tak wogóle czemu kłamiesz że cie osądzili za kradziez jak by cie mieli zwolnic jakby chcieli to by nie kombinowali ze kradzieżą. najlepiej tak powiedziec żeby być czystym przed rodzina i znajomymi/ jak byś miał jaja to bys powiedział starałem się ale jestem za cienki w te klicki i niewyrobiłem. A inni przyjeli to na klate i powiedzieli ze do nich jest za ciężko i wrócili do polski tylko ty kręcisz by sie oczyścić.Spróbuj w Amsterdamie na czerwonej tam robota sie znajdzie dla takich jak ty bezjajowców tam tylko trzeba mieć pojemne i duże gardło. Ja mieszkam w CHORZOWIE także zapraszam do mnie na dworzec tam potrzebują takich ludzi do sprzedawania obarzanek choć też nie jestem pewien czy bys je nie połamał a potem gadał,,JA SIE STARALEM a oni mi to połamali.Pytam cie poraz ostatni to kto pracuje na tych szklarniach kosmici? Tam pracują ludzie którzy sumiennie podchodzą do pracy. człowieku nie pisz takich bzdur jak ty możesz sie golić przed lustrem i patrzeć sobie w oczy masakra. a tak na marginesie ja cie znam troche nie pamiętasz jak ci kanapki z kempesem przynosiłem na wiate? zatkało kakao?pożyczyłeś auto służbowe żółtka i ci wyjeżdzili kilomentry a goodmorning ci to potrącił z wypłaty i nie miałeś za co wrócić ty karierowiczu. mieli racjie że ci potrącili każdy pracodawca by tak zrobił. czemu nie napiszesz tu na forum jak jarałeś trawe i łykałeś dropsy? Rodzinie tez nie mówiłeś co.Powiedz terż jak biłeś swoją dziewczyne na stelli czemu nie powiesz?. zresztą ludzie nie słuchajcie tego buraka szkoda nerwów.Damski Bokser. teraz sie wypowiada jak nikt go nie widzi a na stelli nie umiał policzyc do dwóch. Sory za szczerość. Taka prawda
koles to co piszesz prawdą jest Tomek ci napisał my cie znamy i wiemy coś wyprawiał na Stelli dzieki tobie i tobie podobnym jest tu (usunięte przez administratora) w przenosni i w rzeczywistości , tylko co do pracy no cóż jestem tu prawie 9 lat (od Exotica do Good...) i wiem ze nie kazdemu sie udaje a w Pl jest inaczej ?
Znacie... (usunięte przez administratora)Niech te alarmy p-poż lepiej wyłączą bo żyć normalnie nie można.
nikomumu nie polecam żadnej pracy.KaZdy ma swój rozum czy chce jechac czy nie. dla odważnych świat nalezy ale jak nie pojedziesz to sie nie przekonasz. gdzyby było w 100procentach jak ty mówisz to by ta firma padła. to kto pracuje w tej firmir ludzie widmo człowieku ty nie wiesz co piszesz. tobie sie nie udało i masz pretensje do całego świata o niepowodzenie
stasi powiem naprościej jak moge to zrobić. nie jestem pracownikiem tej firmy także mam to w (usunięte przez administratora) jak ktoś mnie odbierze z czytelników. mi sie udało widocznie miałem duże szczęście inni nie mieli. poprostu życie tak to bywa ale nikomu w (usunięte przez administratora) nie wchodziłem i złego słowa na goodmorning nie powiem. Jak byłes przy sadzeniu na likwidacji to powinieneś wiedzieć że biora ludzi na likwidacje tylko i wyłącznie do pomocy na jakiś okres czasu np. na 5 dn.Ci ludzie juz przed stertem byli skazani na niepowodzenie na fudinto. także jakbys nawet sam zapładniał te kwiatki pomidorów zamiast tych bąków co latały i i tak nici z pracy na szklarni.tak poprost jest i na nic nie mamy wpływu.Nie mam zamiaru nikogo przepraszać że mi sie udało i że byłem zadowolony i miło wsominam ten czas spędzony w tej firmie choć momentami było cięzko.
Gadaj zdrów. Ja byłem przy sadzeniu i wiem jak to wyglądało. (usunięte przez administratora)A nie musisz mówić złego słowa,(usunięte przez administratora) Nie ogłupiaj tych którzy szukają i ktoś jak głupi im podał nazwę tej agencji.
słuchaj stasi! a ja znam takich ludzi co robili rajki a jak doszli do szyby to dłubali w nosie i słuchali muzyki z komórki to do jasnej cholery jakie oni mieli miec dobre czasy pomysl troche.wiadomo że odrazu nik nie robi szybko i dokładnie najpierw dokładnośc a potem dokładnośc i szybkośc do będzie oki.pozdrowienia dla wszystkich liściarzy. pozatym jest kwestki finansowa gdzie zarobisz tyle kasy w polsce przy np. 50godzinach tygodniowo powiedz gdzie. polacy są nauczeni robic wszystko po najnizszej lini oporu by tylko sie nie narobic oczywiście nie wsadzam wszystkich do jednego worka. są tez ludzie uczciwi i sumienni. co do bhp masz racje tak jest ale powiedz jak jest w polce no jak tak samo tym bardziej jak robisz na śmieciówkach. w holandi jest tak najsłabsze ogniwo odpada jeśli sie sprawdzisz to robote będziesz miał na szklarni jak nie to witamy w polsce
1.Wypełnienie formularza na www.goodmorning.pl tutaj link: https://portalgm.goodmorning.eu/WSFormulier/pl-PL 2. Rozmowa telefoniczna kolejnego dnia roboczego. Rekruter informował o stawkach, zakwaterowaniu, kosztach ubezpieczenia, opowiadał o ofertach pracy. Pytał o przebieg pracy zawodowej (proste pytania) 3. Na adres mailowy otrzymałem jeszcze raz wszystkie informacje o pracy w Goodmorning, stawkach , tak bym mógł się zapoznać na spokojnie z ofertą. 4. Po akceptacji oferty pracy na adres mailowy trzeba wysłać skany dokumentów potrzebne do zatrudnienia; (dowód prawko, numer konta, jeśli pracowało się w NL to sofi numer) 5. W środę otrzymałem informację że pracodawca jest zainteresowany współpracą, i otrzymałem dane do logowania na aplikacji PLAN4FLEX aby móc zobaczyć i podpisać swoją umowę. 6. Po otrzymaniu adresu , sam zadzwoniłem do firmy przewozowej żeby zarezerwować miejsce. 7. Wyjazd w weekend (najpóźniej do niedzieli trzeba być na adresie) 8. Podczas wejścia na hotel, zostaniesz poinformowany na jaki pokój masz się udać , potem już poszło z górki. OGÓLNIE PORÓWNUJĄC BIURA TO GOODMORNING JEST ZDECYDOWANIE PRZYCHYLNE I MA SZYBKĄ DOSTOSOWANĄ REKRUTACJĘ POD PRACOWNIKA na "+" - nie trzeba dojeżdżać do biura w Polsce żeby otrzymać pracę na "+" - umowa o pracę podpisuję na swoim telefonie , tam też są wszystkie moje rozliczenia, informacje od biura itp.
1. Jeśli zna się język angielski to jest zadawane kilka pytań w celu sprawdzenia poziomu. Pytania łatwe typu: Proszę powiedz coś o sobie, powiedz coś o poprzedniej pracy itp. 2. Pytania o uprawnienia -jeśli deklarujesz że masz . Pytają o poziom doświadczenia np. wózki widłowe.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
pracowałem w tym roku w tej firmie 7 miesięcy. raz był zle raz dobrze ale ja złego słowa nie powem na ta firme.pracowałem na szklarni pomidorów fudinto. gdyby nie smierć mojej teściowej to bym dalej pracował poprostu musiałem zjechac do polski.Co do waszych negatywnych wypowiedzi to powiem tak ten kto ma szczere chęci to bedzie robił.Nikt za darmo ci nie bedzie płacił. co do recepcji jeśli oni by na wszystko przymykali oko to by nasi kochani rodacy zrobili by rynksztok ze stelli. recepcjia to tez tacy pracownicy jak my. pozdrawiam beti.na szklarni szefostwo wymaga jednego wolno a dokładniej a kochani polacy robili odwrotnie szybko a żle to co tu dalej mówić. tylko uczciwa i sumienną pracą mozna tu sie pokazać a nie byc cwaniakiem za 1jurka. Polacy odrobine pokory .pozdrawiam całą stelle i tych co mnie znaja jak równiez co mnie nie znają oraz całą recepcje.może kiedys wróce do pracy jak mi sie sprawy rodzinne ułożą
Taa wolno a dokładniej... człowieku kogo ty w durnia robisz? Ja pamiętam tubylca co poganiał. I tylko rajki, jak najwięcej ( a dokładnie to by chcieli najlepiej wszystkie w 1 dzień ) znam. Tych co robili dokładnie to poganiali aby więcej i szybciej. Co do szczerych chęci - były, ale nie umożliwiono pracy tylko albo niewolniczy zapieprz na szklarni albo siedzenie na hotelu. A wracaj sobie, nabijaj złodziejom kabzę. A szkolenie BHP tam to była kpina, papier do przeczytania w przerwie w pracy i podpis. Zero rzeczywistego instruktarzu.
(usunięte przez administratora)
Daj sobie spokój doświadczenia te które zostały opisane są jak najbardziej aktualne...chyba ,że chcesz się wybrać na bardzo drogie wakacje .... oczywiście będzie więcej strat niż korzyści .
Wielu ludzi tutaj było na pewno w przeciągu tego roku w Goodmorning/dawniej Exotic Green. Firma nie da ci stałej pracy. Ta agencja ma z ciebie mieć tylko zyski, ale w zamian nie dając nic. Jak masz za dużo kasy to sobie pojedź na prawdziwe wakacje do ciepłego kraju a nie marnuj forsę na naciągaczy i oszustów.
ta firma to jakas wielka pomyłka oskarzyli mnie o kradziez chociaz mnie niebyło na mijscu nie przedstawili dowodów ani swiadków tylko odrazu zjazd do polski i 3 dni i noce na dworzu. ale ja pozniej zrobiłem swoje i tak i tak. pozdrowienia dla pani zosii xd. o tomku z recepcji to juz nie wspomne on ma mistrza w lenistwie i nic nie robieniu. ta firma to jest maszynka do robienia piniedzy dla głownego prezesa szona który jezdzi czarnym lexsusem. oni dawali by tylko kary pinięzne i nic wiecej .
A mi wmówili, że "Klienci nie byli zadowoleni ze mnie". Nie powiedzieli kto, nie byłem przegnany też z żadnego zakładu. Na jednym nawet mnie nagrodzono. Po prostu agencja zrobiła miejsce dla kolejnej osoby.
Racja dobre biuro nazwy nie zmieni .
I nikt nie ma prawa Cię ukarać za to ,że piszesz jak jest . Co mam im robić sztuczną reklamę po co ? żeby innych wpakować na minę ? (usunięte przez administratora)
Witam, ja miałam wyjazd z dnia na dzień. Jechałam sama i szczerze mówiąc strasznie się bałam, no bo młoda dziewczyna za granice tyle km jechac to trochę strach. Pani taka blondynka krótko ścięta w biurze mówiła co to za wyjazd, jaka robota itd. mowila mi gdzie konto zalozyc zeby najszybiej i najkorzystniej bylo, nawet mi pomogla busa załatwić takze spoko. Po opiniach byłam nastawiona negatywnie ale zaryzykowałam. Na szczescie sie oplacilo, bo nie dosc, ze zarobilam kupe kasy bo mamy caly czas nadgodziny to jeszcze warunki mieszkalne sa rewelacja. Te niektore osoby co przyjezdzaja i jak widze jaki sie zachowuja, tylko i wylacznie olewanie roboty, imprezy co tydzien i generalnie wszystko " w du**" niech sie nie dziwia, ze potem nikt nie chce z nimi wspolpracowac. Trzeba ttroche inicjatywy wykazac, bo oni tez to dostrzegaja ze ktos chce wspolpracowac a nie tylko wszystko ma gdzies. Potem czytam takie pierdoly jak wyzej i sie zastanawiam co za debile to pisaly :P
Dziewczynko sympatyczna to ,że akurat Ty miałaś farta bo inaczej się tego nie da nazwać , to nie znaczy że każdy tam tak miała byłem widziałem i podziękuje. Jak widać nie jestem jedyną osobą , która się przejechała.
I zastanów się co wypisujesz bo nikt sobie nie życzy aby uważać go za "debila " nawet jeśli zdania w jakiejś kwestii są różne ! To określenie bardziej pasuje do Ciebie skoro nie potrafisz w bardziej kulturalny sposób wyrazić swojej opinii a na dany temat .
to ze ci sie udalo to faktycznie jakis fart. Ale wez dziewczynko nie obrazaj ludzi bo nie wiesz co kto przezyl. jak zarobilas kase ciesz sie ale nie cwaniakuj. nam tez wszystko pozalatwiac mieli. a pozniej jedno mowilo biuro a drugie jeszcze co innego. A od debili to wyzYwaj kogos innego. A moim zdaniem oni tylko czekaja na takich ludzi jak tY. Nie zycze ci tego ale pilnuj sie i oby dalej bylo wszystko ok. I troche wiecej kultury
mówiłem że to zła agencja
A miałam się zgłosić do tego biura ale po tym co ja tu czytam nie tylko w najnowszych stronach ale również i w tych starszych to stanowczo mówie nie . Dziwie się ,że mając taka konkurencję na rynku biura pozwalają na takie niedociągnięcia i traktowanie ludzi... Ile osób wypowiada się tutaj ,że biuro wysłało ich do Holandii w sumie to po nic bo pracy i tak nie było ... Przykre jest to ,że tak się traktuję ludzi . Ale najdziwniejsze jest to ,że biuro zmieniło nazwę ciekawe dlaczego ...
z tego co sobie tu poczytac mozna to to, ze te nadgodziny o ktorych wspomina sie w biurach moze i sa moze i nie. Ale co jest najlepsze ludziska to, ze nie sa platne(bynajmniej tak wychodzi z wczesniejszych komentarzy) Wszystkim którzy wybieraja sie do pracy badz poprostu na wyjazd rekreacyjny do Holandi zycze powodzenie(usunięte przez administratora)
I oczywiście nawet w minimalnym stopniu nie zgadzamy się z tym ,że w jakikolwiek sposób wykazałyśmy brak kultury i żadne wulgarne słowa w kierunku Pań nie padły . Przygoda bardzo krótka i nie miła z tym biurem na szczęście się zakończyła i jedyne z czego jesteśmy zadowolone to to ,że tyle niejasności ujawniło się tutaj w Polsce a nie na miejscu .
Wystarczy przejrzeć pozostałe strony , na których są wyrażone opinie innych osób. Po przeczytaniu tego jednoznacznie widać jak wyglądają wyjazdy z tego biura. Gdyby to była jedna osoba, dwie ... to jeszcze zrozumiałe bo zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony .... ale jak widać osób jest sporo.
witam wszystkich w odpowiedzi na oszczerstwa jakie zarzuca nam biuro (wulgaryzmy i tak dalej) nie zgadzam sie z panią.I prosze nam niczego nie zarzucać bo nikt pani nie obrazil, tylko domagal sie szczerosci i lojalności od biura. To ze zostala odrzucona nasza kandydatura jest rzeczą normalna. Różne są sytuacje. Jesli mogę powiem tylko jedno. Jesli poszukujecie osób do pracy albo poprostu do siedzenia na hotelu za który trzeba i tak płacic to ustalcie miedzy soba jedną wersje a nie kilka bo nikt nie jest na tyle glupi zeby po takich niejasnosciach gdziekolwiek jechac. Jedno z waszych biur proponuje wyjazd na dluzszy okres czasu, duzo nadgodzin, 6 euro na reke.Drugie zas ze praca od 3-5 tygodni. Mniej badz wiecej godzin, niecałe 6 euro. I można tak wymieniac. Po odjeździe z biura pani ze Złotowa informuje,że jednak nie udalo nam sie zalapa do pracy, poczym jednak oznajmila ze moze się cos narodzic pod koniec tygodnia badz po 15 do pakowania ziół wiec rozmowa skonczyla sie na pozostaniu w kontakcie. Nie uplynęlo 10 minut dzwoni Trzebnica i informuje nas ze zalapalysmy sie na wyjazd 8 grudnia na pakowanie ziół, poczym zapytalam dlaczego pani ze Złotowa nam powiedziala inaczej dostalam taką odp: Pani ze Złotowa z którą rozmawiałysmy jest osobą mlodą, niedoszkoloną ( poprostu nie wiedziala wszystkiego może tak). Dzisiaj kolejne zdarzenie. Dzwoni pani z biura w Trzebnicy z zapytaniem jak przygotowania do wyjazdu. Po zakomunikowaniu ze zrezygnowalysmy i podajac te powody pani nie odpowiedziala juz nic. Mysle ze takie zalatwiania sprawy daje tylko jedno do myslenia ( trzymając sie z dala od takich biur) takie jest moje zdanie.. Ludzie nie dajcie sie wpuszczac w maline to nie wYcieczka ani wyjazd na teren polski gdzie zawsze ktos gdzies pomoze. A jesli chodzi o umowe holenderska najlepiej dajcie ja do przetlumaczenia, zeby nikomu nic sie nie stalo i na tym nie ucierpial.
(usunięte przez administratora)
Drogie Panie, w odpowiedzi na Pań wpis chcemy zaznaczyć że ofert pracy są dopasowane do kwalifikacji kandydatów. Panie nie posiadają ani prawa jazdy ani nie znają języka obcego dlatego kandydatura Pan zostala odrzucona przy ofercie pierwszej. Dostalyscie Panie inną ofertę. Zaznaczamy że Panie wykazały się brakiem kultury osobistej i to dodatkowo do osob starszych od Pan. nie będziemy przetaczać na forum słów jakie Panie użyły. Nawet dobrze że tak się stało bo firma nie potrzebuje tak wulgarnych młodych osób.
Witam. Ja wyjeżdżam do pracy z tej firmy 8. Czy moze ktoś jedzie razem ze mna? Z waszych wpisów rozumiem ze musze zabrac ze sobą buty robocze(o czym wiedzialam)i pościel. A garnki talerze itp... ? Jakas pani przez telefon mowila ze jest to praca przy pakowaniu kanapek albo pomidorów koktajlowych na 5 tygodni i ze brutto na godzinę 6.7. Mowila tez o dużej ilości nadgodzin ze względu na okres świąteczny
My byłyśmy w tym biurze osobiście i widziałyśmy co się tam wyprawia także posłuchaj bo dobrze Ci radzimy a mamy 22 lata nie 18 ,żeby dać się wkopać
A i jeśli chodzi o buty robocze i pościel można od firmy kupić na miejscu ale buty są tańsze w Polsce a pośaciel lepiej zabrać ze sobą. Mniejsze koszty. Ja tak zrobiłam. I w biurze (przynajmniej mi w Złotowie)powiedzieli kiedy mam się spodziewać wyjazdu i w przeciągu jakiego czasu jestem gotowa wyjechać
Ja wyjechałam przez to biuro i na razie jest ok. Po pierwsze ludzie czytajcie wszystko co wam dają to nie będzie potem nieporozumień. Serio, przed podpisaniem umowy dostajesz segregator gdzie wszystko jest napisane co do warunków: to, że praca może się zmieniać nawet co kilka dni, że mogą się zdarzyć dni bez pracy,że na pierwsze trzy tygodnie trzeba wziąć ze sobą wystarczającą ilość pieniędzy bo dopiero po tym czasie będzie pierwsza wypłata itd. Wystarczy czytać na co się zgadzamy i tyle, a nie jechać na wariat i cieszyć się, że będzie się zarabiać kokosy. Co do samego pobytu: po przyjeździe w recepcji dostaje się starter za darmo z lyca mobile, zaprowadzają do pokoju. Warunki dobre, kuchenka lodówka. pralka, telewizja i internet. Może troche mało miejsca ale nie jest źle. To fakt że nawet bardzo gorąca kąpiel może włączyć alarm przeciwpożarowy, tak samo jak gotowanie ale nie widze problemu żeby przed gotowaniem właczyć okap. To nie problem a nikomu ręce od tego nie uschną. Od kiedy jestem nie było ani jednej kontroli w pokoju. Nikogo tez nie wysłali po paru dniach do Polski bo nawet w umowie są warunki pracy, czyli znowu wracamy do czytania dokumentów. Co do samochodów to w każdym jest GPS. A podając w biurze że posiadasz prawo jazdy informują cię, że jesteś potencjalnym kierowcą. Co do rowerów w recepcji wisi kartka,że rowery można wypożyczyć bezpłatnie na 4 godz a każda kolejna płatna 2 euro za godz. Jeśli chodzi o godziny pracy to fakt że jest różnie. Jak się trafi nieźle to można ładnie załapać godzin, ale można się też "bić" o prace. Iść do biura już w hotelu i prosić o inną pracę. Oczywiście raczej z dnia na dzień się nie dostanie innej ale zawsze jak ktoś potrafi gadać to da rade. Nie chce zachwalać firmy czy coś w tym rodzaju. Pisze to co ja tu doświadczyłam i co naprawde było i jest napisane w dokumentach które dostaje się do przeczytania. Jeśli ktoś chce niech jedzie. Jak nie jesteście pewni czy dacie rade czekać tzry tygonie na pierwszą kase i mieszkanie z innymi osobami to zostańcie jeśli macie się potem rozczarować. Pozdrawiam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w GOODMORNING?
Zobacz opinie na temat firmy GOODMORNING tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 92.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w GOODMORNING?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 68, z czego 13 to opinie pozytywne, 42 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy GOODMORNING?
Kandydaci do pracy w GOODMORNING napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.