Opinie o Dong Yang Electronics Sp. z o.o. w Mława

witam, pracyje w firmie DY jakiś czas, wiec mysle,ze mogę wystawić obiektywną opinię. Byłam zarówno na lakierni jak i w kontroli jakości. poznałam Panią Agnieszkę oraz Panią Dorotę. zdecydowanie lepiej było mi w kontroli. Pani Dorota to człowiek wyrozumialy, pelny empatii. Zawsze można na nia liczyc i wspólnie pomaga w rozwiazywaniu problemów. Pamietam , kiedy był problem, to p. Dorota rzucila wszystko i wraz z nami stawała na linii starala się go rozwiązać. Zawsze szla za nami i nie dala nam krzywdy. z kazda sprawa można było isc do niej. Najpiekniejsze jest to, ze jest bardzo ludzka ( nie powiem,ze nie jest surowa) ale jest ludzka, a to rzadka cecha u osob bedacych na wysokim stanowisku. Zas p. Agnieszka podczas każdego problemu, stawala obok i co umiala najlepiej robic? Krzyczeć. w Tym nie przebije jej nikt. Atmosfera w pracy przez nia była nerwowa i nieprzyjemna. Nieważne czy zrobiłeś dobrze,czy zle to i tak oberwales, bo z nią się nie dyskutuje... Obie te Panie to dwa przeciwieństwa i osobom które szukają tam pracy, to dam dobra rade. Szukajcie jej w kontroli, nie w lakierni. Naprawde, kiedy ma się tak wyrozumiałą kierowniczkę to praca staje się bardziej przyjemna :) pozdrawiam gorąco

masz racje z niej pani ja z koziej dup... traba

My pracownice nic nie mamy do większości mieszkańców Rumoki. Wiemy , że mieszkają tam mądrzy i uczciwi ludzie. Negatywne opinie o tej miejscowości pojawiły się z tej przyczyny, że mieszka tam psychiczna kierowniczka z Dong Yang. Ona swoją postawą wobec "krajanów" spowodowała, że jest znienawidzona przez pracowników, a nawet swoje koleżanki z nadzoru. Żeby ona wiedziała co te z nadzoru o niej mówią po pracy, na imprezach i w swoich domach, to by ich na pewno lepiej szanowała. Wszyscy czekają cierpliwie kiedy się ona "wyłoży" i ile jeszcze jest w stanie psychicznie to wszystko wytrzymać . Tą kasę którą zarabiasz na pewno w przyszłości przeznaczysz na leczenie w szpitalu zamkniętym (bez klamek). Nie sądź, że koreańczycy będą cie trzymali do emerytury. Jak cię zwolnią to sobie poczytaj wszystkie emaile dotyczące twojej osoby. Jest to przerażające , że taka kreatura nic sobie przez tak długi czas nie robi z opinii porządnych ludzi.

teraz to nawet przez radio 7 już ludzi do pracy szukają a co zabrakło ludzi w Rumoce i okolicy? ty pożal się boże osobo pracuj na dwie zmiany a masz taką stawkę to zarobisz na zabieg tz usunięcie pypcia

Pracowałam na tyle długo w tej firmie że mogę powiedzieć że hałas i smród to nic, najgorsi są ludzie. Liczą się tylko znajomości, pracownik który się stara nie jest doceniany. Dla mistrza z grupy A liczą się tylko 2 osoby jest głuchy na dzwonki. W grupie A pracują same matki, żony i kochanki na dodatek wredne suki które zamiast zająć się robotą albo swoim życiem wciskają paskudne mordy w nie swoje sprawy i sieją ploty. Szczerze przydał by się egzorcysta i ginekolog na terenie zakładu bo jest tam jedna opętana która lata mało jaja nie zgubi, a kłapouchy chodzi w ciąży już 4 lata nie może urodzić i na dodatek smród roznosi aż Koreańce uciekają. Zwykłe pracownice maja więcej do powiedzenia niż brygadziści oczywiście te które maja z nimi bliższe(fizyczne) kontakty. Na zebraniu wszyscy stoją jak w sali samobójców i czekają na przydział lub opier.. W szatniach jest ciasno jak w puszcze sardynek, do szafki się zmieszczą tylko podpaski i waciki. Kontrola jakości tak ciężko pracuje aż ze zmęczenia zasypia głównie na nockach dobrze ze maja internet. Ochrona jest bardzo skuteczna szczególnie przy łapaniu nietrzeźwych osób. Kierownicy i brygadziści działu wtrysku ulegają we wszystkim jednej pracownicy która zapewne ma na nich haka. Gdybym tam dłużej pracowała zapewne wylądowała bym w domu wariatów, dlatego nie dziwie sie ze psajdak po tylu latach ma adhd. Nie wróciła bym do tego zakładu za wszystkie skarby świata.