Opinie o Rastro Arkadiusz Szaławiński w Złotokłos

(usunięte przez administratora) nie wypłaca pensji przy zwolnieniu się, Płacone od doby a nie od dnia przez to ucieka pokaźna suma pieniędzy przy wypłacie. Najchętniej obciążyć za wszystko kierowcę i się nie przejmować niczym. Tacho dla spedytora a zarazem właściciela nie istnieje. Pod żadnym pozorem nie stawać na płatnych parkingach ale jechać do 23 w Niemczech i szukać jak (usunięte przez administratora) parkingu bezpłatnego nie ma z tym problemu wlasciciel, ważne żeby wyjeździć tylko tacho co do minuty a to i tak przeważnie nie starcza, najlepiej zdaniem właściciela byłoby jechać bez przerwy i nie patrzeć na tacho, pauzy co do minuty minie 9 godziny i jazda, problem przy zrobieniu pauzy 11 godzin( bo trzeba jechać a nie stac) Samochody brudne nie można jechać na myjnie BO DROGO!!! Zmiana często na granicy a do granicy dojazd osobówka za darmo tankując kilka razy po drodze gaz. Nie wierzyć w bajeczki opowiadane na rozmowie, bo wygląda to w trakcie rozmowy super a jak przyjdzie pracować to jest zupełnie co innego (istna katastrofa) Ciągniki nie przypisane do kierowcy, częste przepinki przez to możesz być ukarany jeśli nie zauważyłeś szkody która już była, a przejąłeś samochód w nocy i nie było widać. Mądrzenie się ojca właściciela który potrafi dzwonić co godzinę i gadać głupoty o swoich przeżyciach z trasy, uważa się za najmądrzejszego i to on dyktuje kierowcy co ma robić. "Pan" Arkadiusz prawdziwy (usunięte przez administratora) a firma to (usunięte przez administratora).