Witam, jak aktualnie wygląda sytuacja na stanowiskach Juniorskich jeśli chodzi o AML w Warszawie? Jak długo czekaliście na wynik rekrutacji i na jakie zarobki można liczyć na tym stanowisku?
Najczesciej odpowiadali po 2 dniach telefonicznie jeśli sie dostałes, max tydzień jesli bardzo duza rekrutacja - Junior bez doświadczenia 5,5 k z doswiadczeniem koło 6 k
Nie ma B2B i nie będzie. Ruski ład zje pensje i nic z tym nie można zrobić w techu. Nie rozumiem dlaczego nie chcą zatrudniać na b2b, przecież powinno im się to opłacać podatkowo.
Wjedzie ZUS i zakwestinuje b2b w stylu "jedna faktura co miesiąc"... mają być podwyższone KUP i wyjdziesz jeszcze lepiej niż wszystkie ciolki na b2b
No niestety to nie jest już ta firma technologiczna co kiedyś :( Duch przyjaznej współpracy dawno umarł i wszyscy to czują. Pensje i podejście do pracy zdalnej już dawno poza rynkiem, brak uczciwej komunikacji od zarządu, zamiast doceniać i awansować wieloletnich PO i CLów do firmy ściągani są ludzie z zewnątrz, którzy nic nie wnoszą. Sporo długoletnich, świetnych pracowników odchodzi :( i to jest smutne, że firma wypuszcza ich bez walki i nawet się nie zastanawia dlaczego odchodzą.
Niestety w ciągu 2 lat praca w ing tech zmieniła i ciagle zmienia się na gorsze. MT zajmuje się mało istotnymi rzeczami, maile z działu communication to tylko niepotrzebne zawracanie głowy. Naciski Mt na prace z biura tez nie napawają optymizmem. Wróżę jeszcze wyższa rotacje. PS stawki już dawno nie są rynkowe.
Bardzo dobrze poprowadzona rozmowa.
Przyjemna rozmowa, jedna z sympatyczniejszych, w których miałam przyjemność uczestniczyć. Kilka pytań technicznych, pytanie z gatunku jak się zachowam w pracy w grupie. Trzy osoby bezpośrednio związane z projektem. Zero ględzenia i bajeczek o benefitach i misji firmy. Pięknie. Na koniec standardowo pytania o oczekiwania i dyspozycyjność. Kilka dni po spotkaniu informacja zwrotna. Na razie za cienka jestem. Ale ja tam jeszcze wrócę :-p
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
A ja bardzo polecam TM w Warszawie. Plusy: - ponadrynkowe wynagrodzenie - widać, że pracodawca dba o pracownika (przykładowo: masa atrakcji z okazji częściowego powrotu do biura we wrześniu, przeróżne bonusy, ostatnio wprowadzili możliwość kilkukrotnej konsultacji z psychologiem / psychoterapeutą, i wiele innych) - łatwo można się dogadać z menedżerem odnośnie różnych prywatnych ustaleń - firma naprawdę rozwojowa, dużo nowych rekrutacji (ze względu na nowe procesy, rozszerzanie obecnych) - nie ma jakiejś niewyobrażalnej presji Minusy: - procedury często nie są dopracowane, czasem się robi dużo (moim zdaniem) niepotrzebnych rzeczy - są lepsze i gorsze procesy, różnie się może trafić. Ogólnie rzecz biorąc, dużo lepszy pracodawca niż konkurencja (dużo pracowników Citi mamy, którzy podzielają tę opinię).
Praca z Exchangem / M365 - stanowisko junior/regular. Czy ktoś się orientuje jakie widełki oferuję ING Tech na tych stanowiskach?
Pomimo prośby z mojej strony i zapewnień o przekazaniu informacji zwrotnej (niezależnie od wyniku) po procesie rekrutacji, brak jakiegokolwiek kontaktu. Szkoda tracić 2-4 godziny na proces rekrutacji (na szczęście online), jeżeli potencjalnie zainteresowany pracodawca nie jest w stanie poświęcić kilku minut na email z informacją o negatywnym wyniku i przyczynie takiej decyzji. Porównałbym to do sytuacji, w której kandydat nie przychodzi na umówioną rozmowę. Rozmowa techniczna bez pytań otwartych pokazujących problem do rozwiązania, z którym można spotkać się na danym stanowisku, pozwalających na wykazanie się, a suche teoretyczne pytania - może się junior wstrzelić, a senior odpaść ;) Więcej nie zaaplikuje.
potwierdzam, polecałem znajomą i również zero feedbacku. Niemniej, to patologiczna norma w branży, ja to akurat słowny jestem i jak mam informację że "do dwóch tygodni podejmiemy decyzję" to piętnastego dnia dzwonię i pytam jak proces rekrutacji, nie szczędząc wyrazów aprobaty i uznania ;)
potwierdzam .... O ile moja rozmowa prowadzona była na poziomie i w bardzo sympatycznej atmosferze o tyle brak feedbacku jest po prostu nie do przyjęcia i świadczy przynajmniej o braku kultury organizacyjnej. Nie zgadzam się jednak, że brak odpowiedzi jest normą, mnie do tej pory zawsze dawano znać, a nawet przysłowiowej "pani na kasie" powinno się odpowiedzieć. Szanujmy wzajemnie swój czas. Wysłanie nawet krótkiego (i nie czarujmy się często szablonowego) e-maila nie zabiera dużo czasu i nawet ogrom kandydatów nie jest tutaj wytłumaczeniem. Świadczy to tylko negatywnie o firmie i tylko o niej. Często takie zachowanie pokazuje też szacunek do już zatrudnionych pracowników i pozwala domniemać, że lepiej nie stawać się jej częścią.
Nie zgadzam się z Tobą. To, że jakaś osoba w dziele rekrutacji jest niekompetentna i nie wywiązuję się z zakresu swoich obowiązków, nie świadczy o jakości całej organizacji. Zgadzam się z faktem, że stawia to firmę w złym świetle ale nie koniecznie oznacza, że jest w niej okropnie....
Zwracam honor żeby być uczciwym w ocenie :) Chyba ktoś czyta tutaj komentarze albo w myślach, bo dostałem feedback (i to nawet pozytywny) po ponad miesiącu...Może rzeczywiście ktoś z HR śpi przez wakacje i wraca ogarniać feedbacki we wrześniu...W każdym razie element do poprawy, ale zawsze lepiej późno niż wcale! pozdrawiam
Ja rozmowę kwalifikacyjną miałam 25.09.2020 i zostałam zapewniona, że odezwą się do 2 tygodni bez względu na wynik. Cisza. Nawet już zdążyło mi się przyśnić, że oddzwaniają ;)
A ja właśnie uważam, że kandydat kompletnie nie ma obowiązku się nad tym zastanawiać. Kontakt z rekrutującym i wszelkie wrażenia towarzyszące takiemu spotkaniu / rozmowie są niejako odzwierciedleniem tego co się dzieje i jak podchodzi się do człowieka w firmie. Taki można mieć obraz sytuacji i to właśnie rekruterom jako ambasadorom marki przy pozyskiwaniu nowych pracowników powinno zależeć na najwyższym poziomie profesjonalizmu, a to że w praktyce jest jak jest to już inna bajka.
A ja właśnie uważam, że kandydat kompletnie nie ma obowiązku się nad tym zastanawiać. Kontakt z rekrutującym i wszelkie wrażenia towarzyszące takiemu spotkaniu / rozmowie są niejako odzwierciedleniem tego co się dzieje i jak podchodzi się do człowieka w firmie. Taki można mieć obraz sytuacji i to właśnie rekruterom jako ambasadorom marki przy pozyskiwaniu nowych pracowników powinno zależeć na najwyższym poziomie profesjonalizmu, a to że w praktyce jest jak jest to już inna bajka.
Tak, zgadza się. Minęło ponad 2 tygodnie i żadnych informacji zwrotnych. HR nie raczył poinformować kandydatka dlaczego nie przeszedł do kolejnego etapu... Strata czasu.
U mnie było tak samo. Z tym, że po pierwszym etapie odpowiedź przyszła następnego dnia. Natomiast po drugim etapie cisza. Zero odzewu przez miesiąc. Napisałem 2 maile z przypomnieniem się i nawet na te maile nie dostałem odpowiedzi. Zupełnie nieprofesjonalne zachowanie.
Obiecują, że odpowiedzą po rozmowie rekrutacyjnej, ale tego nie robią.
Na jakie zarobki można liczyć w AMLu, interesuje mnie najbardziej Transaction Monitoring. 2 lata doświadczenia, ICA, angielski C1/C2 i dodatkowy język z ogłoszenia B2. Podajcie mniej więcej widełki, wyciągnie się ok 8k na rękę? Są nadgodziny?
Odszedłem z tej firmy i bardzo się cieszę :D Polecam wszystkim zrobienie tego samego ;) Ta firma to żart
Mam zupełnie inne odczucia w tym temacie. Miałem okazję aplikować do tej firmy i muszę szczerze przyznać, że nigdy nie spotkałem się z tak wysokim poziomiem profesjonalizmu, począwszy od pierwszego etapu rekrutacji. Pani, z którą miałem okazję rozmawiać stanęła na wysokości zadania i rozmowa była poprowadzona na najwyższym poziomie. Życzę każdej osobie poszukującej pracy takich odczuć!
3 próby: 2x byłem approached, 2x aktywnie zaaplikowałem. Poziom rekrutacji: słaby. Przeczytałem opinie innych kandydatów i potwierdzam, że poziom rozmowy i ogólny candidate experience jest bardzo niski. W moim wypadku bez względu na etap procesu dochodziło do odwoływania spotkań, czasami w dniu, w którym miały się odbyć (w jednym przypadku "rekruterka" zapomniała mnie nawet o tym poinformować - no comment!). Kolejnym przykładem amatorskiego poziomu pracowników rekrutacji jest brak feedbacku, albo wracanie po 2-3 tygodniach z zaproszeniem do następnego etapu (w tym czasie inne firmy potrafiły mnie przesunąć o dwa kolejne etapy!). Na 4 procesy, za każdym razem otrzymywałem suchą informację: projekt jest wstrzymany/anulowany/zmienił się manager (także na etapie przed ofertowym!). Odradzam aplikowanie lub wyrażanie zgody na dołączenie do projektów. Piszę to z pozycji osoby, która pracowała jako rekruter dla ING NL. To co reprezentują "rekruterzy" ING Tech w Polsce nigdy nie zostałoby zaakceptowane w Holandii. Sam fakt, że w jednej z widocznych tutaj odpowiedzi, obecny pracownik ING Tech twierdzi, ze jego firma to nie to samo co ING Śląski (kwestia nawiązania do spotu reklamowego w jednej z negatywnych opinii) świadczy o braku dojrzałości biznesowej. Reprezentujesz markę ING. Powinno Cię interesować, aby logo/marka kojarzyły się pozytywnie, a nie obwiniać inną spółkę działającą pod tą samą marką. Jest to przykre, że standardy, na które pracowało wiele osób przez kilka lat, są tak niszczone przez tranzycję do Polski.
Wbrew najnowszej kampanii reklamowej, firma jeszcze nie dorosła. Słabo.
Kampania reklamowa z hasłem "Dorośliście?" jest realizowana przez ING Bank Śląski, a nie przez ING Tech Poland.
ING Bank też nie dorósł. Właściciel ten sam i Techa i Banku. W techu też klika się te głupie szkolenia bankowe odnośnie obsługiwania klienta przy okienku w banku. Osobiście nie widzę żadnej różnicy. Nadal nie dorośli.
Witam, chciałbym uzyskać informacje o kilku sprawach. Prosiłbym o wypowiedzi byłych i obecnych pracowników z IT . Najlepiej z Katowic , bo na pewno jest różnica jeśli chodzi o kasę pomiędzy Wa-wą a Katowicami . Jak zarobki się kształtują na początku , dla Engineer DevOps? Tak wiem że to zależy od zespołu, ale chyba są jakieś widełki ? Nie pytam o konkretne kwoty , tylko o widełki. z technologii MS. Acitve Direktore , lub User Managment Po jakim czasie możliwa jest np. zmiana Teamu , oraz zmiana stanowiska np. na Senior Engineer ? Czy są jakieś np. premie roczne , świąteczne itd...
Jeśli szukasz pracy dla devopsa, to w techu jej nie ma i nie będzie. Co prawda są zespoły, gdzie prowadzi się jakieś projekty, są też zespoły gdzie programowanie jest ważne, za to żaden z tych zespołów nie jest devopsowy. Zmiana zespołu teoretycznie po pół roku. Praktycznie od roku do nigdy. Zmiana stanowiska jak spełnisz wymagania, więc w zasadzie możesz się załapać już po kilku miesiącach. Zmiana stanowiska nie wiąże się ze zmianą wynagrodzenia, więc nie opłaca ci się to. Są paczki na święta i drobna premia pieniężna. Następnie mamy premię roczną w okolicach końca marca w wysokości około średniej miesięcznej z całorocznych zarobków (zależnie od wyników).
Jak pracuje sie w dziale KYC CDD, jest duzy nacisk na targety? Jaka jest atmosfera?
Zacznę od tematu atmosfery - w całym ING Tech Poland dbamy o to, aby nasi pracownicy czuli się komfortowo w pracy, żeby mieli poczucie, że jest to miejsce, w którym czas spędzany jest w przyjemnym i przyjaznym otoczeniu. Myślę, że z powodzeniem udaje nam się to realizować. Jeśli chodzi o Customer Due Diligence, czyli CDD - ten obszar jest teraz w fazie intensywnego rozwoju i przenoszenia nowych procesów do Polski (Warszawy). To oczywiście wiąże się z wieloma wyzwaniami, związanymi z zakresem pracy, czy z przejściem z fazy projektowej do tzw. „business as usual”. Musimy pamiętać, że naszą rolą w CDD jest sprostanie wymogom regulacyjnym krajów jednostek, z którymi współpracujemy. To z kolei wiąże się z koniecznością dostarczenia naszej pracy na czas, przy zachowaniu wysokiej jakości. Tym bardziej w ramach CDD skupiamy się na tym, aby atmosfera w naszych zespołach była komfortowa, a ludzie doceniani za swoją pracę.
Zależy jaki masz kraj. Jest bardzo dużo nacisku na target, mnóstwo stresu, liczy się tylko target... radzę dobrze rozważyć czy chcesz pracować w takim trybie. Bardzo dużo osób wymięka i odchodzi. Ja sama rozważam odejście bo już nie daję rady i czuję wypalenie zawodowe.
"Myślę, że z powodzeniem udaje nam się to realizować." - no nie do końca tak jak by...:( Spróbujcie zebrać opinie na ten temat wewnątrz firmy i się dowiemy jak jest na prawdę :)
Dlaczego z ING TECH jest tyle odejść? Na rynku krąży opinia, ze atmosfera od czasu przyjdzie nowego Prezesa jest beznadziejna. Czy warto rekrutować? O co chodzi? Proszę o opinie osób, które pracują….
Chyba pomyliles banki, pracuje sie super, a odejsc - nieoficjalnie - szacuje sie na lekko ponizej sredniej dla sektora. Pewnie posypie sie troche wypowiedzen jesli powrot do biura bedzie utrzymany ale tutaj ING jest nieugiete - chce budowac zespolu na dluzej, nie grupe klepaczy taskow…
Sporo pracownikow przyjetych w ostatnim roku jest spoza katowic/warszawy, a relokacja nie wchodzi w gre w syyuacji, gdy rynek oferuje 100% remote za podobne stawki :)
Przecież praca zdalna nadal jest utrzymywana, więc może powrót do biur nie będzie taki szybki. Poza tym to dla firmy duża oszczędność i wygoda. Powoli wszyscy przyzwyczajamy się do tego, że można pracować zdalanie i wcale nie trzeba nadzoru kierownictwa w biurze.
Hmm.. pracuje tu od prawie 3 lat i nie było zmian prezesa w tym czasie. Chyba pomyliłeś firmy. Skąd wniosek, że atmosfera jest nie taka, jakiej byś oczekiwał ?
gościu daj jakieś dowody. powiedzieć można nieoficjalnie co chcesz. ja siedzę i tylko obserwuje jak ludzie z piętra znikają. fajnie się pracuje do momentu w którym zaczniesz mieć swoje zdanie. wtedy masz pod górkę
gościu ma racje. było 2 zmiany prezesów. była Magda i Michał. osobiście z Michałem współpracowałem przy 1 projekcie i ziom na prawdę był spoko
Proces beznadziejny, podczas rozmowy skupiano się na nieistotnych szczegolach, dodatkowo na feedback czeka się tygodniami. Polecam szukać zatrudnienia w poważniejszych firmach.
hry z tego miasta w tej firmie to jest jakaś generalna porażka w ogłoszeniu nic że praca w biurze w Katowicach a okazuje się że trzeba być 30% czasu pracy w biurze o czym dowiaduję się po 3 rozmowie i wymianie kilku maili lekką ręką bez szacunku odrzucają bardzo kompetentnych kandydatów i weź ich traktuj poważnie kasa nawet poniżej rynkowych widełek nie przekonała ich do zatrudnienia dobrego kandydata rekruterka w trakcie rekrutacji została zwolniona a inne hrówki szybko piszą maile że odrzucają kolejnych kandydatów poważnie chcecie ciągnąć postkomunistyczne rekrutacje i sposób pracy co wam się nigdy już nie uda z młodymi którzy nie chcą ciągnąć tej wymuszanej pracy za śmieszną kasę?
Czy to prawda że od września trzeba wracać do biura?
@Monika tak, na całe 6 dni, poza tym nie łatwiej zapytać przełożonego zamiast pisać na GoWork?
O to chodzi, że w momencie nadchodzącej 4 fali ING twardo postanawia wystawiać pracowników na ryzyko zakażenia poprzez przemieszczanie się do biura. Każdy może elastycznie wybrać daty wiec może się zdarzyć, że będzie się jedyną osobą z własnego zespołu w biurze. Gdzie sens, gdzie logika? Polska, i między innymi ING Tech, dlugo nie będą gotowe na nowoczesną pracę zdalną i niewystawianie pracowników na ryzyko w imię ładnego opłaconego biurowca.
@Wwa office, jak rozumiem nie wychodzisz od marca tamtego roku w domu i wszystko załatwiasz zdalnie? Bo przecież straszliwy śmiertelny wirus może Cię dopaść... 4 fala, potem 5 i 10, Delta Kappa i Omega. Proponuję wyłączyć TV, a pandemia zniknie.
Ale powiedz, proszę, gdzie tu logika? Przez okres wiosenno-letni, kiedy zakaźność jest mniejsza, firma nie ściąga ludzi do firmy, a kiedy wszyscy trąbią o kolejnej fali od końca sierpnia, firma nakazuje częściową pracę z biura. Pół roku to przygotowywali.... To też potencjalnym kandydatom może dać obraz, jak szybko załatwia się sprawy w tej firmie. Aha, jeszcze jedno - w nowym regulaminie pracy jest NAKAZ włączania kamery podczas każdej rozmowy, kiedy pracujesz z domu. Ot, polska szkoła managementu. Firmę cechuje okropna korporacyjność i niech nikt nie da się nabrać na rzekomo start-upową atmosferę, jako że zaczynali jako hub programistyczny. Nierealne targety, permanentna kontrola i tysiące "arcyważnych" calli, ankiet, tabelek, raportów.
Szczerze, jak dla mnie to już powinniśmy dawno do biur wrócić, ale pewnie nie chcieli robić ludziom problemu co w wakacje z dziećmi zrobić. Tak na spokojnie można się przygotować i pracować jak kiedyś - przez całe 6 dni, pozostałe jednak z domu. Nakazu kamery nie do końca rozumiem, chciaż na pewno znajdą się zwolennicy jednej jak i drugiej opcji. Co do korporacyjności - w końcu jakby nie patrzeć to jest to korporacja, chociaż wg mnie jednak najmniej "korporacyjna" z pozostałych branżowych firm. Co do targetów, kontroli i całej reszty - pewnie wszystko zależy od projektu - ja na szczęście nic nie muszę raportować, z niczego się spowiadać, ot wykonuję porządnie swoją pracę i to wystarczy :)
Orange, prosze cie, daj sobie siana z przesmieczymi komentarzami. Sporo nas jednak stracilo bliskich w wyniku pandemi. Na OIOM tv nie bylo i jakos epidemia nie zniknela przy braku telewizji, gdy umieral moj ojciec… Kazdy ma sytuacje indywidualna i do tego tez powinno byc dopasowane rozporzadzenie. Ponadto… Jaki jest sens powrotu na 30% skoro: -wracamy do biura by spotykac sie w zespole… Ale liczba miejsc na zespol jest ograniczona do max 50% skladu osobowego Tym samym przy dobrych wiatrach z poszczegolnymi kolegami bede sie widzial osobiscie max 1-2 dni w mcu.
Śmiertelność zaczepionych na poziomie poniżej 1% - w zasadzie nie ma co więcej dodawać. Przecież aktualne "rozporządzenie" daje możliwości indywidualnego dopasowania powrotu do biura. Chcesz wymagane minimum - wracasz na 6 dni - chcesz wrócić do normalności - wracasz na 100% czasu ew machasz suwakiem dom/biuro. Co do możliwości spotknia ludzi z zespołu: a)ile razy od Marca tamtego roku byłeś w biurze, poza okresem gdzie był zakaz przebywania w nim. b)te 6 dni to minimum, nikt nie broni wracać na 100%, ale sam mówisz, że nie chcesz wracać w ogóle....
Ty dalej nie rozumiesz, powrot do biura obiektywnie nie przyniesie zadnych korzysci, bo ani spotkania zespolowe ani efektywny KT nie sa do zrealizowania przy obowiazkowych jedynie 6 dniach w miesiacu. Ja do biura chodze 2x w tygodniu ale nie wymagam tego od kolegow z zespolu. Teamsy sa wystarczajaco dobre do kolaboracji - zreszta wiecej jej mam z holendrami niz kolegami z zespolu… To ze Ty pragniesz powrotu do biura - rozumiem. Dogadaj sie wiec z kolegami by cie odwiedzili w tymze, skoro towarzystwa tak bardzo tobie brakuje, ze az potrzebujesz nakazowego powrotu do biura dla calego Techu…
Więcej efektywnych spotkań ma szansę powodzenia przez 6 dni w miesiącu niż przez 0, prawda? Nie powiesz mi też, że KT jest bardziej efektywne 100% on-line... Co do mojej obecności w biurze i spotkań z kolegami - byłem wielokrotnie więc dla mnie te 6 dni to ani nakaz ani przymus, ot normalność.
Tak, KT prowadzone online jest lepszy bo ma 100% frekwencje i go sobie nagrywasz, do tego robisz minuty na czacie... wg deloitte ze spotkania trwajacego godzine zapamietujemy tylko 20% rzeczy. Z nagraniem zapamietujesz 100%. Jeszcze jakies pytanka?
Oho, zaczyna się pasywno-agresywny ton bo ktoś śmiał się nie zgodzić, z Twoim jedynie słusznym zdaniem. Co do KT to w 100% się nie zgadzam, w moim odczuciu dużo efektywniejsze jest off-line niż on-line.
Jestes mocno przewrazliwiony, jesli po jednym zdrobnieniu wlaczyla ci sie pomaranczowa ;) lampka. Dalej staram sie walczyc z Twojm pogladem „ja lubie chodzic do biura wiec wszyscy macie miec taki nakaz, bez narzekania” bo jest mnostwo sytuacji indywidualnych (z czego wiekszosc podyktowana po prostu… wygoda pracownika) tak samo indywidualnie mozesz zagadac z tymi, ktorych obecnosci ci w biurze brakuje. On-site KT? Spotkanie zespolowe? Wspolna pizza? Prosze bardzo - ja nie prowadze krucjaty przeciw temu, dogadajcie sie i robcie jak wam wygodnie :) moze jednak okaze sie ze koledzy wcale nie maja ochoty jechac do biura i podzielaja opinie o zaletach pracy zdalnej nad stacjonarną…
Nie rozumiem po co "walczysz" z moimi poglądami? Każdy chyba ma prawo do swoich, orange code i tęczowe karty to gwarantują nawet wewnętrznie ;) a nie tylko zdrowy rozsądek. Ile ludzi tyle poglądów, a że jest nas 2k to życzę powodzenia w krucjacie. Taka polityka firmy i kultura organizacji, że w jakimś stopniu stawiają na kontakt f2f. Zawsze można poszukać innego pracodawcy ;)
A Ty jako "Pracownik" nie wiesz? I musisz pytac na tym portalu :O? Może warto zapytać swojego managera?
Z całym szacunkiem, ale z tego co mi wiadomo, zatrudniając się do ING Tech jasno jest podkreślane, że firma stawia na pracę z biura. Rozumiem, że komuś może się to nie podobać ale przychodząc to ING Tech było wiadomo, że jest takie a nie inne podsejśćie. Firma nigdy nie była wielkime zwolennikiem pracy zdalnej w porównaniu do innych w regionie.
Dzień dobry, Mam pytanie odnośnie aktualnie trwającej rekrutacji na stanowisko junior investgigator. Zastanawia mnie średni czas odpowiedzi na zgłoszenie (czy po tygodniu bez kontaktu można założyć że zostało się już odrzuconym?).
Zgodnie z tym co mówią na rozmowach, okres oczekiwania to około 2 tygodnie. Powinni się skontaktować bez względu na wynik.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ING TECH Poland?
Zobacz opinie na temat firmy ING TECH Poland tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 179.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ING TECH Poland?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 51, z czego 6 to opinie pozytywne, 38 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy ING TECH Poland?
Kandydaci do pracy w ING TECH Poland napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.