Hej Pan Bartek to specyficzna osoba Warunki na stanowisku kierowca - 10 zł stawka godzinowa (skandalicznie mało, mniej niż minimalna) plus 7-11 zł za kurs (a może i do 13 zł), zależy jak daleki kurs Za kursy wypłacają co dzień, stawka godzinowa raz na miesiąc Bez książeczki sanepidu pakujesz ryż dla sushimastera i nalewasz sosy do sushi Na jedzenie z menu zniżka 50% Jeśli masz samochód na gaz, który mało pali, myślę, że zarobisz jako student na piwo, pizzę, kebab Inaczej robisz tylko na amortyzację oraz paliwo Sąd nie zamknie najlepszego sushi w Radomiu, bo głupio tak, więc albo sobie pozwalacie bruździć albo nie bierzcie tej roboty albo skołujcie niskokosztowy pojazd Brak możliwości negocjowania stawek, nawet jeśli wszyscy są zadowoleni z Waszej pracy, ot po prostu wiedzą, że są najlepsi i dopóki nikt im konkurencji nie zrobi, są bezkarni jeśli chodzi o wyzysk ekonomiczny Napiwki idą dla kierowcy Atmosfera w pracy spoko, szef spoko, kasa nie spoko, sushi spoko, smaczne, praca przyjemna, koledzy i koleżanki z pracy spoko
Jeździłem tam krótko ale wystarczająco żeby się wypowiedzieć. Za te 10 zł to nie powinni tam niczego wymagać ale wiadomo, że jak ktoś tam nie chciał nic robić prócz jeżdżeniem to nie robil nic. Inni się wykazywali. Jedynie tam tego ryżu dokładałem. Więcej to (usunięte przez administratora). I nikt nic nie powiedział. Opłaca się jeździć jeśli dają po 2-3zamowienia na raz. Jeśli wyjeżdża się z jednym to to nir ma sensu. Kierowców też za dużo uważam. Gdyby było o jednego mniej czy to na tygodniu czy w weekend można było by zarobić więcej bez problemu i to jest warunek żeby swoim autem jeździć. Sushi mają dobre i smaczne. Robota dla człowieka który chce dorobić. A pracują tam ludzie na cały etat bez umowy (usunięte przez administratora). Dla mnie dramat. Jak tak można się zgadzać.
Podejmując pracę w tej firmie jako dostawca . Nagle po paru dniach dowiaduje się że dostawca ma nalewać sosy odbierać telefony zamiatać plac myć podłogi składać zamówienia wydawać towar klientom i ogólnie robisz wszystko.MIMO POWIEDZENIA BOSOWI ZE SIE NIE MA KSIAZECZKI SANEPIDOWSKIEJ masz bezpośredni kontakt z jedzeniem . Szejdziesiona Patryk wyzywa się na nie doświadczonych osobach i strzela z ucha przy każdej okazji za plecami. Oraz nagrywa wszystkie rozmowy. Pozdrawiam też sushi mastera bez zębów XD
Wszystko co podała osoba wyżej to prawda nadal nic się nie zmieniło jakby ktoś szukał pracy jako kierowca to nie polecam bo jeździcie własnym autem za śmieszna stawkę i dodatkowo musicie robić często jakieś rzeczy na kuchni bez książeczki.
Heh ktoś tu pisał że był kierowcą i chwalił atmosferę w pracy. A co z nadgodzinami? W sensie one są czy ich nie ma? Wiem ze wiele miejsc ma zła atmosfere bo jest rywalizacja o nadgodziny i opcje dorobienia. Zakładam że nie ma tu wymaganych nadgodzin?
Hej krótko tam pracowałem, ale to jest raczej na zasadzie, że jeśli restauracja jest czynna od 12, to oni Cię wezmą od 16, gdy zaczyna się większy ruch, więc na nadgodziny bym nie liczył W ogóle w godzinach dajmy na to 16-20 jest mały ruch tam, po 20 jest zasuw, więc raczej oni chcą Cię w tych godzinach szczytowych Polecam pracę na aplikacjach ;) Glovo jest lepsze niż Uber Eats, ale cenię też Ubera za wyższe stawki za przejazd i mniej pracy ;) W Glovo się więcej nazasuwa (znacznie więcej) ale i wypłata większa
Jeździłem tam krótko ale wystarczająco żeby się wypowiedzieć. Za te 10 zł to nie powinni tam niczego wymagać ale wiadomo, że jak ktoś tam nie chciał nic robić prócz jeżdżeniem to nie robil nic. Inni się wykazywali. Jedynie tam tego ryżu dokładałem. Więcej to wywalone. I nikt nic nie powiedział. Opłaca się jeździć jeśli dają po 2-3zamowienia na raz. Jeśli wyjeżdża się z jednym to to nir ma sensu. Kierowców też za dużo uważam. Gdyby było o jednego mniej czy to na tygodniu czy w weekend można było by zarobić więcej bez problemu i to jest warunek żeby swoim autem jeździć. Sushi mają dobre i smaczne. Robota dla człowieka który chce dorobić. A pracują tam ludzie na cały etat bez umowy (????????????????????). Dla mnie dramat. Jak tak można się zgadzać.
Hej Pan Bartek to specyficzna osoba Warunki na stanowisku kierowca - 10 zł stawka godzinowa (skandalicznie mało, mniej niż minimalna) plus 7-11 zł za kurs (a może i do 13 zł), zależy jak daleki kurs Za kursy wypłacają co dzień, stawka godzinowa raz na miesiąc Bez książeczki sanepidu pakujesz ryż dla sushimastera i nalewasz sosy do sushi Na jedzenie z menu zniżka 50% Jeśli masz samochód na gaz, który mało pali, myślę, że zarobisz jako student na piwo, pizzę, kebab Inaczej robisz tylko na amortyzację oraz paliwo Sąd nie zamknie najlepszego sushi w Radomiu, bo głupio tak, więc albo sobie pozwalacie bruździć albo nie bierzcie tej roboty albo skołujcie niskokosztowy pojazd Brak możliwości negocjowania stawek, nawet jeśli wszyscy są zadowoleni z Waszej pracy, ot po prostu wiedzą, że są najlepsi i dopóki nikt im konkurencji nie zrobi, są bezkarni jeśli chodzi o wyzysk ekonomiczny Napiwki idą dla kierowcy Atmosfera w pracy spoko, szef spoko, kasa nie spoko, sushi spoko, smaczne, praca przyjemna, koledzy i koleżanki z pracy spoko
Co pozostaje dodać Kasę wypłacają, nie spotkałem się z tym, że nie wypłacił, chyba, że ktoś im po życiorysie pocisnął na koniec za niskie stawki, bo o takich przypadkach słyszałem, wtedy szef nie wypłacał zaległości Oni niby doliczają kwoty za dostawy niby do minimalnej i sąd im nic nie chce zrobić (w rzeczywistości koszt paliwa to koszt pracodawcy), dopóki są najlepszym sushi w Radomiu, więc nie warto się z nimi sądzić, chyba, że ktoś lubi tracić kasę na prawników i urzędników (mimo, że macie rację, bo za paliwo powinni Wam dokładać do tego cennika za pracę jaki mają, paliwo to koszt pracodawcy, amortyzacja też) Praca pewna, bo sushi dobre, jedno z najlepszych w Radomiu jak pisałem, więc zamówienia są i będą jak masz furę, która się nie psuje i akurat szukasz pewnej roboty, to warto, bo pomimo stawek skandalicznie małych (kursy praktycznie idą na paliwo, chyba, że masz mega ekonomiczne auto, to coś zostanie np jak masz gaz lub elektryka kupionego przez rodziców), to na kilka miechów można się zaczepić, by odrobić opłaty - jak pisałem praca raczej dla studenta i młodych osób, zdobywających pierwsze szlify życiowe Jeśli lubisz ich sushi, to też Ci może pasować zniżka na ich menu Ja lubię, ale podziękowałem, bo na uberze kasa troszkę większa i mniej roboty, za to mniej pewna Ja nie szukam stabilizacji, tylko zysków i czasu wolnego na odpoczynek i ksiażeczkę w aucie, jednak jak napisałem, ktoś kto ma coś np do odpracowania, do oddania kasę komuś, lub nieprzewidziane wydatki, na luzaku w fajnej atmosferze sobie odrobi o ile ma niskokosztowe auto Wszystko jest dla ludzi, po prostu jak masz BMW 2.0 na benzynce to może Ci się ta praca nie opłacać i tyle
No to fajnie, jak dobra dla studentów. A jak właśnie taka osoba chce się zatrudnić, to jak wygląda kwestia grafiku? Jest elastyczny? Można dopasować czas pracy pod swoje zajęcia na uczelni? Albo np. robić więcej w weekendy a w tygodniu mniej kursów?
Grafik ustala się z grupą, a w zasadzie chyba Pani Katarzyna ustala, ale można zamieniać jeśli dogadasz z członkami zespołu, pogadaj z Panią Katarzyną jakie są zasady, ja robiłem krótko Pozdrawiam
Sąd radomski pozwala na łamanie prawa Przeniesienie kosztów pracodawcy na pracownika jest w mojej ocenie nielegalne Podobnie postępują radomskie firmy IT każą się w domu uczyć technologii, a to psi obowiązek pracodawcy w czasie czasu pracy zapewnić
Jak ktoś jest studentem to sobie pójdzie do pracy za 25 a nie tu gdzie czasami i 15zl na h nie wychodzi.
To ile wychodzi jak nawet 15 zł się nie wyciągnie? Dużo jest chociaż tych godzin żeby jakoś sobie nadrobić kasę? Stawka jest ustalana na początek czy dopiero w trakcie pracy?
Jeździłem tam krótko ale wystarczająco żeby się wypowiedzieć. Za te 10 zł to nie powinni tam niczego wymagać ale wiadomo, że jak ktoś tam nie chciał nic robić prócz jeżdżeniem to nie robil nic. Inni się wykazywali. Jedynie tam tego ryżu dokładałem. Więcej to (usunięte przez administratora). I nikt nic nie powiedział. Opłaca się jeździć jeśli dają po 2-3zamowienia na raz. Jeśli wyjeżdża się z jednym to to nir ma sensu. Kierowców też za dużo uważam. Gdyby było o jednego mniej czy to na tygodniu czy w weekend można było by zarobić więcej bez problemu i to jest warunek żeby swoim autem jeździć. Sushi mają dobre i smaczne. Robota dla człowieka który chce dorobić. A pracują tam ludzie na cały etat bez umowy (usunięte przez administratora). Dla mnie dramat. Jak tak można się zgadzać.
Jakie są mocne strony pracodawcy Sushi Room Bartłomiej Świdzikowski?
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Doradca Techniczny z językiem włoskim lub francuskim
Podejmując pracę w tej firmie jako dostawca . Nagle po paru dniach dowiaduje się że dostawca ma nalewać sosy odbierać telefony zamiatać plac myć podłogi składać zamówienia wydawać towar klientom i ogólnie robisz wszystko.MIMO POWIEDZENIA BOSOWI ZE SIE NIE MA KSIAZECZKI SANEPIDOWSKIEJ masz bezpośredni kontakt z jedzeniem . Szejdziesiona Patryk wyzywa się na nie doświadczonych osobach i strzela z ucha przy każdej okazji za plecami. Oraz nagrywa wszystkie rozmowy. Pozdrawiam też sushi mastera bez zębów XD
A kazali ci chociaż tę książeczkę wyrobić, czy totalnie zignorowali temat? No i jaką stawkę ci zaproponowali, skoro miałeś na tym stanowisku az tyle obowiązków?
dla Pana Ś. nie ma większego znaczenia czy masz książeczkę czy nie. Gdyby było to dla tego Pana istotne to przy pierwszym spotkaniu, rozmowie - robiłby xero. Dla Pana Ś. kwestie higieny w miejscu są pracy nieistotne. Zresztą to miejsce to definicja mobbingu, takie współczesne niewolnictwo. Dla chętnych historii z tego miejsca śmiało podzielę się większą ilością przykładów.
Tylko przydałoby się, żeby te przykłady były jeszcze podparte jakimś faktami.... Jeśli to taka powszechna informacja to były już jakieś wizyty sanepidu w tym miejscu?
Wszystko co podała osoba wyżej to prawda nadal nic się nie zmieniło jakby ktoś szukał pracy jako kierowca to nie polecam bo jeździcie własnym autem za śmieszna stawkę i dodatkowo musicie robić często jakieś rzeczy na kuchni bez książeczki.
I w prasie i w e-krs wyjaśniają, że początki restauracji sięgają 2009 r. Jednak znaleźć cokolwiek bardziej szczegółowego o samej pracy w tym lokalu - nie podobna. Dobrze, że tu coś jest, choć z końcówki ubiegłego roku. W dodatku w tonie negatywnym. Na prawdę można się tu spotkać z rozpoczynaniem pracy bez podpisywania żadnej umowy i bez aktualnej książeczki sanitarno-epidemiologicznej, jak na to wskazywał piszący w grudniu były pracownik? Jak się sprawy mają na ten moment i co za pieniądze są do zarobienia dla kelnera?
Nic się nie zmieniło nie warto marnować czasu i nerwów połowa ludzi tam pracujący ch nie ma umowy a kierowcy pracują za śmieszna stawkę. Dlatego ogłoszenie że szukają kierowcy cały czas wisi w necie bo taki przemiał jest.
Praca w 2 połowie 2022 roku. Nie posiadam książeczki sanepidowskiej, a kontakt z jedzeniem był codziennie - właściciel nawet się nie zapytał, czy mam możliwość wyrobienia książeczki, zero zainteresowania w tym temacie. Zrezygnowałem jeszcze w czasie trwania „okresu próbnego”, pisze to w cudzysłowiu, bo nie dostałem żadnej umowy ani zapłaty za przepracowane godziny ;)
Witam, w tej restauracji właściciel nie rozumie, że zmotywowany kelner potrafi sprzedać 2-3 kawy na godzinę po 10 zł/szt. plus desery, tzn. kelner zarabia sam na swoją wypłatę. Niestety właściel nie rozumie, jego zdaniem lepiej jest zapłacić sushimasterowi 5000 zł/netto i wyjąć kelnerowi w tym celu 50 % napiwków i wmówić młodym, że to jest normalne. Nie to nie jest normalne, ludzie proszę omijajcie to miejsce z daleka, tam naprawdę jest Texas, koleś oferuje 12zł/h. Pozdrawiam
Z tymi napiwkami to wiecej od kuchazy zarabiacie a nawet nie wiecie jak te 3 kawy sprzedac????
Kucharzy się pisze przez 'rz' . I umiemy sprzedać kawę. Za to Ty nie umiesz w ortografię.
Czytając komentarze mogę śmiało powiedzieć że Bartuś po tych wszystkich latach wciąż trzyma poziom???? nic się nie zmieniło jednak na wspomnienie odczuwa się pewną nostalgię. Pozdrawiam Bartusia i Kasie
Również nie polecam. Z zewnątrz ładnie, ale od kuchni (usunięte przez administratora) kiła.... Najlepszy jest duet pracujących tam alkoholików. XD
Dieta zamówiona zapłacona dostawy brak z powodu braku potwierdzenia wpłaty. Dziwne podejście do klienta jak do oszussstaa.
Niech się dowiedzą wszyscy jakim to Pan nerwowym jest PRACODAWCĄ. To co się wyprawia w tej firmie jest kary godne. (usunięte przez administratora) i jeszcze raz (usunięte przez administratora) Łamanie kodeksu pracy i zasad BHP.Nie polecam pracy w tej firmie.
Wybitnie niskiej jakości menu. Cena w pełni odzwierciedla jakość jedzenia. Brzydziłam się to jeść. Zdecydowanie nie polecam.
Nie polecam. Jeżeli chodzi o jakość posiłków tragedia 35% niezjadliwych
Kierowca to Burak.powinien się nauczyć trochę kultury. Jeździ samochodem jak szalony i odjeżdża z piskiem opon pomimo godziny 22.
Kurier rzekomo nie znalazł budynku. dieta w pierwszy dzień nie dotarła. zero reakcji z firmy.
Rzekomo najlepszy i najtanszy katering w Polsce. Non stop reklamy i zachęty. Powiem wam jak to wygląda. Pracowałem na kuchni dwa lata. Jedzenie robi się tutaj na dwa nawet trzy dni do przodu. Czyli to co otrzymuje klient gotowe w chłodni przeleżało 48 godzin. Następnie te rzekomo zdrowe jedzenie jest dostarczane autem w którym nie działa chłodzenie. Pewnie wszyscy wiedzieliscie ten filmik na youtube gdzie mówią że dowożą jedzenie chłodnią. To ściema. Samochody są stare a posiłki dowożone nocą aby można było w razie co zrzucić reklamacje na klienta. Który za wczasu nie przyjął paczki i nie schłodził jej w lodówce. Na dziale reklamacji czy też jak kto woli obsługi klienta każdego dnia spływają dziesiątki reklamacji i zdjęć posiłków błędnie zapakowanych lub z widocznymi oznakami pleśni. A dzieje się tak bo szefostwo każde przygotowywać posiłki na dwa dni wcześniej. Więc jak sie ktos zastanawia czy warto płacić tanio a wyrzuac cały catering do śmieci to zna już odpowiedz. A i na sam koniec warto wspomnieć że nie ma tygodnia aby w firmie nie było jakiś kontroli. Dziwie się ze to jeszcze istnieje, ale faktycznie różne akcje przechodza w tym naszym cydownym kraju.
Firma z taką pozycja nie potrafi tego wykorzystać tylko dążą do ruiny. Nie ma co być zdziwionym że ludzie nie chcą pracować. Do firmy chyba porządnie już dawno nie zajrzał sanepid jakaś kontrola inspekcja pracy
Ginie towar kurier jest za to odpowiedzialny nawet mający spakowany towar to nieraz jednego rodzaju kilkanaście porcji aby inni mogli dostać lepszy. Nie polecam szefostwo nie traktuje ludzi z szacunkiem to kurierzy pracują na firmę są traktowani za nic tylko same koszta obciążenia
Cały oddzial Wrocław to jeden wielki bałagan zaczynając od pracowników którzy robią co chcą, co chwila kawka papierosek cała Ukraina
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sushi Room Bartłomiej Świdzikowski?
Zobacz opinie na temat firmy Sushi Room Bartłomiej Świdzikowski tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sushi Room Bartłomiej Świdzikowski?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sushi Room Bartłomiej Świdzikowski?
Kandydaci do pracy w Sushi Room Bartłomiej Świdzikowski napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
