Wielu moich znajomych to osoby bezrobotne, mało zarabiające i zdołowane 30. Wypalone zyciowo, bez entuzjazmu-po wyjechaniu poza kraj nawet na którki czas, wracają nie do poznanania. Maja pasje, nowych znajomych, pomysły na zycie........cos jest nie tak w tym kraju...........ludzie dołują si ei wypalają bardzo szybko.........nie maja pomysłów na siebie
właśnie o tym mówię, że najlepiej jest wyjechać i zarabiać w euro........nawet jak widać notariuszom nie idzie -a ludzie myślą, że w tych notariatach się wielkie pieniądze zarabia......najlepiej już po studiach spakować walizki i wyjechać, albo w sytuacji kryzysowej-długotrwale bezrobotni, bez szans na prace na umowę o pracę, jak i ci , którzy zarabiają ciągle nędzne grosze
tym notriuszom to tez nie jest lekko, ludzie nie maja kasy na mieszkania itd. Moja kolezanka od 3 lat nie moze sprzedac mieszkania przy rynku, bo ludzie nie maja kasy.........taki kraj-po prostu kazdfy cierpi, ludzie maja kupuja, nie stac ich na zbyt wiele, nie kupuja mieszkań przez co trudno jest deweloperom oraz notariuszom i tak kólko się zamyka..........
nigdy Kochani sie to nie zmieni, gospodarka będzie coraz gorsza........ja to wiem, wiele lat byłam na emigracji i załuje decyzji o powrocie, podjętej pod wpływem emocji, że " pewnie jest już dużo lepiej w Polsce"........okazało się być tak samo, jak te parę lat przed wyjazdem..........teraz nie wiem, czy znów próbować, czy z dzieckiem małym jechać, czy juz sobie odpuścić i sie pogodzić.........ale każdemu młodemu radzę wyjechać, szkoda sił i młodości na prace w wyścigu szczurów za nędzne zarobki
Czekałem 40 minut na pojawienie się Boć- spóźniona nie powiedziała przepraszam- nie wystarczyło chyba kultury...Do tego bardzo nieuprzejmy ton i pytania bez merytoryki- w czasie rozmowy podeszła do okna i oglądała wypadek na drodze, a ja nadal siedziałem- że-na-da. Moje wrażenia nie są ani trochę pozytywne- odebrałem jej zachowanie jako zupełnie nieprofesjonalne, emocjonalne i jak by to ująć..."nieopanowanie problemów życiowch, które przekładają się na kompetencje zawodowe". Nie polecam- szukajcie dalej.
Standardowe pytania, zadawane z fochem, dużo "przytyków", wtrąceń, rozmowa od początku niemiła- Boć była nerwowa i nie bardzo słuchała rozmówcy.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
są o wiele gorsi notariusze niż Wisława
Polacy swietnie radzą sobie poza krajem........mam wielu znajomych, ktorzy juz kupili sobie domy w UK, mieszkania w Niemczech.......i na zachodzie sa nimi zachwyceni........Pisałam polaczku, o Polakach zazdrosnych zawistnych, ale naród uważam za mądry, tylko bez sznas na wybicie sie w Polsce. Polacy odnosza sukcesy zagraniczne..........bo w kraju tylko nędza i bieda! I brak perspektyw........Wisia też by odniosła wieli sukces, jakby wyemigrowała-jestem tego pewna
"Każdy po roku jest stanie świetnie nauczyć się języka?" "Świetnie"? Zatrudniam znajomych Polaków i po 5 latach nadal z nimi chodzę po urzędach, mimo że "z urzędu" przysługuje im bezpłatna nauka języka. Ty to chyba za granicą byłaś tylko z rodzicami w Egipcie. A o karmie mi nie opowiadaj i nie dawaj głupiutkich rad, landryna. Kup sobie lepiej książki do gimnazjum, wakacje się kończą:) Twoje uwagi mnie nie bolą, bo nie znaczysz dla mnie nic- wręcz przeciwnie, bawię się świetnie twoim dyletanctwem i naiwnością. Powodzenia w nowym roku szkolnym; nie zapomnij kupić różowego tornistra.
ja proponuje by forum zdjelo cala te dyskusje, bo jest krzywdzaca dla osoby Wisi Boc.......wypowiedzi nra........sa nie na miejscu i nalezy wyczyscic calosc forum Zegnam!
sam bardzo chetnie krytkujesz i nabijasz sie z innych, a sam nie jestes w stanie zniesc negatywnych komentarzy co do wlasnej osoby pamietaj, to co zrobisz zle, wraca czesto do nas jak bumerang zmien sie choc troche i zdystansuj do Wisi, sadze, ze ci nic nie zrobila niech sobie zyje szczesliwie , po co na nia pluc-skoro zapewne niczego zlego ci nie zrobila
chwalenie sie jezykiem obcym po 30 latach pracy na zachodzie to jest naprawde komiczne, kazdy kto wyjedzie z kraju w ciagu roku jest w stanie się nauczyc swietnie języka, wiec się juz tak nie wymądrzaj z tymi językami....to zadna sztuka.......wspoczuje ci wpatrzenia w siebie........i zastanawiam sie co ci zrobila w.boc, ze jej tak nienawidzisz.........to jest jakies chore-nie mam juz czasu odpisywac, propnuje zmienic postawe zyciowa i przestac krytykowac wciaz innych
Takiego zera intelektualnego dawno nie spotkałem- warto się ponabijać z głupiej landryny nawet miesiąc, dwa i cztery. "Nam"??? To jeszcze się reprodukowałaś? ...intelektualna zagłada świata.
miliarder nam sie znalazl......ktory na forum siedzi pol dnia.......wielki biznesmen-haha
"prosty", "pusty", "śmieszny jesteś"- 3 podwórkowe zwroty... Nie wiesz, INTELEKTUALNA BIEDO, że język polski jest bogatszy? No, ale bogactwo, to dla ciebie, nieudaczniku, tylko wypłata cioci Wisi (kilka tysiączków zł), jej ciuszki i samochodzik, a bogactwo w aspekcie językowym i intelektualnym jest ci zupełnie obce..., jak i języki obce:))
tu wychodzi całe prostactwo raNR
ale się dziewucha zapieniła...he he Jeśli w tak infantylny i emocjonalny sposób będziesz bronić swoich klientów (powodów/pozwanych) jak bronisz swojej ciotki (usunięte przez administratora)i idolki (usunięte przez administratora), to z głodu umrzesz; a tymczasem czytaj coś więcej, niż Bravo Girl, bo język twój biedny jak i twoja kieszeń.
propunuje pojsc do psychologa, bo wypowiedzi -jaki to ja nie jestem cudny wspaniały, połaczone z poniżaniem innych, nadaja się do badan psychiatrycznych....po prostu chory człowiek pisze te komentarze i to forum powinny zamknąć, bo zaiwstni ludzie typu jakiś tam biznesmen od 7 żałości raNR, mający wielkie mniemanie o sobie, gardzi panią notariusz.......śmieszne, pewnie samemu nie mając ani doktoratu.i z nikła wiedzą o prawie.....a polszczyzna pana też nie brzmi bynajmniej literacko, typowy język potoczny-malutki panie biznesmenie, który nie jest ani Kulczykiem ani Czarneckim
30 lat dzielę życie między dwa kraje i nie siedzę już w firmie non stop, jak na początku...zawodowo u mnie wszystko w porządku. Dziękuję:) Dziecinko, zabierz swoje emocje, cztery różowe torebunie i swój kulawy angielski, bo polski pozostawia wiele do życzenia i hade z tego kraju. "malucczki"?? a to po polsku jest? Co jedna, to lepsza!
tragiczny jestes z tą swoją firemką, wyżywając sie na forum. Zawodowcy nie mają na takie rzeczy czasu, a skoro jestes taki wspaniały, a spedzasz tyle czasu na forum, obrazajac swoja znajomą, wystawiasz sobie odpowiednią wizytówkę. Sam jesteś pustacki i prostacki w dodatku.Wspólczuje ludziom, którzy mają z tobą kontakt, bo jesteś fałszywy i prostacki....w dodatku zle zyczący innym. Tragedia, Najlepiej jakbyś ty wyjechał, bo krzywidzisz innych pomówieniami. Tragedia.......ty pustacku malucczki, zakompleksiony polaczku przez małe p
Nie obrażaj Polaków pisząc "Polaczki"...kim jesteś ty? Wyjedź- tak będzie lepiej dla Polski, intelektualnie tu nigdy nic nie pomożesz:) Tak się składa, że mam firmę w Polsce i na tym twoim "ukochanym Zachodzie" i nie martwię się o pieniądze. Widzę jednak, że ty się o nie martwisz...he he Szanuję ludzi, którzy ciężko pracują i zapracowali na swój dobytek i respekt mam tylko wobec takich, którzy dorabiali się od zera, a nie od "tatusia". Do tego wiedzą, że najważniejsze jest to, co się ma w głowie, a nie na głowie, czy (usunięte przez administratora) Powierzchowni są tylko płytko myślący. A Wiśkę znam, niczego absolutnie nie zazdroszczę i nie mam o niej dobrego zdania. Sama wystawiła sobie wizytówkę swoim zachowaniem. Ogólnie rzecz ujmując- dużo emocji, mało profesjonalizmu- tak jak u ciebie (nie bez przyczyny zaimki osobowe z małej litery wprost proporcjonalnie do wartości i stopnia dojrzałości twojej wypowiedzi:). Zatem dziecko, uciekaj za granicę z twoim umysłowym ograniczeniem, nie wracaj i nie obrażaj Polaków, pisząc "Polaczki", bo Polacy to naród życiem doświadczony i ciężko pracujący na swój majątek.
znam te babki co obgaduja Wisie- paszteciki i czarownice, a ich mezowie tez sie wyładowuja tutaj na tym forum....smieszni jestescie zakomplkesieni ludzie-niespełnienie życiowe udrza wam do głowki, i trzeba sie na kims powyżywać, żeby zwiększyć własne EGO i zapomniec o własnej zyciowej nieudolności choć na chwilkę
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kancelaria Notarialna dr Wisława Boć-Mazur?
Kandydaci do pracy w Kancelaria Notarialna dr Wisława Boć-Mazur napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.