Pewnie dla "szerokich horyzontów" i świeżego spojrzenia zatrudnicie studentów na zlecenie za 1000 pzł ;)
Normalnie ukłon dla wybitnego inżyniera. Jako polonista doradzę Ci abyś uważał. Weź sobie do serca takie przysłowie : \\\"Kto wysoko lata ten nisko upada\\\". Myślę również, że twoja firma powinna wysłać Cię na szkolenie z szacunku do innych ludzi.
pracownik - 2012-02-13 16:20:24 Osobiście nie wypytuję ludzi o ich płacę, ale znajdują się w śród nich tacy, którzy poruszają ten temat, i szczerze żaden z nich nie miał 2k, tym bardziej dłuższego niż 3 miesiące okresu próbnego. Nie zadowolenie w śród pracowników będzie zawsze, choćby w momencie podwyżki, której właśnie ty nie otrzymasz a bardzo się nastawiłeś, nawet do tego stopnia, iż uwierzyłeś w liczby, których nie masz na pasku i na koncie. Patrząc na luki kadrowe, szczerze to i 2k jest dużo, coraz mniej jest fachowców na rynku, tym bardziej, że duża większość jest po studiach (lub studiuje) i nie ma zielonego pojęcia o zawodzie a co gorsze mając tytuł nie potrafią wykonywać zawodu. Osobiście przeprowadzałem rekrutacje w innych firmach, świetnie wiem jak wygląda proces rekrutacyjny, a jeszcze bardziej wiedza względem zarobków proponowanych przez petenta. Przykład: Pani X odpowiedziała "Źle" na wszystkie proste/podstawowe pytania z C++/C/SQL, pytań było 20, chęć zarobków 5000 brutto, ukończona szkoła z tytułem MGR Informatyki. Przez takich ludzi, którzy chcą zarabiać dużo kryteria rekrutacji się zaniżają, a przez to i próg zarobków. Dobry informatyk dostanie to, co zaproponował bądź i więcej. W innym wypadku sobie nie wyobrażam, aby ktoś uzupełniał w tej firmie kadrę wnosząc więcej arogancji i megalomani. Zadowolony pracownik. Ty petent, wielki fachowiec słowo niezadowolenie pisze się razem.
Osobiście nie wypytuję ludzi o ich płacę, ale znajdują się w śród nich tacy, którzy poruszają ten temat, i szczerze żaden z nich nie miał 2k, tym bardziej dłuższego niż 3 miesiące okresu próbnego. Nie zadowolenie w śród pracowników będzie zawsze, choćby w momencie podwyżki, której właśnie ty nie otrzymasz a bardzo się nastawiłeś, nawet do tego stopnia, iż uwierzyłeś w liczby, których nie masz na pasku i na koncie. Patrząc na luki kadrowe, szczerze to i 2k jest dużo, coraz mniej jest fachowców na rynku, tym bardziej, że duża większość jest po studiach (lub studiuje) i nie ma zielonego pojęcia o zawodzie a co gorsze mając tytuł nie potrafią wykonywać zawodu. Osobiście przeprowadzałem rekrutacje w innych firmach, świetnie wiem jak wygląda proces rekrutacyjny, a jeszcze bardziej wiedza względem zarobków proponowanych przez petenta. Przykład: Pani X odpowiedziała "Źle" na wszystkie proste/podstawowe pytania z C++/C/SQL, pytań było 20, chęć zarobków 5000 brutto, ukończona szkoła z tytułem MGR Informatyki. Przez takich ludzi, którzy chcą zarabiać dużo kryteria rekrutacji się zaniżają, a przez to i próg zarobków. Dobry informatyk dostanie to, co zaproponował bądź i więcej. W innym wypadku sobie nie wyobrażam, aby ktoś uzupełniał w tej firmie kadrę wnosząc więcej arogancji i megalomani. Zadowolony pracownik.
Programista PLC, HMI, SCADA
Firma jest słaba, a dział HR to sami indolenci. Szukają frajerów, którze będą pracować za mniej niż 2000 zł, półroczy okres próbny i inne tam takie. Nie polecam !
"Wada jest to, ze jak sie koncza projekty to leci x osob z firmy." Co za bzdury. Z Tieto w Polsce nikogo nie wyrzucają. Trzeba się o to naprawdę postarać. Co więcej szukają masowo pracowników. Dziś na wielu stronach można poczytać, np:(usunięte przez moderatora)Firma Tieto chce zatrudnić 200 nowych pracowników. To prawda, nie ma raczej szans na zarobki takie jakie mają programiści w Niemczech. Z drugiej strony to my przejmujemy od nich projekty bo jesteśmy znacznie tańsi - dzięki czemu nikt się nie martwi, że to wyrzucą. Widełki zaczynają się od większej sumy niż 2k.Chyba, że ktoś jest jako "external" z jakiegoś pośrednika pracy to może mieć tyle. Pozdrawiam: pawel82pl@gmail.com
niestety uciekl mi do tej firmy syn a mial bardzo ambitna prace tylko gorzej platna zlakomil sie na social nic sie przez 4 miesiace nie nauczyl wiec w swoja kariere nie inwestuje ma wyprany mozg pytam sie go co dalej wiec chociaz z niego wyciagnelam ze nie jest to praca na cale zycie a ma miedzynarodowe osiagniecia programistyczne
(usunięte przez moderatora) panie o HR-ach, ale... Generalnie jak w każdej innej korporacji, tak i tutaj prawdopodobnie jest za dużo manażerów i menażerowania. Mimo że firma ze skandywawi to jednak podejrzewam, że styl rządzenia polski.
Widać dla HR nie rokujesz \"integracyjnie\" :) Może Ty chudy i mały jesteś...(bez obrazy kolo, one tak rozumują) A na poważnie. Parę lak temu były szef IT niejaki (usunięte przez moderatora)chciał rozpocząć pracę na własny rachunek.Ale, przynajmniej na początku miała być ona oparta na świadczeniu usług dla IT...TIETO... W tym celu wszyscy ówcześni pracownicy tego działu mieli się zwolnić, oprócz jednego (usunięte przez moderatora)który notabene bez wykształcenia informatycznego zarabiał ponad 6koła. I było by pięknie, gdyby najbliższy kolega(usunięte przez moderatora), aktualnie panujący (usunięte przez moderatora) też się zwolnił. Ale za namową żony, pan (usunięte przez moderatora). Został szefem działu...Miał na \"utrzymaniu\" resztki po 6koła , sam zarabia ok 9k. Na resztę zostaje mało kasy w budżecie. Zaczął zatrudniać za 2,5k wyrobników. Fakt, po okresie próbnym dorzuca, jak budżet staje....:) A nie staje bo krzywy...;P Jedyna szansa w HR, które podnosi...morale, podrzucając wyrobników za 2tys. I tak to w TIETO wygląda od kuchni. I Oxygen też nie pomoże :)))
Tieto jak kazda inna firma. Ostatnio przyjmowala wszytskich jak leci a nie 1/10. Zarobki typu 2-3 k brutto. Masakra. W kazdej firmie panstwowej "informatyk-administrator" ma widelki od 3 k w gore. Wada jest to, ze jak sie koncza projekty to leci x osob z firmy. Tosiek
Dodam tylko , że prawie płynnie mówię , czytam i piszę w języku angielskim ponieważ przez 3 lata pracowałem , studiowałem i mieszkałem w Anglii . Oraz , że nie mam trzeciej nogi i zespołu odwrotnego starzenia czy anarchistycznych poglądów . Tym bardziej mi przykro , nie stawiałem też żadnych wymagań finansowych . Moją główną motywacją była chęć pracy i mieszkania w Szczecinie . Mieszkając kilka lat za granicą prawie każde zarobki wydają się śmiesznie niskie . Bardzo mi przykro - będę chyba zmuszony po studiach do wyjazdu . Choć są tego pozytywne strony - zarobki 40 - 50 tys funtów /eruo rocznie na dzień dobry do czego zresztą często namawia mnie rzesza przyjaciół za granicami Polski .
Kończę dopiero studia , ale mam już dobre doświadczenie w programowaniu . Ostatnio wziąłem udział w konkursie Tieto . Rozwiązałem wszystkie zadania programistyczne bez problemu . Niektóre były dość trudne , jak np. zadanie z tabelą odległości między miastami , gdzie odległości w tabeli były wartościami z ciągu fibonacciego a odległość z miasta A do miasta B była inna niż z B do A . Należało odnaleźć trasę między 3 miastami gdzie całkowita odległość była zdefiniowana ustaloną liczbą całkowitą . Były też zadania z szyfrowania , szachów , liczb pierwszych itp. Dodatkowo wszystkie zadania były w języku angielskim i było ich około 20. Napisanie wszystkich programów zajęło mi 2 dni . Mimo tego firma nie była zainteresowana moją osobą . Czytając zakres wykonywanych przez pracowników Tieto prac myślę , że bez żadnych problemów mógłbym wykonywać podobne zadania . Jeśli programiści Tieto układają algorytmy i piszą oprogramowanie dużo szybciej to faktycznie powinienem zatrudnić się przy wykładaniu wody gazowanej w hipermarketach . Istnieje też inne wyjaśnienie : HR Tieto jest niekompetentny , stronniczy , kumoterski i nieracjonalny .
rokokoko - 2011-03-04 20:28:43 Ponoc przenoszą się do Oxygena i słyszałem, że będą robić tam taką mega wylęgarnię i że będzie wielki ścisk. Ponad 10 osób w małych pokojach oddzielonych szkłem żeby każdy widział co robisz. Zero prywatności i spokoju. Prawda to ? Tak.
Ponoc przenoszą się do Oxygena i słyszałem, że będą robić tam taką mega wylęgarnię i że będzie wielki ścisk. Ponad 10 osób w małych pokojach oddzielonych szkłem żeby każdy widział co robisz. Zero prywatności i spokoju. Prawda to ?
Paweł Tigra - 2009-11-09 19:02:09 Witam wszystkich zainteresowanych praca w Tieto (od kilku miesiecy Tieto a nie TietoEnator). Pracuje w tej firmie juz prawie 2 lata jako programista C++. Mozna opowiadac o tej pracy godzinami, jak macie pytania to odpowiem. Najlepiej bezposrednio na email: pawel82pl@gmail.com Pozdrawiam. Teach me master!
Zgadzam się z pozytwnie nastawionymi, pracuję od niedawna w tej firmie, negatywnie nic nie wpłynęło na moją decyzję aby tam spróbować swoich sił. Angielski to podstawa, jeśli znasz go trochę ale jesteś komunikatywny na poziomie podstawowym HR dofinansuje ci kursy z angielskiego abyś zrozumiał wszystko ;) Masz doświadczenie to nie wszystko, ja mam wieloletnie doświadczenie techniczne na różnych platformach mimo to nie byłem pewny swego jak co niektórzy wypowiadający się, na rozmowie angielski nie był problemem, starsza pani nie miała problemów w rozmowie podstawowej a dało się ją nawet tyci zagiąć językiem technicznym z czym ma mniej do czynienia jako nie informatyk i nie jest ona z LO (jeśli się źle nastawicie do rozmowy to ona źle pójdzie, to też człowiek i wyczuwa wrogość), to bardziej certyfikowany szkoleniowiec z nie byle jakim certyfikatem z języka angielskiego, to da się wyczuć jak się zna język, moja rozmowa była czysto na luzie o targach CeBIT bo to ja pokierowałem tematyką rozmowy a nie ona z wymuszenia. Idąc dalej za ciosem, pytali ile, kultura sugeruje proś o mało dostaniesz więcej, pazerni są źle widziani, a więk 2K chciałem na start i dosłownie tak powiedziałem że na start tyle mnie zadowoli ale oczywiście z czasem chcę zarabiać godnie, dostałem 3K na próbnym, ale to była odgórnie ustalona stawka dla stanowiska (zapraszam do zapoznania się z niestety malejącymi stawkami uśrednionymi dla specjalistów IT, bo wiele zawodów straciło na ekskluzywności finansowej gdy o tym czytaliście 5-10 lat temu jak wybieraliście się na studia, a nie ma nic gorszego jak brak realiów światowych i zakłamanie własnej wartości rynkowej nie znając wartości rynkowej, pracodawca ryzykuje zatrudniając każdego pracownika bo on musi się sprawdzić aby wykazać swoją przydatność, a to że później nie chce wydawać więcej niż musi na dobrego pracownika to co innego, tak jest wszędzie nie oszukujcie się. Atmosfera w pracy jest na dużym plusie jeśli nie ma betona, bo zawsze ktoś się trafi, ale można i takich skonwertować :D Rozwój zawodowy jest, ale trzeba umieć to co chcesz robić a jeśli jesteś świeżo po studiach to się ucz zawodu i zawsze myśl że wiesz za mało aby uważać się za speca, nawet po 5 latach, ja wiem duzo ale wiem że wiem mało, co roku CeBIT weryfikuje jak mało wiem o świecie IT i dlatego poszerzać trzeba ciągle wiedzę bo specem nie stajesz się po kilku latach pracy. Tyle dygresji ode mnie, wszystkim którzy myślą o pracy w tej firmie zapraszam, dostaje się 1/10 chętnych, każdy ma równe szanse, sprzedaj się pozytywnie, jako chętny do nauki i rozwoju, bez ciśnienia na kasę a możesz zdobyć ciekawe i ważne myślę doświadczenie pracy w dużej firmie IT w kraju, nawet jeśli tylko na 5 lat, ale doświadczenia nikt ci nie zabierze jakie zdobędziesz. Pozdrawiam :)
Mam pytanie do osób aktualnie pracujących w Tieto ... mianowicie czego można się spodziewać na drugim etapie ? jakiego rodzaju pytań/zadań ? jakiego stopnia trudności będą te pytania/zadania ? Pytam z racji zbliżającej mi się rozmowy kwalifikacyjnej , której szczerze mówiąc mocno się obawiam . I tak jak angielskiego się nie boję ( jako że w małym paluszku mam jego znajomość ) , tak do zbliżającego się drugiego etapu rekrutacyjnego rośnie proporcjonalnie przysłowiowa "kupa w moich majtkach" :] . Jestem na ZUCIE (dawnej Politechnice ) na kierunku "elektrotechnika" , co z informatyką niewiele ma wspólnego ... moja obecna praca także nie poszerza moich zdolności programowania w żaden sposób . Umiem jedynie tyle czego nauczali nas przez 2 semestry i to czego sam się w domu z racji wyraźnego zainteresowania tematem programowania nauczyłem . Reasumując ... na jakim poziomie pisania/programowania muszę być aby załapać się na jakikolwiek tam etat ? bo wiem że dobrymi chęciami nie zastąpię początkowego braku wiedzy . Dziękuję z góry z jakąkolwiek odpowiedź :]
Taa .. za to tobie pewnie dali papierek za twoje "rządania", skończ najpierw maturę dzieciaku.Czy stać was na mieszkanie, byle jaki samochód, dwójkę dzieci, wakacje i jako takie życie ? Wątpie - to co to za jakość firmy? Owszem w Tieto może ktoś nie najgorzej zarabiać, ale to jest 1 na 10. Reszta może się starać, na głowie stawać, a i tak proporcje muszą być zachowane. Hierarchia być musi. Tragedii oczywiście nie ma, ale du... nie urywa. Przetrwalnia, którą każdy z ambicją powinien zamienić, choćby na przetrwalnie nr 2, choćby dla zasady i wypięcia się na korporacyjną pralnie mózgu. W stosunku do eurokochłozu mamy stosunkowo tanią żywność, a reszta ( czy nowy samochód kosztuje mniej niż w Niemczech) ? Czy 15, max 20 tysięcy euro brutto (1/3 idzie w błotopodatki) rocznie to szczyt marzeń ludzi z wykształceniem wyższym ? A co z dofinansowaniem takich firm przez Państwo, zwolnień podatku, itp ? Jaki to stanowi procent naszych pensji ?
Zarobki: To ile i jakie masz doswiadczenie tak naprawde nie wplywa na zarobki tak ogolnie. Jak sie rekrutujesz to jestes brany do konkretnego projektu wiec jestes oceniany pod kontem tego projektu. Jak juz cie przyjma to jestes klasyfikowany na jeden z wew. leweli, a kazdy lewel ma widelki okreslone i ty masz sie w nie wpasowac. Mniej wiecej 2 lata trzeba by wskoczyc na wyzszy lewel. A co do kasy to jako senior masz max. ~6k na lapke - calkiem calkiem ale tak te 4 lata musisz tam siedziec chyba ze juz jako senior tam przychodzisz, a na mniejszych to se przelicz odpowiednio. I nie ma to nic wspolnego z wiedza z jakiegos jezyka tylko raczej z narzedziami itp. I nie ma roznicy czy to c++, java czy c#. Wszyscy sa w jednym worku, jak to w korporacji. Praca: W sumie to jako programista masz swoj kawalek wydzielony i siedzisz w nim caly czas. Nudne to jak flaki z olejem jak ktos przychodzi i dostaje taki fragment, ale moze inaczej jest jak ktos pisale ten kawalek i potem w nim siedzi, ale tak 2 lata siedziec w 2-3 klasach ciagle to troche chore to jest :) No ale tak sa projekty prowadzone ze wszystko jest pociete na drobne kawalki. Ogolnie: Dla programiostow typowych praca nudna i nie rozowjowa - sami zreszta tak ja oceniaja w wewnetrznej ankiecie, dla architekow i managerow swietna. Firma dobra tak by mies stale zatrudnienie i spokojnie wziasc ten kredyt na lokum. Ale codziennie robic to samo dzien w dzien to naprawde trzeba to lubic, bo nudne to strasznie. Taka jest moja ocena tej calej firmy.
Odpowiadając na Twoje pytania. Z tym programowaniem, to jest akurat prosta sprawa - jedna grupa zawodowa nie powinna się stawiać powyżej drugą. Prawdopodobnie źle się dzieje skoro programiści w tieto czują się zagrożeni i przez to krytykują innych. Ciekawi mnie natomiast kwestia władzy w tej firmie, gdzie na obecną chwilę mają na nią wpływ także osoby, które już tam nie pracują. Oznaką słabości może być, ale też nie musi to że władza opiera się tam tylko na starych pracownikach, co może prowadzić do cennej stabilizacji, ale i też do zamknięcia się na inne koncepcje. Myślę że jest raczej w gorszą stronę, bo skoro pracownicy nie utożsamiają się z firmą, to znaczy raczej że cos jest tam nie tak. Można to oczywiście naprawić, ale zacząć trzeba byłoby od przyznania się władz do błędów i wynajęcia niezależnych ekspertów, którzy uzdrowiliby sytuację. Jeśli chodzi o przeprosiny, to widać że ktoś poczuł się winny i przeprosił, lecz autor poprzedniego postu je odrzucił może pomyślał że są nieszczere? Autor "szeroki uśmiech" wykazuje się pewną złośliwością, lecz trzeba przyznać że ma doczynienia z osobą, która nie potrafi się dobrze sama ocenić - ma ona zbyt wysokie mniemanie o sobie i twierdzi że studia uprawniają ją do podbicia kwoty, i pewnie nie nabierania doświadczenia w trakcie ich trwania.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tieto?
Zobacz opinie na temat firmy Tieto tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tieto?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
