Opinie o CAR NET Polska Sp. z o.o.
Uwaga na udział własny, przez telefon nie informują. Szkoda likwidowana przez AC uniemożliwiają działanie odwoławcze. Możliwe,że za szkodę mają dwa razy płacone.
Ta “firma” to jedno wielkie oszustwo i żart oddali mi kaucje za wynajete auto po czym po 9 dniach jakis bezczelny pracownik tej “firmy” napisał mi sms ze opona była przebita i musza mi pobrac pieniadze poniewaz maja dostep do mojego konta. Po 9 dniach facet mi wmawia bzdury i kradnie pieniadze z konta.. omijajcie to kretactwo szerokim łukiem! Ja juz sprawe zglosilem na Policji.
Bardzo wysoki udział własny 2800,00, o którym klient dowiaduje się dopiero przy odbiorze pojazdu.
Firma bardzo obniżyła loty. Nastawienie tylko na zysk z klienta. Opłaty przygotowawcze, za łańcuchy za fotelik, za nawigacje czy zmiany w asekuracjach. Flotowcy sie zmieniają co pare miesięcy tylko Ci sami koordynatorzy na stołkach od lat. Oddziały zarabiające po 100k a flotowcy dostają resztki za prace 24/7. Wypożyczyć auto na jeden dzień nie warto bo mało zarobią albo nie będą sprowadzać z innego oddziału i kłamią klientom że nie ma auta. Zostały assistance z których idzie gruba forsa. I tak to się żyje.
Od dawna zbieram się, by napisać kilka słów na temat pracy w CarNecie. W końcu, z perspektywy dłuższego już czasu, patrząc zupełnie z boku i czytając co tu się wypisuje, jestem w stanie ze spokojem i na chłodno ocenić moją karierę w firmie. Pracowałem jako koordynator w średniej wielkości oddziale, dość daleko od centrali. Gdy przychodziłem do pracy oddział (wtedy jeszcze względnie świeży) był w lekkiej rozsypce, ale wspólnie z ówczesnymi pracownikami (których z miejsca serdecznie pozdrawiam mimo, iż karierę w CarNecie zakończyli niedługo po mnie) doprowadziliśmy do stanu, w którym radziliśmy sobie bardzo dobrze, centrala była zadowolona a wyniki podskoczyły prawie 3x. Wszystko dlatego, iż pracowaliśmy wspólnie, niemalże w rodzinnej atmosferze, wiedząc, że możemy na sobie polegać i z reguły nikt nikomu nie odmawiał pomocy. A bywało różnie - praca po kilkanaście godzin dziennie, również w weekendy. Jako koordynator jeździłem najmniej, ale jak czytam Wasze wpisy, że Wasi przełożeni "pierdzieli w stołki" to mogę tylko powiedzieć, że bardzo mi przykro. U nas tak nie było. Za mojej kadencji wszystkie dyżury płacone były tzw. "od zdarzenia", oraz ryczałt do godziny 15:00 w weekendy. Rzadko kiedy pracownicy odmawiali wyjazdów do klienta, nawet na drugi koniec województwa czy jeszcze dalej, wiedzieli, że będą mieli za to zapłacone, a powrót zazwyczaj wchodził w grę ze względu na wyjazd na dwa samochody. Kto pracował na opisywanym przeze mnie oddziale wie jak trudno jest tu z dojazdem innym niż autem - zwłaszcza, że miasto jak i same województwo jest dość duże, ale bardzo słabo skomunikowane. Współpraca z przełożonymi z centrali przebiegała bardzo dobrze, gorzej z infolinią, która zamiast pomagać - dokładała problemów, przez co wiele "spraw" takich jak przedłużenia, kontakt z klientem, serwisami, ubezpieczalniami załatwialiśmy sami - dla swojej pewności. Bardzo ułatwiało to pracę, choć było niesamowicie irytujące. Niestety bardziej ufaliśmy sobie. Dział floty - nie było lekko, szczególnie, gdy po kilkunastu miesiącach przypominało im się, że jakieś auto miało szkodę, której oczywiście nie naprawili, a trafiało np. do sprzedaży. Atmosferę współpracy i współdziałania na każdym szczeblu wewnątrz oddziału próbowano skutecznie zniwelować wprowadzając często tu wspomnianego koordynatora regionalnego z Wielkopolski. Mnie niestety współpraca ta ominęła, gdyż krótko po przydzieleniu go do naszego oddziału zmieniłem pracę. Centrala zaczęła naciskać na cięcie kosztów - wyjazdy pociągami, autobusami, gdzie klienci czekali, powrotów nie było, ale można było zaoszczędzić na paliwie (którego koszt był zazwyczaj podobny do biletów na komunikację - oszczędność czasu i brak stresu pracownika jak, kiedy i czym wróci do domu nie chodziły z tym niestety w parze). Wiadomo, że zdarzały się potknięcia, nieporozumienia, nieoczekiwane problemy. Zawsze dawaliśmy radę. Traktowaliśmy siebie nawzajem jak i naszych klientów z należnym szacunkiem i profesjonalizmem. Nigdy nie oszukiwaliśmy np. na paliwie, zrzucając winę na klienta. Trudno mi w to uwierzyć, że takie akcje działy się w innych oddziałach. Ale my zawsze byliśmy w czołówce w niechlubnym "rankingu spalania" ;) Szkoda, że szukając oszczędności firma straciła naprawdę oddanych pracowników, których - do czasu - mimo wszystko dobrze opłacała, fakt, że działo się to kosztem ich wolnego czasu i życia prywatnego, ale wiedzieli za co dostają pieniądze. Dodam tylko, iż krótko po mnie cały zespół odszedł z oddziału. Szkoda, bo dobrze nam szło. Chciałbym tylko dodać, iż chytry traci dwa razy, a w tym przypadku nawet więcej. Nie wiem jak wygląda tam teraz, ale analizując wszystkie wpisy, raczej nie za wesoło. Szkoda, że centrala nie chciała wprowadzić wielu pomysłów wychodzących z oddziałów i zamykała się na głosy swoich pracowników. Ogólnie pracę w CarNet oceniam pozytywnie, ale jak pisałem - miałem naprawdę dobrych współpracowników, z którymi pracowaliśmy razem, dla wspólnej sprawy.
Witam. Zacznę od tego, że nie mam w swoim zwyczaju pisać źle o swoim juz na szczęście byłym pracodawcy, ale to co wyprawiało się w Poznańskim oddziale przy ul Krauthofera przechodziło ludzkie pojęcie. (usunięte przez administratora) Współpraca z tym człowiekiem to istna katorga. Pracownicy modlili się o przydzielenie zmiany popołudniowej (14-22) żeby jak najmniej mieć do czynienia z tym człowiekiem. Już na początku współpracy usłyszałem, ze w oddziale panuje ogromna rotacja, że pracownicy czasami nie wytrzymują miesiąca i albo kończą u psychiatry albo odchodzą. Swoja drogą piszę to, aby może w końcu centrala firmy zainteresowała się tym człowiekiem i metodami jakich używa do kierowania zespołem, które dosłownie zakrawają o (usunięte przez administratora)i myślę, że jest to tylko kwestia czasu jak ktoś wytoczy proces w tej sprawie. Abstrahując od osoby szanownego Pana (usunięte przez administratora) Atmosfera w pracy, nie do przyjęcia. Wszechobecne donoszenie i poniżanie się, żeby tylko nie zostać wezwanym do "tajnego pokoiku" pracownicy wiedzą o czym mówię. (usunięte przez administratora) chodzenie za tobą do klientów na wydanie patrzenie na ręce, ocenianie, to wszystko generowało taki stres, że przy klientach człowiekowi drżały ręce. Kolejna sprawa agresywne zachowanie w biurze przy klientach wyrywanie z rąk dokumentów i rzucanie ich na stół. Kto normalny wytrzyma takie szopki ;) Kolejny aspekt to przepływ informacji który jak mogłoby się wydawać jest kluczowy w takiej pracy. Miedzy wymianą ludzi na zmianach nie ma co rozmawiać o czymś takim czym jest przepływ informacji co generowało masę nieporozumień. Wynagrodzenie, najniższa średnia krajowa plus dodatek za prace w weekendy chyba 200 zł. W weekendy pracowało się po 2 osoby na zmianie 24/24 z telefonem przy (usunięte przez administratora) Podsumowując. Nie polecam pracy w Poznańskim oddziale Firmy Car net przy ulicy Krauthofera. Chyba, że ktoś lubi być poniżanym przez swojego szefa i żyć w ciągłym strachu ;) (usunięte przez administratora)
Stary, a czego Ty oczekiwałeś. Oni zrobią wszystko, żeby wejść w pewne miejsce prezesa. Koorydnatorzy się mają za wielkich panów a to są ludzie bez wykształcenia a niektórzy to nawet poprawnie email'a napisać nie potrafią. Pomocy jakiejkolwiek brak tylko wiecznie wszystko źle i same wymagania. Godzina 15;30 biorą flotowe auto i do domu i tyle po ich robocie a w robocie to wiadomo hehe popiszą kilka głupich mejlów, pousprawiedliwiają swoich pupilków, pograją na telefonie i to jest ich cała robota. Tam 3/4 tych pseudo-specjalistów jest do zwolnienia.
o hehe zauważyłem, że znikneły niektóre komentarze. No tak nie można napisać prawdy :)
Publikując coś na forum, należy pamiętać, aby nigdy nie podawać imion, nazwisk i innych informacji, wskazujących na konkretnego pracownika firmy. Regulamin zakazuje tego ze względu na ochronę tożsamości. Wpisy, które łamią ten przepis, mogą zostać usunięte. Proszę o zapoznanie się z obowiązującymi nas wszystkich zasadami: https://www.gowork.pl/regulamin
Car Net Polska na swojej stronie internetowej ogłasza rekrutację na dwa stanowiska w Kaliszu: Specjalista ds. Obsługi Klienta https://carnet.pl/o-firmie/wypozyczalnia-samochodow-praca/oferty-pracy/praca-w-carnet-5/ Pracownik administracyjny floty https://carnet.pl/o-firmie/wypozyczalnia-samochodow-praca/oferty-pracy/praca-w-carnet-4/?stage=Stage Czy ktoś z Was jest zainteresowany złożeniem CV? Jeżeli odbędziecie rozmowę kwalifikacyjną, proszę Was o podzielenie się swoimi wrażeniami na forum. Każda opinia z pierwszej ręki, będzie cenna dla osób aplikujących w przyszłości.
@OSTR proszę Cię o nieobrażanie nikogo we wpisach na forum. Można tu przedstawiać opinie zarówno pozytywne, jak i negatywne, ale zawsze należy pamiętać o zachowaniu kultury słowa i szacunku dla innych osób. Ponadto, podawanie imion i innych danych osób zatrudnionych w danej firmie jest zabronione przez regulamin. Zachęcam Cię, żebyś się z nim zapoznał i stosował się do jego reguł: https://www.gowork.pl/regulamin
@s2ybki bardzo proszę, abyś w swoich kolejnych komentarzach na forum nie używał wulgaryzmów. Takie wpisy są zgłaszane do administratora serwisu, który może na mocy regulaminu je skasować. Wszelkie opinie, nawet emocjonalne można wyrazić w sposób kulturalny. Zachęcam do zapoznania się z zasadami panującymi w tym miejscu: https://www.gowork.pl/regulamin
Dzień w którym się zwolniłem z tego bagna był najlepsza decyzją w życiu. Polecam wszystkim!!
Żadnego rozwoju. Żadnej ścieżki kariery. Żadnych podwyżek. Żadnych konkretnych umów o pracę... praca 24/7 za 1800zł
Niestety nie doceniamy tego co mamy tylko już po stracie np. dobrej pracy zaczyna się oczernianie ze złości.
Wiele razy spotkałem się z taką sytuacją. Pracowałem w różnych firmach i ludzka zawiść i złość pokazuje się zawsze po jakimś czasie. Na początku wydaje się, że wszystko jest fajnie a później nagle ktoś kogoś wkurzy i zaczynają się złośliwości.
Ogrom tych negatywnych komentarzy mnie przeraża. Widać, że w w którymś z trójmiejskich oddziałów ktoś sie wkurzył i za wszelką cene chce pokazać jaka to ta praca jest zła. Kompletnie nie rozumiem tego wypisywania i wyładowywania swoich emocji w internecie. Jeżeli praca Ci nie odpowiada, to po co się jej trzymasz? Zrezygnuj i nie będziesz musiał wyładowywać złości w internecie.
No tak bo ludzie nie mają co robić tylko wypisują negatywne komentarze na temat firmy w której im się świetnie pracowało. Logika to widać nie jest pańska mocna strona. Ogrom? No to chyba jest coś na rzeczy prawda? Tutaj jak widać są przytaczane konkretne sytuacje i to nie tylko w oddziałach trójmiejskich. Zmieńcie politykę kadrową firmy, zacznijcie zatrudniać ludzi na UoP, wymieńcie kadrę zarządzającą oddziałami to może opinie się poprawią. Ludzie nie są głupi i to nie są lata 90 żeby brało się każdą prace i nie narzekało na nic.
Potrzebowałem dość pilnie pracy i zdecydowałem się na Car Net mimo negatywnych opinii. W końcu jak nie ma innego wyjścia to człowiek na wszystko się zdecyduje.Sądziłem, że będzie to praca tymczasowa bo skoro tam tak źle to lekko odbić się od dna i uciekać. Jednak po 2 miesiącach okazało się, że nie jest aż tak źle. Dostałem umowę, pracuje tyle ile mi każą a za nadgodziny mam płacone. Wiadomo, że nie jest różowo i zdarzają się "nieprzyjemne sytuacje " ale w każdej robocie tak jest.
to są kochani właśnie podstawione komentarze przez centrale, to samo na Google. Pracuje tyle ile mi każą czyli 24h/7/365 jak nie to wypad i śmieciówka umowa
Rozumiem , że teraz każdy pozytywny komentarz zostanie uznany za podstawiony bo wypowiadać się można tylko negatywnie ? proszę Cię...
@Andrzej regulamin serwisu gowork zabrania publicznego podawania imion oraz inicjałów pracowników firm. Administrator może takie komentarze usunąć. Jednocześnie proszę o zachowanie szacunku dla innych osób. W przypadku wątpliwości, zapraszam do zapoznania się z zasadami jakie tu panują: https://www.gowork.pl/regulamin
Pracę w Car Net Polska sp. Z.o.o odradzam każdemu kto choćby trochę się szanuje ;). Wymienię: -umowa o pracę? Maks 1 osoba na oddziale 3 osobowym i na tym koniec. Reszta to mają być studenci dyspozycyjni 24h na dobę 7 dni w tygodniu. Gdzie w takim razie czas na naukę? -dyspozycyjność wg grafiku to mit bo zadzwoni infolinia po twojej pracy z pretensjami czemu nie podstawisz pojazdu klientowi, -księgowość? Skąd oni ich biorą? Mówisz jedno, robią drugie, -pracownik pracownikowi nie ufa i zataja szkody na aucie ,które wychodzą przy sprzedaży, -szkody na aucie pokrywa pracownik, -praca w weekendy za 200 zł , 24hx2 -tłumaczenie się wieczne ze wszystkiego, nawet nei ze swoich decyzji, -wieczne kontrole i szukanie dziury w całym, -meilowa burza i przepychanki między oddziałami o szkody i protokoły, -dla infolinii to nie jest problem,że w zimę musisz czekać na busa 4 h na przystanku w nocy, -idziesz na L4 jest problem, -podstawianie samochodów 200 km dalej i powrót 3 przesiadkami to również nie jest problem, -zamówienia flotowe? A co to znaczy? 1 puszka plaku na 50 aut.... olej do auta? -nie szanują nikogo .
Nie wiem w jakim oddziale kolega pracował ale jakbym czytał o jednym z trójmiejskich bo wszystko się zgadza. Szczególnie problem z L4 i debilnymi kontrolami, których dokonują debilni ludzie po zawodówkach. Weekendy to też kpina i śmiech. UoP? Przecież ta firma bazuje nadal na komunistycznym modelu zatrudnienia i zarządzania gdzie nie inwestuje się w pracownika tylko jest on pionkiem do nabijania kapuchy. Rzucą raz na jakiś czas marnym groszem za zasuwanie jak pies cały miesiąc i to tyle. Oddział wyrabia 140% normy i co z tego? Pracownik nic z tego nie ale jak by tego było mało są pretensje z góry o wyższe koszty paliwa.
Gdańsk to taka patologia ze szkoda gadac, liczyło się żeby w wynikach Gdańsk był numer 1... tylko to się liczyło i w tabelkach jak najmniej wydatków na paliwo i podstawienia a reszta oddziałow to barany i lewusy.
Abstrahując już od tego co piszecie tutaj o firmie - nie pracowałem i raczej nie będę, nie wiem, nie potwierdzam i tym samym nie neguję, ale......... widzę, że zakładanie sobie celów i dążenie do nich jest dla Panów abstrakcją Sam nie chciałbym mieć w swoim zespole takich pracowników. Dodatkowo nie wiem czy przedmówca zna znaczenie słowa patologia ? Przydałaby się lekcja ambicji, pokory i podnoszenia sobie poprzeczki.
Pracowałem w Car Net Polska, może jednak nie napiszę w którym oddziale, i problem to nie pracodawca tylko współpracownicy, czasem przyszedł ktoś kto nie miał w rękach szmatki żeby przeczyścic swoje własne auto, i tacy , którzy nie robili nic żeby zarobić więcej , a można , nie przypominam sobie , także żeby ktoś mnie zmuszał do nadgodzin, warunki pracy poznałem w pierwszych dniach i pracowałem sumiennie , zdarzało się że coś nie stykało , ale to chyba idea pracy , nie ma nigdzie doskonale , chyba że ktoś wybrał własną działanosc gospodarczą jak ja, ale dzięki tej pracy poznałem sie troszkę bardziej na tym jak to funkcjonuje, i nauczyłem sie co nie co, więc czytając komentarze, leserów, z którymi tez pracowałem , a chcięli wszystkoi jak najwięcej, nie robiąc nic ponad normę, proponuje im KFC - tam dają umowę o pracę i po 8 godzinach można iść do domu i spokojnie podjeść na zmianach , a kto wie może można zostać kierownikiem działu Kotleta z kurczaka.
Pracodawcy to nie problem powiadasz? No to jak nazwiesz pracodawce lub koordynatora oddziału, który nie potrafi zatrudnić odpowiedniego człowieka na to stanowisko. W tej firmie przyjmuje się każdego frajera, który zgodzi się pracować jak wół na umowę zlecenie. Skoro odpowiada Ci śmieciówka, śmiesznie niska podstawa i 120 zł za dzień pracy z nadgodzinami, wielki problem z wzięciem urlopu JEDNODNIOWEGO żeby pójść do lekarza no to taki właśnie frajerem jesteś. Ja dzięki tej pracy poznałem jak nie powinna funkcjonować firma i jak nie powinno się traktować pracowników. Dla ludzi, którzy się szanują praca 8 godzinna na umowę o prace i potem czas wolny to podstawa ale dla Ciebie widać to jakiś rarytas i super warunki. Jak widać KFC takie standardy ma już dawno a Car Net dalej tkwi 100 lat za murzynami i zatrudnia studenciaków na zleceniówki. Sam fakt Twojego stylu pisania i interpunkcji wyraźnie pokazuje jakim płytkim człowiekiem jesteś dlatego też opinia jest niewiarygodna.
Padłem na twarz po Twoim komentarzu Sebciu. 22 przecinki i ani jednego zdania zakończonego widać jakich tłumoków firma zatrudnia :) Kompleks na punkcie KFC? Możesz tam teraz iść do pracy i odetchniesz od nadgodzin bo pewnie wszystkie weekendy pracowałeś :)
Potwierdzam co kolega wyżej napisał, nie ma żadnej umowy o prace to tylko dla największych lizusów, którzy donoszą na reszte :D Wracasz do domu i nie możesz spokojnie się kimnąć bo dzwonią, żeby podstawić na drugi koniec miasta za śmieszne 36zł ale kordynator i tak Ci zabierze te pieniądze. Zamiast 8h robisz cały dzień bo potem pretensje że auta są brudne a ktoś musi posprzątac, kierownik oddziału oczywiscie o 16 w domciu a Ty rób do północy. Nie wykryjesz szkody, płacisz ze swoich - brak jakichkolwiek szkoleń o których tak zachęcaja w ogłoszeniu o prace, jesteś rzucany na głeboką wode a potem Cie wyśmiewaja za plecami i straszą ze wyrzuca z pracy bo szkód nie wykrywasz. W Weekendy jesteś sam na cały oddział - to jest kpina bo jak się zrzuci kupa zleceń to nie dasz rady i musisz się tłumaczyć klientom a potem reszczie ze nie ogarnełeś albo regionalny się na Ciebie wydziera że odmówiłeś auta!! Zwykły flotowiec a musisz myśleć za wszystkich bo rządzący na oddziale nie pójdzie nie sprawdzi płynów, olejów w samochodzie a potem niespodzianki i awarie że samochody się psują. Czy tak czy siak wiecznie źle, jeździliśmy nawet swoimi samochodami z kolegą podstawiać na dwóch nawet o to był problem! Brało się na podstawienia kolege, brata, ojca i kto im zapłaci za pomoc i poświęcony czas? nikt.... jeszcze chamsko rzucają tekstami zeby jechac z kims z rodziny. W dokumentach bajzel, musisz sam sprawdzać wszystko a w mejlach jeden na drugiego zrzuca. Infolinia siedzi w ciepłym i tylko zawala Cie robotą a Ty jak ta małpa w cyrku cały mokry i spocony w tym śmiesznym polo, tak polo bo nie można chodzić we własnych ciuchach :D:D Lato nie lato zasuwasz w długich spodniach i Polo xD Problem jest wziąć kilka dni wolnego chociaz pracujesz na umowie zlecenie i Ci sie należy! wręcz jest jęk i obgadywanie i pytają sie wszystkich dookola po co i na co bierzesz wolne! Tabelka i wyścigi KTO NAJMNIEJ PALIWA ZUZYŁ NA BILETY I PALIWO.... Jak jechales z kolega na dwa auta to kordynator Ci powie ze to za dużo pieniedzy i Ci zabiera z nadgodzin bo bilet na PKS był tańszy!! Wlewany jest jeden olej najtanszy GM do wszystkich aut nawet tych najdrozszych BMW - pozdrowienia dla osób które potem kupują te samochody. Niektóre na przeglądach nie maja nawet rzeczy wymieniane które powinny być... Niektórzy nawet od siebie z domu przynosili plaka zeby sprzątac bo nie było czym.... Praca naprawde dla desperatów, lizusy które się ustawią to żyją jak króle 8-16 i mają gdzieś, zwykły flotowiec jest wykorzystywany na maxa za 1800 podstawy +300 weekend no i nadgodziny które na bank ci obetną a oddział przynosi....no możecie się domyślić Szkoda gadać nie mówiąc o podejściu do klienta, kordynatorzy karzą kosić ludzi, jak podwieziesz klienta na przystanek czy gdzieś to jest afera, auto lekko brudne to masz od razu brać kase, za wszystko klient ma płacić, a z tymi kaucjami to prawda (usunięte przez administratora) na kółkach niektórzy po miesiąc czekają na kaucje i doczekać sie nie mogą a flotowiec musi wysłuchiwać i jest oczerniany. a no i zapomniałbym gdzie jest ochrona danych osobowych? bo dokumenty, kartki z danymi klientów są wyrzucany ot tak do kosza ze zwykłymi śmieciami.
@JA domyślam się, że jesteś pracownikiem Car Net Polska. Zachęcam abyś również podzielił się swoją opinią na forum. Co wpływa na Twoją opinię, że firma nie szanuje pracownika? Rozwiń proszę swoją wypowiedź, ponieważ na razie ciężko coś wywnioskować. Każda informacja od doświadczonej osoby jest cenna.
Zabawnie czyta się komentarze podstawionych pracowników. pozdrawiam Szkoda, że nie szanują pracownika.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w CAR NET Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy CAR NET Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 18.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w CAR NET Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 15, z czego 0 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
