Jest tak dobrze czy może jest jakiś inny powód, że forum pracownicze milczy?
Heh widzę że tu się robi niezła nagonka na Prezesów. Przepracowalem 7 miesięcy cóż bywa różnie ale może nie aż taka tragedia, firma jest młoda i zdarzają się nieporozumienia w szczególności że większość z nas ma duże wymagania, jak na przerzuty nie jest źle. Każdy ciągnie w swoją stronę ale myślę że jest to firma z potencjałem w sam raz na początki na międzynarodowce i pracę na poważnym sprzęcie. He pisze to ja Rumcajs a nie prezesy;)
W tym co tu jest Napisane jest dużo prawdy. Na rozmowach kwalifikacyjnych są jak do rany przyłożyć a później co 5 minut telefon dlaczego Pan teraz staną do toalety na 5 minut, dlaczego tak a nie inaczej poprostu przedszkole a pieniądze słabe jak na cysterny na Eu.Młody nigdy nie pracował u kogoś to też się szacunku do ludzi nie nauczył i myśli że może do ludzi odzywać się jak do kolegów. Osobiście odradzam. Z resztą poziom zachowania i szpiegostwa w tej firmie widać nawet w komentarzach tu. Ja odradzam chyba że lubisz pracę w dużym stresie z ludźmi którzy dbają tylko o swoje, zapominają co mówili i obwiniają cię za wszystko a sami mają na każdym kroku tyły. Auta nowe no nowe wszystkie już prezio z tatą porozbijali to zderzak rozwalą to opony potną a później przekazują ci takie auto w środku nocy gdzieś w Belgii gdzie sam sobie dojedziesz swoim autem albo ich zasyfonymi autami ale najpierw jeszcze ktoś se tym autem musi zakupy przewieźć i zostawić swoje graty w aucie przecież twoje rzeczy wejdą na siedzenie, rękawice robocze 1 para na 3 tygodnie. Z resztą wejdź na fb syna szefa który raz czy dwa jechał jednym z aut i musiał tam psa zebrać, no trzeba być idiotą przecież żeby tak robić.
Panie Karolu, proszę nie wypisywać głupstw i to jeszcze udając dwie różne osoby. Jest Pan jedyną osobą która zwalnia się z naszej firmy od momentu jak prowadzimy transport , co za tym idzie jedyną osobą , która mogła się wypowiedzieć w taki sposób, choć nie do końca rozumiem dlaczego. Dodatkowo podpisuje się Pan jako "seba" , gdzie żaden Sebastian nie pracował ani nie pracuje w naszej firmie. Podpisu "batman" nawet nie muszę chyba komentować. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam wszystkich zainteresowanych do przekonania się na własnej skórze, jak funkcjonuje nasza firma.
Panie Adrianie. Z wpisem Seby nie mam naprawdę nic wspólnego. Trafiłem na tą stronę przypadkiem i odpowiedziałem na post Seby. Do czego mam konstytucyjne prawo, nikogo nie obrażam , nie pomawiam, tylko wypowiedziałem swoje zdanie dotyczące twojej firmy. Swoją drogą, też zdziwiło mnie wiele zgodności z poglądami Batmana ( czyli Karola J) za pracy w twojej firmie. Te nacjonalki we Francji. Czy, może wcześniej zrobiłeś mój portret psychologiczny i poprostu szukałeś mojego następcy, który mniał być potulny, nie upominać się o swoje i słuchać bezwzględnie twoich rozkazów. Nie mam pojęcia komu jeszcze naobiecywałeś tyle co Batmanowi , ale nic to było mineło i jak najszybciej chce zapomnieć o tych utopionych 7 miesiącach pracy zawodowej, które spędziłem u ciebie Już w Roos było mi dużo lepiej. Nie musiałem słuchać takich absurdów, bajek, kłamstw no i Roos nie obiecuje tylko wynagradza za wykonaną pracę .
Auta nowe. I tyle tego dobrego. Obiecują Złote góry a później mówią że tak Panu wyszło z ocrk- mu tego nie liczymy. Obiecują 6500-7000 a później nie ma nawet 6000 za 21 dni. Wypłata po 20 przyszłego miesiąca i to w sumie nie wszystko bo godziny i dopłaty za miloga i francje z 2 miesięcznym opóźnieniem. Nie da się zjechać zgodnie z ustaleniami. I wieczne rozmowy z Panem prezesem o tym że firma od roku nie zarabia, że proszę jechać nacjonalkami we Francji. Ale są też plusy, doświadczenia mieć nie musisz prezes ma od roku prawo jazdy to cię w tydzień przeszkoli i wio. Jeździć i nie upominać się o pieniądze. Plusem jest też to że auta są względnie nowe roczne dwuletnie tylko że wszystkie 3 albo 4 już poobijane. Generalnie chciałbym powiedzieć coś dobrego no ale co, że auta nowe no i tyle kasa jak na plandekach, firma jak te wszystkie małe firemki najpierw oni muszą zarobić potem coś Ci kapną.
Rowniez odradzam wspolprace zta firemka. Obiecuja grusze na wierzbie a wychodzi wielkie g. Auta i moze i dobre ale wyplata w 3 ratach. Pan Roman co powie to sklamnie. No i pan prezes chlop 30 lat. Ale zachowuje sie jak dzieciaszek. Brak ubezpieczenia medycznego poza RP. Brak jakiej kolwiek karty flotowej. No jest eurowag he he. Osobiscie planuje zlozenie pozwu do sadu pracy przeciwko tej firmnie.
Wiesz jak działa firma Read Investments Sp. z o.o. w Organizacji i na jakie umowy zatrudnia nowe osoby? Czekamy na Twój komentarz!