Kiedy są wypłaty na umowy zlecenie
Czy ktoś może wypowiedzieć się o zarobkach w salonach Gatta w Warszawie? Chciałam spróbować pracy w tym salonie, ale znajoma przestrzegła mnie. Wydawała mi się to prestiżowa marka, ekskluzywne produkty więc pensja również powinna być dobra. Niestety okazuje się, że firma płaci grosze, na każdej stronie są ogłoszenia naboru pracowników do sklepów Gatta, Rotacja pracowników ogromna, co jest minusem firmy, gdyż stały pracownik to dobry pracownik. Chciałabym poznać opinie osób, które pracują lub pracowały w tym sklepie i mogą dokładniej się wypowiedzieć. Czy rzeczywiście jest aż tak źle i nie warto zawracać sobie głowy czy warto spróbować pracy w tej firmie? Bardzo proszę o sensowne wypowiedzi, gdyż zamierzam zmienić pracę, a nie chce trafić jeszcze gorzej :-/
Cześć, Pracuje w sklepie w Warszawie prawie 3 lata i jeśli będą mnie chcieli to zostanę dłużej ;p Praca jak to praca w handlu, obowiązki standardowe(obsługa klienta, praca z towarem, porządki). To co mi się podoba to atmosfera. Pracowałam wcześniej w kilku sieciówkach i czułam się jak mało istotny ktoś i oczywiście płacili grosze. Tutaj jeśli ktoś faktycznie pracuje a nie wychodzi na chwile zapalić lub siedzi na zapleczu to można dostać fajną premię. Wiem z plotek że w ostatnim czasie jest spora rotacja w kilku sklepach bo pracowały tam dziewczyny które tak naprawdę nie pracowały tylko otwierały sklep i siedziały cały dzień za kasą a klient sam się obsługiwał. No to sorry ale ciesze się że już nie pracują ponieważ psuły reputacje też innym sklepom jak również mojemu. Mi i moim koleżankom z salonu praca się podoba i mamy fajnych klientów. Nie ma ciśnienia i wymyślania głupot. Więc ogólnie polecam i zapraszam :)
Dziewczyny, jak wygląda w firmie kwestia benefitów? Czy pracownicy salonów mają zniżki na produkty firmy? Lub pierwszeństwo kupna w okresie wyprzedaży?
Tak maja zniżki pracownicze na produkty. Z wyprzedazy mozesz sobie odkladac i kupić bo wiadomo ze pierwsza wiesz, ze cos bedzie na przecenie. :)
Czy w Gatta - Ferax Sp. z o.o. jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
A wystarczy być dobrym pracownikiem i fachowcem a zadowolenie jest pewne!!
Jak wygląda sytuacja z ewentualnymi dodatkami do pensji z racji stazu pracy? Istnieją szczeble dzięki którym zarabia się wiecej? (doradca klienta, specjalista itd.) jesli tak to ile czasu trzeba przepracowac i czy to jakieś sensowne pieniądze?
Od czego zacząć. Praca w salonie w Bytomiu to totalna tragedia. Szef kompletnie nie wie co się dzieje. Zaczynając od potrącania z wypłat bo tak (źle dobrała Pani rozmiar rajstop to będzie -20 złotych. Na nic są tłumaczenia, że sprzedawca tylko może zasugerować a to klient podejmuje ostateczną decyzje) kończąc na braku ubezpieczenia. Pamiętam jak dziś sytuację jak dzwoniłam do "szefa" mówiąc, że byłam u lekarza i okazało się, że jestem bez owego ubezpieczenia. Na co szef stwierdził JA PANIĄ UBEZPIECZYŁEM NA 100% a następnego dnia zadzwonił i oznajmił, że jednak nie ubezpieczył ale on nie ma obowiązku i to tyle. Zmiany niedzielne! Zacznijmy od tego, że jesteś sama na salonie od 9.30 do 20.20 wychodzi prawie 11 godzin. Nie możesz wychodzić bo SKLEP NIE MOŻE BYĆ ZAMKNIĘTY. A gdzie ustawowa przerwa??? Dalej... zmiany od pon-sob kończysz o 21 i płacą Ci za godziny do 21 ale dopiero od 21 możesz iść i się przebrać, dopiero od 21 możesz iść policzyć utarg, zamknąć sklep i za to nikt nie płaci jesteś dziennie 15/20 minut w plecy ZA DARMO! Szef wymyślił taktykę. Jak spóźnisz się 10 minut zapisujesz na kartce (albo raczej kierowniczka) i musisz to odrobić. Normalne jak w każdym sklepie. JEST JEDEN MAŁY SZCZEGÓŁ Szef powiedział, że musimy odrabiać bo czemu ma nam płacić za przykładowe 10 minut jeżeli w tym czasie nie pracujemy. Zapytałam go w takim razie czemu on nam nie płaci gdy zamykamy sklep i te 15/20 minut dziennie dłużej zostajemy. Odpowiedzi nie dostałam. Ogólnie naprawdę nie polecam tego miejsca jeżeli chodzi o pracę. Jest wiele sklepów w galeriach i z tego co słyszałam warunku są dużo lepsze niż w Gatta. POWODZENIA :) a szef powinien brać pod uwagę więcej rzeczy wybierając kierownika- nie tylko to, że najdłużej pracuje bo zazwyczaj to nie ma nic do rzeczy. PLUS powinien brać więcej pod uwagę wybierając sprzedawcę NIE TYLKO TO, ŻE SIĘ UCZY bo "a nie będę płacił za ubezpieczanie" Później okazywało się, że wszystkie trzy dziewczyny na sklepie uczą się i nagle wtopa zamiast na uczelnie musisz iść do pracy bo szef chciał zaoszczędzić. Taki przykład jak mycie podłogi. Musisz pamiętać aby nie wylać za dużo płynu do podłóg bo przyjdzie kierowniczka (nie będę wymieniać imion-kto wie ten wie) i powie, że jesteś nienormalna bo mogłabyś tym oblecieć podłogę dwa dni! O potrącaniu z wypłaty pisałam u góry. DNO DNO DNO! Przychodzi wypłata patrzysz a tu mniej nagle kierowniczka mówi CI A WIESZ CO SZEF DAŁ CI MNIEJ O 20 zł... ZIMA! Zimno ale to nic! Marznij w sklepie proś szefa o ogrzewanie! Nagle dostajesz! Szczęśliwa odpalasz i co? ciepło daje tylko jad dotkniesz w sklepie jak było zimno tak jest dalej! Ale uważaj abyś przypadkiem nie założyła na siebie swetra w którym przyszłaś bo dostaniesz reprymendę od kierowniczki :D
Masakra, współczuję Ci, ale pracujesz w salonie franczyzowym, wiec robią co chcą :/ ja pracuje w salonie regularnym i regionalna jest ok, dużo zrozumienia, bez krzyków i obrażania. Zawsze ze wszystkim można się dogadać
Nie rozumiem po co powielać post dodany w tamtym roku. Chyba ktoś tu nie jest w staniemy się pogodzić ze swoim zwolnieniem.
Ja pracowałam w salonie franczyzowym i nigdy nikt nie zwrócił mi uwagi jak ubrałam swój sweterek czy nawet ramoneske. Ani kierowniczka ani właściciel. Uważam że informacje zawarte we wpisie są podkoloryzowane. Też nigdy nie spotkałam się z potrąceniami z wypłat. Z wlascicielem da sie dogadać jak jest sie samemu w stosunkach do niego ok. W niedzielę jak najbardziej mozemy zamknac salon i isc sobie spokojnie po jedzenie na gore. Nie czarujmy sie w niedzielne malo sie dzieje, wiec można spokojnie isc po obiad i zjesc. Kierowniczka o tym wie, właściciel tak samo i nikt problemu nie robi.
Również pracowałam w salonie franczyzowym i nie miałam takich sytuacji.Gdy się przychodziło wcześniej aby posprzątać lub zostawało się później aby zamknąć miesiąc to te minuty były do odbioru. Ze wszystkim dało się dogadać, chociaż też bywało różnie. To wszystko zależy od tego na jakiego franczyzobiorcę traficie. Jeżeli chodzi o wypłaty to były one raczej niskie a premię wręcz nieosiągalne, ale atmosfera była w porządku i człowiek bez stresu przychodził do pracy. Miło wspominam ten czas. Obecnie pracuje w innej sieci u innego franczyzobiorcy i niestety nie jest już tak kolorowo, premię są zabierane a jak wydacie źle np kartę podarunkową czy źle zrobicie wymianę towaru to musicie pokryć koszty błędu. Praca po 13 godzin, parę dni pod rząd - więc wszystko zależy od sieci i od właściciela sklepu. :)
Myślę, że niektórzy mają problem z chęciami do pracy a w firmie trzeba pracować !
Oczywiście, ze trzeba pracować i nikt nie narzeka na to, ze jest co robić. Proszę czytać wnikliwie i ze zrozumieniem.
Właściciel paru salonów franczyzowych na Śląsku nastawiony jest na głównie na swój zysk. Pracownicy zatrudnieni za najniższa krajowa na śmiesznych " umowach " bo tak można to nazwać. Oczywiście podejrzewam że ze względu na zysk bo na co innego. Stała rotacja pracowników, zwolnienia w trybie natychmiastowym bo tak można. Zlecenie rządzi sie własnymi prawami. Wiele obiecuje ale rzadko się z tego wywiazuje. Na rozmowach obietnice, zapewnienia o premii od sprzedaży, premii sezonowych i tak dalej a tak naprawdę o premiach mozna zapomniec, kiedy salony feraxa coś tam dostają. Jedyne co gwarantuje to co miesięczny deputat rajstopowy a to zapewnia ferax a nie on. Za wszystko winni sa pracownicy kiedy w centrum handlowym żywej duszy. No cóż, jesli ktoś nie ma innej perspektywy pracy to ok ale szczerze mówiąc z łatwością znajdzie sie lepsza niz u "prywaciarza". Każdy chce zarobić ale jakim kosztem.
To niby gatta taki super sklep a w lidlu na starcie proponują ponad 3 tys. brutto podstawy. Żenada
Normalna praca jak to w handlu. Czasami może jest nerwowo ale przecież od naszej pracy zależy jaka będzie kasa na koniec miesiąca.
Jeżeli dla kogoś 200, 300 zł premii to jest mało to życzę powodzenia. Jest masa prac, w których nie poczujesz zapachu premii, tak z zasady. Jeśli firma Wam cokolwiek daje to powinniście się cieszyć, bo ja zapieprzam na cały etat w świątki, piątki i niedziele i dostaję 1800 na rękę.
My dostajemy tyle razem z premią.... a nie raz i mniej. Zanim da pani/pan dobrą radę, proszę się najpierw dobrze rozeznać. Chociaż wyczuwam tu kogoś z centrali :D
Nie mam pojęcia jak pracowałyście, że zarabiałyście po 1600zł, w 2018 roku ( a pracuje tam 3lata) moja pensja nie zeszła poniżej 1880, a były i 2100, 2300.. Masz prowizję od sprzedaży a nie premię za dobrą sprzedaż, premia jest od realizacji przyrostów, z każdej sprzedaży masz prowizję więc jeśli siedziałaś na tyłku na zapleczu bez żadnej inicjatywy do klienta to nie dziw się, że zarabiasz praktycznie samą podstawę. Dodatkowo od Grudnia wchodzą podwyżki i premie za staż pracy ;)
Weszłam tu z ciekawości, zobaczyć jak firma, którą lubię wynagradza swoich pracowników. Śmieszne zdanie, jak dla mnie, że były i 2100 i 2300 - tyle zaproponowano mi na starcie w Intermarche w woj. śląskim. Wszędzie trzeba pracować, ale nie róbmy z kwoty 2100 szału, bo to przeważnie dziś norma w większych firmach.
Racja, a dopóki pensja 2100 będzie robić furorę wśród pracowników, firma będzie liczyć, że prędzej czy później ktoś przyjdzie pracować za taką kwotę. Niestety jeśli się wymaga, trzeba płacić godne pieniądze. A wymagań jest cała lista. Nie neguję tego faktu - to oczywiste. Od sprzedawcy wiele zależy, powinien być zaangażowany i potrafić zachwalić produkt tak, żeby go sprzedać, zrobić sprzedaż suplementarną i zaskarbic sobie lojalność klienta. Wszystko się zgadza. Ale nie liczcie na to, że pracownik będzie to robił dla swojej satysfakcji. Rachunki jednak kosztują, a każdy chciałby jeszcze dobrze pożyć.
Fakt, wymagań sporo. Wytyczne dotyczące sprzedaży to jedno, a oddzielny temat to masa tabelek, zestawień i raportów. Mój facet pracując w banku nie ma tylu obowiązków na koniec dnia przy zakończeniu zmiany co szeregowy sprzedawca w salonie Gatta.
To jest spychanie obowiązków z osób z góry na salony. Może fakt, w każdym salonie łatwiej jest coś pouzupełniać, niż potem jednej osobie wpisywać dane ze wszystkich salonów lub choćby salonów z regionu. Ok. Tylko znowu wracamy do tematu kasy - żaden nowy obowiązek nie przyniósł podwyżki w związku z jego pojawieniem się. Ciosem poniżej pasa uważam przekazanie kierownikom wpisywania danych z formularzy do kart lojalnościowych.
ja miałam nieprzyjemność kiedyś pracować w salonie w Plejadzie i szczerze mówiąc nie polecam. Mam wrażenie że do Plejady już nikt nie chodzi, utargi nie powalały, nudziłam się strasznie, a to jest dużo bardziej męczące od pracy z klientkami jak coś się dzieje. Zachowania kierowniczki salonu pozostawiają wiele do życzenia. Miałam się "wzorować" na osobie która co chwila opiera się na ladzie jak na barze? Może teraz się coś zmieniło, ale za "moim czasów" tak to wyglądało. Nie, dziękuję. Obserwowałam dziewczyny w innych salonach, ale w Plejadzie mnie takie zachowanie strasznie raziło. Ok, ma wiedzę to trzeba przyznać, ale moim zdaniem to nie wszystko.
plejada powinna się zamknąć. jestem ciekawa kto tam dalej chodzi. nie mowie tutaj o gattcie tylko o caly ch. chociaż klientka gatty jestem wielokrotnie nie tylko w plejadzie, tam już coraz rzadziej bo czuje się albo pomijana albo czuje ze ktoś chce mi cos na hama wcisnąć a bardzo tego nie lubie. robie zakupy w roznych salonach i tylko tam ni czuje się dobrze. coraz rzadziej tam wracam wlasnie przez obsluge, może i wykwalifikowana ale sposób rozmowy itd. do mnie nie przemawia. dużo przyjemniej robi mi się zakupy u ich sasiadow w agorze albo w rudzie slaskiej czy nawet rybniku i opolu. dużo jezdze po Polsce i jestem zadowolona z produktów gatty które zawsze sa ze mna i mogłabym być wasza reklama ale klimat salonu wlasnie tam pozostawia wiele do zyczenia. asortyment jest dużo większy niż wlasnie u sasiadow ale nie to chyba jest najważniejsze. na pewno zrobie jeszcze zakupy w plejdzie ale chce zaznaczyć ze gdzie indziej robi mi się zakupy zacznie lepiej. pozdrawiam
Jak wyglądają możliwość rozwoju kompetencji i udziału w szkoleniach organizowanych przez Gatta - Ferax, o których przeczytałam w ofercie pracy na stanowisku sprzedawcy? Czy komuś z Was udało się awansować w tej firmie? Jeżeli tak, to na jakie stanowisko? Proszę Was o wypowiedź. Będzie cennym dla osób chcących zatrudnić się w tym miejscu.
Awans jest realny. Jest tylko jedna możliwość - z szeregowego pracownika na kierownika. W sklepach istnieją tylko takie stanowiska, więc droga kariery zawodowej nie jest zbyt rozbudowana. Szkolenia? Występują tylko w ogłoszeniach o pracę. Szkolenie BHP oraz szkolenie wprowadzające w pracę i nowe obowiązki nie są przecież czymś nadzwyczajnym.
@Ania niestety nie, nie pracuje w centrali. Jestem byłą pracownicą Gatty, obecnie pracuję w innej firmie i dostaję 1800 zł przy sporych nadgodziach. Na umowie mam najniższą krajową, a najczęściej wyrabiam 30-35 nadgodzin, stąd takie wynagrodzenie, które oczywiście jest nieadekwatne do tego co robię dla firmy i jak poświęcam swój czas. Odeszłam z Gatty, nie wiem czy na lepsze, ale zawsze mogło być gorzej. Wam życzę powodzenia i wysokich utargów.
Opowiem Wam jak jest. Praca w Salonie nie należy do trudnych, przestrzegasz norm, porządku itd. i nikt się o nic nie czepia. Jeśli raz, drugi, trzeci podpadnie się kierownikowi salonu, regionalnej - to od razu zaczynają Ci się przyglądać z uwagą i to jest OK. W innych firmach nie ma drugiej szansy, niejednokrotnie słyszałam że pracownicy u nas tak ową mają. Zarobki nie są najgorsze, premie zazwyczaj są, czyli zawsze coś dodatkowo wpadnie do kieszeni. Wiadomo, każdy pracodawca ma nieco inne wymagana i po prostu należy się do nich przystosować, albo pożegnać z pracą. Zupełnie nie rozumiem wylewania żali po zwolnieniu. Jak komuś coś nie pasuje to dlaczego się nie zwolni? Potem ma pretensje, obsmarowuje firmę i przełożonych i jest z siebie taki ktoś zadowolony. Niejednokrotnie zdarza się że ktoś obsmarowuje w internecie wciąż pracując na salonie, tego zupełnie nie rozumiem. Jak się nie podoba to się zwolnij. Akurat przypadkowo piszę w opinii gatty bytom, ale dotyczy się to wszystkich salonów i regionów.
zarobki są ok? jezeli uważasz, że wynagrodzenie niewiele większe od najniższej krajowej jest ok. to gratuluję braku potrzeb. Premia w wysokości 200zł, w porywach 300 zł przy tak niskiej podstawie nie jest ok. Zwłaszcze,że klienci są coraz gorsi, ubliżaja, nie mają za grosz szacunku do sprzedawcy. A Ty masz wszystko przyjmować z uśmiechem. Zrobisz coś dobrze, to nie możesz liczyć na dobre słowo, ale za każde potknięcie są wyciągane konsekwencje.
Dokładnie Ola. Tez zauważyłam, że ludzie są dla nas coraz gorsi. Centrala się cieszy ze nam tak mało płaci bo oni i tak na plus są, kasa zawsze taka sama wiec mają nas gdzieś. Widzą np. ze wszędzie jest mało klientów i słabe utargi i się czepiają ze to nasza wina! PRZECIEZ DO CHOLERY NAM ZALEŻY, BO DZIĘKI DUZYM UTARGOM ROŚNIE NASZA PENSJA. przykro mi ze tego dyrekcja nie rozumie i wmawiają nam lenistwo.
Jakie są zalety pracodawcy Gatta - Ferax Sp. z o.o.? Te informacje są przydatne w poszukiwaniu pracy.
Od czego zacząć. Praca w salonie w Bytomiu to totalna tragedia. Szef kompletnie nie wie co się dzieje. Zaczynając od potrącania z wypłat bo tak (źle dobrała Pani rozmiar rajstop to będzie -20 złotych. Na nic są tłumaczenia, że sprzedawca tylko może zasugerować a to klient podejmuje ostateczną decyzje) kończąc na braku ubezpieczenia. Pamiętam jak dziś sytuację jak dzwoniłam do "szefa" mówiąc, że byłam u lekarza i okazało się, że jestem bez owego ubezpieczenia. Na co szef stwierdził JA PANIĄ UBEZPIECZYŁEM NA 100% a następnego dnia zadzwonił i oznajmił, że jednak nie ubezpieczył ale on nie ma obowiązku i to tyle. Zmiany niedzielne! Zacznijmy od tego, że jesteś sama na salonie od 9.30 do 20.20 wychodzi prawie 11 godzin. Nie możesz wychodzić bo SKLEP NIE MOŻE BYĆ ZAMKNIĘTY. A gdzie ustawowa przerwa??? Dalej... zmiany od pon-sob kończysz o 21 i płacą Ci za godziny do 21 ale dopiero od 21 możesz iść i się przebrać, dopiero od 21 możesz iść policzyć utarg, zamknąć sklep i za to nikt nie płaci jesteś dziennie 15/20 minut w plecy ZA DARMO! Szef wymyślił taktykę. Jak spóźnisz się 10 minut zapisujesz na kartce (albo raczej kierowniczka) i musisz to odrobić. Normalne jak w każdym sklepie. JEST JEDEN MAŁY SZCZEGÓŁ Szef powiedział, że musimy odrabiać bo czemu ma nam płacić za przykładowe 10 minut jeżeli w tym czasie nie pracujemy. Zapytałam go w takim razie czemu on nam nie płaci gdy zamykamy sklep i te 15/20 minut dziennie dłużej zostajemy. Odpowiedzi nie dostałam. Ogólnie naprawdę nie polecam tego miejsca jeżeli chodzi o pracę. Jest wiele sklepów w galeriach i z tego co słyszałam warunku są dużo lepsze niż w Gatta. POWODZENIA :) a szef powinien brać pod uwagę więcej rzeczy wybierając kierownika- nie tylko to, że najdłużej pracuje bo zazwyczaj to nie ma nic do rzeczy. PLUS powinien brać więcej pod uwagę wybierając sprzedawcę NIE TYLKO TO, ŻE SIĘ UCZY bo "a nie będę płacił za ubezpieczanie" Później okazywało się, że wszystkie trzy dziewczyny na sklepie uczą się i nagle wtopa zamiast na uczelnie musisz iść do pracy bo szef chciał zaoszczędzić. Taki przykład jak mycie podłogi. Musisz pamiętać aby nie wylać za dużo płynu do podłóg bo przyjdzie kierowniczka (nie będę wymieniać imion-kto wie ten wie) i powie, że jesteś nienormalna bo mogłabyś tym oblecieć podłogę dwa dni! O potrącaniu z wypłaty pisałam u góry. DNO DNO DNO! Przychodzi wypłata patrzysz a tu mniej nagle kierowniczka mówi CI A WIESZ CO SZEF DAŁ CI MNIEJ O 20 zł... ZIMA! Zimno ale to nic! Marznij w sklepie proś szefa o ogrzewanie! Nagle dostajesz! Szczęśliwa odpalasz i co? ciepło daje tylko jad dotkniesz w sklepie jak było zimno tak jest dalej! Ale uważaj abyś przypadkiem nie założyła na siebie swetra w którym przyszłaś bo dostaniesz reprymendę od kierowniczki :D
Hej Kasia A ja się głowie troje.. bo odrzucilam ofertę pracy w salonie Gatta w Zabrzu lada chwilę w platanie w Zabrzu ma być otwarcie salonu. Byłam na rozmowie z szefem (trochę miał minę nietega) ale wydał się sympatyczny . Pani obok chyba regionalna przemiła osoba. Warunki pracy umowa zlecenie przez 3m-ce próbna 13zl/h. System na rano 9-17 lub 13-21. Wolne. Po dwóch dniach szef oznajmił że przyjmuje mnie do pracy co mnie ucieszylo. Z racji tego że składalam CV do też innych sklepów koniec końców wybrałam ten gdzie odrazu mi zaproponowano umowę o pracę i również stawkę 13zl/h. Ale nie wiem czy dobrze zrobiłam mam tyle wątpliwości ... Wiem.ze już po fakcie bo odmówiłam tej pracy ale może ktoś coś doradzić kto pracuje w salonie Gatta bądź pracowal jakie warunki wynagrodzenia premie itp. z góry wielkie dzięki ????
Ten system pracy co napisałaś, to mnie rozbawił do łez ???? extra by było, jak rzeczywiście byłoby to stosowane...
Pracuję w Salonie Gatty od niedawna i faktycznie jest taki system pracy. Wychodzi, że mam dwa dni wolnego w tygodniu, czasem trzy (to zależy). Wyrabiam cały etat i jest naprawdę okej. Wiadomo w weekendy zmiana jest trochę dluzsza niż do 17, ale mi to nie przeszkadza. Z grafikiem da się dogadać. W mojej poprzedniej pracy kierowniczka miała gdzieś, że w jakiś dzień nie mogę być w pracy, a tutaj jak powiem przed tworzeniem grafiku kierowniczka stara się dopasować np. moją wizytę u lekarza i albo mam wolne, albo na popołudnie/rano. Myślę że w każdym z salonów jest podobnie. Pozdrawiam i życzę miłego dnia
i dodam że szef jest miły! czasem oderwany od rzeczywistości, ale da się z nim wszystko załatwić. Wiadomo, że jak będzie się w stosunku niego nie fair itp. itd. to zadziała to w drugą stronę. Po prostu trzeba się starac
to prawda, wymagania coraz większe, a zarobki coraz niższe. Pracodawca powinien wymagać, ale powinien również odpowiednio wynagradzać pracownika. Mają pracownika za śmiecia. Polecam tylko wrogowi
Nie polecam - warunki pracy coraz gorsze. Deputat pracowniczy obcinają, a ich odzież trzeba nosić w pracy. Pakiet socjalny praktycznie żaden, nawet bonów czy paczek na święta. Bardzo duże wymagania co do dyspozycyjności: urlop czy dzień wolny trzeba być pod telefonem lub trzeba przyjeżdżać. A to wszystko za najniższą krajową.
jest dodatek do butów, pranie za odzież, i dodatkowa premia na święta Bożego Narodzenia, dostaje się co miesiąc rajstopy i co 3 miesiące cos z odzieży, za wyrobienie targetu sprzedaży stroje kąpielowe i bieliznę wyszczuplającą, za wyrobienie targetów podanych przez kierownika regionu dodatkową premię, praca owszem stojąca ale i tak pracownicy spokojnie siedzą na zapleczu po 3 godziny przy 12 godzinach pracy jak nie ma co robić i nie ma klientów Co ważne umowa o prace dodatki finansowe do przedszkola dla dzieci i na kolonie latem Pracowałam w o wiele gorszej firmie. Jak się robi co należy do obowiązków i nie fika to jest bardzo przyjemna atmosfera ale trzeba coś najpierw dać od siebie.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gatta - Ferax Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Gatta - Ferax Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gatta - Ferax Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 0 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!