Pracowałem w tej firmie jakiś czas i muszę powiedzieć że tak złej firmy jeszcze w życiu nie widziałem, ani nie słyszałem. Zarządzanie to porażka, pensja żałosna, przekręty na każdym zakręcie, kombinowanie tylko jak znaleźć coś na pracownika i potem go szantażować panami w smutnych garniturach ( nie pozdrawiam pana który zawsze mówił aby uważać bo powie panom w smutnych garniturach żeby go zamknęli ). Dla osób ze świata nauki może i jest to jakaś droga, ale więcej zarobią oni na kasie w Biedronce i ich życie będzie dużo spokojniejsze. Sprzęt jest też bardzo stary, większość komputerów ma 9-10 lat, niektóre są jeszcze starsze i działa zasada że jak ktoś umrze, albo odejdzie, to przejmuje się jego sprzęt i wtedy np. jest zamiana z P4 na C2D...wiele osób ma z projektów pokupowany sprzęt ( laptopy ) i trzyma go w domu do użytku prywatnego i nie można z tym nic zrobić. Problemy z inwentaryzacją, księgowość przerośnięta ponad wszelkie zrozumienie, osoby które chcą coś zrobić aby było lepiej są zduszane przez pewne trzy osoby na górze z którymi nie da się nic zrobić bo każdy zna każdego... Za wiele rzeczy biorą się osoby które w ogóle nie mają kompetencji w tym co robią, przetargi są wielokrotnie ustawiane, projekty przygotowywane przez znajomych którzy dostają grubą kasę za to, a potem są takie kwiatki że osoba która nie wie jak projektować pomieszczenia bierze się za projektowanie serwerowni bez nawet konsultacji z działem IT. Możliwości rozwoju dla osób technicznych w zasadzie nie istnieją. Po zapytaniu o kasę na jakieś szkolenia itp. usłyszałem że w 2017 roku jest jakieś 200-250zł. Dyrekcja ciągle dużo obiecuje, ale w życiu nie widziałem aby coś spełniła i dalej nie rozumiem czemu do takiej firmy jest aż 3 dyrektorów, nie wspominając o jakiś 20 kierownikach, gdzie wszystkich pracowników jest może ze 100 i potem jest patologia że jest jednoosobowy dział gdzie gość jest kierownikiem i bierze kasę za kierowanie...jednoosobowym działem, albo dwuosobowym... Firmą zewnętrznym współczuję, instytut jest nastawiony na tworzenie umów pułapek do których zgłaszają się osoby które czegoś nie doczytały, a potem płyną na serwisach, karach itp. np. pewna firma od wyciągów z dygestoriów. Podpisali na 2 lata, naprawiają co parę miesięcy już od jakiś 5-7 lat. Ostatnia firma od kładki pomiędzy budynkami która zapłaciła prawie tyle kar ile instytut wydał na kładkę... Dlatego MEGA ODRADZAM podpisywanie czegokolwiek z tą firmą.
Firma Instytut Odlewnictwa prowadziła rekrutację na poniższe stanowiska:
- referent d/s personalnych, Kraków - Grudzień 2011
- referent d/s inwestycji , Kraków - Grudzień 2011
Czy pracujesz w firmie Instytut Odlewnictwa lub pracowałeś/aś? Zostaw raport z rozmowy rekrutacyjnej i powiedz jak Ci się pracuje .