Wroclaw Aleja Wisniowa. Pomimo rozmow wciaz nie zrobione: Luksfery, poniewaz cos sie nie zgadza z planem budynku. Kotlownia, aby pozbyc sie w 21 wieku tych beznadziejnych junkersow. Zamorowano nam na dachu szyby wentylacyjne, winnych nie ma, kpina, ze moze zrobila to sasiadka. Przez te szyby zamurowane prosilismy sie ok. 7 lat na alternatywne rozwiazanie, by uzyskac cug, szczegolnie przy junkersie, wreszcie sie udalo...dramat. Klatki schodowe niewyremontowane. Za oknem od ulicy zgielk, ulice poszerzyli, jedna z glownych w miescie, ale ekranow nie dali, w koncu to nie nobilitowane domki jednorodzinne. Winda by sie przydala, ludzie wiekowi ledwo sie wdrapuja, co ciekawe winda poprzedniej epoki zremb jest na przeciwko w domku willowym prywatnym. Instalacja w budynku ponoc wymieniona, mogliby dac stale oswietlenie, nie na irytujaca membrane. Budynek z zewnatrz straszy, prosi sie o ocieplenie, ale wazne, ze kosciol po remoncie, po co swieckimi sprawami sie przejmowac. Przed budynkiem wieczorami ciemno, jak w szczerym polu, stres wracac do domu. Chodniki, jak relikt starozytny, istny skansen, krzywe. Garaze prywatne strasza i zabieraja przestrzen, ale ten kto ma, to szacun, status, jak posiadanie szopy w afrykanskiej wsi za przeproszeniem. Jedyne miejsce pobliskiej rekreacji to piaskownica w oplakanym stanie, jednego razu zatrulo sie tam dziecko i inspekcja sanitarna zamknela teren. Ulica Wisniowa przy dawnym szpitalu kolejowym i kosciele przy Sudeckiej, istna Ameryka.
Miałem wątpliwa przyjemność współpracować z tą firma. NIE POLECAM. Jak ktoś szanuje siebie i swoją pracę to nawet niech nie patrzy w stronę tego przybytku. Zarabia się marne grosze a wymagania są wyższe niż Everest. Totalny brak poszanowania dla pracownika. Tam się nie pracuje tylko gasi pożary. Skończyłem współpracę 3 lata temu ale mając kontakt z ludźmi którzy tam zostali to zdanie jest takie samo jeden wielki cyrk na kółkach. Tam się nie pracuje tylko gasi pożary. Trzymajcie się z dala !
ATENA & HJW Sp. z o.o. poszukuje osoby na stanowisko Zarządca Nieruchomości. Czy ktoś z Was brał udział w procesie rekrutacji i chciałby podzielić się wrażeniami?
Nie polecam. Stracisz tylko czas i nerwy. Wielu innych o niebo lepszych zarządców poszukuje pracowników
Wszystko co piszą w komentarzach to prawda. Najlepiej trzymać się z dała od Ateny. Praca tam to absurd. Po 50 wspólnot na zarządcę (wiecej jak ktoś odchodzi) a rotacja jest ogromna. Niekompetentna kadra pracownicza. Inspektorzy bez uprawnień, albo pijani. Wykonawcy „zrobię, albo nie zrobię”. Zaległości z przed kilku lat. Brudne biura. Staroświecki sprzęt. Staroświeckie metody pracy. Prezeska utrudnia zamiast pomagać. Nie widzi, albo nie chce widzieć jaki (usunięte przez administratora) ma w firmie. Tylko desperat będzie tam pracował. Cyrk.
O ile w klatce schodowej jest czysto to teren wokół bloków na Krzykach to po prostu brud i smród jak w slumsach. Zero reakcji od wielu lat. Rury w łazienkach stare, miały zostać wymienione już dawno temu, ale mieszkańcy nie będą czekać z remontem łazienek, skoro zarządca wszystko bagatelizuje.
zgadzam się, ze teren ( wlasność Gminy ) w okół naszego budynku (okolice SKY TOWER) w naszym przypadku jest byle jak utrzymany. Sprzątanie raz w tygodniu ( no czasem w porywach X 2 ), żywopłoty obcinane raz na 2 lata (!), koszenie trawy 2 razy w roku. CENTRUM MIASTA, GMINA DZIAŁA JAK WIDAĆ....! Jeśli chodzi o tematy techniczne ( inwestycyjne) proponuję aby Wspólnota wystąpiła do Zarządcy z wnioskiem o chęci wymiany instalacji wod-kan. ZARZĄDCA DZIAŁA TYLKO W TRYBIE AWARYJNYM !!! ( za dużo Wspólnot pod zarządzaniem)
Dzień dobry. Bardzo proszę o wskazanie adresu budynku, o którym mowa w kontekście oczekiwanej wymiany rur w łazienkach, abyśmy mogli zweryfikować, czy Wspólnota Mieszkaniowa przewiduje w najbliższym czasie wykonanie takiej inwestycji. W kwestii sprzątania terenów gminnych oraz utrzymania roślin na tych terenach uprzejmie informuję, że od 2005 r. Gmina Wrocław ponownie przejęła te tereny do swojego bezpośredniego zarządzania i żaden zarządca nieruchomości nie ma realnego wpływu na jakość ani częstotliwość wykonywania tych czynności przez firmy, które działają na podstawie umów zawartych z Gminą. Proszę zwrócić uwagę, że własność nieruchomości prawie 100% Wspólnot Mieszkaniowych we Wrocławiu kończy się najczęściej na obrysie budynku Wspólnoty Mieszkaniowej. Zarządcy mogą oczywiście interwenować w sprawie złego stanu sanitarnego poszczególnych terenów zewnętrznych nie należących do Wspólnoty Mieszkaniowej, ale nie mają żadnej realnej możliwości wymuszenia działań firm obsługujących te tereny. Jedynym adresatem skarg może być w tym przypadku jednostka zarządzająca terenem zewnętrznym w imieniu Gminy Wrocław, jeżeli teren należy do Gminy Wrocław. Z poważaniem, Michał Lech - ATENA & HJW e-mail: michal.lech@atena-hjw.pl
Przedstawiciel Regionalny ds. pozyskiwania gruntów
Stanowczo nie polecam tej firmy, wspolnota orzeszkowej 58 zawarla umowe z Atena kilka lat temu. Byla to mala firma, pracownicy kompetentni i dostepni dla klientow, niestety sytuacja zmieniła sie odkąd atene przejęła firma HJW. Ze starej Ateny nie został nikt kto nas wczesniej obslugiwal. Nowy pracownik Pan Sławek nie odpowiadal na pisma byl niegrzeczny a w rozmowie bezposredniej pozwolil sobie na uwage ze ma 30 wspolnot i nie ma czasu do zadnej podchofzic indywidualnie a wynagrodzenie placi mu pracodawca a nie wspolnoty wiec starac sie nie musi. Niecaly rok temu pojawila sie nowa Pani Basia ... no coz zaden z przygotowanych dokumentow (rozliczenie wody czy plan finansowy) zaden nie byl poprawny a bledy wylapywala wspolnota . Kazdy dokument trzeba sprawdzac bo niestety błędy zawsze sa na niekorzysc wspolnoty. Pani juz dwa razy w rozmowie ze mna pozwolila sobie na krzyki i argument ze nie jestem jej pracodawca i pani sobie nie zyczy mojego tonu niezadowolenia i zlej oceny jej pracy. Jest tez problem ze wspolpraca miedzy pracownikami. Od dwoch lat prosimy o kosztorys remontu klatki ale inspektor nie uznawal za stosowne wykonac swojego zadania mimo maili od pana Slawka a nastepnie rozmow z Pania Basia prze 2 lata nawet mimo mailowej (z uwagi na pandemie) interwencji wspolnoty a Pani Basia odsyłala wspolnote do inspektora a inspektor nie odpowiadal na maile. Wycene po 2 latach ostatecznie dostalismy 2-3 tygodnie temu niestety trudno oprzeć sie wrażeniu ze cześć dokumentu byla pisana na kolanie i ma mało wspólnego z faktycznymi potrzebami remontowymi. Napisalismy 2 tygodnie temu maila i ... czekamy Malgorzata Czwartosz
Nic dziwnego, ze pracownicy odchodzą. Właśnie przez takich histerycznych klientów co nie maja w życiu innych zajęć tylko dręczenie zarządców. Pracuje od kilku lat i ciagle słyszę te same nazwiska. Przynajmniej się pani nie wstydzi podpisać się nazwiskiem choć powinno.
Firma jest jaka jest to prawda beznadziejna, ale o wspólnocie Orzeszkowa 58 na czele z panią Czwartosz krążą już legendy. Niepoważni, roszczeniowi ludzie dręczący każdego zarzadce
No i proszę długo było trzeba... Takich macie podwykonawców że nawet nie pilnujecie kogo... Firma usługi budowlane Krzysztof Józwina nawet szef ma wszystko w (usunięte przez administratora) że pracownik młody chodził pijany po dachu bez zabezpieczeń i spadł do świetlika w wzeszlym tygodniu. Wszczycy hleja w tej firmie już nie raz widać było. A już nie spomne o pracowniku nie jakim Rambo tak na niego wołają nie miły Pan wulgarny i agresywny. Proszę coś zrobić z tą firmą inaczej nikt nie podpisze żadnych prac z tą firmą pozdrawiam Włodek
Dzień dobry. Faktycznie pan Krzysztof Jóźwina świadczy usługi dekarskie, jednak znam go jako odpowiedzialnego właściciela firmy, czuwającego osobiście nad wykonywanymi pracami. Dlatego też właściciele niektórych nieruchomości zamawiają wykonanie prac wyłącznie przez jego firmę. Przekazana przez Pana informacja jest szokująca, jednak nie wierzę, aby p. Jóźwina dopuścił do pracy pijanego pracownika, ponieważ znam go od wielu lat i wiem jaką wagę przykłada do trzeźwości pracowników, ponieważ doskonale zdaje sobie sprawę z jakimi problemami dla właściciela firmy wiąże się ewentualny wypadek w pracy. Skontaktuję się z p. Jóźwiną i wyjaśnię kwestię tego wypadku oraz poinformuję go o zgłaszanym przez Pana niekulturalny zachowaniu innego pracownika. Z poważaniem, Michał Lech
Przede wszystkim biorac się za jakakolwiek ocenę czy opinie wystawiana komuś ,żeby być wiarygodnym trzeba się przedstawić żeby dać komuś możliwość odpowiedzi. Po drugie pisząc takie rzeczy publicznie , mógłby /mogła czy mogło powinno się chociaż nauczyć używania poprawnej polszczyzny. Na te nieudolne próby oczerniania odpowiem ze na brak pracy nie narzekamy, ponieważ jesteśmy prawdziwymi fachowcami w tym co robimy. Jakies swoje niewykorzystane ambicje czy problemy prosiłbym następnym razem kierować osobiście. Tak wulgarnie na koniec „wyimaginowana osoba może wymyślić wszystko na każdy temat” pozdrawiam Rambo
Prosze wybacyc ale po tej odpowiedzi widac ze faktycznie ma pan problem z kultura osobista. Ciekawe co na to Pani Prezes . Jak uwaza pan ze nalezy sie przedstawiac to moze prosze odpowiedziec podpisujac sie swoim imieniem i nazwiskiem a nie pseudo. Jest pan pracownikiem firmy a to pana zobowiazuje do trzymania poziomu a tego w tej odpowiedzi nie znalazlam. Malgorzata Czwartosz.
Sama prawda ,u mnie łatają dach 12ty raz i dalej cieknie robili też odpowietrznik z pionu od wc to wzieli go patyczkami umocowali aby sie nie ruszał, i już wszystko powypadało. Byli 4 razy do jednego przecieku i robili gdzie indziej niż trzeba dopiero jak wszedłem to zobaczyłem ze nie to miejsce. Dzwoniłem kolejny raz zalewa mieszkania moje i sąsiadki , odbiera szef ,tłumacze mu a on do mnie a do kogo ma Pan pretensje i się rozłączył kłamiąc ze był w dniu umowienia i nikogo nie było (stan na dzień 28-01-2022) cały czas leje się z dachu. Ta firma to porażka
Dzień dobry. Bardzo proszę o wskazanie adresu lokalu, którego dotyczy informacja o zalewaniu z dachu i pionie. Michał Lech - ATENA & HJW
Dzień dobry. Ponownie proszę o wskazanie adresu lokalu, którego dotyczy informacja o zalewaniu z dachu i problemach z pionem. Michał Lech - ATENA & HJW
Również miał(am/em) tę nieprzyjemność pracować w biurze przy ul. Hallera. W samej pracy ciężko doszukiwać się jakichkolwiek pozytywów, a najgorzej wspominać będę Panią dyrektor, która tę posadę wygrała chyba w jakiejś loterii, bo ciężko jest mi uwierzyć, że ktokolwiek stwierdził, że ta osoba nadaje się do zarządzania czymkolwiek, a zwłaszcza ludźmi. Krzyczenie (bo określenie "podniesiony ton" jest w tym przypadku bardzo nieadekwatne), arogancja, hipokryzja, brak szacunku do nowych (i nie tylko) pracowników iii.. ta lista mogłaby być jeszcze dużo dłuższa. Nieustające kłótnie dyrektorów, których celem jest jedynie wskazanie "winnego" działu za pomyłki/niedopatrzenia/niewykonanie czegoś. Niestety na tym wszystkim cierpią najbardziej skłóceni ze sobą, zwykli pracownicy, którzy jeśli jeszcze nie zostali "wciągnięci" w tę machinę niekompetencji i niespełnionych obietnic, po prostu odchodzą. Szkolenia wstępne (bo o jakichkolwiek innych, wartościowych, można zapomnieć) zostały przeprowadzone jedynie na papierku sygnowanym podpisem Pani dyrektor. Próba poproszenia o pomoc lub wytłumaczenie czegoś kończyła się zazwyczaj na krzykach i stwierdzeniu, że nie ma czasu na głupoty. Głównie wynika to z faktu, że w kwestii zajmowania się sprawami prywatnymi w pracy, Pani dyrektor jest mistrzem. Pracy jest zdecydowanie za dużo w stosunku do liczby zatrudnionych osób (jeżeli w ogóle wszyscy są akurat w pracy), a jakiekolwiek próby rozmów na ten temat kończą się ładnie ubraną w słowa przez Panią Prezes lub dyrektor — odmową. Stosunek ok. 300 wspólnot na 2 zarządców + 2 asystentów jest liczbą wręcz przerażającą, jeżeli spojrzeć na oferty pracy innych zarządców — zazwyczaj jest to ok. 20/os. Wiąże się to z niezliczoną ilością telefonów, maili, wizyt klientów, a co za tym idzie — duża część spraw jest po prostu ignorowana. Do czasu, kiedy jakiś klient nie napisze skargi — tylko wtedy przełożeni udają, że interesuje ich cokolwiek, poza swoim biurkiem. W samej pracy zajmujesz się często "odkopywaniem" spraw sprzed kilku lat (które kiedyś ktoś miał zrobić, ale najwyraźniej również nie miał na to czasu), co wiąże się z przeszukiwaniem setek dokumentów, które często już zostały poddane archiwizacji — więc przesiadujesz pół dnia w brudnej piwnicy, zwanej również "archiwum" :) Ponadto kosztem tego nie jesteś w stanie wykonywać bieżącej pracy, a to skutkuje bardzo niemiłą reprymendą od Pani dyrektor. Współpraca (a raczej jej brak) między działami również pozostawia wiele zastrzeżeń, m.in. przez wcześniej wspomniane kłótnie dyrektorów i podobną ilość obowiązków. Jeżeli ktoś mógłby pomyśleć, że w związku z całym tym natłokiem pracy, pracownik jest adekwatnie wynagradzany, to nie. Płaca nie jest w żadnym stopniu adekwatna i konkurencyjna, a o podwyżce można zapomnieć. Nie jestem w stanie polecić tej pracy nikomu, ale za to mogę ją odradzić każdemu, kto ceni sobie swoje zdrowie psychiczne i chciałby się jakkolwiek rozwijać w profesji.
Jestem byłym pracownikiem biura przy ul. Hallera. Już na rozmowie rekrutacyjnej na dzień dobry zostałem "przywitany" przez pieska pani dyrektor, sama zaś persona za biurkiem nie raczyła nawet podnieść czterech liter z fotela i oczu znad monitora. Praca asystenta zarządcy nieruchomości przypominała pracę asystenata zarządcy przez jeden dzień - kiedy byłem na obchodzie nieruchomości. Reszta była układaniem ich bałaganu - dokumentów mających niekiedy kilkanaście lat, wymieszanych w kartonie. Na każdą próbę minimalnego rozwoju swoich kompetencji, a nawet na każde najprostsze pytanie, odpowiadano mi automatycznym "nie". Z góry było założone, że jakiś młody nie wie nic, nie umie nic, nie rozumie nic, i o tym pani dyrektor obsługi opryskliwie i z czarownicującą gracją niezmiennie przypominała. Przecież najważniejszy jest status quo zakorzenionych w słusznie minionym systemie biurokratów, którzy - jak wielu ich klientów zdążyło się zorientować - nie robią nic. Czego jeszcze nie robią? Terminowych przelewów wynagrodzenia na czas. Ale (usunięte przez administratora) to nie jedyne miłe słowo, którym można tę firmę opisać. Są to bowiem także tchórze. Kiedy złapała mnie angina i przez 2 tygodnie musiałem być odcięty od świata, po powrocie do pracy dostałem wypowiedzenie. Ale nie od pani prezes, ani nawet nie od pani dyrektor! Tylko od pani z sekretariatu, która zwyczajnie została tym zadaniem obarczona. Czy wyższe sfery Ateny&HJW bały się spojrzeć mi w oczy? Czy prezesa / dyrektora, który jest zwykłych tchórzem, można w ogóle nazwać prezesem lub dyrektorem albo chociażby zarządcą nieruchomości? Komu polecam pracę w tej firmie? Nie wiem - nie znam osoby, która byłaby tak zdesperowana i gotowa do takich poniżeń.
Pracownicy coraz częściej oczekują od pracodawców zapewnienia benefitów pozapłacowych. Jak wygląda ten aspekt w ATENA & HJW Sp. z o.o.? Chodzi o pracę jako Zarządca Nieruchomości, takie ogłoszenie jest na GoWork.pl 14 czerwca.
W formie benefitów pozapłacowych oferujemy pracownikom ATENA & HJW Sp. z o.o.: - prywatne świadczenia medyczne w ramach abonamentu opłacanego w 100% przez pracodawcę - opłaty w wysokości 50-100% czesnego na studiach - w zależności od kierunku kształcenia.
WITAM. Od maja czekam na wymiane zaworu i zawsze im nie pasuje.Teraz od połowy sierpnia mam pralkę i dzwonię z prośbą o wymianę zaworu. pani za każdym razem mówi , że załatwi i zadzwoni i dalej nic. Nie mogę prać i dalej czekam. Proszę o odpowiedz kiedy wreszcie to zrobicie.
Dzień dobry. Proszę o przesłanie adresu mieszkania, którego dotyczy ta informacja i numeru telefonu, pod którym można się z Panią skontaktować. Proszę o przesłanie w/w danych na adres e-mail : michal.lech@atena-hjw.pl
Absurdalnie dużo (około 60) wspólnot na jednego zarządcę. Nierealnym jest to opanować i wykonywać swoją prace dobrze.Dla przykładu podam, ze w innych firmach obsługuje się maksymalnie 20 wspólnot i to już jest dużo. Nie dziwie się rotacji i braku chęci pracy w tym miejscu. Atmosfera tragiczna. Wszyscy się kłócą, wieczne pretensje, nieustanne zrzucanie pracy na kogoś innego. Żadnych szkoleń, żadnego zrozumienia,żadnej pomocy najniższe wynagrodzenie na rynku. Od zarządcy oczekuje się cudów w tym pilnowania pracy osób, którym się pracować zwyczajnie nie chce. Brak rozwoju i koszmarne zaległości i bałagan. Nie polecam.
Czy rozmowa rekrutacyjna w ATENA & HJW Sp. z o.o. odbywa się również w języku angielskim?
Nie rekrutujemy w języku angielskim. Rekrutujemy wyłącznie w języku polskim, ponieważ ponad 90% naszych klientów posługuje się językiem polskim i biegła znajomość naszego języka ojczystego jest jedną z kompetencji podstawowych, koniecznych przy wykonywaniu pracy w naszej Spółce.
Pracuję firmie Atena & HJW od ponad 20 lat i czytając opinie byłych pracowników pełne jadu, negatywnych opinii, które znacząco obniżają wizerunek firmy i pewnie odstraszają część osób zainteresowanych pracą w "naszej" firmie muszę stwierdzić, że są to opinie nie prawdziwe. Przez tyle lat przewinęło się wielu pracowników, których osobiście szkoliłam i obserwowałam ich podejście do swoich obowiązków oraz ich zaangażowanie/brak zaangażowania. Na pewno ten rodzaj pracy jest nie dla wszystkich i nie wszyscy mają do tego rodzaju pracy predyspozycje. Jeżeli ktoś nie lubi nudy, stagnacji, lubi rozwiązywać wszelkiego rodzaju sprawy, chce się rozwijać nie boi się wyzwań, bierze odpowiedzialności za swoje czyny i uczciwie podchodzi do swoich obowiązków to zapraszam do firmy Atena & HJW.
Ja pracowałam w tej firmie i jak się patrzyłam na osoby kierownicze jakie mają podejście to się nie dziwię, że pracownicy też maja takie. Jeżeli pracownik się chce rozwijać to na pewno nie w tej firmie, I nie jest to odstraszanie ale pokazywanie jak wygląda praca w tej firmie. Jak dla mnie to była to najgorsza praca, gdzie po 15stej wylewałam kawę z rana, gdzie zawsze było za mało zrobione a kasa..... raczej nie ma co liczyć na kokosy za taki wyzysk pracowników.
Jest mi ogromnie przykro bo dziś spotkała mnie taka przykrość w Atenie jakiej nie pamiętam od lat. Owszem, jestem osobą starszego pokolenia i wiem, że na "dzień dobry" lekceważy się nas i traktuje jak zło konieczne. Pragnę tylko oświadczyć, iż bez ważkiego powodu nie składałabym wizyty na Ołbińskiej. Niestety...pani w pokoju do którego zajrzałam (i nie przez pomyłkę tylko właściwego) szczeknęła na mnie "proszę czekać"! Posłusznie zamknęłam drzwi i rozglądam się gdzie mam czekać. Wyszło na to, że pod drzwiami i nawet bez wycieraczki. Zmilczałam bo widzę, że babka sama i pewnie jakiś upierdliwy petent jej marudzi. Dobra, tyle mogę zrozumieć. Nagle pojawiła się druga pani, nie powiem uprzejma, nawet dzień dobry powiedziała i weszła do pokoju. Ja więc w dobrej wierze po chwili za nią (bo jeszcze nie napisałam, iż zależało mi na informacji w kwestii zlokalizowania ich pracownika, który zajmował się moją sprawą). I co? Ja cichutko staram się tą drugą panią spytać o to o co mi chodzi a pani pierwsza ta od szczeknięcia "nie widzi pani, że rozmawiam?!!!" Tu już trochę mnie poniosło i powiedziałam, że dlatego zwracam się do drugiej pani ech...Pytanie: Kto tu jest dla kogo? I czy ktokolwiek podpisywał certyfikat na wieczność? Ponoć robicie szkolenia dla personelu. To zróbcie taki z kultury osobistej itp. bo w końcu zostaniecie sami z problemami jeszcze. Ja wyszłam mówiąc pani, że nie będę zabierać jej cennego czasu bo dalsza rozmowa nie miałaby żadnego sensu. Bardzo tęsknię w sensie formalnym za P.Katarzyną Olszewską osobą kompetentną, empatyczną i wiarygodną. A teraz to nie wiem czy osoba ją zastępująca wie w ogóle po co tam jest i kto jest jej prawdziwym pracodawcą. Ona naprawdę nikomu łaski nie robi wykonując swoje obowiązki. A Panią Prezes bardzo bym prosiła o bardziej wnikliwe weryfikowanie kompetencji pracowników. Jest to praca trudna, z różnymi ludźmi i nie każdy się do tego nadaje. Predyspozycje psychiczne są tu bardzo ważne. Mam nadzieję, że moja kolejna wizyta a Atenie nie rozczaruje mnie tak jak dzisiejsza. Pozdrawiam mimo wszystko i życzę większego dystansu do siebie i petentów. Lokatorka
Czy nowo zatrudnione osoby otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Tak, zatrudniamy pracowników tylko i wyłącznie na umowy o pracę, które są zawierane od pierwszego dnia zatrudnienia.
A nadgodziny sa tu dobrowolne ?
Współpraca z nimi to koszmar. Całymi miesiącami sprawy zalegają u nich. Nic sie nie posuwa do przodu. Szukamy innego Zarzadce. HJW to jeszcze PRL-owski beton. Nie polecam ich.Klatki brudne w tamtym roku był robiony niby remont kamienicy elewacja a wszystko się sypie w środku tynki opadają już są cześciowo skłute nie odbierają telefonów (usunięte przez administratora) na klatkach ojszczane brudne (usunięte przez administratora) kiła i mogiła a kasę biorą NIE POLECAM
Odnosząc się do kwestii budynku Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Słowiańskiej 9 zachęcam każdego czytelnika tego forum do osobistego wyrobienia sobie zdania poprzez obejrzenie wspaniale wyremontowanej, pięknej elewacji w tego budynku, z fantastycznie odtworzoną bardzo bogatą sztukaterią, piękną nową bramą wejściową do budynku, z ozdobnymi okuciami, nowym domofonem i wyremontowaną klatką schodową. Wszystkie te prace zostały wykonane dzięki wspaniałej postawie właścicieli lokali tworzących Wspólnotę Mieszkaniową i dużemu zaangażowaniu pracowników naszej Spółki, zarządzających tą nieruchomością, którym składam serdeczne podziękowania za osiągnięty efekt, który jest dowodem zdolności naszej Spółki do przywracania pięknego wyglądu śródmiejskim kamienicom. Zastanawiam się ile trzeba mieć złej woli, aby na przykład krytyki wybrać akurat ten budynek, który dopiero co przeszedł tak wspaniałą metamorfozę, a generalny remont elewacji z odtworzeniem wszystkich przedwojennych detali nazwać "niby remontem elewacji". Zainteresowane osoby mogą dla porównania zobaczyć na zdjęciach, np. w mapach Google, jak ten sam budynek wyglądał dwa lata temu i dla porównania stanąć przed nim dziś. Wprost trudno uwierzyć, że to ta sama kamienica, która dziś jest ozdobą ulicy Słowiańskiej. Tak merytorycznie chciałbym odnieść się do wpisu "Nic nie posuwa się do przodu" Tak jak stan techniczny nieruchomości został przedstawiony w sposób dalece mijający się z prawdą, tak również nie jest prawdą, że Wspólnota Mieszkaniowa szuka innego zarządcy. Nie wiem nawet po co takie pogłoski są publikowane akurat na forum dla osób poszukujących pracy, gdzie chyba mało kogo interesowałyby takie informacje. Odnosząc się do kwestii tynków, to na najniższym poziomie klatki schodowej zostały usunięte w kilku miejscach przez wykonawcę prac w ramach udzielonej gwarancji, ze względu na widoczne punktowe zawilgocenie. Wiosną te miejsca zostaną uzupełnione innym rodzajem tynku, o czym wie każdy członek Wspólnoty Mieszkaniowej interesujący się tą piękną nieruchomością.
Dzień dobry. Czy może Pani opisać problem, o którym Pani wspomina np. w wiadomości e-mail zaadresowanej do mnie lub Pani Prezes Jolanty Janasik ? Podaję nasze adresy e-mail: - jolanta.janasik@atena-hjw.pl - michal.lech@atena-hjw.pl Dobra współpraca z naszymi klientami jest dla nas niezwykle istotna i chcielibyśmy poznać okoliczności, których wyrazem jest Pani opinia o naszej Spółce. W swojej dwudziestokilkuletniej pracy w zarządzaniu nieruchomościami nie spotkałem problemów, których nie można rozwiązać w sensowny sposób. Z poważaniem, Michał Lech
Nie szanuje się pracowników.Możesz mieć kwalifikacje,bardzo dobrze pracować,mieć wykształcenie ale to nie ma żadnego wpływu na wynagrodzenie.Prezes,wiceprezes i główny księgowy mają 3 miesięczną odprawę emerytalną a szaraczki zgodną z kodeksem 1 miesięczną.Szaraczki nie są zadowoleni z pracy. U pani Prezes brak jakiejkolwiek empatii dla pracowników.Planuję się zwolnić jak najszybciej.Jestem na etapie intensywnego poszukiwania pracy.
Witam czy ktoś ma pojęcie jaka firma sprzątająca czyscila klatki m in przy ulicy karmelkowej, sztabowej lub ślężnej?
Firma ta nie traktuje swoich pracowników lepiej niż swoich klientów tz Wspólnot Mieszkaniowych. Jest wiele zarządców lepszych i gorszych. Ta firma należy zdecydowanie do gorszych. Niestety niektórzy są z nią związani z różnych pobudek.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ATENA & HJW Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy ATENA & HJW Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ATENA & HJW Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 2 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
