głupio mądrych niewykształciuchów, które przyszły do ZUS po znajomościach i układach. Zero urody, zero inteligencji i zero kultury. Za to jak doskonale wyćwiczone w agresji, donosicielstwie, kłamstwie, chamstwie i manipulacji, znęcaniu się i skutecznym niszczeniu wartościowych, wykształconych i inteligentnych ludzi. Mam nadzieję, że za to demoniczne zło te (usunięte przez administratora) stare i brzydkie, zakompleksiałe dewotki dostaną medal za zasługi u samej pani profesor z którą pójdą na samo dno piekła, bo tam jest ich właściwe miejsce, za to co wyprawiały tu na ziemi.
Teraz dali podwyzki duze. A gdzie byli jak ludzie się zwalniali? Najgorsze to jest to, ze niektore babsztyle przesiedzialy cale zycie na dobrych stolkach, bez nerw a inni cale zycie sie mordowali w najgorszych dziale. Kazda z tych babolow powinna sprobowac najciezszego dzialu w Zusie to by kłow tak nie szczerzyla.
Żadne pieniądze nie przywrócą straconego zdrowia psychicznego :) wolę żyć skromniej, ale mieć spokój i pogodę ducha :) raz spotkałem była naczelniczkę na mieście, już chwila wystarczyła bym ucieszył się, że ta wstreciula nic już mi nie zrobi. Bez studiów, po znajomości. Bez kultury. Szkoda słów na kierownictwo w ZUS
Pamiętam, jak były jakieś nagrody lub podwyżki płac, zawsze wszystkie zusowskie (usunięte przez administratora) od góry do dołu jak wściekłe i opętane zaczynały dziką akcję. Wszczynały wtedy sztuczne awantury, kłótnie, nękanie, prześladowanie, podkładanie przysłowiowej świni, próbowały wyprowadzić z równowagi psychicznej, tylko po to, by z aktorskim przygotowanym spektaklem udawanych łez pobiec na skargę po to aby wyeliminować swoją ofiarę z nagrody cz podwyżki. Tak były podłe. Tak działa (usunięte przez administratora)chołota, klika prostaków, nieudaczników wyćwiczonych w (usunięte przez administratora) i nienawiści. Podłe, brzydkie, (usunięte przez administratora) z ZUS w Koszalinie. Mam nadzieję że przyjdzie kiedyś dzień sprawiedliwości dla tych demonów zła, które panoszą się i wspinają po szczeblach kariery jak szczury i myślą, że są bezkarne na wieczność. Większość tam pracujących to rodzina i znajomi dyrektora i naczelniczek, które mają przysłowiowe plecy i są nie do ruszenia. Jedna taka stara komunistyczna znajoma dyrektora uczyła się przez kilka miesięcy włączać komputer i kilku innych prostych czynności i nie ogarniała swoim ptasim móżdżkiem tej potężnej wiedzy i była nie do ruszenia. Żadna nie powiedziała o niej złego słowa, bo to była znajoma dyrektora. Zwalniane były za to osoby, które świetnie radziły sobie z wszystkim. Aby utrudnić życie wykształconemu i inteligentnemu człowiekowi specjalnie rzucały go z wydziału do wydziału,tylko po to aby go wykończyć psychicznie i fizycznie. Używały praktyk przemocy rodem z głębokiego (usunięte przez administratora). W ciągu jednego roku znajome dyrektora i naczelniczek były awansowanie kilka razy, podczas gdy inni pracujący kilkanaście lat nigdy nie dostąpiły zaszczytu awansu i miały pensje minimalną. Sługusy, podlizuchy i donosiciele wiernie służące swojemu demonowi. I tak rośnie w siłę jedna wielka (usunięte przez administratora), która dobiera się w towarzystwo wzajemnej adoracji i niszczy ludzi niezależnych, wykształconych, z kulturą i obyciem.
Tak tez bylo w Zusie w Wyszkowie. Kierownica obcinała ciagle ludziom nagrody za nic tak naprawdę. Miala lare osob ktorym notorycznie to robila a potem w pierwszym rzedzie w Kosciele stała. Smiechu warte. Potrafila wszystko zwalac na pracowników zeby swoja wielka (usunięte przez administratora) chronic. I lazi teraz po miescie z łbem w gore. Smieszne babsko. A druga glowna kierownica, siedzi nadal w tymZusie a tyle ludzi przez nią się zwolniło. Ona nadal siedzi. Nie rozumiem fenomenu tej baby.(usunięte przez administratora) ja powinni z miwjsca.
Oj tak. Rozumiem Cię doskonale. Te kierownice powinny byc zdjete natychmiast ze stanowisk. One sie nadaja do (usunięte przez administratora) a nie na stanowiska kierownicze w Zus. Obrzydle, bez kultury baby. Fuj, ble.
Nikt ich nie ruszy i nic się tam nie zmieni na lepsze, bo zwyczajnie w ZUS w 99 procentach rządzą ludzie z prlowskiego totalitaryzmu, zwykła bolszewicka i sowiecka chołota, która doskonale jest wyćwiczona w przemocy psychicznej i fizycznej, zadawaniu bólu, manipulacji, szantażu i niszczeniu ludzi wykształconych, z kulturą i obyciem. W ZUS przeważają psychopaci z narcystycznym zaburzeniem osobowości, ludzie bez żadnych zasad moralnych, bez sumienia , bez honoru, bez wstydu. To legiony demonów zła, które rosną w siłę poniżając i niszcząc innych. Pamiętam, jak jedna odeszła na emeryturę. Następnego dnia na jej miejsce już była obsadzona niewykształcona miernota, brzydka jak ciemna noc żona jej synka prosto z zagranicy, bo akurat tam zmywała gary. W tym czasie z wydziału pozbyto się wielu wartościowych i inteligentnych ludzi pracujących wiele lat. Nie mieli ubeckich znajomości wśród zaszczytnego grona znajomków dyrektora i naczelników ZUS w Koszalinie. Tam formalnie są klany rodzinne i towarzyskie. Niczym nie usuniesz tej komunistycznej sitwy i tych układów.
Kochasz tą pracę bo przyszłaś po znajomości i masz wystrzelone stanowisko i pensję w kosmos za słodkie nic nie robienie i prostackie wywyższanie się nad innymi. Takie jak Ty to największe manipulantki i przebiegłe, złośliwe cwaniary, które czują się bezkarne, bo mają przysłowiowe plecy, dlatego nadużywają władzy. Znam takie aprobantki i specjalistki od lizania czterech liter i donosicielstwa. Te które mają tam tak dobrze i się nudzą, nawet nie chcą iść na emeryturę. Tak im dobrze idzie robienie plotek, pomówień, stosowanie przemocy psychicznej, nękanie, dręczenie i niszczenie ludzi uczciwych, wykształconych i pracowitych. Ciekawe czy kochałabyś tą pracę gdybyś była na miejscu zwykłego referenta i inspektora, który jest od ciężkiej czarnej roboty i to za (usunięte przez administratora) i w dodatku jest jeszcze dręczony, poniżany, niszczony i zwalczany. Jedyna praca aprobanta to cofnij z aprobaty albo wydaj decyzję i podpisz. Nawet wysyłką korespondencji zajmuje się (usunięte przez administratora) referent czy inspektor. Istnieje duża przepaść w pensji, obowiązkach i czynnościach, które wykonuje zwykły wprowadzający referent, inspektor a przecydny, wspaniały, niezwykłe mądry aprobant, który wiedzą często gęsto nie sięga do pięt referentowi.
Czy warto składac CV na Stanowisko ds. opracowania decyzji i korespondencji w oddział słupsk ?
Dobrą radę Ci dam. Daruj sobie. Szkoda Twojego zdrowia psychicznego i fizycznego. To piekło.
Wydział SER to jeden z najbardziej ciężkich wydziałów ZUS. Pracują tam z reguły psychopaci z narcystycznym zaburzeniem osobowości. Istne piekło. Sami nieszczęśliwi ludzie, manipulanci z licznymi zaburzeniami psychicznymi. Tam dobrze mają tylko rodzina i znajomi, sługusy, podlizuchy i donosiciele. Przychodzą na wysokie i umówione wcześniej wysokie stanowiska pracy i rządzą nie mając zielonego pojęcia o zarządzaniu kapitałem ludzkim i nie mając wiedzy o pracy na danym stanowisku. A ludzie uczciwi, wykształceni z kulturą i obyciem tyrają na tą prlowską, komunistyczna klikę i zgraję zakłamanych, fałszywych i złośliwych cwaniaków, dręczycieli, którzy nie potrafią nic oprócz znęcania się, dręczenia, wykorzystywania i niszczenia niewinnych ludzi. (usunięte przez administratora)
Witajcie. Zastanawiam się od dłuższego czasu nad złożeniem cv do Zus Centrala lub Senatorska. Czy możecie się wypowiedzieć czy warto? Jak z zarobkami i wszystko co wiecie na ten temat. Dziękuję i pozdrawiam.
Składaj to przekonasz sie czy to co tu piszą to prawda. Jak juz zakonczysz tam kariere to napisz jak było wspaniale.
Ja pracowalam wiele lat w Wydziale rozliczen. To byla moja pierwsza praca. Wytrzymalam w niej 17 lat. Ostatnie lata to byl koszmar. Niszczenie psychiczne przez kierownictwo, ciagly mobbing, ludzie non stop na lekach. Ciagle zastraszanie. Nabawilam sie nerwicy lekowej z depresja. Po odejsciu z Zus musialam dlugo sie leczyc. Zreszta moje koleżanki tez. Tyle osob się zwolnilo i zniszczylo sobie zdrowie a mobbery dalej tam siedza. Obluda, ze szok
A co tam trzeba pracować z rodziną, z mamusią, tatusiem, braciszkiem, siostrzyczką, ciocią, wujkiem, babcią i dziadkiem i z kupą znajomych i ze znajomymi znajomych? Dopiero wtedy można mieć dobre nastawienie? Pewnie takie zaplecze i przysłowiowe plecy wróżą wysoką wysoką pensję, szybką karierę specjalisty od donosicielstwa, podlizywania się i znęcania się i niszczenia innych?
Helenko np. To że każda wpłatę egzekucyjna musisz rozpisywać ręcznie na każdy miesiąc w PWI ???? i wiele innych badziewnych zmian :)
Czego tak sie skarzycie przeciez takie podwyzki dostaliscie? Malo Wam?
Podobno w Zus takie wielkie podwyzki teraz byly?
Jak zwykle dla tej samej komunistycznej, narcystycznej i psychopatycznej ekipy (usunięte przez administratora), podlizuchów, sługusów i donosicieli?.... Sama rodzina i znajomi. Towarzystwo wzajemnej adoracji. Tacy są tam wybitnie doceniani za wybitne zasługi.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ZUS?
Zobacz opinie na temat firmy ZUS tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 124.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ZUS?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 85, z czego 8 to opinie pozytywne, 57 to opinie negatywne, a 20 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy ZUS?
Kandydaci do pracy w ZUS napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.