Pewnie znowu kasy nie maja i wstrzymali sprzedaz... Lepiej poszukac gdzies indziej pozyczki...
unas w wałbrzychu ,kamienna góra ,lubawka przedstawicie wpożo ale kierownik zero kultury może powinien zacząc pracować w jakiejs mordowni tam by sie nadał naucz sie kulturu rozmowy człowieku
Witam. A ja mam w tej firmie pozyczkę. Po raty przychodzi taka franca. wszystko ok ładnie spłacane i od 2 miesiecy nie moge sie doprosić o refinans. Niby przyznany,ale nikt dac kasy nie chce.. o co chodzi?
w ten sposób chcą chyba zamydlić oczy tym co tam zostali "do końca" że wszystko jest ok i że będzie jeszcze dobrze z firmą Swoją drogą to trzeba być zupełnym leniem albo naiwniakiem jeśli się nadal tkwi w tej firmie widząc to co się działo i jak z ludźmi postąpili, zamiast odejść z godnością czekają aż ich jak śmieci potraktują... Albo wierzą, że są wybrani, wyjątkowi :)
Siedzą tam dla kasy i gdzieś w świadomości wiedzą że im zaraz podziękują za współpracę (mega!!!! problemy finansowe firmy, długi itp..) ale ciągną ile się da robiąc za trzech przy okazji:) bo po co szukać nowej roboty jak można jeszcze cały grudzień przepracować i dostać wynagrodzenie albo łudzic się ze się je dostanie :))
Nooo nazwalniali 90% pracowników to znalazła się raptem kasa na imprezę "mikołajkową" w budżecie firmy...nic nowego, typowe zagrywki dla door finnancialll..
Ojjj na wypasie byla impreza z noclegiem... Na taki rzeczy to kasę jednak macie tak?
Impreza INTEGRACYJNA dla 10 pracowników ??..!!! hyhyhmhmymymyhmmm.. ale wypasssss to chyba z tych niewypłaconych ludziom wypłat albo integracyjno- pożegnalna z kawą i ciasteczkiem na koniec.
jeszcze niedawno kasy nie mieli dla ludzi na wypłaty i odprawy a teraz (miesiac później) stać ich na organizowanie imprezy "integracyjnej"...? a może to pożegnalna impreza, bardziej stypa...
Jak tam ludzie ze średnim zarabiali "taką kasę", że niejeden dyrektor oddziałowy banku w Polsce na początku swojej pracy takiej nie dostawał gdzie były sukcesy zawodowe i odpowiednie predyspozycje. Normalnie door to firma kaczora donalda i myszki miki- nic na poważne , nic na serio.. Dlatego door zaliczył porażkę że konkurencja teraz ma z nich polewę!
Dyrektor Firmy Door to nałogowy kłamca.już w styczniu,kiedy pierwszy raz zabrakło im kasy na pożyczki twierdził z ogromnym przekonaniem,że serwer zamarzł.następne wersje "problemów" też były ciekawe:problematyczny Bank Pocztowy,wycofujący się inwestorzy itp itd.Żadna z tych sytuacji nigdy nie była prawdą.Zgadzam się z tym,że dużym błędem była rekrutacja bardzo dużej grupy ludzi bo wielu przyszło tylko po to,żeby dorobić do swoich interesów na boku i traktowali tą pracę jako dodatkową.maja zapłacony Zus,służbowy samochód,telefon,jakąś pensję.W biurze w Gliwicach mówi się o tym oficjalnie.Pracuje tam kilka osób,które mają swoje firmy chwilówkowe lub pracują w innych firmach jako windykatorzy.W doorze pracują bo czyszczą długi u swoich klientów kasą firmową,dojeżdżając do swoich klientów autem z Door,dzwonią z telefonu Door,Zus płaci Door i jeszcze wypłatę dostają co 10go.To jest kpina!!!i dla nikogo to nie jest tajemnica!Ale najwidoczniej swój swojego znajdzie więc...niech się dalej nawzajem okradają,oszukują.W sumie to klientów żal bo są wciągani w spiralę pożyczek tylko po to,żeby kierownik zarobił na nich kilka razy.Zarobi w Doorze za to,że jest,w windykacji super prowizja za dobrą ściągalność i jeszcze prywatny dług odzyska.Idealna firma dla cwaniaków.Na dzień dzisiejszy 50% składu to takie właśnie towarzystwo więc niech nie narzekają - nigdzie im lepiej nie będzie.
zaciągnąłem u nich pozyczke. chyba z 4 razy zmieniała mi sie osoba która przychodzila po raty. nie wiem czy to firma ich zwalniala - tych przedstawicieli czy oni sami odchodzilii ale następcy nic nie wiedzieli, brak podpisów w karcie splat i nawet nie bylo z kim wyjasnic. kazali wszystko z przedstawicielem wyjasniac a ja juz nie wiedzialem w pewnym momencie do kogo mam dzwonic i gdzie szukac wiatru w polu. w koncu raty zaczelem wplacac sam na konto, mimo ze w koszt pozyczki mialem wliczona obsluge w domu... PORAZKA a przedstawiciele takie rzeczy opowiadali czasami o firmie ze az ciarki po plecach przechodzily. teraz ciesze sie ze splacilem ich i wiecej nie chce miec z tym bagnem nic wspolnego!
Może Pan starać się o zwrot tych kosztów od tej firmy. Muszą je Panu zwrócić skoro wpłacał pan od pewnego czasu na konto. Nie Pana wina, że tam taki balagan był. Pan zapłacił za obsługę a skoro jej nie było muszą Panu koszty oddać i powinni sami to zrobić. Toż to zwyczajna kradzież jest. Niech pan im nie daruje.
to widzę że nie tylko ja miałam tak dziwną obsługę domową pozyczki, chaos i bezprawie! Zatrudniają ludzi z półświatka a później są poblemy i trzeba wyjaśniać gdzie są raty które spłacało się terminowo a gdzies po drodze zagineły zreszta ci ich doradcy co po raty przychodza to zupelny brak kultury i chamstwo, prostactwo
Dobra, dobra, ale też nie uogólniajmy! Nie wszyscy byli bez doświadczenia i kwalifikacji. A dopiero niestety po zatrudnieniu okazuje się tak naprawdę z kim przyjdzie pracować. Te osoby które niestety szukały możliwości rozwoju (bo nowa firma, nowe możliwości itd, itp) wpadły w szpony firmy źle zarządzanej i tyle. A ten kto mówi,że widzial jak na dłoni że Door był skazany na porażkę to chyba słowa osób które zatrudniły się już w kryzysie albo wogóle nie zostały przyjęte. Bo wbrew pozorom jednak nie każdy sie dostał do pracy (i nie mówię tu o byle doradcach terenowych)
Naturalnie, ze nie mówię o wszystkich, byli i tacy co znali się na swojej pracy - zgodzę się ale większość to ludzie którym "podano" stanowiska a nie którzy takich szukali poprzez rekrutację i na nie zasłużyli, bo takich nawet kadrze zarządzającej nie chciało się szukać a co za tym idzie rekrutować i to się działo na oczach pracowników więc to nie są słowa których ta firma nie zatrudniła tylko wręcz przeciwnie zatrudniła.
No tak. Bo ogłoszenia o prace na necie sie nie pojawiały na stanowiska do biura... Wybierali tylko z grona osób poleconych hehehe...
Dlatego działo się tam co chciało, jedni pracownicy dziś tu a jutro tam itd itp.. Firma lansu i baunsuu a miało być tak pięknie no ale wszystko co dobre szybko sie konczy tak Jak Door Fianncial.
Wstyd i obciach! ja na miejscu Panów Dyrektorów doora bym się ze wstydu pod ziemię zapadł i kanałami biegał !!!
Szefostwo firmy wolało ściągnąć nawet kogoś z drugiego końca polski do pracy w biurze głownym, płacić mu za hotele, dojazdy itp gdyby to byli ludzie unikatowi to rozumiem a to ludzie bez doswiadczenia, umiejętności podejmowania decyzji i tchórze jak przyszło co do czego Rozrzucać kasę na prawo i lewo, fury, komóry... big city life... a teraz wielce trudna sytuacja finansowa, że nawet z godnością nie mogą się z ludźmi rozstać. oj, smród na długo pozostawiaja po sobie
No tak..bo koleżaneczki koleżaneczek się już skonczyły, w miasto poszła fama ze firma udzielająca pożyczki nie ma na pożyczki i nikt tam juz do pracy nie chciał przyjśc. Bo kto normalny rzuci pracę i przyjdzie do Door jak oni kasy nie mają na biznes ktorym mieli sie trudnic i ktory tak preznie mial sie rozwijac to brali ludzi z drugiego konca polski do pracy w buiurze glownym , kogokolwiek zeby tylko zechciał.Placili kolosalne wynagrodzenie i hotele zeby pracownik byl. A ile by z tego pożyczek i nowych klientow bylo, z tymze w tej firmie klient i pozyczka dla niego byla niestety na ostatnim miejscu. Jaki wstyd przed konkurencją!!
Zwalniali wielu ludzi jak szmaty! Przychodzisz do firmy rozliczyc sie ze zbiórek a tu nagle kij w mordę... oddawaj auto, telefon itd.. i spadaj! Ludzie z łapanki często bez żadnego wykształcenia którzy przedewszystkim szacunku do klientów nie mają... a jak klient skargę złożył to przełożony (lanser ciounio) jeszcze takiego ch... broni. Klient nasz Pan to hasło które tam wogóle nie funkcjonuje. Zero organizacji. A jak przyjdzie co do czego żeby ponieść konsekwencje swoich decyzji to najlepiej uciec... Szkoda tylko że kilka osób zrezygnowało z naprawdę dobrych posad dla tej szmiry, tego chaosu...
Firma już pała utrzymują się tylko dla zbiórek, ponieważ boją się że klienci nie będą płacić... Uwaga omijać bardzo szerokim łukiem... Lipa złodzieje. Przekręci.
Door to już BANKRUT! Zwijają żagle, pomniejszają terytorium do minimum, praiwe wszystkich zwolnili , pare osob tam zostalo bo ktos musi dokonczyc robotę, pozbierac ile sie da i "the end"! a zwolnieni pracownicy niech teraz sobie radzą .syf!
Ta "firma" od stycznia pada i padnie predzej czy później... Brak tam jakiegokolwiek logicznego myślenia, chaos i głupota. Im wyższy stołek tym mniej wiedzy i doświadczenia. teraz to nie wiadomo co oni już udają i przed kim. A ludzie którzy tam pracowali też duzo wiedzą... o tym co było... Byćmoże będą umieli to wykorzystać skoro pracodawca tak pogrywa
Aż tak źle się dzieje w firmie? słyszałem o kłopotach ale podobno przejściowych. Firma pada czy jak to rozumieć?
Nabrali wielu pracowników, mydlili oczy, myśleli że ludzie ślepi są, że nie widzą co się dzieje, że firma na krawędzi balansuje... bez należnych odpraw za zwolnienia grupowe, bez wypłat wynagrodzenia - tak zostawiają pracowników. Dziwię się Wam co tam jeszcze dogorywacie w tej firmie, chyba to akt totalnej desperacji... Ci co tam nadal pracują chyba nie mają swiadomości ze robią to juz za frajer.
Pan (usunięte przez administratora)i Pan P free Lanser tak lansowali firmę , że kasę na rozwój firmy w Polsce rozwalili w 6 miesięcy i nie mieli dalej za co sprzedawać... potem mega redukcje a teraz juz nawet nie ma na wypłaty dla pracowników.... Wiać stad ludzie bo Ci ktorzy jeszcze dostali moga juz nie dostać . Wybor nalezy do Was.
CI KTÓRRZY TAM JESZZE PRACUJĄ ŁUDZĄ SIĘ ZE FIRMA NIE UPADNIE DLATEGO ROBIĄ TERAZ ZA CZTERECH ( BO ĆWIRECKI WIEDZIAŁ KOMU ZALEZY NAJBARDZIEJ I DOKONCZY ZA NIEGO BRUDNĄ ROBOTE W DOBIE KRYZYSU FIRMY) I ZA FREE WKRĘCAJĄC SOBIE ŻE ICH ĆWIREK WYNAGRODZI JAK PRZYJDZIE 10. W GRUDNIU PAN ĆWIRECKI POWIE W MAILU BO NIE BEDZIE MIAL W REALU ODWAGI.." Z ŻALEM I BÓLEM SERCA MEGO MUSIMY SIE ROZSTAĆ NA DOBRE" .."FIRMA NIE MA KASY I KONCEM ROKU ZOSTANIE ZAMKNIĘTA". PPODA KADROM PAPIERY Z WYPOWIEDZENIAMI I BEDZIE MIAL PO SPRAWIE.
podejście pracodawcy "super"! Jak pracownik był potrzebny to było ok, a teraz jak zwolniony to po co mu kase wypłacać a niech głoduje, niech dziecku trawe do garnka wrzuci, niech kredytów na czas nie spłaca... W dupie mają pracownika teraz. Wypłaty dla jeszcze pracujących w tym "czeskim filmie" są ale dla zwolnionych już nie ma... Ale pozyczki ludziom to macie z czego wypłacać????????? Nie potraficie nawet godnie rozstać sie z człowiekiem który kiedys cicho siedział i milczał...jak nad firmą ciemne chmury zawisły. Panie ćwirek pan masz za co żyć i nie pomyślisz nawet że wiele osób przez twoje machlojki teraz włosy sobie z głowy wyrywa bo jutro trzeba będzie odmówić sobie wszystkiego!!! Jak można tak traktować ludzi???
Tak to jest jak nieodpowiednie osoby chca prowadzic firme. jak sie ktos nie zna na kierowaniu firmą to niech siedzi w domu i zajmie sie tym co potrafi robić bo przynajmiej inni z tego powodu nie mieli by teraz tylu problemow jak brak kasy !!!!
a wypłacą w ogóle?
