kazio by chciał aby na forum pisali tylko kazie.
(usunięte przez administratora)
Czy dlatego, że już tam nie pracuję to nie mogę napisać swojej opinii? Jeśli Ciebie nie interesują takie opinie to nie czytaj i możesz tkwić w przeświadczeniu jakie to EDC super i w ogóle. Inni może chcą mieć trochę bardziej szerszego rozeznania w temacie niż Ty. Pozdro
(usunięte przez administratora)
Pracowałeś chociaż raz w ogóle w jakiejkolwiek firmie? Czy pierwsza praca przed Tobą? Ja nie czekałem w nieskończoność i zwolniłem się. A w EDC wolą stracić choćby dobrego pracownika niż dać mu np. podwyżkę. Dlaczego? Jeśli w ogóle nie wiesz jak działa EDC to wiedz, że jest to podwykonawca roboty dla GE w Stanach, który tańczy jak mu GE w Stanach zagra. Jakieś 2 lata temu Stany zarządziły wprowadzenie więcej Team Leaderów, więc było przemeblowanie w EDC Aviation. Rok później Stany zarządziły likwidację w ogóle stanowiska Team Leadera, a jeszcze rok później (czyli teraz na wiosnę) Stany zarządziły zmianę struktury zespołów - zamiast wspierać moduły silnikowe zespoły zostały dobrane tak by wspierać silniki. Przez takie cudowanie rok w rok zmienia się przełożony i ciężko z kimkolwiek ustalić swoją ścieżkę kariery bo odchodzącemu przełożonemu już na pracowniku nie zależy, a ten nowy jeszcze go nie zna i każe znów rok czekać na obiecanki. Dlaczego w ogóle były takie zmiany w Aviation - bo Stany szukają oszczędności. Do tego budżety wyjazdowe zostały zredukowane, promocje były zamrożone i nawet jeśli będziesz bardzo dobry to i tak jesteś tylko małym trybikiem w wielkiej machinie. Btw. Mam kolegów w EDC, którzy też zgarniają nagrody za wyniki w pracy ale uważają podobnie jak ja. Pracą w EDC cieszą się chyba tylko minimaliści i tacy, którzy mają rodzinkę na utrzymaniu, hipotekę na 30 lat do spłacenia i cieszą się, że w ogóle pracują bo lepszej opcji dla siebie nie mają (to prawda, EDC nie płaci źle, 5 tysi na rękę możesz po 3ech latach pracy zarabiać. Później rośnie to bardzo wolno, awansów co rok nikt nie ma, a za każdy awans dorzucą kilka stów. W UK takie zarobki na zmywaku od zaraz i bez doświadczenia). Żeby się cieszyć pracą w EDC to dopiero trzeba być naiwnym albo mieć dobrze zrobione parnie mózgu przez korporację.
Pracowałem 4,5 roku. Odszedłem 5 lat temu. Był to czas wielkiego exodusu. W przeciągu roku odeszło 10 osób z 12-osobowego zespołu. Zaglądam tu czasami ze zwykłej ciekawości. Widzę, że niewiele zmieniło się od mojego odejścia...
(usunięte przez administratora)
Kolego, po pierwsze naucz się czytać ze zrozumieniem. Napisałem powyżej, że przełożeni obiecują ale niewiele mogą bo wszystko idzie od HR'ów. Skoro przełożeni obiecują to chyba im zależy, nie sądzisz? Czy nie działa u Ciebie w ogóle dedukcja? Poza tym mogę dodać, że gdy próbowałem zmieniać zespół to nie dostałem zgody przełożonego - może jednak trochę mu na mnie zależało? Po trzecie co roku miałem ocenę strong contributor i zgarniałem nagrody za wyniki wyniki w pracy i za usprawnienia. A po czwarte to naucz się w końcu zaczynać zdanie z dużej litery - jeśli tacy jak Ty pracują w EDC to nic dziwnego, że tylko im się cieszyć zostaje, że EDC ich chciało. Bo dla zdolnych i ambitnych nie ma tam miejsca.
Generalnie o EDC: co roku na rocznym podsumowaniu puste obietnice, ciągłe zmiany menadżerów co rok i co rok kolejne dopominanie się o swoje z nowym przełożonym, czyli podsumowując brak realnych perspektyw rozwoju, do tego niskie zarobki (mając 5 lat doświadczenia zarabia się ciut mniej niż na zmywaku a Anglii), przełożeni niewiele mogą nawet jeśli chcą, bo o awansie lub wyjazdach służbowych pracownika decydują HR'y a one kierują się tylko tym, żeby im się cyferki zgadzały. Widząc, że będę 3ci rok z rzędu dopominał się o swoje z 3cim z kolei przełożonym (ostatnie zmiany w strukturach EDC Aviation były częste) straciłem cierpliwość i zrezygnowałem.
(usunięte przez administratora)
powazna to co najwyżej może byc muzyka
Czołem, na jakie pieniądze może liczyć inżynier ds. obliczeń wytrzymałościowych z paroletnim doświadczeniem ?
(usunięte przez administratora)
Oceniam je pozytywnie. W innych firmach często przyjmują praktykantów i nie za bardzo wiedzą co z nimi zrobić. Więc można się nudzić lub dostawać zadania poniżej oczekiwań. Tutaj raczej tak nie będzie. Oczywiście robota może się podobać lub nie ale na pewno nie można narzekać na nudę. Właściwie praktykanci są traktowani niemal na równi z pracownikami (np uczestnictwo w spotkaniach itp). Na koniec jest podsumowanie i prezentacja osiągnięć. Dodatkową zaletą jest umowa o pracę i proces zatrudnienia, który przebiega tak jak na etat. Można zobaczyć jak to wszystko wygląda.
Przeczytałam cały wątek ale nie znalazłam odpowiedzi (mimo, że pytania przewijały się kilka razy)a więc. Dostałam zaproszenie na rozmowę rekrutacyjną na praktyki. Czy ktoś był na takiej rozmowie, wie czego się można spodziewać? Czy rekrutacja przebiega tak samo, jak rekrutacja do pracy na pełny etat (sprawdzanie znajomości języka, podstawy techniczne)? Czy będzie to tylko rozmowa, czy też jest możliwość dostania zadań obliczeniowych/rysunków w programach CAD itp? I na koniec oczywiście jaka jest miesięczna pensja dla praktykanta. Zdaję sobie sprawę, że pytania są infantylne, ale będzie to moja pierwsza rozmowa (bronię inżyniera dopiero w lutym 2017) i prosiłabym o odpowiedzi bez uszczypliwości, bo na pewno wszyscy jakoś kiedyś zaczynaliście :)
Na rozmowie trzeba wykazać się myśleniem. Angielski też mile widziany. Przebieg rozmowy zalezy od profilu na jaki aplikujesz, ale skoro zaprosili to musisz cos miec interesujacego w CV pod katem praktyk. Wynagrodzenie - minimalna krajowa. Mam nadzieje - ze chociaz jeden wartosciowy post na tym profilu.
Rekrutacja na praktyki przebiega podobnie jak na pełny etat. Z taką różnicą, że do pracy na ogół są dwie rozmowy (techniczna i z działem HR). Możesz spodziewać się, że w czasie rozmowy prowadzący zaproponuje przejście na język angielski. Ale przez większość czasu będzie po polsku. Poza udzieleniem informacji na swój temat, o przebiegu studiów, osiągnięciach itp, mogą trafić się pytania techniczne (zależy do jakiego działu aplikujesz). Może to być w formie rozmowy lub dostaniesz test z kilkoma zadankami do rozwiązania. Jednak raczej nie będzie to nic obliczeniowego a na myślenie więc nie musisz brać kalkulatora:) Musisz pokazać, że masz podstawy i ogólne rozeznanie w temacie. Rozmowa potrwa do godziny. Jeśli zakończy się pozytywnie, dostaniesz umowę o pracę na czas określony i minimum krajowe. Powodzenia!
Rozmów jest kilka (ja miałam 4, osobiście lub telefonicznie), z czego jedna częściowo po angielsku i jedna już całkowicie po angielsku. Z tym ze liczy się umiejętność "dogadania sie" oraz zrozumienia co do Ciebie mówią a nie superpoprawnosci gramatycznej (mówię o stażu, na wyższych stanowiskach może być inaczej). Na stażu prawdopodobnie dostaniesz umowę zlecenie na około rok. Wynagrodzenie oscyluje w okolicach 2500-3000 zł brutto więc jak na staż chyba nieźle? Jeśli chodzi o pytania to pewnie będą pytać o to co potrafisz, a czy faktycznie to potrafisz to już wyjdzie "w praniu". Trzeba liczyć się z zostawaniem po godzinach od czasu do czasu. :) wiem że już dla Ciebie ta odpowiedź pewnie nie okaże się przydatną Ale może komuś nastepnemu się przyda
Jak to jest z tymi zatrudnieniami dlaczego Aviation nie ma nowych ofert pracy bo Oil to wiadomo cena ropy? Nadal są zwolnienia? Są możliwości dla inżynierów mechaników konstruktorów technologów? Przyjęli kogoś nowego teraz?
Jak to jest z tymi zatrudnieniami dlaczego Aviation nie ma nowych ofert pracy bo Oil to wiadomo cena ropy? Nadal są zwolnienia? Są możliwości dla inżynierów mechaników konstruktorów technologów? Przyjęli kogoś nowego teraz?
stawka większa niż życie
U lukiego to nawet przyjazna atmosferę obiecuja, buahahahahaha
Słuchajcie, wszem wobec i każden z osobna, młodojebcy stare pryki ... wszyscy, cała Zetka na czele z Misiem na czele będą Łukaszkowi lodzika strugać jak się patrzy. Na nic HR-y i ludu knowania, wyszedł na tarczy Ojciec Dyrektor razem z Układem i teraz synekury dla pospólstwa będzie w śmigłach rozdawał. Układ pozostał zewrzyjcie zwieracze i dalej do przodu ... . A atmosfera będzie przednia jak cała gawiedź się przetransferuje!
w całym EDC sami Janusze menedżmętu ale takie życie. Praca jest, dobrze płatna, jest rozwój i nie ma co narzekać. Narzekają Ci co stracili pracę, albo się nie odnaleźli.
tak to prawda, pieniadze sa i to nie male, ale to wszystko, rozwoju nie ma i nie bedzie bo to tzw outsorsink. Prawda jest ze nie kazdy sie odnajdzie gdzie sie wszyscy boja pasterza przyuczonego do zawodu, nieuka z pabu ktory kresli rysunki a jutro sie zwalnia z pracy i pisze donosy do hjuston, a tepe polactwo przeprasza ze zyje, gdzie zdawaloby sie powazni ludzie, a bija brawo na stojaco cienkiemu wlochowi konczacemu wizytacje w Polsce. Coz, za pieniadze niektorzy sie ponizaja inni na to nie pozwalaja. Wypelnianie pozaszywanych xls i zero swobodnej mysli technicznej.
Dobra rebiata napiszcie jakies ciekawostki co tam w zetce sie dzialo lub dzieje, kto jest kim, kto I jak dal ciala, kto kogo za uszy wyciagnal, bo mi sie nudzi i nie mam co robic a tak to bym sie przynajmniej posmial :D
Na tej samej stronie masz napisane przez innych "Łuki", "Łukaszek" a ty jeszcze śmiesz mnie nazywać ignorantem ? Jakbys wykazał odrobinę checi to byś nie zadawał debilnych pytań. Ale usprawiedliwia cię fakt ze pracowałeś w EDC. Samodzielnego myślenia to cię tam nikt nie nauczył.
Nawet największy idiota w tej ciekawej firmie nie zadaje pytań na takim poziomie więc zgaduje że gościu cię podpuszcza i troluje, a ty się dajesz ;-) Sądząc po atakach to możliwe że sam zainteresowany albo jego prawa/lewa ręka ktoś kto chce żeby temat zszedł z ostatnich komentarzy bo nikt nie czyta tego co było 20 postów temu wedle zasady TL:DR xD
Te Fiu Fiu ignorancie uzywasz czasem mózgu czy dostales juz calkowitego zaniku pomyslales ze Luki moze byc od Lakasika Lukaszewskiego itp albo napisze ci bo nie zakumasz Luki moze byc od nazwicka.
Przecież to chodzący protoplasta Nikodema Dyzmy. Wypisz wymaluj, historia tak autentyczna że do złudzenia przypomina sytuację karierowiczowa z wcześniej cytowanego budynku
Kolejny "yntelygent". Łuki - zapewne od imienia Krzysztof
Witam, Jak moj kolega odchodzil od Lukiego to sam mi mowil osobiscie, ze Luki wzial go na rozmowe i dawal dobitnie do zrozumienia, ze jesli ten cos wspomni o nim w ankiecie GEowej lub podczas rozmowy w HR to na pewno predzej czy pozniej spotkaja sie w innej firmie. Kolega tak byl zszokowany, ze zapomnial mu odpowiedziec, ze jesliby sie spotkali to On bylby Lukiego Managerem. Ale cóż mówi sie trudno. Moze ktos inny mu to powie jak Luki znow wezmie kogos na rozmowe bo mu grunt bedzie sie palil pod nogami. Czy Byly Pracownik GE a raczej obecny ma juz dosc wypowiadania sie? A moze to kolejny manager, a moze donosiciel M lub inny poplecznik? Ehh... niech sobie gadaja i gadaja. Osob które znaja dobrze temat SuperLukiego_z_Zetki jest duzo, duzo wiecej. Pozdrawiam AntyLuki
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w General Electric Engineering Design Center?
Zobacz opinie na temat firmy General Electric Engineering Design Center tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 41.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w General Electric Engineering Design Center?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 26, z czego 3 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 10 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy General Electric Engineering Design Center?
Kandydaci do pracy w General Electric Engineering Design Center napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.