Szczerze, wszystkim szukającym pracy odradzam pracy w TT. Niskie wynagrodzenia, system premiowy często zawyżony tak aby nie można było wyrobić premii, chyba że jest się kierownikiem, ma się niższe progi premiowe i kręci się wałki, wtedy inna bajka. Bardzo często bywa tak, że ludzie przychodzą na rozmowę o pracę, ponieważ byli umówieni a nie ma osoby, która mogłaby przeprowadzić z nią rozmowy rekrutacyjnej, czyli przykładowo kierowniczki salonu lub też kierownika/kierowniczki regionalnej, które są umówione z potencjalnym przyszłym pracownikiem. Bywają też przypadki, że człowiek jedzie po dokumenty do przyszłej pracy, czy to lekarskie czy podpisać umowę.. A dokumentów nie ma:) Do wynagrodzenia przysługuje ekwiwalent, 330zl na ubranie- biała koszula, czarne spodnie, czarne buty. Hmm ciekawe gdzie kupi się takie rzeczy za takie pieniądze. Wypłata kiepska, jeżeli nawet zrobicie nadgodziny, gdzie firma będzie tego od was wymagać przykładowo - grudzień i będziemy mieli być rzekomo zadowoleni finansowo, to jest to kompletna bzdura. Firma nie płaci więcej, tylko odejmuje godziny pracy na poprzedni miesiąc, które i tak czy siak koniec końców trzeba wypracować. Swoje nadgodziny czy cokolwiek są w twoim interesie, ponieważ nikt inny nie zauważy, że pracowało się dłużej, podczas wystawiania plików do wypłaty często zostałam oszukiwana. Mało tego, otwiera się sklep o 8:30 a ma się płacone od godziny 9, kiedyś miałam do czynienia z tym, że przyjechał kierownik regionalny, który oznajmił mi, że przyjeżdża się pół godziny szybciej specjalnie żeby zjeść, a w godzinach pracy gdy jest się samemu co jest bardzo częste nie wypada jeść na zapleczu. Bardzo często kierownicy regionalni, którzy często nie są zbyt inteligentni, są to pracownicy, którzy pracują tam minimum 3 lata, nie wiem kto ich wybiera mówiąc szczerze, bo na kierowników często się nie nadają, przeciętny doradca klienta ma więcej kultury, mało tego nie mają czego robić tylko patrzą po kamerach jak pracuje Doradca klienta, w wielu zespołach jest tzw.wyscig szczurów na to, żeby obsłużyć klienta i zgarnąć z niego prowizje. Bywa też tak, że sprzedasz zegarki, które są połowa twojego planu miesięcznego a kierownik zmieni je w systemie na swoją sprzedaż. Wspólnicy bywają też często zazdrośni o twoje relacje z klientami, przykładowo, że sprzedajesz więcej. W tej firmie są równi i równiejsi. Firma ma problem z wystawianiem czegokolwiek innego niżeli umów o pracę, bardzo często zatrudnia się tam osoby na okres próbny, które pracują tam za pół darmo, nie mają premii sprzedażowej co wiąże się z tym, że nabijają sprzedaż starym pracownikom a na samym końcu z dnia na dzień zostają informowani o nieprzedłużeniu umowy, często specjalnie jeszcze takie osoby daje się na ostatni dzień do pracy. Są też częste problemy z ułożeniem grafiku, nie można się rozchorować ponieważ wtedy jest się "najgorszym" i jest nagonka, że przez twoją chorobę ktoś inny musi iść do pracy. Ludzie, którzy pracują tam dłużej bardzo często przychodzą do pracy kiedy chcą i jak chcą, nie obowiązują ich żadne zasady. Najlepiej dla nich, jeśli jest się cały czas na zawołanie, pracując za mizerna wypłatę oraz stosując się ich zasadom i zasuwaniu jak robot. Dodatkowo firma wymyśliła przychodzenie na 8:30 do pracy również po to, żeby uczestniczyć w spotkaniach porannych, które są codziennie. Co jest istnym bezsensem i marnotrawstwem czasu. Firma również często wymaga od pracownika tego, żeby jeździł zastąpić innego pracownika do innego salonu, nikt mu nie oddaje z tego powodu za paliwo, czy taksówkę. Nie obchodzi ich to, że masz plany, masz jechać i koniec. Jeśli chodzi o rozmowy z klientami, to firma narzuca własne podejście do klientów, które trzeba stosować, nie wiem kto układał scenariusz rozmowy z klientem, ale nie ma o tym zielonego pojęcia. Częste walenie formułkami, typowa gadka sprzedawcy z bazaru- w stylu "Co Pana powstrzymuje przed zakupem u nas?" Każą wychodzić przed salon i prosić klienta o wejście do środka salonu, gdy ten stoi na pasażu i po prostu ogląda zegarek. Nie jest to chore?Później wyślą wam tajemniczego klienta, którego wysyłają często i dostaje się wam po głowie, że nie mówicie do klienta tak jak oni by tego chcieli. Chcesz być popychlem za minimalne pieniądze? To tam idź , poza pojedynczymi ludźmi, których się tam trafi ta praca nie jest warta dosłownie nic.
Jak to , przecież w wizji masz kochana, ze miejsce pierwszego wyboru dla klientów i szczególnie pracowników. Tym bardziej po ostatnim zabraniu dodatku na strój służbowy. Pierwszy nad pierwszymi. Będzie trza zmienić wizję droga rado pedagogiczna
W Zibi możesz nauczyć się sporo, o ile robisz to we własnym zakresie. Raz w tygodniu omawianie filozofii firmy. Japońska filozofia pisana przez prezesa w polskiej firmie, w której wieje (usunięte przez administratora) na kilometr. A jakby Ci się nudziło to wypełnisz raport tygodniowy,miesięczny,kwartalny,roczny, uzupełnisz procedure i wiele, wiele innych XD Na korytarzach brakuje tylko plakatów "A Ty co zrobiłeś dla realizacji planów". W biurze z rana rozlega się recytacja misji i wizji firmy. Koniecznie na stojąco i wszystko z pamięci. Konstrukcja wynagrodzenia to podstawa plus premia. Wstyd iść do sklepu wziąć lodówkę na raty bo nie wiadomo czy Ci dadzą. Możesz napisać sugestie na oszczędności i dostać bon sodexo 20ziko. Jakby ktoś nie miał pomysłu z szanownych Zibowiczow to podrzucam: nie myć kibla przez pół roku i cyk oszczędność na domestosie, ale i czasowa. Da się pracować o ile nie bierzesz tej pracy na poważnie. Myślę ze niezły materiał na jakiś stand up. Czekam aż Zibi wypuści filmik taki na kształt tego z Drutexu.
Z tego co opisujesz wnioskuję, że te zarobki to chyba jakieś nie za wysokie, mam rację? Możesz podać konkretniej o jakie kwoty chodzi jeśli to nie problem?
minimalna krajowa dla doradcy klienta + premoa od handlu minimalna krajowa + 100zł brutto + premia od Handlu dla kierownika salonu
Dokładnie jak pisze Marek Włodek Nie pracuje już tam kilka lat. Ale w ogolbym rozrachunku na stanowisku specjalisty nie było możliwości utrzymać się samodzielnie. Chyba że wynajmując gdzieś w Warszawie pokój.
O Zibi można powiedzieć kilka rzeczy dobrych i wiele złych. To, że największą wartością tej firmy są ludzie jest prawdą. Wynika to z tego, że w każdym teamie jest masa sympatycznych osób i jedynie zarząd jest miejscem, z którego ciągle leje się jad. Będąc przy “zarządzie” - jest to kółko adoracji człowieka z (usunięte przez administratora), któremu każdy boi się zwrócić uwagę, natomiast ten światły człowiek nie ma problemu z tym, żeby jednego dnia na open space krzyczeć, że “chyba Cię (usunięte przez administratora), a następnego uśmiechać się do Ciebie na korytarzu. Tak w praktyce wygląda motywacja z lat 90’ i kultura (usunięte przez administratora) Pomyślicie, że to straszne i ludzie się zwalniają i w sumie o to chodzi. Bo widzicie światły człowiek wie, że nie ma ludzi niezastąpionych, a jak ktoś się zwolnił to znaczy, że był słaby i lepiej dla firmy. Pytanie co zrobić z wakatem? Rozdzielić obowiązki dla innych, albo wziąć byle Janka z ulicy bez doświadczenia, bo przynajmniej pensja będzie niska, a kiedyś się przecież nauczy roboty. Podsumowując ta firma nadaje się do branży rozrywkowej, gdzie poznacie nowe horyzonty abstrakcji i dowiecie się jak motywowało się ludzi do pracy 30 lat temu :) W tym cyrku brakuje tylko popcornu i tresowanego lwa.
(usunięte przez administratora)prezesa. Zwolnienia, (usunięte przez administratora) A jakby komuś było mało wymyślił nowy sposób finansowania firmy przez pracownika ( oprócz przymusowej dodatkowej godziny przerwy obiadowej ). Kary za prowadzenie auta służbowego. A to wszystko dla bezpieczeństwa pracownika. panie prezesie jaki pan łaskawy!
Pani rekruter nawet nie stawiła się na umówioną rozmowę, rozmowa miała odbyć się w kawiarni, brak jakiejkolwiek wiadomości o możliwym spóźnieniu czy też ustalenia innego terminu rozmowy, NIE POLECAM!
-
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Gratuluję decyzji o wprowadzeniu kar za prowadzenie auta służbowego ku chwale firmy. Pracownik płaci 500zl jeśli ktoś mu zniszczy auto w jakiś sposób i 1000 jeśli nie wiadomo kto jest sprawcą a 2k jeśli jest sprawcą. Dodalbym do tego jakieś Zibi punkty karne a z czasem wprowadziłbym tankowanie służbowego auta za prywatne pieniądze pracowników. Warto pomyśleć też o zakupie laptopów na własny koszt. Każdy miałby taki jaki mu się podoba a nie ten rozpadający się złom. Oczywiście wszystko ku chwale i w trosce o ratowanie organizacji.
Firma bez przyszłości
Rozmowa kwalifikacyjna OK, nic nadzwyczajnego jeśli chodzi o pracę w obsłudze klienta. Pracę dostałam, ale warunki finansowe były nieadekwatne do odpowiedzialności, którą przyjęłabym na swoje barki. Odmówiłam.
Nie było szansy negocjować tej kwoty? W ogóle to rekrutacja składała się z jednego etapu czy było tego więcej?
Kwoty w tej firmie nie da się negocjować, każdy dostaje taką samą podstawę na umowie. Mamią tylko całe życie, że wypłaty będą super i każdy będzie zadowolony bo są premie co miesiąc ale nikt już nie wspomni, że każdy salon pracuje na innym progu premiowym i że np. albo wyrobisz tylko 150zł premii albo aż 1000zł. Każdy na rozmowie i na początku pracy powie jakie to są super warunki i że premie są kolosalne, niestety tak nie jest. A firma ma się nijak do tego, że jest wzrost wszystkich cen i my jako pracownicy też byśmy chcieli mieć za co żyć a nie się zastanawiać czy wystarczy nam od 10 do 10 bo tych "ogromnych" premii też nie jesteśmy w stanie wyrobić co miesiąc, żeby jakkolwiek były w stanie wspomóc sytuację finansową.
a kierownik ma na umowie 100zł brutto więcej (!!!) od doradcy klienta a jaka odpowiedzialnośĆ? Wiadomo że lepsze premie ale mimo wszystko umowa jest śmieciowa to nawet mało powiedźiane
stówka i to jeszcze brutto? no odpowiedzialność pewnie większa a można spytać czym konkretnie się tutaj kierownik zajmuje? jak w praktyce praca wygląda?
tygodniowe i miesięczne raporty, zamówienia towaru, artykułów biurowych, modlitwy poranne, sporządznie i wysyłka dokumentów do centrali, kontrola zmian cen, organizacja kontroli konkurencji, przygotowywanie grafiku, przygotowywanie nowych procedur, organizacja remamentów, kontroa wysyłek pod sklep internetowy, sprzątanie salonu, przygotowywanie paczek do wysyłki, przyjmowanie towaru, wystawianie towaru, sprzedaż... No penie bym cos jeszcze znalazł (!) ale Mi się nie chce pisać......
Powiem szczerze podziwiam- w tym grudniowym okresie masz czas na wypisywanie tutaj takich rzeczy ,hmm to chyba jednak trochę się nudzisz i niezbyt ogarnięty kierownik z Ciebie. Naprawdę zamówienia towaru czy to co na końcu napisałeś-SPRZEDAŻ jest tak ciężkim obowiązkiem? Ale zdajesz sobie sprawę w jakiej firmie pracujesz i czym się zajmuje tak?;))
jACEK widzę nie rozumiesz nic z tego co pisze. Poza sprzedażą kierownik ma milion innych obowiazków za 100 zł brutto więcej na umowie więc to jest jakiś żart...... nie słyszłame o żadnym innym miejscu gdzie różnica w wypłacie (!) była by tak mała a zakrez obowiązków tak duży. Czas mam bo niestety w firmie cienko w tym grudniu - plany wysokie a realizacjia jak na razie troche ponad 55% z tym że do końca Grudnia już niedaleko........
Jak Ci tak ciężko to odejdź po co siedzisz i piszesz te bzdury . Jestem kierownikiem kilka dobrych lat i nie mam miliona obowiązków ,moj salon z roku na rok jest lepszy i to tez widzę w wynagrodzeniu . Wiec weź się do roboty i nie trać czasu na pisanie tu bredni .
a to wpis pewnie z centrali....... tobie dobrze idzie a jakby zapytać resztę salonów o utargi z tego Grudnia to ciekawe jakie byś Pan miał odpowiedzi...... już po premiach za najlepszy okres w roku a w Nowym Roku lepiej nie będzie
Skoro jesteś kierownikiem to można podpytać jaki konkretnie masz realny wpływ na to, że salon faktycznie z roku na rok stawał się lepszy? Ciekawa jestem głównego zakresu obowiązków w praktyce, bo zarządzanie raczej pod schemat nie podchodzi?
Nie rozumem ludzi, którzy narzekają tu a mimo wszystko wiedzą w tej firmie. Ja pracowałem tu kilka lat i uważam, że jak wszędzie, są plusy i minusy. Dopóki więcej było plusów, to pracowałem. Od jakiegoś czasu rzeczywiście zrobiło się nieznośnie, to wziąłem sprawę w swoje ręce, znalazłem inną pracę o odszedłem. Jeśli tak Wam źle, to zamiast to wylewać gorzkie żale poświęćcie swoim czas na poszukiwania nowej lepszej pracy. Pzdr
stało się........... Premie na grudzień wstrzymane(?!), wszyscy dostają tylko 300 pln do wypłaty żeby ratować budżet firmy. było spotkanie dziś rano z p. zibim. Mogłem sie zwalniać wczesniej a nie czekac na grudniowo wypłate!!
pomysłowość ludzka w pisaniu głupot osiągnęło, nie ma żadnych granic , nie mówiąc o zdrowym rozsądku , chyba że wpis jest z konkurencji
@Andrzej widzę że panu przydałby się chyba słownik(?) ja mówię jak jest bo innym widać brak odwagi żeby napisać co się dzieje w tej firmie....
Dlaczego piszesz coś co mija się z prawdą?lepiej Tobie teraz?czujesz się spełniony? Pracujesz na salonie ? Bo coś czuję że chyba nie..Ja będąc doradcą na salonie wiem doskonale jak wygląda sytuacja ,więc nie siej proszę Cię nieuzasadnionej paniki. Bo umówmy się-co jak co ale w obecnych trudnych czasach Firma co chwilę daje nam jeszcze dodatkowe konkursy itp.to jest naprawdę super!
Proszę Cię jakie konkursy hahahah, marne kilka złotych za sprzedaż zegarka… Praca od 16.12 do 23.12 codziennie magia świąt…
kilka tak dosłownie czy setka wjedzie? ten okres, który przytaczasz to jedyny w roku gdzie można więcej ugrać czy jeszcze jakiś taki występuje?
Jeśli Ty jesteś usatysfakcjonowana tym co „ugrasz” w grudniu to super, dla mnie niestety to co robi firma jest poprostu smutne. Cały okres przedświąteczny praktycznie nocujemy w pracy za nic nie dają sobie wytłumaczyć, że to już nie ten sam handel co przed 2020 rokiem. Oki Oki… pracujmy, poświęcajmy się, ale dlaczego nie mamy za to płacone - nadgodziny zapewne do odebrania w lutym, żadnych dodatków za ten okres nie dostaniemy. Ot cała prqwda
dużo się nie ugra z prowizji bo plany chodź zmniejszone to mało i p. zibi nie rozumie że skoro wszystko podrożało to handel nie idzie....... Zato dostaniemy znowu list od p. zibiego na święta Bożego Narodzenia i dwa tygodnie maratonu na sklepach. Tak jak napisane powyżej - do odebrania kiedyś a może nigdy bo urlopy można brać tylko wtedy jak prezes pozwoli
Może zacznę od początku Przyszłam pracować do jednego z salonów na południu Polski jako kompletny lajik zero wiedzy zegarkowej więc mogę dać plus że przyjmowane są osoby które nie mają doświadczenia z zegarkami ani biżuteria która obecnie jest wsprowadzwna do salonów ale tyle plusów. Firma i ludzie tam pracujący to jest kompletne nieporozumienie ,plany sprzedażowe oderwane od rzeczywistości i realiów przy panującym kryzysie i wielkie pretensje że nie są robione ???? chyba są tworzone poza możliwości by doradca nie robił planów i nie dostał tej pozal się Boże premi (grupa obrotowa im niższa tym śmieszne pieniądze ) człowiekowi aż nie chce się starać czasem dają konkursy na marzę indywidualna i salonu by zachęcić doradców gdy się pali grunt pod nogami ale tak dalej nie zajada ,ludzie odchodzą bo ta pensja to śmiech na sali bo to doradcy robią robotę gdyby nie my to by całą szajka z góry nie miała na wakacje itd ale najbardziej obrywa się nam a może Pani K lub Pani M staną w jakimś salonie i zobaczą jak jest ciężko a nie siedzą na kamerach i wielkie pretensje że doradca się nudzi , trochę pokory i zrozumienia . RKS też coś się w głowach poprzewracało szczególnie jednej nowej Pani która już zapomniała jak była dopiero zwykła kierowniczka salonu ,trochę luźnego podejścia a nie sztywnego rygoru bo szybko się pani na tym przejedzie :) (usunięte przez administratora) Kłamstwo ,manipulacja ,obietnice bez pokrycia ,zamykanie salonów i zwalnianie ludzi bez informacji tak tak jeden salon zamknięto i bez informacji wręczono wypowiedzenia tak to działa by nie można było L4 tak samo z przedłużaniem umów obiecanki są ;) praca na chwilę ,stara ekipa się trzyma ale nowi szybko odchodzą . Modlitwy poranne , marketing leży totalnie , strona internetowa bez informacji szczegółowych o modelach opisy że trzeba wchodzić na konkurencji strony by czegoś się dowiedzieć . Tak właśnie Zibi się powoli kończy . Nie pozdrawiam
Dokładnie tak jest nowej RKS zapomnialo sie jak była zwykłym praciwnikiem .Grafiki oderwane od normalnego zycia.
Coś tu naginasz u nas nie było problemu dostosować grafik do sytuacji wystarczyło pogadać z RKS . Przecież ona Ci sama nie układa grafiku wiec ogarnij się i pogadaj a nie wymyślasz tu !!!!!
Najlepiej tu wysmarować swoje żale a w pracy siedzieć cicho i przytakiwać . Pracuje już kilka lat q TT i wiadomo są plusy i minusy są dobre czasy i trudne czasu .Ale zawsze można się dogadać jeżeli się chce . Nie rozumiem tego hejtu na firmę i osoby to dobrze nie świadczy o was przecież pracujecie w tej firmie i z tymi dobami ?
Pogadaj sobie z rks o grafiku na grudzień to zobaczymy jak się dostosuje ????. Warszawka sobie wymyśla procedurki i tyle masz do gadania. Uprzedź w domku że będziesz nie obecna w grudniu. Ryby niech łowi Kaziu na święta a ty sobie spokojnie nocuj w pracy. Masz służbę i koniec pełna obstawa jak by były nie wiadomo jakie kolejki, ale to ktoś przy.komputerze siedzi i wymyśla sobie jak pionki poukładać
Haha . I tu ta odpowiedź mi się nie zgadza skoro pracujesz tam niby kilka lat . Chyba że lubisz jak (usunięte przez administratora) cię na kasie , przez KILKA LAT.
Dostaliśmy grafik na grudzień i to jakaś porażka. Pierwszy mój grudzień w tej firmie i jestem w szoku że ludzie się nie buntują albo chociaż nie robią nic w tym kierunku. 8/9 dni pod rząd po 9 godzin i jak ja mam niby przygotować święta, zrobić zakupy? Śmiechu to wszystko warte. A osoby wyżej będą sobie siedzieć na (usunięte przez administratora) do 16, będą mieli czas wszystko uszykowac, a Ty tyraj z całą załogą przez cały grudzień
Ojjjj ktoś tu z buta wjechał na salony jako rksesik, a nie pamiętal (usunięte przez administratora) celciem był i na tej samej taczce jeździł co teraz poddani, sorry ale każdy kto dłużej pracuje ma dobrą pamięć i nie będzie lizał teraz co nie co żeby temu wyżej było dobrze nie takie numery
Na dzień dzisiejszy firma ogłosiła poczta wewnętrzna, że jeśli wyniki będą dalej takie same (a będą, bo koszty rosną przez nierentowne marki i salony oraz nietrafione inwestycje), to na nowy rok da niektórym pracownikom prezent w postaci uścisku dłoni i poklepania po plecach wypowiedzeniem.Mowi się dość otwarcie o ponownych zwolnieniach niczym w okresie COVIDowym. Rekrutacji za dużo nie ma i raczej jest obawa o stołki, które jak widać, są dość gorące...
Pracuje już jakiś czas w salonie Time Trend i jestem bardzo zadowolona z pracy . Współpracę z innymi osobami oceniam bardzo dobrze moj kierownik docenia mnie i moja prace . Nasza Rks również bardzo dobrze z nami współpracowała mimo ze krótka była to współpraca zawsze mogliśmy na niej polegać . Wiem ze w każdej pracy sa plusy i minusy nigdy nie dogodzi sie wszystkim . Ale warto porównać inne firmy i zobaczyć ze Nasza na tle konkurencji ma swoje plusy . Życzę powodzenia osoba które niestety nie widza plusów a tylko minusy z takim podejściem na pewno daleko nie zajdziecie .
(usunięte przez administratora)
Czytaj ze zrozumieniem a dopiero wyrażaj opinie oraz upewnij się zanim osądzisz !!! Nie zostały zmienione zasady wiec ciekawe czy zmienisz swój wpis ???? Chyba już odwagi brakuje !!! Widzę ze Ciebie trzeba wywołać ma dywanik brak wartości i zachowania lojalności nie wspomnę już o kulturze .
wpisu raczej nie zmieni, bo chyba edytować i tak się nie da, może ewentualnie dopisać coś tutaj. To jak niby on mógł to aż tak nadinterpretować?
Ale obrażać potrafi :( Wstyd mi ze mamy takich pracowników Siedzą w pracy nic nie mówią a tu najlepiej wylewać te brednie przeinaczone !
Jednak czytanie boli prawda ? Fajnie tak pisać głupoty ? Szkoda ,że tutaj tak odważnie wylewasz hejt ale napisać sprostowanie to już ciężko aleee cóż oczekiwać, poziom kultury zalamkaaa...
Nie brednie oj nie nie bo osoby które tu piszą elaboraty jak widać typu formatA3 to nie piszą żeby popisać tylko 90 procent prawdy tu jest . Jak by cię ktoś na kasie stale łupał to też byś nie trzymała gemboolki stale. Ktoś o wartościach pisze . O czym my tu mówimy. Wartości chyba w twojej głowie bo sobie wmawiasz i wierzysz głęboko że są. Szkoda pisać, tutaj jest tyle opinii pięknych, że można wyciągnąć sobie wnioski samemu jak ktoś ma oczy otwarte
Nikt nikogo nie trzyma na siłę wiec jak coś komuś nie pasuje to niech idzie szukać swojej idealnej pracy a nie siedzi i tylko smrodzi feeee Po co siedzi w Zibi jak tak źle ???? Po to aby mieć co pisać tu ????
Ludzie którzy tutaj piszą swoje żale apelują do zarządu, który jest ślepy na błagania ludzi którzy ewidentnie proszą żeby nie zarzucać ludzi papierami leanowaniem, zbędnymi raportami, ale widać że nikt tego nie słucha i robi swoje, a ludzie odchodzą w pakietach . Pytanie dlaczego? Bo jest fajnie. Myślę, że spokojnie ktoś o niskim ilorazie inteligencji zna odpowiedź dlaczego tyle osób rezygnuje. Bo jest złe zarządzanie? A może jest fajnie? A może jest dobrze? Niech każdy mądry człowiek pomyśli sam dlaczego tyle złych opinii. Ja myślę, że to jest błaganie o zmiany . Nawet podejrzewała bym, że lean może zaszkodzić . Ta przytłaczająca ilość raportów i brnięcie w tabelkomanie i raportomanie . Przepraszam jeśli ktoś poczuł się urażony i mu się wszystko podoba to co się wyprawia. Wyrażam tylko swoje zdanie. Pozdrawiam . MoE kiedyś coś się zmieni . Ludzie będą bardziej zadowoleni. Ja bym sobie tego życzyła żeby firma nie traciła wartościowych pracowników przez złe zarządzanie. No chyba że jednak się mylę i jest dobre . Podejrzewam że jak 1/2 podziękuje to ewentualnie coś się zmieni. Nie mam pojęcia ale jestem pełna nadziei że jednak będzie dobrze. Pozdrawiam dobrych ludzi.
zgadzam się, z całą Opinią ta firma to jakiś żart co się wyprawia, temat plany i ich realizacja to śmiech na sali. Osoba powyżej powiązana z tematem powinna pomagać a nie szkodzić pracownikom, nie nadaje się do roli. Pozdrwienia dla D.S :) Bylam rozczarowana ta praca dlatego znalazlam inna prace lepiej platna i czuje sie tam szanowana !
Sympatyczna i rzeczowa rozmowa, ale proponowana stawka i warunki to jakieś nieporozumienie. Dla sprzedawcy/fachowca siedzącego od wielu lat w branży zegarkowej zaproponowanie 2900 PLN za objęcie stanowiska kierowniczego nad załogą w salonie z towarem ekskluzywnym, to po prostu niesmaczny żart. Podstawa i ewentualna premia (około 400 zł za wyrobienie targetu) wypłacana na dosyć mglistych zasadach w postaci dwóch przelewów. Niestety nie do końca zrozumiałem, dlaczego tak to wygląda. Dress code ustalony odgórnie, ale wszystko trzeba kupić samemu, niby jest za to jakiś ekwiwalent, ale jest on już wliczony w to wypłacane podstawowe 2900 PLN. Pozostałe kwestie, też nie wyglądały zbyt dobrze, ale powiem szczerze, że trochę szkoda mi czasu aby o tym pisać. Generalnie pomimo sympatycznej rozmowy, mam poczucie, że zostałem potraktowany nie jak specjalista z doświadczeniem, ale jak osoba, która dopiero co rozpoczyna swoją ścieżkę zawodową. Jeśli w Time Trendach, takie warunki proponuje się przyszłym kierownikom i zarazem osobom z doświadczeniem i pojęciem o branży, to strach pomyśleć na jakich warunkach finansowych pracują tam osoby świeże i na niższych stanowiskach. Co gorsza jeśli pracują na takich samych warunkach, to ciekawy jestem ilu w Time Trendach faktycznie tych specjalistów od zegarków jest. Za ofertę podziękowałem od razu. W poprzedniej pracy brałem lepsze pieniądze na niższym stanowisku.
Faktycznie to małe pieniądze, ale mam nadzieję że chociaż sa to kwoty netto a nie brutto?
Tyle to żem zarabiał za Jaruzelskiego. Już nie narzekają tak na te piniondze nie narzekajta. Benefity przecie są - paczki na święta ( baton na dwóch) . Premie niewidzialne dla długich stażem pracowników, dodatkowe raporty i tabele jako nagroda za długi staż pracy jak też dla nowo zatrudnionych, premie tzw konkursy w wysokości dwóch reklamówek z marketu, bony za sugestie o wysokiej wartości 20zł a wy narzekata panocki i pani i narzekata. A tu takie dobrocie. Na oscypka budzie to najwazniejse
Cześć, na jakie zarobki można liczyć w butiku montblanc?
Przede wszystkim nie będę podawać kwot, jeśli firma by chciała podać aby każdy wiedział - umieściła by to w ogłoszeniu o pracę. Jeśli zależy Ci na wiedzy o zarobkach - przejdź proces rekrutacji. Styl zarządzania jest identyczny jak w pozostałych salonach pod szyldem np Time Trend czy Riff. Jeśli chcesz braku szacunku - śmiało leć. Jeśli chcesz godnie żyć- omijaj łukiem.
Ciężko jest poczytać wcześniejsze wpisy? Wszystko co zostało napisane jest zgodne z tym co się dzieje. W tym i mój poprzedni wpis. Uważam, że to wystarczające opisy braku szacunku.
Każdy ma różne opinie Jednem będzie zadowolony a drugi nie trzeba liczyć się z krytyka i pochwała Szkoda mi tylko ludzi którzy pracują z Time Trend i chwała działania firmy a tu wypisują te negatywne opinie . Dlaczego brakuje Wam odwagi powiedzieć to głośno w Firmie ????dlaczego ukrywacie swoje zdanie ??? W każdej formie będzie różnie jedni będą zadowoleni a drudzy nie ,jeżeli coś komuś nie pasuje niech powie lub idzie szukać szczęścia w innej firmie !!!!
2,8 gwiazdki jako rekomendacja. Czas napisać A3 lub plan naprawczy bo firma gubi dobra ocenę. Chwila, ale to przecież prawda bo tem portal służy prawdzie ;)
Praca w Zibi. Na początku kiedy się zatrudniłam - byłam pełna chęci, zaangażowana i oddana. Z większym upływem czasu to stopniowo znikało. Od ostatniego około półtora roku zniknęło do końca. Przy zatrudnieniu byłam zapewniana o 8 godzinach pracy. Zmiany 12,5 h miały być w sytuacjach wyjątkowych. Wiadomo pracujemy w małych zespołach - zdarzy się L4 no i są urlopy. Przeliczyłam sobie i prawie dwa lata śmigałam w systemie 1:1 a w ostatnim czasie nie raz zdarzyło się, że i kilka dni pod rząd w tym i te nieszczęsne dwie całki pod rząd. Mój rekord to 7 dni bez przerwy w tym 4 dni całe w salonie (z czego dwie całki pod rząd). W takim trybie nie da się mieć życia prywatnego. Serwis to porażka. Brak komunikacji to pikuś określenie na to co się działo z serwisem przez 3 lata w tej firmie jakie udało mi się przepracować i nie zwariować. Przełożeni jeśli chodzi o tych co miałam tylko jedna z nich faktycznie działała dla pracowników. Kiedy coś trzeba było załatwić nie było, że boli. Starała się by to grało i buczało i by obie strony były zadowolone. Potem było już tylko gorzej. Jedyne co mi się podobało to sama praca w sobie. Klienci super. No i niektórzy pracownicy na salonach których będę wspominać z łezką w oku. Ci ludzie tworzą firmę nie raz są oddani do końca i starają się jednak wybaczać to co robi zarząd. Niemniej nadchodzi ten czas kiedy ma się dość słuchania, że jeśli przychodzimy tu tylko by dostać wynagrodzenie za wykonaną pracę to w sumie nie mamy po co przychodzić. Absurdów tej firmy jest ogrom. Akcje marketingowe ogłaszane w dniu rozpoczęcia o godzinie 12. Premie pożal się Boże. Pensje jak na towar ekskluzywny jak to firma określa są na poziomie biedoty. Przy tej inflacji i biorąc pod uwagę że duża część pracowników ma swoje zobowiązania - wychodzi, że pracujemy za (usunięte przez administratora) Podwyżki? Zapomnijcie. Tylko te ustawowe co roku kiedy podnoszą płacę minimalną. Aprobata słowna? Może tylko na ocenie okresowej. Na co dzień zero feedbacku. W jednym regionie od listopada odeszło minimum 13 osób a z tego co wiem to jeszcze nie koniec. Jeśli ktoś rozważa zatrudnienie się w tej firmie - nie polecam na dłużej. Sama praca w sobie jest naprawdę fajna, jednakże osoby które nią zarządzają (a przypomnę że pracownicy na salonach to niestety tylko pionki, szarzy pracownicy) sprawiają, że odechciewa się przychodzenia. Traci się motywację, życie oraz trochę jednak godność. Pamiętajcie, że szacunek osób postawionych wyżej w stosunku do osób postawionych niżej to powinien być obowiązek firmy - nie jej atut. Na sam koniec chciałabym podziękować wszystkim pracownikom których dane mi było poznać. Jesteście super. To ostatnie co trzymało mnie w tej pracy. Trzymam za was kciuki.
Bardzo łagodnie napisane co dzieje się w firmie od środka .. (usunięte przez administratora) , brud i mogiła .. Do tego zatrudniani nowi kompetentni pracownicy..
Ciekawe czy Pan R. U sobie zdaje sprawę że zniszczył super załogę w całym Trójmieście ..
Na samym początku mój krótki apel do wszystkich osób wciąż pracujących w Time Trend: Zasługujecie na coś lepszego, nie dawajcie się im tak robić! A teraz moja krótka lista kuriozów (poza kuriozalnie niskimi wypłatami), których doświadczyłam pracująch w salonie/salonach Time Trend: - w pewnym momencie (bodajże listopad 2021?) jakiś spec od marketingu z centrali wymyślił sobie, że powinniśmy (będąc ze względu na braki kadrowe samemu na zmianie) wychodzić z salonu do klientów oglądających zegarki na witrynie, by już z tamtej pozycji nagabywać ich bardzo naturalnymi formułkami z podręcznika (typu: "O, widzę że pada deszcz" albo "Chyba ktoś tu przyjechał motocyklem?") - nie muszę mówić, że reakcje klientów były co najmniej negatywne, mówili mi wprost, że nie podoba im się ten pomysł, myśleli, że oglądając wystawę są bezpieczni od nagabywania. Okropna rola sprzedawcy, który z gloryfikowanej w firmowych materiałach roli Doradcy Klienta, Marzeniospełniacza etc stawał się akwizytorem najgorszego sortu. Mi się kilkukrotnie zdarzyło zapomnieć o tym uroczym obowiązku, dzięki czemu kilka dni później kierownik dostał od RKS prośbę o wyjaśnienie, dlaczego w przedziale 15 minut klienci stojący przed wystawą nie zostali w ten sposób przeze mnie napadnięci :) - Jak wspomniałam powyżej, ze względu na braki kadrowe w naszym ...polskim regionie, pracownicy nie mieli, i z tego co wiem, wciąż nie mają, możliwości zaplanowania jakiegokolwiek życia prywatnego, wizyt lekarskich itd ze względu na to, że w każdej chwili może się okazać, że trzeba iść na zastępstwo do innego salonu, ewentualnie ze względu na to, że zastępować będzie twój kolega, ty musisz znienacka pracować samemu od otwarcia do zamknięcia 12 godzin 45 min (nie mylić z 13 godzinami! :)). A co się z tym wiąże? No dobrze, może nie jakieś tłumy klientów nie do opanowania, bo ze względu na nieaktrakcyjną ofertę, zawyżone ceny i obsługę zmuszoną do komicznych wypowiedzi w razie TK nie cieszyliśmy się specjalnym powodzeniem wśród klientów. Ale jako że pracownicy też są ludźmi (przypominajka dla wiecznie młodej KRKS ;)), to też muszą czasem wejść do toalety, albo coś zjeść na zapleczu (na salonie jesteśmy na tyle dobrze wychowani, że nie jemy) - z czego sugerowano nam rezygnację. Z ręką na sercu mogę przyznać, że nie nadużywałam przywileju zamykania salonu na 10 minut dwa razy w ciągu dnia, aby dojść do toalety dla pracowników na drugim końcu CH, zakładam, że moi koledzy również, ale chyba nawet to było za dużo. - firma wymyśliła sobie, że będzie robić naszymi rękami badanie profilu klienta odwiedzającego salon - cała nasza załoga przykładała się do badania, uzupełniając ankietę za każdego klienta, niestety dostaliśmy burę za to, że z naszego salonu napływa za mało odpowiedzi - zaczęliśmy wypisywać więc fałszywe ankiety za nieistniejących klientów - wartość merytoryczna 0, ale skoro tak chcieli...? - witryny w naszym salonie nie były przez chyba rok myte ze względu na to, że żadna ze znalezionych ofert nie była wystarczająco tania, by zaakceptowała je nasza RKS, bo inne salony płacą mniej - nasz salon był narożny, więc miał siłą rzeczy szyb dwa razy więcej niż inne :) - bardzo profesjonalnie prezentowaliśmy się, gdy trzeba było skopiować paragon, formularz zwrotu lub kartę gwaracyjną od klienta, ponieważ ze względu na brak skanera ani kopiarki, pracownicy musieli iść na zaplecze po swój prywatny telefon, zrobić nim zdjęcie dokumentu, następnie kablem lub mailem przerzucić na komputer i dopiero wtedy wydrukować - nie chcę nawet wiedzieć, jak to, że wciąż mogę w swoim prywatnym telefonie mieć zdjęcia formularzy zwrotu z danymi klienta wygląda w świetle RODO :) Podsumowując te rozważania, jedynym plusem pracy w TT jest niewyczerpane źródło anegdot o absurdach tej firmy do opowiadania w towarzystwie.
A czy w waszych umowach była zmianka o tym że trzeba w przypadku braków kadrowych zmieniać lokal?
W moim przypadku, prawie dwa lata np. praca 8-21. Umowa o pracę na dany salon, ale nie ma opcji na odmówienie bardzo często bo jest to potem traktowane jako polecenie przełożonego :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zibi S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Zibi S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 119.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zibi S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 102, z czego 8 to opinie pozytywne, 66 to opinie negatywne, a 28 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Zibi S.A.?
Kandydaci do pracy w Zibi S.A. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
