Grzecznie poproszę o zwrot 900 zł z mojej wypłaty,o które to została pomniejszona moja grudniowa pensja.Utargowalismy na kwotę XY a dostaliśmy X. Kadry, koordynator zostaną zasypani wściekłymi mailami od pracowników.
U nas tak samo pomniejszone wypłaty!! Po co człowiek się stara skoro i tak zabierają nie wiadomo za co. Kiedyś kierownik pytał w kadrach w jaki sposób obliczają wypłaty bo nie wiadomo co z czego, w końcu tam też pracują ludzie i się mylą to tak tłumaczyli że nikt nie rozumie a to współczynnik ma wplyw na wynagrodzenie a to półroczna średnia... Cyrk więc przy tym wspaniałym ładzie dopiero się nie dowiemy czy jesteśmy zgodnie wyliczeni.
Koordynator każe w grudniu wyrabiać dużo godzin a ja pytam Na co?Po co? Czy dla takich strat dla nas? Ciężko pracujemy w grudniu,mąż i dzieci prawie mnie w domu nie widzą bo zasuwalam po 200 h.Przemęczenie i głowa w barszczu na Wigilii.Tskie poświęcenie tylko po to żeby nam pieniądze zabierać ?!Myślę że w każdym salonie jest irytacja i złość.
Reklamacje co do wypłaty to powinniśmy składać do polskiej władzy i wodza K. Nadszedł czas spłaty 500 + , 13 i 14 emerytur i wszystkich darowizn. Może w końcu się obudzimy jako społeczeństwo i następnym razem dokonamy lepszych wyborów.
Nie dość że macie naprawdę super wynagrodzenie od 5000 netto w górę niektórzy nawet 8000 to jeszcze Wam mało wstydźcie się... życzę tym wszystkim zachłannym innej pracy za duże mniejsze pieniądze może wtedy docenią Apart więcej pokory ludzie
Wypracowanie trzykrotnie lub czterokrotnie wyższego obrotu podwaja nam wynagrodzenie. Wyższa wypłata to Żadna łaska , każdy czeka na grudzień i nie ma co się dziwić że obniżenie pensji budzi złe emocje
Skąd takie info?! Bo jak tu pracuję, nigdy nie miałyśmy wypłaty 5000 netto. A co dopiero 8000?! Człowieku puknij się w łeb. Nie wiem skad takie info, ale chyba Ci sie firmy pomyliły. A My życzymy Tobie żebyś zszedł na ziemię i nie pisał takich farmazonów. Jakbyśmy mieli takie wypłaty, to raczej by tu nie było tych dyskusji. Jeśli jesteś pracownikiem centrali to radzę jeszcze raz przeanalizować wszystko. A jeśli nir jesteś pracownikiem tej firmy to walnij się w łeb i idź się pomódl o troche oleju do głowy.
Są są wiadomo że to temat tabu ale nie udawajcie że nie wiecie moim zdaniem powinno być sprawiedliwie ale nie stety nie jest dlatego taka jest zawiść kierownicy niektórych salonów na pewno to potwierdzą ale nie głośno
Są takie wyplaty i to nie na jednych salonach jak się (usunięte przez administratora) w grudniu a nie siedzi na magazynie to się zarabia. Więc weź się ogarnij bo taka prawda dużo salonów zarabia powyżej 7tys za grudzień ale ludzie tam pracujący obsługują a nie spychają klientów do innych salonów poprostu im się chce pracować!!!!
Przyjdź i popracuj zazdrosniku.Zobaczysz jak super jest kiedy przychodzi się po 4-5 dni przez 12h na nogach a potem gadaj takie zawistne teksty.! Prawda jest taka że to co wyrobiliśmy w grudniu to nasze ciężko zarobione pieniądze które nam się należą jak koniowi siano.Wiec zamiast zazdrościć to weź swoją (usunięte przez administratora)podnieś i popracuj !
Zawsze możesz zmienić pracę i popracować na salonie.Mysle że po 2-3miesiącach będziesz inaczej myśleć.
Nie weź się ogarnij. Bo ja mówię z perspektywy naszego salonu i kilku innych. Bo u nas każdy o klienta zabiega, a nie yak jak mówisz że spychają wszyscy na inne salony. Bo każdy chce zarobić. Więc mówię o naszym salonie. Gdzie cały czas jest ta walka, żeby zamówić coś klientowi, żeby kupił, żeby był utarg. Ale o 7k za grudzień niestety można pomarzyć. Tak jak było napisane wcześniej, wiadomo że są takie wypłaty ale nie na każdym salonie. I to Ty sie ogarnij, bo nikt nic złego nie napisał. Jak masz te 7 tysięcy to super, ciesz się i nie wydawaj na głupoty.
A czego ja mam Ci zazdrościć człowieku nie ośmieszaj się i lepiej znajdź pomysł na siebie to nie będziesz musiał się poniżać i frustracja Ci przejdzie.
Jasne ale mnie rozbawiłeś. Liczy się podejście do klienta i nie tylko w grudnia ale i przez cały rok. Jaka praca taka praca!!!
No to dobrą prowizję macie w szczebelkach. Też chciała bym stracić 900 przez polski ład i dostać tyle co ty. Łatwo wyliczyć
Jak sie tyralo to się wymaga aby wypłata była taka jaka się utargowalo a nie pomniejszona. Pomyśl zanim napiszesz tobie też na pewno obcieli.
Nic nie obcieli nie martw się na szczęście sam wypłacam sobię kaskę rusz głową to nie będziesz narzekać
Masakra. Wciskają produkty nie warte swojej ceny. Zeszli (usunięte przez administratora). Nie da się wymienić ani oddać towaru pomimo tego że nie był wogole używany. Próbowałem zmienić u jubilera rozmiar pierścionka na mniejszy bo Apart nie miał w danym rozmiarze to jubiler mnie odprawił PANIE TO NIE ZŁOTO, TY WIĘCEJ JEST INNYCH METALI I JEDYNIE POTEM POWLECZONE NORMALNYM ZŁOTEM. JA TEGO PANU NIE ZRIBIE BO TO PÓŹNIEJ BĘDZIE CIEMNIEC. Takie właśnie produkty sprzedaję Apart. Sieciówka zerujaca na takich znawcach jak ja. Dalem za pierścionek 609zl a w skupię zaproponowali mi nie całe 100zl. Poszedłem do skupu bo Apart nie przyjmie zwrotu. Sprzedali (usunięte przez administratora) to i (usunięte przez administratora) nie kupią. Co to za szajs. Powinni zamykać takich (usunięte przez administratora)
Radzę ci mądralo zmienić jubilera. W Apart KAŻDY pierścionek jest sprawdzany i cechowany przez Urząd Probierczy,i żaden wał w postaci "powlekania metalu złotem" by nie przeszedł. Doucz się albo jesteś z konkurencji która gorzej niż my sobie radzi i trzeba dolać kwasu.Strasznie to słabe jest.
Sama jesteś słaba mondralo centralo.Moja sąsiadka pracowała w jednym z Łódzkich salonów i mówiła jaki badziew sprzedajecie
Wierzyć mi się nie chce.... Firma zawsze frontem do klienta.. Zmniejszamy i powiększamy pierścionki jeżeli tylko cechy konstrukcyjne na to pozwolą. Problem zaczyna się przy chęci sprzedaży w lombardzie ponieważ większość złotników nie skupuje PR 333....ale to wystarczy grzecznie zapytać Panią w sklepie o opinię... No chyba że chce się kupić za niewielkie pieniądze pierścionek który ma wyglądać jak milion dolarów..... Cóż życie....
Jaki jest koń każdy widzi i wie prawda jest taka że jakoś biżuterii pozostawie wiele do życzenia.Zloto w próbie 333 nie powinno być w ogóle sprzedawane a jest go coraz więcej.I radzę zmienić hurtownię skąd brana jest biżuteria klient już nie jest taki głupi i nie da się nabrać na tandetę.
Powiedzcie ziomki o co pytają coache jak to wygląda ja przychodzą na salon?? Z góry dzięki
Czy można liczyć na jakieś podwyżki ?? Planujecie iść pytać kierownika, koordynatora , czy w tej firmie to raczej temat zamknięty??
Jestem rozczarowana, zdegustowana...takiej rozmowy dawno nie miałam. Pan przeprowadzający rozmowę kwalifikacyjna nie wiem czy starał się być profesjonalista lecz nie wychodziło mu to zupełnie. Zabawa długopisem, patrzenie w okno oraz przeglądanie własnych notatek było dla mnie lekceważące w trakcie mojej prezentacji przerwała na chwile by sprawdzić czy pan z drugiej strony biura cokolwiek słyszy no i nie myliłam się po chwili zorientował się że nic nie mowie . Byłam zdenerwowana przed rozmowa i w trakcie uważam za normalne , ale takie zachowanie zniechęciło mnie do jakiejkolwiek prezentacji. Bo jeśli firma zaprasza mnie na rozmowę to jest zainteresowana moja osoba to kultura wymaga by wysłuchać ze skupieniem co mam do powiedzenia. Po wysłuchaniu mnie pan specjalista od rozmów kwalifikacyjnych wyklepał formułkę dosłownie o warunkach umowy pracy firmie, zapytał czy mam jakieś pytania,oczywiście odpowiedział mi bardzo szybo. Wstał podziękował za rozmowę.Składałam aplikację na dwa stanowiska na kierownika i na sprzedawcę. Nie zapytano mnie na o żadne z tych stanowisk, wiec tak naprawdę nie wiem na jakie stanowisku była mowa. Odniosłam wrażenie że chciał jak najszybciej zakończyć rozmowę Zastanawiałam się starałam się zrozumieć to zachowanie. Stwierdziłam ze jestem ostatnia osoba na tej rozmowie wiec pan miał prawo być zmęczony po całym dniu rozmów była to godzina 15.30. Ale mnie to tak naprawdę nie interesuje to jest jego praca i niech wywiązuje się z niej profesjonalnie. Bo jeśli wymaga się od zwykłych sprzedawców lub kierowników profesjonalizmu i reprezentowania firmy na najwyższym poziomie, to może trzeba zacząć od osób, które maja za zadanie pozyskiwać jak najlepszych pracowników które mają zwiększyć zyski firmy. Bo na tym etapie stwierdzam ze ten Pan zyskał zysk do swojej kieszenie za wykonanie swojej pracy. Okazuje się ze nie jestem jedyną a osoba która odniosła takie wrażenie po rozmowie.
żadnego pytania nie było
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Jestem zarówno klientem jak i pracownikiem firmy Apart. Zwracam się do was współpracownicy o lepsze traktowanie klientów w salonach. Byłam w salonach Apartu (w stolicy i mniejszym mieście) jako klient dwa razy na przestrzeni kilku lat (między jedną a drugą wizytą jakieś 6-8 lat). Niestety niewiele pod względem jakości obsługi się zmieniło. Szukałam biżuterii na prezent. Przeważnie chodzę w dresie i nie wiem czy to mój ubiór, czy też inne aspekty powodują kompletny brak zainteresowania moją osobą w salonie Apartu. Porównując z innymi salonami np. YES i lokalnymi - obsługa w salonach Apartu wypada słabo. Czasem ktoś podejdzie, ale tak jakby miał karteczkę przylepioną na czole z napisem "co pani tu chciała". Jest to dość nieprzyjemne wrażenie i ostatnio tylko jedna osoba w salonie Apartu po prostu podeszła do mnie normalnie i pokazywała mi biżuterię. Reszta pań sprawiała wrażenie bardzo mało zaangażowanej w swoją pracę. Teraz opiszę pracę innych salonów. Zobaczyłam na wystawie śliczną bransoletkę. Obsługa, na którą składała się aż jedna osoba pokazała mi nie tylko tą bransoletkę, ale również szereg innych, opowiedziała o składzie surowca, jego wytrzymałości etc. To wszystko mając wielu innych klientów w salonie. Kolejna sytuacja: w lokalnym salonie były dwie pracownice. Jedna z pań pokazała mi kilkanaście interesujących modeli, nie sprawiała wrażenia zniecierpliwionej. Niestety z reklam Apartu płynie przykry przekaz, że biżuteria przeznaczona jest tylko dla osób zamożnych, być może i wy w to wierzycie, ale tak nie jest. Ponieważ ceny idą do góry, ludzie będą ograniczać wydatki związane z zakupem biżuterii. Moja prośba jako klientki jest taka, żebyście postarali się trochę bardziej angażować w sprzedaż w salonach. Wiem, że pensja jest niska, wiem, że to kilkanaście godzin stania, wiem, że ludzie są różni, ale zrozumcie też mnie jako klienta i jako pracownika. Zależy mi na kontynuacji zatrudnienia u tego pracodawcy. Zależy mi na dobrej obsłudze. Sprawa jest prosta - nie ma sprzedaży, nie ma salonu, nie ma zatrudnienia. Nie chodzi mi o to, abyście rzucali się na klienta zaraz przy wejściu, ale snujecie się po tych salonach jak księżniczki, a klient nie jest głupi i to widzi. Są osoby, które chcą coś sprzedać, a są też takie, których praca nie interesuje. Proszę bądź tym pierwszym przykładem i nie hejtuj tego przekazu tylko zastanów się drogi współpracowniku czy chcesz pracować w danym salonie, czy system 12h ci odpowiada, czy lubisz pracę z ludźmi? Patrzę na wpisy na tym forum i jestem nieco przerażona. Ja lubię swoją pracę. Poza tym jestem jednej rzeczy nauczona: "klient nasz pan", a wy na forum zwracacie się do klientów gorzej niż do psa. To jak obsługujecie ludzi w salonach? Może tu jako osoby anonimowe pozwalacie sobie na więcej, ale opinia o marce jest wyrabiana również na podstawie takich mało przyjemnych komentarzy jak w tym wątku. Na koniec ostatnie pytanie: będziecie zadowoleni jak Apart zniknie z rynku, stracicie pracę i miesiącami będziecie szukać następnej? Da wam to satysfakcję? Przykro się czyta wasze komentarze zarówno jako pracownikowi jak i klientowi.
Urzekła mnie ta historia buhahahahah, a tak na serio: "klient nasz pan" ile Ty masz lat? To powiedzenie powstało na początku lat 90-tych a mamy 2021 prawie 2022 rok. Klienci stali się na przestrzeni lat bardzo roszczeniowi, aroganccy itd, którzy oczekują od obsługi służalczości. Generalnie dla mnie osoba pracująca w tej samej firmie, która dzięki salonom sprzedaży ma za co kupować prezenty (gdybyś nie zrozumiała aluzji obroty salonów =Twoje wynagrodzenie), która potem wstawia taki komentarz to jedna wielka m.e.n.d.a.
Tergo typu słów nie powinieneś używać, bo są obraźliwe. Nie pomyślałeś o tym? Wiadomo, ze klienci bywają trudni, ale zawsze dewizą sklepu i obsługi jest dopieszczenie klienta szczególnie w salonie z błyskotkami, bo to specyficzna branża. Chyba się ze mną zgodzisz?
Hahaha"dopieszczenia" powinien szukac raczej w innym miejscu gdzie sie zajmuja tego typu potrzebami
No pewnie - Klient nasz pan. A my jego poddani. Myślenie i poglądy rodem z (usunięte przez administratora) Sprzedawcy Aparatu - szanujmy się !!!!!, a nie wchodźmy w pewną część ciała każdemu klientowi , bo on zostawia u nas kasę i może wymagać czego dusza zapragnie. Szkoda że ludzie z takimi poglądami jak Twoje pracują w tej firmie .
Jeśli jesteś pracownikiem tego salonu, to niestety nie ma się co dziwić spadkom obrotów. Do klienta w salonie też zwracasz się: "m.e.n.d.a."? Nieważne kiedy powstało powiedzenie, ważne, że tak traktując klienta jesteś w stanie zarobić na swoją pensję. Pracując z ludźmi stworzyłam inne powiedzenie: "traktuj klienta tak, jak sam chciałbyś być traktowany". Zadaj sobie pytanie, czy czytając swój komentarz chciałbyś być swoim klientem? Wyzywasz obca osobę, bo czujesz się anonimowy (anonimowa?). Niestety, ale jednym z najsłabszych ogniw tej firmy są jej pracownicy (wnioski po twoim wpisie). Odniosę się jeszcze do jednego wpisu poniżej. Sprzedawcy mają się szanować - klienta już niekoniecznie. Proponuję wam drodzy sprzedawcy otworzyć własną działalność gospodarczą. Żaden z was tutaj komentujących nie miałby na chleb.
Pisz dalej swoje nic nieznaczące komentarze jak masz ochotę Twoje prawo, nie oceniaj sprzedawców bez wchodzenia w ich buty. Popracuj na salonie sprzedaży rok i przekonaj się czy będziesz bić pokłony każdemu klientowi. T(usunięte przez administratora) Bez odbioru.
Pycha kroczy przed upadkiem wam pseudo sprzedawcą więcej pokory by się przydało robicie czarny pijar Firmie jeżeli macie takie uwagi i większe ambicje otwórzcie swój własny biznes a wtedy dowiecie się o sobie jak najwięcej myślę że większość z was długo by nie przetrwała powodzonka życzę
(usunięte przez administratora). PR firma sama sobie robi, kiedy w czasie pandemii w ubiegłym roku wyjechała że swoją świąteczną reklamą. Zarobki są aktualnie nieatrakcyjne w tej firmie, zero benefitów, a jak już coś było jak karta System Ok to samemu trzeba było opłacić w 100%. Aktualnie Apart jest marnym pracodawcom na rynku pracy, dodatkowo zerowy rozwój zawodowy, tutaj można popracować max 3 lata nie więcej, człowiek w tej pracy się cofa intelektualnie. Jak ktoś ma szczęście to trafi na fajny zespół, a jak ktoś pecha to odczuje na własnej skórze (usunięte przez administratora) oraz pozna koordynatora z IQ ameby.
Zgadzam się z tym wpisem... też uważam że poziom obsługi klienta w Salonach Apart jest na bardzo słabym i niskim poziomie w porównaniu z konkurencją oczywiście w większości Salonach.Gdyby Firma zastosowała wskaźniki KPI.to wtedy starania pracowników przyniosłyby lepsze efekty a tak mają to gdzieś gdyż nie raz słyszałam wypowiedzi pracowników cytuję NIE MUSISZ SIĘ TAK SPINAĆ I TAK KUPI itp.
To zapraszamy do konkurencji.... Poza tym. Zapraszamy do pracy na salonie i 12h wysłuchiwać ciągle NIEZADOWOLONYCH klientów! Wina zawsze leży po dwóch stronach! Najlepiej powiedzieć, że sprzedawca ma gdzieś... Że jest niemiły. Ale ciężej postawić sie na naszym miejscu.... Obwiniać zawsze ale przyznać sie do błędu to nie.... Szkoda ze klient widzi tylko wierzchołek góry lodowej. A jak sie cos nie podoba, przecież nikt nie zmusza Pana/Pani do zakupu e baszej sieci salonów. Proste. Przykre bardzo.
Co to za dziwny salon, gdzie można się nie spinać, bo i tak kupi? Dla mnie to niezrozumiale. 90% mojej wypłaty to wypracowany przez całą załogę utarg. Jakbym się tak przez 168h w miesiącu nie spinała to byłaby z tego najniższa krajowa, a wiele razy i sklep internetowy by byl ominięty przez kupującego. Wiekszej bzdury juz dawno nie przeczytałam. Ktos na maksa leniwy i zerujacy na swoich koleżankach i kolegach z pracy mógłby wypowiadać się w takim tonie jak przytoczona w poprzednim komentarzu wypowiedz. Ze tak powiem... w pale się nie mieści. My bez klientow nie mielibyśmy nic, muzeum biżuterii co najwyżej. Poza tym uważam, że obsługa osób które były na szkoleniach jest na wysokim poziomie. Na tyle wysokim, ze często gęsto gdy jestem w innym sklepie, którego asortyment wymaga interakcji ze sprzedawcami, mam ochotę za każdym razem ich upominać z powodu słabego zainteresowania czy miałkiej obsługi. W żadnym sklepie nikt nie obsłużył mnie nigdy na takim poziomie, na jakim ja na codzień obsługuje klientow Apartu. Nie wypowiadam się w kwestii nowozatrudnianych, którzy jeszcze nie mieli przyjemności bycia na szkoleniu, a którzy często są baaaardzo oporni na przekazywana na salonach wiedzę.
Weszłam tu przypadkiem, jestem handlowcem, pracuję w innej firmie. Nie powinno mnie obchodzić co piszesz jednak coś mnie w tym eposie oburzyło. Nie pouczaj, nie oceniaj, nie bądź alfą i omega. Sama pracuje w handlu od kilkunastu lat i bzdury piszesz, że trzeba lubić ludzi. Handel tak obrzydza pracę z klientem jak żadna inna branża. Nie ważne jak się czujesz, ile zarabiasz, czy cię cos boli, czy masz problemy. Według twoich wypocin masz być automatem z lolem na gębie i ankietaTK 120%.
To dobre tutaj raczej nikt nie zagląda przypadkiem chyba że jest szpiegiem z krainy deszczowców... powodzonka życzę
Rozumiem, czyli jako handlowiec jedziesz do sklepu i gdy masz słabszy dzień z obrażoną miną wręczasz fakturę i towar ledwie odpowiadając na pytania kontrahenta? Skoro nie powinno cię obchodzić to niech cię nie obchodzi. Mnie oburza, że klienci muszą się dawać traktować jak powietrze a dosadniej pisząc "jak (usunięte przez administratora)", bo ciągle króluje w naszych sklepach/salonach etos pracownika komunistycznego, w którym sprzedawca trzyma jedną niepodzielną władzę i jak będzie chciał to plebs obsłuży, a jak nie to będzie siedział na zapleczu. Jako pseudo-handlowiec powinnaś wiedzieć, że teraz handel jest inaczej prowadzony. Konkurencja jest ogromna i jeśli chcesz mieć klienta musisz mieć produkt, marketing i ludzi. Jeśli którekolwiek z powyższych zawodzi - nie masz sprzedaży. Wystarczająco pouczające? Nikt nie wymaga, aby pracownik był przez 12h w świetnej dyspozycji, ale po to właśnie w salonie jest kilku pracowników. Niestety w wielu salonach niedysponowani są wszyscy, łącznie z kierownikiem, sprzątaczką i ochroniarzem przed wejściem do galerii - taki mamy klimat. Dlaczego tak jest? Bo zawsze znajdzie się ktoś taki jak ty, kto weźmie w obronę, biednych, uciśnionych pracowników, którym nie należy zwracać uwagi, bo nie można, którym najlepiej przelać wypłatę nie oczekując rzetelnego wykonania pracy, bo "czy się stoi, czy się leży stówka zawsze się należy". I dostając takie wsparcie można nadal być niedysponowanym przez 12 h, 30 dni w miesiącu. Jedno szczęście, że są święta takie jak Boże Narodzenie. Przynajmniej w grudniu u niektórych pracowników niedyspozycja mija, nawet na 12 h i do Wigilii. :)
Odnosząc się do twoich prostackich wypocin nadmienię jedynie, że osoby takie jak ty pełne jadu i pseudo profesjonalizmu powinny zastanowić się nad terapią. Bywają takie, które dostępne są nawet na NFZ jeśli nie jesteś w stanie pokryć kosztów prywatnej diagnozy.
Jak tam po grudniu? U nas do przodu. Składaliście wnioski o niestosowanie ulgi dla średniej klasy? Ciekawe, że centrala nie tłumaczyła łopatologicznie o co chodzi z tą ulgą. Wogóle nie tłumaczyła. Mega oszczędny mail z kilkoma załącznikami i do tego wysłany 21 grudnia. Kto ma czas kminić w najcięższym momencie takie maile? Szkoda słów. Myślę, że kilka stówek nam buchną z pensji. Ale... obym się mylił.
Ulga jest od 5700 brutto więc nie dotyczy pracowników Apartu. Słabe prowokacje ale czego spodziewać się po "średniej klasie"...
To sie cieszcie. Jesteście w bardzo komfortowej sytuacji. Ale z drugiej strony czemu takie zdziwienie? Ten grudzień dał wielu salonom w kość i z pewnością będzie to odczuwalne. Wiele salonów te 4-5k netto to w grudniu niestety prawdziwe życie. A z roku na rok będzie gorzej. Nikt nie ma na tyle pieniędzy żeby zostawiać miliony a aparcie.
Grudzień? Grudzień rządzi się swoimi prawami. A firma co byś nie robił/a za każdym razem policzy Cie inaczej. W tej firmie, żeby dowiedzieć się i doliczyć ile dostanie się wypłaty to graniczy z cudem (nie mówię jedynie o grudniu).
Zawsze nam się nie zgadza wypłata w grudniu około 300 zawsze, muszą zabrać ..masz rację
Nie tłumaczyła ale to nie ich wina. Bajzel jest w ustawie i tyle. I sami nie mieli informacji,które można by było nam przekazać bo żadnej kampanii informacyjnej masz (usunięte przez administratora) rząd nie zrobił. I dzisiaj wypłaty.... Średnio po 600 mniej,niż z tabelki wynika.
Ale z tego co słyszałem,brany jest pod uwagę każdy miesiąc osobno więc grudniowe wypłaty załapią się niestety.
U nas też ponad 500zl mniej niestety.Prawda jest taka że Apart mógł nam wypłacić kasę na koniec grudnia i nie byłoby takich cyrków i strat pieniędzy przez nas tak ciężko wypracowanych ale niestety tego nie zrobił a my mamy po tym trudnym i mozolnym grudniu tylko straty:(.
A te wypłaty to nie są za grudzień? Chyba APART nie płaci z góry? Wtedy jeszcze według starych rozliczeń. Dopiero od lutego według PŁ
Poziom wynagrodzenia jest efektem zastosowania nowych przepisów odnoszących się do Nowego Ładu i nasza firma nie jest tu w żąden sposób winna. Plusem jest to, że rozliczani jesteśmy miesięcznie, zatem, w przyszłym miesiącu wynagrodzenia wrócą do normy. Co więcej w świetle ostatnich wypowiedzi ministra, NADPŁACONY PODATEK bo tak należy na to patrzeć, zostanie zwrócony nie w rozliczeniu za 2022 rok, a do marca tego roku. Koniec końców, zastanawiam się ilu z Was, postanowiło zgłębić samodzielnie cokolwiek, a ilu z Was liczy że ktoś za niego ogarnie wszystko.
Tylko nowe przepisy wchodzą od stycznia, a mu mamy pensje za grudzień, a nie z góry za styczeń. Gdzie tu logika?
Dobre dobre …a wiesz że tylko styczniowa pensja jest wyższa ? Wiec jakim prawem zabierają nam te pieniądze ? Nauczycielom i całej budżetówce robią wyrównania ! Chcesz płacić więcej na czyiś socjal to płac ale my Nie chcemy !!! Gdzie są nasze ciężko wypracowane pieniądze za grudzień
Ale żeby Ci odbili podatek musiałeś złożyć pit2 jak nie złożyłeś to niech Cie w (usunięte przez administratora) cmokną w ciągu roku nie wypracujesz tyle żebyś musiał im płacić wyższy podatek.
Witam, proszę powiedzcie mi jak wyglada u Was planowanie urlopów ?? Zawsze musicie rozpisać na cały rok czy jak?? Co do urlopu letniego dogadujecie się między sobą czy macie narzucone z góry? Nie możecie korzystać w weekend majowy w okresie grudniowym??
To pracodawca ustala do kiedy tworzy plan urlopowy. Niestety plany urlopów to jest wymóg kodeksu pracy. My mamy ustalić do końca lutego. Jeśli nie ma porozumienia co do terminów to wtedy jest termin narzucony, należy zapewnić ciągłość pracy salonu. Nasze urlopy nie mogą łączyć się z dłuższym wolnym (to jest akurat wymysł, "przecież jak to tyyyyle dni wolnyyych??? No nie!" Prawnie nie ma to uzasadnienia), w grudniu nie wybieramy, wszystkie ręce na pokład, po prostu. To wewnętrzne ustalenie również. Jeśli masz wątpliwości to telefon do k. regionalnego/kadr lub zajrzyj do kodeksu pracy.
To zależy od kierownika u nas trzeba już pod koniec grudnia rozpisać to jakaś głupota na maksa bo kierownik chce a ja chce mieć możliwość wyboru a w moim oddziale niestety kier jest nieugięty żałuję decyzji kiedy zmieniłem salon mogłem zostać tam gdzie byłem no ale cóż bliżej do domu jest. Ale swoją drogą rozpiska urlopu w grudniu czy styczniu to głupota i tak czasami się lubi to pozmieniać.
Czy jeżeli dostałem wypłatę ponad 5700 brutto a na rachunku jest napisane ulga podatkowa 425 zł tzn że mam tyle zabrane z mojej pensji?
Po niesamowicie intensywnym, ale jednak przyjemnym okresie przedświątecznym na dziale E-sklepu, zostałam przeniesiona na dział Srebra, na którym atmosfera jest istną porażką. Duża część Pań pracujących na tym dziale patrzy na nowe osoby z góry, oczywiście znajdą się przyjemne i pomocne Panie, ale niestety są one mniejszością. Większość z pracowników czepia się o najmniejsze szczegóły, które są praktycznie nieistotne przy zakupie biżuterii (np. Jak włożona jest metka do woreczka). Mimo to przykładałam się do mojej pracy i wykonywałam polecenia Pań pracujących na tym dziale dłużej, jednakże podziękowano mi za współpracę bez podania powodu. Takie zachowanie uważam za karygodne, dodatkowo taka sytuacja stawia w niepewności pozostałe osoby, które przyszły na ten dział, ponieważ również w każdej chwili mogą pożegnać się z pracą. Odradzam korzystanie z możliwości pracy na dziale srebra, ALE polecam pracę na dziale e-sklepu!
Pozdrawiam kierowniczkę salonu w M1 Kraków, która w czasie pracy snuła się po sklepach odzieżowych, a było to w dniu 23.12.2021. Powinna wraz z załogą zasuwać, ale gdzie tam, sprawy prywatne w godzinach pracy trzeba załatwić.
M1 dziwne z tego co mówią to w Porcie nieźle kombinują zwłaszcza ta co dołki kopie i nieźle cwaniakuje mowa oczywiście o zastępcy
Kierownicy to nieroby. Maja innych za nic. Pol miesiąca ukladaja grafiki pod siebie. A drugie pół załatwiaja swoje prywatne sprawy. Jak przeszkadzasz bo idziesz na zaplacze to wymyslaja Ci robote albo wypraszają bo zaplacze to ich miejsce na spedzanie czasu w pracy.
KIEROWNICY : Nie sprzedają,nie obsługują klientów,nie robią zwrotów,nie wystawiają towaru,nie wychodzą z zaplecza.Oni wiecznie robią dokumenty!!!!! Ile można! I te grafiki wiecznie pod siebie robione.Czy znajdzie się ktoś odważny w tej firmie co to w końcu ukróci???
O to to to! Dokładnie! U nas jest to samo. Jedna wielka tragedia. Grafik pod siebie, szybsze wychodzenie z pracy. Firma to święto a pracownicy to największe zło. Trzeba sie podlizać górze i martwić tylko o siebie. U nas jeden chłopak ma tak na pieńku z kierownictwem ze szok. Wystarczy jedno złe słowo na firmę i kierownik już dostaje drgawek i piana z ust... Ale swoje prywatne sprawy załatwiać na zmianie to norma....
Nie rozumiem jak można ułożyć grafik po siebie ???? Przecież ilość godzin musi się zgodzić , koordynatorzy mają w to wgląd , więc gdzie można oszukać system. Albo wcześniejsze wychodzenie z pracy , pracujemy w większości systemem 12 h i tyle jesteś w pracy w swój dzień pracujący. Naprawdę nie za bardzo widzę możliwość wykorzystania sytuacji z powodu tego że mogę sobie samodzielnie ułożyć grafik. Też jestem kierownikiem ale mam świadomość że jak każdy pracownik tej firmy podlegam jakieś ocenie , kontroli i moja praca może w każdym momencie się zakończyć decyzją odgórną, więc dziwią mnie opisywane sytuacje na salonach.
Czy zawsze układasz grafik tak ,że przez cały okres rozliczeniowy, masz tyle samo godzin co reszta pracowników na twojej zmianie? Chodzisz tak samo do pracy jak twoja zmiana?
Nie chodzi o ilość godzin a o wykorzystanie sytuacji i ułożenie dla siebie WYGODNEGO grafiku: długie weekendy, święta, majówka itd Zawsze mają wolne a inni zasuwają.Wezmą dodatkowy dzień w innej części miesiąca i godziny się zgadzają.O to chodzi...
Oczywiście że tak. A jak mogę nie mieć tyle samo godzin w okresie rozliczeniowym co wszyscy. Przecież byłyby niedogodziny gdyby było inaczej. Poza tym ja pracuję na jednej zmianie i razem z nią chodzę do pracy a zastępca na drugiej - logiczne. Ilość godzin w okresie rozliczeniowym jest taka sama dla każdego pracownika i dla każdej zmiany i NIC tego nie zmieni nawet bycie kierownikiem. .
My pracujemy ustalonym przez firmę systemem pracy i wiadomo że albo jednej albo drugiej zmianie wypadnie lepszy układ grafiku , czyli długie weekendy święta itd. ale nie jest tak że ZAWSZE jest to zmiana kierownika. Decyduje o tym kalendarz. A jak chce mieć długi weekend to biorę urlop... Logiczne. Więc dlatego dziwię się że sytuacje o których się tu piszę mają miejsce. I pamiętajcie kierownicy , że nawet w tej firmie KIEROWNIKIEM się bywa i nie jest to funkcja dożywotnia i nieodwołalna.
Pracuję w tej firmie 17 lat i twój post jest dla mnie i innych inteligentnych pracowników jawną obrazą.I mam nadzieję że ci najbardziej cwaniakujacy kierownicy dostaną po nosie.Jesteście do zastąpienia, pamiętajcie o tym.
Boże,jakie wy głupoty opowiadacie,zestarzeli się wszyscy i zdemenciali... Niech kamień rzuci pierwszy ten co tak nie robi...
...dam Ci radę,rozpędź się i uderz głową w ścianę ,może klepki wrócą na swoje miejsce...poza tym,wredni ludzie nie są mile widziani,a pamiętaj złe przyciąga...
U widać zabolało...tobie chyba ta klapka nie wróciła i raczej nigdy nie wróci bo z tego co czytam nikt nie jest wstanie dorównać wredności jaką reprezentujesz a domyślam się kim jesteś i dam ja tobie radę lepiej uważaj bo karma wraca życzę dalszych sukcesów
Wredni nie są mile widziani...zabawne to w takim razie co ty robisz jeszcze w tej firmie chyba już twój limit został wyczerpany buziaki przesyłam i pamiętaj pycha kroczy przed upadkiem
Czy ktoś pracował na realizacji zamòwień,pakowaniu i magazynów w suchym lesie??Jak tam się pracuje,?bo ciągle rekrutują?
U nas też utarg będzie dużo mniejszy niż w poprzednich latach ale mimo wszystko są Święta i życzę Wam wszystkiego najlepszego i szczęśliwego Nowego Roku :) Pozdrawiam:)))
Jak u was grudzień? Dajecie radę? Mniej klientów? Utargi wieksze/mniejsze niz w poprzednich latach? U nas kiepsko... :(
Jak grudzień? Tzw. jazda bez trzymanki: braki w kadrach, roboty pełno a utargi marne bo idą głównie tanie badziewia, prymitywna niewychowana klientela której brak podstaw kultury i matematyki - ich limity osób nie obowiązują. Zresztą kogo to obchodzi, dla „góry” liczy się tylko kasa i tabelki. A maski przy takiej ilości godzin to porażka.
Cała przykra prawda o aparcianym grudniu 2021. Pewnie nawet nie wyrobimy sobie dobrej pensji i tylko taka refleksja... Czy warto z miłości do piękna tak się poświęcać ?????
serio? "poświęcać"? wystanie kilkanaście godzin więcej? dramaturgia jakbyś na wojnę jechał.
(usunięte przez administratora)
Bo grudzień trzeba przepracować , a od stycznia L4. A Dyrektor to się martwi żeby tylko nie trzeba było zamykać salonów przez braki kadry i kwarantanny bo jakie to straty dla firmy.
Osoby zaszczepione tez zarażają, też chorują i też lekceważą maseczki. Tyle w temacie.
A myslisz ze jak wszyscy bedziemy chorzy to wtedy nie każą zamknąc???Mieszkam z Matką chorą na raka,jest w trakcie chemii,i przez takich ludzi moge przyniesc to cholerstwo do domu,i ją zarazić.Juz wystarczająco cierpi.A te zegarmistrze Gdzies mają obostrzenia,do niczego sie nie stosują.
Każdy ma prawo wyboru, czy chce się szczepić czy nie. Rozumiem, że jesteś osobą zaszczepiona, więc nie rozumiem czego się obawiasz? To chyba osoba niezaszczepiona powinna się bać, po przecież przejdzie chorobę ciężko tak wszędzie straszą.... Czy masz, też dość klientów, czy weryfikujesz kto jest nie zaszczepiony? Czy myślisz, że pracownicy zaszczepieni nie przychodzą chorzy do pracy, czy im wolno? 12 godzin jesteś w pracy w maseczce przez 4 czy 5 dni w grudniu?
Masz racje.To powinno być kontrolowane, bo jest coraz więcej zachorowań. Nie ma ochrony w firmie, która tego pilnuje?
Wiadomo, że każdy ma wybór, ale teraz ma wejść ustawa, że będzie weryfikacja zaszczepionych pracowników i ten wybór już nie będzie taki oczywisty jak cię odsuną do pracy np. z klientami. I co wtedy?
Jak tak się boisz to może zostań w domu..... Ludzie chcą pracować bo pieniądze raczej są nam potrzebne...
Tylko pieniądze to nie wszystko. Jak wylądujesz pod respiratorem to ci te pieniądze nie pomogą.
Kazdy chce pracować,i kazdemu potrzebne są pieniądze,ale Szanujmy sie wzajemnie i nośmy maski,kazdy ma swoja rodzinę w domu.Pracujesz miedzy ludzmi to sie dostosuj.Masz dobrą odpornośc ok,ale to nie znaczy ze wszyscy taką mają.Zarazaja caly salon to zamnką caly salon i nikt pieniedzy nie bedzie miał
Póki co jestem ozdrowiencem, jeszcze długi czas...u nas zaczęli chorować zaszczepieni i po kolei każdego wymiatało. Nikt do nikogo pretensji nie ma i nie będzie miał....bo równie dobrze mogli nas klienci zarazić. Nie ma reguły czy jesteś zaszczepiony czy nie, jak widać wirus atakuje każdego.
U nas wolna amerykanka. Wiemy, ze kolory powinny dominować jasne i czerwone natomiast kierownicy na to nie zważają. Najważniejsze żeby dłonie wraz z paznokciami były zadbane. Zdarza się, ze w okresie letnim szalejemy z kolorami. W okresie zimowym stawiamy na neutralne kolory. Odnośnie godz w Grudniu, cała załoga ma ok. 206-210 h
Kochani, a jaka jest u was sytuacja na salonach odnośnie paznokci i ich koloru? Są jakieś odstępstwa? Czy rygor? U nas rygor rygor i jeszcze raz rygor
Licza sie ladne, zadbane paznokcie, kierownik bardzo tolerancyjnie podchodzi do tej kwestii ???? u nas kolor to kwestia naszego gustu i tyle ????
Jak zawsze od wielu lat, ładne, zadbane, kolor delikatny naturalny, klasyczna czerwień. Jak chcesz, zrobić sobie neony to zmień pracę...
Właśnie. Jak kierownik podchodzi tolerancyjnie to super. My niestety tego nie możemy powiedzieć.
A ktoś tutaj wspomnial o neonach? Nawet w pytaniu nie ma nic o neonach. Ktoś tylko spytał jal wygląda sytuacja na salonach z paznokciami....
Kochani po ile macie godzin na grudzień?
Bardzo dużo. Robiłeś jakieś nadgodziny? Ile się wyciągnie na rękę za taką ilość godzin? Możesz napisać?
Raczej 270 malo realne. A w pracy chyba nir mieszka.. A druga rzecz, nikt nie powie Ci jak wyjdziesz na wypłacie. Bo są tabelki. Wiec nie zależy to od ilości godzin a od całego utargu.
Jakie macie zdanie o Marchandiserach??? W moim rejonie jest facet, w koncu ustawił kierowniczkę i powiedział co jak robic... Kierowniczka kompletnie nie ma pojęcia jak wykładać towar, a się wymądrzała. Ten przyjechał i dał jej do wiwatu... A jak u Was?
No panoszą się, jeden głupszy od drugiego, poprzednie były lepsze i bardziej kulturalne. Ten łysy podkopał dołki i nic nowego nie wprowadził. Ale cóż jaki Pan taki kram ????????
No niestety tak to jest z kierownikami i kierowniczkami ale co się dziwić jak mają przyzwolenie od przełożonego. Robią co chcą a właściwie wielu jest takich co nic nie robi ale czy się stoi czy się leży wypłata jednemu i drugiemu sciemniaczowi się należy bo kierowników w tej firmie się docenia.
Nuestety cala prawda.W dodatku nic nie tobią poza obgadywaniem wszystkich do okoła.Zastępca zdaje caly dzien kierownikowi,do (usunięte przez administratora) bez mydla wchodzi,zeby tylko nie spasć ze stołka.Dodatkowo niby nikt nie gada na wszystkich salonach i niby wielkie tajemnice a wszyscy do siebie dzwonią i obgadują jeden drugiego.Patologia apartu!!!
Nie wiedziałem, że w firmie ludzie tak plotkują. I to na kierowniczych stanowiskach? Przecież z tego mogą tylko wyjść nieporozumienia i kwas. Nie można tego przystopować?
Jednym z kłamstw tego świata jest to, że jeśli będziesz dobry dla ludzi, oni odwdzięczą się tym samym. To bzdura. Są tacy, którzy czerpią przyjemność z rujnowania innych. Jednak niezależnie od tego, jak zgniłe serca spotykasz, warto być miłym nie po to, aby ktoś ci się odwdzięczał, ale po to by pokazać światu, że człowieczeństwo jednak istnieje.
Moi drodzy czy na Waszych salonach podczas wizyty trenera jest pełna dezorganizacją pracy.... Tekst pt To ja decyduje czy będziesz obsługiwać klientów przez trenera gdy jest tłum klientów na salonie..... Chyba coś jest nie tak..... Nasz trener to idealny demotywator po takiej wizycie wszyscy myślą że chyba nie tesdy droga do sukcesu.
U nas jak był trener. W zasadzie trenerka.... Dobrze wszystkim znana..... To nasza koleżanka zemdlała, bo tak ją trenerka traktowała..... Tragedia. Takiego czegoś w ogóle nie powinno być..
Na salonie sa kamery to przecież można nagrać te pożal się boże scenki.....sytuacje wyciągnięte z kosmosu....co nie ma nic wspólnego z profesjonalnym podejściem do klienta...klepanie tych samych zwrotów i brak chęci do działana tego uczy nas trener...o ostatnio magiel e-sklep....
Trener też człowiek , jest sztuczne stanowisko to i prace trzeba mu znaleźć , bo musi coś robić żeby mu płacić pensje. A że scenki i szkolenia z e sklepu - są nam potrzebne jak dziura w płocie to już nikt nie pomyśli... . A trener myśli że dzięki temu zrobi z nas suuupppeeerrr sprzedawców. Oj nie tędy droga do sukcesu.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Apart Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Apart Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 213.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Apart Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 177, z czego 14 to opinie pozytywne, 64 to opinie negatywne, a 99 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Apart Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Apart Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.