Ja mam pytanie: czy bedzie w końcu choć jeden dzień gdzie tylko raz dostanę aplikacje? Do 8 wieczorem ciagle zmiany - jak nie firma, to godzina, to kierowca to adres. Rany ludzie! Zlitujcie się! Nie można normalnie? Od poniedziałku powinienem być na jednej firmie a jutro mam już 3 w tym tygodniu. Wiem fajnie grunt ze jest praca ale tak rzucać codziennie gdzie indziej a firma z poniedziałku dalej idzie? Po co te zmiany? Kto to planuje? Macie w ogóle kontakt z firmami w których my pracujemy? Czy tak samo nie odbieracie od nich telefonów? Kontakt z biurem zerowy - chciałem zapytać o co cho ale bez skutku. Nikt nie odbiera - ani pożal się Boże koordynator ani rekrutacja. Zero. Dla tych co planują tu przyjechać odradzam - szkoda nerwow jest tyle innej roboty w Holandii, ja sam tez uciekam choć szkoda bo ludzie w pracy - no pierwsza klasa i tez mi ich szkoda bo nie zawsze mogą pojechac gdzie dalej. Biuro wzięłoby się w końcu do roboty a nie jak ostatnio byliśmy na kontroli to tylko smichy chichy i (usunięte przez administratora) o głupotach.
Pracowałem tam w raz z partnerką 5 mies przyjechaliśmy na sortowanie warzyw ale okazało się ze dla partnerki nie było pracy miała czekać no czekała 3 tyg ja pracowałem na mleku cały czas czekaliśmy na aplikacje do pracy do 22 g szok a teraz czekamy na wakacyjne ha szok biuro nadaje się do inspekcji pracy hotel na kurniku bez okien cpuny burdel solaris cały czas minusy nie interesują się ludźmi A Dorota z Mariuszem z kad tam się wzięli on pracuje dla levera i biuro trzyma go nie polecam agencji z wakacyjnego pobierają kasę z jakiej racji
Tak czytam i czytam te wypociny z ostatniego tygodnia i oczom nie wierze. Od 2 tyg to bus czeka na mnie nie odwrotnie, rano śpię kilka dobrych minut dluzej i pomimo ze jeden raz nie czułam się zbyt dobrze i nie poszłam do pracy to następnego dnia wróciłam do tej samej firmy (nie jak to było wcześniej - jeden dzień nieobecności i od razu inna robota) . Nie za bardzo rozumiem dlaczego akurat teraz od dwóch tygodni jest taki hejt na planowanie. Dużo się mówi ostatnio w busach i firmach Martho o zmianach osobowych w biurze (o matko ta Pamela - naprawdę nie było nikogo lepszego? Naprawdę?) Czy nie jest tak ze teraz już tam każdy kto pracuje nawet kilka lat nie jest pewny jak długo tam jeszcze popracuje? I urlop jednej z planistek, która pracuje tam już kilka lat to dość dobra okazja do może nie do zniszczenia ale do odwrócenia uwagi od innej planistki która tak jak napisałam na początku świetnie (ba nawet lepiej) sobie radzi? Kilka osób zwróciło mi na to uwagę, ze jest inaczej z transportem i praca od krótkiego czasu. Po kilku tygodniach nieczytania tej strony odkrywam te posty. Ja pracuje w Martho już ładny kawałek życia i wiele się tu wydarzyło, albo wiele nadal się dzieje pomimo zgłoszeń i pretensji. Wiem ze ostatnie 2 no może 3 tyg to taki czas spokoju. Owszem zmiany w aplikacjach dobiłyby każdego ale wiem ze to biuro, które zatrudnia głównie do prac sezonowych nie może być pewna ani jednego pracownika - a klient czeka i wymaga wiec bieżące zmiany są już tu norma - wiec nie ma co narzekać. Nawet kierowcy jakby trochę bardziej spokojni ostatnio (choć nie raz maja ciężko z wyrobieniem się z grafikiem). Mam tylko taka nadzieje ze ten stan rzeczy na ta chwile spowodowany jest nie zmianami personalnymi w biurze ale ogólna kondycja firmy i pozostanie już tak na zawsze. Z poważaniem, w końcu zadowolona
Człowiek Człowiekowi wilkiem Ludzie życie to nie bajka Jak sobie poscielisz tak się wyspisz Najlepiej by wszystko podano na tacy jak w Polsce mamusia Młodzieży ogarnijcie się Czas najwyższy dorosnąć
Pracuje od paru miesięcy i bywało różnie ale teraz się jakoś ostatnio uspokoiło praca jest codziennie kontakt z koordynatorem ograniczony .dziwi mnie to że telefonów nie odbierają a wiadomość i piszą (usunięte przez administratora) nie urywa ale nie jest najgorzej
Telefon
Brak
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Nie ogary. Przeprowadzki bez kluczy .powiadamiaja 20 min przed przyjechaniem kierowcy.z hotelu na hotel rzucają. A praca pożal nie wiem czy jest coś gorszego niz tam gdzie ja pracuje. 140 km do pracy w jedną stronę .spadac trzeba
Pojechaliśmy dzisiaj do pracy prawie 100km w jedną stronę A na miejscu okazało się że 5 osób może jechać do domu bo firmą wysłała za dużo ludzi . Co za burdel.ciekaw czy ktoś nam teraz za to zapłaci.
Ja to się akurat nie dziwie tym planom w niedziele. W domku/ hotelu gdzie mieszkam to tylko wczoraj 3 osoby zjechały do Polski bez uprzedzenia. Jakby plany wysyłane były w piątek to tak w weekend kilka razy byśmy appki z poprawkami dostawali. Nie bardzo rozumiem tego narzekania tu na transport. Na kilkanaście osób które ze mną pracują aż jedna ma prawko - ja. Ludzi kilkaset do rozwiezienia i odbioru. Dziękujcie ze biuro nie ściąga kasy za transport jak to inni robią. Fakt - te wypłaty to jakiś dramat. Jeden solaris i 10 korekt do niego. Mam wrażenie jakby celowo wprowadzali pracowników w błąd przy rozliczaniu za każdy tydzień bo tak naprawdę to mało kto tu wie ile faktycznie zarabia. Kontakt z biurem to do najlepszych może nie należy, wiem ze maja tam jakieś dyżury wiec żeby nie robić niepotrzebnego szumu w weekend ja nie dzwonię ja pisze. Zawsze dostaje odpowiedz - jak nie od koordynatora (Angeliki czy Vaidy) to od rekrutacji (Magdy czy Ani) - dziewczyny z biura to pracują chyba 7 dni w tygodniu bo ciagle pod telefonem. Biuro idealne nie jest. Ale na każde się narzeka. Tu największym plusem jest to ze jak chcesz mieć więcej godzin to piszes esa do (usunięte przez administratora)i w soboty zawsze idziesz do pracy dorobić. I jak masz znajomego, który chce do ciebie przyjechać bo szuka pracy to tez zawsze rekrutacja (tu akurat (usunięte przez administratora)) coś znajdzie - może nie od razu w jednej firmie czy domku ale zawsze. Przeze mnie już 3 osoby tu pracują. Także ja ogólnie polecam choć te wypłaty mogłyby być na czas i konkretne.
Pracuje już 4 tydzień i nie mogę się poprosić sofi numeru tylko bez sensowne zaliczki i jak tu mam.zarabiac skoro i tak pieniążków na oczy nie widzę .ogarnijcie się
Praca jest dla tych co chcą pracować. Od piątku przez sobotę, niedzielę oraz poniedziałek część ludzi jest chora. Część ma cyt. (usunięte przez administratora) na pracę. Są tutaj po to żeby tylko narzekać. Dojazd nie jest idealny, ale zawsze można przenieść się do innej firmy np. L....1 i zobaczycie jak u nich funkcjonuje transport... który był gorszy niż w Martho. Może coś się po prawiło, ale nie wiem. A co do planistek... Hmmm stara planistka popełniała błędy. Zapominała czasami wysłać busa po ludzi, czy znowu wysłała dwa w to samo miejsce. Jest w końcu tylko człowiekiem. Nie wydaje mi się żeby nowa miała więcej wpadek niż stara. Ludzie ogarnijcie się. Cały czas tylko coś wymagacie. Dajcie też coś od siebie. Nawiązując do jednego wpisu, iż planistka wysyła wiadomości czy aplikację o 21 a wy chcecie spać. Ona też by chciała spać... w końcu dawno jest po pracy, a rano od godziny 4 czy 5 rano dostaje wiadomości, że ten nie idzie do pracy bo zaspał, tego głowa boli, a ten ma jeszcze co innego.
Siemano, podpisuje się pod postem od Wery , Też mam swoje mieszkanie transport i przede wszystkim stało pracę. Opinie są wrzucane przez osoby pewnie które nabroily albo mają zatarg z koordynatorem lub inną osobą z biura .Ale fakt kiedyś w biurze było dużo lepiej zorganizowane .
Ja tam nie narzekam mieszkam na swoim mieszkaniu mam swój transport i stała pracę więc jest ok
Wiecie co powiem.wam jedno wszędzie jest dobrze gdzie nas nie ma . Nie ma idealnego biura pracy wiadomo mogło by być wszystko lepiej zaplanowane. Szkoda że już stałej ekipy nie ma . Zawsze były zmiany ale teraz to już zmiana ciągnie zmianę. A co do kierowców to zawsze było tylko paru A teraz to ich się narodziła masa i powiem tak że niektórzy to nas nawet w tamtym tygodniu zapomnieli odebrać z pracy . Jak co roku o tej porze to dla marthobjest najważniejsza firmą z cebulkami w Creil. Jeszcze tak około 2 miesięcy i będzie spokój. Ja już pracuje w Martho ładnych 4lat . Fakt jest rozgardiasz ale tylko dlatego że często wymienia się personel . Kiedyś.plany robil Holender i jedna polka i było ok . Było mniej ludzi w biurze ale było więcej kontaktu z koordynatorem . Maniek koordynator wszechczasów!!!!!! Managerowie też częściej przyjeżdżali na firmę podchodzili pogadali A teraz jak ich zobaczysz raz w roku to sukces . A co do transportu najlepiej mieszkać blisko szklarni lub pracy i na rowerku zapiermicz..... A co o opinii to opinie zaczęły się jakieś 5 tygodni temu . I będą ciągle dodawane A tym bardziej że biuro w gazetach i telewizji się ukazało. Każdy ma prawo wypowiedzi . Zawsze tak jest że negatywne opinie częściej się pokazują pozytywne . Ja od 4 lat dużo firm przeszedłem i jeżeli chce ktoś pracować praca zawsze się znajdzie.
Tragedia (usunięte przez administratora) na kółkach tylko bombę wrzucić do biura. Pani która wysyła aplikację po 20 lub po 21 to chyba pierd.......jest .nie będę odczytywala takich aplikacji mam też życie prywatne . Jest gorzej niż myślałam. Praca to nie wszystko trzeba mieć jeszcze szacunek dla ludzi . Jak można 1.5 godziny czekać na transport z pracy traktują nas jak ścierki . To nie wina kierowców.kierowcy dostaną rozkazy z biura . Widocznie nie odpowiednia osoba na nie odpowiednim miejscu siedzi .poniedzialek 1,45 czekałam wtorek 1.5 czekania środa prawie 2 dzisiaj 1 godzinę A wyjazd do pracy? Nawet dwie godziny przed praca . Lepiej pieszo chodzić. Nie polecam przyjazdu to tej agencji
A czy ktoś z państwa tak ochoczo narzekajacych wie jak działa odbiór pracowników Otóż kierowców z biura jest około 10 i mym mamy ogarnąć około 700 osób pracujących Najlepiej jest krytykować i się madrzyc a prawka nie ma lub poco mam wstawać godzinę wcześniej by kogoś zabierać do pracy to musicie czekać Dalej idąc rano do pracy pracowników do jednego zakładu przywozi 2-3 busy a zabiera po pracy jeden góra dwa z kilku miejsc to musi zejść godzina półtora busy rozwoza z 10 miejsc reszta czeka No i oczywiście każdy chce pierwszy jechać do domu bo głodny bo zmęczony itd Ale my musimy zaplanować drogę tak by kończyć trasę nam najbliżej następnej a nie wedle życzeń to nie koncert życzeń Ludzie ogarnijcie się
Gdyby było dobrze planowane to znaczy np 8 osób z jednego miejsca na jedno miejsce albo ludzi po trasie A nie każdy w innym kierunku nie było by problemu . A co do prawa jazdy to nie dziwię się że ludzie nie biorą aut skoro mają trasy do zbierania po 15 km A czasami i muszą do pracy robić 70 km bo zbierają ludzi katastrofa. Niech wezmą jeszcze 5 koordynatorów i 5 planistow może będzie lepiej skoro były dwie planistki zawsze i wszystko było ok to na jakiego grzyba zostały jeszcze przyjęte 3 i każdy hu....w swoją stronę robi.stanowczo odradzam trafić na planistke która planuje pola nie kompetentna.
Nie polecam .praca jesteś rzucamy z pola na pole transport czekasz godziny przed praca.a.po pracy nie wspomnę jaki rozp........ .Tak nigdy nie było,przegięcie pa....juz na maxa.Kto teraz się tym zajmuje jak Pani co zawsze to robi jest na urlopie chętnie się z dowiem imienia pań i złożę im gratulacje (usunięte przez administratora) i nie umiejętności pracy.
Firma jakaś tragedia, razem z dziewczyną mieliśmy być w piątek aby podpisać umowę i od poniedziałku miała zacząć się "stala" praca a okazało się, że zacznie się dopiero za 3tygodnie..Chcieli nas zacząć rzucać z dnia na dzień do innej pracy bo tylko to potrafią robić. Koordynatorki polskie to zwykłe (usunięte przez administratora) uważają się za jakieś boginie. Dać polakowi władze a myślą, że wszystko im wolno. Nie pracuje tam ponad miesiąc a do dziś dostaje solarisy za tygodnie przepracowane oraz jakieś emaile z nie podpisanymi godzinami..(usunięte przez administratora)
Naucz się czytać ze zrozumienie! Też dostałem takiego emaila i dla twojej wiadomości jest tam podana informacja jak dokładnie wypisać godzinówki oraz dodany jest wzór jak prawidłowo je wypełniać. Pracuje w Martho już 3 miesiące, praca jest wypłaty są. Kontakt z koordynatorami bardzo dobry. Zawsze pomogą i nigdy nie miałem problemów. Polecam tą agencje.
Nie polecam. Poje....ludzie w tym biurze pracują. Aplikacje dostajemy bez widzenia z kim jedziemy albo kogo zabieramy. Już nie wspomnę że znajomy wczoraj nie doczekał się transportu z pracy i musiał wracać komunikacja miejska ludzzzzziiieeee gdzie w tym wszystkim jest dyrektor!ja pierd...patola na całej linii.
Co to się dzieje w tym biurze A jak dobrze było. A teraz przyjechałem znowu na sezon do pracy w ciągu miesiąca miałem trzy razy przeprowadzkę A z tego co wiem to ludzie co tydzień mają przeprowadzki no to jest już przesada. Przejdźmy do punktu transportu dlaczego tak jest że osoba pracująca na polu jeżdżąc do pracy musi 2 godziny wcześniej wyjeżdżać żeby ludzi zbierac to jest wyzysk .najwyzsza pora wymienić osobę która zajmuje się planowaniem ludzi na pola . Ludzie co pracują na truskawkach albo na szklarni czy na cebulkach jadalnych mają ludzi do zbierania albo z jednego domku albo po trasie A nie każdy z 4 osób z innego domu. Jak to możliwe??? Jeżeli chodzi o koordynatorów to szacun dla pani Angeliki ogarnięta i bardzo miła A reszta to nawet nie raczy telefonów odbierać A już nie wspomnę o oddzwanianiu. Tragedia najpierw o 16 czy 17 dostajesz jedna aplikację A później z o 21 jeszcze inna .przecież my też jako pracownicy musimy się wysypiac.
Robota jest ale to co się dzieje od poniedziałku z transportem to przechodzi ludzkie pojęcie. Do pracy wyjazd dwie godziny przed praca po pracy czekanie 1-2 godzin. Kierowca się obrywa bo wszystkie żale są wylewane na kierowców ale oni nie są temu winni oni polecenia otrzymują z biura od nOwej planistki . Lepiej mieszkać w odległości poniżej 10 km i jeździć rowerem .
No masakra co się dzieje jeżeli nie masz swojego transportu wczoraj czekałem 1.5 godziny po pracy A jutro okazało się że mam jechać prawie 2.5 godziny przed praca no chyba już przesada . Z tego co mi wiadomo to dużo osób czekało wczoraj ponad 1.5 na busa . Rozmawiałam z kierowcami i mówili że to nowe planistki robią plany i przypisują ludzi do busów bo osoba która zawsze się tym zajmuje jest na urlopie . Poracha niech się nauczą. A co do pracy jeżeli nie wchodzisz koordynatorom w .... To siedzisz nadomku i jesteś jak dz.....na telefon . Jedynie to jeszcze dobrze trafić na veco to masz pracę codziennie 12 godzin i po do tej stawce.
Praca ok ale powrót z roboty to tragedia .po 8 godzinach dziś w upale na polu musiałem 1.5 godziny czekać na busa mało tego jeszcze kierowca że mną kółko robił bo zbierał innych ludzi .takze najlepiej jest mieć swoje auto .
Firma jak firma nic specjalnego Praca jest warunki kukurydzy i nad jeziorem ok ale koordynatorzy porażka. (usunięte przez administratora) Jeżeli masz prawko to dostajesz auto .ludzie którzy dobrze trafia jak np na veco mają ludzi po drodze do zbierania to jest git.A nie ktorzy jak na pola sortowanie to przeważnie muszą zaciskac 60-80 km w jedną stronę i jeszcze ludzi uzbierać nie po drodze to jest śmieszne. Żenada . Jakby nie można było planować ludzi z jednego domku albo z jednej okolicy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Martho flexwerk?
Zobacz opinie na temat firmy Martho flexwerk tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 131.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Martho flexwerk?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 110, z czego 28 to opinie pozytywne, 68 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Martho flexwerk?
Kandydaci do pracy w Martho flexwerk napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
