Tam są przyjęcie ogłoszenie wisi w sklepie
tam są przyjęcia w jak chcesz to złóż CV
Normalne ze byli i moze ktos z obecnych pracownikow wypisuje po pijaku malo prawdziwe informacje, ja tam pracuje juz troche czasu i nie mam problemow. Prosta sprawa jezeli komus sie nie podoba to niech idzie gdzie indziej? (tylko gdzie? :) wiecej pracy dla tych co chca pracowac.pozdrawiam serdecznie
No proszę stuknąć a nożyce same ...........
Witam ja tam procowałam kiedyś od dawna od początku piekarni na Bziu i powiem szczerze że bardzo dużo się zmieniło już na szczeście tam nie pracuje i ciesze się z tego powodu słyszałam tylko że jest coraz gorzej mieszkam nie daleko i widzę i słyszę co tam się dzieje (usunięte przez administratora). nie polecam tam pracy bo nikt tam nikogo nie docenia .
Jak można wypisywać takie głupstwa!!! To właśnie teraz widać jak ta firma staje na nogi. Widać nowe inwestycje i zwiększenie produkcji. Wracają starzy pracownicy i zatrudnienie się zwiększa. Ciekawe dlaczego KTOŚ ma na celu aby na tej stronie oczernić firmę !!! Myślę, że wszyscy normalnie myślący zauważą różnicę. Pracuję tu o wielu lat, tak jak większość pracowników i nie zgadzam się z tymi negatywnymi opiniami.
A gdzie kupiłaś tego torta ?
masakra takie opinie no to chyba rzeczywiście robi się tam źle .
KTO BY TAM CHCIAŁ PRACOWAĆ!
W końcu trochę odpoczniemy nie ma plotkary Beaty a by ja jak najdłużej siedziała w tej Anglii . A może nie wróci ha ha ha
Nie na kto robić czy ktoś kogoś zna co by chciał przyjść do pracy poszukujemy jeżeli chodzi o wynagrodzenie to ndjnizdza krajowa a godziny po 12 g dziennie lub 8 najmniej
witam wszystkich pracowników i jestem w szoku to co czytam ale nie mogę się wypowiedzieć jak jest teraz w tej firmie . jedynie kogo mi brakuje to pana (usunięte przez administratora) który do nas jeździł bo zawsze umiał wysłuchać i pomóc serdecznie go pozdrawiam
witam ja tam pracowałem i żałuje . powiem tylko jedno nie polecam !!!!!!!
mariola co ty piszesz za głupoty . za 100 się sprzedała słyszłem
Uważacie że ktoś jest fałszywy, nie lubicie kogoś? to normalne że nie da się wszystkich lubić. Ale jak kogoś nie lubisz nie pisz głupot tylko rozmawiaj w pracy z nim na tematy służbowe i koniec. Nikt nie każe ci się z tą osobą kumplować. Wystarczy wysłuchać i tyle. Wiem rozpisałam się ale widocznie ktoś musiał. Po mojej wypowiedzi nie jednego będę posiadać wroga, ale się podpisuję pod tym pokazując twarz a nie ściemniam jako kto inny. Może za długo co poniektórzy już tu pracują i powinni się zwolnić by się przekonać jak jest gdzie indziej. Powietrze w zakładzie było by czystsze i miejsce dla chcących pracować by się zwolniło. Spędzamy ze sobą 8h dziennie zamiast robić wszystko by nam się dobrze pracowało i miło chodziło do pracy wszystko robimy na opak. Nie wiedząc czemu. Nie doceniamy tego co mamy. Szukamy czegoś lepszego a większości trafiamy na gorsze. Przemyślmy wic może nasze zachowanie wobec siebie i innych. Oczekujesz pomocy od kogoś udziel jej sam. Moje podsumowanie o JEDYNCE: To nie zakład się zmienił ani szefostwo z którym idzie normalnie rozmawiać jeśli ktoś normalnie rozmawia a ludzie tam pracujący. W których jest coraz więcej zawiści i nieżyczliwości a i żeby nie zapomnieć obgadywania . Nie było tam czegoś takiego jak pracowałam za pierwszym razem. Więc jeśli jesteś pracowity-a i masz chęć do pracy zapraszam polecam. A szefowa Ola niech nie bierze wszystkich wypowiedzi do siebie. Nie jest w stanie zaspokoić każdego pracownika. To nie realne. Plotki były i zawsze będą o zakładzie tego nie przeskoczymy. Musimy tylko wiedzieć które brać na poważnie a które olać. Więc szukając pracy czytając takie strony to pomyłka. Jeśli sam nie spróbujesz nie będziesz wiedzieć jak jest w rzeczywistości. Ta strona i te wypowiedzi są dla nierobów. Po większość załogi to stara załoga która nie myśli o odchodnym. Pozdrawiam Mariola
Witajcie wszyscy którzy tu piszecie te głupstwa. Jak to się czyta to aż nie wierzę że człowiek może być tak zepsuty od środka pisząc coś takiego. Jestem pracownikiem który tam pracował i 5-letniej przerwie powrócił. Jak zauważyliście nie tylko ja powróciłam do Jedynki ale inni również. Więc czemu wróciliśmy i pracujemy skoro jak piszecie jest beznadziejnie. Jak wicie po 5-latach przerwy moje stanowisko było zajęte więc dostałam się na piekarnie gdzie po 2 tygodniach myślałam że się zwolnię z powodu ciężkości pracy tym bardziej że na piekarnictwie nie znałam się wogóle , nawet chleba nie potrafiłam skulać. Ale dzięki pomocy chłopaków którzy dali mi szansę nauki przetrwałam trudny okres. Dzięki ich cierpliwości i memu zaparciu nauczyłam się czegoś nowego co może mi się kiedyś przydać. A więc sami widzicie że jeśli ktoś chce pracować to pracuje. Zawsze początki są trudne. Ludzie idąc do pracy chcieli by , by było jak na kopalni: - mieć podstawiony autokar który będzie je przywozić i odwozić - pracować 4-6h a mieć płacone za 8h - dostawać deputaty - mieć paski - przerwę 30 min - i dostawać wczasy pod gruszą - dostawać podwyżki najlepiej co pół roku - itp itp, Ludziska w jakim świecie żyjecie w żadnym zakładzie a już pracowałam nie w jednym nikt wam nie zapewni tego co chcecie. Może czas wybudzić się ze snu. Paski nie obowiązkowe. Przerwy nie znam czegoś takiego a już pracowałam na czterech zakładach piekarnia-cukiernia. Dla mnie ważne jest to by wypłata była na czas o którą nie trzeba się prosić , umowa o pracę a nie jakaś śmieciowa. Na zarobek nie narzekam. Oczywiście każdy by chciał zarabiać dużo ja również, ale nie mówcie że tu zarabia się najgorzej. Podwyżki oczywiście należą się każdemu i powinny być ale za utrzciwą pracę. Dla niektórych podwyżka by rozwiązała problem tylko na 3 miesiące a później by było to samo ( narzekanie i biadolenie jak to jest w JEDYNCE źle). Niestety ale tak jest w rzeczywistości więc nikt mi nie powie że główną przyczyną tego że mu się źle pracuje w jedynce jest zarobek. Kolejna sprawa nie piszcie pierdół że się robi nie wiadomo ile godzin. Jaki dział robi dłużej? ( kołaczyki, chlebowi, cukiernia, bułkowi, magazyn, krojenie, kanapki, kierowcy )? Żaden z wymienionych działów nie pracuje dłużej niż 8h. Po za kierowcami i kobitkami z krojenia które muszą przy siedzieć ,bo nie mają jak przyśpieszyć tego krojenia. My wszyscy siedzimy dłużej tylko w dni przedświąteczne, co jest oczywiste jak na każdym zakładzie pracy. Oczywiście każdy może pracować ponad 8h jeśli zamiast pracować będzie gadał i ściemniał że pracuje. Nie piszcie również że nie ma kiedy iść do WC. Bo co? Nosicie pampersy i robicie w nie? Uważam że pójście do WC nie zajmuje wam nie wiadomo ile czasu, chyba że ktoś siedzi za przeproszeniem (SRA) i myśli o niebieskich migdałach. Następny wasz problem to że szefowa nie zna się na produkcji i spada jakość. Nie uważacie że szefostwo nie musi się znać na prowadzonej działalności. Po to zatrudnia pracowników do których chce mieć zaufanie i którzy poprowadzę dobrze produkcję. Więc winą spadku jakości produktów jesteśmy sami sobie winni. Ale nie stety większość pracowników jest taka żeby zrobić produkcję jak najszybciej nie zwracając uwagi na jakość a później ściemniać albo iść do domu, a reszta ich wal.... Z TAKIM PODEJŚCIEM NAPEWNO SIĘ ROZWINIEMY. Niby tak źle a ludzie jednak wracają zpowrotem. Nie mówiąc o tych którzy tam pracują tyle lat. Dlaczego? Co im się podoba tam? Ludzie każdy dział jest w swój sposób ciężki. Może jesteście zmęczeni pracą ciągle na tym jednym stanowisku i potrzeba wam zmiany? A może powinno zacząć się pracować przejściowo czyli po tygodniu na każdym dziale. Wtedy by każdy wszystko umiał i by wszedł za kogoś w potrzebie zastąpienia , a co najważniejsze by się przekonał jak wygląda praca na poszczególnych działach. Może wtedy niektórzy by się przymkneli. Może wtedy docenicie to co macie. Uważam że każdy powinien robić to co do niego należy. To my jesteśmy po to by wykonywać polecenia szefostwa a nie odwrotnie. Może ci którzy narzekają niech otworzą swój zakład i się przekonają jak to wszystko wygląda z drugiej strony. Że to nie jest wszystko miodem płynące. Pamiętajcie że żaden zakład, podkreślam ŻADEN nie dogodzi wszystkim we wszystkim. Jeszcze sprawa kierowników. Nie rozumiem waszej zawiści. Pamiętajcie kierownikiem może zostać każdy bez różnicy na jakim stanowisku kto pracował. Dajcie szansę i próby wykazania się osobą. Zamiast gardzić powinniście życzyć awansu. Może i was to kiedyś czeka. Nie każdy urodził się alfą i omegą. Nie płacenie przez szefową faktur? Co cię to obchodzi. Przestań robić za materac. Masz wypłatę i pracę? Więc reszta nie powinna cię interesować. Uważacie że ktoś jes
Noo właśnie Ania w pracy sie pracuje a nie obģaduje innych dobrze powiedzialas szkoda ze tego nie stosujesz!!!!!!
hej drodzy koledzy i koleżanki mała podpowiedz wiem sam to po sobie i od innych osób chcecie podwyżkę to powiedz że chcesz się zwolnic lub że szukasz pracy . podwyżka gwarantowana ja tak zrobiłem jak mi to koleżanka powiedziała i odrazu 200 zł więcej .pozdrawiam
ja powiem krótko jest (usunięte przez administratora)
Zgadzam sie ze wszystkimi zlymi opniami o tej firmie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w piekarnia 'Jedynka'?
Zobacz opinie na temat firmy piekarnia 'Jedynka' tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w piekarnia 'Jedynka'?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 0 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!