Byłam w firmie na rozmowie na asystentkę, rozmowa niby profesjonalna, oczekiwań masa, a za chwilę słyszysz informacje, że tak w sumie to Pani która zatrudnili miesiąc temu za 3 dni się zwalnia więc żeby przekazać cokolwiek nie ma czasu. Plus zostaje się samemu od startu na najgorętszy okres końca miesiaca słysząc informacje, że jak coś to może ktoś pomoże po godzinach. Rozumiem, że firma pracuje na swoim oprogramowaniu i miałoby to sens gdyby to miało ułatwić pracę a nie że nie można w pełni korzystać z programu w tym przypadku Optimy bo ten system tego akurat nie wbije i trzeba ręcznie... ogólnie rozmowa konkretna jednak zakończona twierdzeniem że na umowie część jako wynagrodzenie część jako premia uznaniowa bo UWAGA 'musza mieć jakiś środek do dyscyplinowania pracowników i ucinania z wyplaty'. Takie stwierdzenia są totalnie nie na miejscu, to nie zakład karny tylko miejsce pracy... Premia uznaniowa jak sama nazwa wskazuje zależy od widzimisię pracodawcy. Jak stwierdzi, że nie wypłaci to nawet się o własne pieniądze nie można upomnieć przed sądem. Radziłabym zmienić podejście i nie traktować przyszłych i obecnych pracowników jak pachołków.
Witam wszystkich Pracowałem w PMS 10 lat. Dodam więc swoje zdanie na ten temat. Czytając wpisy poszukujących pracy w PMS oraz „biedaków”, " cwaniaków" ( niepotrzebne skreślić ) :-) którzy trafili tam licząc na: gigantyczne zarobki, warunki pracy jak 5 gwiazdkowym hotelu , SPA, basen, super sprzęt, komórki , samochody służbowe w wersji GT, którymi mogą jeździć gdzie tylko chcą. Mam wrażenie, że ludzie piszący te krytyczne opinie mają do zaoferowania w zamian tylko dobre samopoczucie o swoich niezmiernie wysokich kwalifikacjach. Przez lata przewinęło się przez Firmę wielu takich „mistrzów” i czasem zastanawiałem się dlaczego Prezesi nie pożegnali ich szybciej. Szanowni poszukiwacze naiwnych Pracodawców, PMS to nie jest firma dla WAS !!. Zapukajcie do Korporacji typu GOOGLE lub Microsoft, tam czekają na takich pracowników z otwartymi ramionami oferując niebotyczne zarobki oraz wszystkie benefity wymienione powyżej. Korporacje NIE są Wami zainteresowane – to zastanawiające? W tej firmie, jak i w większości małych firm, najpierw trzeba pokazać, że umie się pracować, tam też można nauczyć się pracować, co nie każdemu „pracownikowi” odpowiada. Stąd taka rotacja kadr, narzekanie i obraźliwe opinie. Ostatnia sprawa to Prezesi. To ich Firma i ich wizja jak ma wyglądać praca w PMS. Jeżeli pracownikowi nie odpowiada taki sposób prowadzenia firmy powinien zmienić pracodawcę lub założyć własną firmę, w której zapewni swoim pracownikom pracę bez stresu i wszelkie wygody, których nie doświadczył w PMS. Pozdrawiam
Tak bardzo byłoby im to potrzebne? A Ty jaką masz opinię o pracy w tej firmie? Pytam, bo może bym tu składał papiery, to wolę spytać kogoś, kto tam robił. Uwżasz, że można tu spokojnie robić swoje przez 8 h dziennie i nienajgorzej zarobić, czy to nie tego typu pracodawca?
Jakie są warunki zatrudnienia w PMS Labs?
Tak, tyle że warunki rzeczywiste są na minus w stosunku do tych na ogłoszeniu. Na początek 50% na umowie, reszta pod stołem. A za jakiś czas i tak się okaże że to co pod stole to nie jest zrealizowane bo jakieś chore kart naliczają. Nawet nie wiesz za co
Hej. w ofercie dla Asystenta sprzedawcy systemów IT dla hoteli wpisano opcje na prace hybrydową ale też pojawiła się wzmianka o możliwości wyboru pomiędzy B2B a umową o pracę. zastanawiam się teraz tylko czy jeśli ktoś zdecyduje się na pierwszy wariant to będzie mógł liczyć na sprzęt do pracy w domu czy jednak sam musi go sobie zapewnić?
Te sugerowane 8 tys o których ktoś wspomniał dla Account Managera ds. sprzedaży systemów IT widziałam ale w górnym progu widełek dla Asystenta i to w górnym progu przy B2B. piszecie też o minimalnej ale w dolnym progu tutaj wychodzi 5 tys jakby nie patrzeć. i to z tego asystenta można później awansować na Account Managera?
Account Manager to sprzedawca. jeśli nie masz charakteru sprzedawcy i nie widzisz się w roli sprzedawcy to nie myśl o awansie z Asystenta na Account Managera - to się nie wydarzy.
Coś tu pusto od roku a mnie przywiodła w to miejsce oferta dla Account Managera ds. sprzedaży systemów IT w Branży HoReCa. Bez minimum 2-letniego doświadczenia nie ma nawet sensu się zgłaszać z tego co można przeczytać. Piszą też o widełkach od 8 do 20 tys, ile średnio udaje się zazwyczaj uzyskać?
Jest Wielkanocna niedziela, a ty grzebiesz w internecie i zadajesz pytanie ile można "uzyskać"? Co to za pytanie? Przeczytałeś tylko o widełkach wynagrodzenia? Poczytaj też o wymaganiach - umiesz sprzedawać systemy informatyczne to aplikuj, pokaż że jesteś w tym dobry to dostaniesz co obiecują.
Jakie są warunki zatrudnienia w PMS Labs?
Warunki: - na umowie połowa tego co Ci obiecali na rozmowie o pracę, - pozostała obiecanej kwoty to premia, której od drugiego miesiąca nie otrzymasz, - dla przedstawicieli handlowych bilet miesięczny na autobusy na dojazdy do klientów (korzysć - możesz darmowo dojeżdżać do pracy) - cykliczne (usunięte przez administratora).. od prezesa jako premia, - rotacja pracowników większa niż himalaje.
No ok, to jaka jest kasa na umowie? Konkretna kwota. Ile można zarobić? I jaka to umowa, o prace czy inna jakaś?
Jesteś kolejnym który pisze że nie dostał premii. Pracowałeś za pół pensji? Wszyscy tam tak pracują? Byłeś przedstawicielem handlowym to może nie potrafiłeś wyrobić na prowizję? Napisz za co konkretnie dostałeś opieprz od prezesa, ile razy to będziemy znali konkret. Na razie ty i inni szlochający piszą że im obiecali a nie dali.
Tak, tyle że warunki rzeczywiste są na minus w stosunku do tych na ogłoszeniu. Na początek 50% na umowie, reszta pod stołem. A za jakiś czas i tak się okaże że to co pod stole to nie jest zrealizowane bo jakieś chore kart naliczają. Nawet nie wiesz za co
Faktycznie macie tam te umowy bezterminowe u nich? W ogłoszeniu na elektromontera podali, że na czas nieokreślony dają, ale ja pomyslałem, że spytam, bo po prostu się nie spotkałem jeszcze w żadnym zakładzie z tym, żeby od razu dawali bez ograniczeń tak umowe. Czy jednak jakiś okres próbny jest?
A co do umów jaka jest odpowiedź? Teraz jak na przykład wystawiona została dla sprzedawcy systemów to piszą o tej na UoP oraz B2B. po Twoim przypisie tez zastanawiam się czy polecasz prace tak na wstępie? Czy warto powalczyć o stanowisko na rozmowie?
Administrator systemów musi okazać zaświadczenie o niekaralności przed podjęciem pracy, trzeba je załatwić sobie? Pytam, bo jakiś czas temu PMS Labs dało taką ofertę pracy. Chciałabym wiedzieć, jakie są wymagania.
Zaświadczenie o niekaralności w ogłoszeniu o pracę? Jakiś czas temu, gdzieś, ktoś, komuś, powiedział, a może mu się przyśniło? Ale trzeba takie ploty powtarzać bo w końcu utrwalą się i będą robiły za prawdę. Bo ktoś, komuś, kiedyś ...
Wymaganie zaświadczenia o niekaralności było w treści oferty pracy? Chyba pomyliłaś firmy. Podeślij przykład jeśli masz to jeszcze.
Zatrudniłam się w zeszłym roku na stanowisko asystenckie. Proces szkoleniowy to jakiś żart, siedzisz przed komputerem i oglądasz filmiki instruktażowe, a jak ktoś ma cię przeszkolić to mają z tym ogromny problem. Jeśli chodzi o wynagrodzenie, to oczywiście najniższa krajowa i jeszcze na zlecenie dali 3/4 etatu, żeby nie płacić za dużo. Finalnie po trzech tygodniach uznałam, że szkoda mojego czasu bo niczego się tam nie nauczyłam. Musiałam jeszcze do firmy pisać wezwanie do zapłaty, bo oczywiscie wypłacili mi tylko część wynagrodzenia, jednak po upomnieniu się przelew był na drugi dzień.
A orientujesz się czy w firmie funkcjonuje w ogóle umowa o pracę? Po okresie próbnym np. da się taką otrzymać? No i co do tej najniższej krajowej, po jakim czasie pierwsza podwyżka się należy?
Jaki jest okres rozliczeniowy w PMS Labs? Kiedy można spodziewać się przelewu wynagrodzenia?
Witam wszystkich Pracowałem w PMS 10 lat. Dodam więc swoje zdanie na ten temat. Czytając wpisy poszukujących pracy w PMS oraz „biedaków”, " cwaniaków" ( niepotrzebne skreślić ) :-) którzy trafili tam licząc na: gigantyczne zarobki, warunki pracy jak 5 gwiazdkowym hotelu , SPA, basen, super sprzęt, komórki , samochody służbowe w wersji GT, którymi mogą jeździć gdzie tylko chcą. Mam wrażenie, że ludzie piszący te krytyczne opinie mają do zaoferowania w zamian tylko dobre samopoczucie o swoich niezmiernie wysokich kwalifikacjach. Przez lata przewinęło się przez Firmę wielu takich „mistrzów” i czasem zastanawiałem się dlaczego Prezesi nie pożegnali ich szybciej. Szanowni poszukiwacze naiwnych Pracodawców, PMS to nie jest firma dla WAS !!. Zapukajcie do Korporacji typu GOOGLE lub Microsoft, tam czekają na takich pracowników z otwartymi ramionami oferując niebotyczne zarobki oraz wszystkie benefity wymienione powyżej. Korporacje NIE są Wami zainteresowane – to zastanawiające? W tej firmie, jak i w większości małych firm, najpierw trzeba pokazać, że umie się pracować, tam też można nauczyć się pracować, co nie każdemu „pracownikowi” odpowiada. Stąd taka rotacja kadr, narzekanie i obraźliwe opinie. Ostatnia sprawa to Prezesi. To ich Firma i ich wizja jak ma wyglądać praca w PMS. Jeżeli pracownikowi nie odpowiada taki sposób prowadzenia firmy powinien zmienić pracodawcę lub założyć własną firmę, w której zapewni swoim pracownikom pracę bez stresu i wszelkie wygody, których nie doświadczył w PMS. Pozdrawiam
Dzięki, wreszcie konkret, a nie dwa słowa i "reszty się domyśl". Właśnie czytam ich ofertę pracy.
....niespodziewanie wzywa mnie Prezes i komunikuje że wyjeżdża na spotkanie, na miejscu będzie za godzinę a ja do tego czasu mam przygotować projekt na serwerze, Prezes będzie prezentować. Zadanie jest niewykonalne, zaczynam protestować, "Otrzymał pan polecenie służbowe!" Wychodzę, proszę o pomoc dwóch kolegów, rzucamy wszystko i na wariata robimy ale bez szans. Prezes wraca i tu pozostawiam pole dla wyobraźni czytającego.... ... dzwoni telefon, jest 17, patrzę Prezes - odbieram, chociaż przecież nie muszę - "Wsiadam jutro rano o 6 do pociągu, proszę o przygotowanie czegoś tam (robota na ładne kilka godzin), chcę się zapoznać w drodze do Warszawy".... Takiej "wizji" doświadczałem wielokrotnie, także bardzo proszę bez żartów, jakim to PMS jest biednym i naiwnym pracodawcą którego pracownicy-nieudacznicy chcą wykorzystać. Pasuje Ci taka "kultura" pracy to nie ma sprawy, pozwól jednak że będę miał swoje zdanie na ten temat. Masz jednak w jednym rację - są inni pracodawcy, z wizją w ramach które nie tylko pozwolą pracownikowi urzeczywistnić jego własne pomysły ale jeszcze to docenią. Spróbuj sobie wyobrazić.
Dzięki za konkret. W PMS wszyscy wychodzili o 16. W korpo nikt nie wychodzi przed 19, więc telefon o 17 jest na minimum 2 godz przed wyjściem z biura - to zdążysz zrobić co manager poprosi. A czy prezes nie jechał sprzedawać tego czego Ty nie potrafiłeś sprzedać? Oczywiście że się niegrzecznie czepiam - to przecież nie twoja firma, to firma prezesa. Niech sobie radzi.
Jakoś nie chcę mi się wierzyć, że pracownik po opuszczeniu firmy chciałby wypisywać takie peany, normalnym ludziom szkoda czasu na takie rzeczy. Raczej to kolejny komentarz zarządu, udającego byłych pracowników....
Tak bardzo byłoby im to potrzebne? A Ty jaką masz opinię o pracy w tej firmie? Pytam, bo może bym tu składał papiery, to wolę spytać kogoś, kto tam robił. Uwżasz, że można tu spokojnie robić swoje przez 8 h dziennie i nienajgorzej zarobić, czy to nie tego typu pracodawca?
Byłam w firmie na rozmowie na asystentkę, rozmowa niby profesjonalna, oczekiwań masa, a za chwilę słyszysz informacje, że tak w sumie to Pani która zatrudnili miesiąc temu za 3 dni się zwalnia więc żeby przekazać cokolwiek nie ma czasu. Plus zostaje się samemu od startu na najgorętszy okres końca miesiaca słysząc informacje, że jak coś to może ktoś pomoże po godzinach. Rozumiem, że firma pracuje na swoim oprogramowaniu i miałoby to sens gdyby to miało ułatwić pracę a nie że nie można w pełni korzystać z programu w tym przypadku Optimy bo ten system tego akurat nie wbije i trzeba ręcznie... ogólnie rozmowa konkretna jednak zakończona twierdzeniem że na umowie część jako wynagrodzenie część jako premia uznaniowa bo UWAGA 'musza mieć jakiś środek do dyscyplinowania pracowników i ucinania z wyplaty'. Takie stwierdzenia są totalnie nie na miejscu, to nie zakład karny tylko miejsce pracy... Premia uznaniowa jak sama nazwa wskazuje zależy od widzimisię pracodawcy. Jak stwierdzi, że nie wypłaci to nawet się o własne pieniądze nie można upomnieć przed sądem. Radziłabym zmienić podejście i nie traktować przyszłych i obecnych pracowników jak pachołków.
Pracuję tu kilka lat i nigdy nie zabrano mi premii. Nie wiem co trzeba odwalić, żeby stracić premię. Można się umówić na podstawę jaką chcemy, a premia o której wspominasz jest pomimo tego.
Tu chyba nie chodzi o to co trzeba odwalić żeby nie dostać swoich pieniędzy. Kodeks pracy jasno reguluje nagany, kary dyscyplinarne, zwolnienia raczej nie ma w nich rozdzielania wynagrodzenia po to by móc kogoś ukarać.
Tutaj zgadzam się kompletnie. Też umówiłem się na konkretne wynagrodzenie, które prezes potwierdził na mailu. Jak przyszedłem do pracy na umowie była połowa umówionej kwoty i 100% premii uznaniowej. Też była gadka że tej premii nigdy się nie ucina ale taki standard jest w firmie i tak każdemu wpisują. Po czym bez żadnego uprzedzenia już w drugim miesiącu nie wypłacono mi premii więc dostałem gołą pensję (50% tego co mi prezes obiecał). Prezes stwierdził że premia mi się nie należy, a skoro jest uznaniowa to on uznał że mi się nie należy. Z tego powodu odszedłem i podobnie drugi chłopak, który przyszedł miesiąc przede mną. Dlatego przestrzegam wszystkich żeby nie dać sobie wmówić premii uznaniowej bo to wykły blef.
Też miałem tak w umowie :D Chciałem dopisać, że będę pracował 1/2 etatu, a 1/2 uznaniowo, ale mi nie pozwolili ;(
takie praktyki są powszechne w tej firmie? Czy to jednorazowe sytuacja? Po odejściu z tej pracy znalazłeś jakieś lepsze miejsce zatrudnienia, w którym nie ma tego typu problemów?
Pracuję tu od ponad 3 lat. Wiem bo to nie jest tajemnicą że jest płacone 25% premii. DWADZIEŚCIA PIĘC a nie 100%. Do różnych rzeczy można się przyczepić w firmie, ale za mnie nie było przypadku aby ktoś nie dostał premii. Zastanów się - nie dostajesz premii, prezes nie dotrzymał słowa więc składasz wypowiedzenie. Gdzie tu jest problem.
Były pracowniku, pisz prawdę. Nie mogłeś mieć takiego zapisu w umowie. Wszyscy mamy zapis o 25% premii. I nie mamy z tym problemu bo umowy działają w dwie strony. Jeśli któraś strona nie dotrzymuje warunków to druga korzysta z należnego mu prawa i składa wypowiedzenie. Prostsze i skuteczne.
Skąd wiesz co w umowach mają wszyscy? Chyba że jesteś szefem tego januszexu, to wtedy "jak ci nie pasuje, to sie zwolnij" do ciebie pasuje. I nie pisz, że był, albo nie był taki czy inny zapis w mojej umowie... chyba że wiesz :) a to wiele wyjaśni kim jesteś. Jeśli faktycznie tam pracujesz, to spytaj starszych kolegów o "wariacje wskaźnikowe". Przy tym 25, 50 czy 100% premii to pikuś
A możesz powiedzieć w takim razie do jakich rzeczy ty po tych trzech latach byś się przyczepił w firmie a jakie są na plus? Czy przez ten czas były jakies podwyżki pensji podstawowej?
Szukali jakiś czas temu regionalnego menedżera sprzedaży komputerowych systemów dla hotelarstwa. Czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć, czy nadal można się zatrudnić na takie stanowisko? A jeśli tak, to jaka jest proponowana stawka.
Cześć, podobno z ostatniej rekrutacji jest kilku kandydatów, ale żaden jeszcze formalnie nie jest zatrudniony. Więc nie czekaj tylko wyślij CV na biuro@pmslabs.com.pl Wynagrodzenie jak to w sprzedaży - podstawa + prowizja.
a zasady prowizji? jaki %? chyba, że to od czegoś zależy, że nie piszecie wprost? doświadczenie jest jakkolwiek wyceniane czy tylko sam wynik?
Prowizja za doświadczenie? Jeśli wykorzystasz swoje doświadczenie ii dzięki temu wykonasz postawiony target, to możesz przyjąć że dostaniesz prowizję za doświadczenie. Reszta bez zmian, jak to przy prowizji - zrobisz ponad target dostaniesz wyższy % prowizji, nie zrobisz targetu to ... no wiesz. Nie zniechęcaj się :)
Ok, a czy ta prowizja rośnie? Czy taki świeżak ma niższy % niż ktoś z kilkuletnim doświadczeniem? Czy to jednak stały % w tej firmie?
Teraz wprowadzili nowe zasady prowizji. Procenty są stałe i takie same dla wszystkich. I mają być proste. Czy tak będzie - zobaczy się. W ubiegłym miesiącu coś już płacili.
Aha czyli jakieś zmiany. A czy takie zmiany co do zasad naliczania prowizji, to są często np. co roku czy co X lat są nowe? Coś płacili, czyli ile konkretnie? Jakie kwoty to były?
Jakie warunki zatrudnienia proponują w firmie PMS Labs? Czy można liczyć na pełen etat?
Pełen etat jest od razu tylko na umowie wpisują Ci połowę tego co ustalisz na rozmowie o pracę. Reszta to niby premia. W pierwszym miesiącu wypłacają całość , a od drugiego tylko podstawę i jak frajer pracujesz za połowę stawki.
Czy jeśli nie przyjmie się takiej umowy to jest szansa żeby wpisali całość? Zawsze jest tak jak piszesz z ta premia? Za co można ją stracić tak na prawdę?
Piszesz nieprawdę. premia w tej firmie to 25%. Więc gdzie ta połowa? Gdyby tak było jak piszesz nikt kto coś potrafi by tu nie pracował. Czy to nie było tak, że posłałeś CV profesjonalisty, naopowiadałęś podczas rekrutacji że wszystko potrafisz, a już po pierwszym miesiącu pracy wszyscy dowiedzieli się że NIC nie potrafisz? Pracuję tu długo - przewinęło się przez firmę kilku "mistrzów CV".
Premia w tej firmie to 25%. Tak jest od wielu lat. Jeśli rozumiesz co to znaczy otrzymać wynagrodzenie za PRACĘ, to nie musisz się obawiać.
25% to chyba tylko lizusy prezesa, reszta ma połowę umówionej stawki i reszta jako premia czyli 100% premii. Stąd pewnie rotacja pracowników jak na dworcu w Katowicach.
Tyle bicia piany o coś, co w tej firmie nie ma miejsca. Przecież premia to coś dodatkowego za jakieś dodatkowe obowiązki. to coś w rodzaju wyróżnienia - dodatku do wynagrodzenia zasadniczego. Tutaj "premia" jest narzędziem do wielokrotnie opisywanego procederu. @Rudy Skoro umawiasz się na 4000, to czemu w umowie nie masz 4000, tylko 3200 + 25%? Skoro firma taka uczciwa, to nie powinno być 4000?? Że o premii nie wspomnę??
Ja się umówiłem na stawkę 6.000 brutto. Przychodzę do pracy a tu na umowie 3.000 + premia 100%. Prezes mówi - albo Pan podpisuje albo do widzenia. Podpisałem bo nie miałem innej pracy ale przy pierwszej okazji odszedłem.
Powiedz mi z czym masz problem? Za deklarowaną przez ciebie gotowość zapłacą połowę. A za pracę płacą całość. Jak się umawiasz na pracę to opowiadasz, że będziesz pracował, czy że będziesz przychodził na firmową herbatę i internet i wychodził co chwilę na papierosa?
W każdej ofercie pracy jest informacja o etacie - przeczytaj uważnie. Ja wiem, że zawsze zatrudniają na cały etat.
Premię można stracić za narażenie firmy na stratę. Niestety, może się to wydać dziwne, ale niewykonanie zadania w jakości i terminie tez jest stratą dla firmy. Pozdrawiam,
Ktoś pracował jako Asystentka w PMS Labs? Warto starać się o zatrudnienie tutaj?
Jeśli przeczytałaś z uwagą treść ogłoszenia i to co napisałaś w CV jest prawdą i nie szukasz tylko wypłaty tylko pracy to warto nie będziesz się nudzić. znam kilka osób ktore po odeszly z firmy z dobrymi referencjami.
Tak, byłam asystentką i nigdy w życiu nie polecę tego miejsca pracy na tym stanowisku. Co się nastresowałam to moje ;)
Prawdopodobnie prezes. Większość pracowników którzy mają kontakt z prezesem, długo nie utrzymuje się w firmie.
Ja też pracowałam może nie jako asystentka prezesa ale tak mnie prezes nerwus traktował. Nie wiem jakie ma obowiązki normalną asystentką ale ja musiałam biegać po zakupy dla prezesa, przesiadywać po godzinach a zamian zanic. Natomiast regularne (usunięte przez administratora) Było normą.
Przede wszystkim bardzo kiepskie traktowanie przez jednego z prezesów. Jak dla mnie to szacunku do pracownika nigdy nie miał i często to okazywał. Pretensje były codziennie dosłownie o wszystko. Nadmiar obowiązków również oraz przekomiczne zadania, które niekoniecznie są związane z pracą np trzeba było się dowiedzieć gdzie Pan Prezes może kupić konkretną gazetę...śmieszne.
Może warto było z nim porozmawiać o tym? Jak myślicie, zmieniłby swoje nastawienie gdyby ktoś wytknąłby mu błędy?
Pieniądze zawsze na czas, z dodatków MyBenefit oraz prywatna opieka medyczna (PZU). Szefostwo wymagające, ale wymagania nie są z kosmosu. Czas prac dość elastyczny, można odebrać każdą nadgodzinę lub jeśli jest potrzeba mieć zapłacone nadgodziny. Współpracownicy bardzo pomocni i atmosfera bardzo na plus, projekty zróżnicowane, jest czas na prace i odrobinę luzu - nie ma chorej pogoni za godzinami i czasu zadań na styk. Zarobki są adekwantne do wymagań i doświadczenia zawodowego. Negatywne opinie podejrzewam, że biorą się od osób, którym się nie chciało niczego nauczyć.
Dzięki. Jestem po rozmowie rekrutacyjnej. Zapowiada się sporo pracy. Przyjęte moje warunki więc jest pozytywnie. Czekam na decyzje :)
"Pieniądze zawsze na czas", to prawny obowiązek każdego pracodawcy, termin do którego masz otrzymać wypłatę reguluje kodeks pracy. Więc każdy pracodawca musi płacić na czas jeśli zatrudnia na umowę o pracę, bo takie są przepisy. Więc to nie jest jakiś "atut". Tak jak pracownik chodzi do pracy i pracuje w określonych godzinach, tak pracodawca musi płacić pensję do 10 dnia każdego miesiąca. To przepis!! Ludzie zacznijcie w końcu czytać kodeks pracy i przepisy. A nie podajcie prawnego obowiązku jako atut. Atutem pracodawcy może być oferowane atrakcyjne wynagrodzenie premie, benefity, dodatki.
Atutem pracy który nie będzie się wam podobał jest płacenie za dobre wykonywanie powierzonych obowiązków a nie za obecność od 8 do 16. Pracuje tu od liku lat i widzę że, każdy nowy zaczyna od grzebania 5 godzin w necie, przerwy, papieroski, wycieczki do sklepu po rzeczy na śniadanie i biesiady w kuchni. I za to firma ma im płacić w terminie. Tak wyglądają obowiazki firmy wg kodeksu pracy. Czytam te wszystkie wpisy i nie mogę się doszukać prostego pytania - jeśli będę pracowała sumiennie to dostanę obiecaną wypłatę?
Nagadałeś się na pół strony. I co napisałeś za morały- że pracodawca płaci za to że chodzisz do pracy?! Kodeks pracy aż tak propracowniczy nie jest. Inaczej by się nazywał Kodeks Obecności, a nie Kodeks Pracy. 90% piszących na tym forum uważa że wynagrodzenie NALEZY się za przychodzenie do pracy.
W tej firmie żeny pracować to trzeba mieć albo nerwy na wodzy albo wylane na wszystko. (usunięte przez administratora) Brak szacunku dla pracownika to zresztą największy problem firmy.
Szacu... co? nie wiem czy zarząd zna takie słowo w kontekście pracownika. Pamiętajcie przepraszanie i przyznawanie się do błędu to oznaka słabości
Tak, jest nerwowy. Ja była świadkiem kilku nerwowych sytuacji. Ale, CIEKAWOSTKA dla tych co mają "wylane na wszystko" - prezes ma dar wyczuwania, że ktoś kiwa - nie akceptuje tak wyrażanego "szacunku" do pracodawcy.
Najbardziej właściwym sposobem wyrażania szacunku przez prezesa do pracownika to płacenie w terminie, ale niekoniecznie adekwatnie do jakości pracy. Nieprawdaż?
@Kamila - słyszałam na własne uszy tekst o przepraszaniu, że robią to tylko słabi... A ucinanie wypłat też miało miejsce. Zwłaszcza za MEGA przewinienia - hotele chyba wiedzą najlepiej...
Problem jest taki że jeszcze jakiś czas temu, wypłata to była podstawa plus X% premii. Na zasadzie umówmy się na np 1000zł z czego 300 to będzie premia opisana w umowie i jak się możesz domyślać niektórym za "przewinienia" nadawano ujemne bonusy :) Chyba admini i hotele najbardziej były męczone tym
A ja nie słucham plotek w maglu. Znam fakty - jeśli naraziłaś firmę na kilka tysięcy straty, bo miałaś wylane na obowiązki, to gdzie tu gadać o premii?
Co słyszałeś? Że to podłe, "okradać" pracownika z premii, która mu się nie należy? Znasz firmę w której dają premię za to że masz wylane na wszystko i inni muszą zasuwać za ciebie?
@konsjerż - po pierwsze, to znam firmy, w których w ogóle otrzymuje sie premie :D A co do "okradania", to nie wiesz co piszesz, bo pewnie nie pracujesz tam na umowie o pracę... Przy zatrudnianiu się jest pięknie: "umawiamy się na 3k", ale na umowie widzisz 2k + 50% premii i tłumaczą ci, ze to tylko "kwestia zapisu, bo i tak swoje 3k dostaniesz". I dostajesz te swoje 3k i tylko 3k, bo faktycznej premii nie widzisz. Ale jak podpadniesz, to z umownej "2k + 50%", robi się "2k+40% i tłumaczą to pomniejszeniem premii :D A to jest już okradanie...
To i tak masz dobrze, ja na umowie miałem połowę ustalonego +100% premii. Też była gadka że to tylko umowny zapis i że i tak dostanę to na co się umawialiśmy, a już w drugim miesiącu prezes stwierdził że premia się nie należy i dostałem tylko podstawę, Wysżło że dostałem tylko minimalną krajową bo mniej nie mogą wypłacić zgodnie z kodeksem pracy. Firmy unikać, a jak się już zdecdujesz na pracę to niech Ci wpiszą całą umówioną kwotę a nie połowę czy naswet 2/3 bo po 2-3 miesiącach ścinają cała premię i zostajesz na lodzie.
Co to znaczy - że ktoś jest "męczony niewypłacaniem premii"??? Premia jest wypłacana za dobrą pracę - czy to jest niesprawiedliwe? Sprawiedliwe jest udawanie że się pracuje i wyciąganie łapki po premię? Nie znam przypadku, aby ktoś nie dostał pełnej wypłaty za przyzwoitą pracę w tej firmie.
Ośmieszasz się bracie - sam piszesz ze prezes powiedział że premia ci sie nie należy. Więc ci przypomnę mnie też to mówił na rozmowie wstępnej - umowa zawiera premię która należy się za to co obiecałeś podczas rekrutacji. Opowiadałeś jaki jesteś ekspert a po 3 miesiącach wyszło że nie rozumiesz tekstu ktory przeklejasz bezmyślnie z internetu?
Pracowałam w firmie pół roku na stanowisku administracyjnym. Jak wszędzie można się czepiać różnych rzeczy, ale te najważniejsze były w porządku: kasa na czas z warunkami do dogadania, fajni ludzie, ciekawy produkt firmy, elastyczne godziny pracy, brak problemów z urlopem. Mogę szczerze powiedzieć, że dużo wyniosłam z pracy w tej spółce, chociaż momentami nie było łatwo. Pracy jest tam zawsze sporo. Szefostwo na pewno trzeba cenić za dużą wiedzę w branży, jednak styl zarządzania jednego z Prezesów bardzo mnie męczył (sprzeczne komunikaty, wybuchowość, momentami niepotrzebnie ostre słowa). Za to drugiemu z Prezesów nie mogę nic zarzucić - świetny człowiek z którym współpraca to przyjemność. Firmę polecam tym osobom, które nie szukają kasy za nic, tylko liczą na uczciwą wymianę: sporo pracy na pozytywnych warunkach.
Kasa na czas to obowiązek prawny każdego pracodawcy. To nie jest atut, kodeks pracy zawiera zapis, że każdy pracodawca ma OBOWIĄZEK płacić wynagrodzenie najpóźniej do 10 dnia każdego miesiąca. Nie płacą "na czas" Ci co "zatrudniają" bez umów....
Powiedz mi - po co to piszesz? Jeśli jesteś takim ekspertem ze znajomości kodeksu pracy i specjalistą praw pracownika - to dodaj, że enicvzyc prawewa ichcesz być Skąd ty się wziąłeś? Kodeks pracy mówi
Widzieliście, że PMS Labs poszukuje nowych pracowników? Czy warto tam pracować?
Cześć, tam się wymaga pracy i samodzielności. Więc jeśli myślisz się ślizgać, to sobie odpuść.
A kto tu od razu mówi o "ślizganiu"? Chyba w każdej pracy powinno się tego wymagać. A ilość obowiązków była adekwatna do wypłaty?
PMS Labs kojarzę pozytywnie. Pracowałem w firmie przez około roku. Jednak od tamtego czasu jestem w stałej współpracy (już kilka lat). Pieniądze zawsze otrzymywałem w terminie. Wymagania co do mojego zakresu prac były wysokie, ale spokonie możliwe do realizacji. Ludzie okej, pomocni, nigdy nie odczułem ani złośliwości, nie kojarzę tez żadnej negatywnej sytuacji. Szefostwo - dwa przeciwieństwa, jeden ogień, drugi woda. Obaj wymagający, ale dało się z nimi współpracować:). (Czasem trudno było przeforsować swoją ideę, ale to może kwestia mojego perswazyjnego skilla.) Wystarczyło realizować to, za co otrzymywało się wynagrodzenie. Co do jego wysokości, trudno mi oceniać. Zakładam, że zarówno wtedy jak i teraz są to warunki rynkowe. Generalnie polecam, gdyby ktoś szukał pracy. Ale pracy ambitnej, wymagającej włożenia w nią energii. Dla tych, którzy lubią lawirować odradzam. Ale jeśli ktoś chce się rozwijać i ma ambicje, jest to dobre miejsce.
Jeśli praca była na umowę o pracę, to pieniądze każdy musi otrzymać w terminie, ponieważ to przepisy kodeksu pracy regulują, których każdy pracodawca musi przestrzegać.
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w PMS Labs?
Powiedzcie czy firma będzie w ogóle zatrudniała nowych? Słyszałem dobre opinie ,ale sytuacja jest bardzo trudna.
Jeśli interesuje Cię praca tymczasowa na 2 miesiące (średni staż pracownika w firmie) to tak.
Średni staż pracy jest troszkę dłuższy niż 2 miesiące jednak nowi pracownicy szybciej się wykruszają. Jest kilkanaście osób ze stażem kilkuletnim :)
Nie no nie przesadzajmy, fakt były osoby które odchodziły po dniu albo tygodniu. Ale wydaje mi się że średnia dalej jest koło 5-6 miesięcy, tylko szybko spada w dół. Myślę tak spokojnie co roku pojawia się / odchodzi z 10 osób.
Poważnie? Wiesz to z własnego doświadczenia czy z plotek? Też odeszłaś po 2 miesiącach? Tak szybko zrezygnowali z twoich kompetencji?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PMS Labs?
Zobacz opinie na temat firmy PMS Labs tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PMS Labs?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 10, z czego 5 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!