Firma aktualnie przechodzi reorganizacje i pomimo, że już uw kilku firmach pracowałem to tak słabego traktowania szeregowych pracowników jeszcze nie spotkałem. Dyrektor na spotkaniu z pracownikami, tych zdalnie połączonych nazywa telewizorkami... no co to ma być? Przedszkole? A same zmiany? Znam osoby, które w ostatnich latach zmieniały zespoły, żeby uciec od toksycznych szefowych pokroju kochana Majeczka lub Beti. Po zmianach co? Będą ponownie z nimi pracować! Kompletny brak szacunku! Niech się nie zdziwią że w marcu zniknie im trochę ludzi.
Firma zatrudniła firmę audytorską, która nawet nie zna się na tym co robi i ślepo wierzy w dobre zmiany, które przedstawia audytor. Zarząd ani firma audytorska nie rozmawia z żadnymi pracownikami tylko przedstawia codziennie inne zmiany. Osoby, które nie powinni nigdy mieć nowo powstałych stanowisk je osiągnęły i tym sposobem mamy (usunięte przez administratora)na codzień. Dodatkowo pracownicy są przestawiani z dnia na dzień jak pionki w szachach. Brak poszanowania dla pracownika, nie wspomnę już o rocznych premiach, które były co roku, nagle w marcu ich nie ma- są przesunięte o ponad pół roku co też jest abstrakcją, jeden pracownik zamiast pracować w jednym dziale pracuje nagle w 3 za tą samą pensję. Benefit taki jak praca zdalna został zabrany, teraz nawet jak jesteś chory to idziesz albo na l4 albo przyjeżdżasz chory do biura jak cię nie stać na l4. W tej firmie już nie rozmawia się nawet z pracownikami, traktuje się ich jak wielofunkcyjne roboty bez żadnego poszanowania.
Mając doświadczenia w pracy z innymi korporacjami mogę stanowczo stwierdzić,że ta firma jest u mnie na 1 miejscu pod kątem największych pomyłek popełnionych w moim życiu zawodowym. Wsparcie przełożonych jest zerowe, nie wiedzą co się dzieje w zespole, nie mają pojęcia jak działają podstawowe mechanizmy,nad ktorymi podobno czuwają.Wynagrodzenie porównując je z moimi poprzednimi jak i obecną wypłatą jest najniższe jakie kiedykolwiek otrzymywałem. W Warszawie wynajecie mieszkania,gdy jest się singlem zjada 3/4 tego wynagrodzenia. Możliwości awansu zerowe. Mydlenie oczu awansami czy możliwościami wyjazdu do zagranicznego oddziału do pracy na rozmowie rekrutacyjniej jak i spotkaniach jest znakomite. Jedno trzeba przyznać pracują tutaj świetni specjaliści znający się do perfekcji na robieniu w balona pracowników (jak i kandydatów do pracy) za co oni z pewnością są sowicie wynagradzani.
WSZYSTKICH POTENCJANYCH LESINGOBIORCÓW OSTRZEGAM PRZED JAKĄKOLWIEK WSPÓŁPRACĄ Z TĄ FIRMĄ. W MIARĘ EMPATYCZNIE I PROFESJONALNIE JEST TYLKO DO MOMENTU PODPISANIA UMOWY. PÓŹNIEJSZA OBSŁUGA TO JUŻ DRAMAT. W MOJEJ SPRAWIE - NOTABENE BARDZO PROSTEJ - ZOSTAŁO ZANGAŻOWANYCH KILKA OSÓB A I TAK NIE ZOSTAŁA ZAŁATWIONA PRZEZ MISIĄC CZASU. W MOMENCIE KIEDY JUŻ SKOŃCZYŁ SIĘ CZAS NA JEJ ZAŁATWIENIE, SAMI WEWNETRZNIE OTWORZYLI TĄ SAMĄ Z KOLEJNYM NUMEREM. Cytuję "Uprzejmie informujemy, że Pani/Pana sprawa została zarejestrowana pod numerem 2210CS004.... Przy kontakcie z nami prosimy powołać się na powyższy numer".
Obecnie mam podobną sytuację . Chodzi o cesję auta. Wszystkie dokumenty zostały złożone 25 marca przez osobę która chce przejąć mój leasing . Kilka dni temu dzwoniąc na infolinię usłyszałem , iż klient złożył dokumenty 2 kwietnia więc decyzja będzie dopiero 16 marca , więc cierpliwie czekam. Dzwonię 16 marca .. i pani na infolinii informuje mnie iż klient złożył wszystkie dokumenty 9 kwietnia ,,, i decyzja będzie 24 kwietnia . Po godzinie dzwonię ponownie na infolinię i tym razem już pan informuje mnie iż dokumenty zostały złożone 25 marca i dziwne , że do tej pory nie ma decyzji . Wygląda to tak , jakby panie tworzyły równoległy świat z innymi datami wyssanymi nie wiem z jakiej części ciała i chyba nie chcę tego wiedzieć. Tak jak już to ktoś napisał wcześniej ... wszystko ładnie dopóki nie podpisze się umowy ... potem mają klienta w głębokim poszanowaniu . Zlecają pracownikom oszukiwanie i wciskanie kłamstw ? Liczą na to że przejmą auto częściowo spłacone ? Po co są pytania na początek o powód cesji leasingu ? Za miesiąc odbieram nowe auto i leasing w innej firmie leasingowej . Z tym bankiem nigdy więcej . Jak się ma klientów w czterech literach to ta karma wróci
WSZYSTKICH POTENCJANYCH LESINGOBIORCÓW OSTRZEGAM PRZED JAKĄKOLWIEK WSPÓŁPRACĄ Z TĄ FIRMĄ. W MIARĘ EMPATYCZNIE I PROFESJONALNIE JEST TYLKO DO MOMENTU PODPISANIA UMOWY. PÓŹNIEJSZA OBSŁUGA TO JUŻ DRAMAT. W MOJEJ SPRAWIE - NOTABENE BARDZO PROSTEJ - ZOSTAŁO ZANGAŻOWANYCH KILKA OSÓB A I TAK NIE ZOSTAŁA ZAŁATWIONA PRZEZ MISIĄC CZASU. W MOMENCIE KIEDY JUŻ SKOŃCZYŁ SIĘ CZAS NA JEJ ZAŁATWIENIE, SAMI WEWNETRZNIE OTWORZYLI TĄ SAMĄ Z KOLEJNYM NUMEREM. Cytuję "Uprzejmie informujemy, że Pani/Pana sprawa została zarejestrowana pod numerem 2210CS004.... Przy kontakcie z nami prosimy powołać się na powyższy numer".
A można więcej konkretów odnośnie tego, czego dotyczy Twoja sprawa i w czym leży dokładnie problem? Pytam, bo nie do końca rozumiem, na czym polega kłopot i czy naprawdę jest na tyle poważny, żeby powstrzymać mnie przed angażowaniem się we współpracę.
Chodziło o cesję umowy. Był potencjalny przejmujący, który miał już inną umowę w tym Banku z bardzo dobrymi notowaniami i przez 6 tygodni walki z SYSTEMEM banku nie udało się doprowadzić do finalizacji umowy. Został namówiony już na otwarcie nowego rachunku- jako warunek konieczny do umowy cesji, ale samej cesji już nie udało się podpisać. Kontakt z doradcą prowadzącym moją sprawę niemożliwy. Jak widzą, że kończy się określony czas załatwienia jakiejś sprawy, to otwierają nową w tym samym zakresie. Generalnie pierwszy raz zetknąłem się z taką niekompetencją, brakiem empatii i zachowania krzty przyzwoitości ze strony instytucji bankowej. Ciekaw jestem, czy administrator tutejszy coś się odezwie.
Potwierdza, współpraca z nimi to dramat, nie ma się z kim skontaktować, brak telefonów , wszedzie tylko ogólny mail. Lista opłat jest ogromna, za wszystko biorą prowizję, nie odpowiadają na pytania doprecyzujące ich stanowisko itp. itd-Nigdy więcej...
Obecnie mam podobną sytuację . Chodzi o cesję auta. Wszystkie dokumenty zostały złożone 25 marca przez osobę która chce przejąć mój leasing . Kilka dni temu dzwoniąc na infolinię usłyszałem , iż klient złożył dokumenty 2 kwietnia więc decyzja będzie dopiero 16 marca , więc cierpliwie czekam. Dzwonię 16 marca .. i pani na infolinii informuje mnie iż klient złożył wszystkie dokumenty 9 kwietnia ,,, i decyzja będzie 24 kwietnia . Po godzinie dzwonię ponownie na infolinię i tym razem już pan informuje mnie iż dokumenty zostały złożone 25 marca i dziwne , że do tej pory nie ma decyzji . Wygląda to tak , jakby panie tworzyły równoległy świat z innymi datami wyssanymi nie wiem z jakiej części ciała i chyba nie chcę tego wiedzieć. Tak jak już to ktoś napisał wcześniej ... wszystko ładnie dopóki nie podpisze się umowy ... potem mają klienta w głębokim poszanowaniu . Zlecają pracownikom oszukiwanie i wciskanie kłamstw ? Liczą na to że przejmą auto częściowo spłacone ? Po co są pytania na początek o powód cesji leasingu ? Za miesiąc odbieram nowe auto i leasing w innej firmie leasingowej . Z tym bankiem nigdy więcej . Jak się ma klientów w czterech literach to ta karma wróci
Niestety firma w trakcie reorganizacji nie rozmawia z pracownikami, tak jak już ktoś napisał - brak poszanowania. Pracownicy masowo składają wypowiedzenia nawet z wyższych stanowisk, a firma zamiast z nimi porozmawiać i ich chociaż spróbować zatrzymać to już szykuje nowe rekrutacje bo tak łatwiej, bo osoba nowa nie będzie niczego świadoma tego co w BNP obecnie się dzieje, a dzieje się źle, bardzo źle… jeśli firma nie zacznie szanować obecnych pracowników to może niestety źle skończyć tą reorganizację.
Czy w BNP Paribas Lease Group Sp. z o.o. poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Firma aktualnie przechodzi reorganizacje i pomimo, że już uw kilku firmach pracowałem to tak słabego traktowania szeregowych pracowników jeszcze nie spotkałem. Dyrektor na spotkaniu z pracownikami, tych zdalnie połączonych nazywa telewizorkami... no co to ma być? Przedszkole? A same zmiany? Znam osoby, które w ostatnich latach zmieniały zespoły, żeby uciec od toksycznych szefowych pokroju kochana Majeczka lub Beti. Po zmianach co? Będą ponownie z nimi pracować! Kompletny brak szacunku! Niech się nie zdziwią że w marcu zniknie im trochę ludzi.
Zgadzam się z tym w 100%. Firma Kompas wywraca naszą pracę do góry nogami-zwolnienia pracowników, narzucanie powrotu do biura i to nawet nie w wymiarze hybrydowym, narzucanie godzin pracy, brak miejsc parkingowych -to tylko niektóre przykłady.Obecnie głos pracownika wogòle się nie liczy... a szkoda bo bez pracowników może być ciężko realizować proponowane zmiany:-(
Firma zatrudniła firmę audytorską, która nawet nie zna się na tym co robi i ślepo wierzy w dobre zmiany, które przedstawia audytor. Zarząd ani firma audytorska nie rozmawia z żadnymi pracownikami tylko przedstawia codziennie inne zmiany. Osoby, które nie powinni nigdy mieć nowo powstałych stanowisk je osiągnęły i tym sposobem mamy (usunięte przez administratora)na codzień. Dodatkowo pracownicy są przestawiani z dnia na dzień jak pionki w szachach. Brak poszanowania dla pracownika, nie wspomnę już o rocznych premiach, które były co roku, nagle w marcu ich nie ma- są przesunięte o ponad pół roku co też jest abstrakcją, jeden pracownik zamiast pracować w jednym dziale pracuje nagle w 3 za tą samą pensję. Benefit taki jak praca zdalna został zabrany, teraz nawet jak jesteś chory to idziesz albo na l4 albo przyjeżdżasz chory do biura jak cię nie stać na l4. W tej firmie już nie rozmawia się nawet z pracownikami, traktuje się ich jak wielofunkcyjne roboty bez żadnego poszanowania.
waga na firmę i ubezpieczenia dla firm, na to co podpisujecie, umowy. Firma usilnie wciska swoje nie korzystne ubezpieczenia pojazdów, pomimo tego że my jako firma transportowa potrzebujemy rozbudowanego ubezpieczenia. Dodatkowo ludzie odpowiedzialni za ubezpieczenia, tacy jak Pan Rafał.R celowo przeciągają przez brak kontaktu, co jest absolutnie niedopuszczalne. Bnp paribas, kosztem straty klienta wciska swoje marne ubezpieczenia z których ma 50% prowizji od sprzedaży. Koszt ubezpieczenia w PZU przez mojego agenta to 8700 zł a przez nich w tym samym towarzystwie 16000tyś zł. (usunięte przez administratora)
Najgorsze finansowanie ukryte opłaty droga krzyzowa przez cały okres odradzam uważajcie na nich !!!
Tragedia koszty kolosalne specjalne naliczanie odsetek najgorszy leasing niepolecam uwaga kontakt z nimi to droga krzyzowa a nawet gorzej odsetki karne za nieterminowego splacelanie kolosalne zaraz oddają sprawę do.zewnetrznej firmy gdzie zaraz doliczają około.3.tysiecy kary tragedia czy wogole.mozna gdzieś tych (usunięte przez administratora)zaskarżyć?
Przepisanie cesji w tym banku to jakaś (usunięte przez administratora) Na wszystko maja czas. Nie kumam ma tol stwa. Odradzam leasing w tym banku - francuskie cwaniaczki wracajcie do siebie
Jaka atmosfera jest między działami w BNP Paribas Lease Group Sp. z o.o.?
Jestem byłą pracownicą bnp leasing group. Niestety kłamstwo kłamstwo i kłamstwo… Mówią, że będziesz mógł iść pracować zdalnie po wdrożeniu, które trwa 2 miesiące a po 3 dalej musisz siedzieć w biurze nawet gdy jesteś troszkę mocniej chory mówią Ci, że albo biuro albo w domu masz siedzieć nic nie robić i nie dostawać pieniędzy na umowie zlecenie. Czasami ktoś nie ma siły wyjść z domu a w domu już pracować może. Nie polecam tej firmy ze względu na to, że obiecują prace z domu a mi jej brakowało dlatego odeszłam.
Najgorszy leasing jaki koliwrk.mialem i z jakim się spotkałem przestrzegam wszystkich uwaga opłaty priwuzje gorsze niż w jakich parabankach daleko od nich odradzam jeszcze raz uwaga!!!
Zrezygnowałem z pracy i jestem bardzo szczęśliwy wszystkim proponuje alby wziać życie w swoje ręce i poszukać nowej pracy bez stresu bez nieszczerych przełożonych, którzy kłamią w zywe oczy,na każdym kroku mówiąc że nie można dostać podwyżki wstyd dla firmy żeby pracownicy z wieloletnim doświadczeniem byli tak traktowani. Premie są tak żałosne,że szkoda słów. Obowiązków jest tle, że pracownik powinien zmienić nazwę stanowiska na wielofunkcyjny robot
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie BNP Paribas Lease Group Sp. z o.o.?
Mając doświadczenia w pracy z innymi korporacjami mogę stanowczo stwierdzić,że ta firma jest u mnie na 1 miejscu pod kątem największych pomyłek popełnionych w moim życiu zawodowym. Wsparcie przełożonych jest zerowe, nie wiedzą co się dzieje w zespole, nie mają pojęcia jak działają podstawowe mechanizmy,nad ktorymi podobno czuwają.Wynagrodzenie porównując je z moimi poprzednimi jak i obecną wypłatą jest najniższe jakie kiedykolwiek otrzymywałem. W Warszawie wynajecie mieszkania,gdy jest się singlem zjada 3/4 tego wynagrodzenia. Możliwości awansu zerowe. Mydlenie oczu awansami czy możliwościami wyjazdu do zagranicznego oddziału do pracy na rozmowie rekrutacyjniej jak i spotkaniach jest znakomite. Jedno trzeba przyznać pracują tutaj świetni specjaliści znający się do perfekcji na robieniu w balona pracowników (jak i kandydatów do pracy) za co oni z pewnością są sowicie wynagradzani.
Jakie są mocne strony pracodawcy BNP Paribas Lease Group Sp. z o.o.?
Bnp Paribas to najgorsza instytucja z jaką w życiu miałam do czynienia. Cały okres leasingu to droga przez mękę, ciągłe problemy. Obarczanie mnie opłatami, za winy banku, jak brak wpisu gazu w dowodzie rejestracyjnym czy zagubienie przez bank karty pojazdu, następnie straszenie firmami komorniczymi pomimo zapewnienia wyjaśniania sprawy. Na koniec wykupienie bez mojej wiedzy ubezpieczenia OC - poinformowanie dwa miesiace pozniej w postaci obciazenia kwota za polise pomimo ze wykupiłam jak zwykle w swojej firmie ubezpieczeniowej. Po czym zostalam obciazona kwota 6000zl w zwiazku z faktem ze bank bez mojej wiedzy zmienil terminy ubezpieczenia OC.
Potwierdzam ciągle dodatkowe opłaty brak kontaktu z infolinia (30minut na połączenie ) jeśli się już uda połączyć to oni nic nie wiedzą i przekierowują do kogoś innego. Banda (usunięte przez administratora) i nie kompetentnych ludzi brak możliwości dogadania się w jakiej kolwielk sprawie omijajcie ich z daleka !!!!
Bo sam mam leasing w tym banku i potwierdzam wszystkie słowa to banda kretynów nikomu nie polecę leasingu w tej firmie
W takim razie, nic się nie zmieniło! To jest PARABANK! Najgorsze z najgorszych!!! Mialam bardzo podobna sytuację ( ' zdublowana polisa OC) , ponadto milion innych cyrków po drodze! Traktowanie klienta jak złodzieja! Zero współpracy. Nie polecam. Nigdy więcej nie skorzystałabym z usług tych hien! Omijać szerokim łukiem!!!
Oczywiście potwierdzam koszty chociażby za np zawieszenie splat albo przesunięcie terminu to koszt brutto 1300zl plus wzrost 1 procent marzy (usunięte przez administratora) w bialy Dzień tym powinna zająć się inspekcja ochrony praw konsumenta mam nadzieję że ktoś na odpowiedni stanowisku będzie to czytał podobno bnpparibas to (usunięte przez administratora)
Czytam i nie wiem, o jakich działach tak naprawdę piszecie. Ktoś wspomina, że nie w każdym jest źle, ale skąd mam wiedzieć w którym?! Może odwrotnie zacznę. Interesuje mnie posada Asystentki w Zespole Komunikacji z Klientem. Czy Wasze ostrzeżenia tego też dotyczą? Jakie są zarobki - da się wyżyć w Warszawie?
czesc, ja tutaj pracuje od 2018 roku. Firma jak firma. jak ktos pracowal w korporacji finansowej to znajdzie tu dokladnie to samo co wszedzie czyli wymagania, deadliny, czasem prace po godzinach i odpowiedzialnosc. jak ktos chce miec looz blooz to niech nie szuka pracy w korporacji tylko w warzywniaku (ale też moze się zdziwić). jak kazdą firme - tworzą ją ludzie. wszedzie są frustraci, ktorzy nie pozwalają sie nacieszyc tym ze sie ma prace. ale i w tej firmie są fajni ludzie, którzy wspolpracują i NA PRAWDE potrafią zrobić coś dobrze. Nawet nasze związki zawodowe czasami coś potrafią załatwic. co do opinii na temat HR - czesciowo się zgodzę. tylko, że wróce do początku - w kazdej korporacji finasnowej HR dziala tak samo, a wiec jesli ktos tego nie wie i nie jest w stanie zrozumiec to moze nie powinien szukac pracy w korporacji. Korporacja to jednak: stabilne i pewne wynagrodzenie. na wysokie wynagrodzenie trzeba zapracowac i miec jakies doswiadczenie zeby się zalapac do pracy na wymarzonym stanowisku. jak ktos tego nie rozumie, to chyba nie pasuje do zadnej firmy. kwestia awansu - jak wszedzie to kwestia wolnego etatu. jak go nie ma to niema. kiedys rozmawialem z kolezanką, ktora była asystentem na indystyce. nie miala szans na etat i pracowala na umowe zlecenia. brutalna prawda byla taka, ze aby doczekac sie etatu musiala poczekac az profesor umrze. tu na szczescie tak nie ma. ale są duze mozliwosci, zeby sie pokazac z dobrej strony i jak ktos na prawde chce to kariere zrobi. tym optymistycznym akcentem - na pochybel miernotom!
Słabego nicka wybrałem. Może budzić złe skojarzenia:) Mam work life balance. A nadgodziny - to zależy. Czasami nic, czasami z 8 a jak jest projekt albo koniec miesiąca trudny to więcej. Ale jest płacone jak trzeba. Są tacy którzy owertimem dorabiają extra. U nas w zespole jest zasada, pomagamy sobie i jest współpraca. Jak koleżanka idzie na urlop nie rzucę wszystkiego, bo po 8h mam prawo tylko razem pociągniemy tematy żeby było dowiezione. Jest współpraca, jest team, to i miło się do pracy wraca. A najważniejsze - od dwóch lat pracujemy na home office. Sprawdza się znakomicie. I jeszcze raz podkreślę to na prawdę normalna firma, która nie różni się niczym szczególnym od innych firm tego typu. No może, jednym - ze się nie zwija.
Jak jest współpraca to ewentualne premie też się tu dostaje zespołowo? Czy jest szansa żeby dorobić indywidualnie?
Nie wiem czy sid śmiać czy płakać. Co to za korpo-bzdety? Może najwyższy czas dorosnąć i rozejrzeć się wokół. Brak etatu jest powodem braku awansu,….? Ile ty masz lat - 4? No i na wysokie wynagrodzenie trzeba zapracować…… rzeczywiscie musisz mieć gigantyczne doświadczenie i obiektywne spojrzenie na to co się wokół dziękuje. Sam pisałeś ten tekst czy dostałeś gotowy z HR? Codziennie rodzi się jeden…..
I jeszcze jeden tajny współpracownik HR….. było zamówienie na ocieplenie wizerunku? Obiecali ci coś za to chociaż? Bo tak za darmo pozbywać się godności to trochę szkoda…… czy nie?
Ten test faktycznie aż tak skomplikowany, że mu ujmujesz tym na dumie? Mówiąc krótko negujesz dosłownie każde słowo, które od niego padło?
Ojej…. Praca w tej firmie to głównie traumatyczne przeżycia i ciągła nieuzasadniona presja wynikająca z niewydolnych struktur, zacofania i braku pomysłu na usprawnienia w procesach. Szkoda zdrowia….
Czyli chcesz przez to powiedzieć, że firma sobie tak po prostu stąpa bez sensu bez jakiegokolwiek celu? Ciekawa jestem tej traumy, o której piszesz w kontekście pracy tutaj. Możesz to rozwinąć?
Moim zdaniem praca w BNP zależy od działu, nie każdy dział i nie każdy manager jest tak zły jak tu piszą. Ja osobiście z pracy, przełożonych i kolegów/ koleżanek byłam bardzo zadowolona. Zawsze można się dogadać odnośnie wolnego itp, dużo osób na prawdę wspierało mnie swoją wiedzą, kadra zarządzająca najlepsza jaką miałam (Przychodzą, pytają co słychać jak minąl weekend) a pracowałam w wielu firmach. Imprezy firmowe które świetnie integrują - będę wspominać z sentymentem :) Dla mnie osobiście jedynym minusem było wynagrodzenie które na tle konkurencji wypada na prawdę nisko, niestety podwyżki w tej firmie są groszowe
Niestety nie ma w tym opisie prawdy. Pani Lilka to zapewne ktoś z HR próbujący łagodzić negatywne zdania publikujący h tu ludzi. Poza tym znowu znikają komentarze...... CENZURA !!!! .... wciąż żywa.....!
„……warunki na zgrupowaniach mieliśmy dobre, i to nie prawda ze nad łóżkami dach przeciekał. Pan prezes dbał o nas jak ojciec najlepszy……”…….. Litości……..
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w BNP Paribas Lease Group Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy BNP Paribas Lease Group Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 13.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w BNP Paribas Lease Group Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 1 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!