Zatrudniaja nowe osoby, starych pracownikow wysylaja na wtryskarki. stary pracownik odchodzi z pracy anowy ktory nic nie potrafi zostaje, do tego ciagle urlopy wciskane na sile bo nie ma roboty, tylko przyjacioleczki sa ciagle w pracy. koncowa
to juz koniec tej firmy, stali pracownicy odchodza, zlecen brak
potwierdzam, pas to patologia. najgorsza zm b na montazu....
Wydaje mi się, że ostatnio nie pojawiła się nowa oferta pracy @mann, ale zobacz, że cały czas było ogłoszenie na operatora ustawiacza maszyn. Może jest jeszcze szansa.
Mam wrażenie że kierownik to gej bo pozwala mężczyznom na wszystko a kobitki prześladuje. Nie pozwala im na radio ,telefony ani na słuchawki. Faceci grają w gry na telefonie oglądają ME 2016 na telewizorze nad placami i nic się nie dzieje, a kobitkę za telefon z ratajnerów omal nie wyrzucił. Ciekawe co na to urząd do spraw opłat za abonament RTV może by się zainteresował nielegalnym oglądaniem. Podobno posiadanie telewizora jest płatne.
szkoda tylko, że przedstawiasz sytuację dość stronniczo......to może zabawa w pytania i odpowiedzi: jest zakaz rozmowy przez telefon ? NIE jaka jest zasada ? albo wykonujesz procesy związane z pracą albo rozmawiasz przez telefon.......... Ale jak nick wskazuje, to fizyczny może mieć za daleko do łba żeby to ogarnąć :P
pracuje tak juz dluzszy czas, co chwile nowe rekrutacje a po 2 tygodniach wszystkich nowych ludzi zwalniaja. po czym za chwile bsh sie rozmysla i jednak daje szanse na dalsza wspolprace i znow ludzi zatrudniaja, i tak w kolko
Co mają wspólnego realia polskiej kariery z robieniem pracownika w "h..." W biurze coraz więcej znajomych, pensje mogą sobie po znajomości ustawiać bo połowa to znajomi i koledzy pana M.C. Robol jest do roboty a nie do rozmowy. Każą robić po 12 godzin to powinien tylko pytać jak długo a nie za ile i potem żądać premii i dodatków. Za pracę w nadgodzinach powinien być wdzięczny a nie żądać dodatkowej kasy, wolnego dnia i jeszcze protestować na prace w niedziele. Niewdzięczne głupie baby zamiast modlić się z wdzięczności do pana M.C. za prace to wypisują takie teksty -straszne. ALE PRAWDZIWE.
Zachwycona nie byłam ale tak wygląda niestety zwykłego człowieka praca na produkcji tu i w każdej podobnej fabryce a sporo ich zwiedzilam Żadna dobrej opinii nie ma Wszędzie jest kilku pracowników których się docenia a reszta tylko do wykorzystania niskim kosztem To są fabryki które mają na celu zarobić a nie instytucje charytatywne
Jak ktoś nie jest bystry nie daje sobie rady w pracy przeć co na ogół go wyrzucają to pozostaje mu tylko wystawić złą opinię o firmie
Od kilku lat słyszę -jak się nie podoba to się zwolnij,na twoje miejsce jest 10 chętnych.Tylko ciekawe że ci chętni szybko przychodzą i jeszcze szybciej uciekają.Wytrzymują 2 tygodnie do miesiąca i w nogi,a potem następny jeleń.
Zgadzam się co do atmosfery jest stres i napięcie nie ma możliwości normalnej rozmowy z dyrektorem produkcji ponieważ kierownik produkcji do tego nie dopuszcza. Ludzie nie ma czegoś takiego jak nakaz pracy! !jest tylko zlecenie nadgodzin na które pracownik może się zgodzić a nie musi Porostu brak w pracownikach jedności dwóch trzech się odezwie areszta. .... Dlatego zarząd i kierownicy robią sobie co chcą. .... LUDZIE ODWAGI W GRUPIE SIŁA CO ZEOLNIA NP.20 OSOB ODRAZU NAPEWNO NIE POMYSLCIE LUDZIE! !!
Nakazu pracy może i nie ma, ale było powiedziane przez kochanego kierownika, że jak ktoś nie będzie zostawał na nadgodziny, to będzie zwolniony. I jak obiecali, tak zrobili. Kto nie chciał na każde gwizdnięcie zostawać na dodatkowe 4 godziny, czy tam przyjść 4 godziny wcześniej, został wywalony. To były osoby pracujące nieraz po kilka lat! Nie zapijały, nie chorowały często, dobrze pracowały. Przyszły nowe jelonki - stare do lamusa. Nieważne, że doświadczone, dawały sobie radę na wszystkich, zresztą coraz bardziej rozwalonych, formach, ale nieposłuszne, nie chciały zapie...ać codziennie po 12 godzin, kiedy ludzie masowo odchodzili. Zdaje się, że nikt jeszcze nie napisał jednej, ważnej rzeczy: W PAS JEST CZTEROBRYGADÓWKA, ZA KTÓRĄ NIE MA ŻADNEGO DODATKU!!! Dawniej był, nawet spory, aż chciało się przychodzić w te weekendy, kiedy cała rodzina siedziała na grillu, ale od paru lat zlikwidowano ten dodatek, robi się za gołą pensję, plus oczywiście nadgodziny. Premia rzadko kiedy jest, trzeba spełnić tyle warunków, coraz bardziej niemożliwych do osiągnięcia, że nie ma co na nią liczyć. Zresztą i tak jest coraz mniejsza... Jest tak "dobrze", że już Ukraińców zatrudniają, bo Polacy nie chcą już tu przychodzić, a desperaci, którzy już przyjdą, są, delikatnie mówiąc, słabymi pracownikami... Jest jeden plus pracy w PAS. Po tej robocie wszędzie będzie Ci lepiej.
(usunięte przez administratora)
Zabawne są wpisy zachwalające warunki pracy i płacy w PAS. Widać, że ich autorami są osoby zainteresowane zachęceniem ludzi do podjęcia pracy. Rzeczywistość jest inna - jeśli chcesz pracować jako pomocnik ustawiacza, to nie licz na awans, chyba, że będziesz miał kogoś z rodziny na odpowiednim stanowisku w firmie. Będziesz zasuwał ciężko, nierzadko bez przerwy nawet na śniadanie, bo ustawiaczy jest od dawna za mało, a maszyn ciągle przybywa, a te, które są, starzeją się i coraz gorzej działają, a formy są tak rozwalone, że w miarę chociaż dobre ustawienie jest bardzo trudne. Nikt tu nie chce przychodzić do pracy, bo ustawiacze w Łodzi w większości się znają i wiedzą, gdzie można pracować, a gdzie nie warto nawet dzwonić. Lepiej poszukaj gdzie indziej, bo w PAS nastały rządy niekompetentnych buców, którzy rozwalą tę firmę, jeśli dyrekcja z Opalenicy w końcu się nie obudzi i nie rozgoni łódzkiej kadry zarządzającej.
Pytałeś jeszcze o atmosferę. Wszyscy są nerwowi, przepracowani i zastraszani. Życzliwości za wiele raczej tu nie znajdziesz. O wszystko awantury, ryki i pretensje.
Pas to (usunięte przez administratora) w Polsce tak jak za Hitlera podczas 2 wojny światowej
ostatnio nawet sie troche poprawilo ale to i tak nie jest lekka praca, taka na przetrwanie trudnego okresu w zyciu, dociagniecie do emerytury.
Praca w PAS jest gorsza niż za Hitlera... To jaki (usunięte przez administratora) to co tam sie wyprawia z pracownikami to ludzkie pojęcie przechodzi... zero szacunku do ludzi, pracownik jest traktowany jak śmieć. Nie wiem jak ludzie tam wytrzymują ale to tylko kwestia czasu. A całe kierownictwo nie nie właściwe osoby na wyższym stanowisku, takie jest moje zdanie... to najgorsza firma jaką znam..
to masakra... i tam wszyscy ludzie! najgorsza zm. a i b...o przerwie to tylko pomarzyc . Najgorszy zaklad na calym swiecie
macie tam utrzymanie ruchu ? można się tam dostać ?
najlepsi sa panowie od przestawianbia maszyn, jedyne zajecie jakie maja przez caly dzien to obsluga telefonu komorkowego lub innego sprzetu dzieki ktopremu graja, na nocach to nawet spia po katch. bruygadzistki troche sie uspokoily no moze poza Pania M ze zmiany A. zarabia sie nei najgorzej bo mozna i 2k wyciagnac jka sie ma platne nadgodziny... atak norma to 1500-1700. atmosfera srednia, jak ktos umie sie dogadac z ludzmi to nawet ma ok a jak ktos sobie z tym nie radzi to siedzi sam
W tej firmie nie ma żadnej organizacji. Od pracownika wymagane są rzeczy ponad siły a i co najlepsze firma nawet nie wyposaża pracownika w przyrządy do wykonywania pracy, pracownik sam musi sobie wymyślić jak ma sie przygotować do pracy,bo nikogo nie obchodzi to że nie masz jak pracować, to jest normalne? Firma wymaga solidności pracy a nie potrafi tej pracy zorganizować i zapewnić potrzebnych narzędzi.... Tam każdy jest zmęczony i przeciążony praca, dlatego każdy powinien się wspierać żeby lepiej i milej sie pracowało a nie jeszcze kogoś zezwać aż w pięty pójdzie.. Do pracy tam chodzi się ze strachem i myślą ze nigdy nie wiadomo co nas tam czeka...Tam po prostu nie ma organizacji i osoby rządzącej, bo aktualni ludzie nie nadają sie do tego...
Tu ustawiacze nie sa chamscy ani naburmuszeni podobnie z innymi pracownikami Wszystko tak stąd że każdy jest przeciążony swoją pracą i choćby chciał to pomóc nie da rady pozostaje tylko takie zachowanie
Praca w PAS to najgorsze co może być.. Ludzie traktowani są strasznie, nikt z niczym sie nie liczy...Nowi pracownicy są zdani na siebie, nikt nie interesuje sie tym żeby cokolwiek wytłumaczyć, a jak zostanie puszczony jakiś błąd detalu to są gnębieni..Pracowałam tak trochę bo moja psychika tego napięcia i stresu nie wytrzymała...Ustawiacze na zmianie C są chamscy i ciągle naburmuszeni. Atmosfera i warunki pracy które tam panują niszczą człowieka, nie jest się w stanie tam długo wytrzymać.Odradzam pracę w PAS.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PAS Polska?
Zobacz opinie na temat firmy PAS Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 21.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PAS Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 17, z czego 2 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!