Fatalny proces rekrutacyjny, na rozmowie obecne dwie osoby, prowadząca mówiąca najogólniej jak się da bez podawania jakichkolwiek konkretów. Druga osoba nie odezwała się ani razu, tylko cały czas się z czegoś podśmiewala, co było niezwykle rozpraszające i niepoważne. Po rozmowie zero odzewu, co mnie w sumie cieszy, bo ta firma wyglada na jakiś żart
Dzień dobry, właśnie dodano ofertę dla koordynatora projektów. tutaj raczej jeszcze nie było nic szczególnego napisane o pracy na tym stanowisku. mam doświadczenie z innej firmy i chce się dowiedzieć jak proces reakcyjny w tym przypadku wygląda. warto złożyć CV?
Witam. Jeśli marzysz o pracy gdzie osiem godzin spędzisz przed komputerem bez czasu na przerwę czy chwile oddechu, gdzie po miesiącu ktoś będzie Cię oceniał zamiast przyuczać do stanowiska to ta praca definitywnie jest dla Ciebie! W tym wypadku dział zakupów i Pani kierownik która raczej ciezko sobie radzi z zarządzaniem zespołem kontaktem z pracownikami i swoim stanowiskiem. Praca to nie miejsce gdzie załatwia się swoje sprawy i wyładowuje emocje. Nie polecam pracodawcy i tego działu
Pamiętajcie, że większość komentarzy to opinie pisane przez pracowników produkcyjnych. Praca w biurze jednak różni się od tej na montażu:) Ale od początku... Pracę w Willsonie zaczęłam od razu po studiach. Praca biurowa, obietnice w ogłoszeniu, wszystko spoko. Po niedługim czasie dostałam telefon z zaproszeniem na rozmowę. Dojazd do firmy zajął mi około godzinę, lokalizacja fatalna dla osoby mieszkającej w centrum miasta. Na miejscu okazało się, że osoba, z którą mam rozmawiać (manager działu) spóźni się na spotkanie. Ok, myślę, pewnie to kwestia kilku, kilkunastu minut. Siedzę więc i czekam, mija 15 minut, pół godziny, godzina... 2,5 h w plecy (1h na dojazd + 1,5h czekania) a jeszcze nawet nie zaczęliśmy. W normalnych okolicznościach pewnie dawno opuściłabym to miejsce, ale wtedy zależało mi na oferowanym stanowisku, więc zostałam. Na ponad 2 kolejne lata :) Jakie według mnie jest to miejsce? Dobre na start, to na pewno. Czy na dłużej? Według mnie - zdecydowanie nie. Brak sprawczości w pracy ma ogromny wpływ na wypalenie zawodowe. To stało się ze mną w tym miejscu. To może stać się z każdą osobą, która trafi do miejsca, gdzie nie ma mowy o samodzielności, ani perspektywy rozwoju. Nie twierdzę, że tak wygląda to w każdym dziale i na każdym stanowisku, dzielę się wyłącznie swoimi doświadczeniami. Podobnie jest z atmosferą tego miejsca. Poznałam tu świetnych ludzi, z którymi kontakt mam po dziś dzień. Poznałam też osoby, których nigdy nie chciałabym już więcej spotkać. Pracuje tu kilka osób, które mają solidny problem z komunikacją. Są też osoby, które w każdym innym miejscu pracy zostałyby już dawno zwolnione za to, w jaki sposób traktują podwładnych. Tu wykręcają wyniki, więc nikt nie ma z tym problemu, a wszystko zamiecione jest ślicznie pod dywan. Ale do rzeczy. Docinki ze względu na młody wiek. Niewybredne komentarze, na które pozwalano sobie tylko i wyłącznie z powodu tego, że jestem kobietą. Brak dalszych perspektyw, ścieżki rozwoju i słabo płatne stanowisko bez możliwości dalszego awansu - to ostatecznie skłoniło mnie do odejścia. I nie żałuję, bo trafiłam do miejsca, w którym dostałam pełną swobodę działania, mnóstwo wsparcia i warunki, o których 2 lata wcześniej mogłabym jedynie pomarzyć. A przede wszystkim, wreszcie czuję, że ktoś docenia moją wiedzę i liczy się z moim zdaniem.
Niestety ale muszę się zgodzić ze wszystkim. Ponadto uprawianie przez niektórych mikromanagmentu dodatkowo destabilizuje całą pracę. Oprócz tego jest całkowity brak możliwości rozwoju + „robienie” za kilka osób, bo nikt nie chce przychodzić na oferowane stanowiska. Owszem, można się tu dużo nauczyć, można również wynegocjować niezłą wypłatę, ale uważam że to nie jest warte tego stresu i nawału obowiązków. Aby w jakikolwiek sposób wyjść na prostą, niektóre osoby potrafią siedzieć w biurze do 22. A nadgodziny nie są płatne ???? I tu nie chodzi o efektywne zarządzanie czasem, bo przy tej ilości pracy jaką na was zrzucą, to nawet najlepiej zorganizowana osoba sobie nie poradzi. Niektórzy ludzie są naprawdę bardzo fajni, inni trochę mniej, ale to jak w każdej firmie. Niestety, ale fajni ludzie nie zrekompensują straconych nerwów, siedzenia po godzinach i braku czasu na życie prywatne.
To jak. aplikowaliście już na tego młodszego specjalistę ds. planowania? Ktoś już pytał o tę samą ofertę jeszcze niedawno. Co sprawdzają na samej rozmowie? co na niej będzie weryfikowane? I jak może wyglądać wdrożenie na stanowisko?
Słaba. Rekruterka nie ma pojęcia o swojej pracy. Pensja podobna jak w Biedronce. Wymagania duże. Rozmowa na niskim poziomie. Jednym słowem nie polecam.
Brak konkretych pytań
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Hej! Pojawiło się ogłoszenie na temat pracy na stanowisku księgowej. Czy ktoś może się podzielić opinią na temat tego stanowiska i działu? Jakie są perspektywy?
Możecie ocenić skale rozwoju na stanowisku młodszego specjalisty ds. planowania? W tej opinii, która teraz się pojawiła odnośnie pracy w biurze zauważyłam stwierdzenie o braku perspektyw na jakaś dalsza karierę. Ale czy na każdym stanowisku tak jest? chce chyba aplikować, mógłby ktoś najpierw polecić?
Do wszystkich, którzy zastanawiają się czy aplikować… poważnie przemyślcie czy Wam się to opłaca. Stawki jakie W&B proponuje są tragicznie niskie w porównaniu z innymi firmami z tej samej branży, szanujcie swój czas i nerwy bo tych może wam szybko zabraknąć przy zobaczeniu salda na koncie w dzień wypłaty. Z atmosferą tu tez bywa różnie, nawet bardzo - są działy, w których pracują normalni ludzie z którymi można się dogadać, a są takie, gdzie (usunięte przez administratora) jest na porządku dziennym i pomimo zgłaszania (każdy wie o kogo chodzi bo są to od lat te same osoby) te osoby w dalszym ciągu tu pracują. Bo dla zarządu licza się wyłącznie cyferki, bardzo często kosztem zdrowia psychicznego pracowników. I to nie są absolutnie podkoloryzowane opowieści. Znam co najmniej kilka osób, które przez prace w tym miejscu musza sie leczyć u psychiatry. A jeśli w dalszym ciągu chcecie aplikować to Szanujcie siebie i swój czas, pytajcie o widełki płacowe - to nie jest tak że na danym stanowisku ich nie ma. Zawsze jest określony budżet na stanowisko. Firma tego nie poda oczywiście, to jest kompletny absurd w tej firmie. Tu o zarobkach nawet nie wolno rozmawiać!!!
Piszesz, żeby pytać o widełki płacowe i że nerwów może zabraknąć przy wypłacie. Ale jak to? Przed wypłata nie wie się ile się zarobi? Przecież takie informacje powinny być dogadane podczas rozmowy o pracę, no i jest jeszcze umowa. W umowie nie ma zawartych informacji odnośnie wysokości wynagrodzenia?
Ja tam widzę podsumowanie, że o zarobkach się raczej nie rozmawia a wy ty tylko o jednym… ale skoro tak to czy ktoś pracował przy fakturach może? spec od nich jest poszukiwany i przy tym stwierdzeniu wyżej zastanawiam się jaki budżet na to stanowisko jest docelowo przeznaczony? Podwyżka po przyklepanej kwocie już nie wejdzie w grę?
Przeglądam systematycznie oferty pracy związane z produkcją. Robię to z ciekawości oraz po to, aby kontrolować swoją pozycję na rynku. Od dłuższego czasu, praktycznie co miesiąc odnawiane są oferty z firmy Willson & Brown na stanowisko Konstruktor Technolog. Czym jest to spowodowane? Mam nadzieję, że nie jest to szukanie wykwalifikowanych, wykształconych oraz ambitnych pracowników za najniższą krajową (może niewiele więcej). Z góry dziękuję za odpowiedź.
No niestety, wiele osób odchodzi stamtąd poprzez niskie zarobki i stosowany (usunięte przez administratora) o którym głośno się nie mówi. Ta firma nie szanuje pracowników, dlatego są ciągle braki w kadrach.
Też tego byłem właśnie ciekaw, widzę, że ktoś jeszcze obserwuje ogłoszenia. Czyli teraz dwie osoby są potrzebne? Myliście, że mimo wszystko może tu te chodzić o jakieś predyspozycje własne? Ile osób jest teraz tak w sumie na dziale? są takie które po kilka lat pracują?
W&B od dłuższego czasu poszukuje analityka finansowego, czy wiadomo dlaczego to tak długo trwa ?, czy jest rotacja ?, co się dzieje w dziale analiz ?, czy są jakieś konflikty ?, jak wygląda współpraca w dziale i z innymi działami ?, jakie jest obciążenie pracą ? itp
Aplikował ktoś już na speca od logistyki? Jeśli tak to jak wygląda rozmowa? Wisi teraz oferta na takiej stronie i ją reflektuję, jednak wole się upewnić względem poprzednich opinii. ogólnie to jaka jest atmosfera na dziale przy Muszkieterów? I ile taki spec obecnie zgarnia?
Daj sobie spokój z tą firmą, jeśli nie chcesz po niej skończyć w psychiatryku. Pieniądze, które oferuje firma, nie są warte takiego zachodu.
A znasz konkret odnośnie tego stanowiska o które Pani wyżej pytała czy tak ogólnie piszesz? Mnie tez w zasadzie interesuje kwota dla tego „speca” i od razu z marszu dopytam czy bez doświadczenia tez praca będzie możliwa?
MOCNE DNO!! Jeśli chcesz być upodlony przez pracowników, oraz by traktowali cie jak (usunięte przez administratora) - to drzwi otwarte, bo jak widać rekrutacje wciąż otwarte. Każdy ucieka tak szybko jak może
Fatalny proces rekrutacyjny, na rozmowie obecne dwie osoby, prowadząca mówiąca najogólniej jak się da bez podawania jakichkolwiek konkretów. Druga osoba nie odezwała się ani razu, tylko cały czas się z czegoś podśmiewala, co było niezwykle rozpraszające i niepoważne. Po rozmowie zero odzewu, co mnie w sumie cieszy, bo ta firma wyglada na jakiś żart
Jakie wartości są cenione w WILLSON & BROWN Sp. z o.o.?
Wszechobecny (usunięte przez administratora), plotki, poniżanie. Celowe wprowadzenie innych w błąd, aby wykazać nieefektywność ich pracy i zrobić pod górkę. Żenujące zagrywki, komentarze, wyzwiska, obgadywanie. Nie zyskasz tu dobrej wypłaty (mniejsza niż w umowie) ani doświadczenia. Jedyne co wyniesiesz to zniszczoną psychikę i skierowanie do psychologa
Wypłacają mniej pieniędzy niż w umowie. Wszechobecny (usunięte przez administratora), plotki. Żenujące zagrywki współpracowników. Celowe wprowadzanie innych w błąd, aby zrobić komuś pod górkę. Obgadywanie, wyzywanie i poniżanie. Brak szans na rozwój. Z tej pracy zamiast dobrej wypłaty i doświadczenia wyniesiesz obniżoną samoocenę i problemy psychiczne. Ktoś w końcu powinien się zająć tym problemem.
Ryba psuje się od głowy, jakie to prawdziwe w tej firmie. Kadra zarządzająca głucha i ślepa na potrzeby pracowników, brak podwyżek, brak socjalu, brak przejrzystości. Mobbing ignorowany choć wielokrotnie zgłaszany, bo ważne są wyniki i cyferki, a nie naprawianie sytuacji. Tak jest wygodniej, inaczej musieliby zareagować i wyrzucić ich z roboty, a kto wówczas wynik wykręci? Sama kadra skupiona na sojuszach, budowaniu swojej pozycji i majątku kosztem innych, bo kasa dla nich zawsze się znajdzie oczywiście poprzez podlizywanie się prezesowi - wyzysk, stres tu będą ci towarzyszyć codziennie. Jak chcesz wiedzieć co oznacza brak kultury pracy to się zatrudnij, a szybko się zorientujesz. Wieloletni pracownicy odchodzą bo firma nie ma nic do zaoferowania poza frazesami powtarzanymi im od lat. Inni, którzy pracują krócej jak się w sytuacji rozeznają też odchodzą. To takie typowe polskie Janusze biznesu z zarządu i dyrekcji oszczędzający na ludziach. Nie polecam wręcz odradzam! PS. Powinien ktoś tam z pracowników wreszcie związki zawodowe założyć
WILLSON & BROWN Sp. z o.o. poszukuje osoby na stanowisko Koordynator. Czy ktoś z Was brał udział w procesie rekrutacji i chciałby podzielić się wrażeniami?
Opowiem jak to wyglada z mojej perspektywy (pracownik biurowy). Generalnie to im dłużej siedzisz w tym miejscu tym bardziej dostrzegasz jakie januszerstwo tu się odwala na każdym kroku. Zarząd to ma chyba klapki na oczach albo zupelnie się nie przejmuje tym ilu ludzi się zwalnia i czy te ciągle rekrutacje to nie strata kasy i czy nie warto byłoby zadbać o tych pracowników, których już się ma… a podwyżki rzędu 200 zł to kpina totalna i strzał w pysk a nie motywacja
Ty oczekujesz przykładów sytuacji ja natomiast sensu tego omówionego działania. W jakim celu niby ktoś miałby zatrudniać ludzi po to, żeby potem dziękować im za współpracę? Tutaj firmę rekrutacja nie kosztuje przypadkiem? Taki rekruter ile zgarnie za kandydata?
oczywiście, że firmę kosztuje i to sporo... problem w tym, że nikt tych kosztów nie monitoruje i na to przymykane jest oko. W opisanym przypadku to nie "firma" zwalnia tylko ludzie sami odchodzą jak znajdą sobie tylko coś lepszego. I tu jest problem, bo koszt pozyskania nowego pracownika jest znacznie wyższy niż zatrzymanie starego, ale żeby sobie to uświadomić to trzeba takie dane pozyskiwać i analizować. Wystarczającym powodem do zwolnienia jest kulejący socjal, brak perspektyw dla tych, którzy chcą coś osiągnąć. Tak jak zostało już wielokrotnie poruszone na tym forum, tutaj kompletnie brakuje przestrzeni do rozwoju...ta firma to w tym momencie podstarzały twór, którego na nogach podtrzymują pracownicy przed emeryturą
No właśnie odnośnie tych kosztów mnie ten temat zainteresował. Tylko w zasadzie dlaczego tego danych tu się nie analizuje? to jeśli o biuro chodzi to czym konkretnie się tam zajmują w sferze zarządzania itp? jakie stanowiska tam mają?
Wolę znowu chu... orać pole, niż dłużej pracować w Wilsonie.
Wyjaśnisz czemu? Podaj konkretne sytuację, które wpłynęły na Twoją negatywną opinię. Używanie wulgaryzmów nie jest konieczne, a na pewno nie pomocne w wyrobieniu sobie opinii o firmie:)
Witam serdecznie, czemu? OPowiedz prosze czemu tak nisko oceniasz e firme ? Z góry dziękuję za wyjawienie szczegółów
Owy pracodawca wykorzystuje uchodżców z ukrainy, osoby te pracuja po 16 godzin dziennie w tym 8 godz nocnych. Na 1 zmianę natomiast dowożą pracowników z okolic do 100km poza Warszawy. Praca za (usunięte przez administratora) ... taka prawda ...
Czy na te godziny pracy, które w tym momencie wymieniasz to są jakiekolwiek dowody? To przypadkiem nie byłoby bez sensu, przecież po tylu godzinach i tak praca by nie była raczej zbyt wydajna
Owy pracodawca wykorzystuje uchodżców z ukrainy, osoby te pracuja po 16 godzin dziennie w tym 8 godz nocnych. Na 1 zmianę natomiast dowożą pracowników z okolic do 100km poza Warszawy. Praca za (usunięte przez administratora) ... taka prawda ...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w WILLSON & BROWN Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy WILLSON & BROWN Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 32.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w WILLSON & BROWN Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 4 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy WILLSON & BROWN Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w WILLSON & BROWN Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.