Od pewnego czasu dzieci,a także dorośli członkowie rodziny odmawiają spożywania ciastek i innych wyrobów cukierniczych zakupionych w Leclercu.Przyczyną jest powszechnie stosowana przez cukiernika BITA ŚMIETANA,dodawana do wszystkiego.To chyba jakaś chemia,bo wywołuje odruchy ......,nie sądzę by przygotowywana była na bazie śmietany naturalnej.Rurki z kremem,nafaszerowane śmietaną,kremówki,omleciki i wiele innych,ociekają bitą śmietaną.Zróbcie coś z tym.Sięgnijcie po budynie,galaretki itp.Cukiernik powinien dbać o swoje wyroby,a nie od otwarcia galerii trzepać tę mdłą śmietanę.
dzika - 2012-03-02 11:29:40 Pani Kierowniczka kas jest bardzo dobrym człowiekiem,idzie pracpownikom na ręke zawsze kiedy tylko moze,kiedy trzeba stoi murem za ksjerkami,na jej dziale jest bardzo dobra atmosfera,nie ma krzyku wyzwisk itp,wszystko spokojnie i z uśmiechem.Bardzo ja lubie i chce tu pracować juz na zawsze jak sie daŚmiać mi się chce czytając takie posty.Sama to napisałaś o sobie podła i wredna kobieto?
Pani Kierowniczka kas jest bardzo dobrym człowiekiem,idzie pracpownikom na ręke zawsze kiedy tylko moze,kiedy trzeba stoi murem za ksjerkami,na jej dziale jest bardzo dobra atmosfera,nie ma krzyku wyzwisk itp,wszystko spokojnie i z uśmiechem.Bardzo ja lubie i chce tu pracować juz na zawsze jak sie da
W ostatni piątek na stoisku \\\"piekarniczym\\\" zamiast będących tu zwykle miłych pań...\\\"rządził\\\" bufonowaty wysoki młodzian. Do tej pory nie spotkałam się w Leclercu z takim lekceważeniem klientów. Ekspedient był niegrzeczny, wręcz chamski. Czy tacy ludzie naprawdę muszą tam pracować?
Rozmowę przeprowadzał ze mną kierownik działu świeżej żywności na dział wędliny.Nie wypytywał szczegółowo o moje poprzednie zatrudnienie ani o moje kwalifikacje-spytał tylko czy pracowałam kiedyś przy mięsie i wędlinach.Opowiadał jak praca na dziale przebiega itp.Pod koniec rozmowy powiedział że będę pracować na umowę o pracę ale nie od razu.Na początek umowa zlecenie ze stawką 5zł./godz.(przez jeden miesiąc).Zgodziłam się bo mieszkam blisko i stwierdziłam że miesiąc szybko minie i że wreszcie jest szansa że będę normalnie pracować,że znalazłam stabilizację zawodową.Niestety MYLIŁAM SIĘ...
Nie padło żadne trudne czy skomplikowane pytanie.Wszystko na temat np.czy mam dojazd na 6 rano
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Nie jest najgorzej [usunięte przez moderatora]
Z tego co wiem to w Tesco jest o wiele gorzej niż w Leclercu dlatego ludzie z Tesco spierdzielają z tej firmy i przechodzą do nas. wiele osób z Tesco mówi że tam to dopiero atmosfera była nie do zniesienia. Tu faktycznie w Leclercu są małe zarobki ale atmosfera nie jest taka straszna, no chyba że sami pracownicy do tego doprowadzają. pracując ponad rok w tej firmie tylko 2 razy dostałem opiernicz niesłusznie, ale czasem tak bywa. A cała reszta hm czasem coś człowiek zaniedba czy to ze zmęczenia czy to z niedostosowania się do zaleceń przełożonych, ale co wtedy? Należy wszystko przyjąć, jak się coś zaniedbało.
nie martw się na święta dostaniesz dwie paczki i może bon żywnościowy 50zl HI HI
Jak każdy wie niedługo L’Eclerc będzie obchodził 5 urodziny i z tej okazji zarząd hipermarketu wyłożył sumę rzędu ponad 40 tysięcy złotych!!!!!!!!!!!! na nagrody dla klientów, nie licząc sumy przeznaczonej na promocje, plakaty i reklamy w radio. Podobno też z tej okazji mają być podwyżki dla pracowników i tu zaczyna się problem, ponieważ rzekome podwyżki przydzielone mają zostać tylko tym co przepracowali rok. A co z tymi co pracują 8 lub 11 miesięcy? Pewnie będzie miło całej reszcie (której jest znacznie więcej) kiedy ich koledzy i koleżanki będą się cieszyć z podwyżki. To takie mobilizujące!!!!!. Szkoda tylko że nikt nie pomyślał o tej RESZCIE która pracuje tak samo jak inni a nie dostanie NIC. I tak już wkrada się zazdrość, a to rodzi konflikty. Zresztą święta już niedługo więc, niech starają się ci co pracują ponad rok, bo całą reszta która „zostanie tak bardzo doceniona” nie będzie pracowała wydajnie. PS zastanówcie się tam na górze czy to jest normalne aby jedni coś dostawali a inni ZERO?
wiesz..niskie zarobki maja tylko Ci slabi kierownicy ,pozostali zarabiaja calkiem niezle i jeszcze co kwartal mają premie......a reszta no coz ,zeby zarabiac teraz wszedzie trzeba miec wyniki a nie ciągle minusy i zapasy na magazynach,nie mowiąc juz o startach jakie generuja a potem jakby nigdy nic zwalniają sie rozczarowani,ze mieli za małe zarobki....,a pracowac za nich musza pracownicy na dole!
Dlaczego odchodzą kierownicy ? odp. Z NIEWOLNIKA NIGDY NIE BĘDZIE DOBREGO PRACOWNIKA a Oni się tak czują przez śmieszne zarobki godziny pracy ,wszystkie soboty ........................niedługo tam nie będzie nikogo.
jeśli chodzi o samych pracowników, to atmosfera na poszczególnych działach jest w miarę dobra. najlepiej chyba dogadują się pracownicy produktów świeżych ze względu na dłuższe przebywanie ze sobą w jednym miejscu,(pracownicy hali są zazwyczaj rozproszeni po sklepie lub na magazynach), więc nie można pisać że jest tam takie dno jeśli chodzi o relacje międzypersonalne na poszczególnych działach, tym bardziej, że dużo się tam zmieniło, wielu kierowników odeszło, przyszło wiele nowych osób do pracy. Podejrzewam że jedynym problemem wszystkich osób które piszą na tym forum jest STAWKA za jaką pracują lub pracowały.Jestem pewien, że gdyby dziś wszyscy dostali podwyżkę 500zł na rękę to takie opinie by nie miały miejsca, niestety jest to nierealne, więc albo pozostaje mam praca za taką kasę albo zmiana pracodawcy. ps. w gorszej sytuacji są osoby które nie dostają premii a jest ich wiele, mimo to pracują bo szanują pieniądze lub nie mają lepszych perspektyw. ja ze swojej strony czekam aż upłynie mi rok, może dostanę premie bo gotówka by mi się przydała jak każdemu.Pozdrawiam
Ten sklep to jednym słowem wielki kołchoz, bagno, ludzi traktują tam jak śmieci a piętro wyżej to same [usunięte przez moderatora] bez wykształcenia, nie doceniają ludzi za ich charówkę. Nikomu nie polecam tam się zatrudniać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uważam,że prostakiem,chamem itp jest osoba, która wypisuje anonimowo takie obelżywe opinie o innych. Syn kierowniczki jest dorosłą osobą i sam odpowiada za swoje decyzje. A co do zwracania uwagi w miejscu pracy, to chyba od tego jest kierownik. Ludzie zastanówcie się DWA razy zanim coś napiszecie, a przynajmniej róbcie to na TRZEŹWO.
zastanawiam się tylko jak można opowiadać tak wyssane historie z palca. Z kierowniczka kas współpracuje od dłuższego czasu nigdy nie mogłabym powiedzieć na nią złego słowa a tym bardziej tak ubliżyć. Zawsze można na nią liczyć, ma lepsze serce od większości z was. Sami tworzycie taka atmosferę jaka tam panuje, właśnie np takimi obelżywymi komentarzami. Czasami zanim zacznie kopać się dołki pod kimś należy spojrzeć na siebie, i wyciągnąć wnioski z własnego zachowania. Jeśli jesteście tacy odważni przyjdźcie osobiście do kierowniczki i powiedzcie prosto w oczy te wszystkie kłamstwa.
[usunięte przez moderatora] rzeczywiscie praca tam to zmarnowany czas i nerwy. nie ma sensu sie tam zatrudniac.
(usunięte przez administratora)!!! Kto Panu te wózki dokłada na sklep? Pan się nie wstydzi? I pora zmienić ochroniarza na akwarium, ma Pan tylu młodych fajnych chłopaków... co najmniej trzech innych tam siadało ostatnio i zupełnie inna atmosfera panowała:)
Myślę że to kwestia czasu jak generalnie ten market upadnie. Brak doświadczenia 'góry' nie spełniają warunków by sklep dobrze prosperował. Poza tym atmosfera pracy jest bardzo ważna a tam jej wogóle nie ma nie wspominając o pensji niczym "kieszonkowe od rodziców" więc morał z tego taki że ludzie odchodzą nawet ci początkujący którzy zaczynają raczkować jako młodzi pracownicy wnet uczą się pracowac lecz widząc nadgorliwość "góry" która nie daje motywacji czyli podwyżki nawet dobrego słowa które jest czasem potrzebne w tych trudnych chwilach zwykle ucieka zdając sobie sprawę ze zmarnowanego czasu wysiłku. Tak więc szefowa się jeszcze musi wiele nauczyć i zacząć traktować ludzi jak swoich prawdziwych pracowników bo albo sama się poda do dymisji z braku frekwencji albo sama sie ubierze w ciuchy robocze i sama będzie sobie szefem i pracownikiem albo zwykle ucieknie w inne miejsce zostawiając wszystkich na lodzie a inni będa cierpieć. Więc ratując sie przed tym sami uciekają.Jest wiecej możliwości niż leclerc na Massalskiego. Pozdro dla wytwałych i dla tych co nie wytrzymali....
najnizsza krajowa kolezanko pozdro1040
Witam. Jak jest pensja na stoisku z gazetami i papierosami? Nie wiem czy warto tam się przyjmować.
Najlepsze jest to ze byłam na spotkaniu na z-c kierownicka,a Panie które mnie przesłuchiwały powiedziały ze przede mna było 2 kierowników z leclerka na kierownica do nich.........................ciekawe kto tam zastanie................................
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w E Leclerc Kielce?
Zobacz opinie na temat firmy E Leclerc Kielce tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w E Leclerc Kielce?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy E Leclerc Kielce?
Kandydaci do pracy w E Leclerc Kielce napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.