Pracodawca nie szanuje pracowników po półtora roku nadal wymyślają umowę zlecenie przez biuro pośrednictwa pracy praca od rana do nocy dość iż dołożyli nabiał to również teraz wprowadzają warzywa to jest nie poważne i nie polecam nikomu pracy u takiego pracodawcy kierowniczka arogancka i nie miła bez szacunku do pracowników skandal (usunięte przez administratora)
Pani która sprzedaje pieczywo ,młoda ma jakieś 22 lub 23 lata,w piekarence na Przedzelnianej 124 .O godzinie 600 nie ma wypędzonych bułek, o 700 też nie ma wypieczonych bułek? Non stop siedzi w telefonie .Może pracę powinna zmienić!.A druga Pani miła sympatyczna ,starsza może ma koło 40 lat ,zawsze bułki wypieczone ,,czy będę o 600 rano czy będę o 1700po południu to bułeczki cieplutkie i świeże.Chcemy żeby ta pani koło 40 została na stałe. Fajna kobitka .Nie pisze tu jako klijent ,tylko zbiorowy klijent całego osiedla na ulicy Przedzelnianej .Dziękujemy.
Na ulicy Przedzelnianej 124zmienily się PANIE. Dawniej był koszmar z dostaniem chleba .Teraz od tygodnia chleb można dostać nawet przed zamknięciem piekarenki .Brawo .Panie uśmiechnięte, obsługa mega fajna ,aż chce się teraz przychodzić.
To prawda ,dawniej nie było można chleba dostać, już o 15 godzinie .Mieszkam blisko piekarenki i byłam stałą klijentka.Teraz to chleb przed zamknięciem można kupić. Mile PANIE, uśmiechnięte, doradzą jakie ciasto jest dobre ,z czym jest o jakim smaku .A dawniej to była porażka .Teraz to miło robi się zakupy .Polecam .....
Ciekawe czy Wawrzyniakowie jedzą chleb swojego wyrobu? Osobiście wątpię, chyba że specjalnie dla nich są inaczej przygotowane albo kupują pieczywo w prawdziwych piekarniach. Jeśli to nie tajemnica to poproszę o adresy takich bo pieczywo u Wawrzyniaka to tragedia. Po 24 godzinach nie da się tego ukroić. Kruszy się strasznie a smakuje jak (usunięte przez administratora)
Jakie są godziny pracy cukiernika? Zarobki powyżej 4 tyś? Jak wygląda sprawa urlopu ?
Witam, Chciałabym wyrazić mój głęboki żal związany z obsługą w firmie Piekarenka. Mianowicie chodzi mi o punkt zlokalizowany na osiedlu Lumumbowo w Łodzi. Często mam tą (nie)przyjemność robić zakupy w tamtejszej piekarni. Niestety równie często spotykam tam panią ekspedientkę, która nagminnie korzysta ze swojego telefonu. Wchodząc do piekarni i mówiąc "dzień dobry" nie usłyszymy żadnego odzewu ze strony tej Pani, usłyszymy natomiast co słychać u jej koleżanki bądź rodziny. Widząc czekającego klienta, który (o dziwo!) jeszcze nie zrezygnował i nadal chce zrobić zakupy, Pani ekspedientka z wielką pretensją wreszcie kończy rozmowę. W piekarni jest duży wybór pączków, lecz niestety możemy sobie wybierać ile chcemy a i tak jego wybór będzie dla nas loterią. 3 razy kupowałem tam pączka i 3 razy Pani zaskoczyła mnie innym smakiem. Bardzo dziękuję, ale takich niespodzianek nie lubię i wolałbym dostać produkt o jaki prosiłem. Taka sytuacja spotkała mnie również dzisiaj (wt. 22.01.2019r. godzina 12). Pomimo podpisanych tacek i różnicy w wyglądzie pączka posypanego wiórkami kokosowymi a polanego czekoladą Pani i tak zdołała pomylić pączka z nadzieniem toffi z pączkiem kokosowym. A przecież wystarczą tylko drobne chęci do pracy, które posiada inna Pani tam pracująca- zawsze miłe i szybkie zakupy. Moje sugestie dla Piekarenka Piekarnia Andrzej i Wioletta Wawrzyniak: Popracujcie nad swoją obsługą.
To może sama się tam zatrudni jak tak dobra by była z Ciebie pracownica. Problem rynkowy jest taki że brak dzisiaj ludzi do pracy i niestety zostaje nam taki odsetek ludzi jak ekspedientka z telefonem. Myślmy w dwie strony czy zarządzający nie chcieli by może wymienić tych słabych ogniw w swojej firmie chcieliby ale rynek pracy a w szczególności pracowników na to nie pozwala bo dzisiaj Ukrainiec mówi że 40zl na godzinę on do pracy nie przyjdzie. Pozdrawiam
Ja mam już pracę którą lubię i w której się spełniam. Uważam jednak, że jest wiele uprzejmych Pań które są chętne do pracy z ludźmi, jak na przykład Pani wymieniona na końcu mojego komentarza.
Pani w Piekatemce naZgierskiej/Jasionowa bardzo kompetentna i miła, bardzo pomocna.
Chciała bym zwrócić uwagę na Piekarenki w Aleksandrowie Łódzkim. Pani z Piekarenki przy ulicy Konopnickiej ma pomoc na weekendy co uważam ze nie jest jej potrzebna ponieważ z moich obserwacji wynika że panie mają czas stać i urządzać sobie pogaduszki.Natomiast Pani z Piekarenki przy ulicy Pabianickiej ma bardzo duzo klientów, nie może się obronić. Wspomnę jeszcze że pani na ryneczku czesto opuszcza rolet e bo załatwia swoje prywatne sprawy na ryneczku.
A ja chciałabym bym zauważyć że ta Pani na ryneczku to wychodzi na przerwę (usunięte przez administratora) kobieto bo pracuje od 6.30 do 17 i tez jej się należy
To nie jest podpierzanie, to jest wolność słowa. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie na temat Piekarenki, nie pierwsza negatywna ocenę czytam. Mam przykład dziś o 11 w jednym z punktów nie było już pieczywa!!!!! I to jest normalne?????
Albo masz problemy w domu albo syndrom niedopchnięcia jak można być podpierdalaczem to naprawdę w głowę zachodzę.
Dodam jeszcze, że do tej pory nie pojawiała się pleśń w chlebie bo zawsze proszę o chleb spalony czyli najbardziej rumiany z tych które do piekarenki zostały dostarczone. W ostatnim czasie rumianego chleba nie było i od razy doszło do szybkiego (2 dni) spleśnienia chleba. Chleb kupuję przy ulicy Kurczaki (w pobliżu Sternfelda) Na koniec należy w tej sprawie zauważyć, że pleśń w chlebie jest już znacznie wcześniej niż wtedy gdy już ją widać. Najemy się tego chleba z pleśnią a potem choroba za chorobą a organizator produkcji i wykonawca nie poniosą konsekwencji tego.
Chleb (po 3,20) w ostatnim czasie jest systematycznie mniej dopieczony niż był. Skutkuje to szybkim jego pleśnieniem czego do tej pory nie było. Trzeba tu nadmienić, że dlatego zacząłem kupować droższy chleb w piekarence bo poprzednie gdzie indziej kupowane taką miały cechę, że szybko pleśniały. Przyjąłem zasadę, że jeśli chleb nie będzie dostatecznie wypieczony, rumiany to przestanę kupować w piekarence.
Ile jest zmian w Piekarenka Piekarnia Andrzej i Wioletta Wawrzyniak?
W PIEKARENCE NA UL LIMANOWSKIEGO 170 CHCIAŁBYM POCHWALIĆ PANIĄ KTÓRA TAM PRACUJE . PANI MAŁGOSIA -- ZNAM IMIĘ -- BO JESTEM STAŁYM KLIENTEM , JEST PROFESJONALISTKĄ JAKO SPRZEDAWCZYNI . MIŁA , UPRZEJMNA , ŻYCZLIWA , ZAWSZE Z DOBRYM SŁOWEM DO KLIENTA . BRAWO . PIECZYWO TEZ SMACZNE . OBY TAK DALEJ .
Zwracam się do właścicieli "Piekarenki" o zwrócenie uwagi na jakość kajzerek. Robię zakupy od początku założenia sklepu "Piekarenka" przy ul Rzgowskiej kolo Rosmana i byłem bardzo zadowolony z jakości. Kajzerki były czasem przypieczone , ale smaczne i miały kształt kajzerki. Od jesieni 2020 roku znacznie pogorszyła się jakość kajzerek pomimo znacznego podniesienia ceny do 55 gr za sztukę. Kajzerki są płaskie niedopieczone, albo przypalone, pogniecione. Od tego czasu pogorszył się też smak bułek. Ostatnio wyglądają nawet ładnie, ale brzydko pachną jakby mąka była przytęchnięta. Oczywiście mogę poszukać sobie innej piekarni i tam kupować, ale w takim razie po co Państwo utrzymują ten sklep? Coś mi się wydaje, że jakby klientów było mniej a i obsługa zmienia się jak rękawiczki. Jeżeli dalej kajzerki będą złej jakości to zmienię miejsce zakupu pieczywa.
Nie polecam tego zakładu pracy u szefowej p. Wioletty. Brak szacunku dla pracowników, o dzień wolny czy urlop trzeba bałagac kilka tygodni wcześniej i nawet nie ma pewności czy łaskawa szefowa lub jej pseudo księgowa z łaski się zgodzą, o umowę prosiłam się miesiącami ,bo z tym też mają bardzo duży problem, aż wreszcie zdecydowałam się odejść i żałuję, że tak długo czekałam z tą decyzją. I nie polecam naprawdę nikomu by decydował się na prace w tej firmie ,bo będzie tego żałował jak sam przekona się na swojej skórze jaki to (usunięte przez administratora)...
Byłam dziś w piekarence na ul. Lutomierska 21 gdzie pani zwarzyła mi na wadze z papierem i kartonikiem ciasto !!!! Gdzie waga nie była wytarowana choć ekspedientka tak twierdziła. MASARKA !!! Nie ładnie tak zarabiać na kliencie. Niech szefostwo zwróci na to uwagę bo więcej tam nie pójdę !!!!
Przecież szefowej to na rękę więcej zarabia.... Proponuję iść po kolejne ciasto kupić na nie wytarowanej wadze poprosić o paragon a później poprosić o zwarzenie jeszcze raz i zgłosić sprawę do PIH
Polecam zakupy na Zakładowej, przemiła , uśmiechnięta dziewczyna, aż chce się wracać.
TRAGEDIA.Remont Piekarenki na Zakładowej.A tam brud,kurz ,gruz i sprzedaż zakurzonych produktów.Ekspedientka w długich kozakach,i brudnym ubiorze. Po drugie to czym polewane są wafle? Jest to jakaś tragiczna polewa toffi.Pozostawia absmak oblepionego tłuszczu na języku.Prosze wziąć pr,yklad z pieca rodem.A gdzie właściciele? Tak nie może być!!!
Wyzysk. Praca po 11 - 12 godzin z marnym wynagrodzeniem przeliczanym za godz. Tydzien urlopu w wakacje i to z wielką łaską jak wogole dostaniesz w terminie co chciałaś.Nawet nie można nic zaplanować bo nie wiadomo do tej pory czy dostaniesz chociaż ten tydzień na termin zapisany czy nie. Nic nie potwierdzone jeszcze. Jakikolwiek wolny dzień nie płatny odliczony od wynagrodzenia. Potwierdzony tez w ostatniej chwili. Pani w biurze wielka ŻENADA. Tylko morde drze na ludzi, szefowa p. Wioletta nie lepiej. Pracownika mają za nic.Zero szacunku dla ludzi co wiele rat pracowali i starali się.. Zatrudniają przez agencję debilki co klientów mają za nic , wydawać reszty nie potrafią , z pazurami długimi co to nawet nic nie zrobią bo sobie uszkodza paznokietki a zwalniają ludzi co kilkanaście lat pracowali i oddali całe serce firmie. Albo odchodzą sami bo już nie mogą znieść takiego traktowania. Ukraincow co zatrudniaja tez nie lepiej trakuja wyzyskuja jak tanią siłę roboczą do wszystkiego. Powoli też im się oczy otwierają i zaczynają szukać lepszego pracodawcy. Uciekać z tej firmy jak najdalej. A szefowa niech sobie sama pracuje z panią z biura. I BEZ URLOPU. Życzę im tego żeby nigdzie nie mogły pojechać z rodziną na odpoczynek. Pamiętajcie KARMA WRACA .!!!!!!
Jakie są mocne strony pracodawcy Piekarenka Piekarnia Andrzej i Wioletta Wawrzyniak?
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Piekarenka Piekarnia Andrzej i Wioletta Wawrzyniak?
Pracownika traktują jak niewolnika. Masz pracowac caly dzień i nie narzekać. Za tyle godz. .pracy bardzo marne zarobki. Wolny dzień jak potrzebujesz dostaniesz z wielką łaską i do ostatniej chwili Cię trzymają w niepewności czy ci łaskawie go dadzą czy nie. Urlop dostaniesz wtedy kiedy Pani z biura będzie chciała ci Dać.A nie kiedy potrzebujesz i to jeszcze jak jej się nie naraziłes bo jak się naraziłes to ni(usunięte przez administratora).nie dostaniesz kiedy potrzebujesz..I jakieś wewnętrzne prawo ustalone że tylko 2 tygodnie jest urlopu. Gdzie jest inspekcja pracy żeby to sprawdzić i ukrócić takie traktowanie. Znane sa przypadki ekspedientek ktore sie na to nie chcialy godxic i za byle co wylecialy juz z pracy..Sxuka sie wtedy pretekstu zeby taka osobe (usunięte przez administratora) z roboty. NIGDY WIECEJ PRACY W PIEKARENCE.
Bardzo źle wrecz (usunięte przez administratora) kierownictwo nie polecam zakładu wyzysk jesteś od tego żeby (usunięte przez administratora) beznadziejne szefostwo kierownictwo
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Piekarenka Piekarnia Andrzej i Wioletta Wawrzyniak?
Zobacz opinie na temat firmy Piekarenka Piekarnia Andrzej i Wioletta Wawrzyniak tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 24.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Piekarenka Piekarnia Andrzej i Wioletta Wawrzyniak?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 22, z czego 2 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!