Widzę, że nie jestem odosobniona. W naszym oddziale informację o tym, że nie przedłużą nam umowy po okresie próbnym, bądź zwolnienie dostawałyśmy ostatniego dnia miesiąca. Najpierw zwolniono jedną dziewczynę, za miesiąc kolejną i wtedy cały miesiąc ja chodziłam zestresowana i oczywiście dowiedziałam się, że nie przedłużą mi umowy. Chociaż 2 tyg. wcześniej była u nas koordynator i zapewniała, że jest super i mam fajne pomysły i jak najbardziej umowę przedłużą. Do tego forma informowania o tym nas szanownej pani dyrektor...szkoda gadać. Odradzam pracy w takim miejscu jak ap edukacja. Szkoda czasu i nerwów. Wszyscy fałszywi tam byli. Nikomu nie było można ufać w ani jedno słowo. Wolałabym w tym czasie w ogóle nie pracować.
Oszukana, nie jesteś wyjątkiem z wypłatą kasy, a raczej jej niewypłaceniem.
A czy są tu jacyś wykładowcy z AP? Mi kasę wiszą od maja, umowę miałam o dzieło więc inspekcja pracy mi nie pomoże. Jest ktoś może z podobnym problemem? Myślalam, że sobie dorobię a narobiłam sobie tylko nerwów... Wydzwaniam już po wszystkich w AP i każdy mnie zbywa, straszna bezsilność. Można iść do sądu tylko to też trwa a ja kasy potrzebuję na wczoraj. Warunki pracy są nieciekawe, brak sprzętu (czasami nawet brakowało sali!!!), traktowana byłam jak człowiek niższej kategorii przez p dyrektor (wg niej ją DRĘCZYŁAM kiedy pytałam o to kiedy mogę się spodziewać wypłaty). Wszystko to znosiłam z pokorą bo naprawdę potrzebowałam gotówki. A teraz nie mam ani pokory ani pieniędzy. Ludzie nie bądźcie naiwni, oni wszystko obiecają, gorzej potem z realizacją. Ja postanowiłam nie siedzieć bezczynnie - opowiem co tam się dzieje wszędzie gdzie mnie zechcą słuchać, pójdę do skarbówki (będą mieli co kontrolować, oj będą), do urzędu miasta (jakim prawem dotują oszustów??), do gazety i tv. Ja się nie godzę na takie traktowanie i mam nadzieję, że nie ja jedna..
A gdzie takie rzeczy się dzieją z tymi nadgodzinami? W poznaniu? Byli pracownicy czy wy wiecie co to jest Sąd Pracy, ktoś wkoncu musi to tam zgłosić aby wkoncu nie czuli ssię bezpiecznie i wykorzystywali ludzi
Ogłoszenie rekrutacyjne stanowilo o naborze na pracownika ds. obsługi klienta, wykonywania czynnosci administracyjnych. Na miejscu okazalo sie, iz szukaja przedstawiciela handlowego, który bedzie wciskal ludziom kursy obsługi Worda, Excela itd oraz zaskoczy ich swoja wizja marketingową. Wszystko za niecałe 1,5 tys PLN. To juz 3ci miesiąc jak kogos szukaja, bo ciagle widze ogłoszenie na pracuj.pl
Jaka ma Pani wizje odnosnie rozwoju firmy? jak chce Pani poprawic sprzedaż?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Witam, właśnie zakończyłam karierę w AP Edukacji, jestem z tego powodu bardzo szcześliwa. Sama odeszłam ze względu na atmosfere panującą w firmie. Przekonałam się że mimo iż zyjemy w cywilizowanym świecie to wciąż istnieją pracodawcy gdzie poszanowanie do drugiego człowieka zarówno pracownika jak klienta pozostawia sporo do życzenia. stosowanie niedozwolonych przez prawo metod motywacji pracownika jest tam nagminnie wykorzystywanie, zastraszanie, mobbing, to rzeczy bez których niedoświadczeni dyrektorzy doków nie potrafią się obejść. Najniższa krajowa, praca po godzinach bez wynagrodzenia za te godziny. zawsze mi się wydawało że takich firm już nie ma a tu taka niespodzianka. Nikomu nie polecam. zresztą, trzymiesięczna (bo dłużej nikogo nie trzymają) szkoła życia w AP może niektorym dać tyle że będą każdego kolejnego szefa uważać za anioła.
zmiana pracowników co trzy miesiące. rotacja specjalistów ds. obsługi klienta co trzy miesiące. W DOKu w papierach maja taki bałagan że nikt się tam nie odnajdzie a co dopiero nowi pracownicy. posypie się firma i to szybko. pracowałam kilka lat zanim jeszcze zaczeło się to bagno. to jest przerażające co tam się teraz dzieje. nowi pracownicy robią co chcą bo inaczej nie umią po za tym po co się starać jak za trzy miesiące ktoś inny bedzie musiał to ogarnąć. mobbing, nadgodziny za free, zapieprz bez minuty na przysłowiowe siku. Dyrektorze! otwórz oczy!
nikomu nie polecam pracy w Firmie AP Edukacja. nie będę się zagłębiać w szczegóły bo wszystko zostało już powiedziane. Nikomu nie życze takich doświadczeń. Pozdrawiam Śląsk ....
Witam. Jestem byłym pracownikiem tej Firmy. To co spotkało mnie w czasie zatrudnienia jest nie do opowiedzenia. Firma stosuje niedozwolone metody przekonywania pracownika do swoich racji. Stawka najniższej krajowej lub umowy zlecenia przedłużane z miesiąca na miesiąc są zwykłą codziennością tej Firmy. I większą gwarancją zatrudnienia okazuje się ta nieszczesna umowa zlecenie ponieważ firma pozbywa się pracowników którym kończą się umowy o pracę na czas określony. Zatrudniają młode niedoświadczone osoby z ktorych można wycisnąć wszystko i wyrzucają. Ja podziękowałam swojej dyrektorce że mnie zwolnoła. Mobbing, mobbing jeszcze raz mobbing. Zastraszanie pracowników, wymuszanie pozostania na nadgodzinach za free, brak wolnego, zapieprz, pampersy powinny być podstawowym wyposażeniem pracownika. A to co się wciska klientom to na granicy prawa.....nadgodziny o których nawet by nie pomyślał chinczyk w fabryce długopisów. oczywiście nadgodziny pracujemy harytatywnie, masz rodzine? zapomnij że ją masz, jeśli wyboerasz się do AP. z tego co wnioskuję po przejrzeniu forum to to nie dotyczy pojedyńczych oddziałów. Jest to proceder na całą Polskę.
do ślązaczka - ja też z południa ;) Pozdrawiam
do DOK - czyżbyśmy pracowały w jednym oddziale? :) mam wrażenie że piszesz o moim DOKu ... to samo. (usunięte przez administratora)
Nikomu nie polecam pracy w tej firmie!Lata, które tam pracowałam uważam za stracone. Firma nie dość, że nie rozwija, to niszczy psychikę pracownika m.in. przez mobbing. Osoby zasiadające na stanowiskach kierowniczych to pracownicy niekompetentni(analfabeci, osoby nie znające się na zarządzaniu i oświacie, wykorzystujący w szerokim zakresie swoich pracowników). Ja np. za moją Panią Dyrektor reprezentowałam szkołę przed Kuratorium Oświaty,pisałam jej różne pisma i wnioski do instytucji,często prosiła mnie o pomoc w napisaniu maila, bo nie potrafiła poprawnie sformułować wypowiedzi, a przede wszystkim dok traktowała z wyższością (m.in.jako tragarza, sprzątacza, służącego, przy tym poniżała, docinała), mimo iż miała tylko licencjat a dok magister to swoje obowiązki kazała wykonywać za nią i bezczelnie przypisywała je sobie zbierając przy tym premie a dok za swoją wiedzę, oddanie i pracę ponad godzinami dostawał najniższą krajową bez możliwości jakichkolwiek premii. Nie wspomnę już o oszukiwaniu pracowników i potencjalnych klientów. Długo można by pisać, bo kto jak kto, ale dok siedząc obok dyrektora oddziału swoje widział i swoje wie. Zastanawiam się tylko dlaczego odpowiednie instytucje nie reagują na politykę tej firmy i mimo negatywnych opinii o tym zakładzie pracy nadal dzieją się tam bardzo złe rzeczy...Z całego serca każdego przestrzegam przed takim pracodawcą, omijajcie go szerokim łukiem, bo żaden człowiek nie zasługuje na takie traktowanie. Szanujcie się ludzie!
Czym zajmuje się Specjalista ds. obsługi klienta online? Jaka jest stawka?
specjalistów ds organizacji szkoleń zmieniają jak rękawiczki. Motto przewodnie Firmy to "zapobieganie szkodliwej rotacji pracowników" zarówno to jak reszta złotych myśli ktore wiszą na ścianie to bajka która należało by wsadzić między ksiązki a nie na scianie w firmie powiesić. Wstyd!
Odeszłam! uwolniła się, w końcu od AP. Nikomu nie polecam. Pracownik = niewolnik bez jakich kolwiek praw. W firmie dzieją się takie rzeczy że włos się jeży na glowie.(usunięte przez administratora)
Ostrzegam wszyskich wykładowców przed współpracą z firmą AP Edukacja, faktury, które wystawiam nie są opłacone na czas, na razie opóźnienie jest około miesięczne, ale nie mam pewności, że pieniądze w ogóle dostanę. Oczywiście nie zamierzam kontynuować współpracy z firmą, tym bardziej, że komunikacja z osobą rzekomo odpowiedzialną za prowadzenie szkoły jest niezwykle trudna. Oprócz niewiarygodnej wręcz niekompetencji charakteryzuje ją bowiem bezczelność godna komunistycznej 'pani z mięsnego', taka doskonała mieszanka tępoty i tupetu.
Firma bardzo zle traktuje pracowników, sama pracowałam kilka miesięcy w niej i dziękuje Bogu że mnie zwolnili. Pewnie sama bym nie odeszla bo mam dwoje dzieci na utrzymaniu. Nie polecam. Chyba że ktoś lubi być poniewierany.
Specjalista ds szkolen pracuje tylko chwile, nie masz wyników - lecisz. A stanowisko niestety wymaga czasu na wdrożenie. umowa zlecenie. Najdłużej dziewczyna pracowala trzy miesiące. Niewiem czy jest sens wogole podejmować się zatrudnienia. Musisz zapracować na własną podstawę w ciągu miesiąca. Praca polega na sprzedaży szkoleń innym firmom.
emilio a Ty czasem nie robiles w czacie? tez Cie zwolnili?
czemu ktoś nie rezygnuje z pracy mimo że się w niej nie podoba? bo mamy takie realia w tym kraju ze nie mozna pozwolic sobie na skakanie z kwiatka na kwiatek.... za mało kwiatków.....
Jeżeli robiłaś nabory aż 3, to praca podobała się i odnalazłaś się w niej, zwolniła cię dyrektorka możliwe że byłaś lepsza od niej ;). Masz rację Czat poprawia wizerunek firmy. Niestety nie jestem z czatu ani żadna ze mnie koordynatorka. Pracowałaś 1,5 roku, czemu tak długo ? a teraz się wstydzisz, trzeba było z początku rezygnować. Jak w każdej prywatnej spółce, nie jest łatwo, zapraszam do Pracy w sądzie to jest jazda i państwowa jednostka, nikomu nie polecam współpracy z Adwokatami, Sędziami itp. :/.
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy AP Edukacja?
Kandydaci do pracy w AP Edukacja napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.