kurcze, piszę pierwszy raz - mam tu pracę, mogę narzekać, ale mam jakieś pewne podstawy; pensja bez rewelacji, ale jest, zus płacony, bo sprawdzałem... wszędzie dobrze tam, gdzie nas nie ma.
(usunięte przez administratora)
chyba znowu produkował się mały kudłaty
Mamy pełny socjal - dach nad głową, praca nie przekracza 14 godzin dziennie, powyżej 39 stopni gorączki praca max 8 godzin, a potrącenia nie przekraczają 100 procent wypłaty. Tylko, że tak dobrze ma tych parę osób zarejestrowanych, większość dorabia i nie obejmuje ich socjal.
To chyba normalne, że lepiej mieć srajtaśmę niż dodatkowe 3 zł na godzinę.:)
Popytaj się o stawki tu i tam guziczku, okaże się, że nie wszyscy zasuwają jak ty na margarynę. Nasz prezio zniknął z dnia na dzień i trochę zakładów pozwiedzałem. Jak mi pewien pan podał stawkę w grafarti i puścił smutną opowieść jak mu ciężko to mnie cały czas się na śmiech zbiera. Z agencji można więcej wyciągnąć.
dorabiają dziewczyny z księżego młyna, podobno u nich znacznie lepiej... ja chyba będę spadała.
na księżym nie jest lepiej ja im sie nie dziwie ze dorabiaja w grafarti widocznie jest lepiej niż na księżym bo tam jest jeden wielki ... bywa tak ze nawet na papier toaletowy nie maja nie wspomne o pascie bhp cieplej wody niema jeden kibel na tyle osob . plus głupi kierownik to chyba z rodziny szefa o wypłatach nie wspomne najlepiej nic nie mowic o kasie
Całe 2 lata się utrzymali a negatywów tyle, że zaraz dogonią drukarnię Narodową albo drukarnię Profesja. Biorąc pod uwagę, że lokal mają wielkości dużego garażu to ilość wpisów mówi sama za siebie.
gość od sitodruku pije, ale jest normalny; panowie wspólnicy myślą, że zjedli wszystkie rozumy świata; drukarnia moim zdaniem szybko padnie
Zależy jak na to patrzeć, pracujesz 12 a płacą jak za 8. Ale padło tyle drukarni, że ludzie się godzą. Atmosfera w porządku, smog tu nie dociera. I szef jest życzliwy, po 12 nie musisz wracać do domu, tylko możesz spać w zakładzie. A to się często zdarza, bo w trosce o nasze miejsca pracy nie tworzy nowych i tak gonimy w parę osób.
no nie jest tak źle, kilka drukarni padło, a oni jakoś działają, poza tym widzę, że pracują od 5 do 18 więc chyba lipy nie ma... gorzej z ich wspólnikiem od sitodruku, nie wiem kiedy jest trzeźwy kiedy pijany.
szefostwo do niczego! zero pojęcia o prowadzeniu firmy a ludzi traktują jak powietrze
Podobno umowa o pracę ma coś wspólnego z emeryturą. Tak mówił mój dziadek, a on był bardzo mundry.
I co z tego, że w profesji była umowa o pracę... nawet teraz nie mają świadectw pracy, to co im po tych umowach. A tu jakimś dziwnym trafem nikt nie zamierza się zwalniać, choć kokosów ni ma:)
Ale w Profesji każdy miał umowę o pracę. A tu to umowę ma chyba szef.
A ja pracuję w tej firmie od dłuższego czasu i powiem tak: różowo nie jest, ale roboty zmieniać nie będę. Zdarzają się opóźnienia tygodniowe w pensji, ale pensja jest. ZUS płacony, bo sprawdzałem w ZUSie. A że cwaniacy typu krajacze lub zbieraczki są niezadowolone to niech się zatrudnią w Profesji...
typowy garazowiec, umowy o prace sie nie spodziewaj, dzis jestes jutro cie nie ma a wynagrodzenie kicha, inne warunki szkoda pisac
Widzę, że wiele się nie zmieniło. Mi też bajki opowiadali a w końcu robotę zmieniłem bo całe życie bez umowy to trochę strach.
Tyle innych drukarni oferuje ciekawsze warunki że dziwie sie iż niektórzy jeszcze siedzą w tej firmie.
Szanowny Panie (usunięte przez administratora)Jeśli czuje się Pan oszukany to proszę nie dzwonić do mnie lub Andrzeja i prosić o ponowne przyjęcie. Poza tym chodzenie szybkim krokiem po Firmie i opowiadanie dowcipów naprawdę na nas nie działa. BQ tak Pan opanował, że po Pańskich udoskonaleniach wzywałem serwisantów do naprawy. Na tym kończę, proszę nie oczekiwać dalszej dyskusji.
Tu nie ma niezadowolonych pracowników. Nawet zwalniani są zadowoleni.